Prawda

Sobota, 18 maja 2024 - 17:08

« Poprzedni Następny »


List do chrześcijan i nie tylko


Andrzej Koraszewski 2022-11-19


Wydawnictwo „Stapis” wydało polskie tłumaczenie Listu do chrześcijan Sama Harrisa. Kiedy ta mała książka wyszła po angielsku, zastanawiałem się nad pytaniem, ilu chrześcijan po nią sięgnie. Przeglądając recenzje miałem wrażenie, że piszą o niej tylko ateiści. Dyskutowano o tej książce na ateistycznych forach, spotkałem kilka opinii osób wątpiących.

Przedmowę do angielskiego wydania napisał Richard Dawkins, do polskiego wydania Stanisław Obirek. Anjuli Pandavar, była muzułmanka, twierdzi, że w krajach islamu, książki Dawkinsa, Harrisa, Hitchensa są masowo czytane, że popularne są pirackie wydania i pirackie, darmowe udostępnienia online. To trochę przypomina lata sześćdziesiąte w ZSRR, kiedy pojawił się samizdat, czyli książki mozolnie przepisywane na maszynach do pisania i krążące bez cenzury z rąk do rąk. Przekonanie o masowości czytania książek w samizdacie było głęboko przesadzone, chociaż w niektórych środowiskach wszyscy je czytali. Jednak znacznie więcej ludzi znało i śpiewało zakazane piosenki, a lwia większość radzieckiego społeczeństwa nie miała zielonego pojęcia o istnieniu jakiegoś samizdatu. Dziś Internet wiele zmienia, ale i teraz ta „masowość” ogranicza się prawdopodobnie do części młodzieży studenckiej i literackiej kawiarni.

 

Zdaniem Anjuli Pandavar proces odchodzenia od religii trwa wiele lat, zaczynając się zazwyczaj od odruchów buntu w szkole średniej lub wcześniej, buntu, który narasta bądź jest tłumiony, który często budzi zainteresowanie innymi buntownikami, literaturą, nierzadko czytaną w ukryciu przed najbliższymi.

 

Żeby się wyrwać z kulturowych kleszczy, trzeba znaleźć furtkę pozwalającą na przynajmniej okazjonalną ucieczkę z homogenicznego środowiska nieustannie kontrolującego wszystkie myśli swoich członków. W czasach Internetu jest to bez wątpienia łatwiejsze niż dawniej, ale nadal nie jest proste.

 

Profesor Obirek pisze w przedmowie do książki Harrisa, że autor zapewne raczej rozsierdził niż przekonał swoich oponentów. Książka była bestsellerem w świecie angielskojęzycznym i nadal jest wznawiana. Została przełożona na wiele języków, więc chociaż nie wiemy kogo przekonała, można powiedzieć, że wpłynęła i nadal wpływa, prawdopodobnie przede wszystkim na umysły tych czytelników, którzy już są wobec religii krytyczni, próbując nadal porządkować sobie swój stosunek zarówno do instytucji religijnych, jak i do wiary religijnej jako takiej. Nawiasem mówiąc, trochę się zastanawiam, czy książka ma przekonać, czy raczej skłonić do refleksji, przeciągnąć do innego obozu, czy umożliwić dyskusję.   

 

Tytuł angielskiego oryginału z 2006 roku brzmi: Letter to a Christian Nation. Podczas gdy w piśmiennictwie krajów muzułmańskich często spotykamy się z określeniem „naród islamu”, wskazującym na prymat (a przynajmniej oczekiwanie takiego prymatu), tożsamości religijnej nad tożsamością etniczną, narodową, państwową, czy jakąkolwiek inną, gdzie nieustannie powtarza się, że naród islamu jest najwspanialszym narodem świata, w kulturze chrześcijańskiej określenie „naród chrześcijański” pojawia się niesłychanie rzadko. Jest tu jednak interesująca sprzeczność, ponieważ Sam Harris pisze swoją książkę tak, jakby zwracał się do jednego czytelnika, nie przemawia do tłumu, do narodu, zwraca się do drugiego człowieka, który ma inne poglądy niż on i próbuje wyjaśnić, na czym te różnice stanowisk polegają i gdzie jego zdaniem może tkwić błąd w stanowisku wierzącego, że Biblia jest słowem bożym, a nie zbiorem tekstów starożytnych, żydowskich autorów. Nie ma tu wrogości, jest próba dialogu. Ta argumentacja dociera moim zdaniem najskuteczniej do tych, którzy rozpoczęli już swoją długą drogę buntu przeciw bezrefleksyjnej akceptacji religijnego przekazu.

 

Tak, czy inaczej, dobrze że pojawiło się kolejne wydanie dobrej książki, która świetnie nadaje się na prezent pod choinkę z okazji zbliżających się świąt bożego narodzenia.

 

Fanatyczna wiara wyklucza dyskusję, zbroi w lęk przed pytaniami, zamyka drzwi do pokoju, w którym są inni. Powoduje to trudności z zaakceptowaniem nauki, z zaakceptowaniem innej moralności niż tej proponowanej z ambon, daje niczym nieuzasadnione poczucie własnej wyższości, a wreszcie, chociaż nie jest to najmniej ważne, szkodzi własnym dzieciom i przyczynia się do zacofania całych społeczeństw.

 

Religia, podobnie jak nacjonalizm, może dostarczać poczucie totalnej wspólnoty kosztem odrzucenia tego, co racjonalne, kosztem rezygnacji z jednostkowego szczęścia i dobrobytu.

 

Ciekawie przedstawiał to niedawno kuwejcki dziennikarz w artykule o szkodliwości przekonania, że „naród islamski twierdzi, że jest najlepszym narodem na ziemi, ale ponosi porażki niemal we wszystkich dziedzinach”. Ahmad Al-Sarraf przywołuje na początku stwierdzenie zmarłego w 1973 roku intelektualisty egipskiego Taha Husajna, który pisał:  

„Naród, który zwalcza ubóstwo modlitwą, ignorancję nauczaniem religii, zacofanie fatwami, korupcję kazaniami w meczetach, rozłam społeczny sekciarstwem i takfir [oskarżeniami o herezję] a bezrobocie przez [zachęcanie] do zawierania małżeństw i rodzenie dzieci, to naród martwy, a zmarli muszą być pogrzebani, aby zachować ich honor”. 

Irytuje się kuwejcki dziennikarz, że naród żyjący w biedzie rodzi dzieci bezmyślnie i bez planowania, że sprowadza na świat ofiary i zagubionych nieszczęśników, których zbroi w filozofię skrzywdzonej przez innych ofiary. Dlatego też ten „naród” półtora miliarda muzułmanów zawodzi praktycznie we wszystkich dziedzinach.


W szkołach dominuje religia, setki tysięcy nauczycieli wbija dzieciom do głów opowieści o wspaniałej islamskiej tradycji i wartościach islamskich, to samo otrzymują odbiorcy programów radiowych i telewizyjnych, ale nie prowadzi to ani do demokracji, ani do sukcesów gospodarczych. Sądy są stronnicze, prawa obywatelskie deptane, ludzka godność jest poniżana.     


Ahmad Al-Sarraf pisze, że żaden kraj islamski nie jest w stanie wykarmić ani ubrać swojej ludności, towary techniczne są z importu, broń jest z importu, we wszystkich widzimy mordercze waśnie religijne, wszystkie również chętnie wysyłają dzieci swoich elit na studia w krajach niemuzułmańskich.


Muzułmańscy studenci w krajach niemuzułmańskich nadal pielęgnują swoje muzułmańskie wartości i przeklinają swoich nauczycieli, muzułmanie używają zachodnich wynalazków, przeklinając wynalazców w imię swojej „wyższości moralnej”.


Brzmi znajomo? Z pewnością, chociaż koszmar tworzony przez naszych fanatycznych bojowców o „wartości chrześcijańskie”, które chcemy zachować i przekazywać „zdemoralizowanej Europie”, jest przynajmniej jak dotąd mniejszy niż ten muzułmański.


Takich pełnych rozpaczy artykułów jak artykuł Ahmada Al-Sarrafa są dziesiątki, a może nawet setki. Odnosi się wrażenie, że jest ich coraz więcej i że ich oddziaływanie jest znikome, ponieważ to nie oni są organizatorami systemów oświaty, ponieważ władcy umacniają swoją władzę bazując na religijnych fanatykach i ucząc religijnego fanatyzmu kolejne pokolenia.


Francuski filozof, Abdennour Bidar opublikował osiem lat temu rozpaczliwy  „List do moich braci muzułmanów”. Reagując na szalejące wówczas „państwo islamskie” Bidar pisał:

Problemem jest korzeń tego zła. Skąd pochodzą zbrodnie tego tak zwanego „Państwa Islamskiego”? Powiem ci, przyjacielu. Nie ucieszy cię to, ale jest to mój obowiązek jako filozofa. Korzeń tego zła, które dzisiaj kradnie twoją twarz, znajduje się w tobie; Potwór wyłonił się z twojego brzucha. I wyłonią się z niego inne potwory, jeszcze gorsze, jak długo będziesz odmawiał przyznania się do choroby i nie zabierzesz się wreszcie za zniszczenie korzeni tego zła!


Nawet zachodnim intelektualistom trudno jest to zobaczyć. W większości do tego stopnia zapomnieli o mocy religii – na dobre i na złe, nad życiem i nad śmiercią – że mówią mi: „Nie, problemem  świata muzułmańskiego nie jest islam, nie jest religia, ale polityka, historia, ekonomia itd.” Całkowicie zapomnieli, że religia może być rdzeniem reaktora cywilizacji ludzkiej i że jutro przyszłość ludzkości będzie zależeć nie tylko od rozwiązania kryzysu finansowego, ale także – i bardziej zasadniczo – od rozwiązania bezprecedensowego kryzysu duchowego, który dotyka całą ludzkość.


Czy będziemy w stanie zebrać się razem, na całym świecie, by stawić czoła temu fundamentalnemu wyzwaniu? Duchowa natura człowieka nie znosi próżni i jeśli nie znajduje niczego nowego, by ją wypełnić, napełni ją jutro religiami, które są coraz mniej przystosowane do teraźniejszości – i które, jak islam dzisiaj, zaczną również produkować potwory.

Francuski filozof miał nadzieję na głęboką reformę islamu, na zasadniczą zmianę całego systemu nauczania. Ten rozpaczliwy głos oczywiście nie mógł niczego zmienić i niczego nie zmienił. Czy jednak rzeczywiście? Ponownie możemy się zastanawiać kogo przekonał, kogo skłonił do refleksji, gdzie, w jakich zamkniętych gronach wywołał dyskusję. Ale listy do narodów odbijają się od murów świątyń, apele do władców są kierowane do głuchych. Książki takie jak List do chrześcijan trafiają do rąk tych, którzy zaczęli już szukać swoich odpowiedzi, stają się kroplami drążącymi skałę, w procesie, którego końcowy efekt pozostaje nieznany, ale jest wart zachodu.


Sam Harris kończąc tę broszurę pisze, że „ten list jest efektem porażki”. Tak wielu próbowało wcześniej atakować religię, a ludzie nadal dają się porwać fanatycznym ideom. Mam wrażenie, że ten list jest świetnym gwiazdkowym prezentem dla każdego, kto jest już na drodze do odrzucenia pokusy akceptacji ideologicznej indoktrynacji próbującej przekonać, iż należymy do grupy wybranych, najlepszych na ziemi, najbardziej moralnych.


Świetna lektura, dla tych, którzy czytają.                              


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 908 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Odłożone w czasie zbawienie (II)   Ferus   2023-04-02
Irracjonalne „objawienia boże”   Ferus   2021-03-07
Odłożone w czasie zbawienie (III)   Ferus   2023-04-09
Niezastąpieni szafarze łask bożych   Ferus   2016-06-26
Fałszywi prorocy, Część III.   Ferus   2017-11-12
Tajemnica zawodowa duchownych   Ferus   2019-06-02
Credo sceptyka. Część V.   Ferus   2023-05-21
Fikcja uznawana za Prawdę (V)   Ferus   2020-04-11
Moja racjonalna wiara (II)   Ferus   2024-01-07
Refleksje sprzed lat: Na skrzydłach Nauki i Wiary II.   Ferus   2018-07-29
Doradztwo religijne i religioznawcze XVIII   Ferus   2015-07-19
Rozum i Wiara. Część V   Ferus   2016-01-10
Krzywdy wyrządzone ludzkości przez naukę   Ferus   2019-04-01
Niewierny Tomasz i krzew gorejący   Ferus   2017-01-01
Refleksje sprzed lat   Ferus   2016-10-16
Człowiek w labiryncie iluzji. Część VI.   Ferus   2018-04-15
Ojcowie (nie)ŚwięciCzęść II   Ferus   2015-08-09
Niepotrzebna ziemska sprawiedliwość   Ferus   2022-04-24
Alternatywny Genesis: Boski reality show.Czyli kwestia duchowości/duszy widziana z „nieco” innej perspektywy.   Ferus   2024-04-28
Kompleksy uświęcone   Ferus   2016-02-07
Autor urojony i jego frustracje   Ferus   2017-04-02
Rozum i Wiara (XVIII)   Ferus   2021-08-15
Jasełkowo-teologiczne refleksje dziadka „Maryi panienki”.   Ferus   2018-12-23
Rozum i Wiara. Część X   Ferus   2016-04-10
Rozum i Wiara. Część  XVII   Ferus   2017-01-22
Niewiarygodna idea bogów/Boga II.   Ferus   2023-12-03
Intrygujące pytanie papieża Franciszka   Ferus   2018-12-30
Człowiek w labiryncie iluzji   Ferus   2018-03-11
Uciekinierzy z bastionu fałszywych świętości (III)   Ferus   2021-02-07
Azyl ignorancji. Część VII.   Ferus   2017-02-19
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (VI)   Ferus   2018-07-15
Wolna wola - klucz do piekielnych bram   Ferus   2017-02-05
Upiory religii   Ferus   2014-03-08
Trzy stulecia bałwochwalstwa   Ferus   2017-09-03
Credo ateisty (VII)   Ferus   2023-02-05
Brudny czyściec i diabelnie skuteczny strach przed piekłem   Ferus   2020-11-22
Credo sceptyka. Część X.   Ferus   2023-06-25
Bezbożne „Ranczo” (II)   Ferus   2021-05-23
Cena świętego spokoju.Czyli religijny raj dla oportunistów albo też azyl ignorancji (wg Spinozy).   Ferus   2024-03-10
Niebo naprawdę istnieje? To i piekło też?   Ferus   2018-01-28
Dewocja to pobożność? Czyli wizyta u starszej pobożnej pani.   Ferus   2019-11-10
Potęga mitów: 10 plag egipskich.   Ferus   2016-01-17
Szamani: antenaci współczesnych kapłanów.Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy. (II)   Ferus   2022-08-07
Tłumaczenie rzeczywistości na religijną modłę   Ferus   2016-09-04
Szamani: antenaci współczesnych kapłanówI.Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy. (III)   Ferus   2022-08-14
Zbłąkane dzieci Matki Natury   Ferus   2022-09-25
Doradztwo religijne i religioznawcze XX   Ferus   2015-10-04
Geneza i paradoksy teizmu (III)   Ferus   2024-04-07
Mój dojrzały ateizm Część III   Ferus   2014-11-23
Ateista i „zatroskany głos rozsądku”   Ferus   2021-05-16
Relikty religijnego myślenia, Część II.   Ferus   2017-10-01
Było sobie kłamstwo   Ferus   2015-07-05
Rozum i Wiara. Część VIII   Ferus   2016-03-13
Mój dojrzały ateizm. Część XIII   Ferus   2015-03-07
Bogowie popkultury.Czyli jakimi religijnymi stereotypami „karmi” nas telewizja.   Ferus   2021-09-05
Baśnie wywołujące waśnie   Ferus   2015-11-29
Bożonarodzeniowa koniunkcja planet. Czyli coroczna „koniunkcja” religii z nauką.   Ferus   2020-12-27
Najlepszy ze światów – Ziemia? Czyli najlepsza z możliwych marności nad marnościami.   Ferus   2023-08-06
Pasterze i ich bezwolne owce, czyli paradoksy „duchowego pasterzowania”   Ferus   2021-06-13
Credo ateisty (VIII)   Ferus   2023-02-12
Azyl ignorancji, Część II   Ferus   2016-11-06
Potęga mitów: Odkupienie i Zbawienie   Ferus   2016-02-28
DCLXVI Krucjata   Ferus   2014-12-20
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości (VII)   Ferus   2020-02-16
Atak ateizmu na ludzki rozum? II.   Ferus   2021-10-17
Idea kontra rzeczywistość   Ferus   2015-10-25
Rozmyślając nad sensem życia (II).   Ferus   2019-04-14
Kiedy prowadzą nas ślepi przewodnicy (II)   Ferus   2023-07-30
Człowiek musi w coś wierzyć. Raskolnicy, Swedenborg.   Ferus   2018-11-04
Potęga mitów: Ziemia Obiecana   Ferus   2016-02-14
Grzechy religii: hipokryzja   Ferus   2015-08-30
Refleksje sprzed lat: „Fikcyjna walka dobra ze złem” i inne   Ferus   2021-10-31
Fałszywi prorocy. Podsumowanie.   Ferus   2018-01-14
Hejże dzieci (boże), hejże ha   Ferus   2016-07-03
Credo sceptyka. Część VII.   Ferus   2023-06-04
Kobieta czyli zło konieczne?   Ferus   2022-06-19
Pytania do Boga   Ferus   2022-03-20
Uduchowiony erotyzm bogów i wyznawców (V)   Ferus   2019-10-06
Doradztwo religijne i religioznawcze IX   Ferus   2015-04-05
Poświąteczna refleksja: wymuszanie poczucia winy   Ferus   2017-04-23
Tęsknota za bezpiecznym miejscem. Czyli Królestwo Niebieskie na Ziemi.   Ferus   2018-02-11
Potwór stworzony ludzką wyobraźnią   Ferus   2022-06-26
Niespójne koncepcje Boga, Część II   Ferus   2017-09-17
Refleksje po lekturze „Ateisty”   Ferus   2019-01-13
Alternatywa dla idei zbawienia   Ferus   2020-10-04
Człowiek musi w coś wierzyć. Manicheizm.   Ferus   2018-05-13
Fałszywi prorocy, Część VI.   Ferus   2017-12-10
Listy byłych niewolników do ich byłych Panów (III)   Ferus   2020-12-20
Mój dojrzały ateizm. Część VI   Ferus   2014-12-27
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga. Czyli mocno niedoskonałe wyobrażenia absolutnej doskonałości   Ferus   2023-09-03
Adwokat diabła. Czyli religijne racje zastępujące prawdę.   Ferus   2018-12-09
Credo ateisty (II)   Ferus   2023-01-01
Głos czarnej owcy   Ferus   2014-03-18
Fałszywi prorocy. Część V   Ferus   2017-12-03
Refleksje sprzed lat: „Głęboka wiara” i inne.   Ferus   2020-09-20
Listy byłych niewolników do ich byłych Panów   Ferus   2020-11-29
Mój dojrzały ateizm. Część XI   Ferus   2015-02-21
Dziecko, grzech i kochający Ojciec w niebie   Ferus   2018-08-05
Czyżby bunt aniołów stróżów?   Ferus   2017-08-27
Rozmyślając nad sensem życia   Ferus   2019-04-07

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk