Prawda

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 - 20:43

« Poprzedni Następny »


Hashtag „też odchodzę”


Andrzej Koraszewski 2022-01-03


Młoda nauczycielka zastanawia się w mediach społecznościowych jak wyegzorcyzmować Czarnka z edukacji. Pytanie żartobliwe, świadczące o powadze sytuacji, które przypomniałem sobie przy okazji informacji o uczestnictwie ministra oświaty i nauki w pogrzebie lubelskiego egzorcysty, Jana Pęzioła.


Wystąpienie tego ministra na pogrzebie czarownika mogłoby być częścią scenariusza filmu lub sztuki teatralnej o naszej rzeczywistości. Ten minister oświaty i nauki głosił w swojej mowie  pożegnalnej, że zmarły „wielokrotnie wygrał, mocą imienia Jezus, za wstawiennictwem Matki Bożej Kębelskiej, bezpośrednie batalie z szatanem, który co prawda przekonał ogromną część ludzkości, że go nie ma, ale tutaj zawsze przebywał i tutaj zawsze będzie przegrywać”. Minister mówił również: „wszyscy mamy głęboką wiarę i przekonanie, że to wszystko za sprawą Maryi - Matki Bożej Kębelskiej”. Reżyser pokazujący tę absurdalną scenę pogrzebu egzorcysty z udziałem ministra, wojewody, posła i zabobonnej zgrai, stałby zapewne przed pokusą pokazania rozbawionej miny nagrywającego ten cyrk dziennikarza.


W drugim akcie (gdyby to była sztuka teatralna), moglibyśmy przenieść się do wielkiej sali sądowej, w której dziesięciolecia temu odbywał się proces przeciw uczestnikom poznańskiego czerwca. Teraz, w tej samej sali toczy się proces 32 uczestników protestu w poznańskiej katedrze przeciw zawłaszczaniu państwa przez Kościół katolicki, a dokładniej przeciw kościelnej kampanii antyaborcyjnej.


Jak czytamy w „Gazecie Wyborczej”, proces zmienia się w wielkie oskarżenie Kościoła. Prokuratura zarzuca pozwanym „złośliwe zakłócenie wykonywania aktu religijnego”. Faktycznie oskarżeni weszli do katedry podczas mszy i stanęli ze swoimi transparentami przed ołtarzem.


Oskarżeni zaprzeczają, jakoby była w nich chęć złośliwego zakłócania, twierdzą, że był to demokratyczny i całkowicie pokojowy protest, o którym jeden z oskarżonych, poznański aktor, Piotr Nerlewski, tak na tej sali sądowej mówił: 

„Jestem członkiem Kościoła, który w sposób haniebny prowadzi antyludzką i antykobiecą kampanię. Jej skutkiem był nieludzki wyrok upolitycznionego TK, sprzeczny z moim poczuciem sprawiedliwości, słuszności, z podstawowymi prawami człowieka. Kościół komunikuje się z nami z pozycji ołtarza, ambony, limuzyn hierarchów. Powinien był spodziewać się odpowiedzi tam, gdzie możemy być usłyszani, czyli w kościele. Wykrzyczałem swoje stanowisko w obronie sióstr w całym kraju.”

Ten proces, najwyraźniej zaplanowany jako proces pokazowy, będzie zapewne trwał dość długo i może mieć wiele ciekawych momentów. Jedenastu adwokatów broni oskarżonych pro bono, twierdząc, że ich działanie nie nosiło znamion przestępstwa. Na udostępnionym w artykule filmie dokumentującym przebieg protestu protestujący mówili, że są tam jako katolicy. Tweet z tym filmem jest z 25 października 2020 roku i zapewne do tej dokumentacji odwoływać się będzie zarówno prokuratura, jak i obrona.      

 

Prokuratur może zasadnie twierdzić, że doszło do zakłócenia aktu religijnego, bowiem protestujący weszli do katedry bez uzgodnienia z celebrującym akt religijny księdzem, nastąpiło zakłócenie i odprawiający mszę ksiądz czuł się zmuszony do wezwania policji.


Protestujący, jako katolicy, czuli się upoważnieni do przedstawienia swojego protestu właśnie w świątyni.


Prokuratura zapewne będzie argumentować, że protest podczas mszy obrażał uczucia wiernych, którzy w tej mszy uczestniczyli. Mam wrażenie, że każdy dzień tego  procesu będzie uważnie obserwowany i zastanawiam się, czy ktoś wyciągnie porównanie z wielokrotną obecnością na mszach umundurowanych jednostek narodowców z ich faszystowskimi symbolami? Taka obecność z pewnością nie obraża celebrujących mszę kapłanów, bo ci narodowcy mieli ich zaproszenie (a co najmniej pozwolenie). Może jednak obrażać uczucia wielu wiernych i były już ciche protesty w postaci rezygnacji z udziału w mszy w takim towarzystwie.   


Protestujący wierni są małowierni, jednak wiele zależy od tego jak wielu małowiernych zaczyna głośno zgłaszać swoje wątpliwości, protestując i domagając się odpowiedzi, lub decydując się na rezygnację z usług dostarczanych przez Kościół. W takiej sytuacji, albo poszukują nowego dostawcy, albo dochodzą do wniosku, że ten typ usług w ogóle nie jest im potrzebny.


Ponad rok temu młoda kobieta, Jola Szymańska, opublikowała podkast pod hasłem „też odchodzę”. Trochę na wzór #MeToo, wezwała swoich słuchaczy do opowiedzenia o swojej decyzji rozstania z Kościołem. Akcja chwyciła, w styczniu 2021 r. „Dziennik Zachodni” pisał: ”Akcja ‘#też odchodzę’. Wierni odchodzą z Kościoła i głośno o tym mówią”.

„Pod koniec 2020 roku w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się posty opatrzone hashtagiem #teżodchodzę i #tezodchodze. Ludzie opisują swoje historie i tłumaczą, dlaczego postanowili odejść z Kościoła, głównie z Kościoła katolickiego. Po kilku dniach hashtag pojawił się w trendach na Twitterze i Facebooku, a w nowym roku wprost bije rekordy popularności. Nie chodzi tu jednak o formalną apostazję, bardziej o zerwanie więzi z instytucjonalnym Kościołem.”

Autorka artykułu zwraca uwagę, że jest to odejście nieformalne, raczej zerwanie niż apostazja, zdumiewające przez swoją masowość i otwartość. Decyzja o przyznaniu się do tego zerwania przed samym sobą i przed innymi. Autorka artykułu daje próbkę prezentowanych na Facebooku i Twitterze odpowiedzi dlaczego wierni odchodzą:    

  • "Kiedy zobaczyłam to hasło i zgromadzone pod nim posty poczułam się mniej samotna. Napiszę swoją historię, bo może ktoś z Was też się tak poczuje.",
  • "Kiedy zaczęłam chorować ten świat zaczął się na serio rozpadać. Nałożyła się na to nagonka na osoby LGBT+, która wywołała we mnie wściekłość, bezsilność i sprzeciw, tak wielki, że stał się początkiem buntu.",
  • "Właściwie trochę̨ się̨ boję piszą̨c ten post, mimo ż̇e już̇ dawno chciałam to zrobić. Ale to właśnie strach jest powodem i jednocześnie nieuchronnym nastę̨pstwem tej decyzji. Odeszłam, bo nie chciałam żyć w ciągłym strachu, ale też̇ nadal nie nauczyłam się być na tyle pewna siebie, ż̇eby podtrzymać tę̨ decyzję i nie ulec strachowi.
  • "Ja już nie odchodzę, bo odeszłam - mentalnie lata temu, jeszcze w podstawówce, choć nie pamiętam, czy to była 4 czy 5 klasa, mogłam mieć 11, może 12 lat, a fizycznie w mijającym 2020 roku, składając apostazję".

Oczywiście natychmiast pojawiła się reakcja i głosy tych, którzy zostają. Ciekawe, bo i tu była ostra krytyka Kościoła i kleru, oczekiwanie zmian i jakby przekonywanie samych siebie, że zostaje się mimo wszystko.


Ruch został dostrzeżony również na stronach katolickich, gdzie można było zauważyć ostrożność i niepewność, jak na to nowe zjawisko reagować. Jedna z autorek w lutym 2021r. pisała:

„To bez wyjątku bolesne i trudne historie. W większości nie podejmowane pod wpływem chwili, ale będące konsekwencją czasem jednego wydarzenia, czasem wielu różnych doświadczeń czy budowanych przez lata przekonań.” 

To mi przypomina refleksje Anjuli Pandavar, eksmuzułmanki, która ma wrażenie, że jej bunt kiełkował od wczesnego dzieciństwa, że dotarł do punktu kulminacyjnego, kiedy miała czternaście lat i była świadkiem jak islamski katecheta bił deską swoją córkę za to, że dotknęła ręką ręki chłopca, ale głośno i wyraźnie powiedziała sobie i swoim rodzicom, że nie jest już dłużej muzułmanką, dopiero kiedy miała 22 lata. Anjuli pisze, że to na ogół jest długi proces i kiedy człowiek zaczyna głośno o tym mówić, opowiada o tym, co właściwie stało się dawno temu. Masowe odchodzenie od religii w krajach islamu jest zjawiskiem znacznie bardziej dramatycznym niż w Polsce. W wielu miejscach grozi to więzieniem, torturami, a nawet śmiercią.


W Polsce konsekwencją są głównie konflikty z rodziną, utrata przyjaciół, często poczucie osamotnienia, kiedy dojrzewa do takiej decyzji ktoś tkwiący w środowisku, w którym samo wspomnienie o wątpliwościach wywołuje oburzenie i agresję.


Te środowiska tracą jednak moc izolowania jednostki, inny świat jest tylko o dwa kliknięcia dalej i często okazuje się, że w tym innym świecie jest mnóstwo ludzi, którzy od lat przeżywali podobne wewnętrzne zmagania.


Odchodzi młodzież, odchodzą kobiety, odchodzą księża i zakonnice. Zwolennicy Kościoła otwartego coraz częściej dochodzą do wniosku, że ta walka o „Kościół z ludzką twarzą” jest przegrana i w końcu mówią „to nie jest mój Kościół”.


Biskupi szukając ratunku przed przerażającym ich pustoszeniem kościołów postawili na sojusz z kreaturami w rodzaju Kaczyńskiego, Czarnka, Ziobry i podobnych. Ignorancja i głupota tych biskupów i popieranych przez nich polityków wydaje się gwałtownie zwiększać popularność hashtagu też odchodzę. Ksiądz Michał Lemański, który, ku zmartwieniu biskupów, nie zamierza porzucać sutanny, odpowiada na to – i bardzo dobrze.

Pierwszego stycznia Onet opublikował omówienie wywiadu, udzielonego PAP przez Prymasa Wojciecha Polaka. Prymas mówił w tym wywiadzie, że badania pokazujące spadek praktyk religijnych są dewastujące, że w młodym pokoleniu nastąpiły mocne przewartościowania. Hierarcha przyznaje, że związane z pedofilią skandale przeważyły czarę goryczy, wspomina o jakichś niejasnych „zaniedbaniach przełożonych” i informuje, że się modlą za grzech pedofilii i wzywają do pokuty. No cóż, pan Prymas jest w błędzie, albo oszczędnie posługuje się prawdą. Kościół krzywdzi nie tylko pedofilią, Kościół krzywdzi amoralnością w sprawach planowania rodziny i w sprawach seksu, Kościół krzywdzi przez promowanie ciemnoty i zwalczanie nauki, Kościół krzywdzi przez wszczepianie dzieciom lęków i urojeń, Kościół krzywdzi przez zawłaszczanie państwa. Kościół krzywdzi przez popieranie Czarnka i całej tej kaczej ciemnoty. Kościół nie przestanie krzywdzić, bo nie potrafi inaczej. Nawet pobieżne oglądanie wypowiedzi ludzi biorących udział w akcji #teżodchodzę pokazuje jak wiele się kryje za słowami „czara się przelała”.   


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 906 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Ekumeniczne spotkanie apostatów   Koraszewski   2021-06-29
Czy wolno krytykować muzułmanów?   Pandavar   2021-06-28
Targniecie się na życie wieczne?   Ferus   2021-06-27
Dwa różne Dekalogi   Ferus   2021-06-20
Pasterze i ich bezwolne owce, czyli paradoksy „duchowego pasterzowania”   Ferus   2021-06-13
Biblia, kobiety i Bóg? Czyli co takiego Bóg chce powiedzieć czytelnikom Pisma Świętego?   Ferus   2021-06-06
Jest człowieczeństwo i jest muzułmańskie człowieczeństwo   Pandavar   2021-06-03
Żałoba bez złudzeń   Igwe   2021-05-26
Bezbożne „Ranczo” (II)   Ferus   2021-05-23
Ateista i „zatroskany głos rozsądku”   Ferus   2021-05-16
Obraza uczuć religijnych. Czyli co obraża osoby wierzące, a co nie, choć może powinno?   Ferus   2021-05-09
„Szczepionkowa” hipoteza powstania religii   Ferus   2021-05-02
Książka Lucjana Ferusa   Koraszewski   2021-04-26
Kłamiemy, gdyż taką mamy naturę? Czyli „względna równowaga między prawdą a fikcją”.   Ferus   2021-04-25
Duchowa służba zdrowia. Czyli oblicze Boga zatroskanego Miłosierdziem.   Ferus   2021-04-18
Poświąteczna refleksja. Kiedy mity traktowane są jako rzeczywistość.   Ferus   2021-04-11
Nieautoryzowany wywiad z Bogiem   Ferus   2021-04-04
Miecz czy Rozum? Czyli jak uczy historia religii: na jedno wychodzi!   Ferus   2021-03-28
Diabelskie zwierciadło jest winne złu?   Ferus   2021-03-21
Dziewuchy dziewuchom tu i tam   Koraszewski   2021-03-16
Irracjonalne „objawienia boże” (II)   Ferus   2021-03-14
Irracjonalne „objawienia boże”   Ferus   2021-03-07
Groza umiarkowanego islamizmu   Chesler   2021-03-04
Hartowanie ciała i hart ducha   Ferus   2021-02-28
Bezbożne „Ranczo”.Czyli nie jest dobrze, iż wierni mało wiedzą o religii, czy raczej bardzo dobrze?   Ferus   2021-02-21
Uciekinierzy z bastionu fałszywych świętości (IV)   Ferus   2021-02-14
Uciekinierzy z bastionu fałszywych świętości (III)   Ferus   2021-02-07
Uciekinierzy z bastionu fałszywych świętości (II)   Ferus   2021-01-31
Uciekinierzy z bastionu fałszywych świętości   Ferus   2021-01-24
Bajkowe dziedzictwo religii. Czyli wspaniała, ale też przerażająca potęga wyobraźni.   Ferus   2021-01-17
Bóg, ojczyzna, nędza i zniewolenie   Koraszewski   2021-01-14
Opatrzność Boża, a szczepienia na COVID-19   Ferus   2021-01-03
W Gazie Hamas jest Grinchem, który ukradł Boże Narodzenie   Fitzgerald   2020-12-31
Episkopat Polski w sprawie szczepionek zaleca: róbta co chceta   Koraszewski   2020-12-30
Bożonarodzeniowa koniunkcja planet. Czyli coroczna „koniunkcja” religii z nauką.   Ferus   2020-12-27
Listy byłych niewolników do ich byłych Panów (III)   Ferus   2020-12-20
Islam nakazuje kochać Mahometa i Dżihad bardziej niż własne rodziny     2020-12-14
Listy byłych niewolników do ich byłych Panów (II)   Ferus   2020-12-13
Listy byłych niewolników do ich byłych Panów   Ferus   2020-11-29
Brudny czyściec i diabelnie skuteczny strach przed piekłem   Ferus   2020-11-22
Dylemat moralny czy prosty wybór?   Ferus   2020-11-15
Refleksje sprzed lat: „W obronie kobiet” II.   Ferus   2020-11-08
Refleksje sprzed lat: „W obronie kobiet”   Ferus   2020-11-01
Nasze zacofanie jest najgorszą obrazą Proroka   Montaser   2020-10-31
USA to jedyny kraj, który rozlicza mułłów   Rafizadeh   2020-10-27
Dyspensa zwalniająca wiernych z myślenia   Ferus   2020-10-25
Dziecinne pytanie: Po co ludzie stworzyli bogów?   Ferus   2020-10-18
Dziecinne pytanie: Po co Bóg stworzył ludzi?   Ferus   2020-10-11
Alternatywa dla idei zbawienia   Ferus   2020-10-04
Beczka dziegciu i łyżka miodu   Ferus   2020-09-27
Refleksje sprzed lat: „Głęboka wiara” i inne.   Ferus   2020-09-20
Zamordowanie amerykańskiego “bluźniercy” w Pakistanie   Ibrahim   2020-09-16
Czy istnieją „głęboko niewierzący”?   Ferus   2020-09-06
Ludzie są grzeszni, ale Kościół (na pokaz) jest święty   Kruk   2020-09-03
Kogo bije dzban?   Koraszewski   2020-08-31
Refleksje sprzed lat: „Łaska boska” i inne   Ferus   2020-08-30
Ignorowane ludobójstwo chrześcijan w Nigerii    Ibrahim   2020-08-25
Egocentryzm religijny   Ferus   2020-08-23
Quo vadis religio?   Ferus   2020-08-16
Palestyńczycy: Priorytety muzułmańskich “uczonych” podczas COVID-19   Toameh   2020-08-04
Ituriel – elektroniczny bóg. Czyli książka, której nie napisałem.   Ferus   2020-08-02
Porwanie Holocaustu dla Dżihadu: Auschwitz i Kneset   Pandavar   2020-07-08
Dlaczego nauki i religii nie można ze sobą pogodzić   Koraszewski   2020-07-05
Palestyńczycy: Nieislamskie prawo o ochronie rodziny   Toameh   2020-07-02
Uprowadzenie Holocaustu dla Dżihadu: Auschwitz i Kneset   Pandavar   2020-07-01
Pochwała parlamentarnego ateizmu   Koraszewski   2020-06-28
Palestyńczycy: Czy rzeczywiście chodzi o “aneksję”?   Toameh   2020-06-26
Uprowadzenie Holocaustu dla Dżihadu: Auschwitz i KnesetCzęść 5: Wbijanie noża   Pandavar   2020-06-24
Przerażająca prawda o dziewicach z raju   Koraszewski   2020-06-24
Najskuteczniejsze narzędzie ludzkości – fikcja (VI)   Ferus   2020-06-21
Turcja: Uczniowie czytają Koran i porzucają islam   Bulut   2020-06-19
Wiara, nauka i umiłowanie bzdury   Koraszewski   2020-06-17
Uprowadzenie Holocaustu dla Dżihadu: Auschwitz i Kneset   Pandavar   2020-06-17
Najskuteczniejsze narzędzie ludzkości – fikcja. V   Ferus   2020-06-14
Dżihadystyczne narracje i islamskie fobie w Nigerii   Igwe   2020-06-11
Uprowadzenie Holocaustu dla Dżihadu (3)   Pandavar   2020-06-10
Najskuteczniejsze narzędzie ludzkości – fikcja. IV   Ferus   2020-06-07
Uprowadzenie Holocaustu dla Dżihadu   Pandavar   2020-06-03
Najskuteczniejsze narzędzie ludzkości – fikcja (III)   Ferus   2020-05-31
Uprowadzenie Holocaustu dla Dżihadu: Auschwitz i Knesset.   Pandavar   2020-05-27
Męczeństwo w obronie niezmiernej głupoty   Koraszewski   2020-05-25
Najskuteczniejsze narzędzie ludzkości – fikcja. II   Ferus   2020-05-24
Nie ma boga nad Boga   Koraszewski   2020-05-18
Najskuteczniejsze narzędzie ludzkości - fikcja   Ferus   2020-05-17
Naprawdę świat chce być oszukiwany?   Ferus   2020-05-10
Usunięcie „Izraela” z duńskiej Biblii   Jacoby   2020-05-05
Fikcja uznawana za Prawdę (VIII)   Ferus   2020-05-03
Fikcja uznawana za Prawdę (VII)   Ferus   2020-04-26
Fikcja uznawana za Prawdę (VI)   Ferus   2020-04-19
Fikcja uznawana za Prawdę (V)   Ferus   2020-04-11
Fikcja uznawana za Prawdę (IV)   Ferus   2020-04-05
Oderwanie charedim   Rosenthal   2020-04-01
Fikcja uznawana za Prawdę (III)   Ferus   2020-03-29
Pandemia i muzułmańskie priorytety   Pandavar   2020-03-26
Fikcja uznawana za Prawdę (II)   Ferus   2020-03-22
Fikcja uznawana za Prawdę   Ferus   2020-03-15
Uciekłaś od wojny, a oni przyjęli cię      2020-03-13
Najdłużej trwająca mistyfikacja. Podsumowanie.   Ferus   2020-03-08
Religie usprawiedliwiają zabijanie, kradzież i inne przestępstwa   Al-Tamimi   2020-03-06
Credo islamu z ust autorytetu     2020-03-02

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk