Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 12:10

« Poprzedni Następny »


List do chrześcijan i nie tylko


Andrzej Koraszewski 2022-11-19


Wydawnictwo „Stapis” wydało polskie tłumaczenie Listu do chrześcijan Sama Harrisa. Kiedy ta mała książka wyszła po angielsku, zastanawiałem się nad pytaniem, ilu chrześcijan po nią sięgnie. Przeglądając recenzje miałem wrażenie, że piszą o niej tylko ateiści. Dyskutowano o tej książce na ateistycznych forach, spotkałem kilka opinii osób wątpiących.

Przedmowę do angielskiego wydania napisał Richard Dawkins, do polskiego wydania Stanisław Obirek. Anjuli Pandavar, była muzułmanka, twierdzi, że w krajach islamu, książki Dawkinsa, Harrisa, Hitchensa są masowo czytane, że popularne są pirackie wydania i pirackie, darmowe udostępnienia online. To trochę przypomina lata sześćdziesiąte w ZSRR, kiedy pojawił się samizdat, czyli książki mozolnie przepisywane na maszynach do pisania i krążące bez cenzury z rąk do rąk. Przekonanie o masowości czytania książek w samizdacie było głęboko przesadzone, chociaż w niektórych środowiskach wszyscy je czytali. Jednak znacznie więcej ludzi znało i śpiewało zakazane piosenki, a lwia większość radzieckiego społeczeństwa nie miała zielonego pojęcia o istnieniu jakiegoś samizdatu. Dziś Internet wiele zmienia, ale i teraz ta „masowość” ogranicza się prawdopodobnie do części młodzieży studenckiej i literackiej kawiarni.

 

Zdaniem Anjuli Pandavar proces odchodzenia od religii trwa wiele lat, zaczynając się zazwyczaj od odruchów buntu w szkole średniej lub wcześniej, buntu, który narasta bądź jest tłumiony, który często budzi zainteresowanie innymi buntownikami, literaturą, nierzadko czytaną w ukryciu przed najbliższymi.

 

Żeby się wyrwać z kulturowych kleszczy, trzeba znaleźć furtkę pozwalającą na przynajmniej okazjonalną ucieczkę z homogenicznego środowiska nieustannie kontrolującego wszystkie myśli swoich członków. W czasach Internetu jest to bez wątpienia łatwiejsze niż dawniej, ale nadal nie jest proste.

 

Profesor Obirek pisze w przedmowie do książki Harrisa, że autor zapewne raczej rozsierdził niż przekonał swoich oponentów. Książka była bestsellerem w świecie angielskojęzycznym i nadal jest wznawiana. Została przełożona na wiele języków, więc chociaż nie wiemy kogo przekonała, można powiedzieć, że wpłynęła i nadal wpływa, prawdopodobnie przede wszystkim na umysły tych czytelników, którzy już są wobec religii krytyczni, próbując nadal porządkować sobie swój stosunek zarówno do instytucji religijnych, jak i do wiary religijnej jako takiej. Nawiasem mówiąc, trochę się zastanawiam, czy książka ma przekonać, czy raczej skłonić do refleksji, przeciągnąć do innego obozu, czy umożliwić dyskusję.   

 

Tytuł angielskiego oryginału z 2006 roku brzmi: Letter to a Christian Nation. Podczas gdy w piśmiennictwie krajów muzułmańskich często spotykamy się z określeniem „naród islamu”, wskazującym na prymat (a przynajmniej oczekiwanie takiego prymatu), tożsamości religijnej nad tożsamością etniczną, narodową, państwową, czy jakąkolwiek inną, gdzie nieustannie powtarza się, że naród islamu jest najwspanialszym narodem świata, w kulturze chrześcijańskiej określenie „naród chrześcijański” pojawia się niesłychanie rzadko. Jest tu jednak interesująca sprzeczność, ponieważ Sam Harris pisze swoją książkę tak, jakby zwracał się do jednego czytelnika, nie przemawia do tłumu, do narodu, zwraca się do drugiego człowieka, który ma inne poglądy niż on i próbuje wyjaśnić, na czym te różnice stanowisk polegają i gdzie jego zdaniem może tkwić błąd w stanowisku wierzącego, że Biblia jest słowem bożym, a nie zbiorem tekstów starożytnych, żydowskich autorów. Nie ma tu wrogości, jest próba dialogu. Ta argumentacja dociera moim zdaniem najskuteczniej do tych, którzy rozpoczęli już swoją długą drogę buntu przeciw bezrefleksyjnej akceptacji religijnego przekazu.

 

Tak, czy inaczej, dobrze że pojawiło się kolejne wydanie dobrej książki, która świetnie nadaje się na prezent pod choinkę z okazji zbliżających się świąt bożego narodzenia.

 

Fanatyczna wiara wyklucza dyskusję, zbroi w lęk przed pytaniami, zamyka drzwi do pokoju, w którym są inni. Powoduje to trudności z zaakceptowaniem nauki, z zaakceptowaniem innej moralności niż tej proponowanej z ambon, daje niczym nieuzasadnione poczucie własnej wyższości, a wreszcie, chociaż nie jest to najmniej ważne, szkodzi własnym dzieciom i przyczynia się do zacofania całych społeczeństw.

 

Religia, podobnie jak nacjonalizm, może dostarczać poczucie totalnej wspólnoty kosztem odrzucenia tego, co racjonalne, kosztem rezygnacji z jednostkowego szczęścia i dobrobytu.

 

Ciekawie przedstawiał to niedawno kuwejcki dziennikarz w artykule o szkodliwości przekonania, że „naród islamski twierdzi, że jest najlepszym narodem na ziemi, ale ponosi porażki niemal we wszystkich dziedzinach”. Ahmad Al-Sarraf przywołuje na początku stwierdzenie zmarłego w 1973 roku intelektualisty egipskiego Taha Husajna, który pisał:  

„Naród, który zwalcza ubóstwo modlitwą, ignorancję nauczaniem religii, zacofanie fatwami, korupcję kazaniami w meczetach, rozłam społeczny sekciarstwem i takfir [oskarżeniami o herezję] a bezrobocie przez [zachęcanie] do zawierania małżeństw i rodzenie dzieci, to naród martwy, a zmarli muszą być pogrzebani, aby zachować ich honor”. 

Irytuje się kuwejcki dziennikarz, że naród żyjący w biedzie rodzi dzieci bezmyślnie i bez planowania, że sprowadza na świat ofiary i zagubionych nieszczęśników, których zbroi w filozofię skrzywdzonej przez innych ofiary. Dlatego też ten „naród” półtora miliarda muzułmanów zawodzi praktycznie we wszystkich dziedzinach.


W szkołach dominuje religia, setki tysięcy nauczycieli wbija dzieciom do głów opowieści o wspaniałej islamskiej tradycji i wartościach islamskich, to samo otrzymują odbiorcy programów radiowych i telewizyjnych, ale nie prowadzi to ani do demokracji, ani do sukcesów gospodarczych. Sądy są stronnicze, prawa obywatelskie deptane, ludzka godność jest poniżana.     


Ahmad Al-Sarraf pisze, że żaden kraj islamski nie jest w stanie wykarmić ani ubrać swojej ludności, towary techniczne są z importu, broń jest z importu, we wszystkich widzimy mordercze waśnie religijne, wszystkie również chętnie wysyłają dzieci swoich elit na studia w krajach niemuzułmańskich.


Muzułmańscy studenci w krajach niemuzułmańskich nadal pielęgnują swoje muzułmańskie wartości i przeklinają swoich nauczycieli, muzułmanie używają zachodnich wynalazków, przeklinając wynalazców w imię swojej „wyższości moralnej”.


Brzmi znajomo? Z pewnością, chociaż koszmar tworzony przez naszych fanatycznych bojowców o „wartości chrześcijańskie”, które chcemy zachować i przekazywać „zdemoralizowanej Europie”, jest przynajmniej jak dotąd mniejszy niż ten muzułmański.


Takich pełnych rozpaczy artykułów jak artykuł Ahmada Al-Sarrafa są dziesiątki, a może nawet setki. Odnosi się wrażenie, że jest ich coraz więcej i że ich oddziaływanie jest znikome, ponieważ to nie oni są organizatorami systemów oświaty, ponieważ władcy umacniają swoją władzę bazując na religijnych fanatykach i ucząc religijnego fanatyzmu kolejne pokolenia.


Francuski filozof, Abdennour Bidar opublikował osiem lat temu rozpaczliwy  „List do moich braci muzułmanów”. Reagując na szalejące wówczas „państwo islamskie” Bidar pisał:

Problemem jest korzeń tego zła. Skąd pochodzą zbrodnie tego tak zwanego „Państwa Islamskiego”? Powiem ci, przyjacielu. Nie ucieszy cię to, ale jest to mój obowiązek jako filozofa. Korzeń tego zła, które dzisiaj kradnie twoją twarz, znajduje się w tobie; Potwór wyłonił się z twojego brzucha. I wyłonią się z niego inne potwory, jeszcze gorsze, jak długo będziesz odmawiał przyznania się do choroby i nie zabierzesz się wreszcie za zniszczenie korzeni tego zła!


Nawet zachodnim intelektualistom trudno jest to zobaczyć. W większości do tego stopnia zapomnieli o mocy religii – na dobre i na złe, nad życiem i nad śmiercią – że mówią mi: „Nie, problemem  świata muzułmańskiego nie jest islam, nie jest religia, ale polityka, historia, ekonomia itd.” Całkowicie zapomnieli, że religia może być rdzeniem reaktora cywilizacji ludzkiej i że jutro przyszłość ludzkości będzie zależeć nie tylko od rozwiązania kryzysu finansowego, ale także – i bardziej zasadniczo – od rozwiązania bezprecedensowego kryzysu duchowego, który dotyka całą ludzkość.


Czy będziemy w stanie zebrać się razem, na całym świecie, by stawić czoła temu fundamentalnemu wyzwaniu? Duchowa natura człowieka nie znosi próżni i jeśli nie znajduje niczego nowego, by ją wypełnić, napełni ją jutro religiami, które są coraz mniej przystosowane do teraźniejszości – i które, jak islam dzisiaj, zaczną również produkować potwory.

Francuski filozof miał nadzieję na głęboką reformę islamu, na zasadniczą zmianę całego systemu nauczania. Ten rozpaczliwy głos oczywiście nie mógł niczego zmienić i niczego nie zmienił. Czy jednak rzeczywiście? Ponownie możemy się zastanawiać kogo przekonał, kogo skłonił do refleksji, gdzie, w jakich zamkniętych gronach wywołał dyskusję. Ale listy do narodów odbijają się od murów świątyń, apele do władców są kierowane do głuchych. Książki takie jak List do chrześcijan trafiają do rąk tych, którzy zaczęli już szukać swoich odpowiedzi, stają się kroplami drążącymi skałę, w procesie, którego końcowy efekt pozostaje nieznany, ale jest wart zachodu.


Sam Harris kończąc tę broszurę pisze, że „ten list jest efektem porażki”. Tak wielu próbowało wcześniej atakować religię, a ludzie nadal dają się porwać fanatycznym ideom. Mam wrażenie, że ten list jest świetnym gwiazdkowym prezentem dla każdego, kto jest już na drodze do odrzucenia pokusy akceptacji ideologicznej indoktrynacji próbującej przekonać, iż należymy do grupy wybranych, najlepszych na ziemi, najbardziej moralnych.


Świetna lektura, dla tych, którzy czytają.                              


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 907 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Nauka dyskutowania o niczym   Coyne   2014-09-20
Kolejne kopniaki dla ateistów w “Slate”   Coyne   2014-01-18
Czy Bóg jest kręgowcem bez substancji?   Coyne   2014-06-26
Islamscy radykałowie zabili kolejnych medyków   Coyne   2014-01-13
Portret wielkiego agnostyka   Coyne   2013-12-14
Czy Bóg jest bezcielesną osobą?   Coyne   2014-03-16
Najgłupsze dokopywanie ateistom w tym roku   Coyne   2014-04-21
Całun Turyński: Dlaczego religia jest pseudonauką   Coyne   2014-02-24
Podobno obrona ewolucji stała się właśnie trudniejsza. A juści.   Coyne   2016-09-30
Biblia źródłem moralności? Żartujesz sobie!   Coyne   2014-09-10
Uzdrawianie wiarą zabija dzieci   Coyne   2014-11-19
Zgodność między nauką i religią? Wolne żarty.   Coyne   2015-02-09
Religia, “Playboy” i Frank Sinatra   Coyne   2014-08-27
Filozof gromi ateistów z głupich powodów   Coyne   2014-06-10
Tak, jest wojna między nauką a religią   Coyne   2018-12-29
“Atlantic” rozważa ważką kwestię: czy wczesne homininy miały dusze?   Coyne   2015-10-05
“Newsweek” bezkrytycznie chwali brazylijskiego chirurga fantomowego -  i wychwala inne czary-mary   Coyne   2016-03-12
“New York Times” głosi fałszywą przyjaźń między nauką i religią   Coyne   2023-03-30
Australijski arcybiskup odmawia informowania o pedofilii księży i ich ofiarach   Coyne   2018-04-12
Najbardziej szalony grant Templetona jak dotąd: Ewolucja i “ofiarna miłość”   Coyne   2020-01-20
Skąd Jezus wziął swoje DNA? Spór między katolikami a ewangelikami   Coyne   2023-01-25
Kolejny wierny twierdzi, że nauka oparta jest na wierze   Coyne   2016-03-15
List Einsteina kwestionujący religię, biblię i ideę Boga jest znowu na sprzedaż   Coyne   2018-10-19
Niewolą, gwałcą, ale to wina Zachodu   Coyne   2015-08-31
Religia – nauka, odwieczna wojna   Coyne   2015-05-23
O Faith Versus Fact w “Inference”   Coyne   2016-02-26
Nie wiedzieliście? Bóg jest pytaniem, nie zaś odpowiedzią!   Coyne   2016-04-23
Psy nie idą do Nieba   Coyne   2015-11-06
Czy chrześcijaństwo było kluczowe dla rozwoju nauki?   Coyne   2015-09-24
W obronie Sama Harrisa   Coyne   2016-05-09
Brawo dla Ariana Fostera: pierwszego, czynnego, zawodowego sportowca w USA, który przyznaje, że jest ateistą   Coyne   2015-08-14
Brat Tayler o Reza Aslanie   Coyne   2016-06-06
Nowa książka Jasona Rosenhouse’a z krytyką Inteligentnego Projektu   Coyne   2022-07-02
Kompilacja z BuzzFeed: Jak ateiści znajdują sens życia?   Coyne   2015-08-24
Pogodzenie nauki i religii?   Coyne   2018-12-21
Zdobywca nagrody Templetona i jego nonsensy w „Scientific American”   Coyne   2019-03-28
Artykuł w ”New York Times”: Nauka może uczyć się od religii   Coyne   2019-02-20
Absolwent teologii mówi o naszej rzekomej potrzebie dalszych studiów teologicznych zanim zaczniemy krytykować religię   Coyne   2015-06-12
Islamistyczna teologia gwałtu   Coyne   2015-08-26
Niespodzianka! National Public Radio zachwala zatwardziały ateizm, broni myśli, że życie ateisty ma sens   Coyne   2016-01-30
Karta islamofobii pozostaje w grze   Coyne   2016-05-02
Zaakceptować terror islamski jako nową normalność?   Darwish   2017-06-16
Niektóre obawy dotyczące islamu są całkowicie racjonalne   Dawkins   2024-03-12
Chłopiec kaznodzieja   Dawkins   2017-04-19
Dobre i złe powody, by wierzyć   Dawkins   2014-07-24
Ostre światło nauki   Dennett   2014-07-01
Dzięki dobroci!   Dennett   2015-01-07
Religia zdrowego rozsądku   Dennett   2016-08-01
Kościół katolicki i jego cuda   Edamaruku   2017-08-28
Wychowywanie dżihadystów: drabina radykalizacji i jej antidotum   Fares   2017-06-03
Boże, zbaw nas od religii!   Farhi   2014-12-19
Gdyby Bóg istniał, miałby się z czego tłumaczyć   Fatah   2014-07-22
Droga do wolności   Feldner   2014-02-24
Islamscy towarzysze podróży w drodze do bigoterii i masowych mordów   Fernandez   2017-04-23
Koptofobia   Fernandez   2016-03-13
Doradztwo religijne i religioznawcze XII   Ferus   2015-04-26
Fałszywi prorocy. Część X.   Ferus   2018-01-07
Hipoteza Boga kontra nauka   Ferus   2019-07-21
Człowiek w labiryncie iluzji (III)   Ferus   2018-03-25
Bajkowe dziedzictwo religii. Czyli wspaniała, ale też przerażająca potęga wyobraźni.   Ferus   2021-01-17
Człowiek w labiryncie iluzji. Suplement.   Ferus   2018-04-22
Myślowe szlaki   Ferus   2015-06-21
Wspomnienie: „Czego sobie życzyłem na nadchodzący 2014 r.?”.   Ferus   2022-01-02
Przekleństwo nieskończonych możliwości (II)   Ferus   2022-12-18
Jezus z uczniami w zbożu   Ferus   2022-01-23
Epigoni: inna wersja upadku człowieka w raju   Ferus   2024-02-04
Dziecko i jego I Komunia Święta   Ferus   2019-06-09
Człowiek w labiryncie iluzji (Część V)   Ferus   2018-04-08
O jakości naszych bogów   Ferus   2017-02-26
Refleksje sprzed lat: „W obronie kobiet”   Ferus   2020-11-01
Cyrograf   Ferus   2015-01-17
Zbłąkane dzieci matki Natury (IV)   Ferus   2022-10-16
Atak ateizmu na ludzki rozum? (III)   Ferus   2021-10-24
Alternatywna forma ateizmu   Ferus   2023-12-24
Credo ateisty (XII)   Ferus   2023-03-12
Nieautoryzowany wywiad z Bogiem   Ferus   2021-04-04
Azyl ignorancji, Część IX.   Ferus   2017-03-26
Sumienny ojciec chrzestny   Ferus   2015-03-29
Credo Ateisty (XIII)   Ferus   2023-03-19
Operacja specjalna o kryptonimie „Arka i potop”   Ferus   2022-05-08
Uduchowiony erotyzm bogów i wyznawców   Ferus   2019-09-08
Credo sceptyka. Część  XI.   Ferus   2023-07-02
Duchowa służba zdrowia. Czyli oblicze Boga zatroskanego Miłosierdziem.   Ferus   2021-04-18
Płaska Ziemia: kwestia wiedzy czy wiary? (II)   Ferus   2019-01-27
Alternatywna koncepcja zbawienia (II)   Ferus   2022-04-18
Credo sceptyka. Część XII.   Ferus   2023-07-09
Rozum uskrzydlony wiarą (III)   Ferus   2018-09-30
Duchowni czy wyrachowani biznesmeni w sutannach?   Ferus   2021-09-26
Mój racjonalny ateizm.Czyli w czym upatruję siłę areligijnych poglądów.   Ferus   2024-01-28
Dyspensa zwalniająca wiernych z myślenia   Ferus   2020-10-25
Trzystu wybitnych i Biblia   Ferus   2016-07-24
Alternatywna koncepcja zbawienia   Ferus   2022-04-17
Fałszywi prorocy. Część  IV. Suplement.   Ferus   2017-11-26
Deizm antytezą teizmu? (II)   Ferus   2022-02-06
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby   Ferus   2018-06-10
Fikcja uznawana za Prawdę (II)   Ferus   2020-03-22
Rozum i WiaraCzyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-11-01
Eksperci od „prawdziwej” wolności i grzechu   Ferus   2019-01-06
Moja ambiwalentna krytyka religii III.   Ferus   2017-10-22
Potęga mitówGwiazda betlejemska   Ferus   2015-12-20

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk