„Sprawiliśmy, że pomyśleli, że Hamas jest zajęty rządzeniem w Gazie i że chce się skupić na 2,5 milionach Palestyńczyków [w Gazie]… przez cały czas pod stołem Hamas przygotowywał się do tego wielkiego ataku”
Ali Baraka: Godzina zerowa była utrzymywana w całkowitej tajemnicy. Wiedziała o tym ograniczona liczba przywódców Hamasu. Liczbę osób, które wiedziały o ataku i jego czasie, można było policzyć na palcach jednej ręki.
[...]
W ciągu ostatnich kilku lat Hamas przyjął „racjonalne” podejście. Nie brał udziału w żadnej wojnie i nie przyłączył się do Islamskiego Dżihadu w jego ostatniej bitwie.
[...]
Prowadzący wywiad: Ale wszystko to było częścią strategii Hamasu podczas przygotowań do tego ataku.
Baraka: Oczywiście. Sprawiliśmy, że myśleli, że Hamas jest zajęty rządzeniem w Gazie i że chce skupić się na 2,5 milionach Palestyńczyków [w Gazie], i całkowicie porzucił ruch oporu.
A przez cały czas pod stołem Hamas przygotowywał się do tego wielkiego ataku.
[...]
Rakiety ruchu oporu pokrywają całą Palestynę. Dokąd [Netanjahu] zabrałby [zaatakowanych Izraelczyków]? Do Tel Awiwu? Zbombardowaliśmy Tel Awiw już pierwszego dnia ataku. Czy on chce ich zabrać do Galilei? Front północny – z Libanem – otworzył się dzisiaj. Galilea nie jest już bezpieczna dla wroga syjonistycznego. Możemy bombardować Galileę z wnętrza okupowanej Palestyny.
[...]
Aby utrzymać atak w tajemnicy i odnieść sukces, różne frakcje i nasi sojusznicy nie znali godziny zerowej. Ale po pół godzinie skontaktowano się ze wszystkimi palestyńskimi frakcjami ruchu oporu, podobnie jak z naszymi sojusznikami w Hezbollahu i Iranie. Turcy także zostali powiadomieni i trzy godziny później, o 9 rano, odbyło się z nimi spotkanie. Poinformowaliśmy każdego, kto się z nami skontaktował. Także Rosjanie wysłali wiadomość i zapytali, i zostali poinformowani o sytuacji i celach wojny.
[...]
„Żądamy, aby Stany Zjednoczone uwolniły naszych synów z więzień”
Prowadzący wywiad: Są więźniowie palestyńscy także poza Izraelem, w krajach europejskich.
Baraka: W USA są też więźniowie. Chcemy ich. Oczywiście. W USA są członkowie Hamasu skazani na dożywocie. My też ich chcemy. Oczywiście. Żądamy, aby Stany Zjednoczone uwolniły naszych synów z więzień. Stany Zjednoczone prowadzą wymiany więźniów. Niedawno zrobili to z Iranem. Dlaczego nie mieliby przeprowadzić wymiany więźniów z nami? W końcu biorą udział w tej wojnie. Biden, najwyższa władza w USA, oświadczył, że stoi po stronie Izraela przeciwko Hamasowi i narodowi palestyńskiemu. Dlatego są partnerem tej agresji i muszą zapłacić cenę.
[...]
Iran daje nam broń i pieniądze; Hezbollah stoi po naszej stronie; Rosja współczuje nam i jest szczęśliwa, że Ameryka wplątuje się w Palestynę
Wiadomo, że Izraelczycy kochają życie. My natomiast poświęcamy się. Uważamy naszych zmarłych za męczenników. Czego najbardziej pragnie każdy Palestyńczyk, to zostać męczennikiem w imię Allaha, w obronie swojej ziemi.
[...]
Przygotowywaliśmy się do tego od dwóch lat. Mamy do wszystkiego lokalne fabryki. Mamy rakiety o zasięgu 250 km, 160 km, 80 km, 45 km i 10 km.
Mamy fabryki moździerzy i ich pocisków. Mamy fabryki produkujące działa B-7 i B-10 oraz ich amunicję. Mamy fabryki produkujące karabiny Kałasznikowa i ich kule. Mamy rosyjską licencję na produkcję pocisków Kałasznikowa w Gazie.
[...]
Naszymi sojusznikami są ci, którzy wspierają nas bronią i pieniędzmi. Przede wszystkim to Iran daje nam pieniądze i broń. Jest także Hezbollah oraz naród arabski i islamski, którzy stoją za nami. Są kraje, które nas wspierają politycznie. Także Rosja sympatyzuje z nami. Także Rosjanie wysłali nam wczoraj rano wiadomości. Sympatyzują z nami. Rosja jest szczęśliwa, że Ameryka jest uwikłana w Palestynę. Zmniejsza to presję wywieraną na Rosjan na Ukrainie. Jedna wojna łagodzi presję w drugiej wojnie. Dzięki temu nie jesteśmy sami na polu bitwy.
MEMRI.Specjalny komunikat Nr 10850
11 października 2023
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska