|
Dysydenci arabscy: demonstrujmy jak w Paryżu
Z materiałów MEMRI
| 2015-01-15
|
W odpowiedzi na zamach na “Charlie Hebdo” i na masowe demonstracje przeciwko terrorowi we Francji kilku publicystów arabskich wezwało Arabów i muzułmanów do zorganizowania masowych demonstracji przeciwko terrorowi, tak jak demonstrowali przeciwko publikacji karykatur szydzących z Proroka Mahometa[1]. Pisali, że nieobecność protestu muzułmanów i ich przywódców odbierana jest jako obojętność, lub wręcz przyzwolenie na terror i ekstremizm. Twierdzili także, że muzułmanie muszą uznać problem wzrastającego ekstremizmu wśród swojej młodzieży i walczyć z nim przez wyeliminowanie ekstremistycznych treści z programów szkolnych, meczetów i mediów. Poniżej podajemy fragmenty tych artykułów:
Publicysta iracki: potępienia nie wystarczają; muzułmanie muszą demonstrować przeciwko terrorowi
Po masowej demonstracji protestu w Paryżu przeciwko fali terroru w tym kraju i za wolnością słowa, publicysta iracki Aziz Al-Hadż skarżył się na obojętność społeczeństw arabskich i muzułmańskich i wzywał muzułmanów do protestów. Na liberalnej witrynie internetowej Elaph pisał: „Potrzebne jest nade wszystko, by ludność i elity w świecie arabskim i muzułmańskim wyciągnęły z tego naukę. Nie wystarcza, że jakiś muzułmański przywódca religijny pojawia się na ekranach telewizyjnych we Francji i potępia zamachy, bo jest całkiem możliwe, że kilka lat wcześniej był on jednym z tych, którzy zachęcali do ataków na ‘Charlie Hebdo’ z poparciem globalnej organizacji Bractwo Muzułmańskie, pod kierownictwem Jousufa Al-Karadhawiego[2]. Minęło dziesięć lub więcej lat od czasu, kiedy muzułmanie na Zachodzie i w świecie arabskim demonstrowali masowo przeciwko atakom, zabijaniu i porwaniom dokonywanym przez grupy islamskich terrorystów na Zachodzie i w samych krajach muzułmańskich. Muzułmanie francuscy ogłosili swoje uczestnictwo w demonstracjach w Paryżu w niedzielę [11 stycznia]. Ale społeczność muzułmańska nie zorganizowała żadnych protestów przeciwko zbrodniom popełnionym przez Muhammada Meraha w Tuluzie w 2012, w których zginęło siedmioro ludzi, w tym czworo dzieci żydowskich. Ani nie potępili zamachu w 1995 r. na stację metra Saint Michel w Paryżu ani zbrodni 9/11, ani zamachów w Madrycie i Londynie, ani zbrodni dokonanych przez ISIS w Iraku, wśród których jest porywanie, sprzedawanie i masowe gwałcenie siedmiu tysięcy kobiet. To milczenie można wyjaśnić tylko obojętnością, jeśli nie przyzwoleniem, ze strony przynajmniej części muzułmanów. Rządy arabskie i muzułmańskie, organizacje i pisarze, zamiast unikać odpowiedzialności przez publikowanie twierdzeń, że Zachód dyskryminuje islam i muzułmanów, powinni wskazywać na ekstremizm i nienawiść we własnych domach – szczególnie dlatego, że doszliśmy do punktu, kiedy wydana została fatwa zabraniająca muzułmanom uczestniczenia w obchodach Bożego Narodzenia razem z chrześcijanami..."[3] "Musimy oczyścić nasze programy szkolne z wszystkich pochwał dla tyranów i arcy-morderców, takich jak Chalid Ibn Al-Walid[4] i odkryć na nowo oświecone dziedzictwo arabskie i muzułmańskie, którego przykładami są Mutazila[5], Ibn Rushd (Awerroes)[6] i Al-Ma’arri[7]. Musimy także nadzorować tradycyjne szkoły, które uczą czytania i pisania, jak również kazania imamów w meczetach i w Husseinijja (szyickie ośrodki religijne).
Sytuacja jest niepokojąca, reputacja muzułmanów na całym świecie doznaje uszczerbku, a sam islam jest niemal postawiony na ławie oskarżonych. Krzyki motłochu na Zachodzie o wojnie przeciwko islamowi nie pomogą nam, ponieważ są wielkim kłamstwem, a dowodem tego kłamstwa jest to, że miliony muzułmanów żyje na Zachodzie, cieszy się wolnością i są traktowane z ludzką dobrocią. Co więcej, codziennie tysiące muzułmanów dokonuje wysiłku, by opuścić swoje kraje i dotrzeć na Zachód. Jeśli demokratyczne kraje zachodnie są tak rasistowskie, to dlaczego emigranci pragną do nich uciec nawet narażając życie?"[8]
Publicysta egipski: Zachód nigdy nie uwierzy, że naprawdę sprzeciwiamy się terrorowi, jeśli nie powstaniemy masowo, by go potępić
Intelektualista egipski Mamoun Fandy napisał w swoim stałym cyklu artykułów na łamach wychodzącej w Londynie gazecie “Al-Sharq Al-Awsat”: "Czy wystarcza nam, że powtarzamy raz za razem, iż policjant zabity przez organizację terrorystyczną podczas ataku na ‘Charlie Hebdo’ był sam muzułmaninem? Czy wypowiedzi tego rodzaju wystarczają i oczyszczają nas od odpowiedzialności za to, co się zdarzyło?... Znam wielu intelektualistów i muzułmanów z klasy średniej, żyjących na Zachodzie, którzy ciągle mówią: ‘Nie jesteśmy terrorystami; nasza religia nie ma nic wspólnego z terrorem; ekstremiści są mniejszością, a my, większość muzułmanów żyjących na Zachodzie, potępiamy terror’. To prawda, ale stanowisko tego rodzaju nie wystarcza… Czy wystarcza, kiedy 100 intelektualistów lub pisarzy i dziesięciu przywódców i królów potępia to, co się zdarzyło? Moim zdaniem to nie wystarcza. Zachód i nie-muzułmanie nigdy nie uwierzą, że naprawdę jesteśmy przeciwko terrorowi, dopóki olbrzymie i zagniewane masy ludzi nie wystąpią przeciwko niemu tak, jak tłumy, które demonstrowały przeciw publikacji obrażających Mahometa karykatur. Osobiście, jako politolog interesujący się społeczeństwami muzułmańskimi, nie zaś indywidualny człowiek lub pisarz, jestem naprawdę przekonany, że my, muzułmanie, zarówno w świecie arabskim i muzułmańskim, jak na Zachodzie, mamy problem ze złą edukacją. Tak, mamy problem, ponieważ nasza edukacja, nasza interpretacja naszej religii i brak poczucia odpowiedzialności za nasz udział w zbrodniach popychają nasze dzieci ku ekstremizmowi i nienawiści do każdego, kto różni się od nas wiarą, kulturą lub rasą… To prawda, islam nie ma nic wspólnego z terrorem, ale istnieje widoczny związek między terrorem a kulturą panującą dzisiaj wśród muzułmanów, szczególnie wśród młodzieży – i temu nikt nie zaprzecza. Pierwszym krokiem do rozwiązania tego kryzysu przemocy i ekstremizmu jest uznanie, że mamy problem… Nie wystarczy potępienie przemocy i bycie przez moment smutnym. Muzułmanie muszą ‘zmodyfikować swoją software’, która jest zaprogramowana głównie w naszych szkołach, telewizji i meczetach – szczególnie w małych meczetach, które kupczą tym, czym nie wolno kupczyć, tj. religią… Nie ma innego wyboru jak rozmontować ten system i przebudować go w taki sposób, który jest zgodny z ludzką kulturą i wartościami"[9].
Publicysta saudyjski: Protest przeciwko terrorowi powinien mieć miejsce w krajach muzułmańskich, nie w Paryżu
Abd Al-Rahman Al-Rashed, były dyrektor Al-Arabiya TV, także napisał artykuł w “Al-Sharq Al-Awsat”: "Protesty przeciwko niedawnym zamachom terrorystycznym we Francji powinny były odbywać się w stolicach muzułmańskich zamiast w Paryżu, bo w tym wypadku muzułmanie są zamieszani w ten kryzys i stoją oskarżeni, i oczekuje się od nich deklaracji niewinności. Historia ekstremizmu zaczyna się w społeczeństwach muzułmańskich, z ich poparciem i przy ich milczeniu, dzięki któremu ekstremizm urósł w terroryzm, który uderza w ludzi na całym świecie. Nie ma znaczenia, że ofiarami są w tym przypadku Francuzi, wyjdźcie na ulice, żeby potępić te niedawne zbrodnie. Konieczne jest, by społeczności muzułmańskie wyrzekły się zbrodni w Paryżu i ogólnie ekstremizmu islamskiego"[10]. Przypisy: [1] O demonstracjach, patrz MEMRI Inquiry & Analysis No. 313, A Retrospective Study of the Unfolding of the Muhammad Cartoons Crisis and its Implications, 5 stycznia 2007. [2] O roli Karadhawiego w kwestii karykatur Mahometa, patrz przypis 1. [3] Elaph.com, 12 stycznia 2015. [4] Muzułmański przywódca wojskowy i jeden z Towarzyszy Proroka. [5] Wczesna islamska szkoła myśli, która starała się połączyć pojęcia islamskie z greckim racjonalizmem, nie widząc między nimi żadnych sprzeczności. [6] Ibn Rushd (Averroës) był XII-wiecznym lekarzem i filozofem, który miał znaczny wpływ na filozofię europejską w Średniowieczu i który starał się pogodzić filozofię Arystotelesa z islamem. [7] Syryjski poeta i filozof (zm. 1054) który orędował za wyciąganiem wartości moralnych z naturalnych pojęć sprawiedliwości, zamiast z praw ustanowionych przez establishment religijny. [8] Elaph.com, 12 stycznia 2015. [9] “Al-Sharq Al-Awsat”(Londyn), 12 stycznia 2014. [10] “Al-Sharq Al-Awsat”(Londyn), 12 stycznia 2014.
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska Źródło: MEMRI, Specjalny Komunikat nr 5930 z 13 stycznia 2015 Odwiedź polską stronę MEMRI: http://www2.memri.org/polish/
Warto w tym miejscu przypomnieć, że mniej lub bardziej to samo powiedział 1 stycznia 2015 roku w Kairze prezydent Egiptu: Islamski Deng Xiaoping
Lektury Hili: To dobra książka. Ja: Skąd wiesz? Hili: Nie możesz się od niej oderwać.
Więcej
|
|
| |
Wierzednia jako kulturowy pasożyt Lucjan Ferus
Czuję się od jakiegoś czasu jakby coraz bardziej obco w naszej rzeczywistości. Częściej zadaję sobie pytanie: czy to ja zgłupiałem do tego stopnia, iż przestaję rozumieć postrzegany świat? Czy to świat tak „odjechał”, że w wielu aspektach stał się dla mnie wręcz niepojęty? Na przykład ta niewyobrażalna ilość przemocy serwowanej przez telewizję każdego dnia, niezależnie czy jest to dzień powszedni, niedziela, czy święta! Większość emitowanych filmów epatuje przemocą i żaden z seriali nie może się obejść bez wątku, w którym pokazywana byłaby przemoc w różnorakiej formie. A potem dziwimy się skąd w ludziach bierze się tyle agresji, złości i tłumionych frustracji, które domagają się rozładowania?
Więcej
|
|
Zbrodnie Hamasu, które zauważają Arabowie Andrzej Koraszewski
Ciekawa sprawa. W dniu 16 maja „prezydent” państwa Palestyna wystąpił na szczycie Ligi Arabskiej przedstawiając stanowczą krytykę Hamasu. Przywódcy państw arabskich dowiedzieli się, że przed 7 października 2023r. żydowscy okupanci pracowali nad oddzieleniem Gazy od Autonomii Palestyńskiej, aby zapobiec utworzeniu palestyńskiego państwa. Hamas wysługiwał się Izraelowi odmawiając współdziałania z Autonomią, co sprzyjało planom Izraela. 7 października Hamas, zdaniem Abbasa, dostarczył Izraelowi pretekstu do zabijania i niszczenia.
Więcej
|
|
| |
|
|
| |
Najnowszy palestyński sondaż Elder of Ziyon
|
|
Ostatni sondaż PCPSR ukazał się w połowie kwietnia. W dużej mierze jest on podobny do poprzedniego sondażu przeprowadzonego trzy miesiące wcześniej, ale o niektórych postawach Palestyńczyków, które warto zrozumieć, zachodnie media w zasadzie nadal milczją. 71% Palestyńczyków nadal wierzy, że Hamas miał rację rozpoczynając wojnę w październiku, co niezmiennie pokazują wyniki sondaży zarówno w Gazie, jak i na Zachodnim Brzegu. W Gazie 70% osób przebywających w schroniskach prowadzonych przez UNRWA twierdzi, że organizatorzy rozdzielają pomoc w sposób nieuczciwy w oparciu o względy polityczne. Tylko 7% Palestyńczyków twierdzi, że Hamas jest odpowiedzialny za cierpienia w Gazie. Zdolność Palestyńczyków do oszukiwania samych siebie jest najwyraźniej nieograniczona. Chociaż w grudniu 78% zgodziło się, że mordowanie cywilów w ich domach jest zbrodnią wojenną, tylko 5% uważa, że Hamas dopuścił się tych zbrodni wojennych. Większość nie widziała filmów przedstawiających okrucieństwa z 7 października, ale nawet wśród tych, którzy je widzieli, tylko 17% uważa, że Hamas popełnił morderstwa, które sami widzieli na filmach. To spadek z 31% w grudniu.
Więcej
|
|
Hamas jest winny izraelskiej operacji w Rafah Bassem Eid
Jako palestyński działacz na rzecz praw człowieka czuję się w obowiązku zabrania głosu w sprawie trwającej operacji wojskowej w Rafah, która często jest błędnie przedstawiana w różnych kręgach. Operacja ta, dowodzona przez Siły Obronne Izraela (IDF), to nie tylko odpowiedź na agresję, ale kluczowa misja ratunkowa mająca na celu uwolnienie zakładników, w tym obywateli USA. Odpowiedzialność za tę eskalację ponosi w całości grupa terrorystyczna Hamas, która nieustannie odrzucała liczne propozycje zawieszenia broni i eskalowała przemoc wobec ludności cywilnej.
Więcej
|
|
| |
|
|
| |
Nie chcemy zawieszenia broni, ale dalszej wojny Z materiałów MEMRI
„Palestyna jest państwem, kontynuujmy opór”, palestyński dziennikarz Samir Al-Barghouti napisał w artykule z 12 maja 2024 r. w katarskiej gazecie „Al-Watan”, że atak na Izrael z 7 października zwiększył światową świadomość sprawy palestyńskiej, jak wynika z rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ z 10 maja 2024 r., która podniosła status Palestyny w tym organie i zaleciła Radzie Bezpieczeństwa rozważenie przyznania jej pełnego członkostwa w ONZ. Al-Barghouti wezwał do kontynuowania oporu „nawet jeśli Palestyna poświęci miliony męczenników i rannych” i dodał: „Nie chcemy zawieszenia broni, chcemy, by wojna trwała”, ponieważ „wróg rozumie jedynie język siły”.
Poniżej podajemy przetłumaczone fragmenty jego artykułu.
Więcej
|
|
Condorcet ozdobiony kefiją Amir Taheri
Dla tych z nas, którzy są na tyle dorośli, że pamiętają dobre (lub złe) dni buntu studentów na zachodnich uniwersytetach w latach 60., obecne zamieszki na wielu europejskich i amerykańskich uniwersytetach wydają się kiepskim remakiem kontrowersyjnego oryginału. Obecne zaburzenia mają znacznie mniejszą skalę.
W USA dotknęły one kilka uniwersytetów i przyciągnęły kilka tysięcy studentów z łącznej liczby ponad 15 milionów studentów.
Więcej
|
|
| |
Czerwone skarby czyli opowieść o truskawkach Athayde Tonhasca Júnior
Holenderski malarz Hiëronymus Bosch (ok. 1450–1516), mistrz koszmarnych krajobrazów i dziwacznych stworzeń, najwyraźniej miał słabość do poziomek: owoc ten został przedstawiony trzykrotnie w jego słynnym Ogrodzie rozkoszy ziemskich. Od dawna toczą się dyskusje na temat symboliki obrazu i roli poziomek. Roślina może być alegorią grzechu i pokusy, ponieważ rośnie, pełzając nisko po ziemi, niczym wąż z ogrodu Eden.
Więcej
|
|
Kobiety, Hamas i luksusowe wierzenia Andrzej Koraszewski
Rewolucja jest kobietą, najpierw pisze pełne współczucia listy do skazanych za masowe morderstwa, a potem proponuje im małżeństwo. Heather Mac Donald, redaktor naczelna amerykańskiego magazynu „City Journal”, zastanawia się nad pytaniem, dlaczego wśród protestujących na uniwersytetach dominują kobiety? Autorka nie dysponuje dokładnymi danymi statystycznymi, ale osobista obserwacja, materiały zdjęciowe i filmy nie pozostawiają wiele miejsca na wątpliwości, amerykańskie studentki kochają Hamas i sprawiedliwość.
Więcej
|
|
| |
Państwo palestyńskie doprowadzi do kolejnych masakr Bassam Tawil
Sekretarz stanu USA Antony Blinken wielokrotnie od czasu ataku Hamasu na Izrael 7 października 2023 r. mówił o potrzebie "drogi” do utworzenia państwa palestyńskiego na Zachodnim Brzegu [tj. Judei i Samarii], w Strefie Gazy i we wschodniej Jerozolimie. Według Blinkena państwo palestyńskie miałoby dwa pozytywne skutki: po pierwsze, utorowałoby drogę do normalizacji stosunków między Izraelem a Arabią Saudyjską, a po drugie, „izolowałoby” Iran i jego terrorystycznych pełnomocników, w tym Hamas i Hezbollah.
Więcej
|
|
Uchodźcy z Rafah: dlaczego Egipt ich nie wpuszcza Judean Rose
Zdjęcia uchodźców z Rafah uciekających, jak mogą – samochodem, pieszo, wozami zaprzężonymi w osły – były wczoraj wszędzie, a sezonowy deszcz dodał przejmującego akcentu do ich trudnej sytuacji. Rodzice mieli ponure wyrazy twarzy, natomiast dzieci wydawały się dość pogodne i uśmiechały się. Opuszczali Rafah. To była przygoda. Długo oczekiwana operacja IDF w Rafah już się rozpoczęła, jeśli liczyć ewakuację około 100 tysięcy cywilów w Rafah do nowej strefy humanitarnej stworzonej specjalnie dla nich.
Więcej
|
|
| |
|
|
| |
Przesłanie Bidena do terrorystów i dyktatorów Elder of Ziyon
CNN: Prezydent Joe Biden powiedział w środę po raz pierwszy, że jeśli premier Benjamin Netanjahu zarządzi poważną inwazję na miasto Rafah, to on wstrzyma część dostaw amerykańskiej broni do Izraela – która, jak powiedział, była używana do zabijania cywilów w Gazie. „W Gazie giną cywile w wyniku tych bomb i innych form ataku na skupiska ludności” – powiedział Biden Erin Burnett z CNN w ekskluzywnym wywiadzie dla „Erin Burnett OutFront”, mówiąc o bombach o masie 2000 funtów, których transport Biden wstrzymał w zeszłym tygodniu. „Wyjaśniłem, że jeśli wejdą do Rafah – jeszcze nie dotarli do Rafah – jeśli wejdą do Rafah, nie dostarczę broni, której w przeszłości używano do rozprawienia się z Rafah, do rozprawienia się z miastami – która rozwiązuje ten problem” – powiedział Biden.
Więcej
|
|
Palestyńczyk odwiedza Auschwitz Hugh Fitzgterald
Pierwszym Palestyńczykiem, który odwiedził nazistowski obóz koncentracyjny, był wielki mufti Jerozolimy Hadż Amin al Husseini, przywódca palestyńskich Arabów od lat dwudziestych do czterdziestych XX wieku, który lata wojny spędził w Berlinie. Odbył miłą pogawędkę z Hitlerem 28 listopada 1941 r., uwiecznioną na słynnej fotografii. Al-Husseini wyraził Hitlerowi swój entuzjazm dla ostatecznego rozwiązania. Zaprzyjaźnił się z Heinrichem Himmlerem i istnieją pewne, ale nie rozstrzygające, dowody na to, że Mufti mógł zostać zabrany do Auschwitz właśnie przez Himmlera lub być może przez inną osobę, z którą się zaprzyjaźnił, Adolfa Eichmanna, aby zobaczyć, jak gładko sprawy tam przebiegają. Jest pewne, że Mufti odwiedził obóz koncentracyjny w Trebbin, ponieważ istnieje wiele zdjęć przedstawiających go w tym miejscu wraz z wysokimi urzędnikami nazistowskimi.
Więcej
|
|
| |
|
|
| |
Jak zawiodła edukacja o Holokauście Jonathan S. Tobin
Przez dziesięciolecia amerykańskie żydostwo obchodziło Jom Haszoah – Dzień Pamięci o Holokauście – tymi samymi rytuałami i retoryką. Słuchali ocalałych, których liczba stale maleje i którzy opowiadali o swoich przerażających doświadczeniach. Słuchali także opinii uczonych, którzy byli częścią rozwijającego się przemysłu skupiającego się na studiach nad Holokaustem, co dla wielu Żydów i nie-Żydów stało się sumą ich wiedzy o historii narodu żydowskiego. Słuchali także polityków i przywódców społecznych, którzy bez przerwy wypowiadali puste słowa o niedopuszczeniu „nigdy więcej” do tak okropnej rzeczy. Było to konieczne, ponieważ nie bez powodu Żydzi obawiali się, że bez ceremonii, pomników i muzeów, które rozrosły się w ciągu ostatnich kilku dekad, pamięć o zagładzie europejskiego żydostwa przez niemieckich nazistów i ich kolaborantów zostanie utracona lub wymazana.
Więcej
|
|
Do skandującego chłopca w kefiji Paul Finlayson
Ludzkość jest niesamowita. Podróżowaliśmy na Księżyc i zwiedziliśmy głębiny oceanów. Być może nie pokonaliśmy śmierci, ale walczymy z nią, opóźniamy ją i podbiliśmy znaczną część natury. Żyjemy w komforcie w ekstremalnych warunkach zimy. Podbiliśmy gorące krainy, tak wilgotne, pełne malarii i komarów, tak pełne śmierci, i pozwoliliśmy ludziom żyć tam w komforcie i spokoju. Sprawiliśmy, że pustynia zakwitła. A mimo to walczymy; być może pokonaliśmy bakterie, ale nie pokonaliśmy próżności naszych złudzeń.
Więcej
|
|
| |
Alternatywny Genesis: Boski reality show” (III) Lucjan Ferus
Znów – jak było do przewidzenia – wszyscy aniołowie chcieli widzieć osobiście, jak Bóg będzie urządzał im ten świat rozrywki. Więc zgodnym chórem wyrazili swą gotowość udziału w dalszym bożym dziele. Zatem Stwórca jedynie klasnął w dłonie,... i po chwili wszyscy byli już na Ziemi, rozglądając się dookoła z nieskrywaną ciekawością,... choć po prawdzie nie było jeszcze zbyt wiele do oglądania. Ziemia była wtedy bezładem i pustkowiem, jedynie wiatr hulał nad nimi, przedmuchując z miejsca na miejsce tumany piasku.
Więcej
|
|
Dialog z głuchymi i głodnymi Andrzej Koraszewski
Ludzie mają skłonność do stadnego myślenia i do stadnego obłędu, a zmysły powoli odzyskują indywidualnie, jeden po drugim. ―Charles MacKay
Odwiedził nas przyjaciel z Warszawy. Rozmawiamy o Żydach, a dokładniej o tych dobrych ludziach, którzy radośnie wskakują w buty dziadków i pradziadków i szukają potwierdzenia, że coś z tymi Żydami jest nie tak. Nie, oczywiście, broń boże, żadnymi antysemitami nie z są, skądże znowu, wręcz przeciwnie. Ale to zabijanie dzieci, ludobójstwo, głodzenie cywilnej ludności… W rozmowach wyskakują autorytety ONZ, Amnesty International, Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości i bóg wie kogo. Nie, nie są antysemitami, no ale gazety, radio i telewizja, a wreszcie koronny dowód, że coś z tym Izraelem jest nie tak, bo sami Żydzi piszą, jaki Izrael jest straszny.
Więcej
|
|
| |
“Lancet” wychwala wiedzę rdzennych ludów Jerry A. Coyne
Brytyjskie czasopismo medyczne „Lancet” lansuje "przebudzenie" (jego redaktor jest nie do uratowania), chociażby z powodu poniższej okładki. Jak już kiedyś powiedziałem, jego „przebudzenie” czyni „Lancet” brytyjską wersją „Scientific American”, chociaż zajmuje się oryginalnymi badaniami i ma całkowicie (lub rzekomo całkowicie) charakter medyczny. Czasopismo zarobiło właśnie większą porcję niesławy, publikując entuzjastyczny pean na cześć „Rdzennej ludności i jej wiedz”, pozornie czyniąc wiedzę rdzennej ludności równą wiedzy wytwarzanej przez współczesną naukę. Innymi słowy, przyjmuje coś, co wydaje się być krajową polityką edukacji przedmiotów ścisłych w Nowej Zelandii.
Więcej
|
|
Instytucjonalne ułatwianie ludobójstwa Ben Poser
Siódmego kwietnia 2024 r. minęło sześć miesięcy od największego ludobójczego masowego mordu na Żydach w tym stuleciu; była to także 30. rocznica rozpoczęcia ludobójstwa w Rwandzie. Spośród różnych podobieństw, jakie każdy racjonalny człowiek może dostrzec pomiędzy tymi dwiema zbrodniami, jedno wyróżnia się swoją ohydą: tak jak było to pokolenie temu, Organizacja Narodów Zjednoczonych jest prawdopodobnie największym na Ziemi czynnikiem ułatwiającym ludobójstwo.
Więcej
|
|
| |
Pakt Biden – Sinwar – Chamenei Andrzej Koraszewski
Były ambasador USA w Izraelu powiedział, że nie ma wątpliwości, iż Biden stanął po stronie Hamasu. W Dniu Pamięci Ofiar Holokaustu amerykański prezydent oznajmił, że zamierza wstrzymać dostawy broni dla Izraela (z wyjątkiem pocisków do Żelaznej Kopuły). Innymi słowy amerykański prezydent oznajmił, że będzie się starał, żeby żydowskich ofiar nie było zbyt dużo, ale likwidacja zagrożenia izraelskich cywilów koliduje z jego planami współpracy z Iranem.
Więcej
|
|
NATO opisało strategię Hamasu Elder of Ziyon
Hamas, islamistyczna grupa bojowników i de facto władza rządząca Strefą Gazy, używa ludzkich tarcz w konfliktach z Izraelem od 2007 roku. Zgodnie ze Statutem Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) zbrodnia wojenna polegająca na używaniu ludzkich tarcz obejmuje „wykorzystywanie obecności osoby cywilnej lub innej osoby podlegającej ochronie w celu osłony pewnych punktów, obszarów lub sił zbrojnych przed działaniami wojskowymi”. Hamas wystrzelił rakiety oraz atakował izraelskie siły zbrojne (IDF) z obszarów mieszkalnych i handlowych.
Więcej
|
|
| |
|
|
| |
Od Kolumbii po Columbię – nieustanna wojna z Izraelem Ben Cohen
Żydzi w trudnych czasach reagują na wiele sposobów, a być może najcenniejszym z nich jest humor. Kiedy Związek Radziecki był rzeczywistym więzieniem dla żydowskich obywateli, żartów było mnóstwo, równocześnie kąśliwych i przeplatanych melancholią i kpiną. Na przykład dowcip o oficerze Armii Czerwonej, który prosi żydowskiego chłopca, aby podał imię ojca - „Związek Radziecki”, matki - „Partia Komunistyczna”, na pytanie, kim chce zostać, gdy dorośnie chłopiec odpowiada: „sierotą”. Albo ten o przybyciu agentów KGB do domu Żyda, żeby go aresztować, chyba że zgodzi się oddać coś, co najbardziej ceni. „Estero, kochanie – woła mężczyzna do żony – KGB przyszło po ciebie!” Chętnie ciągnąłbym dalej, ale pewnie już rozumiecie, o co mi chodzi.
Więcej
|
|
Uwagi o prohamasowskiej lewicy i jej poprzednikach Jeffrey Herf
Wieczorem 29 kwietnia 2023 r. demonstranci zajęli Hamilton Hall w Columbii, zabarykadowali się w środku i odmówili ruszenia się, dopóki Columbia nie zgodzi się na pozbycie się swoich funduszy zainwestowanych w Izraelu. Wideo opublikowane przez Free Press pokazuje zamaskowaną osobę używającą młotka do rozbicia szyby w drzwiach budynku, a następnie używającą czegoś, co wydaje się być zamkiem rowerowym, by je zabezpieczyć. Inni zamaskowani demonstranci budują prowizoryczną barykadę z krzeseł.
Więcej
|
|
| |
Więcej ludzi, więcej dobrobytu: wskaźnik obfitości Simona Marian L. Tupy
Simon Abundance Index (Indeks obfitości Simona) na rok 2024 został opublikowany dzisiaj [22 kwietnia] zbiegając się z corocznymi obchodami Dnia Ziemi. To nie był przypadek: Indeks ma na celu modyfikację empirycznego i metafizycznego znaczenia Dnia Ziemi. Kiedy po raz pierwszy obchodzono go w 1970 r., w Dzień Ziemi słusznie opłakiwano szkody wyrządzone planecie w ciągu poprzednich dwóch stuleci w wyniku masowej, choć w większości korzystnej ekspansji gospodarczej, i wzywano nasz gatunek do lepszego zarządzania planetą.
Więcej
|
|
Hamas znowu robi durni z ludzi Zachodu Bassam Tawil
Po wymordowaniu 1200 Izraelczyków i porwaniu 240 innych 7 października 2023 r. wspierana przez Iran grupa terrorystyczna Hamas ponownie próbuje oszukać naiwnych ludzi Zachodu, w tym administrację Bidena i Unię Europejską, wmawiając im, że zaakceptowała „rozwiązanie w postaci dwóch państw”. Rozwiązanie to zakłada utworzenie obok Izraela, suwerennego i niezależnego państwa palestyńskiego, na całych ziemiach Zachodniego Brzegu [Judei i Samarii], Strefy Gazy i wschodniej Jerozolimy. Ostatnie oszustwo Hamasu miało formę oświadczeń Chalila al-Hajji, wysokiego rangą funkcjonariusza tej grupy, w wywiadzie dla Associated Press (AP).
Więcej
|
|
| |
|
|
| |
Al-Dżazira służy Hamasowi i organizacjom terrorystycznym Z materiałów MEMRI
|
Profesor, który kłamie przy pomocy statystyki Hugh Fitzgerald
|
Krzyki przed ciszą: Zło, któremu zaprzeczają Judean Rose
|
Pusta mantra Nigdy więcej? Ruthie Blum
|
Alternatywny Genesis: Boski reality show (II) Lucjan Ferus
|
Szaleństwo uniwersytetu, żądania niedouczonych Phyllis Chesler
|
Kraju Republik nowe twórz bajki… Andrzej Koraszewski
|
Trzy “wzory osobowe” Autonomii Palestyńskiej I. Marcus i N. J. Zilberdik
|
Amerykańskie kampusy: troskliwy wychów terrorystów Bassam Tawil
|
Dlaczego kobiety w Ameryce kibicują Hamasowi i Iranowi? Phyllis Chesler
|
Rdzenna matematyka: zasłona dymna Jerry A. Coyne
|
Teraz jest czas na dokonanie wyboru Caroline B. Glick
|
Na “afrykańskim placu” pojawiają się nowi gracze Alberto M. Fernandez
|
Hamas przegrywa w Gazie, ale wygrywa w USA Ben-Dror Yemini
|
USA, Katar i Iran: Uwolnijcie zakładników! Michael Calvo
|
|
| |
|
| | |