Prawda

Sobota, 27 kwietnia 2024 - 15:37

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Cywilizacja śmierci czy cywilizacja życia?



Malgorzata Koraszewska 2016-07-26


Kościelni i partyjni zwolennicy ograniczenia praw kobiet szermują obrzydliwym hasłem „cywilizacja śmierci”. Cywilizacją śmierci był nazizm, cywilizacją śmierci był komunizm, cywilizacją śmierci jest dżihadyzm. Cywilizacją śmierci był również terror natury, brak możliwości planowania rodziny, kontroli urodzin, co w świecie patriarchatu i całkowitego braku odpowiedzialności mężczyzn skazywało kobiety na dramatyczne wybory. Bardzo niedawno życie ludzkie (a w szczególności życie dziecka) miało bardzo małą cenę. Tego jednak świątobliwi zwolennicy zakazu aborcji nigdy nie wspominają.

Za każdym razem, kiedy słyszę określenie „cywilizacja śmierci", powtarzane z takim upodobaniem przez hierarchów Kościoła katolickiego, przypomina mi się czytana przed laty książka brytyjskiego historyka Lionela Rose pod tytułem Rzeź niewiniątek. Dzieciobójstwo w Wielkiej Brytanii w latach 1800 — 1939(wyd. 1986) Jest to w pewnym sensie niezmiernie aktualny wkład historyka do dzisiejszych debat.


Dzieciobójstwo i porzucanie niechcianych dzieci jest znane od zarania ludzkości i stanowi integralną część mitów, leżących u podstaw naszej cywilizacji. Wspomnieć tu można choćby porzuconych przez matkę i wykarmionych przez wilczycę założycieli Rzymu, Romulusa i Remusa, czy wielkiego prawodawcę judaizmu, Mojżesza, porzuconego w niemowlęctwie i znalezionego w wiklinie.


Dzisiejsze pojedyncze przypadki dzieciobójstwa czy maltretowania dzieci są tylko słabym odbiciem zjawiska obciążającego do tak niedawna sumienie chrześcijańskiej Europy, która — zarówno w przenośni jak i dosłownie - starała się ukryć problem zwłok niechcianych dzieci znajdowanych na śmietniskach i w kloakach.


Angielski historyk Lionel Rose na podstawie danych statystycznych, materiałów sądowych, sprawozdań lekarzy i ówczesnej prasy, zanalizował zjawisko dzieciobójstwa w Wielkiej Brytanii w latach 1800 — 1939. Opisuje sposoby jakimi pozbywano się niechcianych niemowląt, ekonomiczną i społeczną presję wywieraną na kobiety, by kryminalnymi czy quasi-kryminalnymi metodami pozbyły się niepotrzebnego obciążenia. Opisuje działalność położnych i mamek oraz zjawisko tak zwanych farm dziecięcych, gdzie za niewielką opłatą można było zostawić nieślubne dziecko, którego dalszym losem nikt się nie interesował — wszystko to ściśle związane ze zjawiskiem dzieciobójstwa.


Już w Anglii Stuartów dzieciobójstwo było tak powszechne, że w 1624 roku ustalono drakońskie prawo, które zakładało automatycznie, że matka nieślubnego dziecka winna jest morderstwa, jeśli próbowała ukryć fakt porodu. Do niej należało udowodnienie przed sądem, że dziecko urodziło się martwe lub zmarło z przyczyn naturalnych. W miarę jak słabły wpływy surowego purytanizmu, upatrującego w kobietach wszelkie zło, sama surowość tego prawa sprawiła, że sędziowie i jurorzy starali się nie stosować go w praktyce. W społeczeństwie wzrastało bowiem zrozumienie sytuacji kobiet i współczucie dla nich.


W połowie osiemnastego wieku filantrop Thomas Coram jako pierwszy próbował rozwiązać problem dzieciobójstwa i podrzucania noworodków, zakładając Dom Podrzutków, do którego zdesperowane kobiety mogły przynosić swoje niemowlęta. Mimo że jego akcja była tylko kroplą w morzu wobec ilości niechcianych dzieci, wzbudziła ona gwałtowne sprzeciwy ówczesnych „moralnych filarów społeczeństwa", którzy twierdzili, że takie przechowalnie zachęcają tylko do rozpusty i przyczynią się do wzrostu liczby nieślubnych dzieci.


Dom Podrzutków kontynuował jednak działalność przyjmując około czterdziestu dzieci rocznie — należy tu wspomnieć, że na przestrzeni sześciu miesięcy w 1758 roku jeden z filantropów doliczył się na ulicach Londynu dwóch tysięcy dwustu siedemdziesięciu podrzutków poniżej jednego roku życia.


Liczba dzieci nieślubnych rosła od czasu wojen napoleońskich, a historia dzieciobójstwa to przede wszystkim opis losu nieślubnych dzieci. Oficjalne dane z połowy dziewiętnastego wieku podają, że w Anglii rodziło się rocznie pięćdziesiąt tysięcy nieślubnych dzieci. Powszechnie sądzi się jednak, że liczby te są zaniżone o około trzydzieści procent, bo nie było wówczas obowiązku rejestrowania dzieci urodzonych martwo, część porodów była ukrywana, a w części matki fałszywie rejestrowały dzieci jako ślubne.


Śmiertelność wśród nieślubnych dzieci wahała się w owym okresie od sześćdziesięciu do dziewięćdziesięciu procent, przy przeciętnej krajowej wynoszącej piętnaście procent. Te piętnaście procent to już gwałtowny spadek w porównaniu z końcem osiemnastego wieku, kiedy to co czwarte dziecko nie dożywało swoich pierwszych urodzin. Typowe choroby zakaźne wieku dziecięcego zabierały tylko nieznaczną ich część. Przeważająca większość umierała z powodu niedożywienia, wyczerpania, chorób i alkoholizmu matek jak również z powodu niehigienicznych warunków i ogólnie pojętej nędzy. Wśród tej powodzi śmierci niemowląt nie było trudno ukryć rzeź dzieci nieślubnych. Matka, która się na to zdecydowała, mogła z łatwością doprowadzić do śmierci dziecka przez zaniedbanie i nikt nie dochodził czy było to zaniedbanie umyślne, czy nie. Śmierć niemowlęcia uznawano wówczas za zjawisko naturalne.


Odrębną kategorią przyczyn śmierci niemowląt była „śmierć w wyniku przemocy". Zaliczano do niej: oparzenia, rany, upadki, otrucie, uduszenie, utopienie i tym podobne. Stanowiły one jednak tylko nieznaczną liczbę wszystkich śmierci w tej grupie wieku. Na przykład w 1864 roku na sto trzynaście tysięcy zmarłych w Anglii niemowląt, tysiąc siedemset trzydzieści przypisano przemocy, z czego tylko sto dziewięćdziesiąt dwa określono jako zabójstwo czy morderstwo. Już te dane wskazują jak trudno było wykryć i przed sądem udowodnić umyślne zabicie dziecka. Ponadto w czasach wiktoriańskich ignorancja i nędza w pewnym sensie chroniły przed zarzutem zabójstwa. Chodziło tu o śmierci spowodowane niewłaściwym pożywieniem, przedozowaniem powszechnie dostępnego syropu uspokajającego dla dzieci, produkowanego na bazie opium, czy przedozowaniem alkoholu, również stosowanego dla uspokojenia płaczących niemowląt. Takie przedozowanie nie było uważane za otrucie. Jedną z częstych przyczyn zgonów niemowląt było przygniecenie dziecka przez pijaną matkę. Uzyskanie skazującego wyroku w takim przypadku było niemal niemożliwe. Wiktoriański członek jury — szarmancki mężczyzna z klas średnich — odmawiał wydania takiego wyroku na nieszczęsną kobietę. Pijaństwo zaś — tak wówczas rozpowszechnione — nie było uważane za okoliczność obciążającą.


W kontekście wysokiej śmiertelności dzieci oraz postawy sądów niechętnych skazywaniu „upadłych" kobiet, znajdowane na ulicach, w rzekach i kanałach zwłoki niemowlęce nie robiły większego wrażenia. W 1861 roku The Times pisał:


W ciągu ostatnich pięciu lat tylko na terenie Londynu znaleziono dwieście osiemdziesiąt zamordowanych niemowląt. Ponad sześćdziesiąt znaleziono w Tamizie i w kanałach, ponad sto pod wiaduktami kolejowymi, na schodach, w śmietnikach, w piwnicach i tym podobnych miejscach.


W dziewięć lat później już tylko w przeciągu jednego roku policja londyńska znalazła dwieście siedemdziesiąt sześć zwłok niemowląt. Zakładano przy tym powszechnie, że na każde odnalezione ciało jest co najmniej jeszcze jedno — nie odnalezione.


Zdaniem Lionela Rose większa liczba znajdowanych zwłok spowodowana była postępującą kanalizacją Londynu i wprowadzeniem wodnych klozetów. Zlikwidowane zostało w ten sposób najlepsze miejsce dla ukrycia zwłok niemowlęcych, a mianowicie wygódka na podwórzu.


Policja, nie umiejąc zidentyfikować zwłok, nie prowadziła w tych sprawach dalszych dochodzeń. Koronerzy — urzędnicy dokonujący oględzin zwłok zmarłych w podejrzanych okolicznościach, na ogół nie mieli medycznego wykształcenia. Ponadto, jeśli chodziło o zwłoki niemowlęcia i tak wiedzieli, że zdobycie skazującego wyroku na matkę jest niesłychanie mało prawdopodobne. Oto typowe przykłady zamykających dochodzenie sentencji koronerów z 1860 roku:

  • Przypadkowo przyduszone w łóżku
  • Przypadkowo poparzone
  • Przypadkowo zadławione
  • Przypadkowo otrute
  • Znalezione martwe, nieślubne, powód nieznany
  • Znalezione martwe na śmietniku, powód nieznany
  • Wypadło z matki do klozetu w czasie porodu
  • Uduszone w wygódce, brak dowodów jak się tam dostało.

We wszystkich wyrokach sądowych w Anglii i Walii o zabójstwo i morderstwo z lat 1863 — 1887 dzieci poniżej jednego roku stanowią sześćdziesiąt jeden procent ofiar, zaś jedna trzecia z nich to dzieci nieślubne. W grupie ofiar w wieku jeden do siedmiu lat proporcja dzieci nieślubnych spada poniżej dziesięciu procent. Lionel Rose stawia hipotezę:


Ś
wiadomie przeprowadzona rzeź nieślubnych dzieci bezpośrednio po porodzie pozostawiała tylko niewiele z nich przy życiu po ukończeniu pierwszego roku życia.


Jakie były inne metody pozbywania się niechcianych dzieci? Kluczową rolę odgrywały tu położne. W Anglii, żeby dowieść morderstwa, trzeba było najpierw ustalić, że niemowlę przed śmiercią miało byt niezależny od matki. Oznaczało to, że zabicie dziecka w trakcie porodu morderstwem nie jest. Nie podpadało ono również pod prawo zakazujące aborcji, bo to prawo odnosiło się tylko do płodu w łonie matki. Korzystały z tej luki prawnej położne, sadzając na przykład rodzącą na wiadrze z wodą tak, by noworodek utopił się przed urodzeniem. Do praktyk położnych należało też wbijanie igły w ciemiączko lub w krzyż, czy też duszenie dziecka pępowiną natychmiast po urodzeniu i twierdzenie następnie, że dziecko urodziło się martwe.


W 1858 roku obliczano, że na sześćset pięćdziesiąt tysięcy żywych urodzeń jest sześćdziesiąt tysięcy martwych. Połowę z tego stanowiły dzieci nieślubne. Ilość ukrytych w tych liczbach dzieciobójstw jest oszałamiająca. Przestępcza działalność położnych opisana jest nie tylko w klasycznej dziewiętnastowiecznej literaturze angielskiej. Istnieją akta sądowe tych nielicznych, które jednak postawiono przed sądem, jak i zeznania lekarzy, starających się ukrócić te praktyki. W 1870 roku doktor Andrew Wynter pisał:


Zbrodnicze położne dobrze wiedzą jak sprokurować martwo narodzone dziecko, lub — mówiąc ich koszmarnym językiem — poród spokojniaczka.


W 1871 roku doktor Edmund Syson zeznawał przed komisją parlamentarną, że kiedy pracował jako lekarz w górniczej wiosce, dowiedział się, jak małą wagę przypisywano tam życiu nieślubnego dziecka:


Dobroduszna pielęgniarka poprosiła mnie kiedyś, żebym zabił dziecko w trakcie porodu. Jestem pewien, że do głowy jej nie przyszło, iż namawia mnie do morderstwa. Oni sądzą, że jeśli nieślubne dziecko „wraca do domu", jak to nazywają, to wszystko jest w najlepszym porządku, biorąc pod uwagę kłopot, jaki miałaby matka, gdyby dziecko przeżyło.


Od końca dziewiętnastego wieku zaczął się wyraźny spadek rozrodczości. Spadek ten przypisuje się rozpowszechnieniu wiedzy o antykoncepcji i wzrastającemu użyciu środków aborcyjnych. Kobiety były teraz zdeterminowane, by ograniczyć liczbę dzieci do tylu, ile mogą wychować. Równocześnie systematycznie spadała liczba nieślubnych dzieci. W okresie poprzedzającym pierwszą wojnę światową było ich tylko cztery i pół procenta i liczba ta malała do 1939 roku. Rozprzestrzenienie środków antykoncepcyjnych i prawo do aborcji zredukowało liczbę niechcianych dzieci do nie znanych przedtem rozmiarów. W latach trzydziestych naszego wieku za dzieciobójstwo skazywano rocznie w Wielkiej Brytanii tylko trzydzieści sześć osób. Dzieciobójstwo jako problem społeczny przestało istnieć.


Lionel Rose konkluduje: Historycznie rzecz biorąc wartość życia noworodka zdeterminowana jest przez podaż i popyt oraz przez panującą na danym etapie historycznym postawę wobec śmierci. W okresach wysokiej rozrodczości i wysokiej śmiertelności niemowląt panował fatalizm: „Bóg tak chciał", „może tak i lepiej". Kiedy niemowlęta zaczęły przychodzić na świat w mniej szybkim tempie i kiedy rozwój medycyny, higieny i możliwości właściwego odżywiania podważyły ten fatalizm, życie dziecka stało się cenniejsze.


Cywilizacja śmierci?


*Tekst po raz pierwszy publikowany był w dawnym „Racjonaliście”.  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. cywilizacja życia Leszek 2018-06-01
1. Cywilizacja śmierci czy cywilizacja życia? ac 2016-07-28



 



Furtka

Hili: Tak się zastanawiam.
Ja: Nad czym?
Hili: Dlaczego ta furtka jest otwarta.

Więcej

Wycie wściekłości
na cywilizację
Brendan O’Neill


Bez wątpienia najgorszym podejściem do tematu "obozu solidarności z Gazą", który od zeszłego tygodnia okupuje Columbia University w Nowym Jorku, jest mówienie, że studenci zawsze robili takie rzeczy. Studenci od zawsze okupowali budynki i place, aby wyrazić swój pogląd polityczny. Studenci od dawna agitowali przeciwko wojnie. Studenci często okazują radykalną intensywność. Spójrzcie na erę Wietnamu – piszą publicyści w świecie chrześcijańskim – tak jakby obóz poparcia dla Gazy był kolejną eksplozją młodzieńczego antyimperializmu.

Więcej

Antyliberalna krucjata
w obronie antysemickiego tłumu
Jonathan S. Tobin

Studenci na Columbia University (Zrzut z ekranu wideo)

Wszelkie wątpliwości co do tego, czy władze Uniwersytetu Columbia rozumiały gniew, jaki wywołało tolerowanie rutynowej nienawiści do Żydów na ich kampusie, zostały rozwiane w tym tygodniu, dzień po zeznaniach przedstawicieli uniwersytetu przed Izbą Reprezentantów USA. To, co nastąpiło później, stanowiło rzadką próbę wyegzekwowania pewnych konsekwencji wobec antysemickiego tłumu. Ale chociaż wezwanie policji i stanowczość była pewną ulgą, przyzwolenie, jakie tacy ludzie najwyraźniej otrzymali od władz, o tyle gotowość tak wielu liberalnych ekspertów w prasie korporacyjnej do obrony tej tłuszczy jest oznaką tego, w jak niebezpiecznym momencie historii znaleźliśmy się dziś.

Więcej
Blue line

Co znaczą związki
Chin z Hamasem?
Steven Stalinsky

Chiński dyplomata Wang Kejian spotkał się 17 marca w Katarze z przywódcą politycznym Hamasu Ismailem Haniją (źródło: Biuro Mediów Hamasu).

Coraz wyraźniejszy sojusz Hamasu z Rosją i Chinami po ataku Hamasu z 7 października jest istotnym elementem sytuacji. Rosja zyskała na odsunięciu uwagi świata od jej wojny w Ukrainie; Chiny zyskały na odsunięciu uwagi od Tajwanu – wydaje się, że oczy wszystkich zwrócone są na wojnę Izrael-Hamas. Chińscy komentatorzy zwracają uwagę, że konflikt Hamas-Izrael oferuje Chinom szansę na inwazję na Tajwan, którą „należy rozpocząć natychmiast”, podczas gdy uwaga Stanów Zjednoczonych jest skierowana gdzie indziej. Przywódca Hamasu powiedział, że Chińczycy mogą wziąć przykład z 7 października.

Więcej

„Lepsi” cywile
z Gazy
Alan M. Dershowitz

<span>Niektórzy cywile w Gazie ponoszą „ciężką odpowiedzialność za wszystkie zbrodnie popełnione przez wybrany przez siebie rząd”. Weźmy pod uwagę cywilów z Gazy, którzy 7 października podążyli za terrorystami do Izraela. Cywile ci pojmali pielęgniarkę Nili Margalit i po zamordowaniu innych Izraelczyków uprowadzili ją do Gazy, gdzie pokazali ją „rozradowanym tłumom” cywilów, którzy wiwatowali na cześć jej porywaczy. Na zdjęciu: terrorysta Hamasu i palestyńscy wspólnicy cywilni wchodzą do kibucu Be'eri, by mordować, gwałcić, torturować i porywać Żydów, 7 października 2023 r. (Źródło zdjęcia: kamera bezpieczeństwa kibucu Be'eri)</span>

„Zbrodnie popełnione przez Niemców są okropne i na każdym rogu słyszy się o nieszczęściach i stratach, jakie celowo sprowadzili na narody. Najdziwniejsze jest to, że nawet lepsi ludzie wśród Niemców nie są świadomi swojej ogromnej odpowiedzialności za te wszystkie zbrodnie popełnione przez wybrany przez siebie rząd i że świat zewnętrzny jest raczej skłonny o tym zapomnieć”.


Te słowa napisał Albert Einstein 16 września 1945 roku, wkrótce po zakończeniu II wojny światowej, w liście, który miałem szczęście zdobyć.

Więcej
Blue line

Skamieniałe zachowanie:
termity w bursztynie
Jerry A. Coyne


Oto rzadki przykład skamieniałości zachowań zwierząt. W tym przypadku chodzi o termity, których współcześni przedstawiciele jako pary angażują się w zachowania zwane „bieganiem w tandemie”. Dzieje się tak po tym, jak odlatuje grupa rozmnażających się termitów, które opuściły swoje gniazdo narodzenia. Zachowanie to z pewnością ewoluowało jako sposób na rozpoczynanie nowych kolonii. W przeciwieństwie do innych owadów społecznych, takich jak pszczoły, w kolonii termitów jest wiele zdolnych do rozmnażania się samców i samic, które mają skrzydła, oczy i zdolność do kojarzenia się i zakładania nowych kolonii (innym robotnikom brakuje skrzydeł i oczu). W czasie godów rój reprodukcyjnych osobników odlatuje losowo, a następnie ląduje na ziemi lub, w tym przypadku, na pniu drzewa.

Więcej

Jak głęboka jest nienawiść
muzułmanów do niewiernych?
Andrzej Koraszewski

Ten słodki obrazek pokutuje w sieci od lat. Nie przybliża pokoju. Ignorancja i naiwność nie pierwszy raz sprzyjają barbarzyństwu.     

Bestialska napaść wyzwoliła wycie żądnej krwi tłuszczy za oceanem i w Europie, podniecając również Teheran, Ankarę, Moskwę i Pekin. Ideologie są różne, ale chwilowo cel jest wspólny – Śmierć Ameryce, ale najpierw śmierć Izraelowi. Odwieczny fanatyzm religijny znakomicie służy do rozbudzenia gniewu na wspólnego wroga. O ile napad zbirów Hamasu i towarzyszących im cywilów na izraelskie miejscowości w pobliżu granicy z Gazą przyniósł mieszkańcom Gazy katastrofę, czyli klęskę militarną i humanitarną, to zdaniem przywódców Hamasu, ich sponsorów i ich sojuszników, 7 października przyniósł historyczne zwycięstwo na skalę światową, a im więcej palestyńskich ofiar (faktycznych lub zmyślonych), tym większy sukces islamu w sojuszu z globalną lewicą w ich wojnie z demokracjami.

Na łamach gazety „The Wall Street Journal” Steven Stalinsky analizuje islamskie reakcje na masowe propalestyńskie protesty w amerykańskich miastach, a w szczególności na amerykańskich uniwersytetach. Autor cytuje wypowiedzi przywódców organizacji terrorystycznych zachwyconych wizją podpalenia świata.

Więcej

Zobaczcie bojkot
XXI wieku 
Phyllis Chesler


Książka w łańcuchach. Zdjęcie: Square Frog/Pixabay.

Dwunastego kwietnia „Ha'aretz” opublikował długi i ważny artykuł, w którym opisano „bezprecedensowy światowy bojkot izraelskich naukowców”. Ich raport opiera się na ankiecie przeprowadzonej w styczniu przez Izraelską Akademię Młodych, w której jedna trzecia z 1000 ankietowanych starszych wykładowców zgłosiła „znaczny spadek ich więzi z naukowcami za granicą”.

Więcej

Jak „przebudzona lewica”
stała się miłośniczką Iranu 
Brendan O’Neill


Zatrzymać ludobójstwo, sympatycy Hamasu protestują w Helsinkach, 21 października 2023r. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)   

Jak szybko lobby „Zawieszenie broni teraz!” zamieniło się w pieniących się podżegaczy wojennych. Gdy tylko Iran rozpoczął swoje zbrodnicze bombardowanie Izraela, ci fałszywi zwolennicy pokoju podskakiwali z radości. To „prawdziwa solidarność” – stwierdziła jedna z grup protestacyjnych w odpowiedzi na grad rakiet Iranu na państwo żydowskie. 

Więcej

Chrześcijanie wolą żyć
w Izraelu
Bassam Tawil

<span>Odkąd Autonomia Palestyńska (AP) przejęła kontrolę nad Betlejem w 1995 r., udział chrześcijan w populacji spadł z 65% do zaledwie 12% obecnie. W przeciwieństwie do tego w ostatnich latach populacja chrześcijan w Izraelu rośnie. „Większość z nas, 180 tys. chrześcijańskich Izraelczyków, woli żyć swobodnie pod rządami Izraela, niż pod reżimem Autonomii Palestyńskiej kontrolującym Betlejem. Izrael daje nam wolność, podczas gdy życie pod rządami Arabów było ludobójcze dla chrześcijan na całym Bliskim Wschodzie” – mówi Szadi Challoul, chrześcijanin Maronita, który określa siebie jako „patriotycznego Izraelczyka”. Na zdjęciu: Bazylika Narodzenia Pańskiego w Betlejem z Abbasem w roli statysty. (Źródło obrazu: Britannica)</span>

Tego samego dnia, w którym prezenter amerykańskiej telewizji Tucker Carlson przeprowadził wywiad z pastorem z Betlejem, który fałszywie oskarżył Izrael o znęcanie się nad chrześcijanami, Izraelski Uniwersytet w Hajfie poinformował o mianowaniu profesor Mony Maron na stanowisko rektora. Maronicka chrześcijanka z wioski Isfija niedaleko Hajfy, Maron jest pionierką w zakresie integracji i awansu kobiet w nauce, szczególnie w społeczności arabskiej. Była pierwszą Arabką ze swojej wioski, która uzyskała stopień doktora i pierwszym arabskim profesorem neuronauki w Izraelu.

Więcej

Protesty propalestyńskie
w Ameryce
Jerry A. Coyne

Studenckie rozruchy na Columbia University, 21 kwietnia 2024r. (Zrzut z ekrtanu wideo)

Rozprzestrzeniły się w ciągu ostatnich dwóch tygodni propalestyńskie protesty po całej Ameryce, zwłaszcza na kampusach uniwersyteckich, takich jak Yale i Columbia, ale także w wielu miastach, gdzie protestujący blokują mosty i ulice. Te protesty stały się intensywniejsze i bardziej nienawistne. Nieuniknione hasła stały się mroczniejsze, przekształcając się z nienawiści do Izraela w nienawiść do Żydów. W niektórych miejscach (patrz poniżej) wybuchła także przemoc wobec Żydów. Nastroje wśród protestujących zmieniają się z obrony narodu palestyńskiego na aprobatę Hamasu i Iranu oraz przemocy i terroryzmu.

Więcej
Blue line

Gdy­by nie Ży­dzi
nie byłoby problemu
Henryk Grynberg


„Moż­na śmia­ło po­wie­dzieć, że gdy­by nie Ży­dzi, nie by­ło­by pro­ble­mu pa­le­styń­skie­go. Pia­chy i ka­mie­nie zo­sta­ły­by roz­szar­pa­ne przez Egipt, Sy­rię oraz Irak i nikt by się tym nie przej­mo­wał.

Więcej

Islam jako potęga
kolonialna
Daled Amos

Żydowscy uchodźcy z krajów arabskich w obozie przejściowym w Izraelu w kwietniu 1950r. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Palestyńska wojna propagandowa i oskarżenia, które fabrykują przeciwko Izraelowi, służą nie tylko zrekompensowaniu ich niższości militarnej, ale także pomagają im w fabrykowaniu ich twierdzeń o rdzennych związkach z tą ziemią.

 

Fakt, że ktoś będzie próbował zredukować powrót Żydów (z chrześcijańskiego i muzułmańskiego świata) na swoją ziemię do jakiegoś rodzaju europejskiej inwazji, pokazuje tylko, jak skuteczna była ta część palestyńskiej wojny propagandowej.

Więcej
Blue line

Geneza i paradoksy
teizmu (IV)
Lucjan Ferus


Wygląda bowiem na to, iż Bóg teizmu jest osobą,.. a jednocześnie wypełnia sobą całe swoje dzieło (czyli Wszechświat). Jest On jeden, jedyny, ale w trzech osobach nie tożsamych ze sobą („Ojciec nie jest Synem. Syn nie jest Duchem Św., a ten nie jest Ojcem", z dogmatu o Trójcy Św.). Jest On wszechmogący, ale wszelkie Jego działania opisane w Starym Testamencie wcale na to nie wskazują. Jest On wszechwiedzący, czyli wie nieskończenie wcześniej o wszystkim, cokolwiek ma się wydarzyć w Jego dziele,.. 

Więcej

Historie zakładników
i narracje terrorystów
Liat Collins

KROPLE DESZCZU spadają na plakat przedstawiający zakładniczkę Liri Albag podczas wiecu na początku tego roku w Jehud, niedaleko Tel Awiwu.(zdjęcie: Jonathan Shaul/Flash90)

Nie ma granic zła. Jakby megaokrucieństwo popełnione przez Hamas i Palestyński Islamski Dżihad (PIJ) podczas inwazji na Izrael 7 października nie wystarczyło, trwa wojna psychologiczna – faktycznie, bardzo brudna wojna.


Ból rodzin ponad 130 zakładników nadal przetrzymywanych przez terrorystów w Gazie jest bezkresny. Wiadomo, że niektórzy zakładnicy nie żyją, a ich ciała służą jako karta przetargowa. Los pozostałych – około 90 – jest nieznany i niewyobrażalny. Nazwanie tego piekłem zakładników i ich rodzin w żaden sposób nie oddaje okrucieństwa Hamasu.

I to jest zamierzone. Od tej straszliwej soboty, kiedy dobrze uzbrojeni najeźdźcy terroryści szaleli w południowych społecznościach, mordując ponad 1200 osób, gwałcąc, kalecząc, ścinając głowy i paląc, Hamas wykorzystał obawy Izraela o los zakładników jako kartę w grze – publikując filmy wideo uprowadzonych, aby zwiększyć koszmar i przerażenie. 

Więcej

Czemu Warszawa mówi,
że „Tel Awiw powiedział”?
Andrzej Koraszewski

Kiedy skandujecie „Śmierć Ameryce” to nie jest tylko hasło, to nasza polityka – mówi Chamenei. (Żródło: zrzut z ekranu wideo)

Warszawa może nie wiedzieć, Warszawa nie wszystko wie i nie ze wszystkiego zdaje sobie sprawę. Nikt nie zdaje sobie sprawy ze wszystkiego, więc nie ma powodu, żeby robić z Warszawy idiotkę, chociaż sprawa jest intrygująca, bo w tym przypadku to z pewnością nie jest żaden antysemityzm. Tak się utarło i trudno się odzwyczaić. Niby wie Warszawa, że stolicą Izraela jest Jerozolima, ale jakby się z tym nie zgadzała, coś tej Warszawie przeszkadza. Pytałem nawet Warszawę, co właściwie jej przeszkadza w tym, że stolicą Izraela jest Jerozolima, ale nie bardzo umiała odpowiedzieć. Nie chciałem być złośliwy i nie pytałem już nawet, dlaczego nigdy nie ma pretensji do Włochów za to, że ukrzyżowali naszego Pana Jezusa Chrystusa. A przecież te dwie sprawy są mocno ze sobą związane.

Więcej

Co robić by chronić
prawa człowieka?
G. Steinberg i I. Reuveni

&Oacute;wczesny Sekretarz Generalny ONZ Kofi Annan z Przewodniczącym Organizacji Wyzwolenia Palestyny Jasserem Arafatem na konferencji przeciw rasizmowi w Durbanie w 2001 roku. (Źródło zdjęcia: Biuro Prasowe ONZ via „Jerusalem Post”)

Kilka tygodni temu pielęgniarki ze Szpitala Dziecięcego Royal Manchester, noszące propalestyńskie naklejki, zostały oskarżone o wyproszenie z łóżka dziewięcioletniego żydowskiego chłopca, którego łatwo było rozpoznać po jego tradycyjnym stroju. Podobno przez czas transfuzji musiał siedzieć na podłodze sali szpitalnej.


Incydent ten, obecnie badany przez szpital, to tylko jeden przykład z wielu czynów dehumanizujących wymierzonych w Żydów od czasu ataków, które 7 października doprowadziły Izrael do wojny z Hamasem. 

Więcej

„Science”: rozszerzyć DEI
w STEMM
Jerry A. Coyne

(Żródło zdjęcia: Wikipedia)

Trwa walka pomiędzy prawdą (lub umiejętnościami) a sprawiedliwością społeczną, której przykładem jest słynny wykład Johna Haidta w Duke na temat dwóch typów podejść do edukacji. Tym razem jest to nowy artykuł w piśmie „Science”, w którym nalega się na rozszerzenie inicjatyw DEI [Diversity, Equity, Inclusion czyli Różnorodność, Równość, Włączenie. MK] w dziedzinach STEMM (nauka, technologia, inżynieria, matematyka i medycyna).

Więcej

Niebezpieczny pęd by
uratować Hamas
Allan M. Dershowitz

<span> Odejście administracji Bidena od pełnego wsparcia dla Izraela będzie kosztować więcej ofiar śmiertelnych wśród Palestyńczyków i Izraelczyków. Zachęci Hamas do dalszej walki i ciągłego odrzucania propozycji powrotu zakładników w zamian za humanitarne zawieszenie broni. Najnowsze dane pokazują, że to nie Izrael powoduje głód w Gazie, ale Hamas: „Hamas, który gromadzi żywność i okrada Gazańczyków, jest główną przyczyną cierpień Gazańczyków”. Na zdjęciu: mieszkaniec Gazy sprzedający na rynku leki z pomocy humanitarnej. (Zdjęcie: Twit</span>ter https://twitter.com/imshin/)

Odejście administracji Bidena od pełnego wsparcia dla Izraela będzie kosztować więcej ofiar śmiertelnych wśród Palestyńczyków i Izraelczyków. Zachęci Hamas do dalszej walki i ciągłego odrzucania propozycji powrotu zakładników w zamian za humanitarne zawieszenie broni. Przekona Hamas, że może wygrać wojnę, osłabić Izrael i stworzyć dystans między USA a Izraelem.

Gdyby administracja Bidena utrzymała silne poparcie dla zniszczenia Hamasu, jakie okazała bezpośrednio po 7 października, walki mogłyby już zakończyć się i wszyscy zakładnicy zostaliby zwróceni. Ale za każdym razem,  administracja Bidena osłabia swoje poparcie dla Izraela i wzmacnia to determinację Hamasu.

Więcej

Hamas niszczy Gazę,
ale głosi „zwycięstwo”
Bassam Tawil

<span>Nie jest zaskoczeniem, że Hamas, wyraźnie podbudowany faktem, że Stany Zjednoczone są po jego stronie, zwiększył żądania. Teraz mówi, że chce jeszcze większych ustępstw ze strony Izraela. Gdzie jest jakakolwiek presja USA na Hamas, Iran czy Katar? Na zdjęciu: przywódca Hamasu w Gazie Jahja Sinwar (Zdjęcie: zrzut z ekranu wideo)</span>

Według doniesień wspierana przez Iran palestyńska grupa terrorystyczna Hamas przygotowuje się do zorganizowania wieców „zwycięstwa”, jeśli i kiedy tylko zakończy się wojna w Strefie Gazy. Jednak wielu Arabów wyśmiewa oczekiwane uroczystości Hamasu i oskarża tę grupę terrorystyczną i jej patronów w Teheranie o zniszczenie Strefy Gazy. „Przyjaciel z miasta Rafah powiedział mi, że widział duże znaki i banery drukowane/przygotowywane przez Hamas w celu zorganizowania „wieców zwycięstwa”. 

Więcej

Palestyńczycy  nie są
małymi dziećmi
Einat Wilf 

Przedstawiciel Hamasu, Osama Hamdan, konferencja prasowa w Bejrucie, 4 kwietnia 2024r. (Zrzut z ekranu wideo Al Dżaziry)


"Palestyńczycy są dorośli". Ze wszystkich pomysłów, które przez lata omawiałam, w książkach, esejach, rozmowach i na spotkaniach, odkryłam, że ta jedna idea reprezentuje mentalną barierę, którą niewielu jest w stanie przekroczyć. Lewicowi czy prawicowi, amerykańscy, europejscy, izraelscy rozmówcy myślą podobnie – w jakiś sposób idea, że Palestyńczycy są dorośli, że mogą mówić za siebie, że wiedzą, o co walczą, że mają jasno wyartykułowane cele, do których dążą z wytrwałością, wydaje się być o krok za daleko.

Więcej
Blue line

Ruchy masowe i tęsknota
do nienawiści
Andrzej Koraszewski

Wydawnictwo: Fundacja Lethe/Animi2, 2020r.

Rob Henderson jest doktorem psychologii. To, co go różni od innych psychologów, to życiorys. Syn koreańskiej prostytutki i narkomanki, pierwsze lata życia w przyczepie campingowej, potem domy rodzinne,  potem bezdomność, kradzieże, alkohol i narkotyki. Wreszcie wojsko i studia. Jego niedawno wydana autobiografia jest bestsellerem, ultrapostępowcy patrzą na niego podejrzliwie. Prawdę mówiąc, on na nich też. Henderson ukuł pojęcie luxury belief (luksusowy światopogląd lub luksusowe wierzenia). Żyjący w luksie chcą urządzać świat innym w oparciu o swoje wizje. Ten luksusowy światopogląd doprowadził już do  tego, że większość amerykańskich dzieci w rodzinach ubogich wychowuje się w rozbitych rodzinach bez ojca, że masowa oświata nie dostarcza wykształcenia, demokracja przestała być respektowana, powraca anarchia i przemoc. 

Więcej

Antonio Guterres i kochający
terror arcykapłan
Z materiałów MEMRI

Al-Tajjeb wita Guterresa (Zdjęcie: Facebook.com/OfficialAzharEg, 24 marca 2024)

Podczas podróży po Bliskim Wschodzie z okazji Ramadanu Sekretarz Generalny ONZ, Antonio Guterres, 24 marca 2024 r. spotkał się w Kairze z Szejkiem Al-Azhar, Ahmadem Al-Tajjebem, najwyższym autorytetem religijnym w świecie sunnickim. Po tym spotkaniu Guterres pochwalił Al-Tajjeba, mówiąc, że „jego nieustanne zaangażowanie na rzecz wspierania pokoju i solidarności musi być przykładem dla wszystkich”. Zrobił to mimo bezwarunkowego wsparcia wyrażonego przez Al-Tajjeba i kierowaną przez niego instytucję dla organizacji terrorystycznej Hamas.

W niniejszym raporcie dokonano przeglądu niedawnego spotkania Sekretarza Generalnego ONZ Guterresa z Szejkiem Al-Azhar  Al-Tajjebem oraz stanowisk wyrażonych przez tego ostatniego oraz przez instytucję, którą kieruje, na cześć Hamasu i przeciwko Izraelowi od 7 października.

Więcej

Ile jest wart
martwy Żyd?
Gadi Taub

Zdjęcia ofiar z miejsca festiwalu Nova w Re’im. (Źródło zdjęcia:: YONATAN SINDEL/FLASH90 via Jerusalem Post)

Lital Szemesz, prezenterka wiadomości telewizyjnych izraelskiego Channel 14, zna terror niemal z pierwszej ręki. W sierpniu ubiegłego roku jej życie nagle się zmieniło. „Byłam w domu, kiedy w grupach WhatsApp przedstawicieli mediów zaczęły krążyć wiadomości o dwóch ofiarach morderstwa” – wspomina Szemesz w swojej nowej książce (po hebrajsku). „Szokujące jest to, że sami Palestyńczycy na miejscu zrobili zdjęcia dowodów osobistych ofiar, a zdjęcia te również zostały szeroko rozpowszechnione. I tak oto na sofie w moim salonie nagle zobaczyłam ukochane twarze mojego wujka Silasa i jego syna Aviada. Do warsztatu, w którym naprawiali samochód, przybył terrorysta i zastrzelił ich z bliskiej odległości”. Następnego dnia – kontynuuje Szemesz – inny terrorysta zamordował jej nauczycielkę z przedszkola.

Więcej

Prawdziwy obraz wojny
na Bliskim Wschodzie
Matti Friedman

Irański „parlament” Majlis raduje się w niedzielę 14 kwietnia 2024r. z powodu ataku na Izrael. (Źródło zdjęcia: zrzut z ekranu wideo.)

JEROZOLIMA – Po nocy pełnej napięcia i huku nad głowami w Jerozolimie (w tym czasu spędzonego z rodziną w schronie, gdy syrena przeciwlotnicza wyła na ulicy, a Żelazna Kopuła pracowała nad głową) bezpośrednie konsekwencje bezprecedensowego irańskiego ataku na Izrael nie są jeszcze jasne. Ale jak błyskawica w ciemności, atak w końcu dał światu coś cennego: wgląd w prawdziwą wojnę na Bliskim Wschodzie.

Przez ostatnie sześć miesięcy, od czasu dokonanej przez Hamas masakry z 7 października, siły ideologiczne sprzymierzone przeciwko Izraelowi robiły wszystko, co w ich mocy, aby wyglądało to na wojnę, w której są dwie strony, a tymi stronami są izraelscy żołnierze i palestyńscy cywile. Ta kampania informacyjna jest tak samo ważna dla wrogów Izraela jak wojna fizyczna, ponieważ osłabia zachodnie poparcie, którego Izrael potrzebuje, aby wygrać i przetrwać.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Zniszczenie irańskiego konsulatu
było całkowicie uzasadnione
Con Coughlin

Co znaczy „żelazne”
wsparcie USA dla Izraela”
Elder of Ziyon

Irański atak
na Izrael
Andrzej Koraszewski

“GUARDIAN” podburza
antysemicką tłuszczę
Adam Levick

Palestyński plan „dwóch państw”:
oszukiwanie Zachodu
Richard Landes

Być może Izrael
jest bardziej etyczny?
Elder of Ziyon

Outsourcing: Zachód
nagradza zabijanie Żydów
Andrzej Koraszewski

Przeciwni Hamasowi
Gazańczycy
Sheri Oz

Dlaczego nauka powinna
być neutralna?
Jerry A. Coyne

Dlaczego tak wielu
wierzy w kłamstwa Hamasu?
Brendan O'Neill

„Rewitalizowana” Autonomia
Palestyńska 
Itamar Marcus

„Cywilizacja i islam
to dwie różne rzeczy”
Anjuli Pandavar

Atak IDF na szpital
Al Szifa 
Seth Frantzman

Nagroda dla fotografa -
terrorysty
Jonathan S. Tobin

Kogo i czego uczy
historia?
Andrzej Koraszewski

Blue line
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk