Prawda

Piątek, 31 marca 2023 - 07:32

« Poprzedni Następny »


Czego nie rozumieją ci, którzy akceptują mit o „skradzionej ziemi”


Jonathan S. Tobin 2022-01-28

Protestujący demonstrują przeciwko planom wyburzenia kilku domów Palestyńczyków w dzielnicy wschodniej Jerozolimy, Szejk Dżarrah, 30 lipca 2021 r. Zdjęcie: Olivier Fitoussi/Flash90
Protestujący demonstrują przeciwko planom wyburzenia kilku domów Palestyńczyków w dzielnicy wschodniej Jerozolimy, Szejk Dżarrah, 30 lipca 2021 r. Zdjęcie: Olivier Fitoussi/Flash90

Jednym z tragikomicznych i aż nazbyt powszechnych zwyczajów obecnej “przebudzonej” kultury jest sposób, w jaki wiele grup i korporacji otwiera każde zebranie rytualnym przyznaniem, że mieszkają na „skradzionej ziemi”. Organizator każdego spotkania musi rozpocząć obrady od stwierdzenia, że ci, którzy zabiorą na nim głos, znajdują się “na ziemiach” plemienia Rdzennych Amerykanów, którzy kiedyś żyli tam jako tubylczy mieszkańcy kontynentu Ameryki Północnej.

 

To jest część kontekstu twierdzenia, że państwo Izrael zostało zbudowane na “skradzionej ziemi”, zwrot, którego użył Hussain Altamimi, członek personelu reprezentantki Nowego Jorku, Alexandrii Ocasio-Cortez, kiedy szkalował Izrael jako “rasistowsko-europejskie państwo narodowe”. Oczywiście, Altamimi nie stracił pracy, kiedy to wyszło na jaw. Dlaczego AOC miałaby wyrzucić kogoś, kto odzwierciedla tę samą nienawiść do żydowskiego państwa, jakiej ona i jej koleżanki ze “Squadu” tak często dawały wyraz?


Jest to powszechny mit szerzony przez tych, którzy wierzą w ideologię intersekcjonalizmu, czyli, że starania wszystkich uciskanych “ludzi kolorowych”, by opierać się uciskowi ze strony tych, którzy posiadają “biały przywilej”, są częścią jednej, wielkiej, szlachetnej walki.


Częścią problemu z tą płytką i fałszywą ideą jest to, że jakakolwiek twoim zdaniem może być odpowiedź na pytanie o tożsamość prawowitych właścicieli kontynentu Ameryki Północnej, koncepcja, że Żydzi są tylko “Europejczykami” lub że nie są rdzenni dla Bliskiego Wschodu i Ziemi Izraela, jest zwyczajnym kłamstwem.   


Niestety, ludzie, którzy akceptują i szerzą to kłamstwo, nie są ograniczeni do pracowników biur radykalnych członków Kongresu, choć ich szefowie są młodymi gwiazdami Partii Demokratycznej, którzy planują przejęcie jej, kiedy odejdzie obecne kierownictwo osiemdziesięciolatków. Te mity są szeroko akceptowane w świecie akademickim i w mediach głównego nurtu. Widać je w relacjach o Izraelu, w których, jak to ujął autor niedawnego artykułu w “New York Times” o sporze wokół nieruchomości w Jerozolimie, Żydzi są oskarżeni o próbę "judaizowania" własnej, starożytnej stolicy.

 

Ten konkretny spór dotyczy palestyńskiej rodziny, która mieszka na ziemi, która nie jest ich własnością, w dzielnicy Jerozolimy, w której żyli Żydzi, zanim zostali stamtąd wyrzuceni w 1948 roku przez jordańskich najeźdźców. Do innych nieruchomości w tej dzielnicy wnoszą roszczenia reprezentanci pierwotnych, żydowskich właścicieli, ale ta dotyczy ziemi państwowej, która teraz zostanie użyta do zbudowania szkoły dla arabskich dzieci o specjalnych potrzebach. W rzeczywistości, niektórzy Palestyńczycy uważają, że rodzina  eksmitowana przez Izrael im ukradła tę ziemię.

 

To jednak nie przeszkodziło administracji Bidena w potępieniu Izraela w tej sprawie. Ani też fakty nie przeszkodziły jej przedstawicielom w próbach wywierania nacisku na Izrael, by pozwolił nielegalnym lokatorom pozostać na ziemi, która jest własnością Żydów. Koncepcja, że nieprzejednanie Arabów, którzy nie akceptują legalności żydowskiej obecności gdziekolwiek w kraju, może zanegować żydowskie prawa w Jerozolimie, okazuje się być czymś, co nawet liberałowie twierdzący, że popierają Izrael, są gotowi zaakceptować.

 

Niezależnie od teoretycznych korzyści rozwiązania w postaci dwóch państw (które Palestyńczycy wielokrotnie odrzucili), lub od uprawnionego egzekwowania żydowskich praw własności w częściach Jerozolimy, Żydzi nie “kradną” niczyjej ziemi w Jerozolimie. Ani nie są najeźdźcami w kraju, w którym żyli przez trzy tysiąclecia i z którego nigdy więcej nie pozwolą się wyrzucić.  


Jeśli chodzi o Amerykę Północną, prawdą jest, że plemiona Rdzennych Amerykanów, które żyły na tym kontynencie, zostały wywłaszczone przez Europejczyków, którzy zaczęli przybywać 500 lat temu. Ten proces obejmował oszukańczą sprzedaż ziemi, w której członkowie plemion często nie mieli pojęcia, jakie jest znaczenie tych transakcji, w dodatku do łamania traktatów i zwykłej kradzieży, której na ogół towarzyszyła wojskowa agresja i masakry. To, co tradycyjne amerykańskie opowieści nazywały “zdobywaniem” kontynentu, oznaczało tragedię dla Rdzennych Amerykanów.


Niewielu jednak spośród tych, którzy teraz sygnalizują swoją cnotę przez składanie hołdu rdzennym plemionom, które kiedyś żyły na takiej “skradzionej ziemi”, planują oddanie swojej własności i domów ich potomkom, jeśli udałoby się jakichś znaleźć. W rzeczywistości, nawet uznane plemiona Rdzennych Amerykanów, z których kilka istotnie chciałoby odzyskać niektóre z miejsc, gdzie ich przodkowie kiedyś mieszkali lub wędrowali, zauważyły pustkę tych „przebudzonych” oświadczeń. 


Cynicy, być może z lepszym zrozumieniem historii tych plemion niż ci, którzy proklamują swoje oddanie ich pamięci, mogliby także wskazać, że te “rdzenne ludy” same nieustannie prowadziły wojny między sobą. Wiele z “uświęconej ziemi”, do jakiej teraz składają roszczenia jedne plemiona, były kiedyś święte dla innych plemion – pokonanych, wywłaszczonych i zmasakrowanych, bardzo podobnie do sposobu, w jaki biali Europejczycy później potraktowali zwycięskie plemię. 


Koncepcja, że ten proces wywłaszczania jest niemoralny, nie zmienia faktu, że był sposobem, w jaki grupy ludzi zawsze działały wobec siebie od niepamiętnych czasów – z silnym podporządkowującym sobie słabszego – jest nowoczesnym odkryciem i nie była powszechnie akceptowana aż do późnych lat XX wieku. Ta zmiana myślenia jest oczywiście dobra, nawet jeśli retrospektywne oświadczenia, że jedni, którzy to robili, byli źli, podczas gdy inni nie byli, jest zarówno anachroniczne, jak pozbawione kontekstu i historycznego tła.


W końcu, idea, że świat byłby lepszym miejscem, gdyby Europejczycy nigdy nie dotarli do Ameryki – i gdyby nie stworzono republiki, która pomogła pozbyć się ze świata nazizmu i pokonać sowiecki komunizm – jest równie absurdalna, jak ahistoryczna.


Jest niemałą ironią, że wielu tych samych ludzi, którzy wierzą w otwarte granice Stanów Zjednoczonych i w to, że wszyscy nielegalni imigranci powinni otrzymać amnestię, wierzą także, że Rdzenni Amerykanie mieli w przeszłości prawo nie dopuścić do imigracji Europejczyków na w większości pusty kontynent.


Niemniej także ci, którzy są skłonni popierać propozycję, by wszyscy potomkowie imigrantów z Europy lub skądinąd pozbyli się ukradzionej własności Rdzennych Amerykanów, muszą zrozumieć kluczowy fakt o Bliskim Wschodzie: Żydzi – niezależnie od tego, czy ich rodziny pochodzą z Europy, czy też są częścią większości żydowskich Izraelczyków, którzy mają korzenie na Bliskim Wschodzie lub w Afryce Północnej – są rdzenni w ziemi Izraela. Wbrew intersekcjonalnym mitom syjonizm nie jest wyrazem kolonializmu ani imperializmu. Jest ruchem narodowo-wyzwoleńczym narodu żydowskiego. Izrael jest jak najdalszy od bycia “państwem apartheidu”, jak twierdzi lewica, jest jedyną demokracją w regionie.


Przyjęcie tych koncepcji jest trudne dla tych, którzy są zindoktrynowani ideami “przebudzonych” doktryn, definiujących Żydów jako zarówno białych, jak uprzywilejowanych, a więc należy ich dyskredytować i z nimi walczyć. Równie ważne jest to, by zrozumieli, że akceptowanie przez nich tych kłamstw umożliwia antysemityzm i uzasadnia przemoc – czy to ze strony palestyńskich terrorystów, takich jak Hamas i Hezbollah, czy tych, którzy atakują amerykańskie synagogi. Nie jest to nieszkodliwy, „przebudzony” mit, jest to kłamstwo o Żydach kradnących ziemię, które nie tylko umożliwia oszczerstwa; jest podstawą, na której spoczywa większość różnych form antysemickiej nienawiści, delegitymizacji i terroryzmu.


What those who accept the ‘stolen land’ myth don’t -understand

JNS Org., 21 stycznia 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jonathan S. Tobin

Amerykański dziennikarz, redaktor naczelny JNS.org, (Jewish News Syndicate). Komentuje również na łamach National Review, New York Post, The Federalist, w prasie izraelskiej m. in. na łamach Haaretz.


Skomentuj Wyślij artykuł do znajomego: Wydrukuj




Komentarze
2. Powstanie USA - odpowiedz Kacper 2022-02-02
1. Powstanie USA Kacper 2022-01-31








Świadomość
Hili: Zastanawiam się nad naturą świadomości.
Ja: I co?
Hili: Dziwna jakaś.

Więcej

“NYT” o przyjaźni
między nauką i religią
Jerry A. Coyne

Watykańskie obserwatorium (Źródło zdjęcia: Wikipedia.)

Piszę o tym nowym artykule w „New York Timesie” nie dlatego, że pokazuje on, iż jezuici zajmują się nauką, co jest dobrze znane (w Watykanie jest obserwatorium), ale z powodu „wniosku”, który gazeta wyciąga z tego faktu, wniosku obrysowanego przeze mnie na czerwono w podtytule poniżej. Astronomowie jezuiccy pokazują, że nauka i religia są w zgodzie!

Ale oczywiście nikt nie wątpi, że ludzie religijni, także księża, mogą zajmować się nauką lub kochać naukę, i nikt nie wątpi, że naukowcy mogą być religijni. Prawdziwy konflikt między religią a nauką polega na tym, że obydwie strony głoszą pewne prawdy o wszechświecie, ale tylko nauka ma sposób na określenie, które „prawdy” są naprawdę prawdziwe. (Gdyby religia potrafiła określić, co jest prawdą, nie byłoby wielu religii wygłaszających sprzeczne twierdzenia).

Więcej

Co myślą
Palestyńczycy?
Maurice Hirsch

Izraelski chłopiec okaleczony przez palestyńską rakietę (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Badania przeprowadzone przez Palestyńskie Centrum Polityki i Badań Ankietowych (PCPSR) dostarcza interesującego spojrzenia na myśli i opinie Palestyńczyków na różne tematy. Kilka z nich daje wgląd w to, jak Palestyńczycy postrzegają zarówno stosunki palestyńsko-izraelskie, jak i wewnętrzne kwestie palestyńskie. Podczas gdy Stany Zjednoczone i Unia Europejska często przedstawiają to, co ich zdaniem myślą Palestyńczycy, rzeczywistość jest zupełnie inna.

Więcej
Blue line

Słowa nie mają
znaczenia
Lawrence M. Krauss


Nowa informacja pojaweia się u dołu strony dotyczącej praw autorskich w najnowszych wydaniach książek Roalda Dahla. „Słowa mają znaczenie… Wspaniałe słowa Roalda Dahla mogą przenieść cię do różnych światów i przedstawić najwspanialsze postacie”.


Z pozoru wydaje się to figlarne i niewinne. Sygnalizuje jednak niedawne starania jego wydawcy, Puffina, mające na celu przepisanie jego klasycznych tekstów, aby były mniej „obraźliwe”. Usunięto słowa takie jak „gruby” i „brzydki”, przepisano całe wyrażenia i oczywiście w niektórych miejscach dodano terminy neutralne, ukrywające płeć.

Więcej

Dziennikarze czczą Rogeta
i porzucają obiektywizm
Mitchell Bard

Maria Efremkina na swoich występach w 2010. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Czy widzieliście kiedyś tych akrobatów, którzy potrafią wiązać swoje ciała w supełki? Mogą założyć nogi za głowę i wykręcić ręce do tyłu. Dziennikarze relacjonujący Izrael stali się werbalnymi akrobatami, przekręcając słowa i obrazy, aby pasowały do ich narracji. 

Więcej
Blue line

Terroryści uwielbiają
nowe technologie
Steven Stalinsky


Dziś nie chodzi o to, czy terroryści będą używać sztucznej inteligencji (AI), ale o to, jak i kiedyDżihadyści ze swojej strony zawsze byli pierwszymi użytkownikami nowych technologii: przywódca Al-Kaidy, Osama bin Laden, wykorzystywał pocztę elektroniczną do przekazywania swoich planów dotyczących ataków z 11 września. Urodzony w Ameryce ideolog Al-Kaidy, Anwar Al-Awlaki, wykorzystywał YouTube dla rekrutacji pokolenia wyznawców na Zachodzie. Rzeczywiście, do 2010 r. wyżsi dowódcy Al-Kaidy prowadzili selektywną rerutację „kadr specjalistów z umiejętnościami technologicznymi” – i oczywiście dobrze wiadomo, że Państwo Islamskie używa Twittera do budowania kalifatu.

Więcej

Progresiści zwrócili Demokratów
przeciwko Izraelowi
Jonathan S. Tobin

Po raz pierwszy w historii Demokraci bardziej popierają Palestynę niż Izrael. Na zdjęciu: \

Era ponadpartyjnego poparcia dla Izraela dobiegła końca. Działacze antyizraelscy przez dziesięciolecia pracowali nad osłabieniem poparcia dla państwa żydowskiego. Teraz, jak wskazuje najnowszy sondaż Gallupa dotyczący stosunku do konfliktu na Bliskim Wschodzie, Demokraci sympatyzują bardziej z Palestyńczykami niż z Izraelem.Obecnie 49% Demokratów opowiada się za Palestyńczykami, a tylko 38% popiera Izrael. To jest kulminacja trendu kształtującego się od dziesięcioleci, ponieważ w sprawie stosunku do Izraela obie partie w dużej mierze zamieniły się tożsamościami w ciągu ostatnich 60 lat. W okresie powojennym przytłaczająca większość Demokratów okazywała Izraelowi sympatię.

Więcej

Psychologia ewolucyjna
dla początkujących
Jerry A. Coyne

Początki – laureaci nagrody Nobla Nikolaas Tinbergen (po lewej) oraz Konrad Lorenz (po prawej), który otrzymał nagrodę Nobla wspólnie z Karlem von Frischerem, za badania nad zachowaniami zwierząt. (Źródło zdjęcia: Wikipedia.)

Piszę ten artykuł dla tych, którzy myszkując po mrocznych zakamarkach Internetu, słyszeli wiele razy dyskredytowanie psychologii ewolucyjnej. To są różne toksyczne miejsca, w których słyszy się takie rzeczy: „Podstawowe przesłanki psychologii ewolucyjnej są fałszywe”. Wraz z tym idzie mantra zrodzona z ignorancji: „Psychologia ewolucyjna po prostu wymyśla post factum adaptacyjne wyjaśnienia wszystkich ludzkich zachowań. To tylko gra". Potem wspomną coś w rodzaju ubierania dziewczynek na różowo, bo u naszych przodków kobiety zbierały czerwone jagody.
Tacy ludzie nie nadążają za psychologią ewolucyjną, która jako dyscyplina osiąga dojrzałość. Jasne, była zła psychologia ewolucyjna i zbyt łatwe poleganie na naciąganych wyjaśnieniach. A przecież każdy aspekt ewolucji był nękany przez adaptacjonizm.

Więcej

Jak rozsądna jest reforma
sądownictwa w Izraelu?
Noru Tsalic

Profesor Ruth Gavizon, prawdopodobnie najwspanialszy umysł prawniczy w Izraelu, nigdy nie była sędzią Sądu Najwyższego ponieważ Prezes Sądu Najwyższego, Aharon Barak, zablokował kandydaturę profesor Gavison, bo nie podobało mu się jej stanowisko w sprawie zakresu jurysdykcji i aktywizmu sądu.

W niedawnym artykule wyraziłem uznanie dla przeszłych osiągnięć Benjamina Netanjahu jako premiera państwa Izrael – chociaż nie popieram jego obecnej polityki. Napisałem również:

„Jeśli chodzi o ekstremistów ‚Religijnego Syjonizmu’, mam dla nich tylko pogardę: ich droga nie jest moją drogą, a ich syjonizm jest bardzo daleki od mojego”.

Powtarzam to tutaj, aby dać wszystkim czytelnikom równe szanse na prawidłową interpretację mojego stanowiska. Wiem, że to płonna nadzieja: pomimo szczerego ujawnienia mojego politycznego credo, ostatnio zostałem nazwany „prawicowcem” – po tym, jak w przeszłości zostałem oskarżony o bycie „przebudzonym”… Cóż,   jeśli chcesz mi przykleić etykietę, to proszę bardzo. Ale tylko tak długo, jak długo nie będziesz próbował zakleić mi ust taśmą.

Więcej

Odłożone w czasie
zbawienie
Lucjan Ferus

Bóg Ojciec oferujący swoją prawicę Synowi Bożemu (fragment), obraz Pietera de Grebera, 1654 [Źródło zdjęcia: Wikipedia].

Motto: „Lecz głosimy tajemnicę mądrości Bożej, mądrość ukrytą, /../ którą nie pojął żaden z władców tego świata; gdyby ją bowiem pojęli, nie ukrzyżowaliby Pana chwały” (1Kor 2,6-8).

Na wstępie zaznaczę, iż niniejszy tekst napisałem w 1995 r., natomiast opublikowany został w ówczesnym Racjonaliście w 2002 r., pt. „Ofiara mająca zbawić ludzkość”. Poniższa wersja różni się wieloma szczegółami, włącznie z tytułem. To tyle, tytułem wstępu.

Więcej

Roger Waters walczy
o „wolność słowa”
Hugh Fitzgerald


Roger Waters jest najbardziej znanym antysemitą na świecie. Nienawidzi Izraela z pasją, gardzi każdym aspektem państwa żydowskiego, nikczemnego kraju, który – jak twierdzi mimo wszystkich przeciwnych dowodów – praktykuje apartheid, jest przedsięwzięciem „kolonialno-osadniczym” wzniesionym na „skradzionej palestyńskiej ziemi” i zabija Palestyńczyków w „ludobójstwie”. Od ponad dekady jest zagorzałym zwolennikiem BDS (Boycott, Divest and Sanction) i nie tylko sam odmawia występów w Izraelu, ale namawia innych artystów, aby nie występowali w państwie żydowskim.


Waters popiera również agresywną wojnę prezydenta Rosji Putina na Ukrainie, więc przynajmniej w swojej miłości do niegodziwców jest konsekwentny.

Więcej
Blue line

Dylematy demokraty,
chochoła i warchoła
Andrzej Koraszewski

Piętnastoletnia Greta Thunberg informująca w 2018 roku pod szwedzkim parlamentem, że nie chodzi do szkoły, bo walczy z globalnym ociepleniem. [Źródło zdjęcia: Wikipedia]

Francja: po przyjęciu przez rząd reformy o podniesieniu wieku emerytalnego rozszalała się kolejna fala protestów. Według związkowców protestowało trzy i pół miliona ludzi, według władz niespełna dwa miliony. Paraliż komunikacji kolejowej i miejskiej, brak paliwa na stacjach benzynowych. W czwartkowych zamieszkach 149 policjantów zostało rannych, aresztowano ponad 200 osób. Czy we Francji jest jeszcze demokracja? Rząd prezydenta Macrona ogłosił reformę bez poddawania jej pod głosowanie w parlamencie. Powołano się na stosowny paragraf konstytucji, zaś pani premierka Elisabeth Borne oznajmiła uczciwie, że nie można ryzykować odrzucenia koniecznej reformy przez parlament. Partie opozycyjne mówią o niszczeniu demokracji i upokorzeniu parlamentu, a związki zawodowe ruszyły z zapewnieniami, że rozwalą kraj.

Więcej

Pomylony plan walki
z palestyńskim terroryzmem
Bassam Tawil

<span>  Administracja Bidena oszukuje samą siebie wierząc, że prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmoud Abbas i kierownictwo AP nagle zmienią swoją politykę wobec terrorystów tylko dlatego, że dostaną dodatkowych 5000 „komandosów”. Ci „komandosi” po prostu dołączą do dziesiątek tysięcy palestyńskich funkcjonariuszy bezpieczeństwa, którzy nie robią nic, by egzekwować prawo i porządek lub zapobiegać terroryzmowi. Na zdjęciu: Członkowie grupy terrorystycznej Jaskinia lwów, eskortują rannego terrorystę do szpitala. (Źródło: Al Jazeera News)</span>

Administracja Bidena uważa, że najlepszym sposobem na złagodzenie napięć między Izraelem a Palestyńczykami jest zezwolenie Autonomii Palestyńskiej (AP) na rekrutację większej liczby funkcjonariuszy do palestyńskich sił bezpieczeństwa na Zachodnim Brzegu [tj. Judei i Samarii, MK].


Według doniesień, urzędnicy administracji Bidena niedawno zaproponowali plan „zapewnienia 5000 Palestyńczykom szkolenia komandosów w Jordanii”, a następnie rozmieszczenia ich na obszarach kontrolowanych przez Autonomię Palestyńską. 5000 komandosów przywiezie ze sobą 5000 karabinów do palestyńskich miast i miasteczek – gdzie prawie każdy Palestyńczyk już ma broń.

Administracja Bidena oszukuje samą siebie wierząc, że prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmoud Abbas i kierownictwo AP nagle zmienią swoją politykę wobec terrorystów tylko dlatego, że dostaną dodatkowych 5000 „komandosów”. Ci „komandosi” po prostu dołączą do dziesiątek tysięcy palestyńskich oficerów bezpieczeństwa na Zachodnim Brzegu, którzy nie robią nic, by egzekwować prawo i porządek lub zapobiegać terroryzmowi.

Więcej
Blue line

Czy niemowlęta
nadal wygrywają wojny?
Amir Taheri

<span> Po raz pierwszy od ponad sześciu dekad Chiny mają faktyczne zmniejszenie liczby ludności, tracąc pozycję najbardziej zaludnionego kraju na świecie na rzecz Indii. Deficyt demograficzny może być, przynajmniej w pewnym stopniu, czynnikiem w coraz bardziej wojowniczym dyskursie Pekinu na temat Tajwanu. Na zdjęciu: Parada zwycięstwa w Pekinie 2015. (Źródło: Wikipedia)</span>

Odkąd chiński mędrzec Sun Tzu napisał Sztukę wojny około 2500 lat temu, prawie wszyscy autorzy zajmujący się sprawami wojskowymi twierdzili, że szybkie tempo wzrostu liczby ludności jest warunkiem sine qua non decyzji narodu o rozpoczęciu wojny. Bliżej naszych czasów teoria ta została rozwinięta przez szwajcarskiego generała Antoine-Henri Jominiego... 

Więcej

Amnesty nie wspomina o
dyskryminacji Palestyńczyków
Elder of Ziyon 

Jeden z licznych obozów dla \

Amnesty International nie jest bezstronnym arbitrem praw człowieka, za jakiego się podaje. Przynajmniej jeśli chodzi o Bliski Wschód, jest to antyizraelski kanał propagandowy. Radośnie rzuca Palestyńczyków w Libanie i Jordanii wilkom na pożarcie. Dla nich demonizowanie Izraela jest o wiele ważniejszą misją niż zwykłe prawa człowieka.

Więcej

“Konwergentna” ewolucja
mrówek grzybiarek
Jerry A Coyne

Atta columbica tnąca kawałki liści. Kolonia może obedrzeć z liści całe drzewo tropikalne w ciągu zaledwie jednego dnia.

„Ewolucja konwergentna” [zbieżna] to zjawisko, w którym dwa stosunkowo niespokrewnione gatunki lub grupy organizmów niezależnie rozwijają podobne cechy. Klasyczny przykład dotyczy różnych gatunków ssaków torbaczy i ssaków łożyskowych, które niezależnie wyewoluowały bardzo podobne kształty i zwyczaje. Na przykład mamy krety torbacze, które wyglądają i zachowują się jak krety łożyskowe, ale podziemne życie i budowa ewoluowały oddzielnie, ponieważ gatunki te nie są blisko spokrewnione. 

Więcej

Izraelskie protesty
– nie mogę dłużej milczeć
Phyllis Chesler

Demonstracja na Begin Road w Tel Awiwie  28 stycznia 2023 (Źródło: Wikipedia)

Nie mogę dłużej milczeć. Może i jestem fizycznie na Manhattanie, ale moje serce jest w Jerozolimie i moje serce cierpi.
Może nie jestem prawnikiem ani znawcą prawa, ale byłam organizatorką, aktywistką, liderką i działałam na rzecz praw obywatelskich i praw człowieka – zwłaszcza praw kobiet. Ale nigdy nie zachowywałem się tak, jak teraz zachowują się izraelscy buntownicy: nie ustając w groźbach, że będę kontynuowali, dopóki nie zniszczą całego kraju.

Więcej

Gigantyczna armia
małych zabójców
Athayde Tonhasca Júnior

Wesz korowata E. hageni; na jej jajach pasożytuje D. echmepterygis © Katja Schulz, Wikimedia Commons.

Wesz korowata Echmepteryx hageni (rząd Psocodea), mało znany grzybożerca z Ameryki Północnej, ma nie więcej niż 10 mm długości. Nic dziwnego, że jego jaja są maleńkie. Ale te małe kupki składników odżywczych są wystarczające dla pasożyta jaja Dicopomorpha echmepterygis, osy z rodziny Mymaridae, znanej jako wróżki. Mamy niewiele informacji na temat tej pasożytniczej osy, ale wiemy, że samce są ślepe, bezskrzydłe i foretyczne, co oznacza, że aby się poruszać, muszą przylgnąć do innego organizmu; w tym przypadku samice są ich pojazdem. Samce również nie mają aparatu gębowego, więc nie mogą się pożywiać.

Więcej

France24 zawiesza
dziennikarzy za antysemityzm
Jan Wójcik

Dziennikarka Laila Odeh zawieszona przez France24 do wyjaśnienia oskarżeń o nieobiektywność i antysemityzm (zdj. Twitter/Odeh)

Czwórka dziennikarzy France24, których antysemickie i gloryfikujące Hitlera komentarze zostały zgłoszone stacji, została zawieszona.
Komitet na rzecz Rzetelności w Dziennikarstwie i Analizach dotyczących Bliskiego Wschodu w Ameryce (CAMERA) na początku marca ujawnił informacje pokazujące antysemityzm dziennikarzy pracujących dla France24. Zarzuty antysemityzmu dotyczyły dziennikarzy pochodzących z Bliskiego Wschodu i mających wpływa na pokazywanie wydarzeń z tamtego rejonu. Telewizja  poinformowała, że zawiesiła tych pracowników i rozpoczęła dochodzenie w sprawie zarzutów.

Więcej

Nawróć się,
wyjdź za mnie lub giń
Raymond Ibrahim 

<span>W Pakistanie ataki kwasem solnym na kobiety – zwłaszcza kobiety z mniejszości, głównie chrześcijanki – są powszechną formą „zemsty” muzułmańskich mężczyzn, którzy czują się odrzuceni. Na zdjęciu: Asiya Bibe, ofiara ataku kwasem solnym, przegląda się w swoim domu w lustrze.)</span>

Niedawno muzułmanin oblał kwasem solnym twarz nastoletniej chrześcijanki, trwale ją oszpecając. Jej zbrodnia? Odmowa nawrócenia i odrzucenie jego zalotów.
Według raportu, 1 lutego 2023 r. w Karaczi w Pakistanie, kiedy 19-letnia Sunita Munawar wysiadła z autobusu w drodze do pracy:


„Na przystanku autobusowym zauważyła, że Kamran Allah Baksz, jej sąsiad, który prześladował ją i nękał od kilku lat, już czekał na przystanku autobusowym. Mimo złego przeczucia panna Munawar dzielnie wyszła z autobusu i ruszyła w stronę swojego miejsca pracy...."

Więcej

Palestyńscy terroryści
atakują wszystkich Żydów
Stephen M. Flatow


ŻYDZI MODLĄ SIĘ w piątek rano na miejscu ataku terrorystycznego na ulicy Dizengoffa w Tel Awiwie. „Arabscy terroryści nigdy nie próbują zabić tylko pewnego typu Żydów”.(źródło zdjęcia: AVSHALOM SASSONI/FLASH90)

Izraelczycy są gniewni i podzieleni. Krzyczą na siebie i organizują wściekłe demonstracje. Mnożą się oskarżenia i wyzwiska. Ale po raz kolejny palestyńscy terroryści przypominają nam, że w ostatecznym rozrachunku to, co łączy Izraelczyków, jest ważniejsze niż nieporozumienia dotyczące tej lub innej propozycji politycznej.


W czwartkowy wieczór [9 marca] palestyński terrorysta podszedł do kawiarni w Tel Awiwie i zaczął strzelać. Nie strzelał do żołnierzy ani „osadników”. Próbował dokonać masakry nieuzbrojonych izraelskich cywilów siedzących w ekskluzywnej kawiarni w sercu świeckiego, politycznie lewicowego Tel Awiwu.

Więcej
Blue line

Nie każda solidarność
budzi podziw i uznanie
Andrzej Koraszewski 

Michel Foucault. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Guru, człowiek „który prowadzi z ciemności do światła”, (a częściej odwrotnie). Zazwyczaj powołuje się na związki z siłami nadprzyrodzonymi, ale racjonalizm osłabił atrakcyjność sił nadprzyrodzonych, otwierając bramy raju dla mistyków kroczących śladami Friedricha Nietzschego, wiernych zasadzie „Bóg umarł, ale bełkot jest nadal święty”. Michel Foucault wielkim guru był, a dla wielu jest nadal, o czym zaświadcza amerykańska filozofka Angela Davis, w niedawnym artykule o konieczności likwidacji więzień i zaprzestania finansowania policji, która sama w sobie jest rasistowska i przestępcza.

Więcej

Polityka A P opiera się
na planie etapów
Itamar Marcus


Podczas piątkowego kazania transmitowanego przez telewizję, doradca przewodniczącego AP Abbasa do spraw religijnych, Mahmoud Al-Habbasz, podkreślił, że AP nadal trzyma się „planu kolejnych etapów” przejęcia ziemi Izraela. Zgodnie z tą długoterminową strategią, wymyśloną przez OWP w 1974 r., cały Izrael – który Palestyńczycy nazywają historyczną „Palestyną” – zostanie „wyzwolony” etapami, a tym samym zniszczony. „Etapy” oznaczały, że „wyzwolenie” będzie następowało stopniowo i że OWP będzie mogła zawierać porozumienia z Izraelem, które uczynią Izrael bardziej bezbronnym i których OWP nie uważa za wiążące.

"Najwyższy sędzia szariatu AP Mahmoud Al-Habbasz: „ Islam jest prawdą, która jest niepodzielna… Prawa są niepodzielne. Daj mi 60% lub 70% moich praw i powiedz mi: ‘To jest to, to jest twoje, weź to’. Może chwilowo tak. [Ale] strategicznie, nie! … Nasze prawa nie podlegają negocjacjom. Chcą negocjować w sprawie Jerozolimy i meczetu Al-Aksa – wtedy, na Allaha, lepiej [być martwym] w brzuchu ziemi, niż być na jej powierzchni… Nie ma negocjacji nawet o milimetr ziemi... ”.

Więcej

Credo Ateisty
Część XIII
Lucjan Ferus

Skazani na piekło, fresk Luca Signorelli, 1500–02; w kaplicy San Brizio w katedrze w Orvieto. (Źródło: Britannica)

Wypadałoby pomyśleć o końcu tego cyklu. Zatem na zakończenie postaram się wytłumaczyć, dlaczego mimo tzw. „podeszłego wieku” nie żałuję, iż jestem osobą niewierzącą religijnie, czyli popularnie nazywanym: ateistą. Otóż zacznę od tego, że z racji na swój pacyfistyczny charakter, religia nie jest mi do niczego potrzebna. Na dodatek podzielam poniższe poglądy: „O ile człowiek potrzebuje religii, aby postępować przyzwoicie, oznacza to, że albo ma ograniczony umysł, albo zepsute serce” (Ninon de Lenclos), oraz: „Tylko zwyrodniałe życie potrzebuje zakazów moralnych” (Friedrich Nietzsche). Lepiej bym tego nie ujął!

Więcej

Protesty i Zasada
Pani Frearson
Liat Collins

Rodzice i uczniowie protestowali w zeszłym miesiącu w Tel Awiwie przeciwko proponowanej reformie sądownictwa.(zdjęcie: TOMER NEUBERG/FLASH90)

Chciałabym podzielić się z wami pewnym dylematem. Kiedy zaczęłam zastanawiać się, o czym napisać w tym tygodniu, sporządziłam w myślach listę możliwych tematów, które obejmowały: pojednanie saudyjsko-irańskie upadek banku SVB, trwające masowe protesty przeciwko rządowej reformie sądownictwa, ataki terrorystyczne w Tel Awiw i innych miejscach, a także śmierć dwuletniej Hadar Noga Lavi, tydzień po tym, jak została ranna w wypadku samochodowym (lub staranowania, według jej matki). I to tylko w niedzielny poranek. 


Nie mogłam wyłączyć wiadomości – to obciążenie zawodowe – ale w pewnym momencie postanowiłam zamknąć listę i skoncentrować się na tym, co miałam, a wszystko to były poważne tematy. 

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Szukanie przyjemności
w szlachetności buntu
Liel Leibovitz

Amerykańscy profesorowie
na konferencji terrorystów
Stephen M. Flatow

Pożegnać świętości,
wrócić do zasad
Andrzej Koraszewski

Mordercza obsesja
UE na punkcie Izraela
Bassam Tawil 

Colin Wright broni
binarności płci u zwierząt
Jerry A. Coyne

Palestyńscy uchodźcy:
od 1948 roku do dzisiaj
Chaim Lax

AI: gorąca randka
z “Sydneyem”
Drieu Gotefridi

Autonomia Palestyńska walczy
o prawa dla terrorystów!
Bassam Tawil

Czy modlitwa w szkole
jest zgodna z Konstytucją?
Alan M. Dershowitz

92,5% zabitych Palestyńczyków
walczyło z bronia w ręku
Elder of Ziyon

Zmienić język w ekologii
i biologii ewolucyjnej!
Jerry A. Coyne

Galopujący wzrost dyskrepancji
między słowem i desygnatem
Andrzej Koraszewski

Credo ateisty
Część XII
Lucjan Ferus

Pamiętny dzień
dla Żydów w Iraku
CBDŻ

Wzrost liczby
nieobecnych ojców
David C. Geary

Blue line
Polecane
artykuły

Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa



 Palestyńskie weto



Wzmacnianie układu odpornościowego



Wykluczenie Tajwanu z WHO



Drzazgę źle się czyta



Sześć lat



Pochodzenie



Papież Franciszek



Schadenfreude



Pseudonaukowa histeria...

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk