Prawda

Sobota, 5 lipca 2025 - 19:19

« Poprzedni Następny »


Dziewczyna z Krochmalnej, która nie została Jentł


Patrycja Walter 2023-05-10

Esther Singer Kreitman, (Jewish Womens Archive.)

Esther Singer Kreitman, (Jewish Womens Archive.)



Całe rodzeństwo z Biłgoraja: Ester, Izrael i Izaak, niczym siostry Brontë, pisało (Z wyjątkiem najmłodszego Mojsze, który pozostał w tradycji i poszedł w ślady ojca). Swoje historie kreślili w  “mame loszn”, tj. w języku matki, czyli w jidysz. Pierwsza po pióro sięgnęła Kreitman, jednak to jej bracia cieszyli się uznaniem. Jak wiadomo Izaak Baszewis (Icchok Baszewis) został wyróżniony w 1978 roku Literacką Nagrodą Nobla. Podziwem cieszył się również zmarły przedwcześnie Izrael (Israel Joszua). Tylko Ester pozostawała niedoceniona i sama uważała się za nierozpoznaną jako autorka. Przez wiele lat była właściwie całkowicie zapomniana konstatuje Clive Sinclair, pisarz i były redaktor “The London Jewish Chronicle” w “Lilith”.
***

“Kobieta żydowska jest więc podwójnie upośledzona pod względem prawnym: jako żydówka i jako kobieta. Stąd takie olbrzymie poczucie krzywdy, stąd niezrównany wprost zapał do walki o swe prawa”[1].


Rafael Lemkin, Kobieta żydowska a feminizm


“- A ja, tatusiu, kim kiedyś zostanę?”, pyta Dwojra, bohaterka literackiej biografii[2] Hinde Ester Kreitman pt.: “Taniec demonów” (“Der szejdim tanc”, 1936). “-Kim ty kiedyś zostaniesz? Oczywiście, że nikim!”, odpowiada ojciec reb Awrom Ber, a śmiałość córki przyprawia go o dreszcz. “(…) wszyscy pobożni Żydzi dobrze wiedzą, że kobieta może mieć tylko jeden cel w życiu: dbać o szczęście domowego ogniska, służąc mężowi i rodząc mu dzieci”[iii].


Hinde wzrastała w ortodoksyjnym żydowskim domu i w przeciwieństwie do wzorowanej na niej Jentł z powieści Isaaca Bashevisa Singera[iv] ("Jentł, chłopiec z jesziwy” / “Yentl der yeshive - bokher”, 1963)[v], nie znajdywała w sobie sił, by przeciwstawić się tradycji, konwenansom i nakazom religijnym. Nie ruszyła więc w męskim odzieniu, by uczyć się w talmudycznej szkole, choć w “Tańcu demonów” zapyta, kto niby powiedział, że kobiety i mężczyźni nie mogą być sobie równi?[vi]


“Gdyby założyła chałat jak Michl, mogłaby tak jak on pójść, gdzie oczy poniosą”[vii].


Pozostała jednak, powiada jidyszystka Magdalena Ruta[viii], jak owa Dwojra, w narzuconym jej świecie, mimo, iż nie zgadzała się z rolą tyrającego woła roboczego[ix] i czuła, że gdy zajmuje się domem, marnuje czas[x].


“Jaki świat byłby piękny” - myśli Dwojra - “gdyby tylko urodziła się chłopcem! Nie bez powodu jej ojciec utrzymywał - jeszcze w Żelechicach - że dziewczynki są istotami niższymi”[xi].

***
[xii] (“Khaver Nachman”, 1939), wyglądali tak, jakby ten, kto przypisuje płcie się pomylił, a w “Of a World That Is No More” (“Fun a velt vos iz nishto mer”, 1946 ) dodaje “Byli by dobrze dobraną parą, gdyby to ona była mężem, a on żoną” (tłumaczenie własne, PW)[xiii].<p
Tak też w pamięci Hinde zachowała rodziców: racjonalna matka i sentymentalny ojciec. Toteż takiemu zięciowi nie sprzyjał teść, misnaged[xiv] i słynny rabin z Biłgoraja, Jakub Mordechaj Zilberman[xv], patrzący na chasydów krzywo. Jak pisze wspomniana wyżej Ruta w książce “Taniec demonów, czyli wizja świata w literackiej biografii Hinde Ester Kreitman”, Zilberman był człowiekiem zamkniętym w sobie, w skupieniu studiującym Talmud. Cechy te odziedziczyła Batszewa[xvi], matka Ester. Jednak Hinde w “Tańcu demonów” mówi, że wszyscy wiedzieli, iż:

“Reb Awrom Ber okazał się jednak porażką. Owszem, niewielu było tak uczonych jak on, ale zupełnie nie umiał twardo stąpać po ziemi - trzeba go było prowadzić za rękę jak dziecko. Poza światem Talmudu był zwykłym niedorajdą”[xvii].


Dzieciństwo spędziła Hinde w Radzyminie aż do 1908 kiedy to ojciec znalazł posadę w Warszawie i Singerowie przeprowadzili się w samo serce ubogiej dzielnicy żydowskiej na Krochmalną 10. Dorastała bez wsparcia, w poczuciu osamotnienia i niezrozumienia. Autobiograficzne opowiadanie pt.: “Nowy Świat” (“Di naye velt”) otwierające zbiór “Rodowód” (“Jiches - dercejlungen un skicn”, 1949) to los niechcianego dziecka. Samym narodzeniem w ciele kobiety zawiodła matkę. Bo kim niby jest dziewczynka? Czy mazeł tow mogło być w takich okolicznościach radosne?


“Jako, że okazałam się dziewczynką, nie było mowy o szczęściu. Wszyscy obecni w pokoju byli tym faktem niezmiernie rozczarowani, nawet moja matka”[xviii].


I faktycznie jako jedyna spośród rodzeństwa została oddana mamce, w której domu umieszczono ją w kołysce pod stołem. Otaczała ją ciemność, która miała pozostać z nią już do końca. W umyśle i sercu Hinde zagnieździła się samotność. W trakcie sporadycznych wizyt matka nie brała jej na ręce. To wówczas Ester nabawiła się problemów tak ze zdrowiem psychicznym, jak i tych fizycznych.


“Szeroko otwartymi oczami wpatruję się z zadziwieniem w spód brudnego blatu, który jest w całości pokryty pajęczyną i ze smutkiem myślę: ‘Czy to ma być ten nowy świat, do którego trafiłam? A to ma być niebo, które, nad nim wisi?'. I płaczę gorzkimi łzami”[xix].


Późniejsze przypadłości Ester stały się zresztą przedmiotem analiz psychologicznych. Alicia Ramos Gonzalez[xx] stawia diagnozę w oparciu o teksty Kreitman, w tym jej korespondencję, które zdradzają ambicje intelektualne i artystyczne kobiety wzrastającej w świecie zdominowanym przez mężczyzn. Powołuje się także na opis Baszewisa, w którym ten wspomina o histerycznym śmiechu siostry, przechodzącym w płacz i omdlenia, a czasami także ataki epilepsji (s. 133). Lekarz rodziny, miał jego zdaniem ostrzegać rodziców, że Hindele cierpi na “nerwy". Gonzales odwołuje się także do pracy psychoanalityczki Janet Hadda’y, która w biografii noblisty podjęła się psychoanalizy Ester, próbując zrozumieć źródła jej załamania nerwowego. W analizie pojawia się m.in. wspomniane wyżej doświadczenie samotności niemowlęcia w ciemnym pomieszczeniu i jego wpływu na rozwój psychofizyczny.

***

Anita Norich[xxi] zajmująca się między innymi badaniami przekładów literackich utworów Kreitman z jidysz na angielski w posłowiu “Tańca demonów” pisze, że Dwojra (czyli literacka inkarnacja samej Ester), występując przeciwko autorytetowi matki, łamie utarty schemat obowiązujący w literaturze jidysz, gdzie iskrzy na linii ojciec - syn. Tu, tak jak w życiu Hindele, matka zderza się z córką[xxii], wykształcona erudytka z ambitną, marzącą o edukacji nastolatką. Skąd erudycja i wykształcenie u matki? Otóż, rabin Jakub Mordechaj Zilberman[xxiii] ceniąc intelekt Batszewy, uczył ją jednocześnie nie akceptując jej płci[xxiv]. Dzięki temu dziewczyna stała się biegła w Talmudzie i filozofii, choć to właśnie w Talmudzie zostało napisane, by prędzej słowa Tory zostały rzucone w ogień niż miały być przekazać niewiastom[xxv]. Jednak, gdy przyszedł czas, nie wystarczyła umiejętność toczenia sporów i nie pomogła znajomość hebrajskiego “loszn kojdesz”, tj. języka świętego. Batszewa musiała wyjść za mąż. Z wykształcenia żony niezadowolony był mąż, który nie chcąc powtórzyć błędu teścia w stosunku do własnej córki, skrzętnie skrywał przed nią książki. Co ciekawe matka również tłumiła jej ambicje. Według rodziców tylko syn mógł zostać wielkim talmudystą. Podobnie było z Dwojrą (czyli Hinde), która stała w cieniu matki, Rejzele i brata (a w przypadku Ester: braci).


“-Michl świetnie się zapowiada, chwała niech będzie Panu! Kiedyś zostanie wielkim talmudystą”[xxvi].


Jakby na przekór temu oficjalnemu sprzeciwowi Rejzel ofiarowała Dwojrze książkę i to symbolicznie, historię życia twórcy żydowskiego oświecenia (Haskali)[xxvii] Mojżesza Mendelssohna[xxviii], który pragnął wyprowadzić ortodoksyjnych Żydów z gett i zintegrować z kulturą i społeczeństwem państw, w których przyszło im żyć. Czy to samo mogło spotkać prawdziwą Ester? Czy była to jedynie projekcja, marzenie korygujące brutalną rzeczywistość?


Teść Dwojry nie znosił umiejącej czytać synowej. Mierziło go to. Nie dość, że dziewczyna czytała, to w dodatku czytała publicznie[xxix]! Tymczasem jego własna żona była, jak przystało na porządną Żydówkę, analfabetką. Sama Hinde (Dwojra) czytała wszystko, co wpadło w jej ręce, od Psalmów po Marksa. Kształciła się też sama[xxx], a po przeprowadzce do Warszawy korzystała z oferty kursów wieczorowych[xxxi] i przesiąkała ideami socjalizmu[xxxii].

***

Całe rodzeństwo z Biłgoraja: Ester, Izrael i Izaak, niczym siostry Brontë[xxxiii], pisało (Z wyjątkiem najmłodszego Mojsze, który pozostał w tradycji i poszedł w ślady ojca). Swoje historie kreślili w  “mame loszn”[xxxiv], tj. w języku matki, czyli w jidysz. Pierwsza po pióro sięgnęła Kreitman, jednak to jej bracia cieszyli się uznaniem. Jak wiadomo Izaak Baszewis (Icchok Baszewis) został wyróżniony w 1978 roku Literacką Nagrodą Nobla. Podziwem cieszył się również zmarły przedwcześnie Izrael (Israel Joszua). Tylko Ester pozostawała niedoceniona i sama uważała się za nierozpoznaną jako autorka. Przez wiele lat była właściwie całkowicie zapomniana konstatuje Clive Sinclair[xxxv], pisarz i były redaktor “The London Jewish Chronicle” w “Lilith”[xxxvi].


Swoje pierwsze próby literackie Ester zniszczyła w drodze na ślub[xxxvii] i to za namową matki, która obawiała się ochrany traktującej teksty w jidysz jako wywrotowe. Decydując się na układanie myśli prozą Kreitman wyszła ze strefy prywatnej, bowiem w żydowskiej tradycji, jak tłumaczy Norich, opowiadanie, midrasz i hagada[xxxviii] wiązane było wyłącznie z rabinicznym mówieniem[xxxix], toteż kobiety mogły wyrazić się głównie w poezji[xl].


Poza formą nieszablonowa jest też treść prac Kreitman[xli]. Pisała między innymi o położeniu kobiet w chasydzkim społeczeństwie, tj. społeczeństwie patriarchalnym, opartym na rządach tradycji, zwyczaju i religii. Daniel Septimus[xlii], były redaktor naczelny portalu "My Jewish Learning” i twórca “Sefaria. A Living Library of Jewish Texts”[xliii], trafnie zauważa, że kiedy Virginia Woolf we “Własnym pokoju” (1929)[xliv] tworzyła historię siostry Shakespeare’a, która nie może się kształcić i zostaje zmuszona do małżeństwa, nie mogła wiedzieć, że współczesna jej Judith naprawdę istnieje, żyje na wyciągnięcie ręki[xlv]. I tak, jak przewidywała Woolf, dziewczyna z ambicjami i talentem, której broniono rozwijania się, zaczyna tracić zmysły. Ester zmagała się przez całe życie z psychozami i dojmującym poczuciem braku, niespełnienia[xlvi]. Toteż szukała w pewnym sensie “własnego pokoju”, miejsca, tożsamości dla córek, matek i sióstr, wokół których wirują demony w patriarszej rzeczywistości. I kiedy Dwojra opowiada zaciekawionej córce berlińskiego hotelarza o rytualnym tańcu weselnym “micwe - tencl”[xlvii], opisuje go właśnie jako Taniec Demonów.


“-Proszę nie myśleć, że jestem wścibska, ale… czy może mi pani powiedzieć, jak się nazywał ten taniec, który wszyscy tańczyli wczoraj po kolacji?
-To był… taniec demonów!”[xlviii]


W jego trakcie panna młoda niczym bezwolna kukła przekazywana jest z rąk do rąk. Czy ów emocjonalny opis to jej bunt przeciw kulturze, w której przyszło jej żyć? Czy sprzeciw wobec uprzedmiotawianiu kobiet? Czy jest to raczej, jak sugeruje Magdalena Ruta[xlix], po prostu zwyczajny bunt skrzywdzonej nastolatki? Wydaje się, że ów opis wypełnia zarówno żal wobec sytuacji, z którą musi się mierzyć, jak i rozczarowanie życiem, które wiodła i - jak się okaże - przyjdzie jej wieść. Widać tu tak poczucie indywidualnej krzywdy, jak i zbiorową krzywdę kobiet pozbawianych możliwości decydowania o sobie, traktowanych podrzędnie tak przez rodziny, jak i społeczeństwo.


Patriarchalna norma przełomu XIX i XX wieku stawiała kobietę prawnie, ekonomicznie, emocjonalnie, słowem egzystencjalnie w relacji podrzędnej w stosunku do mężczyzny, najpierw ojca, następnie męża. Kobieta spełniać się miała w małżeństwie jako ów "anioł domowego ogniska”. Była przeto definiowana poprzez związek z mężczyzną. Ester przypomina Norę z dramatu “Dom lalek” Henrika Ibsena (1879), która opuszcza swój dom i rozstaje się z mężem zrozumiawszy, że jest w nim właśnie kukłą, marionetką, traktowaną jak nierozgarnięte, infantylne dziecko. Toteż egzystowała w całkowitej zależności od męża, tak jak wcześniej od ojca. Była wyłącznie żoną swojego męża. Można powiedzieć, że przez całe życie Ester próbowała wyemancypować kukłę.

***

Ta kukła jest ignorantką. Badacz kultury żydowskiej Yaakov Wise[l] zauważa, że pochodząca z ortodoksyjnego domu Ester miała słuch i wzrok wyczulony szczególnie na problemy Żydówek.
Toteż nazywa ją pierwszą żydowską feministką[li]. Zakaz edukacji oznaczał dla kobiet izolację, a w konsekwencji stopniowe pozbawianie niezależności w sensie psychologicznym i fizjologicznym. Kreitman wzorem współczesnych jej sufrażystek chciała, by dziewczęta mogły kształcić się jak ich rówieśnicy, a analfabetyzm panujący wśród żydowskich kobiet, uważała, jak można wywnioskować, za poniżający. Nieumiejące czytać i pisać dziewczyny rodzące dzieci, skazane były na więzienie przestrzeni prywatnej. Toteż Bejlke (“Taniec demonów”), aby móc być samodzielną, uciekła z domu[lii]. Najpierw wyuczyła się zawodu i jako krawcowa mogła się utrzymać. Jednocześnie uczęszczała na kursy wieczorowe i kształciła się dalej[liii]. Dwojra miała wyjść za mąż, założyć perukę, urodzić i być posłuszną, dobrą żoną, nie kształcić się. Najlepiej tak jak Rochl żona przedsiębiorcy, “króla” diamentów Bermana (“Brilyantn”, 1944), która była analfabetką.


W dziewiętnastym wieku Żydówki pochodzące z ortodoksyjnych domów nie mogły się uczyć. Dziewczętom bowiem przypisane było to, co ziemskie, przemijające profanum. Tylko chłopcy mogli stykać się z sacrum, tj. z tym, co wieczne, nieśmiertelne i święte. To w Talmudzie w końcu napisano, że kobieta ma pozostać w domu, a mężczyzna ma wyjść na rynek i uczyć się rozumienia od innych[liv]. Mimo to, w bogatych domach i tak wynajmowano nauczyciela czy guwernantkę, którzy nauczali języków, matematyki, muzyki, rysunku. Jako ciekawostkę można tu odnotować, że już w latach dwudziestych dziewiętnastego wieku w Warszawie pojawiła się pierwsza prywatna szkoła, do której mogły uczęszczać także Żydówki. Prowadziła ją Fryderyka Eisenbaum. Sama szkoła miała charakter świecki. Tak też w przeciwieństwie do matki dzieci “króla” diamentów były wykształcone i Jeannette oświadczy:


„Och, mamo, gdybyś umiała czytać, wiedziałabyś, co mam na myśli” (tłum. PW)[lv].

***

Poza nieszablonową formą, zaangażowaniem w tematykę społeczną, Ester łamała kolejne tabu, pisząc otwarcie o życiu seksualnym Żydówek, antykoncepcji i kwestiach reprodukcji, podejmując się przedstawienia emocji dziewczyn, które nie są, wbrew temu co chciało patriarchalne społeczeństwo, posłusznymi lalkami, którym ojcowie przy udziale swatów wybierają mężów. Zakochana Gitele, jedna z bohaterek “Diamentów”, odczuwa taki afekt, że aż ciężko jej się oddycha:


„Kiedy zastanawiała się nad tym, wciąż wyczuwała każdy jego dotyk i pieszczotę, i widziała, jak patrzy na nią z nieskończoną miłością w swoich ciemnych oczach.


Poczuła, jak ogarnia ją ciepło, że ledwo mogła oddychać. Jednocześnie była głęboko zaniepokojona. Dlaczego pozwoliła mu zrobić z nią, co chciał? (…) Wiedziała, że jeśli teraz Dovid wróciłby, nie zawahałaby się. Poszłaby się z nim kochać. Chciała, żeby wszystko powtórzyło się od nowa” (tłum. PW)[lvi].


Przez Dwojrele przechodzi przyjemny dreszcz, gdy zbliża się do niej Molt:


“Przez cały czas Molt wiercił się, jakby miał świerzb. Choć wóz był pusty nie mógł usiedzieć na miejscu. Ciągle przesuwał się do Dwojrele. Teraz był już tak blisko, że mogła wyczuć żar jego młodego, chłopięcego ciała. Przebiegł ją dreszcz i doznała uczucia, którego - jak wiedziała - trzeba się wstydzić i które trzeba ukrywać”[lvii].


Bejlke darzy uczuciem Szimena i zmaga się ze swoimi pragnieniami:


“Było jej gorąco, co chwila przewracała się z boku na bok. Okazała mu tyle miłości, nie otrzymując nic w zamian. (…) miotały nią uczucia, które tak długo w sobie tłumiła mocą zdrowego rozsądku: namiętności i emocje, których nie był w stanie okiełznać nawet najbardziej zahartowany rozum”[lviii].


Dotyk dłoni Szimena wywołuje gęsią skórkę u Dwojrele:


“Jego gorący uścisk dłoni nie tylko sprawił, że krew zaczęła krążyć szybciej w jej żyłach, a na ciele pojawiła się gęsia skórka, ale również wstrząsnął nią aż do głębi. Szimen zajął główne miejsce w jej duszy, wypierając na drugi plan wszystko inne”[lix].


Bezwola kukły w “Tańcu Demonów” oznaczała też brak prawa do decydowania o własnym ciele, toteż ważnym elementem prozy Kreitman była kontrola urodzin, kwestia egalitarna, dotycząca dobrze uposażonych, jak i biednych kobiet. O ile jednak dla tych pierwszych, niechciana ciąża stanowiła zazwyczaj wyłącznie niedogodność, dla tych ostatnich miała poważniejsze konsekwencje praktyczne. Na służącą Anneke[lx], która zdecydowała się urodzić nieślubne dziecko, spadło odium samotnej matki i doprowadziło do utraty pracy. W porządnym żydowskim domu takie nieprzyzwoitości nie mogły mieć miejsca. Problem niechcianych ciąż, jak podkreślała Kreitman, nie zniknie, gdy postanowimy myśleć, że go nie ma lub go stygmatyzujemy. Będąca, jak się okazuje, w niechcianej ciąży Jeannette (“Diamenty”) prowadzi rozmowy z innymi młodymi kobietami, w trakcie których dzielili się informacjami dotyczącymi antykoncepcji[lxi]. Jednak często jedynym rozwiązaniem okazywała się nielegalna i ryzykowna podówczas dla zdrowia i życia aborcja, jak w przypadku Mary, a także jej pracodawczyni:


“‘Mary, dam ci dwa funty, jeśli podasz mi adres tej osoby!’ nalegała Jeannette.

‘Proszę Pani, to nielegalne, nie mogę!’

‘Mary, nigdy nie wspomnę o tym żywej duszy, przysięgam! Podaj mi go!' wcisnęła dwa funty w rękę pokojówki. Mary, drżąc, podała jej adres. (…) Jeannette poszła tam ze swoją pokojówką. ‘Klinika’ składała się z kobiety w średnim wieku o pomarszczonej twarzy, cienkich siwych włosach i dziwnym, nieprzyjemnym błysku w oczach. ‘Nie robię takich rzeczy!’ zaprotestowała. Jednak Jeannette zaproponowała kwotę, której kobieta nie potrafiła odmówić, toteż ustalono, że przyjdzie do domu Jeannette” (tłum. PW)[lxii].

<center">***

Kukła nie ma podmiotowości. “Taniec Demonów” przerywa brutalnie I wojna światowa paradoksalnie zmieniając, czytaj: poprawiając, status quo pozycji społecznej kobiet, nie pomijając Żydówek. Kreitman dała temu wyraz w “Diamentach” opisując wejście kobiet na rynek pracy[lxiii], pojawienie się tramwajarek, maszynistek, robotnic w fabrykach, także w przemyśle zbrojeniowym.


“Wszędzie, w fabrykach amunicji, w tramwajach i autobusach, nawet na kolei, pracowały kobiety. Coraz częściej zastępowały mężczyzn, którzy szli na front. (…) Nie tylko dziewczęta, ale i kobiety w średnim wieku obcinały włosy, wkładały na głowy kaski, niebieskie mundury, rękawiczki i niezdarne, męskie buty. (…) Z energią i niesamowitą cierpliwością wypełniały swój obowiązek wobec króla i kraju” (tłum. PW)[lxiv].


Kobiety polubiły pracę zarobkową, która je emancypowała, przynosząc wolność ekonomiczną, szansę samostawania się. Dlatego Kreitman przyjaźnie spoglądała ku sufrażystkom.


„Kobiety lubiły pracę. Nagle odkryły, że są siłą w kraju, siłą, z którą później trzeba będzie się liczyć, i nie miały ochoty po prostu siedzieć w warsztatach szyjąc spodnie. Dziewczęta żydowskie odkryły, że istnieje duże zapotrzebowanie na pracowników biurowych. Można się było nauczyć w ciągu sześciu miesięcy stenografii i pisania na klawiaturze, toteż nawet najbiedniejsze matki oszczędzały swoje ostatnie grosze i nie posyłały dziewcząt do pracy w warsztatach, gdy tylko te ukończyły szkołę w wieku czternastu lat. Zamiast pracownic fizycznych chciały uczynić z nich ‘panie’ z biura, które pracują mózgiem, a nie rękami” (tłum. PW)[lxv].

***

Na oczach Esther Kreitman zmieniał się zresztą cały świat. Stąd “Diamenty” to nie tylko opowieść o żydowskim szlaku brylantowym z Antwerpii przez Rotterdam do Londynu, lecz również o dysfunkcyjnej rodzinie stającej wobec wyzwań szybko sekularyzującego się świata:


“Dovid wszedł świeżo umyty i ogolony, wstawszy wcześnie, by uczcić swojego dziadka. Starzec uśmiechnął się do wnuka, lecz spojrzał na gładko ogoloną brodę, która wciąż miała ciemny cień z powodu czerni włosów. Był bardzo niezadowolony, że jego wnuk zgolił brodę. Boże, zachowaj nas!” (tłum. PW)[lxvi].


I nie dość, że młodzi Żydzi zaczęli golić brody, to jeszcze nosili się jak goje[lxvii]:

„Ich dzieci, Boże, zachowaj nas, zeszły z prawdziwej ścieżki. Słyszałem, że nawet chodzą do opery w szabas. (…) Syn czyta książki świeckie, a nawet książki nieżydowskie” (tłum. PW)[lxviii].


Granice między odrębnymi dotychczas światami ortodoksyjnych Żydów i zewnętrznym zacierały się połączone uniwersalną walką klas, napięciem między kapitalizmem a socjalizmem, powszechną biedą, rzadkim bogactwem:


„Próbował więc znaleźć sposób na zorganizowanie żydowskich robotników w nieżydowskim związku, aby omówić z nimi degenerację szefów i ucisk żydowskiego robotnika” (tłum. PW)[lxix].


Stanęli wobec siebie religijni i niereligijni[lxx], Żydzi i nie-Żydzi:


“Ha, ha! Jesteś jak wszyscy ci nowi imigranci! Myślisz, że szokująca jest praca w szabas przy zapalonych świecach? Tak to tutaj jest! Widziałeś tę starą kobietę? Kiedy dwa lata temu przyjechała z Polski była w takim szoku, że chciała uciec do domu. Przez cały czas płakała, ponieważ ludzie pracowali w szabas i nie chciała jeść w domu córki. Teraz jednak jak widzisz przyzwyczaiła się do tego wszystkiego. Wkrótce przekonasz się pan, panie Bruckner, że w Londynie bardzo, ale to bardzo trudno jest zachować szabas!” (tłum. PW)[lxxi].

***
<pJeśli w “Tańcu demonów” Dwojra zmagała się z odrzuceniem, niespełnieniem i lekceważeniem, to już w “Rodowodzie” bohaterowie starają się być kimś innym niż są. Krawiec Herszel (Jiches) oszczędza pieniądze, by móc wydać córkę za uczonego. Herszel, o czym wiedzą wszyscy, żywił urazę do matki, że ta wykształciła go na rzemieślnika[lxxii]. Niestety mimo jego ambitnych starań tylko jedna z córek spełnia oczekiwania ojca, druga zaś bez wiedzy rodzica poślubia syna rzeźnika. Herszla ogarnia przerażenie[lxxiii]:


“-Mazeł tow! Mazeł tow! Gratulacje! Tańczcie, chasydzki, tańczcie! - wrzasnął Beniamin do wszystkich Żydów ubranych w atłasowe kapoty i sztrajmle. (…)


-Tańczcie! Reb Herszel zasługuje na podwójne ‘Mazeł tow!’. Został dziś krewnym rzeźnika Pinchasa. Zyskał dzisiaj podwójny rodowód!”[lxxiv]


Podobnie było z autorką. Ten kompleks Herszla jest lustrem jej dramatu, więźniarki własnego rodowodu, nie potrafiącej się odnaleźć w obcym świecie, przez ten rodowód niedefiniowanym. Jej własne demony są tak potężne jak te, które zaszywają się w duszach jej bohaterów. Atakują i zaprzątają serca i głowy. I nie ma znaczenia czy są to ziemie polskie czy akcje prowadziła Hinde w Londynie. Łączy ich poszukiwanie odpowiedzi na klasyczne pytanie o tożsamość.


W swojej ucieczce przed rodziną, w której czuła się niechciana, Ester, tak jak bohaterka “Tańca demonów”, zgodziła się na zaaranżowane małżeństwo z szlifierzem diamentów z Antwerpii[lxxv]. Męża Avrahama Kreitmana, tak jak Dwojra, poznała w berlińskim koszernym hotelu w dniu ślubu. Ester (Dwojra) po ślubie wyrzuciła perukę, a jej mąż zgolił brodę. Ów akt sprzeciwu wobec nakazów religii i tradycji sprawił jednak, że stali się pariasami:


“Lipe wysłał potajemnie list do ojca, w którym informował go, że Berisz zgolił brodę, a Dwojrele nie nosi już peruki. Po otrzymaniu tych wiadomości reb Borech Lejb napisał do państwa młodych długi i gwałtowny list, w którym obrzucił ich wszystkimi wyzwiskami i przekleństwami, jakie udało mu się wymyślić. (…) W zakończeniu listu zapewnił młodą parę, że nie dostaną od niego ani grosza do końca swoich dni”[lxxvi].


Wraz z nastaniem I wojny światowej rodzina Kreitmanów przeniosła się do Londynu, gdzie by zarobić na utrzymanie Avraham naprawiał zamki w kobiecych torebkach, Ester zaś szydełkowała i prowadziła mały sklep. W 1926 na krótko wróciła z synem Morrisem do Polski, lecz pobyt u rodziny bardzo ją rozczarował, o czym w swoich wspomnieniach daje wyraz jej syn[lxxvii]. Zapamiętał on słowa skierowane przez babkę do matki:


„Podczas pierwszego spotkania po rozstaniu w Berlinie wiele lat wcześniej matka i córka wykonują ruchy ku letniemu uściskowi. Potem matka mówi córce: 'Ależ, Hindele, wcale nie jesteś tak brzydka, jak myślałam!’” (tłum. PW)[lxxviii].

***

Po powrocie do Londynu Esther zaczęła pisać i działała w kręgu socjalistów[lxxix]. Jej teksty ukazywały się w gazetach wydawanych w jidysz, pojawiały się na łamach literackiego czasopisma Abrahama Nochema Stenzla “Loshn un Lebn”[lxxx]. Jej opowiadania publikowane były w wydawnictwach żydowskich w Paryżu, Antwerpii, Nowym Jorku, Buenos Aires i Toronto. Przełożyła też na jidysz Karola Dickensa “Opowieść wigilijną” (“Vaynakht”, 1929) i George’a Bernarda Shawa “Intelligent Woman’s Guide to Socialism and Capitalism” (“Di froy in sotsializm un kapitalizm”, 1930). Nic dziwnego, że badaczka literatury jidysz Ruth R. Wisse pyta w “The Modern Jewish Canon: A Journey Through Language and Culture” czy gdyby Kreitman pozostała jednak w Warszawie dołączyłaby do piszących liberalnych i politycznie zaangażowanych głosów po pierwszej wojnie? Czy jej nazwisko widniało by dzisiaj obok Kadiei Mołodowskiej[lxxxi], Rejzl Żychlińskiej[lxxxii], Racheli Häring Korn[lxxxiii] i Racheli Auerbach[lxxxiv]? Wydaje się to bardzo prawdopodobne. W końcu jej teksty wspierały pracę kobiet, edukację dziewczyn, mówiła o edukacji seksualnej kobiet i ich niezależności.

***

Pierwsza powieść Kreitman “Taniec demonów” (“Der szejdim tanc”) ukazała się w 1936 roku w warszawskim wydawnictwie Ch. Brzoza, a przełożona na angielski przez jej syna, pojawiła się jako “Deborah” w 1946 roku. Tłumaczenie wznowiono dopiero w 2004 przez David Paul Books, London and The Feminist Press New York. Po polsku ukazała się w 2019 w wydawnictwie Ośrodek “Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jako “Taniec Demonów” w przekładzie Andrzeja Pawelca.


“Diamonds” (“Briljantn”) została wydana przez Londyński W&F Foyle w 1944 roku, a wznowiona dopiero w 2009 roku także przez David Paul Press, z jidysz na angielski przełożyła Heather Valencia. Na język polski z jidysz tłumaczyli Monika Polit, Zofia Zięba, Jakub Zygmunt; redakcji językowej podjął się Łukasz Kuć a korekty Anna Marszał. Brylanty, ukazała się w Fame Art, 2021.


W 2004 przypomniano zbiór opowiadań Kreitman, pt.: “Rodowód - opowiadania i szkice” (“Jiches - dercejlungen un skicn”) z 1949 w tłumaczeniu Dorothee van Tendeloo i wydano jako: “Blitz and Other Stories” ponownie w wydawnictwie David Paul Press. Na polski przełożyła “Rodowód” Natalia Moskal, a wydał lubelski Ośrodek ”Brama Grodzka - Teatr NN” w 2016.


Norich, analizując tłumaczenie “Tańca demonów” z jidysz na angielski, zwraca uwagę, że Kreitman wraz z synem tworząc przekład swobodnie korygowali historię powieści. I tak w oryginalnej wersji w jidysz bohaterka zachwyca się “Królem Olch” Johanna Wolfganga Goethego, podczas gdy w powojennej wersji angielskiej podziwia już Aleksandra Puszkina. W wersji angielskiej, kiedy Dwojra z przyjaciółką spacerują po Ogrodzie Saskim widzą tabliczkę informującą, że “Żydom w chałatach i psom wstęp wzbroniony”:


“Nieortodoksyjni Żydzi wybierali się z kolei do wspaniałego Ogrodu Saskiego, gdzie ich pobratymcom zagradza wejście tabliczka: ‘ŻYDOM W CHAŁATACH I PSOM WSTĘP WZBRONIONY’”[lxxxv].


Tymczasem, uściśla Norich, w jidysz Kreitman pokazuje jak po ogrodzie przechadzają się w nowoczesnych strojach Żydzi tak jakby nie byli Żydami.


Struktura powieści również uległa zmianie. W oryginale mamy rozdziały z tytułami, w języku angielskim są one ponumerowane. Na marginesie trzeba wspomnieć, że w polskim przekładzie wydawca postanowił powrócić do tytułów, a tłumacz “Tańca demonów” Andrzej Pawelec w “Posłowiu tłumacza” dodaje, że rozdział pierwszy wersji angielskiej jest o połowę krótszy od pierwowzoru. Inna jest też struktura, np. rozdział trzynasty: o zaręczynach, ślubie i wyjeździe do Antwerpii w tłumaczeniu angielskim został podzielony na dwa[lxxxvi].


Zmiana tytułu miała zdaniem Norich sprawić, że opowieść nie będzie przeładowana emocją. “Taniec demonów” budzi bowiem niepokój, “Deborah” zaś przesuwa uwagę na bohaterkę. Tekst angielski zawiera brytyjskie idiomy i londyński cockney tam, gdzie pojawia się półświatek. Nie ma tu również słów: gojka, goj, lecz odpowiednio kobieta, mężczyzna. Angielski tekst zawiera wyjaśnienia żydowskich świąt i rytuałów. Dalej w wersji angielskiej, podkreśla badaczka, pojawia się brat tam, gdzie go nie ma w oryginale. Wreszcie tekst w jidysz mówi o tym, że matka nie lubi córki: “Zi gefelt nisht der muter", zaś w języku angielskim syn Ester napisał, że matka o niej nie myśli[lxxxvii].


Warto również dodać, jak pisze dalej w posłowiu “Tańca demonów” Pawelec, że książka po polsku ukazała się jako przekład zapośredniczony tj. z języka angielskiego, a nie bezpośrednio z jidysz. Tłumacz przypomina czytelnikom, że jest to sfabularyzowana autobiografia, w której autorka pominęła choćby narodziny braci Izaaka i Mojszego. Pawelec zwraca również uwagę na niuanse kulturowe, których nie zachowano w tłumaczeniu na angielski. I tak Ester w oryginale pokazuje polskość jako egzotyczną, zaś to co żydowskie jako zrozumiałe. Dwa współistniejące światy spotykają się tam raczej sporadycznie[lxxxviii]. Brak jest w przekładzie angielskim opowieści o antagonistycznych relacjach między polskimi chłopami a Żydami na targu. Zanika postać rzeźnika Dawida, prawdopodobnie, dodaje Pawelec, by nie eksponować antysemityzmu Polaków[lxxxix]. Znika nauczycielka, która nie nosiła peruki, a do tego rozmawiała z dziećmi i mężem po rosyjsku. Zaś gdy Rejzele wspomina historię budowy domu, wycięty został cały fragment, w którym rabin Awrom Ber, ukradkiem wyciera ręce, bo zmuszony był podać ją dziedzicowi. Taki kontakt fizyczny był bowiem “nieczysty”[xc]. W tekście angielskim, konstatuje tłumacz, nazwiska i imiona zapisane są w wersji zlatynizowanej lub w zapisie fonetycznym, a warstwa etnograficzna została ujednolicona:


“(…) sztelt staje się ‘wioską’ (village) lub ‘miasteczkiem’ (town); elementy garderoby otrzymują brzmienia ogólne, np. cap czy hat (‘czapka’, ‘nakrycie głowy’) z rozmaitymi dookreśleniami w miejsce konkretnego nakrycia głowy (sztrajmel, jarmułka); zawody czy funkcje mają odpowiedniki zachodnie lub są parafrazowane: beadle (‘woźny’) zamiast szamesa, ritual slaughterer (‘rytualny rzeźnik’) zamiast szojcheta, tsadik’s personal attendant (‘asystent cadyka’) zamiast gabaj”[xci].


Pawelec wymienia również zmiany powstałe w przestrzeni zwyczaju i religii: minjan zamienia się w kongregację, dintojrę w arbitraż, a rabin dajan w oficjalnego rabina[xcii]. Podobnie rzecz się ma z tłumaczeniem z oryginału na angielski “Rodowodu”. Jak zauważa literaturoznawczyni i tłumaczka Monika Adamczyk-Garbowska[xciii] w “Posłowiu” tegoż, tekst w jidysz cechują zarówno barwność, jak i dopieszczenie szczegółu. Przekład angielski spłyca choćby opisy związane z kulturą materialną jak: “(…) serwowanych potraw czy miejscowych zwyczajów”[xciv].

***

Odmienne doświadczenie dzieciństwa odbiło się w relacji Ester z braćmi, w mieszance sentymentu i obcości, niechęci, zazdrości i pewnego rodzaju przywiązania. Znamienne, że gdy Hinde tak jak jej bracia chciała wyemigrować do Ameryki i zwróciła się o pomoc do Baszewisa, ten odmówił[xcv]. Być może dlatego, że uważał siostrę za szaloną histeryczkę. Mimo to w swojej twórczości wracał do niej. Choćby w “Urzędzie mojego ojca”[xcvi] (“Majn tatns bes - din- sztub”, 1956) pisał o napadach śmiechu siostry, które prowadziły do omdlenia[xcvii]. Miała być również Ester pierwowzorem szalonej, niezrozumianej Rachel z “Szatana z Goraju”[xcviii] (“Der sotn in goray”, 1935). Poza tym zadedykował jej “Seans i inne opowiadania” (“Der seans”, 1968)[xcix]. Niestety wydawca pomylił imię. Niefortunna dedykacja jest dla Minde, zamiast Hinde[c]. Zresztą błędu tego nigdy nie skorygowano.


Co ciekawe, zauważa Norich w “The Homeless Imagination in the Fiction of Israel Joshua Singer”, zarówno starszy, jak i młodszy brat Kreitman we wspomnieniach powracali nostalgicznie do wczesnego dzieciństwa. Tymczasem Ester snuła swoją opowieść dopiero od chwili, gdy jej bohaterka ma już 14 lat[ci]. W przeciwieństwie do braci, wspominając dzieciństwo i młodość, nie była sentymentalna. Wynikała to, jak podkreśla badaczka, z jej jakby nie było genderowego spojrzenia na rodzinę i społeczeństwo, w którym przyszło jej żyć[cii]. Monika Adamczyk-Garbowska w “Biłgoraj, czyli raj… Autobiograficzna twórczość rodzeństwa Singerów” pisze, że nawiązanie Ester do lat wczesnej młodości było dla niej w zasadzie okazją do wyartykułowania buntu. Buntu kobiety, która wzrastała w ortodoksyjnym środowisku, w otoczeniu nie pozwalającym się jej rozwijać i podkreślającym nieustannie jej podrzędną, służebną rolę[ciii].

***

Historiom, które tworzyła Ester Kreitman brak zapewne poetyckiej magii, którą czarował brat-noblista czy zdumiewającego szczegółu starszego z Singerów. Magdalena Ruta ocenia wręcz, że “Taniec demonów” nie wytrzymuje krytyki jako przedsięwzięcie artystyczne. Razi badaczkę natręctwo analiz stanu psychicznego bohaterki, jej egzaltacja, niezdecydowanie i niepokoje[civ]. Jednak proza Kreitman jest warta zainteresowania choćby dlatego, że pokazuje odmienny punkt widzenia. Punkt widzenia kobiety, Żydówki, imigrantki, matki, córki, siostry, żyjącej w ortodoksyjnym społeczeństwie przełomu wieków i pierwszej połowie XX wieku. W tym miejscu warto zapytać czy ta kolejność etykiet jest istotna? Być może dla Kreitman była. Może było dla niej ważne, po pierwsze, to że jest kobietą, a może raczej to, że urodziła się jako Żydówka, a może definiowała się jednak jako “siostra znanych braci” lub po prostu odrzucona córka? Może czuła się tak, jak w tygodniku “Ewa” w 1928 roku pisał Lemkin, tj. upośledzona tak jako kobieta, jako córka i siostra, i wreszcie jako Żydówka?


Ester zmarła 13 czerwca 1954 roku. Zgodnie ze swoją wolą, a wbrew tradycji żydowskiej, została skremowana. Nie chciała by po śmierci jej ciało opanował dybuk[cv] czy golem[cvi], co paradoksalnie wskazuje na jej niemoc zerwania z rodowodem.


Bibliografia

  • An-ski (Szlojme Zajnwil Rapoport), Na pograniczu dwóch światów. Dybuk, tłum. Awiszaj Hadari, Wydawnictwo Austeria, Kraków 2007.
  • M. Adamczyk - Grabowska, B Wróblewski, Biłgoraj czyli Raj . Rodzina Singerów i świat, którego już nie ma, [red.] Monika Adamczyk - Grabowska, Bogusław Wróblewski, Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin 2005.
  • M. Adamczyk - Garbowska, Posłowie [w:] Ester Singer Kreitman, Rodowód.
  • A. Arno, Starsza siostra, Dwutygodnik.com, strona kultury, Źródło: https://www.dwutygodnik.com/artykul/6764-starsza-siostra.html.
  • M. Boyden, The Other ‘Other Singer’ Linguistic Alterity in Esther Kreitman’s Transit Fiction, Proofiexts Vol. 31, No 1-2 (Winter - Spring 2011).
  • M. Carr, La famille Singer: L'autre exil, Londres, trans. Hazel Karr, Editions Le Bord de l'eau, 2016.
  • W. Chrostowski, Hagada - siła opowieści, [w:] Wszystko co najwazniejsze,
    Źródło: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/prof-waldemar-chrostowski-hagada-sila-opowiesci/.
  • My Uncle Yitzhak: A Memoir of I.B.. Singer Maurice Carr; The monthly magazine of opinion, DECEMBER 1992  https://www.commentarymagazine.com/articles/my-uncle-yitzhak-a-memoir-of-i-b-singer/
  • C. Friedman-Cohen, ROKHL AUERBAKH 1903–1976, Jewish Women’s Archive,
    Źródło: https://jwa.org/encyclopedia/article/auerbakh-rokhl.
  • Z. Ginczanka, Zuzanna Ginczanka. Poezje zebrane 1931–1944, red. Izolda Kiec, Wydawnictwo Marginesy, Warszawa 2019.
  • A.L. Goldman, The Long Neglected Sister of the Singer Family, April 4, 1991 https://www.nytimes.com/1991/04/04/books/the-long-neglected-sister-of-the-singer-family.html.
  • D.B. Green, This Day in Jewish History 1891: The Scorned Sister of Isaac Bashevis Singer Is Born, Haaretz,Źródło: https://www.haaretz.com/jewish/.premium-1891-scorned-sister-of-isaac-bashevis-singer-is-born-1.5424654.
  • A. Grupińska, Najtrudniej jest spotkać Lilit. Opowieści chasydek, Austeria, Warszawa 2008.
  • J. Hadda, Isaac Bashevis Singer: A Life, University of Wisconsin Press, 2003.
  • I. Howe, The Other Singer There are two Singers in Yiddish literature and while both are very good, they sing in different keys, March 1966 Commentary The monthly magazine of opinion. Źródło: https://www.commentarymagazine.com/articles/the-other-singer/.
  • F. Jones, Esther Kreitman 1854 - 1954, https://jwa.org/encyclopedia/article/kreitman-esther
  • M. Kaufman, The Women in Jewish Law and Traditions, Northale, New Jersey, London 1995.
  • E. Kreitman, Diamonds, trans. and with an introduction by Heather Valencia, David Paul, London 2010.
  • R. Kuwałek, Rabin Jakub Mordechaj Zylberman - dziadek rodzeństwa Singerów, [w:] Biłgoraj czyli Raj. Rodzina Singerów i świat, którego już nie ma, red. Monika Adamczyk - Grabowska, Bogusław Wróblewski, Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin 2005.
  • A. Legierska, Patrycja Dołowy: Mamy prawo szukać Hindełe w sobie [WYWIAD],Opublikowany: 4 gru 2017,
    Źródło: https://culture.pl/pl/artykul/patrycja-dolowy-mamy-prawo-szukac-hindele-w-sobie-wywiad
  • R. Lemkin, Kobieta żydowska a feminizm, Tygodnik “Ewa”, Warszawa 1928, nr 3.
  • S. Levitan, ROKHL HÄRING KORN 1898–1982, Jewish Women’s Archive,
    Źródło: https://jwa.org/encyclopedia/article/korn-rokhl-haring.
  • J. Łumiński, Tańce i obrzędy żydowskie [w:] Czasopismo Akcent. Na pograniczu Narodów i Kultur, 3 (29) 1987.
  • A. Norich, Afterword, [w:] ‘The Dance of The Demons’ Esther Singer Kreitman. The true - life inspiration for Yentle, tłum. Maurice Carr, Introduction by Ilan Stavans. Afterword by Anita Norich
  • A. Norich, The Family Singer and the Autobiographical Imagination, Prooftexts, t. 10, 1990, nr 1
  • A. Norich, The Homeless Imagination in the Fiction of Israel Joshua Singer, Indiana University Press, 1991
  • A. Oreck, Modern Jewish History: The Golem, Jewish Virtual Library a Project of AICE,
    Źródło: https://www.jewishvirtuallibrary.org/the-golem.
  • A. Pawelec, Posłowie tłumacza [w:] E. Singer Kreitman, Taniec…,
  • A. Ramos Gonzalez, Diagnostics of a Writer: The Case of Fraylin Esther S, [w:] Mosaic: An Interdisciplinary Critical Journal
  • M. Ruta, Taniec demonów, czyli wizja świata w literackiej biografii Hinde Ester Kreitman [w:] Biłgoraj, czyli raj…Rodzina Singerów i świat którego już nie ma, Czasopismo Akcent. Na pograniczu Narodów i Kultur, 2003, nr. 3.
  • D. Septimus, Esther Singer Kreitman was a published author, but she was overshadowed by her brothers,(Originally published in the Jerusalem Post (November 18, 2005).
    Źródło: https://www.myjewishlearning.com/article/esther-kreitman/
  • C. Sinclair, Esther Singer Kreitman: the trammelled talent of Isaac Bashevis Singer’s neglected sister, Lilith, Spring 1991.
  • C. Sinclair, Esther, the Silenced Singer, Los Angeles Times, APRIL 14, 1991 12 AM,
    Źródło: https://www.latimes.com/archives/la-xpm-1991-04-14-bk-96-story.html
  • E. Singer Kreitman, Taniec demonów, tłum. Andrzej Pawelec, Fame Art, Lublin 2019
  • E. Singer Kreitman, Nowy Świat [w:] Ester Singer Kreitman, Rodowód, tłum. Natalia Moskal, Ośrodek “Brama Grodzka - Teatr NN” Fame Art, Lublin 2016
  • I.B. Singer, Jentł, chłopiec z jesziwy [w:] Krótki piątek i inne opowiadania, tłum. Dorota Bogutyn, Muza S. A., 1992.
  • I.B. Singer, Seans i Inne opowiadania, tłum. Maria Olejniczak-Skarsgard, Muza SA, Warszawa 2006.
  • I.B. Singer, Szatan z Goraju, tłum. Monika Adamczyk-Garbowska, Chone Shmeruk, Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA, Warszawa 2003.
  • I.B. Singer, Urząd mojego ojca, tłum. Elżbieta Zychowicz, Muza SA, Warszawa 2000.
  • I.J. Singer, East of Eden, przekład na angielski. Maurice Samuel, Alfred A. Knopf, 1939, Original from the University of Michigan 2008
  • I.J. Singer, Of a World That Is No More, przekład na angielski Joseph Singer, Vanguard Press, New York 1970. Źródło: https://archive.org/details/ofworldthatisnom00sing/page/28/mode/1up, 2021-06-05.
  • B. Szwarcman-Czarnota, Reyzl Zhikhlinski 27.07.1919—13.06.2001, culture.pl, Źródło: https://culture.pl/en/artist/reyzl-zhikhlinski.
  • Moja dzika koza. Antologia poetek jidysz, wybór i opracowanie Karolina Szymaniak, Joanna Lisek, Bella Szwarcman-Czarnota, przełożone przez dziewiętnaście kobiet, Wydawnictwo Austeria, Kraków – Budapeszt – Syrakuzy, 2019
  • H. Valencia, CZELADZ, BERLIN AND WHITECHAPEL: The World of Avrom Nokhem Stencl, European Judaism: A Journal for the New Europe, vol. 30, no. 1, 1997.
    Źródło: JSTOR, www.jstor.org/stable/41431155. Accessed 5 June 2021.
  • S. Weinman, Unsung. A reissued novel shines a light on the most neglected Singer sibling, Tablet . A new read on Jewish life, Źródło: https://www.tabletmag.com/jewish-arts-and-culture/books/7415/unsung .
  • Y. Wise, Ester Kreitman: The first Jewish feminist?, Jewish Quarterly, Mar. Abingdon:Taylor & Francis, 2015.
  • V. Woolf, Własny pokój. Trzy gwinee, [red.] Magdalena Pluta, tłum. Ewa Krasińska, Sic! 2002.

 

Prace o Ester

Biographical entry in Found Treasures: Stories by Yiddish Women Writers. Edited by Frieda Forman, Ethel Raicus, Sarah Silberstein Swartz and Margie Wolfe. Introduction by Irena Klepfisz. Toronto: 1994, 357–359.

Cambridge Biographical Encyclopedia, 2nd edition (1998), s.v. “Kreitman, Esther.”

Fogel, Joshua A. Introduction to “The New World,” by Esther Kreitman. Yale Review 73 (Summer 1984): 525–526.

Goldman, Ari L. “The long neglected sister of the Singer family.” New York Times, April 4, 1991: C15.

Homberger, Eric. “Charles Reznikoff’s Family Chronicle: Saying thank you and I’m sorry.” In Charles Reznikoff, Man and Poet, edited by Milton Hindus, 327–342. Orono, Maine: 1984.

Jones, Faith. “Esther Kreitman: Renewed recognition of her work.” Canadian Jewish Outlook 38, no. 2 (Mar/Apr 2000): 17–18.

Norich, Anita. The Homeless Imagination in the Fiction of Israel Joshua Singer. Bloomington: 1991.

Norich, Anita. “The family Singer and the autobiographical imagination.” Prooftexts 10, no. 1 (Jan. 1990): 97–107.

Pitock, Todd. “Forgotten Singer, forgotten song: Hinde Esther Singer Kreitman.” Jewish Affairs Winter 1993: 127–133.

Prager, Leonard. “Esther Kreitman.” Yiddish Culture in Britain. Frankfurt: 1990, 382–388.

Prawer, S.S. “The first family of Yiddish.” Times Literary Supplement 4178 (April 29, 1983): 419–420.

Sinclair, Clive. Introduction to Deborah, by Esther Kreitman. Trans. By Maurice Carr. London: 1983.

Sinclair, Clive. “Esther, the silenced Singer.” Los Angeles Times, Sunday, April 14, 1991: BR1, 11.

Sinclair, Clive. “Esther Singer Kreitman: the trammeled talent of Isaac Bashevis Singer’s neglected sister.” Lilith, Spring 1991: 8–9.

Singer, Isaac Bashevis. “My sister.” In In My Father’s Court. New York, 1975: 151–155.

Wisse, Ruth R. The Modern Jewish Canon: a Journey Through Language and Culture. New York: 2000

Przypisy:

[1] Rafael Lemkin, Kobieta żydowska a feminizm, “Ewa”, Warszawa 1928, nr 3, s. 2. Feministyczny, żydowski tygodnik “Ewa” wydawany był w latach 1928 - 1933 przez Paulinę Appenszlak i Izę Wagmanową. Poruszał zagadnienia polityczne, takie jak prawa wyborcze kobiet, jak i społeczne, np. kontrola urodzeń i świadome macierzyństwo.

[2] Magdalena Ruta, Taniec demonów, czyli wizja świata w literackiej biografii Hinde Ester Kreitman [w:] Biłograj, czyli Raj…Rodzina Singerów i świat którego już nie ma [w:] Akcent. Na pograniczu Narodów i Kultur, 2003, nr. 3, s. 88 - 96. lub [w:] Biłgoraj czyli Raj . Rodzina Singerów i świat, którego już nie ma red. Monika Adamczyk - Grabowska, Bogusław Wróblewski, Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie - Sklodowskiej, Lublin 2005.

[3] Ester Singer Kreitman, Taniec demonów, tłum. Andrzej Pawelec, Fame Art, Lublin 2019, s. 20.

[4] Yentl (lub Jentł) – amerykańsko-brytyjski melodramat z 1983 roku na podstawie książki Izaaka Baszewisa Singera “ Barbra Streisand wyreżyserowała i wcieliła się w rolę Jenteł.

[5] Isaac Bashevis Singer, Jentł, chłopiec z jesziwy, [w:] Krótki piątek i inne opowiadania, tłum. Dorota Bogutyn, Muza S. A., 1992.

[6] Ester Singer Kreitman, Taniec…, s.175.

[7] Ibidem.

[8] Więcej o autorce: http://zydzi.autobiografia.uni.wroc.pl/dr-hab-magdalena-ruta/.

[9] Ester Singer Kreitman, Taniec…, s. 20.

[10] Ibidem, s. 212.

[11] Ibidem, s.175.

[12] Israel Joshua Singer, East of Eden, tłum. Maurice Samuel, Alfred A. Knopf, 1939

Original from the University of Michigan 2008.

[13] Israel Jehoszua Singer, Of a World That Is No More, tłum. Joseph Singer, Vanguard Press, New York 1970, s. 29, Źródło: https://archive.org/details/ofworldthatisnom00sing/page/28/mode/1up, 2021-06-05.

[14] misnaged to przeciwnik chasydów i zwolennik ortodoksyjnego judaizmu, Więcej: https://sztetl.org.pl/pl/slownik/misnagd.

[15] Robert Kuwałek, Rabin Jakub Mordechaj Zylberman - dziadek rodzeństwa Singerów, [w:] Biłgoraj czyli Raj. Rodzina Singerów i świat, którego już nie ma, red. Monika Adamczyk - Grabowska, Bogusław Wróblewski, Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin 2005, s. 125.

[16] Magdalena Ruta, Taniec demonów, czyli wizja świata w literackiej biografii Hinde Ester Kreitman [w:] Biłgoraj czyli…, s. 150.

[17] Ester Singer Kreitman, Taniec…, s. 25.

[18] Ester Singer Kreitman, Nowy Świat [w:] Ester Singer Kreitman, Rodowód, tłum. Natalia Moskal, Ośrodek “Brama Grodzka - Teatr NN” Fame Art, Lublin 2016, s. 21.

[19] Ibidem, s. 26.

[20] Alicia Ramos Gonzalez, Diagnostics of a Writer: The Case of Fraylin Esther S, [w:] Mosaic: An Interdisciplinary Critical Journal:

[21] Więcej o Anicie Norich: https://jwa.org/encyclopedia/author/norich-anita i https://lsa.umich.edu/english/people/faculty/norich.html.

[22] Anita Norich, Afterword, [w:] ‘The Dance of The Demons’ Esther Singer Kreitman. The true - life inspiration for Yentle, tłum. Maurice Carr, Introduction by Ilan Stavans. Afterword by Anita Norich.

 

Biographical Essays by Maurice Carr and Hazel Karr”, The Helen Rose Scheuer Jewish Women’s Series, The Feminist Press Athe University of New York, New York 2009, s. 265-283.

[23] Więcej o tym znanym rabinie w: Robert Kuwałek, op.cit., s.125-140.

[24] Magdalena Ruta, Taniec…, s.150.

[25] Anka Grupińska, Najtrudniej jest spotkać Lilit. Opowieści chasydek, Austeria, Warszawa 2008, s. 250.

[26] Ester Singer Kreitman, Taniec…, s. 19.

[27] Haskala - ruch intelektualny zwany oświeceniem żydowskim końca XVIII wieku, który czerpał z myśli oświeceniowej. Więcej o ruchu w: Portal Delet, https://www.jhi.pl/psj/haskala.

[28]  Ester Singer Kreitman, Taniec…, s. 319.

Więcej o ojcu żydowskiego oświecenia na: Jewish Virtual Library A Project of Aice: Moses Mendelssohn (1729 - 1786), https://www.jewishvirtuallibrary.org/moses-mendelssohn,także w Stanford Encyclopedia of Philosophy https://plato.stanford.edu/entries/mendelssohn/ oraz w książce: Krzysztof Pilarczyk, Robert Dubiański: Moses Mendelssohn a judaizm i kultura żydowska, “Studia Gdańskie”, Tom XXXVIII, 2016, s. 75 - 87.

[29] Ester Singer Kreitman, Taniec…, s. 319.

[30] Ibidem, s. 20.

[31] Ibidem, s. 213.

[32] Ibidem, s. 213 - 214 i 250 - 251.

[33] Rodzina Brontë była rodziną literatów z pierwszej połowy XIX wieku. Do historii przeszły trzy piszące siostry: Charlotte (Dziwne Losy Jane Eyre), Emily (Wichrowe Wzgórza), Anne (Agnes Grey).

[34] mame loszn, czyli jidysz, to język matki, jako że kobiety zwykle nie znały języka świętego, czyli hebrajskiego, loszn kojdesz.

[35] Clive Sinclair, Esther Singer Kreitman: the trammelled talent of Isaac Bashevis Singers neglected sister, Lilith, Spring 1991, s. 8-9.

[36] Lilit w tradycji żydowskiej pierwsza żona Adama. Odeszła, bo nie zgadzała się z podrzędną rolą kobiety. Opisuje się Lilit jako zło, ale także jako tę, która korzysta z wolnej woli i myśli samodzielnie. Więcej na Lilith. Independent, Jewish & Frankly Feminist, https://www.lilith.org.

[37] Commentary Bk, My Uncle Yitzhak: A Memoir of I. B. Singer, Commentary, December 1992, https://www.commentarymagazine.com/articles/my-uncle-yitzhak-a-memoir-of-i-b-singer/.

[38] Por. Waldemar Chrostowski, Hagada - siła opowieści, [w:] Wszystko co najwazniejszehttps://wszystkoconajwazniejsze.pl/prof-waldemar-chrostowski-hagada-sila-opowiesci/.

[39] Anita Norich, op.cit., s. 269.

[40] Por. Zuzanna Ginczanka, Zuzanna Ginczanka. Poezje zebrane 1931–1944, red. Izolda Kiec, Wydawnictwo Marginesy, Warszawa 2019, a także Moja dzika koza. Antologia poetek jidysz, wybór i opracowanie Karolina Szymaniak, Joanna Lisek, Bella Szwarcman-Czarnota, przełożone przez dziewiętnaście kobiet, Wydawnictwo Austeria, Kraków – Budapeszt – Syrakuzy, 2019.

[41] Można by się pokusić, by dodać Kreitman do następującej listy: Nine Jewish Women You Should Be Reading: https://blogs.brandeis.edu/freshideasfromhbi/nine-jewish-women-you-should-be-reading/.

[42] Więcej o Danielu Septimusie: https://www.myjewishlearning.com/author/daniel-septimus/.

[43] Safaria. A Living Library of Jewish Texts, https://www.sefaria.org.

[44] Virginia Woolf, Własny pokój. Trzy gwinee, red. Magdalena Pluta, tłum. Ewa Krasińska, Sic! 2002.

[45] Daniel Septimus, Esther Singer Kreitman was a published author, but she was overshadowed by her brothers, Originally published in the Jerusalem Post, November 18, 2005, https://www.myjewishlearning.com/article/esther-kreitman/.

[46] Ester Singer Kreitman, Taniec…, s. 212.

[47] Ibidem, s. 313. Więcej o rytualnym tańcu weselnym w: Jacek Łumiński, Tańce i obrzędy żydowskie [w:] Akcent. Na pograniczu Narodów i Kultur, 3 (29) 1987, s. 27-39.

[48] Ester Singer Kreitman, Taniec demonów, tłum. Andrzej Pawelec, Fame Art, Lublin 2019 s. 313.

[49] Magdalena Ruta, Taniec…, s. 88-96. lub Biłgoraj czyli Raj . Rodzina Singerów i świat, którego już nie ma, red. Monika Adamczyk - Garbowska, Bogusław Wróblewski, Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie - Skłodowskiej, Lublin 2005. , s. 159.

[50] Więcej o tym badaczu: https://manchester.academia.edu/YaakovWise/CurriculumVitae.

[51] Yaakov Wise, Ester Kreitman: The first Jewish feminist?, Jewish Quarterly, Mar. Abingdon:Taylor & Francis, 2015, s. 44-47.

[52] Ester Singer Kreitman, Taniec.., s. 253.

[53] Ibidem, s. 237.

[54] Michael Kaufman, The Women in Jewish Law and Traditions, Northale, New Jersey, London 1995, s. 28.

[55] Esther Kreitman, Diamonds, trans. and with an introduction by Heather Valencia, David Paul, London 2010, s. 78.

[56] E. Kreitman, Diamonds…, s. 223.

[57] E. Singer Kreitman, Taniec…, s. 59.

[58] Ibidem, s. 254 - 255.

[59] Ibidem, s. 227.

[60] E. Kreitman, Diamonds…, s. 159.

[61] Ibidem, s. 258 - 259.

[62] Ibidem

[63] Ibidem, s. 225.

[64 Ibidem, s. 226.

[65] Ibidem.

[66] Ibidem, s. 116.

[67] Ibidem, s. 131.

[68] Ibidem, s. 132-133.

[69] Ibidem, s. 52.

[70] Ibidem, s. 230.

[71] Ibidem, s. 232.

[72] Ester Singer Kreitman, Rodowód…, s. 71.

[73] Ibidem, s. 96.

[74] Ibidem.

[75] E. Kreitman, Taniec…, s. 262.

[76] Ibidem, s. 350.

[77] Maurice Carr, La famille Singer: L'autre exil, Londres, trans. Hazel Karr, Editions Le Bord de l'eau, 2016.

[78] Commentary Bk, My Uncle Yitzhak: A Memoir of I.B. Singer, Commentary, December 1992, https://www.commentarymagazine.com/articles/my-uncle-yitzhak-a-memoir-of-i-b-singer/.

[79] Patrz: Faith Jones, Esther Kreitman 1854 - 1954, https://jwa.org/encyclopedia/article/kreitman-esther.

[80] Heather Valencia, CZELADZ, BERLIN AND WHITECHAPEL: The World of Avrom Nokhem Stencl, European Judaism: A Journal for the New Europe, vol. 30, no. 1, 1997, pp. 4–13. JSTOR, www.jstor.org/stable/41431155. Accessed 5 June 2021.

[81] Joanna Lisek, Kol isze - głos kobiet w poezji jidysz (od XVI w. do 1939 r.), Fundacja Pogranicze (Sejny), Pogranicze 2018 oraz strona książki: http://kolisze.pl/.

[82] Bella Szwarcman-Czarnota, Reyzl Zhikhlinski 27.07.1919—13.06.2001, culture.pl https://culture.pl/en/artist/reyzl-zhikhlinski.

[83] Seymour Levitan, ROKHL HÄRING KORN 1898–1982, Jewish Women’s Archive, https://jwa.org/encyclopedia/article/korn-rokhl-haring.

[84] Carrie Friedman-Cohen, ROKHL AUERBAKH 1903 – 1976, Jewish Women’s Archive, https://jwa.org/encyclopedia/article/auerbakh-rokhl.

[85] E. Singer Kreitman, Taniec…, s. 189.

[86] A. Pawelec, Posłowie tłumacza [w:] E. Singer Kreitman, Taniec…, s. 391-392.

[87] A. Norich, Afterword…, s. 276.

[88] A. Pawelec, op. cit., s. 391.

[89] Ibidem, s. 392.

[90] Ibidem.

[91] Ibidem, s. 393.

[92] Ibidem.

[93] Więcej o autorce: http://akcentpismo.pl/ludzie-akcentu/monika-adamczyk-garbowska/.

[94] Monika Adamczyk - Garbowska, Posłowie [w:] Ester Singer Kreitman, Rodowód, s.182.

[95] D. Septimus, op. cit.

[96] I.B. Singer, Urząd mojego ojca, tłum. Elżbieta Zychowicz, Muza SA, Warszawa 2000.

[97] Janet Hadda, Isaac Bashevis Singer: A Life, University of Wisconsin Press, 2003, s. 45

[98] I.B. Singer, Szatan z Goraju, tłum. Monika Adamczyk - Garbowska, Chone Shmeruk, Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA, Warszawa 2003.

[99] Ilan Stavans, op. cit, s. VII.

[100] A. Norich, The Homeless Imagination in the Fiction of Israel Joshua Singer, Indiana University Press, 1991, s. 93-95.

[101] A. Norich, The Family Singer and the Autobiographical Imagination, Prooftexts, t. 10, 1990, nr 1. s. 94.

[102] M. Adamczyk - Grabowska, op. cit., s. 147.

[104] M. Ruta, Taniec…, s. 88 - 96 oraz M. Ruta, Biłgoraj…, s. 151.

[105] Por. An-ski (Szlojme Zajnwil Rapoport), Na pograniczu dwóch światów. Dybuk, tłum. Awiszaj Hadari, Wydawnictwo Austeria, Kraków 2007. W 1937 Michał Waszyński wyreżyserował film w języku jidysz pt.: “Dybbuk”. Więcej w: Robert Birkholc, Dybbuk – Michał Waszyński, Culture.pl,  https://culture.pl/en/work/dybbuk-michal-waszynski.

[106] Por. Alden Oreck: Modern Jewish History: The Golem, Jewish Virtual Library a Project of AICE, https://www.jewishvirtuallibrary.org/the-golem.

 

*Patrycja Walter – Studiowała filozofię i politologię na UAM i w Collegium Civitas. Od wielu lat mieszka w Holandii. Zajmuje się głównie problematyką kobiecą.

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj









Ławka

Hili: Tak rzadko tu teraz siadasz.

Ja: Zmieniam obyczaje.

Więcej

Gwałt, wcale tak bardzo
nie posunęliśmy się do przodu!
Phyllis Chesler

Sean John Combs, znany jako Puff Daddy, P. Diddy, Puffy i Diddy – amerykański producent muzyczny, raper i aktor. Combs został aresztowany i oskarżony 16 września 2024 r. o wymuszenia, handel ludźmi siłą i transport w celach prostytucji. 2 lipca 2025 r., po trzech dniach narad, ława przysięgłych uznała Combsa za winnego dwóch zarzutów transportu w celach prostytucji z udziałem Ventury, innej byłej dziewczyny i pracowników seksualnych, ale nie uznała go za winnego spisku w celu wymuszenia okupu i zarzutów handlu ludźmi. Tego samego dnia Combsowi odmówiono zwolnienia za kaucją i nakazano mu pozostanie w areszcie do czasu ogłoszenia wyroku, który ma się odbyć 3 października. 

Odpowiadając na mój artykuł o katastrofie „Freak-off” z udziałem Diddy’ego, wielu czytelników pisało do mnie prywatnie. Zgadzali się z tym, co napisałam – ale jedna kobieta przesłała wyjątkowo niepokojący komentarz. Oczywiście ma pełne prawo do własnego zdania, ale przypomniała mi nieodżałowaną Margaret Mead, z którą kiedyś debatowałam – w 1977 roku. Mead wierzyła, że jeśli kobieta została zgwałcona, to zasłużyła na to; „musiała naruszyć jakieś tabu”.

Więcej

Jak zła terapia przejęła
kontrolę nad szkołami
Coleman Hughes

Coleman Hughes (Źródło: wikipedia)

Oto metoda: wyobraź sobie, że poziom każdego z tych czterech bożków w twoim życiu spada do średniej krajowej. Jak bolesne byłoby to dla ciebie w każdym z przypadków? Jak bardzo cierpiałbyś, mając jedynie przeciętną ilość władzy? Bogactwa? Przyjemności? Honoru? (Z drugiej strony, jeśli jesteś poniżej średniej w którejś z tych kategorii, którą najbardziej chciałbyś zwiększyć?)

Gdy Brooks zadał mi to pytanie, moją pierwszą myślą było to, że utrata władzy w ogóle by mnie nie ruszyła. Nigdy mnie to specjalnie nie pociągało. Przez lata miałem własny zespół, ale o wiele bardziej lubiłem być muzykiem wspierającym w cudzych projektach. Uwielbiam prowadzić podcast, ale nie przepadam za byciem jego szefem.

Więcej
Blue line

Sprawozdanie
"Pana Nie wiem”
Andrzej Koraszewski


Pozwólcie, że wyjaśnię. Jak wyjaśnić siedmioletniemu chłopcu, kim jestem? Z jednej strony siwy obcy staruch, z drugiej – inteligentny siedmiolatek, syn cudownej przyjaciółki, która na upartego mogłaby być moją wnuczką. Jego matkę znam od czasu, kiedy miała czternaście lat, a nasze gęby rozjaśniały się zawsze przy każdym spotkaniu. Wczoraj wpadła, a raczej – kazałem jej przyjść do mnie, bo spotkanie na ulicy czy w sklepie groziło cyrkiem wspólnego, publicznego płaczu. Samotnie wychowuje syna i gadała o nim bez końca. Rozstaliśmy się jej stanowczym stwierdzeniem: „Następne spotkanie u mnie, będzie prawdziwa kawa, a nie to twoje rozpuszczalne świństwo”. Wróciłem do roboty, a gdzieś z tyłu głowy pytanie: jak też ja się przedstawię młodemu człowiekowi, który niedawno stracił dziadka i prawdopodobnie ma ograniczoną ochotę na rozmowę ze starym obcym dziadem? Trzeba się będzie jakoś przedstawić, ale jak?

Więcej

To jest
antyfaszysta
Brendan O'Neill


Jeśli chcesz zobaczyć prawdziwego antyfaszystę, zapomnij o pozerach i nienawistnikach z Glastonbury – spójrz raczej na krótkie, odważne życie Yisraela Natana Rosenfelda. Gdy „antyfaszyzm” dla ospałych narcyzów z zachodniej lewicy oznacza jedynie wycie „Fuck Farage” i jedzenie wegańskich lodów na festiwalu muzycznym, dla Natana oznaczał wstąpienie do wojska i walkę przeciw ludziom, którzy dokonali największej rzezi Żydów od czasu Holocaustu. W obliczu rasistowskich kłamstw naszych elit, które oczerniają IDF jako ludobójczych demonów, Natan – ten współczesny Machabeusz – walczył za swój naród i swój lud przeciw ich faszystowskim prześladowcom. Jego niezwykła odwaga okrywa hańbą nikczemników z Glastonbury, którzy życzyli mu śmierci.]


Nazwisko, które powinniśmy zapamiętać z tego weekendu, to nie Bob Vylan. Ani Pascal Robinson-Foster – tak naprawdę nazywa się ów punk nienawidzący Izraela, który wzbudził takie oburzenie na Glastonbury. 

Więcej
Blue line

Bitwa
o "Palestynę"
Ivan Bassov


Jak niezrozumiana nazwa stała się bronią — i dlaczego Żydzi powinni ją odzyskać


Nazwa „Palestyna” stała się w żydowskim dyskursie głęboko polaryzującym terminem. U części Żydów samo jej wypowiedzenie wywołuje dyskomfort, a nawet wrogość. Reakcja ta wynika często z jej skojarzenia z retoryką antysyjonistyczną lub antysemicką — zwłaszcza w kontekście współczesnych ruchów politycznych. Termin ten bywa postrzegany jako zakwestionowanie legalności istnienia Izraela — a nawet samej żydowskiej tożsamości narodowej.


Jednak ta reakcja nie ma wyłącznie charakteru politycznego. Jest również emocjonalna, historyczna i głęboko symboliczna.

Więcej

Media odmawiają publikacji
fikcyjnego „rysunku Mahometa”
Elder of Ziyon


BBC: "Czterech pracowników satyrycznego magazynu w Turcji zostało aresztowanych za opublikowanie rysunku, który rzekomo przedstawia proroka Mahometa – postać świętą w islamie, którego wizerunek jest kwestią głęboko kontrowersyjną. Turecki minister spraw wewnętrznych Ali Yerlikaya potępił rysunek opublikowany przez magazyn LeMan, nazywając go 'bezczelnym' i ogłosił, że zatrzymano redaktora naczelnego, grafika, dyrektora instytucjonalnego oraz rysownika."

Więcej

Pamiętnik znaleziony
w starym łbie II
Andrzej Koraszewski


Wojna sześciodniowa na Bliskim Wschodzie spowodowała długotrwałe turbulencje w Europie Wschodniej. Zamieszkaliśmy w mieszkaniu cioci Mani na Pięknej. Pokój, kuchnia, łazienka i my we dwoje. Ciocia Mania to osobny rozdział. Małgorzata nie darzyła jej sympatią. Żydo-komuna w całej krasie. Powojenne życie spędziła w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Komunistką była przed wojną (światową), podczas wojny była w ZSRR, gdzie towarzysz Stalin uleczył ją z komunizmu. Małgorzata nie chciała się nawet interesować, dlaczego polazła do bezpieki, a Anna tylko się krzywiła. Tak czy inaczej, ciocia Mania wzięła przedwczesną emeryturę i pojechała turystycznie do Izraela. Małgorzata miała opiekować się mieszkaniem, więc przynajmniej chwilowo objęliśmy mienie pobezpieczniackie.

Więcej

Jak zmieniono Izrael
w krynicę zła
Daniel Ben-Ami


Od 7 października i początku wojny Izraela z Hamasem zachodni „postępowcy” zwrócili się przeciwko państwu żydowskiemu. Na ulicach i w mediach natężenie i gwałtowność nienawiści wobec Izraela – a nierzadko także wobec Żydów – bywały wręcz przytłaczające.


Czasem wręcz trudno pojąć naturę współczesnej nienawiści do Żydów. Jest tak powszechna i wszechogarniająca. Niemniej wciąż możliwe jest wyodrębnienie głównych elementów „postępowej” krytyki Izraela – a ściślej tego, co gdzie indziej nazywam „woke'owym antysemityzmem”.

U jego podstaw leży przekonanie, że Izrael jest ucieleśnieniem zła. Że jest państwem skrajnie nikczemnym. Widać to w sposobie, w jaki przeciwnicy Izraela już nie krytykują go według jakichkolwiek normalnych standardów. Nie ograniczają się do potępienia rządu Izraela, jego polityki czy działań w Gazie. Nie krytykują Izraela tak, jak krytykowane bywają inne państwa. Nie – krytycy Izraela przedstawiają go jako źródło całego zła tego świata. Widać to choćby na diagramie, który krążył w zeszłe lato w środowiskach antyizraelskich. „Palestyna to klucz” – głosił tytuł, sugerując, że to właśnie ten temat „łączy wszystko”.

Więcej

Empatia to piękna rzecz
– póki nie zbrzydnie
Lucy Tabrizi


Na Zachodzie zbudowaliśmy cały nasz moralny system wartości wokół empatii. Wychwalamy ją. Nagłaśniamy. Czcimy. Ale gdzieś po drodze empatia przestała być cnotą, a stała się słabością – podatną na przejęcie i wykorzystanie przeciwko nam.


Znam empatię. Żyłam nią. Wywodzę się z kręgów obrońców praw zwierząt; moje dawne konto nosiło nazwę „compassionate living” (współczujące życie), jeśli to cokolwiek mówi. Spędzałam godziny oglądając nagrania z rzeźni, przyglądając się cierpieniu, od którego większość ludzi odwraca wzrok. Stałam kiedyś po kolana w zakrwawionej wodzie morskiej, filmując ciężarną wielorybicę w agonii. Zginęła. Zostały mi po tym objawy PTSD.

Jestem też matką. Sama myśl o cierpieniu moich dzieci jest nie do zniesienia. 

Więcej

Irlandia wprowadza ustawę
'nie kupuj u Żyda'
Hank Berrien


Po raz pierwszy od klęski nazistowskich Niemiec jakikolwiek europejski rząd promuje prawo, które wprost nawołuje do bojkotu towarów produkowanych przez Żydów.

Więcej
Blue line

Antysemityzm
i syjonofobia
Ivan Bassov


Od supersesjonizmu do wymazywania: jak teologia zastępstwa napędza nienawiść wobec Żydów i ich państwa.

Często słyszymy: „Nie jestem antysemitą, jestem tylko antysyjonistą”. To rozróżnienie – regularnie wykorzystywane jako retoryczna zasłona dymna – dziś się rozpada. Współczesna wrogość wobec Żydów coraz częściej wyraża się nie przez dawne obelgi, lecz poprzez obsesyjny sprzeciw wobec ich państwa. Dlatego potrzebujemy nowego języka, który odzwierciedla tę zmianę. Wiele osób twierdzących, że sprzeciwia się „tylko Izraelowi”, przejawia tak głęboką, nieproporcjonalną wrogość, że zasługuje ona na własną nazwę: syjonofobia.

Więcej

Wyciek informacji z CNN
to negacjonizm
Bob Goldberg

Irańska instalacja nuklearna, przed jej zniszczeniem.

Podczas gdy izraelska i amerykańska precyzja w działaniu niszczyły infrastrukturę Iranu, prasa spieszyła się, by naprawić reputację teokracji.

Media wykonały swoją robotę dobrze — dla Teheranu.

Udało im się przedstawić niszczycielski, precyzyjny atak na irańską infrastrukturę nuklearną i system dowodzenia jako kosztowną stratę czasu. Na podstawie jednej wstępnej, wywiadowczej oceny szkód w irańskich operacjach nuklearnych, udostępnionej wszystkim czołowym mediom jednocześnie, dziennikarze sumiennie przekazali komunikat: ataki Izraela i USA opóźniły Iran zaledwie o kilka miesięcy.

Więcej
Blue line

Prawdziwa
historia syjonizmu
Cheryl E. 


Wszyscy słyszeliśmy, jak ignoranci opowiadali, że pewnego dnia w 1897 roku grupa żydowskich syjonistów z Europy Wschodniej obudziła się i postanowiła rozpocząć ruch mający na celu zmuszenie i zmanipulowanie całego świata, by „ukradł” arabską ziemię – tylko dlatego, że ci źli żydowscy syjoniści chcieli odzyskać ziemię, na której żyli ich przodkowie i z której zostali wygnani niemal 1800 lat wcześniej.

Więcej

Aktywiści pro-palestyńscy
dali się nabrać
Ahmed Fouad Alkhatib


Islamska Republika Iranu nigdy nie zaprzestanie mieszania się w sprawę palestyńską, ponieważ Teheran potrzebuje tego konfliktu, by zasilać swoją machinę propagandową. W rzeczywistości bezpieczna, stabilna i niezależna Palestyna pozostanie odległą możliwością, dopóki Islamska Republika istnieje w swojej obecnej formie i może utrzymywać pozory poparcia dla Palestyńczyków. Tylko poprzez napiętnowanie tego złowrogiego reżimu i zdystansowanie się od niego ruch pro-palestyński ma szansę stać się skuteczny.

Więcej

Przeczytaj konstytucję
Iranu i rozbij reżim
I. Marcus i B. Siegel


Chociaż niedawna porażka sojuszniczych ugrupowań Iranu — Hamasu, Hezbollahu i Syrii Asada — przyniosła ulgę wielu osobom, zwłaszcza w Izraelu, to świętowanie jest nadal przedwczesne.
Cele Iranu nie zmieniły się tylko z powodu upadku jego pełnomocników. Prawdziwe zagrożenie, jakie Islamska Republika nadal stwarza dla całej ludzkości, leży na stole w jej podstawowym dokumencie — konstytucji. Przyjęta w 1979 r. i zmieniona w 1989 r. Konstytucja Islamskiej Republiki Iranu stanowi jasną artykulację przyszłego porządku świata, który Iran uważa za swój cel: najpierw narzucić go światu islamskiemu, a następnie całej ludzkości.

Więcej

Nienawiść do Żydów
w tureckich mediach
Elder of Ziyon



Po raz kolejny tureckie media wyprzedziły inne kraje i zostały światowym mistrzem w kwestii antysemityzmu.


Mają go więcej niż Iran. Więcej niż Jordania. Więcej niż Jemen.


Oto kilka ostatnich tureckich wyczynów.


A tu prawdziwa ilustracja 
artykułu w gazecie Aydinlik na temat tego, jak żydowscy miliarderzy rzekomo finansują Izrael:

Więcej

Pamiętnik znaleziony
w starym łbie
Andrzej Koraszewski


Dawno, dawno temu był sobie w Polsce komunizm. To nie był ruski komunizm, to nie był afrykański komunizm, ani jugosłowiański komunizm. To był nasz polski komunizm. Komunistów w Polsce nie widziałem. Byli oportuniści, mnóstwo łajdaków, byli marzyciele tacy jak Jacek Kuroń, urzeczeni utopią i chcący budować utopię, byli durnie tacy jak ja, którzy dali się nabrać na pomysł rewizjonizmu, czyli rozmiękczania tego od środka. (O tej mojej przygodzie z rewizjonizmem może będzie kiedyś osobno.)

Więcej

Reakcje ONZ na ataki
Iranu na izraelskich cywilów
UN Watch


Trzynastego czerwca 2025 r. Izrael rozpoczął operację Wstający Lew, prewencyjny atak militarny na irański program broni jądrowej, kilka godzin po tym, jak Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej ONZ (MAEA) po raz pierwszy od 20 lat ogłosiła, że Iran naruszył porozumienie. Precyzyjne ataki zostały przeprowadzone przeciwko dowódcom wojskowym Iranu i naukowcom zajmującym się energią jądrową, a także przeciwko krytycznej infrastrukturze wojskowej, w tym irańskim systemom obrony powietrznej, obiektom do przechowywania i produkcji pocisków balistycznych oraz obiektom jądrowym. Premier Netanjahu uzasadniał te ataki jako konieczny akt samoobrony. „Gdyby tego nie powstrzymano, Iran mógłby wyprodukować broń jądrową w bardzo krótkim czasie — może to być rok lub kilka miesięcy” — powiedział.

Więcej

Wyobraź sobie,
że Hitler pozostał nietknięty
Joshua Hoffman


Pozwolić najwyższemu przywódcy Iranu, Alemu Chameneiemu, wyjść z tej wojny bez szwanku to jak pozwolić Hitlerowi wycofać się do Berlina w 1944 roku — z poturbowaną armią, ale z nietkniętą ideologią.


Czy potrafisz wyobrazić sobie świat, w którym architekci ludobójstwa mogą działać dalej bezkarnie — nadal trzymają się władzy i wciąż wierzą, że mieli rację?


To nie jest alternatywna historia. To ostrzeżenie.

Bo po 12-dniowej wojnie między Izraelem a Iranem właśnie z takim scenariuszem flirtuje dziś świat. Najwyższy Przywódca Iranu, Ali Chamenei, przeżył. Jego reżim nadal jest chroniony. Jego machina propagandowa nadaje. Jego Gwardia Rewolucyjna nadal maszeruje. Jego rakiety mogą być osłabione, jego zastępcze siły zdezorientowane, jego program nuklearny cofnięty — ale on sam pozostaje nietknięty.

Więcej

Kurdowie:
zapomniany naród
Paul Finlayson


Niedawno znalazłem się na spotkaniu zorganizowanym przez godną podziwu, nieco donkiszotowską organizację Tafsik — grupę, której misją jest zszywanie postrzępionych nitek ludzkiej wspólnoty w epoce dudnienia plemiennych werbli. To było wspaniałe wydarzenie, kalejdoskop sprzeciwu wobec ponurych obrazów współczesnego świata.

Więcej
Blue line

Ataki Trumpa na Iran
były sygnałem dla Chin
Daniel; Greenfield


Ameryka właśnie stała się nieprzewidywalna.
Jedną z największych słabości amerykańskiej polityki zagranicznej była nasza przewidywalność. Nasi przeciwnicy potrafili dokładnie określić, co zrobimy, a czego nie.


Jednym z największych atutów prezydenta Trumpa jest jego nieprzewidywalność. W sprawie ataków na Iran nie tylko trzymał wszystkich w niepewności do ostatniej chwili, ale też zastosował wyrafinowane środki, by zmylić obserwatorów. Dan Caldwell, znajomy Tuckera Carlsona, został usunięty z Pentagonu z powodu zarzutów o przecieki. Podobny los spotkał kilku innych. Kiedy ataki faktycznie zostały przeprowadzone, nie pojawiły się wcześniej żadne przecieki – mimo że niektóre media twierdziły, iż mają informacje od anonimowych „urzędników”. Wszyscy nauczyli się milczeć w sprawach naprawdę istotnych.

Więcej

Czas, którego nigdy
nie zapomnimy
Phyllis Chesler

Karykatura zamieszczona przez egipskiego liberała.

Mamy przywilej żyć w tych czasach – czasach, których nigdy nie zapomnimy, w których ważą się losy narodów.


Izrael wykonał całą ciężką pracę, tę brudną robotę – w imię własnego przetrwania, w imię Zachodu, w imię całej ludzkości. Niezwykłe osiągnięcie militarne państwa żydowskiego, w połączeniu z sukcesem zadziwiającej operacji psychologicznej – zdawałoby się, że skoordynowanej ze Stanami Zjednoczonymi – doprowadziło do unicestwienia niemal już gotowej zdolności Iranu do zniszczenia Izraela – chas we’szalom (Boże uchowaj!).

Więcej

Od wtorku do wtorku
minął tydzień
Andrzej Koraszewski 


Nieznośna lekkość dalszego bytu. Informuję szanownych czytelników o chwilowej (lub trwałej) impotencji twórczej. Podobnie jak z pszczołami (tymi od Kubusia Puchatka), z impotencją nigdy nic nie wiadomo. Mój mózg chodzi na zwolnionych obrotach, a nie chciałbym zabierać ludziom czasu ględzeniem.


Zbyt dużo palę. Siedzę na schodkach werandy, gdzie siedzieliśmy 40 minut przed śmiercią Małgorzaty, a ona silnym i ożywionym głosem referowała ostatnie wiadomości. Zawsze lubiliśmy siedzieć na tych schodkach, czasem dziwiliśmy się, że tak pięknie urządziliśmy sobie to nasze ostatnie gniazdko. Tak wyszło — dziewięćdziesiąt procent zasługi to wiele przypadków, dziesięć procent to wysiłki, żeby przypadkowym zdarzeniom nadać jakiś sens.

Więcej

„Filozof Putina”
to antysemita
Elder of Ziyon


Aleksandr Dugin, rosyjski ultranacjonalista często nazywany „filozofem Putina”, to nie tylko niebezpieczny ideolog. To także antysemita opętany teoriami spiskowymi na punkcie Izraela, a jego majaki odzwierciedlają powracającą prawdę: że Żydzi i państwo żydowskie postrzegani są jako egzystencjalne zagrożenie dla totalitarnych ideologii – właśnie dlatego, że wartości żydowskie pozostają z nimi w moralnej opozycji.

The New York Times przedstawił Dugina swoim czytelnikom w 2022 roku, opisując go jako „filozofa Putina”, który był jednym z głównych orędowników inwazji na Ukrainę.
Jego myśl opiera się na idei „eurazjatyzmu” – przekonaniu, że Rosja to odrębna cywilizacja, która powinna stworzyć państwo obejmujące cały kontynent, wzorowane na dawnym imperium, ale bez komunistycznej ideologii Związku Radzieckiego. 

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Iran jest z Ameryką
w stanie wojny od 46 lat
Daniel Greenfield

Kolejne
„Boskie zwycięstwo”
Hussain Abdul-Hussain

Ciąg dalszy „Listów
z naszego sadu”
Andrzej Koraszewski

Niech przemówi mój
podziw dla Żydów
Paul Finlayson

Rewolucja już jest,
ale jaka to rewolucja?
Alberto M. Fernandez

Granice nieposłuszeństwa
obywatelskiego
Patrycja Walter

Myśli o dziennikarstwie
zależnym
Andrzej Koraszewski

Antysemityzm  gorszy niż
twojej babci
Avi Herbatschek

Wojna Izraela z Iranem
jest przysługą dla ludzkości
Z materiałów MEMRI 

Izrael musi powiedzieć
kim jest wróg
Yonatan Daon

Komiczny upadek
kultu kefiji
Brendan O’Neill

Świat pogrążył się
w moralnej otchłani
David Collier

Powinniśmy poważnie traktować
hasło „Śmierć Ameryce”
Daniel Greenfield

Antysemityzm bywa wyrokiem
śmierci
Joshua Hoffman

Izrael wykonuje
brudną robotę za innych
Elder of Ziyon

Blue line
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk