Prawda

Sobota, 4 maja 2024 - 11:20

« Poprzedni Następny »


Z krainy pobożnych ludobójców


Syed Badrul Ahsan 2016-07-09


Od Redakcji

W wielu miejscach na świecie duchowi przywódcy zachęcają do prześladowań mniejszości religijnych, żądają dyskryminacji prawnej, podburzają tłumy, aprobują mordy i zachęcają do mordów. Bangladesz ma prawie 160 milionów mieszkańców, ale słyszymy o tym kraju rzadko. Ostatnio jednak pojawił się na czołówkach gazet w związku z atakiem terrorystów w stolicy tego kraju na restaurację, gdzie zginęło 20 osób, głównie cudzoziemców.


Premier kraju, Sheikh Hasina Wazed, natychmiast zapewniła, że „żaden człowiek wyznający jakąś religię nie może tak działać. (...) ich jedyną religią jest terroryzm”. Bangladesz zamieszkały jest głównie przez sunnitów, zaś jego polityka dyskryminacji mniejszości religijnych stanowi doskonałą pożywkę dla islamistów. W niedawnym artykule publicysta z Bangladeszu, Syed Badrul Ahsan, zbadał historyczny kontekst prześladowań hindusów przez siły islamistyczne. Jego artykuł, zatytułowany „Nasz problem hinduski”, został opublikowany na witrynie internetowej w Bangladeszu. 

Poniżej podajemy fragmenty tego artykułu:


Kiedy doszło do podziału Indii w 1947 roku, hindusi stanowili trzydzieści pięć procent populacji Bengalu Wschodniego, czyli dzisiejszej Ludowej Republiki Bangladeszu. W 1971 roku, kiedy ludność Bengalu Wschodniego/Pakistanu Wschodniego postanowiła rozpocząć wojnę o niepodległą republikę bengalską, liczba hindusów w tej prowincji zmalała do dwudziestu dziewięciu procent. Dzisiaj, w teoretycznie świeckiej republice Bangladeszu, liczba hindusów wynosi mniej niż dziesięć procent.


Gdzie się podziali ci nasi rodacy, wyznający hinduizm Bengalczycy? Oczywiście o odpowiedź nie jest trudno. A kiedy rozważasz okoliczności, które zmusiły hindusów do opuszczenia kraju, z większością kierującą się do Indii, i niewielką liczbą tych, którzy znaleźli schronienie w świecie rozwiniętym, zrozumiesz, że istniały i nadal istnieją prześladowania zmuszające hindusów do porzucenia domów swoich przodków i szukania sanktuarium poza Bangladeszem.


Nie traktujemy dobrze naszych hindusów. Prawda wyłania się raz jeszcze, kiedy dowiadujesz się o złowieszczej kampanii, jaką niedawno rozpoczął poseł z Narajangondźo, Selim Osman (mający strzec prawa a nie zajmować się jego łamaniem). W zmowie z osławionym komitetem zarządzającym szkołą Pyar Sattar Latif w Narajangondźo, domagał się postawienia dyrektora szkoły, Shyamala Kanti Bhaktę, w stan oskarżenia pod zarzutem bluźnierstwa, (obrażenia islamu). To jest kłamstwo, ale teraz Osman i jego zbiry próbują rozpętać kampanię przez podżeganie organizacji islamistycznej Hefazat-e-Islam przeciwko Bhakta i przeciwko ministrowi edukacji, Nurulowi Islam Nahidowi. Bhakta jest hindusem, a więc każda okazja do ataków na niego jest dobra.


Nie, nie traktowaliśmy dobrze hindusów. Historia zaczyna się od czasów Podziału, kiedy to Mohammad Ali Jinnah i Liga Muzułmańska próbowali wbić nam do głów złą sofistykę, że hindusi i muzułmanie nie są dwiema społecznościami religijnymi, ale dwoma całkowicie różnymi narodami. Dwa miliony Hindusów i muzułmanów zapłaciło cenę życia za tę wypaczoną wersję rzeczywistości. Ci, którzy przeżyli, pozostawili domy i próbowali znaleźć schronienie na resztę życia u obcych.


To kłamstwo przetrwało przez dwadzieścia cztery lata, kiedy Bengalczycy z Bengalu Wschodniego stanowili część Pakistanu. Nawet wybitny polityk, Jogendranath Mandal, mimo swojej miłości do ojczyzny, nie był w stanie pozostać w Pakistanie. Napisał długi list do ówczesnego premiera Pakistanu, Liaquata Ali Khana, opisujący sposób, w jaki Pakistan traktował hindusów. A potem wyjechał, żeby znaleźć dom w Bengalu Zachodnim [wschodnim stanie Indii].  


W latach 1960. opętany potrzebą narzucenia ideologii pakistańskiej (cokolwiek by to znaczyło), na świeckich Bengalczyków kraju, prezydent Ayub Khan i jego minister informacji, mówiący w urdu Khwaja Shahabuddin, zadekretowali o zakazaniu publikowania i sprzedaży hinduskiego laureata Nagrody Nobla] Rabindranath Tagore. Ich zdaniem, Tagore był niebezpiecznym hindusem i nie należy go dotykać. Ostatecznie, to nie wypaliło. Ayub i Shahabuddin wkrótce zagubili się w gąszczu historii. Jak można było oczekiwać, Tagore, pozostał popularny.


Szczególnym celem armii pakistańskiej, kiedy rozpoczęła ludobójczą akcję przeciwko Bengalczykom w marcu 1971 r., była warstwa intelektualistów hinduskich. W pierwszej fazie szału mordów żołnierze zabili filozofów Gobindo Chandra Dev i Jyotirmoy Guhathakurta. Nie oszczędzili także Madhusudana Dey’a  (Madhu Da) słynnego przywódcy studentów  Uniwersytetu w Dhaka. W Comilla porwali szanowanego polityka Dhirendranath Dutta i jego syna, torturowali ich zanim ich zabili. Przez dziewięć miesięcy wojny kobiety hinduskie (ale również muzułmanki) były selekcjonowane i zabierane do garnizonów, gdzie gwałcono je bez końca. Tak było w 1971 r. podczas wojny o wyzwolenie.


Hindusom nie działo się lepiej w naszym niepodległym Bangladeszu. Od pierwszej chwili po  wyzwoleniu rząd nowej republiki był niechętny odbudowie świątyni hinduskiej Kali Mandir, którą zburzyła armia pakistańska 25 marca 1971 r. Było to przygnębiające doświadczenie tak dla hindusów, jak dla muzułmanów.


W 1974 r., u szczytu kryzysu żywnościowego w Bangladeszu, któremu rząd Bangabandhu  rozpaczliwie próbował zaradzić, duchowny islamski maulana Abdul Hamid Khan Bhashani nie czuł wstydu grając pod publiczkę i podburzając religijne sentymenty. Są braki żywności, powiedział, ponieważ ministrem ds. żywności jest hindus. Odnosiło się to do wyjątkowo szlachetnego i starszego wiekiem Phani Bhushan Majumdara.


Natychmiast po wyzwoleniu Bangladeszu bengalscy kolaboranci armii pakistańskiej, przebywający w Pakistanie, zostali wyprawieni na Bliski Wschód przez rząd Zulfikara Ali Bhutto, by szerzyć kłamstwa, że hindusi przejęli „Pakistan Wschodni” i muzułmanie są systematycznie eliminowani. Wśród tych agentów kłamliwej propagandy byli przywódcy Dżamaat-e-Islami, Ghulam Azam i Motiur Rahman Nizami. Nawet Nurul Amin, ówczesny wiceprezydent Pakistanu pod rządami Z. A. Bhutto, nie potrafił oprzeć się pokusie, by umniejszyć swoją straconą ojczyznę (Bangladesz). Twierdził, że w Bangladeszu odbywa się mordowanie na wielką skalę na rozkaz rządu. Implikacja była jasna: rząd pod wpływami hinduskimi zabijał muzułmanów.


Były poważne oskarżenia o konfiskowanie własności hinduskiej przez osoby zaangażowane w politykę i to również przez wpływowych ludzi z rządzącej partii świeckiej Liga Awami. Osoba zajmująca wysokie stanowisko w społeczności hinduskiej w Dhaka publicznie potępiła polityka partyjnego w Faridpur za przejęcie własności hinduskiej.  Następnego dnia przywódcy hinduscy w Faridpur potępili wypowiedź swojego człowieka z Dhaka i powiedzieli społeczeństwu, że wszystko jest dobrze. Nie potrzeba wielkiej wyobraźni, żeby zrozumieć, co mogło się zdarzyć.


W ostatnich dniach warstewka szacowności, z jaką niektórzy z możnych się obnoszą, została nieco zdarta, kiedy „filantrop” Ragip Ali został zmuszony do zwrotu własności, jaką zabrał dziesięciolecia temu prawowitemu właścicielowi hinduskiemu. Czy prawo postawi teraz Ragiba Alego przed sądem za grabież, jakiej jest winny? To jest nieprawdopodobne. Istnieje  zbyt wielu możnych rabusiów, by państwo mogło ich przyszpilić.


W październiku 2001 r., w kilka chwil po triumfie wyborczym Nacjonalistycznej Partii Bangladeszu, na rodziny hinduskie w różnych częściach kraju zaczęli napadać aktywiści i poplecznicy tej partii. Hinduskich mężczyzn bito, hinduskie kobiety gwałcono, hinduskie wsie podpalano. To była dziwaczna sprawa, niemal prosto z instrukcji dla armii pakistańskiej, używanych w 1971 r. 


Ponad dziesięć lat temu byłem w Pakistanie na konferencji. Podszedł do mnie uśmiechnięty Pakistańczyk, uścisnął mi rękę i chciał wiedzieć, czy w Bangladeszu jest wielu hindusów. Powiedziałem mu, że nie ma hindusów w moim kraju. Uśmiechnął się szeroko. Żeby nie miał wątpliwości powiedziałem mu jeszcze, że nie ma również w Bangladeszu buddystów ani chrześcijan. Możecie sobie wyobrazić wyraz szczęścia, jaki malował się na jego twarzy. W końcu powiedziałem mu, że w Bangladeszu nie ma muzułmanów. Przestał uśmiechać się. Wydawał się być w szoku.


Musiałem go uspokoić. Powiedziałem mu, że w Bangladeszu są muzułmanie, hindusi, chrześcijanie, buddyści i ludzie innych wyznań i przekonań, i kultur. Każdy z nich modli się do swoich bogów na własny sposób. Każdy z nich jest równy przed prawem. I wszyscy jesteśmy obywatelami świeckiej republiki, bo Bangladesz zrodził się z tygla wojny jako kraj dla każdego, jako dom dla ludzi wielu wiar. Podejrzewam jednak, że nie całkiem potrafił zrozumieć, jak różna jest Ludowa Republika Bangladeszu – jej etos, filozofia i historia – od Islamskiej Republiki Pakistanu. Po wszystkich tych latach, po tych uśmiechach, uściskach dłoni, szoku i uspokojeniu, zastanawiam się jednak, czy miałem rację, że aż tak różna.


Źródło: BDNews.com (Bangladesh), 23 maja 2016.
/tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Tłumaczenie za MEMRI, Specjalny komunikat nr 6500 z 3 lipca 2016. 



Syed Badrul Ahsan


Redaktor naczelny dziennika 'The Daily Star', mieszka i pracuje w Dhaka, autor książki "Szejk Mujibur Rahman: From Rebel to Founding Father'".

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

"Guardian" doszlusował do Iranu i Turcji w sprzeciwie wobec umowy pokojowej Izraela i ZEA   Levick   2020-08-19
"Guardian" Palsplains antysemityzm   Levick   2021-11-12
"Hamas nie boi się wyborów"   Toameh   2019-07-14
"Inni" Palestyńczycy   Toameh   2016-09-09
"Liberalna" Turcja twierdzi, że Europa jest rasistowska   Bekdil   2016-09-15
"Muzułmańska Jerozolima": Tureckie przesłanie “pokoju” dla Izraela   Bulut   2016-04-02
"Najpierw przyszli po Asię Bibi"   Murray   2016-11-07
"Ohydne przestępstwo" szkolnego programu   Tawil   2018-03-09
"Palestyna" urojona   Chesler   2018-12-01
"Palestyńczycy są tacy sami jak my", zapewnia mędrzec Blinken   Pandavar   2024-02-20
"Pan Hitler mnie oszukał"   Koraszewski   2021-08-26
"Progresywni" idealizują rakiety terroru Hamasu na festiwalu filmowym     2017-01-20
"Sprawiedliwość" jest dla lewicy antyizraelskim wytrychem. Nie ma nic wspólnego z prawdziwą sprawiedliwością.     2019-08-12
"Usprawiedliwienia" dla terrorystów   Murray   2016-04-07
#MeToo w meczecie   Meotti   2018-03-06
„Arabska ulica” wybucha w Europie   Murray   2017-12-23
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
„Choroba” przywrócona przez Putina   Taheri   2022-06-18
„Co izraelscy żołnierze robią palestyńskim dzieciom” -  recenzja   Kalwas   2020-11-12
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
„Guardian” trzyma się narracji „biernej ofiary” w sprawie arabskiej przestępczości   Levick   2022-04-16
„Guardian” umniejsza terror LFWP, zbywa ich związki z NGO „praw człowieka”   Levick   2021-11-05
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
„Lepsi” cywile z Gazy   Dershowitz   2024-04-26
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
„Niebezpieczna i głupia eskalacja”   Koraszewski   2020-01-04
„Przebudzona” feministka woli, by ludzie umierali, niż żeby biali mężczyźni z Oksfordu pierwsi stworzyli szczepionkę na koronawirusa   Coyne   2020-05-01
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
„Umowa stulecia”, czy „policzek stulecia”?   Koraszewski   2020-02-01
„Ustawa o zwalczaniu międzynarodowej islamofobii” może z łatwością być nadużyta do potępiania Izraela, kiedy broni się przed terrorem     2021-12-30
„Żelazne” wsparcie USA dla Izraela oznacza „nie pozwolimy wam wygrać walki”     2024-04-15
“Dla jednego terrorysta…” – fragment książki   Landes   2019-04-12
“Dobrzy terroryści” Europy. Bo mogą zniszczyć Izrael?   Toameh   2016-10-08
“GUARDIAN” znowu propaguje kłamstwo o “50 rasistowskich prawach”   Levick   2020-10-29
“Independent”, Ben White i oskarżenie Izraela o rasizm wobec….Babilończyków i starożytnych Rzymian?   Levick   2016-11-02
“Kiedy Biden zobaczy, że jego błędy szkodzą interesom Ameryki?”   Toameh   2022-04-13
“Koszmar zatajonych pieniędzy”: jak Katar kupił Ligę Bluszczową   Williams   2024-01-20
“Krwawe Boże Narodzenie”: chrześcijanie masakrowani w nigeryjskim ludobójstwie   Ibrahim   2024-01-17
“Między Kijowem a Gazą” – ukrainizacja palestyńskiej narracji     2022-03-09
“Nasz spór z Żydami jest religijny”     2017-10-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
“New York Times” i jego współpracownicy   Fitzgerald   2022-12-02
“New York Times” kryje terrorystkę i na dodatek oczernia Goldę Meir   Flatow   2021-03-14
“New York Times” popiera terrorystów   Maroun   2017-04-19
“New York Times”, Izrael i “skradzione palestyńskie potrawy”   Fitzgerald   2021-11-09
“Obowiązek nienawidzenia Brytanii”   Murray   2018-04-14
“Palestyński rząd” umiera, oksymoron się rodzi   Flatow   2019-02-08
“Pomniejsze wtargnięcie” było wielkim błędem   Jacoby   2022-01-31
“Przebudzenie” zagraża amerykańskim Żydom   Tobin   2023-12-23
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
“Przebudzona” Ameryka jest rosyjską powieściąMetafizyczna przepaść między XIX-wieczną Rosją a XXI-wieczną Ameryką zmniejsza się   Savodnik   2020-07-24
“Przebudzony” świat idzie na wojnę przeciwko Wonder Woman   Tobin   2020-10-18
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
“Szlachetna dzikuska” przemówiła   Arbabzadah   2017-10-12
“Słodki handel” Monteskiusza i “dyplomacja Boga” Cobdena   Ridley   2017-10-20
“Tureckie przebudzenie” Europy   Bekdil   2017-03-16
“Uczyńmy antyamerykańskie dyktatury znowu wielkimi”   Rafizadeh   2022-03-25
“Unsilenced” - historia chińskich represji   Jacoby   2022-02-05
“Washington Post” broni Funduszu Męczenników AP   Pomerantz   2018-03-29
“Washington Post” wybiela wezwania do zabijania Żydów   Marquardt-Bigman   2017-08-02
“Wdowy ISIS” i mit o niewinnych kobietach dżihadystkach   Frantzman   2017-12-20
”Antyimperializm” i apologetyka morderstwa   Sixsmith   2018-10-03
”Antysyjonizm” traktuje o Żydach, głupcze!   Tsalic   2018-10-08
”Guardian” nie kwestionuje kłamstw Omara Shakira z HRW   Levick   2019-11-17
”Independent”: 3700 słów przyjaznej Hamasowi propagandy   Levick   2018-11-20
”Pinkwashing” i Izrael: jak działać przeciwko własnym, najlepszym interesom   MacEoin   2019-05-14
”Saudyjska afera” w Stambule ujawnia rywalizację sunnicko sunnicką   Bekdil   2018-10-27
”Zbrodnia” Arabów śpiewających dla Arabów w Izraelu   Toameh   2020-02-08
(Niezbyt) ukryte manipulacje mediów   Cohen   2019-06-10
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
100 lat od Balfoura, 70 lat od podziału. Dlaczego nie ma państwa Palestyna?   Collier   2017-01-10
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
200 dziennikarzy popiera kłamstwa o Izraelu     2021-06-12
220 nalotów na Palestyńczyków; świat ziewa   Toameh   2018-05-14
40. rocznica Islamskiej Republiki Iranu   Rafizadeh   2019-02-21
80 lat temu: senatorzy USA popierają żydowską ojczyznę; brytyjscy i tureccy dyplomaci protestują mówiąc, że świat będzie miał się lepiej, jeśli Żydzi pozostaną pod nazistowskimi rządami     2021-05-04
 Elektroniczne papierosy i ograniczanie szkód   Ridley   2018-07-25
Dawa: sianie nasion nienawiści   Bergman   2017-11-14
Ziemia obiecana Baracka Obamy   Lipman   2020-12-01
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Kocha, lubi, szanuje   Koraszewski   2019-07-22
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
"Jeśli nie masz wolności słowa, nie jesteś wolny". Uchodźcy z krajów komunistycznych przerażeni Ameryką   Meotti   2021-07-26
"Wielka Czystka Turecka": skazani bez sądu   Bekdil   2016-09-27
„Mambo Spinoza”, marokański ateista i inni   Koraszewski   2017-03-25
 Różnorodność jako wartość i historyczna konieczność   Koraszewski   2017-04-25
 Internet i wojna z terrorem   Carmon   2017-05-04
 Niemcy: epidemia gwałtów dokonywanych przez imigrantów   Kern   2015-09-25
 Szpital za pokojową nagrodę Nobla   Frantzman   2018-12-26
 Woda, wojna, innowacje i pokój   Koraszewski   2016-08-22
Antysyjonizm na kampusie widziany oczyma syryjskiego uchodźcy    Dandachi   2019-12-06
Arabowie: "Palestyńczycy powtarzają te same błędy"    Toameh   2020-09-30
Arabskie powody do zawiści   Charbel   2017-07-30
Barack Obama i ludobójstwa    Isaac   2019-08-10
Barbarzyńcy bez granic   Koraszewski   2017-02-03
BBC idzie na wojnę z Żydami w Jerozolimie   Collier   2020-10-03
BBC potrafi znaleźć choinki tylko w Palestynie    Collier   2019-12-25
Bez świeckości nie może być demokracji   Tarabishi   2016-03-22
Big Pharma i inne teorie spiskowe   Koraszewski   2017-09-25

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk