Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 02:30

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Jak kopnąć w rzyć, panie premierze?


Andrzej Koraszewski 2014-08-23


Przeciwnikiem Donalda Tuska nie jest Jarosław Kaczyński, a polska Marianna, czyli Biurwa z pieczęcią okrągłą w łapie na burym tle. (Na żywo Biurwa może być żeńska lub męska, chociaż w rzeczywistości, częściej ma postać żeńską, wykonującą instrukcje męskich nosicieli polskiej tradycji piastowania urzędów w instytucjach państwowych lub samorządowych).

Magdalena Środa jest w nastrojach pesymistycznych, ja zgoła przeciwnie. W artykule w „Gazecie Wyborczej” z 20 sierpnia 2014, profesor Środa pisze o chmurach nadciągających nad Polskę. Nikt nie chce głosować na Platformę Obywatelską, PO jest jej zdaniem, jak żona Lota, a wyborcy Palikota zgubieni, nie wiedzą, czy on  jeszcze istnieje. Dodaje, że zwolenników SLD nie zna, bo inne pokolenie.

 

Ciekawe skąd Magdalena Środa wie, że zwolennicy Korwina to ludzie młodzi, głównie ze wsi? Ja badań dokumentujących taki stan rzeczy nie znam, obserwacje przypadków mówią mi coś zgoła innego, ale nie mówię, co widzę, bo podstawa zbyt słaba. To znaczy, wszyscy jesteśmy ze wsi, cała nasza urbanizacja jest (jak każda inna) przepływem ludzi ze wsi do miast, ale organizacja tego przepływu była w różnych punktach świata różna, nasza nie była udana, ale i tak lepsza niż np. afrykańska. (To jednak osobny problem, więc może innym razem.) 

 

Magdalena Środa obawia się, że partia Kaczyńskiego i jej malownicze przystawki będą rządziły w gminach, w województwach, w kraju. Taka możliwość, patrząc na kolejne sondaże, jest całkiem realna.        

 

Magdalena Środa nie odpowiada na leninowskie pytanie „co robić”, jej felieton to wyznania Kasandry, czyli lektura dla zabicia czasu, dla tych, którzy go mają zbyt wiele. Ja jednak jestem stary, czasu mam mało, pora zacząć przygotowywać odejście, i stąd zresztą mój optymizm, bo istnieje nadzieja, że wielu rzeczy, których bardzo nie chciałbym zobaczyć, prawdopodobnie nie zobaczę.

 

Palikot nie był dla mnie nigdy żadną nadzieją, ale marzy mi się, żeby Donald Tusk zrozumiał, że jego przeciwnikiem nie jest Jarosław Kaczyński, ani Krystyna Pawłowicz, ani Jarosław Gowin, lub jakiś  Ziobro czy inny Zawisza (Artur). Przeciwnikiem Donalda Tuska jest mentalność polskiej inteligencji, a więc również jego własna i jego najbliższych sojuszników. Pod rządami Donalda Tuska Polska stała się bogatsza, mamy lepszą infrastrukturę, mniej dzieci jest głodnych, ale Polska nie stała się państwem bardziej przyjaznym. Mamy wolność, mamy demokrację, nadal nie mamy przyjaznego państwa, kontakty z władzą są nadal źródłem frustracji, a nierzadko tragedii.

 

W tym samym wydaniu „Gazety Wyborczej”, w którym jest felieton Magdaleny Środy znajdujemy doniesienie o ostatecznym zakończeniu trwającego trzynaście lat procesu konserwatora zabytków, bezpodstawnie oskarżonego o działanie na szkodę interesu publicznego, pozbawionego na ponad rok wolności, i procesującego się o ostateczne uniewinnienie przez 13 lat. Sprawa Aleksandra Brody to jeden z licznych przypadków, które docierają w końcu do prasy i zasługują na publikację. Normalny, codzienny kontakt obywatela z naszym wolnym i demokratycznym państwem nie zasługuje na taki zaszczyt, chociaż przeciwnikiem Donalda Tuska nie jest Jarosław Kaczyński, a polska Marianna, czyli Biurwa z pieczęcią okrągłą w łapie na burym tle. (Na żywo Biurwa może być żeńska lub męska, chociaż w rzeczywistości, częściej ma postać żeńską, wykonującą instrukcje męskich nosicieli polskiej tradycji piastowania urzędów w instytucjach państwowych lub samorządowych).

 

Przeciwnik Donalda Tuska ma na imię legion, ale zejdźmy na poziom konkretu jednostkowego. Dla mnie pora pisać testament, to znaczy zmienić stary, gdyż będąc człowiekiem przewidującym sporządziłem go już wcześniej, ale ktoś, kto miał być jego wykonawcą, okazał się bardzo złym wyborem i trzeba wszystko zacząć od nowa. Testament jest prosty, to co po nas zostanie ma być spieniężone i przeznaczone na stypendia dla młodych ludzi, którym brak środków finansowych utrudnia dostęp do nauki. Żeby to wszystko odbywało się sprawnie, owe stypendia powinny iść przez jakąś fundację, której statut musi jasno informować, komu te stypendia przyznawać, na jak długo i kto ma o tym decydować.

 

W początkach kwietnia wyciągnęliśmy z komputera mądre sądowe instrukcje jak fundację założyć i zaczęliśmy kontakty z rządem jej  republikańskiej mości, by załatwić sprawę prostą jak parasol. Zgodnie z instrukcją najpierw udaliśmy się do notariusza. Notariusz człowiek sympatyczny, znał nas, bo u niego załatwialiśmy poprzedni testament, a zapamiętał nas dobrze, jako że narobiliśmy mu kłopotu, gdyż po raz pierwszy sporządzał testament z oświadczeniem, że zwłoki niżej podpisanych należy przekazać studentom do zabawy. Tym razem zdziwiła go nazwa fundacji „Małpi móżdżek”, ale mieliśmy poważny powód do nadania fundacji niepoważnej nazwy, nad czym nie mam zamiaru się tu rozwodzić. Notariusz sprawdził i poprawił statut fundacji, sporządził akt notarialny o ustanowieniu fundacji, wpłaciliśmy 246 złotych, otrzymaliśmy również stosowne notarialne poświadczenia naszych podpisów i byliśmy gotowi do kroku numer dwa, czyli wysłania papierów do właściwego Sądu Rejonowego, który (jak nas życzliwie poinformował notariusz) znajduje się w Toruniu.

 

Wypełniliśmy stertę formularzy, sprawdzając w instrukcji, gdzie co wpisać, a gdzie co i jaką kreską skreślić. Wysyłając załączyliśmy kwitek poświadczający wpłatę sumy podanej w internetowej instrukcji.

 

Po sześciu tygodniach, nieco zaniepokojeni brakiem jakiejkolwiek odpowiedzi postanowiliśmy dowiedzieć się telefonicznie, czy może coś wiadomo co z rejestracją naszej fundacji słychać. Po dwóch godzinach prób udało się dodzwonić na wskazany w Internecie numer telefonu Wydziału Gospodarczego KSR. Recepcjonistka przekazywała rozmowę do nieprzedstawiających się kolejnych trzech osób. Prezentacja o co chodzi, przekazanie od osoby X do Y i od Y do Z, wreszcie osoba Z informuje, że wniosek został odrzucony i dwa dni temu list z decyzją został wysłany, więc pewnie niebawem dojdzie.

 

Po dwóch dniach ponowne heroiczne wysiłki, żeby się dodzwonić i wyniosłe pouczenie, że list został wysłany w dniu, kiedy dzwoniliśmy, więc czekać dalej. Wreszcie list przychodzi z informacją o „zwrocie wniosku”. Jak pisano: „Przedmiotowy wniosek, co prawda został złożony na urzędowych formularzach, lecz nie został należycie opłacony. Wnioskodawca tytułem opłat uiścił jedynie 150 złotych. Tymczasem należało uiścić łącznie kwotę 250 zł.” (Okazało sie, że instrukcja w Internecie nie zawierała informacji o dodatkowej opłacie za ogłoszenie w Dz.U.)  Wyjaśnienie jest dłuższe gdyż zawiera wypisy stosownych ustaw i artykułów oraz paragrafów z Dziennika Ustaw.

 

Na liczącym dwie strony liście z okrągłą pieczęcią z narodowym ptakiem jest informacja, że wniosek złożony z naruszeniem art. 19 ust.2 [...] podlega zwróceniu bez wezwania do uzupełnienia braków.

 

Gdyby Donald Tusk się pytał, dlaczego jego boje z Jarosławem Kaczyńskim mało ludzi podniecają, to już odpowiadam: my, naród odnosimy wrażenie, że nie bardzo wiemy, o co panowie się spierają, bo polska Marianna z okrągłą pieczęcią w łapie pozostanie niezależnie od sporów miedzy panami zarówno symbolem, jak i faktycznym przedstawicielem naszego państwa. Ilekroć obywatel do kontaktów z tym państwem jest zmuszony, na polską Mariannę tak czy inaczej trafi. Oczywiście osobiście głosuję na Platformę Obywatelską z wiadomych względów, ale są to względy pryncypialne, które mogą być dla wielu na tyle drugorzędne, że albo w dniu wyborów zostaną w domach, albo dojdą do wniosku, że może ten drugi coś wreszcie zrobi (co oczywiście jest naiwnością i wiarą w populistyczne obietnice). Polska jest krajem nareszcie wolnym, jest krajem demokratycznym, ale zdecydowanie wobec swoich mieszkańców wrogim.

 

Spędziwszy 15 lat życia w szwedzkim królestwie wiemy, jak taki list by wyglądał w kraju, którego obywatelstwo oboje z żoną nadal posiadamy.

 

No więc, przyszedłby najdalej po trzech dniach i wyglądałby tak:

 

Cześć Andrzej,

 

Zajmuję się twoim wnioskiem w sprawie waszej fundacji. W zasadzie wszystko jest O.K., zostało kilka drobiazgów. Musisz uzupełnić to, to i to.

Gdybyś miał jakieś pytania, to napisz na mój adres e-mailowy, zadzwoń albo przyjdź osobiście do pokoju takiego i takiego.

Ingrid Svensson (funkcja, numer telefonu)

 

List na firmowym papierze bez stempla, bez dziesiątków artykułów i zapowiadanych kar, napisany, jakby go pisał człowiek i to człowiek mający ochotę pomóc w załatwieniu sprawy i sam nie mający czasu na zbędne dyrdymały.       

 

Zafascynowany Jarosławem Kaczyńskim Donald Tusk wydaje się być nieświadomy, że faktycznym symbolem rządzonego przez niego kraju nie jest żaden orzeł w koronie, a Biurwa z pieczęcią okrągłą w łapie na burym tle.

 

Spróbuję dokończyć tę opowieść krótko, bo w sumie nudna. Ponieważ nie odesłano żadnych papierów, więc w sumie oznaczało to ponowne zamówienie czasu u notariusza i zaczynanie wszystkiego od początku. Iżby się upewnić, że sprawy istotnie tak się mają tracimy kolejne godziny na nawiązanie kontaktu telefonicznego, z kimś kto mógłby nam coś powiedzieć. Po dotarciu do właściwej osoby (nadal oczywiście nie wiemy kto to taki), dostajemy informację, że odesłanie wniosku z informacją, że „wniosek nie podlega wezwaniu do uzupełnienia braków” nie oznacza, że tak jest w rzeczywistości, nasza sprawa jest nadal w toku, wystarczy uzupełnić wpłatę i przesłać tylko jeden papierek.


Ulga, wysyłamy, i po kolejnych sześciu tygodniach dostajemy zwrot wszystkich papierów z informacją, że wniosek odrzucony, gdyż „przedmiotowy wniosek jest na przedmiotowych formularzach i ma uiszczoną należytą opłatę jednakże należy stwierdzić, że nie został dołączony obligatoryjny formularz KRS-WK dot. wpisania prezesa.”  List ponownie ma dwie strony,  jest ozdobiony okrągłą pieczęcią z narodową ornitologią, a jak można się domyśleć jego wystukanie zajęło minimum godzinę ciężkiej pracy. Podobnie jak do wcześniejszej korespondencji dołączone jest pouczenie w którym czytamy:

 

„Od doręczonego orzeczenia służy skarga (kropki po tym zdaniu brak)

Skargę wnosi się do Sądu, który wydał zaskarżone postanowienie lub zarządzenie w nieprzekraczalnym terminie 7 dni od doręczenia odpisu postanowienia lub zarządzenia. Nadanie pisma na pocztę jest równoznaczne z wniesieniem go do Sądu” (dalej wypisane są kolejne cytaty z ustawy o KSR z podaniem numeru D.U. z datą i pozycją)

 

Tym razem nie wpadamy już w panikę, spokojnie poświęcamy kolejne godziny na dodzwonienie się do naszego państwa i udajemy się do firmy, która zajmuje się wypełnianiem wniosków o zarejestrowanie fundacji, a następnie 18 lipca 2014 roku wysyłamy kolejny list do naszego wolnego i demokratycznego państwa z nadzieją, że uda nam się nie zejść przed załatwieniem sprawy do ostatecznego końca, czyli do możliwości spisania kolejnego testamentu z wpisaną do niego zarejestrowaną fundacją.

 

Nie byłoby o czym pisać, gdyby nie fakt, że felieton profesor Magdaleny Środy uświadomił mi setki rozmów z sąsiadami, którzy albo podobnie jak ja są rolnikami, albo rzemieślnikami albo młodymi ludźmi próbującymi założyć firmę (czyli tzw. działalność gospodarczą).

 

Stosunkowo niedawno Leszek Balcerowicz przyznał mi rację, ale o tym nie wie, bo nie ma prawa pamiętać rozmowy w Londynie z nieznanym sobie wcześniej dziennikarzem w czasach, kiedy próbujący dziś zakładać działalność gospodarczą młodzi ludzie dopiero się rodzili.

 

Otóż profesora Leszka Balcerowicza zapytano niedawno, co zrobiłby inaczej, mając dzisiejszą wiedzę. Ojciec naszej transformacji odpowiedział, że proponowałby równoległą terapię szokową wymiaru sprawiedliwości.

 

Prawie ćwierć wieku temu mówiłem z nim o problemie wolnego rynku wymagającego państwa przyjaznego obywatelom i nieprzyjaznego naciągaczom. (Dałem mu również swoją książkę o reformach gospodarczych w różnych krajach i różnych czasach. Podobno ją przeczytał i podobno nawet mówił, że niebezpieczna, bo podburza wieś, ale to wiem tylko z plotek od wspólnych znajomych.)

 

Tak więc, będąc pełen optymizmu, że mimo wszystko zdążę przed śmiercią zarejestrować fundację i spisać testament, w „Listach z naszego sadu” zastanawiam się nad zasadniczym pytaniem, jak kopnąć w rzyć tę naszą polską Mariannę z pieczęcią okrągłą, iżby wyborcy mogli przestać mniemać, że cud się może stać za sprawą jakiegoś Jarosława lub takiego albo innego Janusza. Ja jednak to pytanie kieruję do Donalda Tuska, jako, że nadal jest premierem, do wyborów parlamentarnych jeszcze chwila i warto poświęcić minutę na wysłuchanie pytania, jak kopnąć w rzyć, panie premierze, jak kopnąć w rzyć?

                                                                                                            

Mnie to już właściwie wszystko jedno, ale dzieci szkoda. Osobliwie, jeśli te dzieci zaczną masowo wierzyć w neomajaczenia JKM.


Tipsa en vn Wydrukuj









Niepewność
Hili: Niby idylla, a nigdy nie wiadomo.
Ja: Święta prawda.

Więcej

Najnowszy palestyński
sondaż
Elder of Ziyon

Z okładki raportu PCPSR

Ostatni sondaż PCPSR ukazał się w połowie kwietnia. W dużej mierze jest on podobny do poprzedniego sondażu przeprowadzonego trzy miesiące wcześniej, ale o niektórych postawach Palestyńczyków, które warto zrozumieć, zachodnie media w zasadzie nadal milczją. 

71% Palestyńczyków nadal wierzy, że Hamas miał rację rozpoczynając wojnę w październiku, co niezmiennie pokazują wyniki sondaży zarówno w Gazie, jak i na Zachodnim Brzegu.

W Gazie 70% osób przebywających w schroniskach prowadzonych przez UNRWA twierdzi, że organizatorzy rozdzielają pomoc w sposób nieuczciwy w oparciu o względy polityczne.  

Tylko 7% Palestyńczyków twierdzi, że Hamas jest odpowiedzialny za cierpienia w Gazie.  

Zdolność Palestyńczyków do oszukiwania samych siebie jest najwyraźniej nieograniczona. Chociaż w grudniu 78% zgodziło się, że mordowanie cywilów w ich domach jest zbrodnią wojenną, tylko 5% uważa, że Hamas dopuścił się tych zbrodni wojennych. Większość nie widziała filmów przedstawiających okrucieństwa z 7 października, ale nawet wśród tych, którzy je widzieli, tylko 17% uważa, że Hamas popełnił morderstwa, które sami widzieli na filmach. To spadek z 31% w grudniu.  

Więcej

Hamas jest winny izraelskiej
operacji w Rafah
Bassem Eid

https://twitter.com/LindseyGrahamSC/status/1788390216652218649

Jako palestyński działacz na rzecz praw człowieka czuję się w obowiązku zabrania głosu w sprawie trwającej operacji wojskowej w Rafah, która często jest błędnie przedstawiana w różnych kręgach. Operacja ta, dowodzona przez Siły Obronne Izraela (IDF), to nie tylko odpowiedź na agresję, ale kluczowa misja ratunkowa mająca na celu uwolnienie zakładników, w tym obywateli USA. Odpowiedzialność za tę eskalację ponosi w całości grupa terrorystyczna Hamas, która nieustannie odrzucała liczne propozycje zawieszenia broni i eskalowała przemoc wobec ludności cywilnej.

Więcej
Blue line

Nie chcemy zawieszenia broni,
ale dalszej wojny
Z materiałów MEMRI

Logo Al-Watan

„Palestyna jest państwem, kontynuujmy opór”, palestyński dziennikarz Samir Al-Barghouti napisał w artykule z 12 maja 2024 r. w katarskiej gazecie „Al-Watan”, że atak na Izrael z 7 października zwiększył światową świadomość sprawy palestyńskiej, jak wynika z rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ z 10 maja 2024 r., która podniosła status Palestyny w tym organie i zaleciła Radzie Bezpieczeństwa rozważenie przyznania jej pełnego członkostwa w ONZ. Al-Barghouti wezwał do kontynuowania oporu „nawet jeśli Palestyna poświęci miliony męczenników i rannych” i dodał: „Nie chcemy zawieszenia broni, chcemy, by wojna trwała”, ponieważ „wróg rozumie jedynie język siły”.  

Poniżej podajemy przetłumaczone fragmenty jego artykułu.

Więcej

Condorcet ozdobiony
kefiją
Amir Taheri

<span>Dzisiejsi protestujący niewiele wiedzą o tym, przeciwko czemu się buntują, i przynajmniej z naszego doświadczenia, jakie wynika z rozmów z niektórymi z nich w Paryżu oraz czytania i/lub słuchania, co mówią ich odpowiednicy na amerykańskich kampusach, nawet nie chcą wiedzieć. Na zdjęciu: antyizraelscy protestujący przed paryskim Instytutem Studiów Politycznych (Sciences Po), 26 kwietnia 2024 r. (Zdjęcie: zrzut z ekranu wideo.)</span>

Dla tych z nas, którzy są na tyle dorośli, że pamiętają dobre (lub złe) dni buntu studentów na zachodnich uniwersytetach w latach 60., obecne zamieszki na wielu europejskich i amerykańskich uniwersytetach wydają się kiepskim remakiem kontrowersyjnego oryginału.


Obecne zaburzenia mają znacznie mniejszą skalę.


W USA dotknęły one kilka uniwersytetów i przyciągnęły kilka tysięcy studentów z łącznej liczby ponad 15 milionów studentów.

Więcej
Blue line

Czerwone skarby czyli
opowieść o truskawkach
Athayde Tonhasca Júnior

Fragment Ogrodu Rozkoszy Ziemskich © Museo del rado, Wikimedia Commons.

Holenderski malarz Hiëronymus Bosch (ok. 1450–1516), mistrz koszmarnych krajobrazów i dziwacznych stworzeń, najwyraźniej miał słabość do poziomek: owoc ten został przedstawiony trzykrotnie w jego słynnym Ogrodzie rozkoszy ziemskich. Od dawna toczą się dyskusje na temat symboliki obrazu i roli poziomek. Roślina może być alegorią grzechu i pokusy, ponieważ rośnie, pełzając nisko po ziemi, niczym wąż z ogrodu Eden. 

Więcej

Kobiety, Hamas
i luksusowe wierzenia
Andrzej Koraszewski 

Źródło: zrzut z ekranu wideo: UCLA protest: groups address overnight violence at pro-Palestinian encampment (youtube.com)

Rewolucja jest kobietą, najpierw pisze pełne współczucia listy do skazanych za masowe morderstwa, a potem proponuje im małżeństwo. Heather Mac Donald, redaktor naczelna amerykańskiego magazynu „City Journal”, zastanawia się nad pytaniem, dlaczego wśród protestujących na uniwersytetach dominują kobiety? Autorka nie dysponuje dokładnymi danymi statystycznymi, ale osobista obserwacja, materiały zdjęciowe i filmy nie pozostawiają wiele miejsca na wątpliwości, amerykańskie studentki kochają Hamas i sprawiedliwość.

Więcej

Państwo palestyńskie
doprowadzi do kolejnych masakr
Bassam Tawil 

<span>Podobnie jak większość Arabów, Saudyjczykom nie zależy na państwie palestyńskim i w tajemnicy mogą woleć w ogóle go nie mieć. Bez wątpienia zdają sobie sprawę, że największą przeszkodą w utworzeniu własnego państwa są sami Palestyńczycy. Na zdjęciu: Sekretarz stanu USA Antony Blinken spotyka się z saudyjskim księciem koronnym Mohammedem bin Salmanem w Rijadzie, 7 czerwca 2023r. (Zdjęcie: Wikipedia)</span>

Sekretarz stanu USA Antony Blinken wielokrotnie od czasu ataku Hamasu na Izrael 7 października 2023 r.  mówił o potrzebie "drogi” do utworzenia państwa palestyńskiego na Zachodnim Brzegu [tj. Judei i Samarii], w Strefie Gazy i we wschodniej Jerozolimie. Według Blinkena państwo palestyńskie miałoby dwa pozytywne skutki: po pierwsze, utorowałoby drogę do normalizacji stosunków między Izraelem a Arabią Saudyjską, a po drugie, „izolowałoby” Iran i jego terrorystycznych pełnomocników, w tym Hamas i Hezbollah.

Więcej

Uchodźcy z Rafah: dlaczego
Egipt ich nie wpuszcza
Judean Rose


Zdjęcia uchodźców z Rafah uciekających, jak mogą – samochodem, pieszo, wozami zaprzężonymi w osły – były wczoraj wszędzie, a sezonowy deszcz dodał przejmującego akcentu do ich trudnej sytuacji. Rodzice mieli ponure wyrazy twarzy, natomiast dzieci wydawały się dość pogodne i uśmiechały się. Opuszczali Rafah. To była przygoda.
Długo oczekiwana operacja IDF w Rafah już się rozpoczęła, jeśli liczyć ewakuację około 100 tysięcy cywilów w Rafah do nowej strefy humanitarnej stworzonej specjalnie dla nich. 

Więcej

Przesłanie Bidena
do terrorystów i dyktatorów
Elder of Ziyon 


CNN:

Prezydent Joe Biden powiedział w środę po raz pierwszy, że jeśli premier Benjamin Netanjahu zarządzi poważną inwazję na miasto Rafah, to on wstrzyma część dostaw amerykańskiej broni do Izraela – która, jak powiedział, była używana do zabijania cywilów w Gazie.
„W Gazie giną cywile w wyniku tych bomb i innych form ataku na skupiska ludności” – powiedział Biden Erin Burnett z CNN w ekskluzywnym wywiadzie dla „Erin Burnett OutFront”, mówiąc o bombach o masie 2000 funtów, których transport Biden wstrzymał w zeszłym tygodniu.

„Wyjaśniłem, że jeśli wejdą do Rafah – jeszcze nie dotarli do Rafah – jeśli wejdą do Rafah, nie dostarczę broni, której w przeszłości używano do rozprawienia się z Rafah, do rozprawienia się z miastami – która rozwiązuje ten problem” – powiedział Biden.

Więcej

Palestyńczyk odwiedza
Auschwitz 
Hugh Fitzgterald


Pierwszym Palestyńczykiem, który odwiedził nazistowski obóz koncentracyjny, był wielki mufti Jerozolimy Hadż Amin al Husseini, przywódca palestyńskich Arabów od lat dwudziestych do czterdziestych XX wieku, który lata wojny spędził w Berlinie. Odbył miłą pogawędkę z Hitlerem 28 listopada 1941 r., uwiecznioną na słynnej fotografii. Al-Husseini wyraził Hitlerowi swój entuzjazm dla ostatecznego rozwiązania. Zaprzyjaźnił się z Heinrichem Himmlerem i istnieją pewne, ale nie rozstrzygające, dowody na to, że Mufti mógł zostać zabrany do Auschwitz właśnie przez Himmlera lub być może przez inną osobę, z którą się zaprzyjaźnił, Adolfa Eichmanna, aby zobaczyć, jak gładko sprawy tam przebiegają. Jest pewne, że Mufti odwiedził obóz koncentracyjny w Trebbin, ponieważ istnieje wiele zdjęć przedstawiających go w tym miejscu wraz z wysokimi urzędnikami nazistowskimi.

Więcej
Blue line

Jak zawiodła edukacja
o Holokauście 
Jonathan S. Tobin

Płonąca świeca na tle flagi izraelskiej w Jom Haszoah, Dniu Pamięci o Holokauście. Zdjęcie: Melnikov Dmitriy/Shutterstock.

Przez dziesięciolecia amerykańskie żydostwo obchodziło Jom Haszoah – Dzień Pamięci o Holokauście – tymi samymi rytuałami i retoryką. Słuchali ocalałych, których liczba stale maleje i którzy opowiadali o swoich przerażających doświadczeniach. Słuchali także opinii uczonych, którzy byli częścią rozwijającego się przemysłu skupiającego się na studiach nad Holokaustem, co dla wielu Żydów i nie-Żydów stało się sumą ich wiedzy o historii narodu żydowskiego. Słuchali także polityków i przywódców społecznych, którzy bez przerwy wypowiadali puste słowa o  niedopuszczeniu „nigdy więcej” do tak okropnej rzeczy. Było to konieczne, ponieważ nie bez powodu Żydzi obawiali się, że bez ceremonii, pomników i muzeów, które rozrosły się w ciągu ostatnich kilku dekad, pamięć o zagładzie europejskiego żydostwa przez niemieckich nazistów i ich kolaborantów zostanie utracona lub wymazana.

Więcej

Do skandującego
chłopca w kefiji 
Paul Finlayson


Ludzkość jest niesamowita. Podróżowaliśmy na Księżyc i zwiedziliśmy głębiny oceanów. Być może nie pokonaliśmy śmierci, ale walczymy z nią, opóźniamy ją i podbiliśmy znaczną część natury. Żyjemy w komforcie w ekstremalnych warunkach zimy. Podbiliśmy gorące krainy, tak wilgotne, pełne malarii i komarów, tak pełne śmierci, i pozwoliliśmy ludziom żyć tam w komforcie i spokoju. Sprawiliśmy, że pustynia zakwitła.


A mimo to walczymy; być może pokonaliśmy bakterie, ale nie pokonaliśmy próżności naszych złudzeń.

Więcej
Blue line

Alternatywny Genesis:
Boski reality show” (III)
Lucjan Ferus

Rycina: Jean Effel \

Znów – jak było do przewidzenia – wszyscy aniołowie chcieli widzieć osobiście, jak Bóg będzie urządzał im ten świat rozrywki. Więc zgodnym chórem wyrazili swą gotowość udziału w dalszym bożym dziele. Zatem Stwórca jedynie klasnął w dłonie,... i po chwili wszyscy byli już na Ziemi, rozglądając się dookoła z nieskrywaną ciekawością,... choć po prawdzie nie było jeszcze zbyt wiele do oglądania. Ziemia była wtedy bezładem i pustkowiem, jedynie wiatr hulał nad nimi, przedmuchując z miejsca na miejsce tumany piasku. 

Więcej

Dialog z głuchymi
i głodnymi
Andrzej Koraszewski


Ludzie mają skłonność do stadnego myślenia i do stadnego obłędu, a zmysły powoli odzyskują indywidualnie, jeden po drugim.

―Charles MacKay

Odwiedził nas przyjaciel z Warszawy. Rozmawiamy o Żydach, a dokładniej o tych dobrych ludziach, którzy radośnie wskakują w buty dziadków i pradziadków i szukają potwierdzenia, że coś z tymi Żydami jest nie tak. Nie, oczywiście, broń boże, żadnymi antysemitami nie z są, skądże znowu, wręcz przeciwnie. Ale to zabijanie dzieci, ludobójstwo, głodzenie cywilnej ludności… W rozmowach wyskakują autorytety ONZ, Amnesty International, Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości i bóg wie kogo. Nie, nie są antysemitami, no ale gazety, radio i telewizja, a wreszcie koronny dowód, że coś z tym Izraelem jest nie tak, bo sami Żydzi piszą, jaki Izrael jest straszny.

Więcej

“Lancet” wychwala
wiedzę rdzennych ludów
Jerry A. Coyne

[„Historycznie rzecz biorąc, anatomia i fizjologia ciał z waginami była zaniedbana”]

Brytyjskie czasopismo medyczne „Lancet” lansuje "przebudzenie" (jego redaktor jest nie do uratowania), chociażby z powodu poniższej okładki. Jak już kiedyś powiedziałem, jego „przebudzenie” czyni „Lancet” brytyjską wersją „Scientific American”, chociaż zajmuje się oryginalnymi badaniami i ma całkowicie (lub rzekomo całkowicie) charakter medyczny. Czasopismo zarobiło właśnie większą porcję niesławy, publikując entuzjastyczny pean na cześć „Rdzennej ludności i jej wiedz”, pozornie czyniąc wiedzę rdzennej ludności równą wiedzy wytwarzanej przez współczesną naukę. Innymi słowy, przyjmuje coś, co wydaje się być krajową polityką edukacji przedmiotów ścisłych w Nowej Zelandii.

Więcej

Instytucjonalne ułatwianie
ludobójstwa 
Ben Poser

Francuscy spadochroniarze stojący na straży lotniska w Rwandzie. Sierpień 1994, Źródło: Wikipedia.

Siódmego kwietnia 2024 r. minęło sześć miesięcy od największego ludobójczego masowego mordu na Żydach w tym stuleciu; była to także 30. rocznica rozpoczęcia ludobójstwa w Rwandzie. Spośród różnych podobieństw, jakie każdy racjonalny człowiek może dostrzec pomiędzy tymi dwiema zbrodniami, jedno wyróżnia się swoją ohydą: tak jak było to pokolenie temu, Organizacja Narodów Zjednoczonych jest prawdopodobnie największym na Ziemi czynnikiem ułatwiającym ludobójstwo.

Więcej

Pakt Biden – Sinwar
– Chamenei
Andrzej Koraszewski 

Źródło zdjęcia: Wikipedia.

Były ambasador USA w Izraelu powiedział, że nie ma wątpliwości, iż Biden stanął po stronie Hamasu. W Dniu Pamięci Ofiar Holokaustu amerykański prezydent oznajmił, że zamierza wstrzymać dostawy broni dla Izraela (z wyjątkiem pocisków do Żelaznej Kopuły). Innymi słowy amerykański prezydent oznajmił, że będzie się starał, żeby żydowskich ofiar nie było zbyt dużo, ale likwidacja zagrożenia izraelskich cywilów koliduje z jego planami współpracy z Iranem.

Więcej

NATO opisało
strategię Hamasu
Elder of Ziyon

Centrum Doskonałości Komunikacji Strategicznej NATO sporządziło w 2014 roku jasny opis strategii Hamasu polegającej na używaniu ludzkich tarcz</a>.

Hamas, islamistyczna grupa bojowników i de facto władza rządząca Strefą Gazy, używa ludzkich tarcz w konfliktach z Izraelem od 2007 roku. Zgodnie ze Statutem Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) zbrodnia wojenna polegająca na używaniu ludzkich tarcz obejmuje „wykorzystywanie obecności osoby cywilnej lub innej osoby podlegającej ochronie w celu osłony pewnych punktów, obszarów lub sił zbrojnych przed działaniami wojskowymi”. Hamas wystrzelił rakiety oraz atakował izraelskie siły zbrojne (IDF) z obszarów mieszkalnych i handlowych.

Więcej

Od Kolumbii po Columbię
– nieustanna wojna z Izraelem
Ben Cohen

Inauguracja prezydenta Gustavo Petro w Bogocie w Kolumbii, 7 sierpnia 2022. Zdjęcie: Casa Rosada, Presidencia of Argentina/Wikimedia Commons.

Żydzi w trudnych czasach reagują na wiele sposobów, a być może najcenniejszym z nich jest humor. Kiedy Związek Radziecki był rzeczywistym więzieniem dla żydowskich obywateli, żartów było mnóstwo, równocześnie kąśliwych i przeplatanych melancholią i kpiną. Na przykład dowcip o oficerze Armii Czerwonej, który prosi żydowskiego chłopca, aby podał imię ojca - „Związek Radziecki”, matki - „Partia Komunistyczna”, na  pytanie, kim chce zostać, gdy dorośnie chłopiec odpowiada: „sierotą”. Albo ten o przybyciu agentów KGB do domu Żyda, żeby go aresztować, chyba że zgodzi się oddać coś, co najbardziej ceni. „Estero, kochanie – woła mężczyzna do żony – KGB przyszło po ciebie!” Chętnie ciągnąłbym dalej, ale pewnie już rozumiecie, o co mi chodzi.

Więcej

Uwagi o prohamasowskiej lewicy
i jej poprzednikach
Jeffrey Herf 

Demonstrant rozbija szybę młotkiem, żeby się dostać do zamkniętej salii na Uniwersytecie Columbia w Morningside Heights na Manhattanie. (Zrzut z ekranu wideo.)

Wieczorem 29 kwietnia 2023 r. demonstranci zajęli Hamilton Hall w Columbii, zabarykadowali się w środku i odmówili ruszenia się, dopóki Columbia nie zgodzi się na pozbycie się swoich funduszy zainwestowanych w Izraelu. Wideo opublikowane przez Free Press pokazuje zamaskowaną osobę używającą młotka do rozbicia szyby w drzwiach budynku, a następnie używającą czegoś, co wydaje się być zamkiem rowerowym, by je zabezpieczyć. Inni zamaskowani demonstranci budują prowizoryczną barykadę z krzeseł. 

Więcej
Blue line

Więcej ludzi, więcej dobrobytu:
wskaźnik obfitości Simona 
Marian L. Tupy

Zdjęcie Fas Khan w <span>Unsplash</span>

Simon Abundance Index (Indeks obfitości Simona) na rok 2024 został opublikowany dzisiaj [22 kwietnia] zbiegając się z corocznymi obchodami Dnia Ziemi. To nie był przypadek: Indeks ma na celu modyfikację empirycznego i metafizycznego znaczenia Dnia Ziemi. Kiedy po raz pierwszy obchodzono go w 1970 r., w Dzień Ziemi słusznie opłakiwano szkody wyrządzone planecie w ciągu poprzednich dwóch stuleci w wyniku masowej, choć w większości korzystnej ekspansji gospodarczej, i wzywano nasz gatunek do lepszego zarządzania planetą. 

Więcej

Hamas znowu robi durni
z ludzi Zachodu
Bassam Tawil

 Jeśli Hamas i Autonomia Palestyńska otrzymają państwo sąsiadujące z Izraelem, będą niewątpliwie nadal realizować swój cel, jakim jest zabijanie Żydów i unicestwienie Izraela. Funkcjonariusz Hamasu, Ghazi Hamad, wyraźnie powiedział, że ta grupa terrorystyczna będzie wielokrotnie powtarzać atak z 7 października, aż Izrael zostanie unicestwiony. Na zdjęciu: wywiad z Hamadem 24 października 2023 r. w telewizji LBC (Liban). (Źródło obrazu: MEMRI)

Po wymordowaniu 1200 Izraelczyków i porwaniu 240 innych 7 października 2023 r. wspierana przez Iran grupa terrorystyczna Hamas ponownie próbuje oszukać naiwnych ludzi Zachodu, w tym administrację Bidena i Unię Europejską, wmawiając im, że zaakceptowała „rozwiązanie w postaci dwóch państw”. Rozwiązanie to zakłada utworzenie obok Izraela, suwerennego i niezależnego państwa palestyńskiego, na całych ziemiach Zachodniego Brzegu [Judei i Samarii], Strefy Gazy i wschodniej Jerozolimy. Ostatnie oszustwo Hamasu miało formę oświadczeń Chalila al-Hajji, wysokiego rangą funkcjonariusza tej grupy, w wywiadzie dla Associated Press (AP).

Więcej

Al-Dżazira służy Hamasowi
i organizacjom terrorystycznym
Z materiałów MEMRI

Bassem Barhoum (Zdjęcie: Shfanews.net)

Dziennikarz Bassem Barhoum napisał w artykule z 11 marca 2024 r. w gazecie Autonomii Palestyńskiej (AP) „Al-Hayat Al-Jadida” , że katarska Al-Dżazira to populistyczna sieć medialna, która rozpowszechnia złudzenia wśród arabskiej opinii publicznej i opisuje wydarzenia w stronniczy sposób jednocześnie umiejętnie realizując swój program islamistyczny i program ekstremistycznych organizacji terrorystycznych. 

Więcej

Profesor, który kłamie
przy pomocy statystyki
Hugh Fitzgerald


Amerykański profesor Alan J. Kuperman przedstawił "badanie", z którego wynika, że IDF w Gazie zabija więcej cywilów niż arabska milicja znana jako Dżandżawidzi zabiła czarnych afrykańskich cywilów w Darfurze w Sudanie. Informacje na temat jego twierdzeń znajdziesz tutaj: „Amerykański naukowiec w ‘Guardianie’ wypacza statystyki, aby porównać Gazę z najgorszymi niedawnymi ludobójstwami”, Rachel O'Donoghue, HonestReporting, 18 kwietnia 2024 r. Ale jego statystyki są nieprawdziwe.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Krzyki przed ciszą:
Zło, któremu zaprzeczają
Judean Rose

Pusta mantra
Nigdy więcej?
Ruthie Blum

Alternatywny Genesis:
Boski reality show (II)
Lucjan Ferus 

Szaleństwo uniwersytetu,
żądania niedouczonych
Phyllis Chesler

Kraju Republik
nowe twórz bajki…
Andrzej Koraszewski

Trzy “wzory osobowe”
Autonomii Palestyńskiej
I. Marcus i N. J. Zilberdik

Amerykańskie kampusy:
troskliwy wychów terrorystów
Bassam Tawil

Dlaczego kobiety w Ameryce
kibicują Hamasowi i Iranowi?
Phyllis Chesler

Rdzenna matematyka:
zasłona dymna
Jerry A. Coyne

Teraz jest czas
na dokonanie wyboru
Caroline B. Glick

Na “afrykańskim placu”
pojawiają się nowi gracze
Alberto M. Fernandez

Hamas przegrywa w Gazie,
ale wygrywa w USA
Ben-Dror Yemini

USA, Katar i Iran:
Uwolnijcie zakładników!
Michael Calvo

Dlaczego USA wspierają
tych, którzy demonizują Amerykę?
Itamar Marcus i Ephraim D. Tepler

Co widzą ci,
którzy nie widzą?
Andrzej Koraszewski

Blue line
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk