Prawda

Piątek, 26 kwietnia 2024 - 01:19

« Poprzedni Następny »


List do chrześcijan i nie tylko


Andrzej Koraszewski 2022-11-19


Wydawnictwo „Stapis” wydało polskie tłumaczenie Listu do chrześcijan Sama Harrisa. Kiedy ta mała książka wyszła po angielsku, zastanawiałem się nad pytaniem, ilu chrześcijan po nią sięgnie. Przeglądając recenzje miałem wrażenie, że piszą o niej tylko ateiści. Dyskutowano o tej książce na ateistycznych forach, spotkałem kilka opinii osób wątpiących.

Przedmowę do angielskiego wydania napisał Richard Dawkins, do polskiego wydania Stanisław Obirek. Anjuli Pandavar, była muzułmanka, twierdzi, że w krajach islamu, książki Dawkinsa, Harrisa, Hitchensa są masowo czytane, że popularne są pirackie wydania i pirackie, darmowe udostępnienia online. To trochę przypomina lata sześćdziesiąte w ZSRR, kiedy pojawił się samizdat, czyli książki mozolnie przepisywane na maszynach do pisania i krążące bez cenzury z rąk do rąk. Przekonanie o masowości czytania książek w samizdacie było głęboko przesadzone, chociaż w niektórych środowiskach wszyscy je czytali. Jednak znacznie więcej ludzi znało i śpiewało zakazane piosenki, a lwia większość radzieckiego społeczeństwa nie miała zielonego pojęcia o istnieniu jakiegoś samizdatu. Dziś Internet wiele zmienia, ale i teraz ta „masowość” ogranicza się prawdopodobnie do części młodzieży studenckiej i literackiej kawiarni.

 

Zdaniem Anjuli Pandavar proces odchodzenia od religii trwa wiele lat, zaczynając się zazwyczaj od odruchów buntu w szkole średniej lub wcześniej, buntu, który narasta bądź jest tłumiony, który często budzi zainteresowanie innymi buntownikami, literaturą, nierzadko czytaną w ukryciu przed najbliższymi.

 

Żeby się wyrwać z kulturowych kleszczy, trzeba znaleźć furtkę pozwalającą na przynajmniej okazjonalną ucieczkę z homogenicznego środowiska nieustannie kontrolującego wszystkie myśli swoich członków. W czasach Internetu jest to bez wątpienia łatwiejsze niż dawniej, ale nadal nie jest proste.

 

Profesor Obirek pisze w przedmowie do książki Harrisa, że autor zapewne raczej rozsierdził niż przekonał swoich oponentów. Książka była bestsellerem w świecie angielskojęzycznym i nadal jest wznawiana. Została przełożona na wiele języków, więc chociaż nie wiemy kogo przekonała, można powiedzieć, że wpłynęła i nadal wpływa, prawdopodobnie przede wszystkim na umysły tych czytelników, którzy już są wobec religii krytyczni, próbując nadal porządkować sobie swój stosunek zarówno do instytucji religijnych, jak i do wiary religijnej jako takiej. Nawiasem mówiąc, trochę się zastanawiam, czy książka ma przekonać, czy raczej skłonić do refleksji, przeciągnąć do innego obozu, czy umożliwić dyskusję.   

 

Tytuł angielskiego oryginału z 2006 roku brzmi: Letter to a Christian Nation. Podczas gdy w piśmiennictwie krajów muzułmańskich często spotykamy się z określeniem „naród islamu”, wskazującym na prymat (a przynajmniej oczekiwanie takiego prymatu), tożsamości religijnej nad tożsamością etniczną, narodową, państwową, czy jakąkolwiek inną, gdzie nieustannie powtarza się, że naród islamu jest najwspanialszym narodem świata, w kulturze chrześcijańskiej określenie „naród chrześcijański” pojawia się niesłychanie rzadko. Jest tu jednak interesująca sprzeczność, ponieważ Sam Harris pisze swoją książkę tak, jakby zwracał się do jednego czytelnika, nie przemawia do tłumu, do narodu, zwraca się do drugiego człowieka, który ma inne poglądy niż on i próbuje wyjaśnić, na czym te różnice stanowisk polegają i gdzie jego zdaniem może tkwić błąd w stanowisku wierzącego, że Biblia jest słowem bożym, a nie zbiorem tekstów starożytnych, żydowskich autorów. Nie ma tu wrogości, jest próba dialogu. Ta argumentacja dociera moim zdaniem najskuteczniej do tych, którzy rozpoczęli już swoją długą drogę buntu przeciw bezrefleksyjnej akceptacji religijnego przekazu.

 

Tak, czy inaczej, dobrze że pojawiło się kolejne wydanie dobrej książki, która świetnie nadaje się na prezent pod choinkę z okazji zbliżających się świąt bożego narodzenia.

 

Fanatyczna wiara wyklucza dyskusję, zbroi w lęk przed pytaniami, zamyka drzwi do pokoju, w którym są inni. Powoduje to trudności z zaakceptowaniem nauki, z zaakceptowaniem innej moralności niż tej proponowanej z ambon, daje niczym nieuzasadnione poczucie własnej wyższości, a wreszcie, chociaż nie jest to najmniej ważne, szkodzi własnym dzieciom i przyczynia się do zacofania całych społeczeństw.

 

Religia, podobnie jak nacjonalizm, może dostarczać poczucie totalnej wspólnoty kosztem odrzucenia tego, co racjonalne, kosztem rezygnacji z jednostkowego szczęścia i dobrobytu.

 

Ciekawie przedstawiał to niedawno kuwejcki dziennikarz w artykule o szkodliwości przekonania, że „naród islamski twierdzi, że jest najlepszym narodem na ziemi, ale ponosi porażki niemal we wszystkich dziedzinach”. Ahmad Al-Sarraf przywołuje na początku stwierdzenie zmarłego w 1973 roku intelektualisty egipskiego Taha Husajna, który pisał:  

„Naród, który zwalcza ubóstwo modlitwą, ignorancję nauczaniem religii, zacofanie fatwami, korupcję kazaniami w meczetach, rozłam społeczny sekciarstwem i takfir [oskarżeniami o herezję] a bezrobocie przez [zachęcanie] do zawierania małżeństw i rodzenie dzieci, to naród martwy, a zmarli muszą być pogrzebani, aby zachować ich honor”. 

Irytuje się kuwejcki dziennikarz, że naród żyjący w biedzie rodzi dzieci bezmyślnie i bez planowania, że sprowadza na świat ofiary i zagubionych nieszczęśników, których zbroi w filozofię skrzywdzonej przez innych ofiary. Dlatego też ten „naród” półtora miliarda muzułmanów zawodzi praktycznie we wszystkich dziedzinach.


W szkołach dominuje religia, setki tysięcy nauczycieli wbija dzieciom do głów opowieści o wspaniałej islamskiej tradycji i wartościach islamskich, to samo otrzymują odbiorcy programów radiowych i telewizyjnych, ale nie prowadzi to ani do demokracji, ani do sukcesów gospodarczych. Sądy są stronnicze, prawa obywatelskie deptane, ludzka godność jest poniżana.     


Ahmad Al-Sarraf pisze, że żaden kraj islamski nie jest w stanie wykarmić ani ubrać swojej ludności, towary techniczne są z importu, broń jest z importu, we wszystkich widzimy mordercze waśnie religijne, wszystkie również chętnie wysyłają dzieci swoich elit na studia w krajach niemuzułmańskich.


Muzułmańscy studenci w krajach niemuzułmańskich nadal pielęgnują swoje muzułmańskie wartości i przeklinają swoich nauczycieli, muzułmanie używają zachodnich wynalazków, przeklinając wynalazców w imię swojej „wyższości moralnej”.


Brzmi znajomo? Z pewnością, chociaż koszmar tworzony przez naszych fanatycznych bojowców o „wartości chrześcijańskie”, które chcemy zachować i przekazywać „zdemoralizowanej Europie”, jest przynajmniej jak dotąd mniejszy niż ten muzułmański.


Takich pełnych rozpaczy artykułów jak artykuł Ahmada Al-Sarrafa są dziesiątki, a może nawet setki. Odnosi się wrażenie, że jest ich coraz więcej i że ich oddziaływanie jest znikome, ponieważ to nie oni są organizatorami systemów oświaty, ponieważ władcy umacniają swoją władzę bazując na religijnych fanatykach i ucząc religijnego fanatyzmu kolejne pokolenia.


Francuski filozof, Abdennour Bidar opublikował osiem lat temu rozpaczliwy  „List do moich braci muzułmanów”. Reagując na szalejące wówczas „państwo islamskie” Bidar pisał:

Problemem jest korzeń tego zła. Skąd pochodzą zbrodnie tego tak zwanego „Państwa Islamskiego”? Powiem ci, przyjacielu. Nie ucieszy cię to, ale jest to mój obowiązek jako filozofa. Korzeń tego zła, które dzisiaj kradnie twoją twarz, znajduje się w tobie; Potwór wyłonił się z twojego brzucha. I wyłonią się z niego inne potwory, jeszcze gorsze, jak długo będziesz odmawiał przyznania się do choroby i nie zabierzesz się wreszcie za zniszczenie korzeni tego zła!


Nawet zachodnim intelektualistom trudno jest to zobaczyć. W większości do tego stopnia zapomnieli o mocy religii – na dobre i na złe, nad życiem i nad śmiercią – że mówią mi: „Nie, problemem  świata muzułmańskiego nie jest islam, nie jest religia, ale polityka, historia, ekonomia itd.” Całkowicie zapomnieli, że religia może być rdzeniem reaktora cywilizacji ludzkiej i że jutro przyszłość ludzkości będzie zależeć nie tylko od rozwiązania kryzysu finansowego, ale także – i bardziej zasadniczo – od rozwiązania bezprecedensowego kryzysu duchowego, który dotyka całą ludzkość.


Czy będziemy w stanie zebrać się razem, na całym świecie, by stawić czoła temu fundamentalnemu wyzwaniu? Duchowa natura człowieka nie znosi próżni i jeśli nie znajduje niczego nowego, by ją wypełnić, napełni ją jutro religiami, które są coraz mniej przystosowane do teraźniejszości – i które, jak islam dzisiaj, zaczną również produkować potwory.

Francuski filozof miał nadzieję na głęboką reformę islamu, na zasadniczą zmianę całego systemu nauczania. Ten rozpaczliwy głos oczywiście nie mógł niczego zmienić i niczego nie zmienił. Czy jednak rzeczywiście? Ponownie możemy się zastanawiać kogo przekonał, kogo skłonił do refleksji, gdzie, w jakich zamkniętych gronach wywołał dyskusję. Ale listy do narodów odbijają się od murów świątyń, apele do władców są kierowane do głuchych. Książki takie jak List do chrześcijan trafiają do rąk tych, którzy zaczęli już szukać swoich odpowiedzi, stają się kroplami drążącymi skałę, w procesie, którego końcowy efekt pozostaje nieznany, ale jest wart zachodu.


Sam Harris kończąc tę broszurę pisze, że „ten list jest efektem porażki”. Tak wielu próbowało wcześniej atakować religię, a ludzie nadal dają się porwać fanatycznym ideom. Mam wrażenie, że ten list jest świetnym gwiazdkowym prezentem dla każdego, kto jest już na drodze do odrzucenia pokusy akceptacji ideologicznej indoktrynacji próbującej przekonać, iż należymy do grupy wybranych, najlepszych na ziemi, najbardziej moralnych.


Świetna lektura, dla tych, którzy czytają.                              


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 905 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Sumerowie patrzą z osłupieniem jak Bóg tworzy świat     2014-12-23
Humanizm ewolucyjny II     2014-04-22
Dławienie krytyki przez państwo     2016-03-24
Rozdzielenie religii i państwa – warunkiem demokracji     2016-09-08
Tęsknota za bezpiecznym miejscem III.     2018-02-25
Czego Żydzi nauczyli Koptyjkę     2015-02-20
Bóg odkrywa modlitwy ludzkości w spamie     2015-01-01
Wezwanie do reformy islamu     2016-05-05
Uciekłaś od wojny, a oni przyjęli cię      2020-03-13
Pierwsze pokolenie ex-muzułmanów     2016-12-07
Kolejne wyznanie ex-muzułmanki     2016-12-21
Boże słowo głoszone z ambony     2017-08-10
Bóg ześle naukę i technikę     2016-08-30
Allah stworzył kobiety, żeby były w domach     2018-10-25
Czego naucza imam w Kopenhadze     2017-06-19
Islam nakazuje kochać Mahometa i Dżihad bardziej niż własne rodziny     2020-12-14
Credo islamu z ust autorytetu     2020-03-02
 “Islam przeżywa ostre starcie z nowoczesnością i wymaga reform”     2018-11-22
Bańki, medycyna, islam i sport     2016-08-27
Wojna pod znakiem krzyża     2022-03-11
Religia to piekło kobiet     2016-05-04
Kpatinga: wioska czarownic   Igwe   2014-04-13
W poszukiwaniu definicji islamu i islamizmu   Ahmad   2017-09-17
Indyjskie czary nad słowem sekularyzacja   Ahmad   2015-11-27
Islamizm nie jest islamem   Ahmed   2015-09-21
Trzeba przestać milczeć   Ahmed   2014-04-15
Przeciwko autorytetom islamskim i w solidarności z ofiarami islamu   Ahmed   2016-01-24
Dyskryminacja jest wynikiem fanatyzmu w systemie edukacji   Al-Dachachni   2017-03-11
Religie usprawiedliwiają zabijanie, kradzież i inne przestępstwa   Al-Tamimi   2020-03-06
Otwarty umysł jest zaletą   Andreadis   2017-02-16
Świadomość w oczach wierzących i niewierzących   Andrews   2017-07-06
Mój problem z Bogiem   Angier   2014-06-24
Cztery słowa i 1280 poszkodowanych…   Bekdil   2015-04-26
Chusta wreszcie wolna; Turcja wręcz przeciwnie   Bekdil   2014-10-10
Bandycki ramadan   Bekdil   2016-07-15
Niech przemówią tureccy uczeni: zobaczymy czym jest islamizm   Bekdil   2018-05-30
Turcja: seks islamistów z dziećmi jest w porządku; potępienie tego to przestępstwo   Bekdil   2023-03-10
Niepowodzenie islamistycznej kampanii Erdogana w Turcji   Bekdil   2020-01-25
Najlepszy sposób walki z tzw. przemysłem islamofobii   Bekdil   2015-02-21
Turcja: Czy z religijnego punktu widzenia pożądanie własnej córki jest w porządku?   Bekdil   2016-01-25
"Nic wspólnego z islamem"?   Bergman   2016-12-11
Turcja islamizuje Danię budując meczety   Bergman   2017-12-02
Turcja: Uczniowie czytają Koran i porzucają islam   Bulut   2020-06-19
Dżihad przeciwko świątyniom mniejszości   Bulut   2015-09-03
Turecki ateista zamordowany 31 lat temu   Bulut   2021-09-18
Nie, islamofobia nie jest tym samym co antysemityzm   Bulut   2020-01-26
Ogromna transformacja Indii i Bliskiego Wschodu   Bulut   2023-08-22
Turcja: ucieczka od religii?   Bulut   2019-09-25
Jak ekstremistyczny rząd traktuje dziewczynki i kobiety   Bulut   2018-10-19
Polityka Nowego Ateizmu   Bum   2014-02-28
Wywiad z Waleedem Al-Husseinim   Canlorbe   2016-09-29
Nieudacznicy, tchórze? Nie, idealiści   Carmon   2017-06-02
Zbliżają się dni religijnej zemsty   Carmon   2023-03-06
Królik jest pytaniem   Celeste Hale   2014-08-16
Machina religijnej nienawiści w działaniu   Chandra   2014-09-09
Ukarane, bo zostały zgwałcone   Chesler   2014-11-06
Groza umiarkowanego islamizmu   Chesler   2021-03-04
Prawdziwy opór przeciw fanatyzmowi   Chesler   2018-10-24
Jeśli wlazłeś między wrony...   Coyne   2014-02-17
Katolicki hierarcha mówi, że anioły istnieją, ale są bezskrzydłe   Coyne   2013-12-24
Artykuł ateistki w “New York Times” zachwala prawdziwe cuda dokonane przez początkujących świętych   Coyne   2016-09-16
Jesus and Mo oraz dosłowność i umiarkowani muzułmanie   Coyne   2014-10-11
Nauka kontra wiara: żadnego konfliktu!   Coyne   2014-01-21
Podsumowanie ataków na ateistów   Coyne   2014-01-07
Ewolucja teistyczna kiepsko się sprzedaje   Coyne   2014-06-29
Bonobo i pogromca ateistów. Część II   Coyne   2014-08-13
Papież akceptuje ewolucję z boskim napędem   Coyne   2014-11-08
Świadkowie Jehowy i odmowatransfuzji krwi dla dziecka   Coyne   2014-09-07
Czy ateizm jest irracjonalny? Filozof mówi “tak”   Coyne   2014-10-28
Ewolucja pomogła im pozbyć się religii   Coyne   2015-05-07
Gdyby bóg ISIS był moim bogiem, czy miałbym robić to, co nakazuje?   Coyne   2014-09-27
Bonobo i pogromca ateistów   Coyne   2014-08-12
Australijka, Świadek Jehowy (i jej płód) umierają, bo odmówiła transfuzji krwi   Coyne   2015-04-16
O rzekomym wojującym, fundamentalistycznym, ateizmie   Coyne   2014-09-15
Nowy pogląd na piekło: “warunkowa nieśmiertelność”   Coyne   2014-10-18
Ateistom ma być ciężko   Coyne   2014-01-31
Katolickie barbarzyństwo w Europie   Coyne   2014-08-19
Po wygnaniu 160 tysięcy demonów, główny egzorcysta Watykanu idzie do nieba   Coyne   2016-09-24
Jakie są “najlepsze” argumenty na rzecz istnienia Boga?   Coyne   2014-01-24
Wojna o Adama i Ewę   Coyne   2014-05-25
Kolejny kiepski argument na rzecz Boga   Coyne   2014-04-24
“Rozum został stworzony przez Boga”   Coyne   2014-01-03
Moje stanowisko wobec NOMA: stara recenzja   Coyne   2014-10-03
Jeśli ISIS nie jest islamskie, Inkwizycja nie była katolicka   Coyne   2014-09-21
Pies urojony, czyli objawienie Franciszka   Coyne   2014-12-12
Ateizm zakwefiony   Coyne   2014-06-07
Hiszpania deportuje byłego muzułmanina za krytykowanie islamu   Coyne   2014-06-20
Zmyślona podróż do nieba   Coyne   2014-01-12
Bóg, moralność i geografia   Coyne   2014-03-28
Czy ateiści są snobami intelektualnymi?   Coyne   2014-03-22
Religia rozwiąże spory religii   Coyne   2015-11-26
Złe wiadomości   Coyne   2013-12-17
Wkrótce w księgarniach: nowa apolegatyka Boga   Coyne   2014-03-07
Ken Ham vs. Dawkins: O naturze nauki i praw fizycznych   Coyne   2015-03-08
Czy wierzący uważają pismo święte za dosłowną prawdę?   Coyne   2014-07-16
Ateizm luk   Coyne   2014-04-30
Dlaczego religia może być racjonalna, ale robi to w zły sposób   Coyne   2014-02-20
Głupie twierdzenia o fundamentalistycznych ateistach   Coyne   2014-06-22
Zostałem “Cenzorem Roku"!   Coyne   2014-02-12
Pięć dowodów na istnienie Boga od teologa dla ateistów pod choinkę   Coyne   2013-12-19

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk