Prawda

Poniedziałek, 13 maja 2024 - 23:02

« Poprzedni Następny »


Pierwszy krytyk bożego dzieła (IV)


Lucjan Ferus 2021-12-19

„Stworzenie świata” Effela to książka, którą każde dziecko powinno dostać pod choinkę (a można ją kupić tu: https://www.stapis.com.pl/?product=1014065  https://www.stapis.com.pl/?product=1014065 )

„Stworzenie świata” Effela to książka, którą każde dziecko powinno dostać pod choinkę (a można ją kupić tu: https://www.stapis.com.pl/?product=1014065  

https://www.stapis.com.pl/?product=1014065 )



Pewnego razu Bóg zagadnął niewiastę Ewę, przyglądając się krytycznym okiem jej     dziwnemu, powłóczystemu okryciu w kolorze brudno – szarym .

- Czemuż to tak długo nie jesteś brzemienna? Przecież powiedziałem wam; bądźcie płodni i rozmnażajcie się, pamiętasz?

 


(Tu mała dygresja; komu niecierpliwość Stwórcy wydaje się nie na miejscu, wyjaśnię, że Ewa nie zachodziła w ciążę przynajmniej od ponad wieku! Oto stosowny fragment Biblii, z którego można to wywnioskować: „Gdy Adam miał sto trzydzieści lat, urodził mu się syn, podobny do niego jako jego obraz, i dał mu na imię Set”. (Rdz 5,3). Ponieważ pierwsi synowie Adama i Ewy – Kain i Abel urodzili się w niedługim czasie po wygnaniu ludzi z raju, a w Biblii nie ma żadnej wzmianki aby mieli jakieś potomstwo pomiędzy nimi a Setem, rachunek jest prosty: od ich urodzin do urodzin Seta musiało upłynąć coś tak około 120 – 125 lat! W tej sytuacji Bóg i tak wykazał się anielską cierpliwością. Wracajmy jednak do tematu).

 

Kobieta skinęła głową i odparła:

-Pamiętam, Panie,.. ale powiedziałeś także, że obarczysz mnie wielkim trudem mej brzemienności, i że w bólu będę rodziła dzieci,.. Boję się tego bólu i trudu, a ilekroć przypomnę sobie te dwa pierwsze porody, to wiem, że jest się czego bać. A poza tym.. – zawahała się opuszczając wzrok, więc Stwórca rzekł niecierpliwie:

- Co poza tym?.. Mów śmiało, słucham cię!

 

- Jaki sens ma rodzenie dzieci, pielęgnowanie i wychowywanie ich,.. kiedy one i tak

pomrą niechybnie i nieodwracalnie! A przedtem my także podzielimy ich los,.. więc po co to wszystko? Jaki to ma sens?! „Na cóż tworzenie wieczne, na cóż uganianie, jeśli stworzone pada w nicości otchłanie?” – spytała (słowami jakiegoś poety, zapewne), odważnie wpatrując się w oblicze Boga, który pokręcił głową zdumiony:

- No, no!? Cóż za filozoficzne podejście do życia?! W tak młodym wieku?.. Sama na to wpadłaś,.. czy może ktoś ci podpowiedział?

 

Niewiasta opuściła jeszcze niżej wzrok i patrząc Stwórcy gdzieś pod stopy, odparła:

-Twój anioł Panie nam to powiedział...

- Taak?! Anioł, mówisz?!.. I co jeszcze wam powiedział? – spytał Bóg dociekliwie, chociaż wyglądało na to, że nie jest zbytnio zdziwiony tą wiadomością. Kobieta zaczerwieniła się, a potem wyraźnie zażenowana, odparła:

- Ten anioł Panie,.. nauczył nas korzystania z kalendarzyka małżeńskiego. Wytłumaczył mi jak się oblicza, kiedy mam dni płodne a kiedy nie. Kiedy powinniśmy zachować wstrzemięźliwość seksualną, a kiedy możemy sobie pozwolić na...

 

- Co takiego?! No, to już przekracza wszelkie granice przyzwoitości! – zawołał Bóg wzburzony w najwyższym stopniu – korzystania z kalendarzyka małżeńskiego będzie ich uczył!.. No, ma tupet, trzeba mu przyznać! Tylko patrzeć jak nauczy was używania innych środków antykoncepcyjnych!.. Po nim można się wszystkiego spodziewać! – Stwórca załamał ręce w dramatycznym geście, a kobieta dodała ciszej:

- Powiedział nam, że to nie grzech, a jedynie znajomość własnej seksualności z jaką nas stworzyłeś, Panie,.. Jednakże dawno już odeszliśmy od tego stylu życia, wybraliśmy inną drogę; rozwoju duchowego. Ten anioł powiedział, że na pewno zaakceptujesz to Panie i zrozumiesz nasze racje.

 

- O! To coś nowego!.. Mam zrozumieć wasze racje, mówisz?! A jakież to one są, może mnie oświecisz w tym względzie? – spytał Bóg  nieco szyderczym tonem.

- Otóż ten twój anioł, Panie.. – na dźwięk tych słów Stwórca żachnął się wyraźnie, ale dał znak dłonią aby kontynuowała wypowiedź.

 

- Powiedział nam, że nie wydając na świat potomstwa, przysłużymy się przyszłej ludzkości, która byłaby z naszego powodu grzeszna, śmiertelna i wielce ułomna... Powiedział też, że płodzenie przez nas dzieci nie ma żadnego sensu, skoro one i tak mają poumierać niechybnie. Zatem nie płodząc potomstwa, nie przenosimy na innych swej grzesznej natury, skłonnej do czynienia zła i nieprawości. Więc nie powiększamy zła, którego by przybywało z każdym nowym pokoleniem ludzi. Ergo; czynimy dobro, które będzie ci Panie miłe zapewne, bo wstrzemięźliwość i cnotę u swych stworzeń ponoć cenisz ponad wszystko.

 

Mój małżonek Adam postanowił złożyć w ofierze swe potrzeby cielesne, na rzecz wyższej sprawyi poświęcić swe przyszłe życie na modlitwy do ciebie Panie,.. na rozważania nad sensem życia, które nam szybko przeminie i nad śmiercią, która je zakończy definitywnie Ja także mam zamiar poświęcić swoje życie, tobie Panie; będę się nieustannie modliła do ciebie, adorowała ślady twoich stóp odbitych w pyle drogi, wzdychała do utraconego raju i żyła w czystości i ubóstwie, skoro wszelka praca – z twojej woli – jest jałowym trudem.

 

Wybacz Panie, że teraz cię opuszczę, lecz widzę, że słońce stoi w zenicie, a jest to pora odmawiania modlitwy do twojego anioła. Mam nadzieję, że jesteś zadowolony z nas Panie?.. Z tego, że wybraliśmy tę bardziej godną dla istoty duchowej drogę życia, służącci z całych swoich sił i poświęcając swe życie dla ciebie, Panie – skłoniła z pokorą głowę, nie śmiejąc spojrzeć na majestat Stwórcy. Nim odeszła, dodała jeszcze:

- Może zawołam swojego małżonka, który gdzieś tu niedaleko głosi twoją chwałę w kazaniu do ptaków i zwierząt,.. być może on coś więcej ci powie, Panie.

 

Stwórca słuchał niewiasty z nieprzeniknioną miną, kiedy jednak skończyła, aż zatrząsł się ze świętego oburzenia (w jego przypadku tylko na takie mógł sobie pozwolić).

- Co takiego?! – zawołał gromkim głosem – czy ty się dobrze czujesz, kobieto?! Co za bzdury ty mi tu wygadujesz?! – wołał z pociemniałym od gniewu obliczem.

- Natychmiast leć po męża i za pięć minut macie oboje stawić się przede mną!.. Czy to jasne?!

- Ale modlitwa na Anioł Pański... – nieśmiało oponowała niewiasta, składając ręce, lecz Bóg krzyknął z niepohamowaną irytacją w głosie:

- Ja ci zaraz dam modlitwę! Na wszystkich moich aniołów, a nie tylko na tego jednego!.. No, nie! Trzymajcie mnie bo nie zdzierżę! – dodał, wznosząc oczy ku niebu, kiedy kobieta – chcąc nie chcąc – pobiegła po mężczyznę.

 

Kiedy po chwili stanęli przed Bogiem z wystraszonymi minami, ten nie wdając się z nimi w żadne dysputy teologiczne, uśpił ich jednym ruchem dłoni, a kiedy bezwładnie osunęli się na trawę, powiedział do siebie:

- Już ja ich wyleczę z potrzeby tych „bogobojnych” zachowań! Będą mi tu psia mać jakiś idiotyczny cyrk odstawiać!.. Płodzenie potomstwa nie ma dla was sensu?! .. No, to ja wam znajdę ten sens! – tak mrucząc do siebie, obnażył ludziom ich mózgi i szybkimi jak myśl ruchami swoich zwinnych palców, dokonał odpowiedniej korekty. Następnie wymazał im pamięć od rozmowy z Szatanem, a potem klasnąwszy w dłonie, obudził ich i nakazał im wracać do siebie.

 

Ludzie nie wiedzieli co poprzedzało chwilę ich przebudzenia i nie byli świadomi zmian jakie w nich zaszły. A były one dość istotne; kobieta została obdarzona silniejszym libidem, potrzebą macierzyństwa i opiekuńczości, oraz strachem przed staropanieństwem. Mężczyzna zaś oprócz potrzeby zapłodnienia możliwie dużej ilości partnerek, dostał od swego Stwórcy zadowolenie z wykonywanej pracy, do tego stopnia silne, że staje się ona często sensem jego życia. Oboje też dostali potrzebę kochania drugiej, bliskiej sobie istoty; potrzebę miłości.

                                                           ------ // ------

Co jeszcze Bóg zmienił niejako przy okazji? Otóż po tej jego ingerencji, „kalendarzyk małżeński” stał się bardzo niepewną metodą zapobiegania ciąży (inaczej by nie był akceptowany przez Kościół kat.). Odtąd ludzie – szczególnie w młodym wieku – nie zastanawiają się nad sensem życia. Nie dociera do nich fakt, że płodząc potomstwo, nieuchronnie skazują je na śmierć, ale też na starzenie się, na przeróżne choroby, cierpienia i niedomagania związane z wiekiem starczym, jak i na odczuwanie lęku przed śmiercią. A także na wszelkie zło, jakiego nie oszczędza im los. Po prostu ludzie o tym nie myślą, żyją dniem dzisiejszym i cieszą się chwilą obecną. Dopiero na starość wielu robi się dewotami.

 

Tak Bóg rozwiązał ten egzystencjalny problem u swych stworzeń, w swojej nieskończonej dobroci; miast zlikwidować śmierć – ograniczył ludziom świadomośćwłasnej śmiertelności. Prawie do końca wierzymy, że to nas nie dotyczy. Po to byśmy mogli żyć beztroskim życiem, mimo tego wiszącego nad nami przez cały czas miecza Damoklesa,.. o pardon: kosy Tanatosa. Jak widać z historii religii (albo ogólnie rzecz biorąc; z historii naszej cywilizacji), Bóg zrobił to dość nieskutecznie, skoro tylu mężczyznom i kobietom wydaje się,że gwałcąc lub tłumiąc potrzeby swej natury służąBogu i są mu przez to milsi i bliżsi od tych, którzy poddają się w pełni jej prawom, wpisanym głęboko przez Stwórcę w nasze jestestwa. Ale to tylko taka luźna dygresja, wracajmy do tematu.

                                                           ------ // -----

Pewnego razu Szatan zagadnął Stwórcę: - Panie, dlaczego ludzie tak się zmieniają?

Ten uniósł brew i spytał: - A konkretnie, co masz na myśli?

- Ich wygląd,.. już na początku mi się nie podobali, choć potem przyzwyczaiłem się do ich dziwacznych postaci. Ale teraz, to już całkiem wyglądają obrzydliwie. Powłoka,.. to znaczy skóra tak im się dziwnie pomarszczyła,.. owłosienie zmieniło kolor na siwy i znacznie się przerzedziło,.. szczególnie u mężczyzn. Chodzą wolniej i jakby z wysiłkiem,.. przygarbieni na dodatek,.. uzębienie im się zniszczyło i powypadało. Rzadziej się śmieją i w ogóle jacyś tacy,. jakby mniej szczęśliwi i zadowoleni z życia.

 

Natomiast u kobiet ta zmiana jest jeszcze bardziej widoczna. Jako młode dziewczęta są nie tylko piękne, a nawet urzekające, ale też zgrabne, gibkie i pełne wigoru. Z ich ślicznych oczu bije jakaś zniewalająca siła, jakby świeciły jakimś wewnętrznym światłem. Na starość zaś, po tym wszystkim nie ma żadnego śladu, jakby to młodzieńcze piękno i ten nadmiar energii zostawiły gdzieś po drodze życia, przeobrażając się nie do poznania. Czy to normalne, Panie?

 

Bóg, domyślając się do czego anioł zmierza, z wyraźną niechęcią odparł:

- To zależy, co rozumiesz przez normalność.

- My, aniołowie nie starzejemy się, a też jesteśmy twoimi stworzeniami, Panie.. – zaczął Szatan, ale Bóg mu przerwał bezceremonialnie:

- Ale wasz rodzaj nie dostąpił upadku, w efekcie którego wasza natura zostałaby skażona grzesznymi skłonnościami – a oni tak!

 

Szatan przecząco pokręcił głową: - Chodziło mi o to Panie, że kiedy wymieniałeś w rajskim ogrodzie to wszystko, czego ludzie doświadczą jako karę za swoje nieposłuszeństwo – starzenia się nie było pośród tych przypadłości, jakie wtedy wymieniłeś?

 

- I co z tego?! Nie było też niedomagań związanych z wiekiem starczym, różnorodnych chorób i mnóstwa innych rzeczy, które są związane z tym problemem. Gdybym chciał dokładnie to wszystko wymienić co czeka ludzi w przyszłości z powodu ich upadku w raju, moje Słowo do nich musiałoby być dwa razy dłuższe! Po co?! Przecież to jest oczywiste!

 

Anioł milczał przez chwilę wpatrując się uważnie w oblicze Stwórcy, a potem spytał:

- I nie przeszkadza ci Panie, jako ich Stwórcy, kiedy oglądasz tę ich przegraną walkę z czasem? Nie tylko w ostatecznym efekcie rozumianym jako nieuchronny koniec ich egzystencji, ale każdego roku, każdego upływającego dnia,.. każdej mijającej chwili. Czy to nie jest smutne, kiedy patrzysz Panie jak twoje stworzenia zmieniają się pod wpływem czasu?

- Sami sobie winni! – odparł Stwórca impulsywnie – wiem do czego zmierzasz, ale nie czuję się winnym tego stanu rzeczy, jeśli już o to ci chodzi!

 

- Ale dlaczego Panie?! Biorąc pod uwagę twoje nieskończone możliwości, powinieneś czuć się winny…- anioł nie dokończył zdania, gdyż Bóg mu przerwał gwałtownie:

- Tak! Tak! Znam twoje dziwne poglądy na ten temat! Myślisz jednak na ograniczony, anielski sposób, a nie na transcendentalny boski. Zastanów się jakby to wyglądało, gdybym to ja – wszechmocny Bóg i Pan całego Wszechświata – korzył się przed własnym stworzeniem?!

Szatan zastanowił się przez chwilę, a potem z ledwie dostrzegalnym uśmiechem odparł:

 

- To prawda, wyglądałoby to dość dziwacznie. Więc uczyń Panie coś takiego, abyś nie musiał się wstydzić za swoje stworzenie – człowieka, który ponoć miał być zwieńczenie twojego dzieła, a okazał się jego przekleństwem. Czy to może przekracza twoje możliwości?

Stwórca nie raczył udzielić odpowiedzi aniołowi na ten arogancki pomysł, odwrócił się wyniośle i odszedł bez słowa. Od tego wydarzenia minęło wiele lat, dekad, a nawet stuleci.

 

 2005 r. – 2021 r.                    ----- KONIEC CZEŚCI CZWARTEJ -----

 

 

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 908 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Religie usprawiedliwiają zabijanie, kradzież i inne przestępstwa   Al-Tamimi   2020-03-06
Credo islamu z ust autorytetu     2020-03-02
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości (IX)   Ferus   2020-03-01
Francja po cichu wprowadza z powrotem przestępstwo bluźnierstwa   Meotti   2020-02-27
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości (VIII)   Ferus   2020-02-23
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości (VII)   Ferus   2020-02-16
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości (VI)   Ferus   2020-02-09
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości (V)   Ferus   2020-02-02
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości (IV)   Ferus   2020-01-26
Nie, islamofobia nie jest tym samym co antysemityzm   Bulut   2020-01-26
Niepowodzenie islamistycznej kampanii Erdogana w Turcji   Bekdil   2020-01-25
Najbardziej szalony grant Templetona jak dotąd: Ewolucja i “ofiarna miłość”   Coyne   2020-01-20
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości. Suplement „B”.   Ferus   2020-01-19
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości. Suplement „A”.   Ferus   2020-01-12
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości (III)   Ferus   2020-01-05
Murem za czarną zarazą   Koraszewski   2019-12-30
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości (II)   Ferus   2019-12-29
Jak Bóg stworzyl kiłę i dlaczego było to dobre   Kruk   2019-12-28
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości   Ferus   2019-12-22
Moje ostatnie jasełkowe refleksje   Ferus   2019-12-15
Papież Franciszek, „Pieśń o Rolandzie” i imam Al-Tayeb   Meotti   2019-12-12
Refleksje sprzed lat: Podstępna działalność Szatana i inne.   Ferus   2019-12-08
Chrześcijaństwo, Zagłada i syjonizm   Koraszewski   2019-12-02
Bajka-nie bajka o powstaniu religii   Ferus   2019-12-01
Wskrzeszenie Józefy K.   Koraszewski   2019-11-26
Refleksje sprzed lat: Wartości chrześcijańskie   Ferus   2019-11-24
Byli ateiści, obecnie wierzący   Ferus   2019-11-17
Dewocja to pobożność? Czyli wizyta u starszej pobożnej pani.   Ferus   2019-11-10
Biskupa czerep rubaszny   Koraszewski   2019-11-08
Sen mara, Bóg wiara, nieśmiały głos podświadomości, czy bezsensowne rojenia senne?   Ferus   2019-11-03
Refleksje sprzed lat: „Proporcje krzyku i smaku”   Ferus   2019-10-27
Trudne początki mitu   Ferus   2019-10-20
Jak Bóg ogarnia swoje dzieło   Ferus   2019-10-13
Uduchowiony erotyzm bogów i wyznawców (V)   Ferus   2019-10-06
Uduchowiony erotyzm bogów i wyznawców IV   Ferus   2019-09-29
Katolicka Afryka i jej niepokoje   Igwe   2019-09-27
Turcja: ucieczka od religii?   Bulut   2019-09-25
Uduchowiony erotyzm bogów i wyznawców (III)   Ferus   2019-09-22
Uduchowiony erotyzm bogów i wyznawców (II)   Ferus   2019-09-15
Uduchowiony erotyzm bogów i wyznawców   Ferus   2019-09-08
Zlecenie walki z szatanem   Koraszewski   2019-09-02
Mrówki i ludzie. Czyli niepokojące podobieństwo „korony stworzenia” do bezrozumnych owadów.   Ferus   2019-09-01
Jabłko, które jabłkiem nie było   Ferus   2019-08-25
Ta miłość zaczęła się od strachu   Koraszewski   2019-08-24
Problem „ukrywającego się Boga”.   Ferus   2019-08-18
Hipoteza Boga kontra nauka (IV)   Ferus   2019-08-11
Na początku był jakiś Jezus   Koraszewski   2019-08-05
Hipoteza Boga kontra nauka (III)   Ferus   2019-08-04
Hipoteza Boga kontra nauka (II)   Ferus   2019-07-28
Hipoteza Boga kontra nauka   Ferus   2019-07-21
Apostołowie Nowego Ładu (II)   Ferus   2019-07-14
Bóg bez państwa i państwo bez Boga   Koraszewski   2019-07-12
Apostołowie Nowego Ładu. Czyli ludzie pogodzeni z nieubłaganymi prawami natury.   Ferus   2019-07-07
Pamięć i odrzucona tożsamość   Koraszewski   2019-06-27
O znaczeniu świeckich usług medycznych   Igwe   2019-06-22
Bezlitosne Miłosierdzie Boże   Ferus   2019-06-16
Dziecko i jego I Komunia Święta   Ferus   2019-06-09
Tajemnica zawodowa duchownych   Ferus   2019-06-02
Rozmyślając nad sensem życia (VIII)   Ferus   2019-05-26
Rozmyślając nad sensem życia (VII)   Ferus   2019-05-19
Rozmyślając nad sensem życia (VI)   Ferus   2019-05-12
De non existentia Dei   Koraszewski   2019-05-06
Rozmyślając nad sensem życia (V)   Ferus   2019-05-05
Nieszczęsny ateizm. List do przyjaciela   Koraszewska   2019-05-04
Ewangelia według pana Jeża   Koraszewski   2019-05-02
Biły się dwa bogi   Koraszewski   2019-04-29
Rozmyślając nad sensem życia IV.   Ferus   2019-04-28
Ani nie manifest, ani nie tak nowego ateizmu   Koraszewski   2019-04-26
Wzrastająca obecność boga   Koraszewski   2019-04-22
Rozmyślając nad sensem życia (III)   Ferus   2019-04-21
Dziękujmy Panu, korona cierniowa ocalona   Koraszewski   2019-04-19
Czary, zagrożenie bezpieczeństwa i prawo szariatu   Igwe   2019-04-16
Rozmyślając nad sensem życia (II).   Ferus   2019-04-14
Dlaczego ateiści walczą o prawo wyjścia z cienia w Afryce i nie tylko w Afryce?   Igwe   2019-04-10
Rozmyślając nad sensem życia   Ferus   2019-04-07
Krzywdy wyrządzone ludzkości przez naukę   Ferus   2019-04-01
Zdobywca nagrody Templetona i jego nonsensy w „Scientific American”   Coyne   2019-03-28
Mały Traktat o duszy dziecka poczętego tak lub inaczej   Koraszewski   2019-03-26
Czy religijne prawdy są zbyt trudne do zrozumienia? (II)   Ferus   2019-03-24
Zwalczanie oszukańczych kapłanów i komercjalizacji religii w Republice Południowej Afryki   Igwe   2019-03-23
Dlaczego musiałem zostać ateistą   Ferus   2019-03-17
Eks-ateistka obnaża nędzę ateizmu   Koraszewski   2019-03-07
Ego kontra Świadomość. Czyli lepiej żyć złudzeniami czy prawdą o rzeczywistości?   Ferus   2019-03-03
Trzy dni, które nie wstrząsną Kościołem   Koraszewski   2019-02-25
Ego kontra Świadomość II. Czyli lepiej żyć złudzeniami czy prawdą o rzeczywistości?   Ferus   2019-02-24
Kiedy największa na świecie sunnicka instytucja religijne potępi swój kolonializm?    Shoaaib   2019-02-24
Artykuł w ”New York Times”: Nauka może uczyć się od religii   Coyne   2019-02-20
Ego kontra Świadomość. Czyli lepiej żyć złudzeniami czy prawdą o rzeczywistości?   Ferus   2019-02-17
Papież ucałował notorycznego islamistycznego antysemitę   Meotti   2019-02-12
Czy religijne prawdy są zbyt trudne do zrozumienia?   Ferus   2019-02-10
Płaska Ziemia: kwestia wiedzy czy wiary? (II)   Ferus   2019-01-27
Płaska Ziemia: czyli kwestia wiedzy czy wiary?   Ferus   2019-01-20
Zachodni apologeci ekstremizmu   Rafizadeh   2019-01-19
Refleksje po lekturze „Ateisty”   Ferus   2019-01-13
Czy Afryce potrzebna jest religijna reformacja?   Igwe   2019-01-08
Eksperci od „prawdziwej” wolności i grzechu   Ferus   2019-01-06
Ośmioletnia panna młoda   Rafizadeh   2019-01-02
Intrygujące pytanie papieża Franciszka   Ferus   2018-12-30
Tak, jest wojna między nauką a religią   Coyne   2018-12-29
Jasełkowo-teologiczne refleksje dziadka „Maryi panienki”.   Ferus   2018-12-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk