Prawda

Czwartek, 2 maja 2024 - 05:03

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Rozdzielenie religii i państwa – warunkiem demokracji


Imad Gad 2016-09-08


W serii artykułów w oficjalnej gazecie egipskiej “Al-Watan” dr Imad Gad, koptyjski poseł z ramienia Partii Wolnych Egipcjan i wicedyrektor Centrum Badań Politycznych i Strategicznych Al-Ahram, wezwał do rozdzielenia religii i państwa jako warunku dla demokracji i postępu w kraju. Według Imada Gada, historyczne powiązanie religii i państwa nie doprowadziło do niczego poza uciskiem i zawsze wypływało z wąskich interesów reżimów, starających się o błogosławieństwo duchownych dla umocnienia swoich rządów. Wskazując na Średniowiecze w Europie pisze, że ten związek pętał myśl, naukę i twórczość, prowadząc do palenia książek i mordowania naukowców i pisarzy. Europa wyłoniła się z tej mrocznej epoki, kiedy jej ludność powstała, by rozdzielić religię i politykę, prowadząc do Odrodzenia, postępu demokratycznego i praw człowieka. Egipski polityk podkreślił, że żaden naród nie odrodził się i nie osiągnął rozwoju demokratycznego dopóki nie odseparował religii od polityki.  

Mówiąc o sytuacji w Egipcie, Gad stwierdził, że zamiast postępować w kierunku takiej separacji i państwa świeckiego, Egipt idzie w odwrotnym kierunku, stając się państwem religijnym. Twierdził, że Egipt obecnie ma atrybuty państwa religijnego, pełnego fanatyzmu i ekstremizmu religijnego oraz że obywatele Egiptu oglądają teraz „starożytne związki, które należą do przeszłości”. Dodał, że przez całą historię władcy egipscy, tacy jak Gamal Abdel Nasser, Anwar Sadat i Gamal Hosni Mubarak posługiwali się religią, by umocnić swoje reżimy i pozwalali na pojawienie się politycznego islamu i jego działanie w kraju. Usunięcie reżimu Bractwa Muzułmańskiego (BM) i prezydenta Muhammada Morsiego dało Egipcjanom nadzieję, że nowy prezydent, 'Abd Al-Fattah Al-Sisi, będzie pracował na rzecz założenia nowoczesnego państwa obywatelskiego, ale te nadzieje, jak pisze, są fałszywe, bo ekstremizm  nadal panuje w instytucjach państwowych[1].

Poniżej podajemy fragmenty artykułów Gada:


Egipt ma cechy państwa religijnego


W artykule z 20 czerwca 2016 r. Gad napisał: “W kilka dni po rozpoczęciu miesiąca ramadanu Egipt był świadkiem zjawisk, które należą do przeszłości i które są oparte na sztywnym i monolitycznym pojmowaniu religii, sekty i myśli. W tych kulturach ekstremizm i fanatyzm odgrywają centralną rolę. W naszym kraju było kilka nalotów sił bezpieczeństwa lojalnych wobec reżimu na kawiarnie działające podczas ramadanu. Kiedy rozległy się wezwania do modlitw porannych, policja goniła obywateli egipskich na ulicach starego miasta w Kairze, zmuszając ich albo do modlenia się w meczetach, albo powrotu do domu… Ponadto siły bezpieczeństwa są wyraźnie pobłażliwe, kiedy mają do czynienia z przestępczą  przemocą religijną i sekciarską i z atakami na kościoły i ich instytucje. To są atrybuty państwa religijnego – widoki, które należą do przeszłości, kiedy reżim miesza religię i politykę i szkodzi przy tym obu…


Przez całą historię władca zawsze potrzebował duchownego, by pobłogosławił jego władzę i zabronił buntowania się przeciwko niej. Tak było w starożytnym Egipcie z faraonami i kapłanami, kiedy faraonów traktowano jak bogów. W wypadku religii monoteistycznych, związek między religią a polityką widoczny był na najwcześniejszych etapach historycznych judaizmu. W chrześcijaństwie, królowie wykorzystywali papieży katolickich do własnych celów, a w islamie emirowie i władcy również używali religii dla celów politycznych.


Związek religii z polityką wynika z wspólnych interesów. Władcy nieustannie potrzebowali duchownych, by błogosławili ich rządy, zabraniali rebelii przeciwko nim i dostarczali religijnego uzasadnienia akceptacji autorytetu władcy. Szczytowym punktem tego związku… była średniowieczna Europa i wszechobecne związki między Kościołem katolickim a królami i władcami. Sprowadziło to na kontynent europejski Czarne Wieki, podczas których ograniczano myśl i naukę, kreatywność była uważana za przestępstwo, a naukowców i pisarzy mordowano i palono razem z ich książkami, które uważano za heretyckie lub za odchylenie od tradycji…


Europa wyłoniła się z tych mrocznych czasów dopiero po tym, jak ludzie powstali przeciwko temu powiązaniu religii z polityką. Z powodu ciężkiego brzemienia narzuconego ludziom przez posługiwanie się religią we wszelkich postaciach w polityce, powszechna reakcja przeciwko religii była daleko idąca: powstały ruchy ateistyczne, zaczęły się ataki na religię i ludzie ją porzucali – wszystko to dlatego, że była używana na rzecz władzy…


Ludy Europy powstały, oddzieliły religię od polityki i zmusiły duchownych, by wrócili do kościołów. Wówczas zaczęło się Odrodzenie, zaczęła rozwijać się demokracja i zakwitły prawa człowieka.


Żaden kraj ani naród nie może odrodzić się lub realizować rozwoju demokratycznego, dopóki nie oddzieli religii od polityki -  dopóki nie oddzieli absolutnej świętości religii od relatywnej, stworzonej przez człowieka polityki. Ogólnie, rozdzielenie religii od polityki ma na celu zachowanie świętości i honoru religii oraz pozycji duchownych oraz zagwarantowanie, by władca nie używał religii do usprawiedliwiania ucisku i agresji przeciwko prawom człowieka. Rozdzielenie oznacza przywrócenie statusu religii w duszach ludzi i wiernych, torując równocześnie drogę do demokratycznych rządów politycznych – to właśnie jest istotą władzy ludu, dla ludu i przez lud.


Są jednak wśród nas tacy, którzy nie wyciągnęli lekcji z historii i którzy chcą łączenia religii i polityki, oczekując, że przyniesie to inne rezultaty niż w przeszłości..."[2]


Fanatyzm religijny odgrywał centralną rolę w historii politycznej Egiptu i nadal jest bardzo wyraźny dzisiaj


W innym artykule, opublikowanym 25 czerwca 2016 r., Gad napisał: “Jednym z atrybutów demokratycznego kraju jest świeckość – to znaczy, że władza oddziela religię od polityki, traktuje równo wszystkie religie, wyznania i opinie i nie rozróżnia między swoimi obywatelami w oparciu o ich religię, wiarę lub sektę. Centralną rolą władzy jest obrona swoich obywateli i zaspokajanie ich potrzeb najlepiej jak potrafi… Kraj nie ma prawa i nie jest jego rolą wspieranie religii i wyznań (spośród których obywatel może swobodnie wybierać), i nie jest jego rolą faworyzowanie jednej religii przed drugą lub wynoszenie jednej sekty kosztem innej.


Po gorzkich doświadczeniach i beznadziejnych wojnach... Europa postanowiła rozdzielić religię i politykę i zaczęła eksperymentować z demokracją i postępem.


Sytuacja w Egipcie, jest zupełnie inna. Po na wpół liberalnym okresie, który skończył się z zamachem stanu w 1952 r., religia została pomieszana z polityką, kiedy reżim lipcowy [Gamala Abdela Nassera][3] użył religii w służbie polityki. Sytuacja Egiptu zaczęła pogarszać się wraz z przybyciem prezydenta Anwara Sadata. Szukał poparcia lub bazy dla swojego reżimu i niczego nie znalazł – podczas gdy organizacje nacjonalistyczne i lewicowe na uniwersytetach egipskich działały przeciwko niemu. Dlatego Sadat postanowił założyć religijną czapkę i utworzyć zbrojne organizacje islamskie na uniwersytetach egipskich, by uderzyć w nasserystów i nurty lewicowe…


Sadatowi udało się zislamizować egipskie przestrzenie publiczne i w ciągu kilku lat podzielić ludzi w Egipcie. Określał siebie jako pobożnego prezydenta, a Egipt jako kraj wiary i prawa religijnego. Nazywał siebie prezydentem muzułmańskim, a Egipt krajem islamskim. W efekcie religijne bojówki wkroczyły do akcji i zabijały Koptów, szczególnie w Górnym Egipcie. Pod koniec lat 1970. Egipt był na krawędzi pożogi religijnej i zabicie Sadata przez organizację, którą sam założył zapobiegło wojnie domowej lub powszechnym krwawym zamieszkom.


Potem prezydent Hosni Mubarak kontynuował formułę Sadata – choć nie kultywował ekstremizmu religijnego (chociaż z nim nie walczył za wyjątkiem utrzymywania elementów politycznego islamu z dala od kręgów rządzących)...  Mubarak pozwolił im korzystać z areny społecznej jako swojego boiska i praktycznie przekazał im działalność edukacyjną, a także duże obszary działalności obywatelskiej… Nie działał przeciwko nim, kiedy nie dochodzili blisko reżimu w próbie obalenia go. Ustanowił z Bractwem Muzułmańskim podział zadań. Zapewnił, że BM będzie obecne na arenie politycznej, ratyfikował porozumienia z nim i promował je – a równocześnie przedstawiał je jako tyrańską siłę, która jest jedyną alternatywą wobec niego i jego reżimu i tym samym przekonywał swoich sojuszników, że ponieważ BM jest siłą ekstremistyczną, która nienawidzi Izraela i Zachodu, to jego [Mubaraka] reżim, chociaż autorytarny i tyrański, nadal jest lepszy dla Zachodu…


Fanatyzm religijny jest w naszych społeczeństwach powszechny, rodzi ekstremizm i umysłową ciasnotę niezdolną, by zaakceptować kogokolwiek innego. Ten ekstremizm, którego szczyt widzieliśmy podczas roku rządów BM, zmalał nieznacznie po rewolucji 30 czerwca, tj. obaleniu reżimu Morsiego, ale dzisiaj jest znowu zauważalnie aktywny w instytucjach biurokratycznych i państwowych aparatach bezpieczeństwa. Jest na to wiele przykładów – od przestępstwa wobec starej kobiety we wsi Al-Karam in Al-Minia...[4] do spisku sił bezpieczeństwa z salafitami we wsi Al-Bajda w Al-'Amarija w prowincji Aleksandrii, mającego na celu uniemożliwienie Koptom odprawianie modłów[5]. Pytanie brzmi: Czy jest droga wyjścia z tego religijnego szaleństwa i moralnej deprawacji?"[6]


Musimy wybrać między ustanowieniem świeckiego państwa a zachowaniem religijnego państwa, które zlikwiduje Egipt?


W trzecim artykule, opublikowanym 27 czerwca 2016 r., Gad napisał: “Nasz kraj jest na nadzwyczajnym etapie swojej historii – uniknął wielkiego spisku, podczas którego Przewodnik Generalny BM i jego ruch spowodowali zagrożenie kraju przez próbę zmiany jego tożsamości i zamianę go w państwo religijne. Ludzie wyszli na ulice 30 czerwca 2013 r., obalili władzę Bractwa Muzułmańskiego i udaremnili olbrzymi spisek przeciwko całemu regionowi. Ludzie oczekiwali, że armia narodowa, która ucieleśniała to, czego chciał naród, pomoże im w tym…


Naród egipski miał wielką nadzieję, że po odsunięciu Bractwa Muzułmańskiego od władzy  może zostać zbudowane nowoczesne państwo obywatelskie. Te nadzieje wzrosły po tym, jak prezydent Abd Al-Fattah Al-Sisi otrzymał klucze królestwa. Zaimponował ludziom, kiedy rozpoczął świecki dyskurs narodowy, który skupiał się na pojęciu obywatelstwa i równości. Były wielkie nadzieje, że prezydent położy kamień węgielny pod świeckie państwo i że na pierwszym etapie powstrzyma działanie zatrutego owocu Sadata przez zakończenie polityki dyskryminacji sekciarskiej i ucisku społecznego; przez sumienne działanie na rzecz ustanowienia komisji do zapobiegania dyskryminacji i uchwalenie prawa o budowie kościołów; walka ze zbrodniami sekciarskimi popełnianymi przez dużą część biurokracji i przez aparaty bezpieczeństwa państwowego; i zainwestowanie poważnego wysiłku w kulejący system edukacji… Do teraz oczekiwaliśmy jakichś kroków na rzecz ustanowienia nowoczesnego państwa i nie widzieliśmy niczego poza powrotem na drogę godnego pogardy państwa Sadata. Nie podjęto żadnych wysiłków, by ustanowić praworządne państwo i instytucje i nie ma nic nowego w sprawie roli parlamentu.


Wręcz przeciwnie, zdążamy do ustanowienia fundamentów państwa religijnego; czego dowodem są narastające incydenty podczas ramadanu w tym roku – od policji goniącej ludzi, którzy, ich zdaniem, łamią post ramadanu, do pozwolenia salafitom na otwarte działanie w meczetach kontrolowanych przez Ministerstwo Dziedzictwa Religijnego, do próbnych balonów wypuszczanych przez kilku członków rządu, dotyczących pojednania z ruchem terrorystycznym[7] i większą akceptacją saudyjskiego wahabizmu.


Jesteśmy na rozstajach dróg i mamy dwie opcje – albo zwrócić się ku państwu religijnemu, co jest drogą bez powrotu i co zlikwidowałoby Egipt taki, jaki znamy, albo praca nad położeniem fundamentów pod nowoczesne państwo świeckie, oparte na nauce, prawie i świeckich instytucjach państwa. Którą drogą pójdzie nasz kraj?"[8] 

 

Przypisy:

 

[1] Więcej o rozczarowaniu rządami Al-Sisiego w MEMRI Seria Specjalnych Komunikatów - Nr 6549 - 29 lipca 2016, Trzy lata później: zwolennicy egipskiego prezydenta Al-Sisiego wyrażają rozczarowanie, nazywają jego rządy tyrańskimi

[2] „Al-Watan”(Egipt), 20 czerwca 2016.

[3] Nasser doszedł do władzy przez wojskowy zamach stanu w lipcu 1952 r.

[4] Chodzi o incydent z maja 2016 r., kiedy napadnięto na starszą Koptyjkę i przeciągnięto ją nagą ulicami, bo jej syn był podejrzany o romans z muzułmanką.  

[5] Chodzi o aresztowania, a później wypuszczenie w czerwcu 2016 r. sześciu Koptów, oskarżonych o nielegalne zbudowanie budynku i odprawianie rytuałów religijnych.  

[6] „Al-Watan” (Egipt), 25 czerwca 2016.

[7] Chodzi o wywiad przeprowadzony 11 czerwca 2016 r. przez gazetę “Al-Yawm Al-Sabi'” z ministrem ds. parlamentarnych, Magdim Al-Agadim, w sprawie możliwości pojednania z BM. Al-Agadi odpowiedział, że nie ma nic złego w pojednaniu z tymi, “którzy nie mają krwi na rękach” i którzy nie uczestniczyli w przemocy.

[8] „Al-Watan” (Egipt), 27 czerwca 2016.


Źródło: MEMRI,Specjalny komunikat Nr 6592, 30 sierpnia 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj












Bzy
Hili: Bzy na dworze, bzy w domu, chyba przesada. 
Ja: Nie przesada, tylko tradycja.

Więcej

Na “afrykańskim placu”
pojawiają się nowi gracze
Alberto M. Fernandez


Sześć miesięcy po wydaleniu francuskich żołnierzy z Nigru przyszła kolej na zaproszenie żołnierzy amerykańskich do opuszczenia kraju. Amerykańskie siły przebywały w Nigrze od niecałej dekady i Stany Zjednoczone wydały ponad 100 milionów dolarów na budowę bazy antyterrorystycznej w pobliżu północnego miasta Agadez. Teraz junta wojskowa rządząca krajem od lipca 2023 r. nie tylko poprosiła Amerykanów o opuszczenie kraju, ale wydaje się, że zrobiła to stanowczo. Według “Le Monde” premier Nigru Ali Lamine Zeine powiedział wysokiemu rangą pracownikowi Departamentu Stanu, Kurtowi Campbellowi, że „amerykański kontyngent nie jest już mile widziany”.

Więcej

Hamas przegrywa w Gazie,
ale wygrywa w USA
Ben-Dror Yemini

Profesor Shai Davuidai zatrzymany przed wejściem na uniwersytet, na którym jest zatrudniony. (Źródło zdjęcia: zrzut z ekranu wideo)

Profesor stał przed wejściem na kampus uniwersytecki wstrząśnięty antysemickimi protestami. Jego przepustka pracownicza nie zadziałała. Był w szoku. Wiedział, że uniwersytet jest wobec niego wrogi. Wiedział, że atmosfera jest napięta. Wiedział, że żydowscy studenci się boją. Słyszał antysemickie skandowanie: „Żydzi, wracajcie do Polski”. Słyszał wezwania do coraz większej liczby aktów rzezi. I był przekonany, że władze uczelni zajmą się chuliganami i rasistami, a nie tymi, którzy z nimi walczą. Ale mylił się.
Nie wydarzyło się to ani w Monachium w latach trzydziestych, ani w Berlinie. Do zdarzenia doszło w ubiegły weekend na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku. Profesorem jest Shai Davidai, Amerykanin izraelskiego pochodzenia, wykładowca prestiżowej uniwersyteckiej szkoły biznesu zrzeszonej w Ivy League.

Więcej
Blue line

USA, Katar i Iran:
Uwolnijcie zakładników!
Michael Calvo

<span>Chociaż wśród zakładników w Gazie nadal znajdują się obywatele amerykańscy, wydaje się, że Stany Zjednoczone stanęły po stronie grup terrorystycznych Hamasu i Hezbollahu oraz wspierających tych terrorystów patronów, Kataru i Iranu. Na zdjęciu: Hersh Goldberg-Polin, obywatel Stanów Zjednoczonych i Izraela przetrzymywany jako zakładnik Hamasu w Gazie, z amputowaną lewą ręką, pojawia się w propagandowym filmie Hamasu opublikowanym 24 kwietnia 2024 r.</span>

To nie pierwszy raz, kiedy muzułmanie przeprowadzają ataki na niemuzułmanów i biorą zakładników.


Nie słyszeliśmy, by rektor kairskiego uniwersytetu Al-Azhar, ani Egipt i Jordania, państwa muzułmańskie, które zawarły porozumienie pokojowe z Izraelem, potępiły Hamas za przetrzymywanie izraelskich, amerykańskich, chińskich, francuskich, niemieckich, rosyjskich, filipińskich i tajskich zakładników.


Nie mogli tego potępić: branie jeńców jest dozwolone przez Koran (9:5; 23:1-5 i 70:30-35), o ile jeńcy nie są muzułmanami. W związku z tym ISIS uzasadniało branie jazydzkich kobiet na niewolnice seksualne.

Więcej

Dlaczego USA wspierają
tych, którzy demonizują Amerykę?
Itamar Marcus i Ephraim D. Tepler

Źródło zdjęcia: Wikipedia.

Dlaczego sojusznicy Hamasu, którzy terroryzują i grożą zwolennikom Żydów i Izraela na kampusach w całych Stanach Zjednoczonych, jednocześnie krzyczą „śmierć Izraelowi” i „śmierć Ameryce”?

Odpowiedź jest taka, że podczas gdy Stany Zjednoczone są siłą napędową wywierającą nacisk na Izrael, aby zaakceptował rządy Autonomii Palestyńskiej w Gazie i podczas gdy AP przyjmuje z radością pomoc USA i cicho dziękuje jej za wsparcie ratujące życie, AP jednocześnie nieustannie demonizuje USA. AP posuwa się nawet do twierdzenia, że wojna Izraela przeciwko Hamasowi w Gazie jest w rzeczywistości antyarabską i antyislamską wojną amerykańską, w której Izrael jest jedynie amerykańskim narzędziem. 

Więcej
Blue line

Co widzą ci,
którzy nie widzą?
Andrzej Koraszewski

Kadr z filmu \

Czasami pytam młodych ludzi, czy widzieli film „Kabaret”. Wśród urodzonych w tym stuleciu z tych, których o to pytałem, nikt nie słyszał o tym filmie. Kiedy wszedł na ekrany w 1972 roku był niezwykle popularny. Fenomenalna gra Lizy Minnelli i Michaela Yorka była częściej tematem dyskusji, niż fakt, że była to (i nadal jest) najwspanialsza prezentacja atmosfery Berlina w momencie, w którym nazizm stawał się religią niemieckiego narodu. Film jest dostępny za niewielką opłatą, można go również kupić na DVD. Oglądanie go dziś robi piorunujące wrażenie. Ponad pół wieku temu ten film opowiadał o odległej historii, dziś opowiada o świecie, w którym żyjemy.

Więcej

Terroryzm psychologiczny:
czy padniemy ofiarą?
Sheri Oz


To jest terroryzm psychologiczny w najbardziej wyrafinowanej formie.

Czuję się złapana w pułapkę – a to nie ja dźwigam na barkach ciężar narodu. Nie ja mam obowiązek lub władzę podejmowania jakichkolwiek decyzji. Jestem zwykłą obywatelką, która próbuje przebić się przez gąszcz informacji i „informacji”, aby zrozumieć, co się teraz dzieje i gdzie stoję wśród różnych punktów widzenia.


Ale najpierw sam film. Napis po arabsku w rogu i na pełnym ekranie na końcu filmu oznacza: „Media wojskowe”.

Więcej

Alternatywny Genesis:
Boski reality show
Lucjan Ferus

Jean Effel (szkic ołówkowy do ilustracji książki „Stworzenie świata”)

Kiedy widzę jak w telewizji powtarzany jest do znudzenia ten sam film czy serial i kiedy patrzę na postaci w nich grające, nie zdające sobie sprawy z wielokrotności swego pobytu na ekranie, nieodmiennie przychodzą mi na myśl pytania: Czy przypadkiem nie jest tak samo z naszym życiem? Skąd mamy pewność, że żyjemy tylko jeden, jedyny raz i że jest to nasze premierowe życie? A może jesteśmy w podobnej sytuacji jak ci niczego nie świadomi bohaterowie, ciągle powtarzanych filmów? Może już nie raz odgrywaliśmy tę naszą życiową rolę, myśląc, że wszystko od nas zależy, a tak naprawdę nie mogąc niczego w niej zmienić?

Więcej

Jest wielu winnych
wzrostu antysemityzmu
Howard Levitt

<span>Kto jest winien fali nienawiści do Żydów, która zalewa kanadyjskie miejsca pracy, uniwersytety, związki zawodowe, wpisy w mediach społecznościowych, a nawet nasze ulice i dzielnice? Kim są zwolennicy antysemityzmu? Na zdjęciu: Policja bada miejsce, z którego została ostrzelana żydowska szkoła w listopadzie 2023r. (Zrzut z ekranu wideo)</span>

Kanadyjscy pracodawcy od kilku lat coraz częściej zatrudniali trenerów „różnorodności, równości i włączenia” (DEI), aby uwolnić swoich pracowników od świadomego, a nawet podświadomego rasizmu. Na pierwszy rzut oka, kto może sprzeciwić się różnorodności, równości i włączeniu? To jakby sprzeciwić się Świętemu Mikołajowi.


Niestety, warsztaty te zbyt często były przejmowane przez radykalnych ideologów, którzy w efekcie podżegali do konfliktów rasowych. Nieszczęśliwa historia Richarda Bilkszto, który popełnił samobójstwo po tym, jak jeden z takich szkoleniowców uznał go za rasistę, ponieważ powiedział, że Kanadyjczycy nie są bardziej rasistowscy niż Amerykanie, była tylko nagłośnioną sprawą będącą czubkiem góry lodowej.

Więcej

Wycie wściekłości
na cywilizację
Brendan O’Neill


Bez wątpienia najgorszym podejściem do tematu "obozu solidarności z Gazą", który od zeszłego tygodnia okupuje Columbia University w Nowym Jorku, jest mówienie, że studenci zawsze robili takie rzeczy. Studenci od zawsze okupowali budynki i place, aby wyrazić swój pogląd polityczny. Studenci od dawna agitowali przeciwko wojnie. Studenci często okazują radykalną intensywność. Spójrzcie na erę Wietnamu – piszą publicyści w świecie chrześcijańskim – tak jakby obóz poparcia dla Gazy był kolejną eksplozją młodzieńczego antyimperializmu.

Więcej

Antyliberalna krucjata
w obronie antysemickiego tłumu
Jonathan S. Tobin

Studenci na Columbia University (Zrzut z ekranu wideo)

Wszelkie wątpliwości co do tego, czy władze Uniwersytetu Columbia rozumiały gniew, jaki wywołało tolerowanie rutynowej nienawiści do Żydów na ich kampusie, zostały rozwiane w tym tygodniu, dzień po zeznaniach przedstawicieli uniwersytetu przed Izbą Reprezentantów USA. To, co nastąpiło później, stanowiło rzadką próbę wyegzekwowania pewnych konsekwencji wobec antysemickiego tłumu. Ale chociaż wezwanie policji i stanowczość była pewną ulgą, przyzwolenie, jakie tacy ludzie najwyraźniej otrzymali od władz, o tyle gotowość tak wielu liberalnych ekspertów w prasie korporacyjnej do obrony tej tłuszczy jest oznaką tego, w jak niebezpiecznym momencie historii znaleźliśmy się dziś.

Więcej
Blue line

Co znaczą związki
Chin z Hamasem?
Steven Stalinsky

Chiński dyplomata Wang Kejian spotkał się 17 marca w Katarze z przywódcą politycznym Hamasu Ismailem Haniją (źródło: Biuro Mediów Hamasu).

Coraz wyraźniejszy sojusz Hamasu z Rosją i Chinami po ataku Hamasu z 7 października jest istotnym elementem sytuacji. Rosja zyskała na odsunięciu uwagi świata od jej wojny w Ukrainie; Chiny zyskały na odsunięciu uwagi od Tajwanu – wydaje się, że oczy wszystkich zwrócone są na wojnę Izrael-Hamas. Chińscy komentatorzy zwracają uwagę, że konflikt Hamas-Izrael oferuje Chinom szansę na inwazję na Tajwan, którą „należy rozpocząć natychmiast”, podczas gdy uwaga Stanów Zjednoczonych jest skierowana gdzie indziej. Przywódca Hamasu powiedział, że Chińczycy mogą wziąć przykład z 7 października.

Więcej

„Lepsi” cywile
z Gazy
Alan M. Dershowitz

<span>Niektórzy cywile w Gazie ponoszą „ciężką odpowiedzialność za wszystkie zbrodnie popełnione przez wybrany przez siebie rząd”. Weźmy pod uwagę cywilów z Gazy, którzy 7 października podążyli za terrorystami do Izraela. Cywile ci pojmali pielęgniarkę Nili Margalit i po zamordowaniu innych Izraelczyków uprowadzili ją do Gazy, gdzie pokazali ją „rozradowanym tłumom” cywilów, którzy wiwatowali na cześć jej porywaczy. Na zdjęciu: terrorysta Hamasu i palestyńscy wspólnicy cywilni wchodzą do kibucu Be'eri, by mordować, gwałcić, torturować i porywać Żydów, 7 października 2023 r. (Źródło zdjęcia: kamera bezpieczeństwa kibucu Be'eri)</span>

„Zbrodnie popełnione przez Niemców są okropne i na każdym rogu słyszy się o nieszczęściach i stratach, jakie celowo sprowadzili na narody. Najdziwniejsze jest to, że nawet lepsi ludzie wśród Niemców nie są świadomi swojej ogromnej odpowiedzialności za te wszystkie zbrodnie popełnione przez wybrany przez siebie rząd i że świat zewnętrzny jest raczej skłonny o tym zapomnieć”.


Te słowa napisał Albert Einstein 16 września 1945 roku, wkrótce po zakończeniu II wojny światowej, w liście, który miałem szczęście zdobyć.

Więcej
Blue line

Skamieniałe zachowanie:
termity w bursztynie
Jerry A. Coyne


Oto rzadki przykład skamieniałości zachowań zwierząt. W tym przypadku chodzi o termity, których współcześni przedstawiciele jako pary angażują się w zachowania zwane „bieganiem w tandemie”. Dzieje się tak po tym, jak odlatuje grupa rozmnażających się termitów, które opuściły swoje gniazdo narodzenia. Zachowanie to z pewnością ewoluowało jako sposób na rozpoczynanie nowych kolonii. W przeciwieństwie do innych owadów społecznych, takich jak pszczoły, w kolonii termitów jest wiele zdolnych do rozmnażania się samców i samic, które mają skrzydła, oczy i zdolność do kojarzenia się i zakładania nowych kolonii (innym robotnikom brakuje skrzydeł i oczu). W czasie godów rój reprodukcyjnych osobników odlatuje losowo, a następnie ląduje na ziemi lub, w tym przypadku, na pniu drzewa.

Więcej

Jak głęboka jest nienawiść
muzułmanów do niewiernych?
Andrzej Koraszewski

Ten słodki obrazek pokutuje w sieci od lat. Nie przybliża pokoju. Ignorancja i naiwność nie pierwszy raz sprzyjają barbarzyństwu.     

Bestialska napaść wyzwoliła wycie żądnej krwi tłuszczy za oceanem i w Europie, podniecając również Teheran, Ankarę, Moskwę i Pekin. Ideologie są różne, ale chwilowo cel jest wspólny – Śmierć Ameryce, ale najpierw śmierć Izraelowi. Odwieczny fanatyzm religijny znakomicie służy do rozbudzenia gniewu na wspólnego wroga. O ile napad zbirów Hamasu i towarzyszących im cywilów na izraelskie miejscowości w pobliżu granicy z Gazą przyniósł mieszkańcom Gazy katastrofę, czyli klęskę militarną i humanitarną, to zdaniem przywódców Hamasu, ich sponsorów i ich sojuszników, 7 października przyniósł historyczne zwycięstwo na skalę światową, a im więcej palestyńskich ofiar (faktycznych lub zmyślonych), tym większy sukces islamu w sojuszu z globalną lewicą w ich wojnie z demokracjami.

Na łamach gazety „The Wall Street Journal” Steven Stalinsky analizuje islamskie reakcje na masowe propalestyńskie protesty w amerykańskich miastach, a w szczególności na amerykańskich uniwersytetach. Autor cytuje wypowiedzi przywódców organizacji terrorystycznych zachwyconych wizją podpalenia świata.

Więcej

Zobaczcie bojkot
XXI wieku 
Phyllis Chesler


Książka w łańcuchach. Zdjęcie: Square Frog/Pixabay.

Dwunastego kwietnia „Ha'aretz” opublikował długi i ważny artykuł, w którym opisano „bezprecedensowy światowy bojkot izraelskich naukowców”. Ich raport opiera się na ankiecie przeprowadzonej w styczniu przez Izraelską Akademię Młodych, w której jedna trzecia z 1000 ankietowanych starszych wykładowców zgłosiła „znaczny spadek ich więzi z naukowcami za granicą”.

Więcej

Jak „przebudzona lewica”
stała się miłośniczką Iranu 
Brendan O’Neill


Zatrzymać ludobójstwo, sympatycy Hamasu protestują w Helsinkach, 21 października 2023r. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)   

Jak szybko lobby „Zawieszenie broni teraz!” zamieniło się w pieniących się podżegaczy wojennych. Gdy tylko Iran rozpoczął swoje zbrodnicze bombardowanie Izraela, ci fałszywi zwolennicy pokoju podskakiwali z radości. To „prawdziwa solidarność” – stwierdziła jedna z grup protestacyjnych w odpowiedzi na grad rakiet Iranu na państwo żydowskie. 

Więcej

Chrześcijanie wolą żyć
w Izraelu
Bassam Tawil

<span>Odkąd Autonomia Palestyńska (AP) przejęła kontrolę nad Betlejem w 1995 r., udział chrześcijan w populacji spadł z 65% do zaledwie 12% obecnie. W przeciwieństwie do tego w ostatnich latach populacja chrześcijan w Izraelu rośnie. „Większość z nas, 180 tys. chrześcijańskich Izraelczyków, woli żyć swobodnie pod rządami Izraela, niż pod reżimem Autonomii Palestyńskiej kontrolującym Betlejem. Izrael daje nam wolność, podczas gdy życie pod rządami Arabów było ludobójcze dla chrześcijan na całym Bliskim Wschodzie” – mówi Szadi Challoul, chrześcijanin Maronita, który określa siebie jako „patriotycznego Izraelczyka”. Na zdjęciu: Bazylika Narodzenia Pańskiego w Betlejem z Abbasem w roli statysty. (Źródło obrazu: Britannica)</span>

Tego samego dnia, w którym prezenter amerykańskiej telewizji Tucker Carlson przeprowadził wywiad z pastorem z Betlejem, który fałszywie oskarżył Izrael o znęcanie się nad chrześcijanami, Izraelski Uniwersytet w Hajfie poinformował o mianowaniu profesor Mony Maron na stanowisko rektora. Maronicka chrześcijanka z wioski Isfija niedaleko Hajfy, Maron jest pionierką w zakresie integracji i awansu kobiet w nauce, szczególnie w społeczności arabskiej. Była pierwszą Arabką ze swojej wioski, która uzyskała stopień doktora i pierwszym arabskim profesorem neuronauki w Izraelu.

Więcej

Protesty propalestyńskie
w Ameryce
Jerry A. Coyne

Studenckie rozruchy na Columbia University, 21 kwietnia 2024r. (Zrzut z ekrtanu wideo)

Rozprzestrzeniły się w ciągu ostatnich dwóch tygodni propalestyńskie protesty po całej Ameryce, zwłaszcza na kampusach uniwersyteckich, takich jak Yale i Columbia, ale także w wielu miastach, gdzie protestujący blokują mosty i ulice. Te protesty stały się intensywniejsze i bardziej nienawistne. Nieuniknione hasła stały się mroczniejsze, przekształcając się z nienawiści do Izraela w nienawiść do Żydów. W niektórych miejscach (patrz poniżej) wybuchła także przemoc wobec Żydów. Nastroje wśród protestujących zmieniają się z obrony narodu palestyńskiego na aprobatę Hamasu i Iranu oraz przemocy i terroryzmu.

Więcej

Gdy­by nie Ży­dzi
nie byłoby problemu
Henryk Grynberg


„Moż­na śmia­ło po­wie­dzieć, że gdy­by nie Ży­dzi, nie by­ło­by pro­ble­mu pa­le­styń­skie­go. Pia­chy i ka­mie­nie zo­sta­ły­by roz­szar­pa­ne przez Egipt, Sy­rię oraz Irak i nikt by się tym nie przej­mo­wał.

Więcej

Islam jako potęga
kolonialna
Daled Amos

Żydowscy uchodźcy z krajów arabskich w obozie przejściowym w Izraelu w kwietniu 1950r. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Palestyńska wojna propagandowa i oskarżenia, które fabrykują przeciwko Izraelowi, służą nie tylko zrekompensowaniu ich niższości militarnej, ale także pomagają im w fabrykowaniu ich twierdzeń o rdzennych związkach z tą ziemią.

 

Fakt, że ktoś będzie próbował zredukować powrót Żydów (z chrześcijańskiego i muzułmańskiego świata) na swoją ziemię do jakiegoś rodzaju europejskiej inwazji, pokazuje tylko, jak skuteczna była ta część palestyńskiej wojny propagandowej.

Więcej
Blue line

Geneza i paradoksy
teizmu (IV)
Lucjan Ferus


Wygląda bowiem na to, iż Bóg teizmu jest osobą,.. a jednocześnie wypełnia sobą całe swoje dzieło (czyli Wszechświat). Jest On jeden, jedyny, ale w trzech osobach nie tożsamych ze sobą („Ojciec nie jest Synem. Syn nie jest Duchem Św., a ten nie jest Ojcem", z dogmatu o Trójcy Św.). Jest On wszechmogący, ale wszelkie Jego działania opisane w Starym Testamencie wcale na to nie wskazują. Jest On wszechwiedzący, czyli wie nieskończenie wcześniej o wszystkim, cokolwiek ma się wydarzyć w Jego dziele,.. 

Więcej

Historie zakładników
i narracje terrorystów
Liat Collins

KROPLE DESZCZU spadają na plakat przedstawiający zakładniczkę Liri Albag podczas wiecu na początku tego roku w Jehud, niedaleko Tel Awiwu.(zdjęcie: Jonathan Shaul/Flash90)

Nie ma granic zła. Jakby megaokrucieństwo popełnione przez Hamas i Palestyński Islamski Dżihad (PIJ) podczas inwazji na Izrael 7 października nie wystarczyło, trwa wojna psychologiczna – faktycznie, bardzo brudna wojna.


Ból rodzin ponad 130 zakładników nadal przetrzymywanych przez terrorystów w Gazie jest bezkresny. Wiadomo, że niektórzy zakładnicy nie żyją, a ich ciała służą jako karta przetargowa. Los pozostałych – około 90 – jest nieznany i niewyobrażalny. Nazwanie tego piekłem zakładników i ich rodzin w żaden sposób nie oddaje okrucieństwa Hamasu.

I to jest zamierzone. Od tej straszliwej soboty, kiedy dobrze uzbrojeni najeźdźcy terroryści szaleli w południowych społecznościach, mordując ponad 1200 osób, gwałcąc, kalecząc, ścinając głowy i paląc, Hamas wykorzystał obawy Izraela o los zakładników jako kartę w grze – publikując filmy wideo uprowadzonych, aby zwiększyć koszmar i przerażenie. 

Więcej

Czemu Warszawa mówi,
że „Tel Awiw powiedział”?
Andrzej Koraszewski

Kiedy skandujecie „Śmierć Ameryce” to nie jest tylko hasło, to nasza polityka – mówi Chamenei. (Żródło: zrzut z ekranu wideo)

Warszawa może nie wiedzieć, Warszawa nie wszystko wie i nie ze wszystkiego zdaje sobie sprawę. Nikt nie zdaje sobie sprawy ze wszystkiego, więc nie ma powodu, żeby robić z Warszawy idiotkę, chociaż sprawa jest intrygująca, bo w tym przypadku to z pewnością nie jest żaden antysemityzm. Tak się utarło i trudno się odzwyczaić. Niby wie Warszawa, że stolicą Izraela jest Jerozolima, ale jakby się z tym nie zgadzała, coś tej Warszawie przeszkadza. Pytałem nawet Warszawę, co właściwie jej przeszkadza w tym, że stolicą Izraela jest Jerozolima, ale nie bardzo umiała odpowiedzieć. Nie chciałem być złośliwy i nie pytałem już nawet, dlaczego nigdy nie ma pretensji do Włochów za to, że ukrzyżowali naszego Pana Jezusa Chrystusa. A przecież te dwie sprawy są mocno ze sobą związane.

Więcej

Co robić by chronić
prawa człowieka?
G. Steinberg i I. Reuveni

&Oacute;wczesny Sekretarz Generalny ONZ Kofi Annan z Przewodniczącym Organizacji Wyzwolenia Palestyny Jasserem Arafatem na konferencji przeciw rasizmowi w Durbanie w 2001 roku. (Źródło zdjęcia: Biuro Prasowe ONZ via „Jerusalem Post”)

Kilka tygodni temu pielęgniarki ze Szpitala Dziecięcego Royal Manchester, noszące propalestyńskie naklejki, zostały oskarżone o wyproszenie z łóżka dziewięcioletniego żydowskiego chłopca, którego łatwo było rozpoznać po jego tradycyjnym stroju. Podobno przez czas transfuzji musiał siedzieć na podłodze sali szpitalnej.


Incydent ten, obecnie badany przez szpital, to tylko jeden przykład z wielu czynów dehumanizujących wymierzonych w Żydów od czasu ataków, które 7 października doprowadziły Izrael do wojny z Hamasem. 

Więcej
Dorastać we wszechświecie

„Science”: rozszerzyć DEI
w STEMM
Jerry A. Coyne

Niebezpieczny pęd by
uratować Hamas
Allan M. Dershowitz

Hamas niszczy Gazę,
ale głosi „zwycięstwo”
Bassam Tawil

Palestyńczycy  nie są
małymi dziećmi
Einat Wilf 

Ruchy masowe i tęsknota
do nienawiści
Andrzej Koraszewski

Antonio Guterres i kochający
terror arcykapłan
Z materiałów MEMRI

Ile jest wart
martwy Żyd?
Gadi Taub

Prawdziwy obraz wojny
na Bliskim Wschodzie
Matti Friedman

Zniszczenie irańskiego konsulatu
było całkowicie uzasadnione
Con Coughlin

Co znaczy „żelazne”
wsparcie USA dla Izraela”
Elder of Ziyon

Irański atak
na Izrael
Andrzej Koraszewski

“GUARDIAN” podburza
antysemicką tłuszczę
Adam Levick

Palestyński plan „dwóch państw”:
oszukiwanie Zachodu
Richard Landes

Być może Izrael
jest bardziej etyczny?
Elder of Ziyon

Outsourcing: Zachód
nagradza zabijanie Żydów
Andrzej Koraszewski

Blue line
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk