Cyrus: Obawiam się, że zjadłem twoje śniadanie. Hili: Obawiam się, że muszę cie ukarać.
Dziś uzupełnieniem dialogu jest muzyczna opowieść o przyjaźni Cyrusa z Hili
Carol Piller jest stałą czytelniczką WEIT i (jak się okazuje) dialogów z Hili. Kilka dni temu Jerry Coyne dostał list, w którym Carol pisała między innymi:
Kilka lat temu zaczęłam pisać muzykę do lekcji baletu. Sprawiało mi to sporo radości. Teraz szukam ciągle inspiracji do nowych melodii. Koty, zarówno moje własne jak i koty przyjaciół podsuwają mnóstwo pomysłów.
Historia zaprzyjaźniania się Hili i Cyrusa fascynowała mnie. Zaczęłam myśleć o napisaniu muzyki z nią związanej, kiedy Jerry był jeszcze w Polsce, ale udało mi się to zrobić dopiero w ostatnim tygodniu.
Ponieważ miała to być melodia na cześć Hili, więc zaczęłam myśleć o polskiej muzyce, najpierw przyszedł mi do głowy mazurek lub polonez i inne w tym stylu, ale coś mi tu nie pasowało. Potem przypomniałam sobie polkę i pomyślałam, to jest to.
Potem uświadomiłam sobie, że muzyka klezmerska ma coś z polki. Postanowiłam jednak dodać na samym początku zwolnioną horę. W tym fragmencie Cyrus poszczekuje w tle (coś jak u Vivaldiego), a dominuje zawodząca, nieco płaczliwa melodia (albo na skrzypcach albo na klarnecie), potem przechodzi w szybszą horę/polkę opowiadającą o delikatnych związkach między Jerrym, kotem i psem. Całą resztę możecie sobie sami dośpiewać.
I to jest zamierzone. Od tej straszliwej soboty, kiedy dobrze uzbrojeni najeźdźcy terroryści szaleli w południowych społecznościach, mordując ponad 1200 osób, gwałcąc, kalecząc, ścinając głowy i paląc, Hamas wykorzystał obawy Izraela o los zakładników jako kartę w grze – publikując filmy wideo uprowadzonych, aby zwiększyć koszmar i przerażenie.
Zamach bombowyna konsulat Iranu w Damaszku w Syrii nie był, jak twierdzą Irańczycy, zwykłym atakiem na niewinną misję dyplomatyczną.
Był to starannie ukierunkowany atak na kwaterę główną ekspansywnej siatki terrorystycznej, którą Teheran utworzył na całym Bliskim Wschodzie.
Prawdziwy cel budynku konsulatu Iranu, przylegającego do ambasady Iranu w Damaszku, został ujawniony, gdy sami Irańczycy przyznali, że w nalocie zginęło dwóch wysokich dowódców elitarnej Siły Kuds irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC), co powszechnie przypisuje się izraelskiemu lotnictwu.