Prawda

Niedziela, 10 listopada 2024 - 20:48

« Poprzedni Następny »


Jak “Le Monde”, “gazeta, którą wszyscy czytają”, omawia Izrael i Palestyńczyków


Hugh Fitzgerald 2022-09-16

Alain Gresh, francuski dziennikarz i działacz propalestyński (Źródło zdjęcia: Wikipedia)
Alain Gresh, francuski dziennikarz i działacz propalestyński (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

„Le Monde” to gazeta czytana przez francuską elitę. Została założona w 1944 roku przez wybitnego dziennikarza Huberta Beuve-Méry na polecenie Charlesa De Gaulle'a. Przez długi czas zasługiwała na swoją reputację, ze względu na doskonałość doniesień i świetny język (langue soutenue). Ale począwszy od lat 60. zaczął się stopniowy lewicowy zwrot w tonie i treści. Sam de Gaulle, który naciskał na stworzenie „Le Monde”, żywił głęboką urazę zarówno do Stanów Zjednoczonych, jak i Wielkiej Brytanii za to, że jego zdaniem nie poświęciły wystarczającej uwagi zarówno jemu, jak i interesom Francji. To Churchill i FDR spotkali się ze Stalinem w Teheranie w 1943 roku, aby omówić przebieg wojny; to znowu Churchill i FDR spotkali się ze Stalinem w Jałcie na Krymie w 1945 roku, aby omówić, jak zarządzać powojennym światem. De Gaulle nie został zaproszony do udziału w żadnej z konferencji. Na łamach „Le Monde” gaullistowski antyamerykanizm przekształcił się w lewicowy antyamerykanizm.

Gazeta, na przykład, nie postrzegała Fidela Castro jako sowieckiego sojusznika i zagrożenia, ale jako godnego podziwu rewolucjonistę - Amerykanie nie mieli powodu, by mu nie ufać. Później „Le Monde” grzmiała przeciwko amerykańskiej interwencji w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach, w tym inwazji na Grenadę. Gazeta nie tylko sprzeciwiła się wojnie w Wietnamie, ale zaczęła traktować Stany Zjednoczone jako zagrożenie, a nie sojusznika Francji. Był w tej gazecie również odruchowy antyamerykanizm, nie tyle na korzyść troglodytów rządzących Związkiem Radzieckim, ale raczej po stronie Trzeciego Świata, przeciwstawiającego się nowoczesności Zachodu. Ta „trzecioświatowość” – „ tiersmondisme ” – przybrała jeszcze inną formę, gdy „Le Monde”, faworyzując irańską rewolucję, interpretował ją jako wymierzenie ciosu wspieranemu przez USA szachowi przez zubożałe irańskie masy. Przez lata  korespondent „Le Monde” w Iranie, Eric Rouleau, systematycznie publikował raporty ukrywające informacje o masowych aresztowaniach, torturach i morderstwach dysydentów przez reżim, wychwalając teokratów za ich ascetyczny styl życia, tak odmienny od ekstrawagancji szacha, która była widoczna podczas obchodów 2500-lecia Imperium Perskiego w Persepolis. 


„Le Monde”
 stanęła również po stronie muzułmanów w libańskiej wojnie domowej. Wszelkie pozory neutralności zniknęły jednak, kiedy  reporterzy i redaktorzy „Le Monde” stanęli po stronie Arabów przeciwko Izraelowi, postrzeganemu jako „białe, kolonialne państwo wspierane przez USA”, które dominowało nad niewinnymi palestyńskimi Arabami, którzy byli jedynie zaangażowani w „walkę narodowowyzwoleńczą” przeciwko ich izraelskiemu ciemiężcy.


Kiedy w Libanie wybuchła chrześcijańsko-muzułmańska wojna domowa, „Le Monde”  nie miał cienia współczucia dla chrześcijan. Ten brak współczucia rozwścieczył francuskiego dramaturga Eugene'a Ionesco, który zjadliwie opisał, bez wymieniania nazwy, niesprawiedliwe traktowanie libańskich chrześcijan przez „gazetę, którą wszyscy czytają”. I „wszyscy” wiedzieli, że miał na myśli „Le  Monde”, ulubioną gazetę intelektualistów i wytwornej burżuazji. 


Kiedy Chomeini doszedł do władzy, „Le Monde” szybko poparł jego rewolucję. Przez lata  korespondentem „Le Monde” w Iranie był Eric Rouleau, który w barbarzyńskim reżimie teokratycznym założonym przez Chomeiniego znalazł wiele rzeczy chwalebnych, a niewiele, które warte były krytyki.


Przeczytałem wrześniowy numer „Le Monde Diplomatique”, który ukazuje się co miesiąc, aby zobaczyć, jak porusza temat Izraela i Palestyńczyków. Tak się składa, że głównym artykułem w tym miesiącu był Palestine, de la colonisation à l’apartheid. Autorem jest Alain Gresh, który jest także dyrektorem „Le Monde Diplomatique” i specjalizuje się w sprawach Izraela i Palestyńczyków. Krótko mówiąc: Palestyna, zdaniem „Le Monde”, została „skolonizowana” przez izraelskich „osadników”, którzy teraz narzucili system apartheidu. Oto jak zaczyna się ten raport: „Ponad trzydzieści lat po porozumieniach z Oslo rozwiązanie w postaci dwóch państw ma niewielkie szanse powodzenia. Podczas gdy Strefa Gazy podlega nieubłaganej blokadzie, na Zachodnim Brzegu trudności, z jakimi boryka się lud [palestyński], który podlega segregacji, tylko pogłębiają się. Podczas gdy przywództwo palestyńskie jest w nieładzie, sam naród palestyński odmawia ugięcia się”.

Gresh kontynuuje:

Odtąd, wraz z nowymi prawami przeciwko Ruchowi BDS i zniekształconymi definicjami antysyjonizmu, które próbują zrównać go z antysemityzmem, Palestyńczycy stracili poparcie USA i Europy.

Gresh używa słowa „apartheid” w odniesieniu do Izraela jako oczywistość, jakby nikt nie mógł tego inaczej opisać. Ale ty mógłbyś i ja mógłbym. W przeciwieństwie do Alaina Gresha wiemy, że w Izraelu nie praktykuje się „apartheidu”. Arabowie służą w Knesecie, zasiadają w Sądzie Najwyższym, wyjeżdżają za granicę jako ambasadorowie. Szef największego izraelskiego banku, Banku Leumi, jest Arabem. Żydzi i Arabowie studiują na tych samych uniwersytetach, pracują w tych samych biurach, laboratoriach i fabrykach. Pacjenci żydowscy i arabscy są leczeni w tych samych szpitalach przez żydowski i arabski personel medyczny. Żydzi i Arabowie grają w tych samych orkiestrach i w tych samych drużynach sportowych. Arab jest kapitanem izraelskiej narodowej drużyny piłki nożnej. Jedyna różnica w ich traktowaniu polega na tym, że Żydzi muszą, podczas gdy Arabowie mogą służyć w wojsku. Gresh nie odrobił pracy domowej, ale woli leniwie powtarzać modne teraz oszczerstwo na temat „izraelskiego apartheidu”.


Gresh opisuje dalej, co może się wydarzyć w przyszłości: „czy Palestyńczycy zostaną zredukowani do zamknięcia w rezerwatach, jak Indianie amerykańscy” i „zmuszeni do tańczenia ‘dabki’ [taniec arabski] dla turystów poszukujących egzotyki?” Nie tylko jego znajomość Izraela-Palestyny jest bardzo niedoskonała, ale wyraźnie Gresh niewiele wie o rdzennych Amerykanach; wierzy najwyraźniej, że „wymaga się” od nich życia w rezerwatach.


Kontynuuje swoją opowieść o palestyńskim nieszczęściu:

Nigdy, od wojny izraelsko-arabskiej w 1967 roku, Palestyńczycy nie byli politycznie, dyplomatycznie i społecznie w tak rozpaczliwym stanie, jak są dzisiaj.

Ale kto spowodował ten rozpaczliwy stan? Ich przywódcy odmówili nawet odpowiedzi na hojne oferty złożone im przez Ehuda Baraka i Ehuda Olmerta. To decyzja AP o kontynuowaniu programu „Płaca za zabijanie” spowodowała, że Izrael wstrzymał przekazywanie pieniędzy z podatków, które państwo żydowskie zbiera na rzecz AP. To Hamas podjął decyzję wydania astronomicznych sum pieniędzy — wielu miliardów — na 150 tysięcy rakiet i tunele terroru w Gazie.


Gersh mówi o „wypędzeniu setek tysięcy” arabskich uchodźców w 1948 r., najwyraźniej nieświadomy tego, że większość z tych ludzi wyjechała, ponieważ nakazali im to ich przywódcy, by nie zostali złapani w środku walk. Zapewnili ich, że po oczywistym zwycięstwie arabskim, będą mogli wkrótce wrócić do domu pod ochroną zwycięskich armii arabskich. Tak się nie stało. Maleńkie państwo żydowskie odepchnęło armie pięciu państw arabskich. Czy Gresh zapomniał, że niektórzy Izraelczycy, jak burmistrz Hajfy, próbowali przekonać Arabów, by nie uciekali, ale pozostali w Izraelu?


Gresh wspomina o terroryzmie palestyńskim, ale nie po to, by go potępiać. W ciągu dziesięcioleci miały miejsce tysiące takich ataków. Gresh pisze ze smutkiem, że te ataki nie zdołały powstrzymać ani spowolnić nieubłaganego rozwoju Izraela. Cytuje przychylnie Jerome'a Lindona, dyrektora wydawnictwa Editions de Minuit: „Dlaczego Palestyńczycy mieliby przestrzegać reguł gry w nowoczesnej wojnie, które tylko osiadłe narody mogą używać na swoją korzyść?” Palestyńczycy nie mają wyboru i muszą użyć terroryzmu. Co innego mogą zrobić? Kto może ich winić? 


Gresh kontynuuje: „Zaczyna się rozumieć, nawet w Europie na poziomie oficjalnym, że ‘terroryzm nie jest chorobą, ale objawem blokady politycznej’”. Innymi słowy, terroryzm należy rozumieć jako desperacki akt zdesperowanego ludu, który nie ma innego sposobu na prowadzenie wojny przeciwko potężnemu państwu. W ten sposób Gresh uzasadnia, a nawet usprawiedliwia palestyński terroryzm.


Gresh opisuje izraelskie bombardowania OWP w Bejrucie w 1982 r. jako aveugle – to znaczy były to bombardowania „na oślep”, które bezmyślnie uderzały w cywilów. Ale to jest kłamstwo. Izrael nie strzelał „na oślep”, ale bardzo uważał, niezależnie od używanej broni, aby zminimalizować straty wśród ludności cywilnej, jak to zawsze robił. Gresh następnie wspomina Ariela Szarona jako odpowiedzialnego za „masakry Sabry i Chatili”, podczas gdy, jak wszyscy wiedzą, Szaron nie wiedział, że chrześcijańscy żołnierze Falangi, którzy weszli do tych obozów, zabiją tak wielu jej cywilnych mieszkańców w ramach zemsty za masakrę dokonaną przez OWP na chrześcijańskich wieśniakach w Damour, i za zabicie chrześcijańskiego przywódcy Baszira Dżemajela zaledwie dwa dni wcześniej.


Gresh wielokrotnie wspomina o akceptacji przez OWP „rozwiązania w postaci dwóch państw”, gdzie Izrael i Palestyna żyliby pokojowo obok siebie. Ale zapomina, że Izrael dwukrotnie zaproponował Palestyńczykom takie układy, z hojnymi koncesjami terytorialnymi zaproponowanymi najpierw przez Ehuda Baraka Jaserowi Arafatowi, a następnie przez Ehuda Olmerta Mahmoudowi Abbasowi. W obu przypadkach przywódcy palestyńscy nawet nie zostali, aby przedyskutować te oferty; po prostu odeszli. Jedynym „rozwiązaniem w postaci dwóch państw”, jakie Palestyńczycy mogliby w tym momencie zaakceptować, jest powrót Izraela do linii zawieszenia broni z 1949 r., których nigdy nie uznano za granice, a to wymagałoby wciśnięcia Izraela w „linie Auschwitz” (jak Abba Eban nazwał linię zawieszenia broni z 1949 r.), z przewężeniem o długości piętnastu kilometrów od Kalkilji do morza. Taki powrót do linii zawieszenia broni tylko zaostrzyłby arabskie apetyty i byłby receptą na kolejną wojnę o przeżycie żydowskiego państwa.


Gresh przychylnie cytuje słowa francuskiego orientalisty Maxime'a Rodinsona, „który sam jest Żydem”, co Gresh starannie dodaje, napisane tuż po wojnie w 1967 roku, że „utworzenie Izraela na ziemi palestyńskiej jest punktem końcowym długiego procesu, który idealnie pasuje jako część ogromnej ekspansji Europy i Ameryki w XIX i XX wieku, aby zaludnić i zdominować gospodarczo i politycznie inne narody”. Tak więc Izrael jest postrzegany jako potęga kolonialna, nie różniąca się od brytyjskich i francuskich budowniczych imperium, zawłaszczających palestyńską ziemię w taki sam sposób, w jaki Wielka Brytania przejęła ziemię w Indiach lub Kenii. Ale Izrael nie zajął ziemi siłą. Kupił ziemię w Erec Israel, gdzie naród żydowski żył przez 3000 lat, płacąc wysokie ceny arabskim i tureckim właścicielom ziemskim, z których wielu mieszkało w Ammanie i Stambule jako nieobecni właściciele ziemscy. Izrael nie jest potęgą kolonialną. To nie Palestyńczycy, ale Żydzi byli pierwotnymi mieszkańcami, rdzennymi mieszkańcami ziemi, którą Rzymianie przemianowali na „Palestynę”, próbując zatrzeć ten długotrwały żydowski związek z ziemią. Żaden muzułmanin nie był w Ziemi Izraela aż do końca VII wieku, co najmniej 1600 lat po zamieszkaniu tam Żydów. 


Gresh nie potrafi zrozumieć amerykańskiego poparcia dla Izraela. Sprzeciw wobec żydowskiego państwa jako kolonialnego mocarstwa jest dla niego oczywisty. Twierdzi, że wojna prowadzona przez Zachód przeciwko “islamskiemu terroryzmowi” niesprawiedliwie zaszkodziła sprawie palestyńskiej.  „Niesprawiedliwie?” Mimo że sami Palestyńczycy nieustannie uzasadniają swoją wojnę przeciwko Żydom przez powoływanie się na Koran, mimo że oni także, podobnie jak Al-Kaida i Państwo Islamskie [ISIS] zachęcają i nagradzają wrzeszczących Allahu Akbar terrorystów? Hamas i Islamski Dżihad przesycone są ideologią islamu, tak samo jak rzekomo “umiarkowani” z Autonomii Palestyńskiej, którzy oszukańczo twierdzą, że ubolewają z powodu terroryzmu, a równocześnie stosują program “Pieniądze za zabijanie”, by nagrodzić już popełnione czyny terrorystyczne i zachęcić do kolejnych. Ponadto AP nadal nazywa ulice, szkoły, place imionami takich terrorystów jak Dalal Mughrabi, i umieszcza ich portrety na murach miast, tym samym pokazując najgorszych terrorystów jako przedmiot podziwu i naśladowania dla młodych Palestyńczyków.  


Oto jak Alain Gresh kończy swoje „dossier” o Izraelu i Palestyńczykach:

Byłoby daremnym zajęciem minimalizowanie powagi wyzwań, przed jakimi stoją teraz Palestyńczycy. Mają jednak pewne atuty, a ponadto poparcie ogólnoświatowego ruchu solidarnościowego [BDS] większego niż jakikolwiek inny od czasu walk wyzwoleńczych Wietnamu i RPA. Mimo wszelkich prób wypchnięcia ich z własnego terytorium, nadal stanowią połowę populacji historycznej Palestyny, a teraz posiadają doświadczenie polityczne i determinację wykutą na emigracji lub pod okupacją, która obdarzyła ich niezachwianą świadomością narodową, co potwierdza ich bunt w maju 2021 roku, od Jerozolimy po Gazę, od Hajfy po Dżanin, w całej historycznej Palestynie. Uparcie stawiają opór, odmawiają kapitulacji. Jeśli celem wojny jest, jak napisał Carl von Clausewitz, „zmusić wroga do wykonania twojej woli”, to przynajmniej pod tym względem Izrael przegrał.

W rzeczywistości Izrael rośnie w siłę. Nie uległ palestyńskim żądaniom negocjacji na podstawie „linii z 1967 roku”. To nie wchodzi w rachubę. Jego gospodarka kwitnie, powstają dziesiątki izraelskich „jednorożców” – firm wycenianych na ponad miliard dolarów – a wiele z nich kupują firmy amerykańskie, które chcą wykorzystać izraelskie mózgi. Każda większa firma technologiczna w Ameryce ma teraz biura w Izraelu. Izraelczycy zacieśniają swoje interesy z czterema państwami – ZEA, Bahrajnem, Marokiem, Sudanem – które podpisały Porozumienia Abrahamowe; Maroko podpisało umowę na kupno izraelskiej broni o wartości 500 milionów dolarów. Zjednoczone Emiraty Arabskie podpisały już w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy 2022 roku umowy z państwem żydowskim o wartości ponad 1,4 miliarda dolarów w dziedzinie technologii, rolnictwa, bezpieczeństwa, turystyki. Tymczasem Palestyńczycy muszą znosić stopę bezrobocia wynoszącą 26% na Zachodnim Brzegu i 40% w Gazie. Jedyną rzeczą, która zapobiega całkowitemu załamaniu się palestyńskiej gospodarki, są pieniądze, które 200 000 Palestyńczyków pracujących w Izraelu codziennie przynosi do domu. 


Palestyńczycy nie stoją już w centrum uwagi Arabów. Ich rodacy Arabowie postanowili drastycznie obciąć swoje poparcie dla Palestyńczyków, mając dość palestyńskiej niewdzięczności i nieustannego jęczenia o dalszą pomoc. Spośród 22 państw arabskich tylko Algieria nie odcięła pomocy Palestyńczykom. Reszta krajów arabskich obcięła swoją pomoc o 85% w 2020 roku, a teraz jeszcze bardziej ją obcięła, zarówno dla UNRWA, jak i AP. Na przykład ZEA przekazały UNRWA 53 miliony dolarów w 2018 roku i 51 milionów dolarów w 2019 roku, ale tylko 1 milion dolarów w 2020 roku i zero w 2021 roku.


Gresh nie wspomina o tym wiele mówiącym porzuceniu Palestyńczyków przez Arabów. Nie wspomina też o mistrzach korupcji, zarówno w Hamasie, jak i w Autonomii Palestyńskiej, którzy ukradli dla siebie tak wiele pieniędzy z międzynarodowych środków pomocowych przeznaczonych dla Palestyńczyków. Sami dwaj przywódcy Hamasu, Chaled Meszaal i Mousa Abu Marzouk, zgromadzili fortuny po 2,5 miliarda dolarów – pieniądze skradzione z pomocy zagranicznej przeznaczonej dla wszystkich Palestyńczyków. Mahmoud Abbas z PA również nie lenił się; wraz z synami Tarekiem i Jaserem zgromadził rodzinną fortunę w wysokości 400 milionów dolarów. Hamas w Gazie i AP na Zachodnim Brzegu rządzą żelazną pięścią; nie znoszą sprzeciwu. Ich metody zostały zilustrowane w zeszłym roku, kiedy Mahmoud Abbas nakazał swoim zbirom uciszyć Nizara Banata, który opublikował w mediach społecznościowych druzgocącą krytykę korupcji i złego zarządzania Abbasa. Ci bandyci pobili go na śmierć. A kiedy inni Palestyńczycy protestowali przeciwko śmierci Banata, oni również zostali pobici – nie na śmierć, ale do uległości – przez siły bezpieczeństwa Abbasa. Abbas, podobnie jak ludzie z Hamasu, jest despotą, którego nie można usunąć, a sam odmawia odejścia; nie przeprowadził wyborów od 2005 roku, a teraz jest w 17. roku swojej czteroletniej kadencji. Osiemdziesiąt procent Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu chce, aby Abbas opuścił urząd. 


Alain Gresh, prawdziwy wyznawca tego, co Bat Ye'or nazwał kultem palestynizmu, nic o tym wszystkim nie wspomina. Niejasno nawiązuje do „trudności” w kierownictwie AP, ale to wszystko. I to jest człowiek, który jest odpowiedzialny za dostarczanie francuskiej elicie informacji o Izraelu i Palestyńczykach – nieskończenie nikczemnych Izraelczykach, nieskończenie dręczonych Palestyńczykach.


Pomyślałem, że chcielibyście wiedzieć, jakimi informacjami karmi się francuską elitę w sprawie państwa żydowskiego i Palestyńczyków. 


Na szczęście od teraz nie musimy czytać Alaina Gresha ani żadnej części „Le Monde”. Wiemy już wystarczająco dużo o „gazecie, którą wszyscy czytają”. 


How Le Monde “The Paper Everyone Reads”, Discusses Israel and the Palestinians

Jihad Watch, 11 września 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

*Hugh Fitzgerald jest publicystą Jihad Watch.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. No, nie wszyscy czytają - 0.5% Francuzów albo mniej. Marek Eyal 2022-09-16


Brunatna fala

Znalezionych 1586 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Dlaczego tak trudno zrozumieć, że kłamstwo jest integralną częścią strategii Hamasu?     2023-12-12
ONZ i Hamas: Partnerzy w zbrodni   Williams   2023-12-12
Dlaczego uniwersytety Ligi Bluszczowej są tak zblazowane w kwestii ludobójstwa   O'Neill   2023-12-08
Rosną dowody na przestępstwa seksualne Hamasu – ale rośnie też obojętność świata     2023-12-06
Nie akceptuj terroryzmu jako nowej normalności   Greenfield   2023-12-02
Od rzeki do morza   Herf   2023-11-30
Jedyna droga naprzód   Koraszewski   2023-11-29
Palestyńczycy są współwinni zbrodni Hamasu   Dershowitz   2023-11-28
Skrajne poparcie dla grupy terrorystycznej Hamasu i dla zagłady Izraela   Tawil   2023-11-27
Ludobójstwo i miliony jego obrońców   Koraszewski   2023-11-25
Al-Kaida na subkontynencie indyjskim     2023-11-25
Milczenie jest w rzeczywistości współudziałem   Pessin   2023-11-24
Globalne milczenie, kiedy Pakistan nakazuje przymusową deportację 1,7 miliona afgańskich uchodźców   Ahmad   2023-11-21
Marsz dla Palestyny był marszem skrajnie prawicowym   O'Neill   2023-11-20
List otwarty Żyda do świata zachodniego po ataku Hamasu na Izrael w 2023 r    Żyd   2023-11-20
Zrozumieć koszmar wojny w Gazie   Koraszewski   2023-11-19
Hamas jest postrzegany jako przedstawiciel Palestyńczyków   Marcus   2023-11-17
Dziennikarze pomagający terrorystom przyczyniają się do wprowadzenia nienawiści do Żydów do głównego nurtu   Tobin   2023-11-16
Zaciekłe podżeganie przez Al-Azhar: Pochwały dla palestyńskich bojówkarzy dżihadu; Losem Izraela jest zagłada; USA to największy szatan; Żydzi są potomkami małp i świń     2023-11-16
Human Rights Watch: Destrukcyjny program, symboliczna równowaga   Steinberg   2023-11-15
Plakaty przedstawiające porwane izraelskie dzieci powodują traumę wśród zwolenników Hamasu   Greenfield   2023-11-14
Rozwiązanie w postaci “dwóch państw”, żeby można było mordować Żydów   Tawil   2023-11-13
Rozgrzeszenie HamasuJak „przebudzeni” zachodni radykałowie stali się moralnymi spin doktorami Hamasu.   O'Neill   2023-11-12
Skąd biorą się zaprzeczenia potwornościom 7 października?   Glick   2023-11-11
Palestyna, czyli ostrze włóczni   Koraszewski   2023-11-11
Kolejna nowa wojna? Żołnierze, którzy ścinają głowy Ormianom są bohaterami Azerbejdżanu   Bulut   2023-11-10
Nie “tylko Hamas”   i Erielle Davidson   2023-11-09
Zlikwidowanie zbrodniarzy wojennych ratuje wszystkich   Bryen   2023-11-09
Popierają „Palestynę”, ponieważ nienawidzą Żydów   Tobin   2023-11-07
Mówimy „nie” hipokryzji i nienawiści UNICEF   Steinberg   2023-11-06
Kto powiedział, że Hamas nie reprezentuje Palestyńczyków?   Tawil   2023-11-04
Jak atak Hamasu zaskoczył Izrael   Greenfield   2023-11-03
Wojna z Źydami   Oren   2023-11-02
Negatywny wynik testu Hamasu   Landes   2023-11-02
Marzenie o aksamitnym Palestyńskim Państwie Hamasu i Innych   Koraszewski   2023-11-01
Powraca oszczerstwo o rytuale krwi   Dershowitz   2023-10-31
Jak Iran bezpośrednio wspierał atak Hamasu na Izrael   Toameh   2023-10-30
Który z nich powinien otrzymać pomoc humanitarną?   Pandavar   2023-10-29
Hamas, Israel i hipokryzja arabskich oraz innym muzułmańskich przywódców    Toameh   2023-10-28
To islam, głupczeNie chodzi tu o Izrael, kolonializm, globalizm czy kapitalizm; chodzi o islam.   Greenfield   2023-10-27
Barbarzyństwo Hamasu jest częścią tradycji arabskich pogromów   Julius   2023-10-27
Kim są cywile Gazy?   Bard   2023-10-26
Połowa amerykańskich wyborców poniżej 35. roku życia uważa, że masakry i gwałty na Żydach można uzasadnić     2023-10-25
Gwałt jako broń wojenna, tym razem w Izraelu. Dlaczego feministki milczą?   i Mandy Sanghera   2023-10-24
Cywile z Gazy potrzebują schronienia. Dlaczego świat arabski tego nie zapewni?   Jacoby   2023-10-23
Niemożliwe żądanie BidenaJego wizyta w Izraelu była pokazem dysonansu poznawczego.   Glick   2023-10-22
Nasze miasta i ulice są pełne nienawistników   Collier   2023-10-21
Polityczni i wojskowi przywódcy Iranu zachęcają Hamas do kontynuowania walki aż do osiągnięcia celu Iranu i Hamasu – zniszczenia Izraela     2023-10-20
Dlaczego Żydzi nie pozwolą się po prostu zabić?   O'Neill   2023-10-19
Wirusy tradycji, wirusy kłamstwa, wirusy umysłu   Koraszewski   2023-10-17
Hamas i Iran: rzeź Żydów przez dziesięciolecia   Toameh   2023-10-16
Drugie ludobójstwo Ormian   Bulut   2023-10-16
Iran jest mózgiem i rękami stojącymi za Hamasem     2023-10-14
To był zły tydzień dla tych, którzy twierdzą, że antysyjonizm nie jest antysemityzmem     2023-10-13
Wywiad funkcjonariusza Hamasu dla Russia Today     2023-10-12
Barbarzyński nihilizm „wolnej Palestyny” Nadszedł czas, abyśmy rozliczyli beznadziejność leżącą u podstaw arabskiej i zachodniej ideologii „wyzwolenia”.   Mansour   2023-10-12
Ideologia masowego morderstwa   Herf   2023-10-11
„Umiarkowana” Autonomia Palestyńska stoi zdecydowanie po stronie masowych morderców i gwałcicieli     2023-10-11
Al-Azhar wyraża uznanie dla terroryzmu Hamasu     2023-10-10
Palestyńskie deklaracje w dniu napaści na Izrael     2023-10-09
Kolejna wojna przeciw Żydom   Koraszewski   2023-10-08
Autonomia Palestyńska przyznaje, że nie ma „izraelskiej okupacji”   Flatow   2023-10-07
Gdzie są palestyńskie ustępstwa na rzecz pokoju?   Tawil   2023-10-05
Dlaczego Hamas wysyła Palestyńczyków na śmierć na granicy z Izraelem?   Toameh   2023-10-03
Palestyńczycy: Izraelskie ustępstwa są oznaką słabości   Tawil   2023-10-02
Kult „antysyjonizmu”   Tabarovsky   2023-10-01
Kolejne palestyńskie marzenie   Ibrahim   2023-09-29
Dlaczego lekceważą trudną sytuację Palestyńczyków w Libanie?   Eid   2023-09-27
Terror palestyński jest wojną religijną na rzecz Allaha przeciwko Żydom. ONZ musi uznać Izraelczyków zamordowanych przez Palestyńczyków za ofiary przemocy na tle religijnym   Marcus   2023-09-26
“Żyd zachowuje się źle” – sfilmujmy to   Collier   2023-09-25
Abbas już wcześniej powiedział to wszystko     2023-09-24
Wątpliwy związek między edukacją a antysemityzmem   Jacoby   2023-09-23
ARABSKA gazeta wychodząca W LONDYNIE PROPAGUJE ANTYSEMITYZM I WSPARCIE DLA TERRORU     2023-09-19
YouTube  i polscy neonaziści     2023-09-19
Celem palestyńskiego procesu pokojowego było zwiększenie terroryzmu   Marcus   2023-09-17
Jak zostać stypendystą podoktoranckim w Columbii? Napisz 341 stron antyizraelskiego bełkotu!     2023-09-13
Irańska strategia brania zachodnich zakładników   A. Savyon*   2023-09-13
22 lata od 9/11 i napięcie wciąż narasta – dżihadyści czekają na kolejną szansę   Stalinsky   2023-09-12
Jak palestyńskie dziecko zostaje terrorystą?   Flatow   2023-09-10
Nazistowskie przemówienie w Ramallah ilustruje szerszą historię   Glick   2023-09-09
Abbas: Hitler walczył z europejskimi Żydami z powodu ich lichwiarstwa     2023-09-08
HRW zamazuje dowody udziału nieletnich w palestyńskim terroryzmie     2023-09-06
Naziści nadali nienawiści do Żydów akademickie oblicze. Ich spadkobiercy mają „Instytut krytycznych badań nad syjonizmem”     2023-09-04
Którymi drogami powraca nazizm?   Koraszewski   2023-09-03
“Washington Post” o “dobrych” terrorystach   Tawil   2023-09-01
Syria, kraj zgubiony w wiadomościach   Taheri   2023-09-01
Walka Indii z dżihadem   Bulut   2023-08-31
Kilka uwag o palestyńskiej fladze   Collier   2023-08-30
Obwinianie wyłącznie Izraela za problemy psychiczne w Strefie Gazy jest po prostu kolejną formą nienawiści do Żydów     2023-08-29
Norweg melduje Radzie Bezpieczeństwa   Koraszewski   2023-08-27
Irański IRGC przechwala się sukcesami wśród Palestyńczyków i Hezbollahu   Frantzman   2023-08-26
Dlaczego nowe palestyńskie rakiety mają znaczenieMogą wyrządzić znacznie więcej szkód niż karabin czy nóż.   Flatow   2023-08-25
„Musimy prowadzić ‘Wielki Dżihad’, żeby zbudować Wielki Iran”     2023-08-25
Prawdziwe słonie w salonie (edycja 2023)     2023-08-17
Palestyńczycy wołają o pomoc   Tawil   2023-08-15
Czy nikt nie pyta, dlaczego w Dżenin jest obóz dla uchodźców?   Bard   2023-08-14
Kara śmierci dla mordercy i tolerancja dla jego propagandy   Stalinsky   2023-08-11
Przykład tego, jak środowisko akademickie tworzy antyizraelską narrację z kłamstw     2023-08-10
Dlaczego MEMRI przestał używać usługi Cloudflare i dlaczego rząd USA powinien zrobić to samo   Stalinsky   2023-08-09
Finansowana przez Unię Europejską edukacja do dżihadu i męczeństwa   Tawil   2023-08-05

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk