Prawda

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 - 04:09

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Martin Heidegger i stradivarius


Andrzej Koraszewski 2014-04-21


Pod filmem wyjaśniającym dlaczego otoczony śmiertelnymi wrogami Izrael musi mieć silną armię czytelnik napisał:

„Żydzi są rakiem ludzkości i trzeba ich wysłać na Marsa”.


W Londynie nauczycielka do niesfornej uczennicy powiedziała: „uspokój się, bo cię odeślę do jednej z tych waszych komór gazowych”.  British teacher threatens Jewish student with gas chamber.


„Jeśli dwa kozły trykają się łbami w jakimś odległym zakątku na końcu świata i przyjrzymy się temu, odkryjemy, że jakiś Żyd, chowający się w piasku, spowodował, że walą się łbami, bo przekonał jednego z nich, że ten drugi szydził z symboli jego rodziny. Musimy śmiało przyznać, że odciski palców państwa hebrajskiego można dostrzec na wszystkich ważnych wydarzeniach, jakie zaszły w regionie od pierwszych dni po założeniu tego mini-państwa, które jest wspierane przez siły globalnego kapitału.


Izrael zrozumiał, że dalsze istnienie monarchii konstytucyjnych w Egipcie, Iraku i Syrii groziło jego przyszłości z powodu ich znakomitych stosunków z Zachodem i spokojnego i poprawnego kursu politycznego, jaki przyjęli. Udało mu się więc zmusić Wielką Brytanię i inne państwa zachodnie, by porzuciły te monarchie i przekazały władzę arabskim siłom nacjonalistycznym, ponieważ wiedział z góry, że te siły były całkowicie niezdolne do zrealizowania swojego programu narodowego i zbudowania zjednoczonego państwa arabskiego ich marzeń, rozciągającego się od oceanu do Zatoki, z powodu braku arabskiej klasy średniej, której istnienie umożliwiłoby ten plan.


Po tym, jak nacjonaliści zawiedli i prowadzili ummah od porażki do porażki, ich ludy były niezadowolone i trony władców zachwiały się. Więc władcy postanowili rządzić żelazną pięścią i w tym celu obudzili wszystkie uśpione wrogości w społeczeństwie – religijne, sekciarskie i plemienne, i rozdarli własne ludy na strzępy…"

-Pisarz iracki Amr Hadi Al-'Issawi w artykule zatytułowanym “Al-Kaida – produkt syjonistyczny”.

 

"Główna teza Grassa, że Izrael stanowi zagrożenie dla pokoju na świecie, jest nie tylko prawdziwa, ale nawet oczywista jak dwa i dwa to cztery. Nie tylko ze względu na izraelskie atomówki.  Izrael jest zagrożeniem dla pokoju immanentnie, ponieważ powstał mimo sprzeciwu tubylców, którzy od setek lat zamieszkiwali jego obecne terytorium" - pisał korespondent zagraniczny „Gazety Wyborczej", Mariusz Zawadzki.

Aneksja Krymu przez Rosję obudziła niepokoje, czy oburzenie na działania Moskwy nie wzbudza “rusofobii”. Na marginesie tych niepokojów urodzony i wykształcony w  Stanach Zjednoczonych izraelski dziennikarz Seth j. Frantman przypomina na łamach „Jerusalem Post” jak w końcu lat 30. opinia publiczna obawiała się narastającej „germanofobii”, Ciekawym epizodem było wydarzenie z 6 marca 1937 roku, kiedy ówczesny Sekretarz Stanu USA, Cordell Hull złożył wyrazy ubolewania i przepraszał niemieckiego ambasadora w Waszyngtonie za niefortunną wypowiedź ówczesnego burmistrza Nowego Jorku,  Fiorello La Guardii.


La Guardia publicznie powiedział, że na  Światowej Wystawie niemiecka ekspozycja powinna mieć również dział koszmarów, pokazujący wyczyny „fanatyków w brunatnych koszulach”. Burmistrz Nowego Jorku już wcześniej miał niestosowne wypowiedzi na temat Hitlera jako „patologicznego maniaka” zmierzającego do całkowitej zagłady Żydów.


Amerykański Sekretarz Stanu odczuwał potrzebę przeproszenia niemieckiego rządu i podkreślał, że chociaż wolność słowa jest amerykańską narodową tradycją, to musi wyrazić swoją głęboką dezaprobatę dla wypowiedzi budzących obrazę. (Źródło: Terra incognita: Islamophobia/Islamophilia: An intellectual inquisition)


Izraelski dziennikarz przypomina tę historię na marginesie przyznania, a następnie odwołania nadania doktoratu honoris causa Ayaan Hirsi Ali przez  Brandeis University. Rektor tego uniwersytetu zmienił wcześniejszą decyzję o uhonorowaniu tej działaczki na rzecz praw człowieka  w związku z zarzutem o „islamofobię”. Żądnie odwołania nadania honorowego wyróżnienia złożyła specyficzna organizacja muzułmańska, ale poparło je 87 profesorów tego szacownego uniwersytetu.


Izraelski dziennikarz nie jest pierwszym człowiekiem, który wskazuje na szczególną rolę intelektualistów działających na rzecz nawrotu brunatnej fali. Politycy nie idą za głosem kiboli na stadionach; przyzwolenie na powrót barbarii dociera do kiboli za pośrednictwem mediów, od polityków i intelektualistów.


W Niemczech ukazały się właśnie dzienniki filozoficznego idola współczesnej lewicy, Martina Heideggera. Piszący o  tym wydarzeniu  na łamach „Gazety  Wyborczej” Piotr Buras, twierdzi, że jest to sprawa, która wywołała największe poruszenie od czasu, kiedy Günter Grass przyznał się do swoje aktywności w Waffen SS. Wzruszyłem się.


Jak ważny był Heidegger dla nazistowskiej propagandy? Zależy jak na to patrzeć. Dla niektórych jego wypowiedzi były równie ważne, jak współczesne poparcie Stephena Hawkinga dla akademickiego poparcia bojkotu Izraela. Poglądy Heideggera wpływały na najbardziej snobistyczne salony.    


Światowej sławy filozof był gorącym sympatykiem morderców. Nie mówił tego jasno, twierdził zaledwie, że Żydzi sami są winni spotykających ich prześladowań, bo wymyślili "zasadę rasową", która teraz zwraca się przeciwko nim. Jak do tego doszedł? Filozof potrafi.   


Wydawca tych dzienników twierdzi, że antysemityzm światowej sławy filozofa nie był wyłącznie efektem mody intelektualnej tamtych czasów, ale częścią systemu filozoficznego tego wielkiego myśliciela.


Zdaniem Petera Trawny’ego, Heidegger był wczesnym postmodernistą, czyli prawdziwym humanistą, będącym głębokim przeciwnikiem nowoczesności, techniki, liberalizmu, praw człowieka.

„Jego sprzeciw wobec nowoczesności – czytamy w artykule Piotra Burasa -  wynikał z przekonania, że świat zachodni zagubił się, a współczesną metafizykę przeniknął duch racjonalizmu, techniki i matematyki.”

Tymczasem ten duch racjonalizmu, techniki i matematyki, kojarzył się wielkiemu filozofowi z bandą Żydów.  Autor Bycia i czasu  należał – jak pisze Piotr Buras – do obrońców „ducha” i „kultury” przed naporem „cywilizacji”, rozumianej właśnie jako dokonania techniki. Heidegger miał nadzieję, że nazizm zdoła odwrócić skażone racjonalizmem i technicyzmem postrzeganie świata. Współczesny filozof mówi to samo, chociaż używa nieco innych słów. 

„Dziś wszyscy jesteśmy konsumentami, przede wszystko i nade wszystko; konsumentami ze swego prawa i z obowiązku. Dzień po szoku 11 września 2001 roku George W. Bush, nawołując Amerykanów, by otrząsnęli się z traumy i wrócili do normalności, nie znalazł lepszych słów niż: ‘wróćcie do zakupów’. To właśnie stopień naszej aktywności sklepowej i łatwość, z jaką pozbywamy się jednego przedmiotu konsumpcji i zastępujemy go ‘„nowym i ulepszonym’ służą za wskaźnik naszej społecznej pozycji i naszych notowań we współzawodnictwie o sukcesy życiowe. Rozwiązań dla wszystkich problemów napotkanych w drodze od kłopotów do zadowolenia poszukujemy w sklepach.” – pisał Zygmut Bauman w „Social Europe Journal” (Bauman o zamieszkach londyńskich, czyli konsumeryzm zbiera swoje owoce)   

Coraz to nowe wynalazki zmniejszające obszary głodu, likwidujące choroby, przedłużające życie, poprawiające jakość życia zwykłego człowieka, u prawdziwego humanisty budzą obrzydzenie i wstręt.    


Przywołajmy tu jeszcze jeden cytat z artykułu Burasa:   

W końcu lat 30. Heidegger dochodzi do wniosku, że naziści są w istocie nieodłączną częścią tego świata i sposobu myślenia, który uważał za nieszczęście i za wszelką cenę chciał przezwyciężyć. W tym właśnie punkcie jego rozczarowanie nazizmem spotyka się z erupcją filozoficznie uzasadnionego antysemityzmu. To przecież Żydzi, twierdzi Heidegger, są siłą napędową modernizacji, potężnymi reprezentantami jej zgubnych nurtów (liberalizmu i bolszewizmu), zaprzeczeniem wszystkiego, co mogłoby zawrócić ludzkość z błędnej drogi, i sprowadzić znowu na grunt pierwotnych wyobrażeń i przywrócić stan równowagi. Świat Heideggera staje się manichejski, czarno-biały, a Żydzi lądują po złej stronie mocy. Pokrętność tego myślenia podkreśla fakt, że obok nich stają po niej także naziści - jako ci, którzy nie są w stanie przezwyciężyć nowoczesności, lecz ulegają "pozbawionemu korzeni duchowi mechanicznej ekonomii", za którego rozprzestrzenianie się odpowiada "światowe żydostwo".

Wielkiego filozofa w nazizmie raziła również jego wulgarność, z platońskiej jaskini chciał wyprowadzać ludzkość, a nie mieszczan i prostaków. Pozostał do końca wiernym członkiem NSDAP, nigdy nie protestował przeciw zagładzie Żydów, czy jakimkolwiek innym barbarzyńskim czynom niemieckiego państwa, w swoim głębokim humanizmie był ponad możliwością zauważenia tego barbarzyństwa. (W jakiś sposób prawdopodobnie jest to również wyjaśnienie stosunku współczesnych filozofów takich jak Zygmunt Bauman czy Judith Buttler do państwa Izrael, do mordowania Żydów dziś i do nieustannych zapowiedzi ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej przez duchowe i polityczne elity biednych uciskanych ludów.)


O czym marzył Heidegger zgłaszając swoją gotowość służenia bestii? Mark Lilla w The Reckless Mind, Intellectualls and Politics, szukając odpowiedzi na pytanie o osobliwe skłonności wielu intelektualistów, powracał do Platona:

Jak pisał Platon, istnieje związek między tyranią myśli, a tyranią w życiu politycznym. Pewne tyrańskie dusze stają się władcami miast i ludów, a kiedy tak się dzieje, całe narody wpadają pod jarzmo szaleństwa swoich władców. Takich tyranów jest jednak niewielu i ich zdolność utrzymania się przy władzy jest słaba. Istnieje inna, częściej spotykana kategoria tyrańskich dusz, nad którymi zastanawia się Sokrates: ci, którzy wkraczają w życie publiczne nie jako władcy, ale jako nauczyciele, mówcy, poeci — ci, których dzisiaj nazwalibyśmy intelektualistami. Ci ludzie mogą być niebezpieczni, ponieważ dotknęło ich „oparzenie" ideami. (...) Tacy ludzie uważają, że mają niezależne umysły, podczas gdy naprawdę są stadem pędzonym przez własne, wewnętrzne demony i pragnienie aprobaty ze strony kapryśnej publiczności. [s.210-211.]

Mark Lilla idąc tropem Zniewolonego umysłu Czesława Miłosza, rozpoczyna podróż od portretu Martina Heideggera. Podobnie jak polski autor, próbuje zrozumieć sposób myślenia filozofa ukazując go jako człowieka. Martina Hedeggera prezentuje przez pryzmat jego przyjaźni z Karlem Jaspersem i miłości z Hanną Arendt.

"Co filozofia ma wspólnego z miłością? Jeśli wierzyć Platonowi, wszystko. Podczas gdy nie wszyscy kochankowie są filozofami, filozofowie są jedynymi prawdziwymi kochankami, ponieważ tylko oni rozumieją to, czego miłość szuka na ślepo."

Być może Platonowi nie zawsze należy wierzyć. Historia Heideggera jest w pewnym sensie historią konkurencji między przyjaźnią, miłością i próżnością, czy jak kto woli, miłością własną. W opisie Marka Lilly wybory Heideggera uzyskują conradowski wymiar — zdrady konkretnych, bardzo bliskich ludzi.


Zanim Lilla zaczął zastanawiać się nad pytaniem, jak silnie na poglądy Heideggera wpłynął starszy od niego Karl Jaspers, powraca do ważniejszych faktów z jego wcześniejszej biografii, a więc do wychowania w konserwatywnej, katolickiej rodzinie i decyzji o wstąpieniu do zakonu jezuitów. Choroba szybko przerwała jego nowicjat, ale przez kolejne dwa lata studiował teologię we Fryburgu, stopniowo kierując swoje zainteresowania ku filozofii. Na uniwersytecie we Fryburgu spotyka Husserla i zostaje jednym z jego asystentów. W domu Husserlów spotyka starszego od siebie o sześć lat Karla Jaspersa. Trzy lata później, studentką Heideggera została osiemnastoletnia Hannah Arendt. Cykl wykładów, które prowadził wówczas młody, ale już sławny filozof, był komentarzami do platońskich dialogów. Platoniczne zafascynowanie sobą tych dwojga wkrótce przerodziło się w fizyczną miłość.


Heideggera przez lata łączyła bardzo silna przyjaźń z Jaspersem, Hannah Arendt pisała swoją pracę doktorską u Karla Jaspersa. Ta trójka wydaje się być scementowana miłością do filozofii. Jaspers miał żonę Żydówkę, a Arendt była Żydówką, zbliżał się czas próby. W kwietniu 1933 roku Heidegger przyjmuje propozycję posady rektora Uniwersytetu we Fryburgu i wstępuje do NSDAP. Jego flirt z nazizmem zaczął się już wcześniej, w 1931 roku, wycofał się z przyjaźni z ludźmi żydowskiego pochodzenia, włącznie z zamrożeniem stosunków ze swoim nauczycielem i opiekunem Edmundem Husserlem. Na początku swojej kariery rektora nazistowskiego uniwersytetu, Heidegger po raz ostatni widział się ze swoim najbliższym przyjacielem Karlem Jaspersem. W tym czasie Hannah Arent wyjechała ze swoim mężem do Paryża i przez kolejnych kilka lat koncentrowała się na pomocy Żydom uciekającym z Niemiec. W 1941 roku wyjechała do Stanów Zjednoczonych.


Martin Heidegger był rektorem uniwersytetu tylko przez rok, kiedy rozstał się z fotelem, ktoś zapytał go ironicznie, czy to powrót z Syrakuz? Podejrzewam, że to pytanie byłoby na miejscu dopiero po przegranej przez nazistów wojnie, kiedy filozof zaczął dyskretnie przywracać w swoich książkach dedykacje dla zdradzonych żydowskich przyjaciół.


W książce Marka Lilly kolejnym wędrowcem do Syrakuz jest Carl Schmitt. Podobnie jak Heidegger, Schmitt, który był wówczas profesorem prawa w Kolonii, wstąpił do NSDAP w maju 1933 roku. Jak pisze Mark Lilla, naziści mieli nadzieję, że Carl Schmitt zdoła nadać nazistowskiemu przewrotowi prawną legalność i nie zawiedli się. Nie tylko znajdował dobrze wyglądające podstawy wprowadzania ustaw wyjątkowych, ale wkrótce przedstawił swoje tezy wyjaśniające stanowisko „niemieckiej jurysprudencji w walce z żydowskim duchem." Wzywał tu między innymi do oczyszczenia bibliotek z żydowskich książek i unikania cytowania żydowskich autorów.


„Wbrew staremu porzekadłu o historii – że się powtarza – znacznie częściej porusza się według pewnych wzorów” – pisał w publikowany tu artykule Steve Apfel. Uczeni ponownie czują się potrzebni dla dobrego uzasadnieni powrotu do barbarzyńskiej nienawiści. 


To profesorowie uniwersytetów, głównie wydziałów humanistycznych i często będący sami pochodzenia żydowskiego, przecierają drogę politykom. Nazwiska takie jak profesor Noam Chomsky, profesor Richard Falk, profesor Norman Finkelstein, sędzia Richard Goldstone, docierają nawet do umysłów ludzi, którzy o innych intelektualistach raczej nie słyszeli.


Nazizm stanowił apogeum przesunięcia nienawiści do Żydów z nienawiści motywowanej religijnie na nienawiść humanistyczną, na nienawiść zgłaszającą zapotrzebowanie na filozofów.  


Po Zagładzie, również filozofowie musieli szukać nowych form wyrazu schlebiania szanowanej tradycji. Tym razem jest to zagrożenie pokoju na świecie przez tych, którzy odmawiają przyzwolenia na swoje wymordowanie. Samo istnienie Żydów obraża świat, a istnienie żydowskiego państwa obraża szczególnie. Szok postmodernistycznych filozofów z powodu ujawnienia dalszych szczegółów na temat rozmiarów antysemityzmu Heideggera nie mógł trwać długo, ani nie mógł również stanowić jakiegoś punktu zwrotnego.


Znów żyjemy w świecie, w którym intelektualiści dostarczają usprawiedliwienia politykom, a politycy nie muszą nazbyt się wysilać w ukrywaniu swoich poglądów. Nowym sekretarzem generalnym NATO został niedawno Jens Stoltenberg, były premier Norwegi z ramienia Partii Pracy, premier rządu, który otwarcie popierał Hamas, rządu który organizował huczne obchody 150 rocznicy urodzin gorącego wielbiciela Hitlera, Knuta Hamsuna; rządu, w którym całkowicie akceptowalne były wypowiedzi takie jak słowa pani wiceminister środowiska, Ingrid Fiskaa, która publicznie głosiła: „Kiedy na przykład Palestyńczycy są narażeni na powolne ludobójstwo, a ONZ nic nie robi, ta dyskusja nie może do niczego prowadzić. Dlaczego? Ponieważ nie leży to w interesie USA. Czasami chciałabym, żeby ONZ wystrzeliła precyzyjnie kierowane rakiety na wybrane cele w Izraelu.”


Teraz, kiedy jej przełożony jest sekretarzem generalnym NATO, można powiedzieć, że jej marzenia mogą być intensywniejsze.


Norweska polityk myli się jednak z tymi interesami USA. Ostatecznie amerykański prezydent przed paroma laty publicznie żądał umożliwienia obecności przywódców Bractwa Muzułmańskiego na swoim przemówieniu w Kairze. Mało prawdopodobne, aby nic nie wiedział o związkach tego Bractwa z nazizmem w przeszłości, ani o całkiem współczesnych deklaracjach jego przywódców, mówiących, że ich celem jest ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej. Naczelny kapłan tej potężnej, międzynarodowej organizacji (której częścią jest Hamas), Jusuf Kardhawi w słynnym wywiadzie dla telewizji Al-Dżazira z 30 stycznia 2009 mówił:

Przez całą historię Allah nakładał na lud żydowski kary za jego zepsucie. Ostatnia kara została wykonana przez Hitlera. Dzięki temu co im zrobił — chociaż oni przesadzają na ten temat — pokazał im gdzie ich miejsce. To była kara niebios dla nich. Z wolą Allaha, następny raz będzie z ręki wiernych.

         

Amerykański prezydent doskonale orientował się kogo popiera, a kolejne lata jego prezydentury wyłącznie to potwierdzały. Oczywiście amerykańskie interesy wyrażane są dziś językiem liberałów, a amerykański Sekretarz Stanu, John Kerry publicznie potępił antysemicką ulotkę rozdawaną, mieszkańcom Krymu pochodzenia żydowskiego, co nie znaczy, że równie szybko jest skłonny reagować na bardziej radykalne zapowiedzi kolejnej Zagłady wypowiadane w Teheranie.      


Współczesny antysemityzm na salonach filozoficznych i politycznych przyjmuje formułę przedstawioną przez Heideggera i Schmitta, a uzupełnia ją postmodernistyczną formułą selektywnej obrony praw człowieka.


Głos wielkich intelektualistów nadaje ton, ci filozofowie są jak skrzypce Stradivariusa. Brzmienie ich słów budzi mistyczny podziw.


Niedawne badania wykazały, że w podwójnie ślepej próbie najlepsi muzycy świata mieli kłopoty z odróżnieniem dźwięku skrzypiec Stradivariusa od dźwięku doskonałych skrzypiec nowoczesnych. Wyniki budziły zdumienie, zagniewanie, a tylko u niektórych rozbawienie. Potężna siła mitu i renomy powoduje, że nasz mózg ulega sugestii.


Jak wiele mogą nam zasugerować kapłani i filozofowie?


Oni sami nie staną na torach wiodących do Auschwitz z gestem quenelle; od tych, którzy to robią dzielą ich dwa, najwyżej trzy uściski dłoni.




Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
3. W sedno sprawy MEF 2014-04-25
2. Antysemityzm wbudowany w fundamenty MEF 2014-04-25
1. Co pokolenie nowy antysemityzm MEF 2014-04-25







Trawa
Hili: Patrz jak ta trawa urosła. 
Ja: Widzę, ale dlaczego mi to mówisz?
Hili: O czymś musimy rozmawiać.

Więcej

Alternatywny Genesis:
Boski reality show
Lucjan Ferus

Jean Effel (szkic ołówkowy do ilustracji książki „Stworzenie świata”)

Kiedy widzę jak w telewizji powtarzany jest do znudzenia ten sam film czy serial i kiedy patrzę na postaci w nich grające, nie zdające sobie sprawy z wielokrotności swego pobytu na ekranie, nieodmiennie przychodzą mi na myśl pytania: Czy przypadkiem nie jest tak samo z naszym życiem? Skąd mamy pewność, że żyjemy tylko jeden, jedyny raz i że jest to nasze premierowe życie? A może jesteśmy w podobnej sytuacji jak ci niczego nie świadomi bohaterowie, ciągle powtarzanych filmów? Może już nie raz odgrywaliśmy tę naszą życiową rolę, myśląc, że wszystko od nas zależy, a tak naprawdę nie mogąc niczego w niej zmienić?

Więcej

Jest wielu winnych
wzrostu antysemityzmu
Howard Levitt

<span>Kto jest winien fali nienawiści do Żydów, która zalewa kanadyjskie miejsca pracy, uniwersytety, związki zawodowe, wpisy w mediach społecznościowych, a nawet nasze ulice i dzielnice? Kim są zwolennicy antysemityzmu? Na zdjęciu: Policja bada miejsce, z którego została ostrzelana żydowska szkoła w listopadzie 2023r. (Zrzut z ekranu wideo)</span>

Kanadyjscy pracodawcy od kilku lat coraz częściej zatrudniali trenerów „różnorodności, równości i włączenia” (DEI), aby uwolnić swoich pracowników od świadomego, a nawet podświadomego rasizmu. Na pierwszy rzut oka, kto może sprzeciwić się różnorodności, równości i włączeniu? To jakby sprzeciwić się Świętemu Mikołajowi.


Niestety, warsztaty te zbyt często były przejmowane przez radykalnych ideologów, którzy w efekcie podżegali do konfliktów rasowych. Nieszczęśliwa historia Richarda Bilkszto, który popełnił samobójstwo po tym, jak jeden z takich szkoleniowców uznał go za rasistę, ponieważ powiedział, że Kanadyjczycy nie są bardziej rasistowscy niż Amerykanie, była tylko nagłośnioną sprawą będącą czubkiem góry lodowej.

Więcej
Blue line

Wycie wściekłości
na cywilizację
Brendan O’Neill


Bez wątpienia najgorszym podejściem do tematu "obozu solidarności z Gazą", który od zeszłego tygodnia okupuje Columbia University w Nowym Jorku, jest mówienie, że studenci zawsze robili takie rzeczy. Studenci od zawsze okupowali budynki i place, aby wyrazić swój pogląd polityczny. Studenci od dawna agitowali przeciwko wojnie. Studenci często okazują radykalną intensywność. Spójrzcie na erę Wietnamu – piszą publicyści w świecie chrześcijańskim – tak jakby obóz poparcia dla Gazy był kolejną eksplozją młodzieńczego antyimperializmu.

Więcej

Antyliberalna krucjata
w obronie antysemickiego tłumu
Jonathan S. Tobin

Studenci na Columbia University (Zrzut z ekranu wideo)

Wszelkie wątpliwości co do tego, czy władze Uniwersytetu Columbia rozumiały gniew, jaki wywołało tolerowanie rutynowej nienawiści do Żydów na ich kampusie, zostały rozwiane w tym tygodniu, dzień po zeznaniach przedstawicieli uniwersytetu przed Izbą Reprezentantów USA. To, co nastąpiło później, stanowiło rzadką próbę wyegzekwowania pewnych konsekwencji wobec antysemickiego tłumu. Ale chociaż wezwanie policji i stanowczość była pewną ulgą, przyzwolenie, jakie tacy ludzie najwyraźniej otrzymali od władz, o tyle gotowość tak wielu liberalnych ekspertów w prasie korporacyjnej do obrony tej tłuszczy jest oznaką tego, w jak niebezpiecznym momencie historii znaleźliśmy się dziś.

Więcej
Blue line

Co znaczą związki
Chin z Hamasem?
Steven Stalinsky

Chiński dyplomata Wang Kejian spotkał się 17 marca w Katarze z przywódcą politycznym Hamasu Ismailem Haniją (źródło: Biuro Mediów Hamasu).

Coraz wyraźniejszy sojusz Hamasu z Rosją i Chinami po ataku Hamasu z 7 października jest istotnym elementem sytuacji. Rosja zyskała na odsunięciu uwagi świata od jej wojny w Ukrainie; Chiny zyskały na odsunięciu uwagi od Tajwanu – wydaje się, że oczy wszystkich zwrócone są na wojnę Izrael-Hamas. Chińscy komentatorzy zwracają uwagę, że konflikt Hamas-Izrael oferuje Chinom szansę na inwazję na Tajwan, którą „należy rozpocząć natychmiast”, podczas gdy uwaga Stanów Zjednoczonych jest skierowana gdzie indziej. Przywódca Hamasu powiedział, że Chińczycy mogą wziąć przykład z 7 października.

Więcej

„Lepsi” cywile
z Gazy
Alan M. Dershowitz

<span>Niektórzy cywile w Gazie ponoszą „ciężką odpowiedzialność za wszystkie zbrodnie popełnione przez wybrany przez siebie rząd”. Weźmy pod uwagę cywilów z Gazy, którzy 7 października podążyli za terrorystami do Izraela. Cywile ci pojmali pielęgniarkę Nili Margalit i po zamordowaniu innych Izraelczyków uprowadzili ją do Gazy, gdzie pokazali ją „rozradowanym tłumom” cywilów, którzy wiwatowali na cześć jej porywaczy. Na zdjęciu: terrorysta Hamasu i palestyńscy wspólnicy cywilni wchodzą do kibucu Be'eri, by mordować, gwałcić, torturować i porywać Żydów, 7 października 2023 r. (Źródło zdjęcia: kamera bezpieczeństwa kibucu Be'eri)</span>

„Zbrodnie popełnione przez Niemców są okropne i na każdym rogu słyszy się o nieszczęściach i stratach, jakie celowo sprowadzili na narody. Najdziwniejsze jest to, że nawet lepsi ludzie wśród Niemców nie są świadomi swojej ogromnej odpowiedzialności za te wszystkie zbrodnie popełnione przez wybrany przez siebie rząd i że świat zewnętrzny jest raczej skłonny o tym zapomnieć”.


Te słowa napisał Albert Einstein 16 września 1945 roku, wkrótce po zakończeniu II wojny światowej, w liście, który miałem szczęście zdobyć.

Więcej

Skamieniałe zachowanie:
termity w bursztynie
Jerry A. Coyne


Oto rzadki przykład skamieniałości zachowań zwierząt. W tym przypadku chodzi o termity, których współcześni przedstawiciele jako pary angażują się w zachowania zwane „bieganiem w tandemie”. Dzieje się tak po tym, jak odlatuje grupa rozmnażających się termitów, które opuściły swoje gniazdo narodzenia. Zachowanie to z pewnością ewoluowało jako sposób na rozpoczynanie nowych kolonii. W przeciwieństwie do innych owadów społecznych, takich jak pszczoły, w kolonii termitów jest wiele zdolnych do rozmnażania się samców i samic, które mają skrzydła, oczy i zdolność do kojarzenia się i zakładania nowych kolonii (innym robotnikom brakuje skrzydeł i oczu). W czasie godów rój reprodukcyjnych osobników odlatuje losowo, a następnie ląduje na ziemi lub, w tym przypadku, na pniu drzewa.

Więcej

Jak głęboka jest nienawiść
muzułmanów do niewiernych?
Andrzej Koraszewski

Ten słodki obrazek pokutuje w sieci od lat. Nie przybliża pokoju. Ignorancja i naiwność nie pierwszy raz sprzyjają barbarzyństwu.     

Bestialska napaść wyzwoliła wycie żądnej krwi tłuszczy za oceanem i w Europie, podniecając również Teheran, Ankarę, Moskwę i Pekin. Ideologie są różne, ale chwilowo cel jest wspólny – Śmierć Ameryce, ale najpierw śmierć Izraelowi. Odwieczny fanatyzm religijny znakomicie służy do rozbudzenia gniewu na wspólnego wroga. O ile napad zbirów Hamasu i towarzyszących im cywilów na izraelskie miejscowości w pobliżu granicy z Gazą przyniósł mieszkańcom Gazy katastrofę, czyli klęskę militarną i humanitarną, to zdaniem przywódców Hamasu, ich sponsorów i ich sojuszników, 7 października przyniósł historyczne zwycięstwo na skalę światową, a im więcej palestyńskich ofiar (faktycznych lub zmyślonych), tym większy sukces islamu w sojuszu z globalną lewicą w ich wojnie z demokracjami.

Na łamach gazety „The Wall Street Journal” Steven Stalinsky analizuje islamskie reakcje na masowe propalestyńskie protesty w amerykańskich miastach, a w szczególności na amerykańskich uniwersytetach. Autor cytuje wypowiedzi przywódców organizacji terrorystycznych zachwyconych wizją podpalenia świata.

Więcej

Zobaczcie bojkot
XXI wieku 
Phyllis Chesler


Książka w łańcuchach. Zdjęcie: Square Frog/Pixabay.

Dwunastego kwietnia „Ha'aretz” opublikował długi i ważny artykuł, w którym opisano „bezprecedensowy światowy bojkot izraelskich naukowców”. Ich raport opiera się na ankiecie przeprowadzonej w styczniu przez Izraelską Akademię Młodych, w której jedna trzecia z 1000 ankietowanych starszych wykładowców zgłosiła „znaczny spadek ich więzi z naukowcami za granicą”.

Więcej

Jak „przebudzona lewica”
stała się miłośniczką Iranu 
Brendan O’Neill


Zatrzymać ludobójstwo, sympatycy Hamasu protestują w Helsinkach, 21 października 2023r. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)   

Jak szybko lobby „Zawieszenie broni teraz!” zamieniło się w pieniących się podżegaczy wojennych. Gdy tylko Iran rozpoczął swoje zbrodnicze bombardowanie Izraela, ci fałszywi zwolennicy pokoju podskakiwali z radości. To „prawdziwa solidarność” – stwierdziła jedna z grup protestacyjnych w odpowiedzi na grad rakiet Iranu na państwo żydowskie. 

Więcej
Blue line

Chrześcijanie wolą żyć
w Izraelu
Bassam Tawil

<span>Odkąd Autonomia Palestyńska (AP) przejęła kontrolę nad Betlejem w 1995 r., udział chrześcijan w populacji spadł z 65% do zaledwie 12% obecnie. W przeciwieństwie do tego w ostatnich latach populacja chrześcijan w Izraelu rośnie. „Większość z nas, 180 tys. chrześcijańskich Izraelczyków, woli żyć swobodnie pod rządami Izraela, niż pod reżimem Autonomii Palestyńskiej kontrolującym Betlejem. Izrael daje nam wolność, podczas gdy życie pod rządami Arabów było ludobójcze dla chrześcijan na całym Bliskim Wschodzie” – mówi Szadi Challoul, chrześcijanin Maronita, który określa siebie jako „patriotycznego Izraelczyka”. Na zdjęciu: Bazylika Narodzenia Pańskiego w Betlejem z Abbasem w roli statysty. (Źródło obrazu: Britannica)</span>

Tego samego dnia, w którym prezenter amerykańskiej telewizji Tucker Carlson przeprowadził wywiad z pastorem z Betlejem, który fałszywie oskarżył Izrael o znęcanie się nad chrześcijanami, Izraelski Uniwersytet w Hajfie poinformował o mianowaniu profesor Mony Maron na stanowisko rektora. Maronicka chrześcijanka z wioski Isfija niedaleko Hajfy, Maron jest pionierką w zakresie integracji i awansu kobiet w nauce, szczególnie w społeczności arabskiej. Była pierwszą Arabką ze swojej wioski, która uzyskała stopień doktora i pierwszym arabskim profesorem neuronauki w Izraelu.

Więcej

Protesty propalestyńskie
w Ameryce
Jerry A. Coyne

Studenckie rozruchy na Columbia University, 21 kwietnia 2024r. (Zrzut z ekrtanu wideo)

Rozprzestrzeniły się w ciągu ostatnich dwóch tygodni propalestyńskie protesty po całej Ameryce, zwłaszcza na kampusach uniwersyteckich, takich jak Yale i Columbia, ale także w wielu miastach, gdzie protestujący blokują mosty i ulice. Te protesty stały się intensywniejsze i bardziej nienawistne. Nieuniknione hasła stały się mroczniejsze, przekształcając się z nienawiści do Izraela w nienawiść do Żydów. W niektórych miejscach (patrz poniżej) wybuchła także przemoc wobec Żydów. Nastroje wśród protestujących zmieniają się z obrony narodu palestyńskiego na aprobatę Hamasu i Iranu oraz przemocy i terroryzmu.

Więcej
Blue line

Gdy­by nie Ży­dzi
nie byłoby problemu
Henryk Grynberg


„Moż­na śmia­ło po­wie­dzieć, że gdy­by nie Ży­dzi, nie by­ło­by pro­ble­mu pa­le­styń­skie­go. Pia­chy i ka­mie­nie zo­sta­ły­by roz­szar­pa­ne przez Egipt, Sy­rię oraz Irak i nikt by się tym nie przej­mo­wał.

Więcej

Islam jako potęga
kolonialna
Daled Amos

Żydowscy uchodźcy z krajów arabskich w obozie przejściowym w Izraelu w kwietniu 1950r. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Palestyńska wojna propagandowa i oskarżenia, które fabrykują przeciwko Izraelowi, służą nie tylko zrekompensowaniu ich niższości militarnej, ale także pomagają im w fabrykowaniu ich twierdzeń o rdzennych związkach z tą ziemią.

 

Fakt, że ktoś będzie próbował zredukować powrót Żydów (z chrześcijańskiego i muzułmańskiego świata) na swoją ziemię do jakiegoś rodzaju europejskiej inwazji, pokazuje tylko, jak skuteczna była ta część palestyńskiej wojny propagandowej.

Więcej

Geneza i paradoksy
teizmu (IV)
Lucjan Ferus


Wygląda bowiem na to, iż Bóg teizmu jest osobą,.. a jednocześnie wypełnia sobą całe swoje dzieło (czyli Wszechświat). Jest On jeden, jedyny, ale w trzech osobach nie tożsamych ze sobą („Ojciec nie jest Synem. Syn nie jest Duchem Św., a ten nie jest Ojcem", z dogmatu o Trójcy Św.). Jest On wszechmogący, ale wszelkie Jego działania opisane w Starym Testamencie wcale na to nie wskazują. Jest On wszechwiedzący, czyli wie nieskończenie wcześniej o wszystkim, cokolwiek ma się wydarzyć w Jego dziele,.. 

Więcej

Historie zakładników
i narracje terrorystów
Liat Collins

KROPLE DESZCZU spadają na plakat przedstawiający zakładniczkę Liri Albag podczas wiecu na początku tego roku w Jehud, niedaleko Tel Awiwu.(zdjęcie: Jonathan Shaul/Flash90)

Nie ma granic zła. Jakby megaokrucieństwo popełnione przez Hamas i Palestyński Islamski Dżihad (PIJ) podczas inwazji na Izrael 7 października nie wystarczyło, trwa wojna psychologiczna – faktycznie, bardzo brudna wojna.


Ból rodzin ponad 130 zakładników nadal przetrzymywanych przez terrorystów w Gazie jest bezkresny. Wiadomo, że niektórzy zakładnicy nie żyją, a ich ciała służą jako karta przetargowa. Los pozostałych – około 90 – jest nieznany i niewyobrażalny. Nazwanie tego piekłem zakładników i ich rodzin w żaden sposób nie oddaje okrucieństwa Hamasu.

I to jest zamierzone. Od tej straszliwej soboty, kiedy dobrze uzbrojeni najeźdźcy terroryści szaleli w południowych społecznościach, mordując ponad 1200 osób, gwałcąc, kalecząc, ścinając głowy i paląc, Hamas wykorzystał obawy Izraela o los zakładników jako kartę w grze – publikując filmy wideo uprowadzonych, aby zwiększyć koszmar i przerażenie. 

Więcej

Czemu Warszawa mówi,
że „Tel Awiw powiedział”?
Andrzej Koraszewski

Kiedy skandujecie „Śmierć Ameryce” to nie jest tylko hasło, to nasza polityka – mówi Chamenei. (Żródło: zrzut z ekranu wideo)

Warszawa może nie wiedzieć, Warszawa nie wszystko wie i nie ze wszystkiego zdaje sobie sprawę. Nikt nie zdaje sobie sprawy ze wszystkiego, więc nie ma powodu, żeby robić z Warszawy idiotkę, chociaż sprawa jest intrygująca, bo w tym przypadku to z pewnością nie jest żaden antysemityzm. Tak się utarło i trudno się odzwyczaić. Niby wie Warszawa, że stolicą Izraela jest Jerozolima, ale jakby się z tym nie zgadzała, coś tej Warszawie przeszkadza. Pytałem nawet Warszawę, co właściwie jej przeszkadza w tym, że stolicą Izraela jest Jerozolima, ale nie bardzo umiała odpowiedzieć. Nie chciałem być złośliwy i nie pytałem już nawet, dlaczego nigdy nie ma pretensji do Włochów za to, że ukrzyżowali naszego Pana Jezusa Chrystusa. A przecież te dwie sprawy są mocno ze sobą związane.

Więcej

Co robić by chronić
prawa człowieka?
G. Steinberg i I. Reuveni

&Oacute;wczesny Sekretarz Generalny ONZ Kofi Annan z Przewodniczącym Organizacji Wyzwolenia Palestyny Jasserem Arafatem na konferencji przeciw rasizmowi w Durbanie w 2001 roku. (Źródło zdjęcia: Biuro Prasowe ONZ via „Jerusalem Post”)

Kilka tygodni temu pielęgniarki ze Szpitala Dziecięcego Royal Manchester, noszące propalestyńskie naklejki, zostały oskarżone o wyproszenie z łóżka dziewięcioletniego żydowskiego chłopca, którego łatwo było rozpoznać po jego tradycyjnym stroju. Podobno przez czas transfuzji musiał siedzieć na podłodze sali szpitalnej.


Incydent ten, obecnie badany przez szpital, to tylko jeden przykład z wielu czynów dehumanizujących wymierzonych w Żydów od czasu ataków, które 7 października doprowadziły Izrael do wojny z Hamasem. 

Więcej

„Science”: rozszerzyć DEI
w STEMM
Jerry A. Coyne

(Żródło zdjęcia: Wikipedia)

Trwa walka pomiędzy prawdą (lub umiejętnościami) a sprawiedliwością społeczną, której przykładem jest słynny wykład Johna Haidta w Duke na temat dwóch typów podejść do edukacji. Tym razem jest to nowy artykuł w piśmie „Science”, w którym nalega się na rozszerzenie inicjatyw DEI [Diversity, Equity, Inclusion czyli Różnorodność, Równość, Włączenie. MK] w dziedzinach STEMM (nauka, technologia, inżynieria, matematyka i medycyna).

Więcej

Niebezpieczny pęd by
uratować Hamas
Allan M. Dershowitz

<span> Odejście administracji Bidena od pełnego wsparcia dla Izraela będzie kosztować więcej ofiar śmiertelnych wśród Palestyńczyków i Izraelczyków. Zachęci Hamas do dalszej walki i ciągłego odrzucania propozycji powrotu zakładników w zamian za humanitarne zawieszenie broni. Najnowsze dane pokazują, że to nie Izrael powoduje głód w Gazie, ale Hamas: „Hamas, który gromadzi żywność i okrada Gazańczyków, jest główną przyczyną cierpień Gazańczyków”. Na zdjęciu: mieszkaniec Gazy sprzedający na rynku leki z pomocy humanitarnej. (Zdjęcie: Twit</span>ter https://twitter.com/imshin/)

Odejście administracji Bidena od pełnego wsparcia dla Izraela będzie kosztować więcej ofiar śmiertelnych wśród Palestyńczyków i Izraelczyków. Zachęci Hamas do dalszej walki i ciągłego odrzucania propozycji powrotu zakładników w zamian za humanitarne zawieszenie broni. Przekona Hamas, że może wygrać wojnę, osłabić Izrael i stworzyć dystans między USA a Izraelem.

Gdyby administracja Bidena utrzymała silne poparcie dla zniszczenia Hamasu, jakie okazała bezpośrednio po 7 października, walki mogłyby już zakończyć się i wszyscy zakładnicy zostaliby zwróceni. Ale za każdym razem,  administracja Bidena osłabia swoje poparcie dla Izraela i wzmacnia to determinację Hamasu.

Więcej
Blue line

Hamas niszczy Gazę,
ale głosi „zwycięstwo”
Bassam Tawil

<span>Nie jest zaskoczeniem, że Hamas, wyraźnie podbudowany faktem, że Stany Zjednoczone są po jego stronie, zwiększył żądania. Teraz mówi, że chce jeszcze większych ustępstw ze strony Izraela. Gdzie jest jakakolwiek presja USA na Hamas, Iran czy Katar? Na zdjęciu: przywódca Hamasu w Gazie Jahja Sinwar (Zdjęcie: zrzut z ekranu wideo)</span>

Według doniesień wspierana przez Iran palestyńska grupa terrorystyczna Hamas przygotowuje się do zorganizowania wieców „zwycięstwa”, jeśli i kiedy tylko zakończy się wojna w Strefie Gazy. Jednak wielu Arabów wyśmiewa oczekiwane uroczystości Hamasu i oskarża tę grupę terrorystyczną i jej patronów w Teheranie o zniszczenie Strefy Gazy. „Przyjaciel z miasta Rafah powiedział mi, że widział duże znaki i banery drukowane/przygotowywane przez Hamas w celu zorganizowania „wieców zwycięstwa”. 

Więcej

Palestyńczycy  nie są
małymi dziećmi
Einat Wilf 

Przedstawiciel Hamasu, Osama Hamdan, konferencja prasowa w Bejrucie, 4 kwietnia 2024r. (Zrzut z ekranu wideo Al Dżaziry)


"Palestyńczycy są dorośli". Ze wszystkich pomysłów, które przez lata omawiałam, w książkach, esejach, rozmowach i na spotkaniach, odkryłam, że ta jedna idea reprezentuje mentalną barierę, którą niewielu jest w stanie przekroczyć. Lewicowi czy prawicowi, amerykańscy, europejscy, izraelscy rozmówcy myślą podobnie – w jakiś sposób idea, że Palestyńczycy są dorośli, że mogą mówić za siebie, że wiedzą, o co walczą, że mają jasno wyartykułowane cele, do których dążą z wytrwałością, wydaje się być o krok za daleko.

Więcej

Ruchy masowe i tęsknota
do nienawiści
Andrzej Koraszewski

Wydawnictwo: Fundacja Lethe/Animi2, 2020r.

Rob Henderson jest doktorem psychologii. To, co go różni od innych psychologów, to życiorys. Syn koreańskiej prostytutki i narkomanki, pierwsze lata życia w przyczepie campingowej, potem domy rodzinne,  potem bezdomność, kradzieże, alkohol i narkotyki. Wreszcie wojsko i studia. Jego niedawno wydana autobiografia jest bestsellerem, ultrapostępowcy patrzą na niego podejrzliwie. Prawdę mówiąc, on na nich też. Henderson ukuł pojęcie luxury belief (luksusowy światopogląd lub luksusowe wierzenia). Żyjący w luksie chcą urządzać świat innym w oparciu o swoje wizje. Ten luksusowy światopogląd doprowadził już do  tego, że większość amerykańskich dzieci w rodzinach ubogich wychowuje się w rozbitych rodzinach bez ojca, że masowa oświata nie dostarcza wykształcenia, demokracja przestała być respektowana, powraca anarchia i przemoc. 

Więcej

Antonio Guterres i kochający
terror arcykapłan
Z materiałów MEMRI

Al-Tajjeb wita Guterresa (Zdjęcie: Facebook.com/OfficialAzharEg, 24 marca 2024)

Podczas podróży po Bliskim Wschodzie z okazji Ramadanu Sekretarz Generalny ONZ, Antonio Guterres, 24 marca 2024 r. spotkał się w Kairze z Szejkiem Al-Azhar, Ahmadem Al-Tajjebem, najwyższym autorytetem religijnym w świecie sunnickim. Po tym spotkaniu Guterres pochwalił Al-Tajjeba, mówiąc, że „jego nieustanne zaangażowanie na rzecz wspierania pokoju i solidarności musi być przykładem dla wszystkich”. Zrobił to mimo bezwarunkowego wsparcia wyrażonego przez Al-Tajjeba i kierowaną przez niego instytucję dla organizacji terrorystycznej Hamas.

W niniejszym raporcie dokonano przeglądu niedawnego spotkania Sekretarza Generalnego ONZ Guterresa z Szejkiem Al-Azhar  Al-Tajjebem oraz stanowisk wyrażonych przez tego ostatniego oraz przez instytucję, którą kieruje, na cześć Hamasu i przeciwko Izraelowi od 7 października.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Ile jest wart
martwy Żyd?
Gadi Taub

Prawdziwy obraz wojny
na Bliskim Wschodzie
Matti Friedman

Zniszczenie irańskiego konsulatu
było całkowicie uzasadnione
Con Coughlin

Co znaczy „żelazne”
wsparcie USA dla Izraela”
Elder of Ziyon

Irański atak
na Izrael
Andrzej Koraszewski

“GUARDIAN” podburza
antysemicką tłuszczę
Adam Levick

Palestyński plan „dwóch państw”:
oszukiwanie Zachodu
Richard Landes

Być może Izrael
jest bardziej etyczny?
Elder of Ziyon

Outsourcing: Zachód
nagradza zabijanie Żydów
Andrzej Koraszewski

Przeciwni Hamasowi
Gazańczycy
Sheri Oz

Dlaczego nauka powinna
być neutralna?
Jerry A. Coyne

Dlaczego tak wielu
wierzy w kłamstwa Hamasu?
Brendan O'Neill

„Rewitalizowana” Autonomia
Palestyńska 
Itamar Marcus

„Cywilizacja i islam
to dwie różne rzeczy”
Anjuli Pandavar

Atak IDF na szpital
Al Szifa 
Seth Frantzman

Blue line
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk