|
Specjacja zięb z Galápagos przez hybrydyzację
Jerry A. Coyne
| 2017-12-04
|
Definiuję “specjację” w tym poście tak, jak robią to autorzy, czyli “powstawanie reprodukcyjnych barier między populacjami, które żyją na tym samym obszarze, nie pozwalających im albo na krzyżowanie się, albo tworzenie płodnych hybryd, jeśli się krzyżują”. Większość biologów uważa, że specjacja – powstawanie tych barier – wymaga długich okresów geograficznej izolacji między populacjami, pozwalając im na rozejście się przez dobór naturalny lub dryf genetyczny bez zanieczyszczania wymianą genów między grupami. Kiedy to zróżnicowanie dojdzie do pewnego punktu, może powstać bariera reprodukcyjna jako produkt uboczny ewolucyjnej dywergencji i wtedy mamy nowe gatunki. (Jeśli mamy być pewni, że są to rzeczywiste „biologiczne gatunki”, powinny móc koegzystować po zejściu się na tym samym obszarze lub, jako jednokierunkowy test, dawać bezpłodne lub nienadające się do życia hybrydy, kiedy krzyżuje się je przymusowo w zoo. Jeśli dają płodne krzyżówki w zoo, nadal nie mamy odpowiedzi, bo wiele zwierząt, które koegzystują w naturze bez hybrydyzowania, mogą robić to w sztucznych warunkach zamknięcia w zoo.)
Ten proces, który Allen Orr i ja opisaliśmy obszernie (z podaniem dowodów) w naszej książce Speciation, zabiera czas – często bardzo wiele czasu. Szacowaliśmy, że stworzenie nowego gatunku w ten sposób w płciowo rozmnażających się organizmach zabiera do miliona lat. Niemniej istnieją sposoby, na jakie specjacja może zachodzić szybciej – znacznie szybciej. Jednym sposobem jest „hybrydowa specjacja”, w której dwa gatunki bardzo rzadko wymieniają geny, ale ta rzadka wymiana prowadzi do stworzenia hybrydowej populacji, która jest genetycznie heterogeniczna. Ta populacja wobec dziwnej domieszki genetycznej i może silnego doboru na nowy genom, sama może ewoluować do reprodukcyjnej izolacji od obu gatunków rodzicielskich, tworząc w ten sposób trzeci, hybrydowy gatunek.
To dzieje się często u roślin w procesie alloploidalności (patrz tutaj), co wyjaśnia kilka procent wydarzeń specjacyjnych u niektórych grup roślin (i więcej u paproci). Ten rodzaj specjacji wyróżnia się z dwóch powodów: jest szybki, często wymagający zaledwie garści pokoleń, i zachodzi bez potrzeby geograficznej izolacji populacji, ponieważ zaczyna się od rzadkiego zdarzenia hybrydyzacji między koegzystującymi gatunkami. Żaden ewolucjonista nie wątpi w znaczenie alloploidalności jako sposobu tworzenia gatunków roślin.
Inną i podobną metodą, która nie dotyczy podwojenia zestawu chromosomów, jest „homoploidalna specjacja przez hybrydyzację”, w której dwa normalnie diploidalne gatunki, jak w przypadku opisanym poniżej, tworzą hybrydy, a ponieważ niektóre z tych hybryd mogą być płodne lub na wpół płodne, te diploidalne hybrydy mogą szybko wyewoluować w nowy gatunek, który jest reprodukcyjnie izolowany od obu gatunków rodzicielskich. (Proszę zauważyć, że w tych wypadkach rodzicielskie gatunki nie mogą być całkowicie izolowane reprodukcyjnie, bo krzyżowały się i niektóre z hybryd były płodne. Ale, jak Allen i ja zanotowaliśmy, definicja „gatunku” może pozwolić na pewien nieznaczny przepływ genów.)
W ostatnich latach kilku biologów bardzo zachwalało homoploidalną specjację przez hybrydyzację, ale, jak pisałem mniej więcej rok temu, dowody na ten proces są rzadkie. W pracy opublikowanej w 2014 r. w Evolution, znaleziono przy użyciu ścisłych kryteriów badawczych tylko cztery przekonujące przykłady tego rodzaju specjacji: trzy w jednym rodzaju słoneczników i jeden u motyli. Tak więc jeszcze nie wykazano, by ten proces, choć interesujący, był wystarczająco częsty, żeby stanowić ważny sposób powstawania gatunków.
Ale nowy artykuł w “Science” Sangeeta Lamichhaney’ego i in. opisuje to, co wydaje się kolejnym przypadkiem, tym razem wśród zięb z Galápagos rodzaju Geospiza. Ten bardzo dobry artykuł otrzymał wielkie nagłośnienie medialne, z którego część wprowadza w błąd, implikując, że ten proces może być powszechny lub że pojęcie “biologicznego gatunku” jest bezwartościowe. Sam artykuł w „Science” niczego takiego nie mówi.
Pokazuje natomiast, że nowy i bardzo mały gatunek zięb powstał na jednej z wysp Galápagos, Daphne Major, po tym jak zabłąkana zięba z innej wyspy wylądowała na Daphne i krzyżowała się z lokalną populacją. Z tej krzyżówki powstała populacja, która wydaje się reprodukcyjnie izolowana od przynajmniej jednego gatunku rodzicielskiego, a może również od drugiego. Ta izolacja powstała w ciągu trzech pokoleń, a więc wydarzenie specjacyjne zaszło bardzo szybko.
Oto historia: młodociany samiec zięby gatunku darwinka grubodzioba G. conirostris, rezydent wyspy Española (i małej wyspy satelickiej), przeleciał ponad 100 km i wylądował na małej wyspie Daphne Major. Tutaj jest darwinka grubodzioba i podróż tego samca, który minął co najmniej dwie inne wyspy, by dostać się na Daphne Major:
Geospiza conirostris, zięba darwinka grubodzioba
Hipotetyczna trasa zaczerpnięta z artykułu.
Na Daphne ten samiec kopulował z samicą z miejscowego gatunku darwinka czarna: G. fortis, średniej wielkości zięba naziemna. Tutaj jest samica. Proszę zauważyć, że jej dziób (a także ciało,) jest znacznie mniejszy niż darwinki grubodziobej, która ma masywny dziób.
Jednym z wielkich odkryć w tej pracy, osiągniętym przez genetyczną analizę, było to, że zabłąkany samiec był z gatunku G. conirostris a nie G. scandens (darwinka kaktusowa), co początkowo wydawało się bardziej prawdopodobne, ponieważ G. scandens żyje na znacznie bliższej wyspie Santa Cruz. Czego gazety opisujące te badania zazwyczaj nie dodawały, to że ta hybrydowa populacja i jej izolacja są znane od pewnego czasu i były o nich publikacje (nie było obserwacji od 2012 r.) i że nowość artykułu w Science polega na fakcie zidentyfikowania przodka-założyciela, co było niespodzianką, jak również niespodzianką był fakt, że przeleciał on 100 km, żeby dostać się na Daphne Major. Skrzyżowanie G. fortis z G. conirostris dało jedną samicę i cztery samce, a wszystkie były hybrydami. Jeden z samców skrzyżował się z lokalną samicą G. fortis, a jeden z pozostałych samców ze swoją siostrą. Od tego momentu wszystkie ptaki potomne krzyżowały się kazirodczo wewnątrz linii rodowej i to trwa od sześciu pokoleń. Od 2012 r. ta wsobnie rozmnażająca się populacja stworzyła zamkniętą, bardzo małą grupę: osiem par i 23 osobniki. Tutaj jest drzewo genealogiczne pokazujące imigrującego samca (po prawej), jego partnerkę i potomstwo oraz to, z kim się krzyżowało. Po pierwszym skojarzeniu się między hybrydą 17870 a outsiderem G. fortis 15170, wszystkie kojarzenia się były kazirodcze – wewnątrz grupy:
Mamy więc populację, której członkowie rozmnażają się tylko z innymi członkami. To wskazuje na jakąś izolację reprodukcyjną od miejscowych gatunków (są tam trzy gatunki, włącznie z G. fortis), ale jakiego rodzaju? Autorzy zakładają trzy typy izolacji: 1.) Seksualna izolacja. Wygląd hybrydowych zięb czyni je nieatrakcyjnymi dla innych osobników G. fortis, bo ich dzioby i ciała są większe. Zięby wybierają partnerów częściowo w oparciu o ich wygląd, bo uczą się „właściwego” wyglądu przez imprinting na swoich rodzicach. Chociaż imprinting opiera się na “kulturowym” przekazie i nie ma genów, które kodują dla “kopuluj z osobnikiem o dużym ciele i dziobie”, daje to wybieranie partnerów w oparciu o różnice genetyczne między gatunkami, a więc może być uważane za prawdziwą izolację reprodukcyjną.
2.) Inny rodzaj seksualnej izolacji: różnice śpiewu. Wiemy, że na Galápagos samce zięb uczą się śpiewu przez imprinting lub imitowanie swoich ojców (jest to znane z badań naturalnych przysposobień obcych piskląt) i jest prawdopodobne, że również samice uczą się “właściwej” pieśni przez słuchanie swoich ojców, a więc kojarzą się z samcami, które znają tę pieśń. Ponieważ te samce śpiewają coś pośredniego między obydwojgiem rodziców, hybrydowe samice będą miały tendencję do kojarzenia się z hybrydowymi samcami, utrwalając kazirodczą linię rodową.
3.) Istnieje ekologiczna izolacja. Większe, silniejsze dzioby hybrydowej populacji umożliwiają im otwieranie twardych, zdrewniałych owoców Tribulus cistoides, szczególnie w suchej porze, kiedy jest mało pożywienia. To pozwala na pewną segregację ekologiczną z powodu zróżnicowanego korzystania z zasobów, ale także pozwala hybrydowej populacji na niepewną egzystencję na Daphne Major. Tutaj są rośliny T. cistoides i ich zdrewniałe owoce:
Czy jednak ten gatunek jest reprodukcyjnie izolowany od gatunku G. conirostris z Española? Jeśli nie jest, to nie jest to prawdziwy biologiczny gatunek. Nie znamy odpowiedzi, ponieważ hybrydowy „gatunek” nie styka się z populacją z Española. Jest to zasadnicze, ponieważ nie jest to nowy gatunek dopóki hybrydowy gatunek nie jest reprodukcyjnie izolowany od obu gatunków rodzicielskich. Autorzy przyznają, że tego nie wiemy, ale mówią, że izolacja od G. conirostris jest „prawdopodobna” z powodu różnicy wielkości dzioba, ciała i pieśni. Ale to jest zgadywanie. W artykule są inne ciekawe dane, ale dotyczą innych rzeczy. Ważnym wynikiem jest to, że prawdopodobnie mamy bardzo rzadki hybrydowy gatunek ptaka, który powstał w przeciągu trzech pokoleń i wiemy dokładnie, jakie gatunki były rodzicielskie.
Inną kwestią jest, czy ten gatunek przetrwa. Podejrzewam, że nie, ponieważ jest bardzo nieliczny i może zniknąć albo z powodu fluktuacji wielkości populacji, albo przez inne skrzyżowanie z G. fortis, które mogłoby spowodować, że populacja będzie „krzyżować się na śmierć”. Pojęcie gatunku nie bierze jednak pod uwagę przyszłości: nie mówimy, że reprodukcyjnie izolowana populacja nie jest gatunkiem, bo jest prawdopodobne, że wymrze. Bowiem w ostatecznym rachunku, dosłownie wszystkie gatunki wymierają nie pozostawiając potomstwa.
A co mówią w artykule o wszechobecności homoploidalnej specjacji przez hybrydyzację? No cóż, niewiele. Mieliśmy cztery dobre przykłady, a teraz mamy pięć, choć nie dowiedzielibyście się o tym ubóstwie z popularnej prasy. Jedynym zdaniem, do którego mam zastrzeżenia w tym bardzo dobrym artykule, jest ostatnie zdanie: „Wspólne występowanie rzadkich i skrajnych wydarzeń, takich jak to, może być szczególnie silnie działające w ekologii i ewolucji”. Jeśli jednak są rzadkie i skrajne, to dlaczego są „silnie działające”? Z pewnością interesujące, ale ani na moment nie sugerują, że te wydarzenia specjacyjne zmieniły w jakiś sposób nasz pogląd na tworzenie się nowych gatunków.
h/t: Dom, j.j. ________ Lamichhaney, S., F. Han, M. T. Webster, L. Andersson, B. R. Grant, and P. R. Grant. 2017. Rapid hybrid speciation in Darwin’s finches. Science, online 23 Nov 2017. DOI: 10.1126/science.aao4593 eaao4593. DOI: 10.1126/science.aao4593 Hybrid speciation in Galapagos finches
Why Evolution Is True, 26 listopada 2017 Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
Jerry A. Coyne Profesor (emeritus) na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji. Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków. Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.
Kretowiska Hili: Pora usunąć te kretowiska. Ja: Przeszkadzają ci? Hili: Nie, ale myślałam, że tobie przeszkadzają.
Więcej
|
|
| |
Co widzą ci, którzy nie widzą? Andrzej Koraszewski
Czasami pytam młodych ludzi, czy widzieli film „Kabaret”. Wśród urodzonych w tym stuleciu z tych, których o to pytałem, nikt nie słyszał o tym filmie. Kiedy wszedł na ekrany w 1972 roku był niezwykle popularny. Fenomenalna gra Lizy Minnelli i Michaela Yorka była częściej tematem dyskusji, niż fakt, że była to (i nadal jest) najwspanialsza prezentacja atmosfery Berlina w momencie, w którym nazizm stawał się religią niemieckiego narodu. Film jest dostępny za niewielką opłatą, można go również kupić na DVD. Oglądanie go dziś robi piorunujące wrażenie. Ponad pół wieku temu ten film opowiadał o odległej historii, dziś opowiada o świecie, w którym żyjemy.
Więcej
|
|
Terroryzm psychologiczny: czy padniemy ofiarą? Sheri Oz
To jest terroryzm psychologiczny w najbardziej wyrafinowanej formie. Czuję się złapana w pułapkę – a to nie ja dźwigam na barkach ciężar narodu. Nie ja mam obowiązek lub władzę podejmowania jakichkolwiek decyzji. Jestem zwykłą obywatelką, która próbuje przebić się przez gąszcz informacji i „informacji”, aby zrozumieć, co się teraz dzieje i gdzie stoję wśród różnych punktów widzenia. Ale najpierw sam film. Napis po arabsku w rogu i na pełnym ekranie na końcu filmu oznacza: „Media wojskowe”.
Więcej
|
|
| |
|
|
| |
Alternatywny Genesis: Boski reality show Lucjan Ferus
Kiedy widzę jak w telewizji powtarzany jest do znudzenia ten sam film czy serial i kiedy patrzę na postaci w nich grające, nie zdające sobie sprawy z wielokrotności swego pobytu na ekranie, nieodmiennie przychodzą mi na myśl pytania: Czy przypadkiem nie jest tak samo z naszym życiem? Skąd mamy pewność, że żyjemy tylko jeden, jedyny raz i że jest to nasze premierowe życie? A może jesteśmy w podobnej sytuacji jak ci niczego nie świadomi bohaterowie, ciągle powtarzanych filmów? Może już nie raz odgrywaliśmy tę naszą życiową rolę, myśląc, że wszystko od nas zależy, a tak naprawdę nie mogąc niczego w niej zmienić?
Więcej
|
|
Jest wielu winnych wzrostu antysemityzmu Howard Levitt
Kanadyjscy pracodawcy od kilku lat coraz częściej zatrudniali trenerów „różnorodności, równości i włączenia” (DEI), aby uwolnić swoich pracowników od świadomego, a nawet podświadomego rasizmu. Na pierwszy rzut oka, kto może sprzeciwić się różnorodności, równości i włączeniu? To jakby sprzeciwić się Świętemu Mikołajowi. Niestety, warsztaty te zbyt często były przejmowane przez radykalnych ideologów, którzy w efekcie podżegali do konfliktów rasowych. Nieszczęśliwa historia Richarda Bilkszto, który popełnił samobójstwo po tym, jak jeden z takich szkoleniowców uznał go za rasistę, ponieważ powiedział, że Kanadyjczycy nie są bardziej rasistowscy niż Amerykanie, była tylko nagłośnioną sprawą będącą czubkiem góry lodowej.
Więcej
|
|
| |
|
|
| |
Wycie wściekłości na cywilizację Brendan O’Neill
Bez wątpienia najgorszym podejściem do tematu "obozu solidarności z Gazą", który od zeszłego tygodnia okupuje Columbia University w Nowym Jorku, jest mówienie, że studenci zawsze robili takie rzeczy. Studenci od zawsze okupowali budynki i place, aby wyrazić swój pogląd polityczny. Studenci od dawna agitowali przeciwko wojnie. Studenci często okazują radykalną intensywność. Spójrzcie na erę Wietnamu – piszą publicyści w świecie chrześcijańskim – tak jakby obóz poparcia dla Gazy był kolejną eksplozją młodzieńczego antyimperializmu.
Więcej
|
|
Antyliberalna krucjata w obronie antysemickiego tłumu Jonathan S. Tobin
Wszelkie wątpliwości co do tego, czy władze Uniwersytetu Columbia rozumiały gniew, jaki wywołało tolerowanie rutynowej nienawiści do Żydów na ich kampusie, zostały rozwiane w tym tygodniu, dzień po zeznaniach przedstawicieli uniwersytetu przed Izbą Reprezentantów USA. To, co nastąpiło później, stanowiło rzadką próbę wyegzekwowania pewnych konsekwencji wobec antysemickiego tłumu. Ale chociaż wezwanie policji i stanowczość była pewną ulgą, przyzwolenie, jakie tacy ludzie najwyraźniej otrzymali od władz, o tyle gotowość tak wielu liberalnych ekspertów w prasie korporacyjnej do obrony tej tłuszczy jest oznaką tego, w jak niebezpiecznym momencie historii znaleźliśmy się dziś.
Więcej
|
|
| |
Co znaczą związki Chin z Hamasem? Steven Stalinsky
Coraz wyraźniejszy sojusz Hamasu z Rosją i Chinami po ataku Hamasu z 7 października jest istotnym elementem sytuacji. Rosja zyskała na odsunięciu uwagi świata od jej wojny w Ukrainie; Chiny zyskały na odsunięciu uwagi od Tajwanu – wydaje się, że oczy wszystkich zwrócone są na wojnę Izrael-Hamas. Chińscy komentatorzy zwracają uwagę, że konflikt Hamas-Izrael oferuje Chinom szansę na inwazję na Tajwan, którą „należy rozpocząć natychmiast”, podczas gdy uwaga Stanów Zjednoczonych jest skierowana gdzie indziej. Przywódca Hamasu powiedział, że Chińczycy mogą wziąć przykład z 7 października.
Więcej
|
|
„Lepsi” cywile z Gazy Alan M. Dershowitz
„Zbrodnie popełnione przez Niemców są okropne i na każdym rogu słyszy się o nieszczęściach i stratach, jakie celowo sprowadzili na narody. Najdziwniejsze jest to, że nawet lepsi ludzie wśród Niemców nie są świadomi swojej ogromnej odpowiedzialności za te wszystkie zbrodnie popełnione przez wybrany przez siebie rząd i że świat zewnętrzny jest raczej skłonny o tym zapomnieć”. Te słowa napisał Albert Einstein 16 września 1945 roku, wkrótce po zakończeniu II wojny światowej, w liście, który miałem szczęście zdobyć.
Więcej
|
|
| |
Skamieniałe zachowanie: termity w bursztynie Jerry A. Coyne
Oto rzadki przykład skamieniałości zachowań zwierząt. W tym przypadku chodzi o termity, których współcześni przedstawiciele jako pary angażują się w zachowania zwane „bieganiem w tandemie”. Dzieje się tak po tym, jak odlatuje grupa rozmnażających się termitów, które opuściły swoje gniazdo narodzenia. Zachowanie to z pewnością ewoluowało jako sposób na rozpoczynanie nowych kolonii. W przeciwieństwie do innych owadów społecznych, takich jak pszczoły, w kolonii termitów jest wiele zdolnych do rozmnażania się samców i samic, które mają skrzydła, oczy i zdolność do kojarzenia się i zakładania nowych kolonii (innym robotnikom brakuje skrzydeł i oczu). W czasie godów rój reprodukcyjnych osobników odlatuje losowo, a następnie ląduje na ziemi lub, w tym przypadku, na pniu drzewa.
Więcej
|
|
Jak głęboka jest nienawiść muzułmanów do niewiernych? Andrzej Koraszewski
|
|
Bestialska napaść wyzwoliła wycie żądnej krwi tłuszczy za oceanem i w Europie, podniecając również Teheran, Ankarę, Moskwę i Pekin. Ideologie są różne, ale chwilowo cel jest wspólny – Śmierć Ameryce, ale najpierw śmierć Izraelowi. Odwieczny fanatyzm religijny znakomicie służy do rozbudzenia gniewu na wspólnego wroga. O ile napad zbirów Hamasu i towarzyszących im cywilów na izraelskie miejscowości w pobliżu granicy z Gazą przyniósł mieszkańcom Gazy katastrofę, czyli klęskę militarną i humanitarną, to zdaniem przywódców Hamasu, ich sponsorów i ich sojuszników, 7 października przyniósł historyczne zwycięstwo na skalę światową, a im więcej palestyńskich ofiar (faktycznych lub zmyślonych), tym większy sukces islamu w sojuszu z globalną lewicą w ich wojnie z demokracjami.
Na łamach gazety „The Wall Street Journal” Steven Stalinsky analizuje islamskie reakcje na masowe propalestyńskie protesty w amerykańskich miastach, a w szczególności na amerykańskich uniwersytetach. Autor cytuje wypowiedzi przywódców organizacji terrorystycznych zachwyconych wizją podpalenia świata.
Więcej
|
|
| |
|
|
| |
Zobaczcie bojkot XXI wieku Phyllis Chesler
Dwunastego kwietnia „Ha'aretz” opublikował długi i ważny artykuł, w którym opisano „bezprecedensowy światowy bojkot izraelskich naukowców”. Ich raport opiera się na ankiecie przeprowadzonej w styczniu przez Izraelską Akademię Młodych, w której jedna trzecia z 1000 ankietowanych starszych wykładowców zgłosiła „znaczny spadek ich więzi z naukowcami za granicą”.
Więcej
|
|
Jak „przebudzona lewica” stała się miłośniczką Iranu Brendan O’Neill
Jak szybko lobby „Zawieszenie broni teraz!” zamieniło się w pieniących się podżegaczy wojennych. Gdy tylko Iran rozpoczął swoje zbrodnicze bombardowanie Izraela, ci fałszywi zwolennicy pokoju podskakiwali z radości. To „prawdziwa solidarność” – stwierdziła jedna z grup protestacyjnych w odpowiedzi na grad rakiet Iranu na państwo żydowskie.
Więcej
|
|
| |
|
|
| |
Chrześcijanie wolą żyć w Izraelu Bassam Tawil
Tego samego dnia, w którym prezenter amerykańskiej telewizji Tucker Carlson przeprowadził wywiad z pastorem z Betlejem, który fałszywie oskarżył Izrael o znęcanie się nad chrześcijanami, Izraelski Uniwersytet w Hajfie poinformował o mianowaniu profesor Mony Maron na stanowisko rektora. Maronicka chrześcijanka z wioski Isfija niedaleko Hajfy, Maron jest pionierką w zakresie integracji i awansu kobiet w nauce, szczególnie w społeczności arabskiej. Była pierwszą Arabką ze swojej wioski, która uzyskała stopień doktora i pierwszym arabskim profesorem neuronauki w Izraelu.
Więcej
|
|
Protesty propalestyńskie w Ameryce Jerry A. Coyne
Rozprzestrzeniły się w ciągu ostatnich dwóch tygodni propalestyńskie protesty po całej Ameryce, zwłaszcza na kampusach uniwersyteckich, takich jak Yale i Columbia, ale także w wielu miastach, gdzie protestujący blokują mosty i ulice. Te protesty stały się intensywniejsze i bardziej nienawistne. Nieuniknione hasła stały się mroczniejsze, przekształcając się z nienawiści do Izraela w nienawiść do Żydów. W niektórych miejscach (patrz poniżej) wybuchła także przemoc wobec Żydów. Nastroje wśród protestujących zmieniają się z obrony narodu palestyńskiego na aprobatę Hamasu i Iranu oraz przemocy i terroryzmu.
Więcej
|
|
| |
Gdyby nie Żydzi nie byłoby problemu Henryk Grynberg
„Można śmiało powiedzieć, że gdyby nie Żydzi, nie byłoby problemu palestyńskiego. Piachy i kamienie zostałyby rozszarpane przez Egipt, Syrię oraz Irak i nikt by się tym nie przejmował.
Więcej
|
|
Islam jako potęga kolonialna Daled Amos
Palestyńska wojna propagandowa i oskarżenia, które fabrykują przeciwko Izraelowi, służą nie tylko zrekompensowaniu ich niższości militarnej, ale także pomagają im w fabrykowaniu ich twierdzeń o rdzennych związkach z tą ziemią. Fakt, że ktoś będzie próbował zredukować powrót Żydów (z chrześcijańskiego i muzułmańskiego świata) na swoją ziemię do jakiegoś rodzaju europejskiej inwazji, pokazuje tylko, jak skuteczna była ta część palestyńskiej wojny propagandowej.
Więcej
|
|
| |
Geneza i paradoksy teizmu (IV) Lucjan Ferus
Wygląda bowiem na to, iż Bóg teizmu jest osobą,.. a jednocześnie wypełnia sobą całe swoje dzieło (czyli Wszechświat). Jest On jeden, jedyny, ale w trzech osobach nie tożsamych ze sobą („Ojciec nie jest Synem. Syn nie jest Duchem Św., a ten nie jest Ojcem", z dogmatu o Trójcy Św.). Jest On wszechmogący, ale wszelkie Jego działania opisane w Starym Testamencie wcale na to nie wskazują. Jest On wszechwiedzący, czyli wie nieskończenie wcześniej o wszystkim, cokolwiek ma się wydarzyć w Jego dziele,..
Więcej
|
|
Historie zakładników i narracje terrorystów Liat Collins
Nie ma granic zła. Jakby megaokrucieństwo popełnione przez Hamas i Palestyński Islamski Dżihad (PIJ) podczas inwazji na Izrael 7 października nie wystarczyło, trwa wojna psychologiczna – faktycznie, bardzo brudna wojna. Ból rodzin ponad 130 zakładników nadal przetrzymywanych przez terrorystów w Gazie jest bezkresny. Wiadomo, że niektórzy zakładnicy nie żyją, a ich ciała służą jako karta przetargowa. Los pozostałych – około 90 – jest nieznany i niewyobrażalny. Nazwanie tego piekłem zakładników i ich rodzin w żaden sposób nie oddaje okrucieństwa Hamasu.
I to jest zamierzone. Od tej straszliwej soboty, kiedy dobrze uzbrojeni najeźdźcy terroryści szaleli w południowych społecznościach, mordując ponad 1200 osób, gwałcąc, kalecząc, ścinając głowy i paląc, Hamas wykorzystał obawy Izraela o los zakładników jako kartę w grze – publikując filmy wideo uprowadzonych, aby zwiększyć koszmar i przerażenie.
Więcej
|
|
| |
Czemu Warszawa mówi, że „Tel Awiw powiedział”? Andrzej Koraszewski
Warszawa może nie wiedzieć, Warszawa nie wszystko wie i nie ze wszystkiego zdaje sobie sprawę. Nikt nie zdaje sobie sprawy ze wszystkiego, więc nie ma powodu, żeby robić z Warszawy idiotkę, chociaż sprawa jest intrygująca, bo w tym przypadku to z pewnością nie jest żaden antysemityzm. Tak się utarło i trudno się odzwyczaić. Niby wie Warszawa, że stolicą Izraela jest Jerozolima, ale jakby się z tym nie zgadzała, coś tej Warszawie przeszkadza. Pytałem nawet Warszawę, co właściwie jej przeszkadza w tym, że stolicą Izraela jest Jerozolima, ale nie bardzo umiała odpowiedzieć. Nie chciałem być złośliwy i nie pytałem już nawet, dlaczego nigdy nie ma pretensji do Włochów za to, że ukrzyżowali naszego Pana Jezusa Chrystusa. A przecież te dwie sprawy są mocno ze sobą związane.
Więcej
|
|
Co robić by chronić prawa człowieka? G. Steinberg i I. Reuveni
Kilka tygodni temu pielęgniarki ze Szpitala Dziecięcego Royal Manchester, noszące propalestyńskie naklejki, zostały oskarżone o wyproszenie z łóżka dziewięcioletniego żydowskiego chłopca, którego łatwo było rozpoznać po jego tradycyjnym stroju. Podobno przez czas transfuzji musiał siedzieć na podłodze sali szpitalnej. Incydent ten, obecnie badany przez szpital, to tylko jeden przykład z wielu czynów dehumanizujących wymierzonych w Żydów od czasu ataków, które 7 października doprowadziły Izrael do wojny z Hamasem.
Więcej
|
|
| |
|
|
| |
„Science”: rozszerzyć DEI w STEMM Jerry A. Coyne
Trwa walka pomiędzy prawdą (lub umiejętnościami) a sprawiedliwością społeczną, której przykładem jest słynny wykład Johna Haidta w Duke na temat dwóch typów podejść do edukacji. Tym razem jest to nowy artykuł w piśmie „Science”, w którym nalega się na rozszerzenie inicjatyw DEI [Diversity, Equity, Inclusion czyli Różnorodność, Równość, Włączenie. MK] w dziedzinach STEMM (nauka, technologia, inżynieria, matematyka i medycyna).
Więcej
|
|
Niebezpieczny pęd by uratować Hamas Allan M. Dershowitz
Odejście administracji Bidena od pełnego wsparcia dla Izraela będzie kosztować więcej ofiar śmiertelnych wśród Palestyńczyków i Izraelczyków. Zachęci Hamas do dalszej walki i ciągłego odrzucania propozycji powrotu zakładników w zamian za humanitarne zawieszenie broni. Przekona Hamas, że może wygrać wojnę, osłabić Izrael i stworzyć dystans między USA a Izraelem.
Gdyby administracja Bidena utrzymała silne poparcie dla zniszczenia Hamasu, jakie okazała bezpośrednio po 7 października, walki mogłyby już zakończyć się i wszyscy zakładnicy zostaliby zwróceni. Ale za każdym razem, administracja Bidena osłabia swoje poparcie dla Izraela i wzmacnia to determinację Hamasu.
Więcej
|
|
| |
Hamas niszczy Gazę, ale głosi „zwycięstwo” Bassam Tawil
Według doniesień wspierana przez Iran palestyńska grupa terrorystyczna Hamas przygotowuje się do zorganizowania wieców „zwycięstwa”, jeśli i kiedy tylko zakończy się wojna w Strefie Gazy. Jednak wielu Arabów wyśmiewa oczekiwane uroczystości Hamasu i oskarża tę grupę terrorystyczną i jej patronów w Teheranie o zniszczenie Strefy Gazy. „Przyjaciel z miasta Rafah powiedział mi, że widział duże znaki i banery drukowane/przygotowywane przez Hamas w celu zorganizowania „wieców zwycięstwa”.
Więcej
|
|
Palestyńczycy nie są małymi dziećmi Einat Wilf
"Palestyńczycy są dorośli". Ze wszystkich pomysłów, które przez lata omawiałam, w książkach, esejach, rozmowach i na spotkaniach, odkryłam, że ta jedna idea reprezentuje mentalną barierę, którą niewielu jest w stanie przekroczyć. Lewicowi czy prawicowi, amerykańscy, europejscy, izraelscy rozmówcy myślą podobnie – w jakiś sposób idea, że Palestyńczycy są dorośli, że mogą mówić za siebie, że wiedzą, o co walczą, że mają jasno wyartykułowane cele, do których dążą z wytrwałością, wydaje się być o krok za daleko.
Więcej
|
|
| |
|
|
| |
Ruchy masowe i tęsknota do nienawiści Andrzej Koraszewski
|
Antonio Guterres i kochający terror arcykapłan Z materiałów MEMRI
|
Ile jest wart martwy Żyd? Gadi Taub
|
Prawdziwy obraz wojny na Bliskim Wschodzie Matti Friedman
|
Zniszczenie irańskiego konsulatu było całkowicie uzasadnione Con Coughlin
|
Co znaczy „żelazne” wsparcie USA dla Izraela” Elder of Ziyon
|
Irański atak na Izrael Andrzej Koraszewski
|
“GUARDIAN” podburza antysemicką tłuszczę Adam Levick
|
Palestyński plan „dwóch państw”: oszukiwanie Zachodu Richard Landes
|
Być może Izrael jest bardziej etyczny? Elder of Ziyon
|
Outsourcing: Zachód nagradza zabijanie Żydów Andrzej Koraszewski
|
Przeciwni Hamasowi Gazańczycy Sheri Oz
|
Dlaczego nauka powinna być neutralna? Jerry A. Coyne
|
Dlaczego tak wielu wierzy w kłamstwa Hamasu? Brendan O'Neill
|
„Rewitalizowana” Autonomia Palestyńska Itamar Marcus
|
|
| |
|
| | |