Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 07:59

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Przystosować się do zmiany klimatu


Matt Ridley 2014-04-14


Nigel Lawson miał jednak rację. Od wykładu w Centre for Policy Studies w 2006 r., który zapoczątkował późniejszą karierę tego byłego kanclerza, Lord Lawson podkreśla potrzebę zaadaptowania się do zmiany klimatu zamiast wyrzucania pieniędzy publicznych na daremne próby zapobieżenia jej.

Wygląda na to, że taniej będzie poradzić sobie z globalnym ociepleniem niż mu zapobiec


Jak dotąd, oficjalną linią było w zasadzie ignorowanie adaptacji i skupianie się zamiast tego na „łagodzeniu” – co jest wprowadzającym w błąd określeniem na zapobieganie emisjom dwutlenku węgla.


Obecnie nastąpiła zmiana. Mądrość obiegowa o globalnym ociepleniu, publikowana przez Międzyrządowy Panel ds. Zmiany Klimatu, została w tym tygodniu uaktualniona. Gazety były jak zwykle pełne opowieści o naukowcach coraz bardziej pewnych środowiskowego Armagedonu. Ale sam dokument ujawnił znacznie bardziej uderzającą historię: podkreśla, raz za razem, potrzebę zaadaptowania się do zmiany klimatu. Nawet w głównym tekście komunikatu prasowego, który był dołączony do raportu, słowo „adaptacja” pojawiło się dziesięć razy; słowo „łagodzenie” ani razu.


Rozróżnienie jest kluczowe. Jak dotąd, debata szła za pewną mało rozgarniętą argumentacją: ponieważ zachodzi globalne ocieplenie, musimy spowolnić je przez niezmiernie kosztowną dekarbonizację – zielone podatki, wiatrowe farmy. A co dobrego  to da? Czy można zatrzymać globalne ocieplenie? Czy też wszystkie te zielone strategie są równoważne próbie zatrzymania huraganu? Ta kwestia – ile właściwie można naprawdę osiągnąć przez „łagodzenie” – nie jest poruszana zbyt często.


Istnieje alternatywa: zaakceptowanie, że planeta ociepla się i sprawdzenie, czy możemy się do tego odpowiednio dostosować. Adaptacja oznacza inwestycje w obronę przeciwpowodziową, żeby lotniska takie jak Schiphol mogły nadal działać poniżej istniejącego (i przyszłego) poziomu morza, i w klimatyzację, żeby miasta takie jak Houston i Singapore mogły nadal rosnąć mimo obecnych (i przyszłych) wysokich temperatur. Oznacza hodowanie roślin, żeby kukurydza mogła rosnąć na szerszym obszarach istniejących (i przyszłych) stref  klimatycznych, lepszą infrastrukturę, żeby Meksyk i Indie mogły przetrwać istniejące i przyszłe cyklony, więcej handlu światowego, żeby Etiopczycy mogli kupować zboże z Australii podczas już istniejących (i przyszłych) susz.


Owen Paterson, sekretarz stanu ds. środowiska, który wielokrotnie podkreślał potrzebę dostosowania się w ten sposób do zmiany klimatu, był dość osamotnionym głosem w brytyjskim  rządzie. Teraz jednak może liczyć na poparcie potężnego IPCC, organu ONZ, który zatrudnia setki naukowców, by zestawili naukowy odpowiednik biblii na ten temat na następnych sześć lat. Podczas gdy w poprzednim raporcie dwie strony były poświęcone adaptacji, w tym poświęcono temu cztery rozdziały.


Profesor Chris Field przewodniczącym Grupy Roboczej 2 w IPCC, skupiającej się raczej na skutkach niż przyczynach zmiany klimatu, mówi: „Naprawdę dużym przełomem w tym raporcie jest nowy sposób myślenia o radzeniu sobie ze zmianą klimatu”. Jego współ-przewodniczący Vicente Barros dodaje: “Inwestycje w lepsze przygotowanie mogą opłacić się zarówno obecnie, jak w przyszłości… adaptacja może odgrywać kluczową rolę w zmniejszeniu tych zagrożeń”. Po tak wielu latach coś zaczyna do nich docierać.


W książce An Appeal to Reason Lawson poświęcił rozdział znaczeniu adaptacji, w którym wskazywał, że raport IPCC z 2007 r. wyraźnie zakładał, że ludzie nie przystosują się. “[Rozważania] o możliwych konsekwencjach - stwierdzono w raporcie – nie biorą pod uwagę żadnych zmian lub rozwoju możliwości adaptacyjnych”. To znaczy, jeśli świat będzie się robił cieplejszy, poziom mórz podniesie się i zmienią wzory opadów deszczu, farmerzy, deweloperzy i konsumenci przez całe stulecie nie zrobią absolutnie niczego, by zmienić swoje zwyczaje. Jest to absurdalne założenie.   


Jak podkreślił Lawson, to założenie było jednak centralne dla oceny przyszłych kosztów zmiany klimatu w raporcie IPCC. Osławionym przykładem był wniosek w raporcie, że „zakładając brak adaptacji” plony mogą spaść o 70% do końca stulecia – wniosek ten opierał się (jak ujawnił przypis) na jednym badaniu upraw orzeszków ziemnych w jednej części Indii.


Lawson wskazał, że adaptacja jako strategia daje sześć oczywistych korzyści, których nie daje łagodzenie. Nie wymaga żadnych traktatów międzynarodowych, ale działa także, jeśli zostanie przyjęta jednostronnie; może być stosowana lokalnie; szybko daje rezultaty; przechwyciłaby korzyści ocieplenia, unikając jego zagrożeń; zajmuje się już istniejącymi problemami, które jedynie pogłębią się z powodu globalnego ocieplenia; i przyniesie korzyści, nawet jeśli okaże się, że globalne ocieplenie jest przesadzone.


Gdybyś był mieszkańcem Somerset Levels, co wolałbyś: politykę rządu przystosowania do wszystkiego, co pogoda może sprawić, czy będzie to pogorszone przez zmianę klimatu czy nie, czy też wydanie 50 miliardów funtów (do roku 2020) na niskowęglowe technologie, które mogą za kilka dziesięcioleci, jeśli zostaną przyjęte przez cały świat, zredukować pogorszenie powodzi, ale nie zapobiec samym powodziom?


Jest niezwykłe, do jakiego stopnia ten najnowszy Raport IPCC zbliża się do stanowiska Lawsona. Profesor Field, który wydaje się być wyjątkowo rozsądnym facetem, wyraźnie dążył do podkreślenia adaptacji, choćby dlatego, że szansa na porozumienie międzynarodowe w sprawie emisji wygląda na coraz mniej prawdopodobną. Jeśli czytasz uważnie raport rozdział za rozdziałem (wygląda na to, że niewielu ludziom chciało się to zrobić), wśród zwykłych dla tych raportów ostrzeżeń o potencjalnym niebezpieczeństwie jest wiele sensownych, choć podanych żargonem, omówień tych właśnie punktów, które podnosił Lawson.


Rozdział 17 przyznaje, że “strategie adaptacji… mogą dać korzyści w postaci lepszego dobrostanu także w wypadku niezmienionego klimatu, takie jak wydajniejsze użycie wody i bardziej odporne odmiany roślin”. Rozdział 20 przyznaje nawet, że „w niektórych wypadkach łagodzenie może przeszkadzać adaptacji (np. mniejsza dostępność energii w krajach o rosnącej populacji)”. Jest to niezmiernie ważne: że odmówienie ubogim dostępu do taniej elektryczności z węgla, bardziej naraża ich na skutki zmiany klimatu. Tak więc zielone strategie mogą pogorszyć problem, który starają się rozwiązać.


Krótko mówiąc, w tym raporcie jest wiele rzeczy, które dają się lubić. Ponadto znacznie stonowano alarmistyczne przewidywania. Nawet pismo „New Scientist” zauważyło, że raport “wycofuje się z niektórych przewidywań przyjmowanych w poprzednim raporcie” i mimo nalegań Eda Daveya podczas spotkania w zeszłym tygodniu w Jokohamie, by zaostrzyć streszczenie raportu, „New Scientist” zauważa, że „raport wręcz osłabił wiele stanowczych twierdzeń, które pojawiały się w roboczych wersjach, które wyciekły do mediów”.


Na przykład, ze streszczenia usunięto wzmianki o “setkach milionów” ludzi, których dotknie problem wzrastającego poziomu mórz, jak również twierdzenia o wpływie wyższych temperatur na plony. Raport odważnie przyznaje, że inwazyjne gatunki obce są znacznie większym zagrożeniem dla istnienia gatunków lokalnych niż sama zmiana klimatu. Raport przyznaje, że także rafy koralowe są bardziej zagrożone przez zanieczyszczenia i nadmierne połowy, a zmiana klimatu może marginalnie tylko pogorszyć sytuację. Dlaczego więc nie mamy paneli międzyrządowych w sprawie gatunków inwazyjnych i nadmiernych połowów?


To co jest, być może, najbardziej zachęcające ze wszystkiego to fakt, że raport stanowczo stwierdza, że wpływ zmiany klimatu będzie niewielki w stosunku do innych rzeczy, które zdarzą się w ciągu tego stulecia: „Dla większości sektorów ekonomicznych… zmiany w populacji, strukturze wieku, dochodach, technologii, cenach względnych, stylu życia, regulacji i zarządzaniu będą dużo bardziej znaczące w stosunku do wpływu zmiany klimatycznej”. A więc, tak, świat ociepla się. Pod wieloma względami jednak będzie to lepszy świat.


Raport ustala łączne globalne szkody ekonomiczne z powodu globalnego ocieplenia na mniej niż 2,5 procenta dochodu pod koniec stulecia. Jest to znacznie niższa liczba niż ta, która podał Lord Stern w swoim osławionym raporcie z 2006 r. i to przy pesymistycznym poglądzie, że będzie podwyższenie temperatury o 2,50C w porównaniu do obecnych poziomów. Jest to najwyższa z dziewięciu oszacowań strat; przeciętna wynosi tylko 1,1 procenta.


Ponieważ IPCC przewiduje o dwie trzecie więcej ocieplenia przy podnoszeniu poziomu dwutlenku węgla niż sugerują obecnie najlepsze, oparte na obserwacjach badania, ocieplenie, jakie szkicuje IPCC nie jest prawdopodobne nawet przy najwyższych założeniach dotyczących emisji.


Innymi słowy, nawet jeśli nakładasz pesymizm na pesymizm, zakładając niewielką dekarbonizację, duże globalne wzbogacenie się i wyższą “czułość” klimatu niż to obecnie wydaje się prawdopodobne – prowadzącą do szybkiej zmiany klimatycznej – nadal, przy najgorszych oszacowaniach, szkody dla gospodarki w tym stuleciu będą jedynie połową jej corocznego wzrostu. Zamiast spowodować koszmarne koszty globalne ocieplenie uczyni naszych bardzo bogatych potomków – którzy prawdopodobnie w globalnej przeciętnej będą osiem lub dziewięć razy bogatsi niż my jesteśmy dzisiaj – nieco mniej bogatymi.


Dla uniknięcia tych niewielkich szkód moglibyśmy pójść drogą adaptacji – niechaj biedni staną się tak bogaci, jak to możliwe, i używają swoich dochodów, by chronić siebie i swoje otoczenie naturalne przed powodziami, burzami, potencjalnymi brakami żywności i utratą miejsc zamieszkania. Albo też możemy iść drogą „łagodzenia”, skłaniając cały świat, by zgodził się na rezygnację z paliw kopalnych, które dostarczają nam 85 procent energii. Albo możemy próbować jednego i drugiego, co zaleca obecnie IPCC.


Prawdziwym szaleństwem byłaby jednak jednostronna polityka subsydiowania bogatych, by instalowali technologie, które podnoszą koszt energii, niszczą krajobraz, zabijają orły, prowadzą do wycinania lasów na moczarach Karoliny Północnej, zamieniają ziarno na paliwo do silników, podnosząc tym samym ceny żywności i zabijając ludzi, oraz niedopuszczania pożyczek bankowych dla ubogich ludzi w Afryce na budowę opalanych węglem, tanich elektrowni zamiast wdychania dymu z palącego się drewna z lasów dziewiczych.


Wszystko to robimy w naszym kraju z niemal zerową szansą na wystarczające zmniejszenie emisji dwutlenku węgla, by wpłynąć na klimat. Jest to dokładne przeciwieństwo adaptacji – niedopuszczanie do wzrostu ekonomicznego, który umożliwiłby adaptacje przy równoczesnym niepowodzeniu w zapobieżeniu zmianie klimatu.


Ten raport jest daleki od ideału (proszę się nie martwić, profesorze Field. Wiem, że poparcie ze strony takich, jak ja, byłoby końcem pana kariery). Jak pisał Rupert Darwall, autor The Age of Global Warming, systematycznie ignoruje on korzyści zmiany klimatu i czyni nieuzasadnione twierdzenie, że zmiana klimatu miała negatywny wpływ na plony. Jedynym dowodem były niedawne skoki cen żywności – w znacznej mierze spowodowane polityką klimatyczną, nie zaś zmianą klimatu, kiedy programy o biopaliwach zamieniły 5 procent światowych plonów ziarna w paliwo.


Czy z doniesień prasowych zrozumiałeś, że raport ostrzega przed wzrastającą liczbą zgonów z powodu burz i susz, malejącymi plonami, szerzącymi się chorobami i całą zwykłą litanią nieszczęść? Czy wyciągnąłeś z tego wniosek, że wzrośnie liczba zgonów, obniżą się plony i choroby zabiją więcej ludzi? O, jak można być tak naiwnym!


Nie, nie, nie – chodziło im o to, że dalsze spadki liczb zgonów z powodu burz, powodzi i chorób mogą nie być tak szybkie, jak byłyby bez zmiany klimatu, że dalsze wzrosty plonów mogą nie być tak szybkie, jak byłyby bez zmiany klimatu i że dalsze ustępowanie malaria może być powolniejsze niż byłoby bez zmiany klimatu. Innymi słowy – świat prawdopodobnie ogrzeje się – ale się nie skończy. Będzie zdrowszy i bogatszy niż kiedykolwiek przedtem i tylko odrobinę mniej bogaty niż mógłby być. To jest, zakładając, że nie będziemy się przystosowywać.


Tekst ukazał się pierwotnie w Spectatorze.

Adapting to climate change

Rational Optimist, 6 kwietnia 2014

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Matt Ridley


Brytyjski pisarz popularnonaukowy, sympatyk filozofii libertariańskiej. Współzałożyciel i b. prezes International Centre for Life, "parku naukowego w Newcastle. Zrobił doktorat z zoologii (Uniwersytet Oksfordzki). Przez wiele lat był korespondentem naukowym w "The Economist". Autor książek: The Red Queen: Sex and the Evolution of Human Nature (1994; pol. wyd. Czerwona królowa, 2001, tłum. J.J. Bujarski, A. Milos), The Origins Of Virtue (1997, wyd. pol. O pochodzeniu cnoty, 2000, tłum. M. Koraszewska), Genome (1999; wyd. pol. Genom, 2001, tłum. M. Koraszewska), Nature Via Nurture: Genes, Experience, and What Makes us Human (także jako: The Agile Gene: How Nature Turns on Nurture, 2003), Rational Optimist 2010.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. A więc cała naprzód! ngusho 2014-05-01








Lektury
Hili: To dobra książka.
Ja: Skąd wiesz?
Hili: Nie możesz się od niej oderwać.

Więcej

Wierzednia jako
kulturowy pasożyt
Lucjan Ferus

Rada Epikura na lęk przed śmiercią: „Staraj się oswoić z myślą, że śmierć jest dla nas niczym, albowiem wszelkie dobro i zło wiąże się z czuciem; a śmierć jest niczym innym, jak właśnie całkowitym pozbawieniem czucia.”  Źródło zdjęcia Wikipedia.

Czuję się od jakiegoś czasu  jakby coraz bardziej obco w naszej rzeczywistości. Częściej zadaję sobie pytanie: czy to ja zgłupiałem do tego stopnia, iż przestaję rozumieć postrzegany świat? Czy to świat tak „odjechał”, że w wielu aspektach stał się dla mnie wręcz niepojęty? Na przykład ta niewyobrażalna ilość przemocy serwowanej przez telewizję każdego dnia, niezależnie czy jest to dzień powszedni, niedziela, czy  święta! Większość emitowanych filmów epatuje przemocą i żaden z seriali nie może się obejść bez wątku, w którym pokazywana byłaby przemoc w różnorakiej formie. A potem dziwimy się skąd w ludziach bierze się tyle agresji, złości i tłumionych frustracji, które domagają się rozładowania?

Więcej

Zbrodnie Hamasu,
które zauważają Arabowie
Andrzej Koraszewski


Ciekawa sprawa. W dniu 16 maja „prezydent” państwa Palestyna wystąpił na szczycie Ligi Arabskiej przedstawiając stanowczą krytykę Hamasu. Przywódcy państw arabskich dowiedzieli się, że przed 7 października 2023r. żydowscy okupanci pracowali nad oddzieleniem Gazy od Autonomii Palestyńskiej, aby zapobiec utworzeniu palestyńskiego państwa. Hamas wysługiwał się Izraelowi odmawiając współdziałania z Autonomią, co sprzyjało planom Izraela. 7 października Hamas, zdaniem Abbasa, dostarczył Izraelowi pretekstu do zabijania i niszczenia.

Więcej
Blue line

Najnowszy palestyński
sondaż
Elder of Ziyon

Z okładki raportu PCPSR

Ostatni sondaż PCPSR ukazał się w połowie kwietnia. W dużej mierze jest on podobny do poprzedniego sondażu przeprowadzonego trzy miesiące wcześniej, ale o niektórych postawach Palestyńczyków, które warto zrozumieć, zachodnie media w zasadzie nadal milczją. 

71% Palestyńczyków nadal wierzy, że Hamas miał rację rozpoczynając wojnę w październiku, co niezmiennie pokazują wyniki sondaży zarówno w Gazie, jak i na Zachodnim Brzegu.

W Gazie 70% osób przebywających w schroniskach prowadzonych przez UNRWA twierdzi, że organizatorzy rozdzielają pomoc w sposób nieuczciwy w oparciu o względy polityczne.  

Tylko 7% Palestyńczyków twierdzi, że Hamas jest odpowiedzialny za cierpienia w Gazie.  

Zdolność Palestyńczyków do oszukiwania samych siebie jest najwyraźniej nieograniczona. Chociaż w grudniu 78% zgodziło się, że mordowanie cywilów w ich domach jest zbrodnią wojenną, tylko 5% uważa, że Hamas dopuścił się tych zbrodni wojennych. Większość nie widziała filmów przedstawiających okrucieństwa z 7 października, ale nawet wśród tych, którzy je widzieli, tylko 17% uważa, że Hamas popełnił morderstwa, które sami widzieli na filmach. To spadek z 31% w grudniu.  

Więcej

Hamas jest winny izraelskiej
operacji w Rafah
Bassem Eid

https://twitter.com/LindseyGrahamSC/status/1788390216652218649

Jako palestyński działacz na rzecz praw człowieka czuję się w obowiązku zabrania głosu w sprawie trwającej operacji wojskowej w Rafah, która często jest błędnie przedstawiana w różnych kręgach. Operacja ta, dowodzona przez Siły Obronne Izraela (IDF), to nie tylko odpowiedź na agresję, ale kluczowa misja ratunkowa mająca na celu uwolnienie zakładników, w tym obywateli USA. Odpowiedzialność za tę eskalację ponosi w całości grupa terrorystyczna Hamas, która nieustannie odrzucała liczne propozycje zawieszenia broni i eskalowała przemoc wobec ludności cywilnej.

Więcej
Blue line

Nie chcemy zawieszenia broni,
ale dalszej wojny
Z materiałów MEMRI

Logo Al-Watan

„Palestyna jest państwem, kontynuujmy opór”, palestyński dziennikarz Samir Al-Barghouti napisał w artykule z 12 maja 2024 r. w katarskiej gazecie „Al-Watan”, że atak na Izrael z 7 października zwiększył światową świadomość sprawy palestyńskiej, jak wynika z rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ z 10 maja 2024 r., która podniosła status Palestyny w tym organie i zaleciła Radzie Bezpieczeństwa rozważenie przyznania jej pełnego członkostwa w ONZ. Al-Barghouti wezwał do kontynuowania oporu „nawet jeśli Palestyna poświęci miliony męczenników i rannych” i dodał: „Nie chcemy zawieszenia broni, chcemy, by wojna trwała”, ponieważ „wróg rozumie jedynie język siły”.  

Poniżej podajemy przetłumaczone fragmenty jego artykułu.

Więcej

Condorcet ozdobiony
kefiją
Amir Taheri

<span>Dzisiejsi protestujący niewiele wiedzą o tym, przeciwko czemu się buntują, i przynajmniej z naszego doświadczenia, jakie wynika z rozmów z niektórymi z nich w Paryżu oraz czytania i/lub słuchania, co mówią ich odpowiednicy na amerykańskich kampusach, nawet nie chcą wiedzieć. Na zdjęciu: antyizraelscy protestujący przed paryskim Instytutem Studiów Politycznych (Sciences Po), 26 kwietnia 2024 r. (Zdjęcie: zrzut z ekranu wideo.)</span>

Dla tych z nas, którzy są na tyle dorośli, że pamiętają dobre (lub złe) dni buntu studentów na zachodnich uniwersytetach w latach 60., obecne zamieszki na wielu europejskich i amerykańskich uniwersytetach wydają się kiepskim remakiem kontrowersyjnego oryginału.


Obecne zaburzenia mają znacznie mniejszą skalę.


W USA dotknęły one kilka uniwersytetów i przyciągnęły kilka tysięcy studentów z łącznej liczby ponad 15 milionów studentów.

Więcej

Czerwone skarby czyli
opowieść o truskawkach
Athayde Tonhasca Júnior

Fragment Ogrodu Rozkoszy Ziemskich © Museo del rado, Wikimedia Commons.

Holenderski malarz Hiëronymus Bosch (ok. 1450–1516), mistrz koszmarnych krajobrazów i dziwacznych stworzeń, najwyraźniej miał słabość do poziomek: owoc ten został przedstawiony trzykrotnie w jego słynnym Ogrodzie rozkoszy ziemskich. Od dawna toczą się dyskusje na temat symboliki obrazu i roli poziomek. Roślina może być alegorią grzechu i pokusy, ponieważ rośnie, pełzając nisko po ziemi, niczym wąż z ogrodu Eden. 

Więcej

Kobiety, Hamas
i luksusowe wierzenia
Andrzej Koraszewski 

Źródło: zrzut z ekranu wideo: UCLA protest: groups address overnight violence at pro-Palestinian encampment (youtube.com)

Rewolucja jest kobietą, najpierw pisze pełne współczucia listy do skazanych za masowe morderstwa, a potem proponuje im małżeństwo. Heather Mac Donald, redaktor naczelna amerykańskiego magazynu „City Journal”, zastanawia się nad pytaniem, dlaczego wśród protestujących na uniwersytetach dominują kobiety? Autorka nie dysponuje dokładnymi danymi statystycznymi, ale osobista obserwacja, materiały zdjęciowe i filmy nie pozostawiają wiele miejsca na wątpliwości, amerykańskie studentki kochają Hamas i sprawiedliwość.

Więcej

Państwo palestyńskie
doprowadzi do kolejnych masakr
Bassam Tawil 

<span>Podobnie jak większość Arabów, Saudyjczykom nie zależy na państwie palestyńskim i w tajemnicy mogą woleć w ogóle go nie mieć. Bez wątpienia zdają sobie sprawę, że największą przeszkodą w utworzeniu własnego państwa są sami Palestyńczycy. Na zdjęciu: Sekretarz stanu USA Antony Blinken spotyka się z saudyjskim księciem koronnym Mohammedem bin Salmanem w Rijadzie, 7 czerwca 2023r. (Zdjęcie: Wikipedia)</span>

Sekretarz stanu USA Antony Blinken wielokrotnie od czasu ataku Hamasu na Izrael 7 października 2023 r.  mówił o potrzebie "drogi” do utworzenia państwa palestyńskiego na Zachodnim Brzegu [tj. Judei i Samarii], w Strefie Gazy i we wschodniej Jerozolimie. Według Blinkena państwo palestyńskie miałoby dwa pozytywne skutki: po pierwsze, utorowałoby drogę do normalizacji stosunków między Izraelem a Arabią Saudyjską, a po drugie, „izolowałoby” Iran i jego terrorystycznych pełnomocników, w tym Hamas i Hezbollah.

Więcej

Uchodźcy z Rafah: dlaczego
Egipt ich nie wpuszcza
Judean Rose


Zdjęcia uchodźców z Rafah uciekających, jak mogą – samochodem, pieszo, wozami zaprzężonymi w osły – były wczoraj wszędzie, a sezonowy deszcz dodał przejmującego akcentu do ich trudnej sytuacji. Rodzice mieli ponure wyrazy twarzy, natomiast dzieci wydawały się dość pogodne i uśmiechały się. Opuszczali Rafah. To była przygoda.
Długo oczekiwana operacja IDF w Rafah już się rozpoczęła, jeśli liczyć ewakuację około 100 tysięcy cywilów w Rafah do nowej strefy humanitarnej stworzonej specjalnie dla nich. 

Więcej
Blue line

Przesłanie Bidena
do terrorystów i dyktatorów
Elder of Ziyon 


CNN:

Prezydent Joe Biden powiedział w środę po raz pierwszy, że jeśli premier Benjamin Netanjahu zarządzi poważną inwazję na miasto Rafah, to on wstrzyma część dostaw amerykańskiej broni do Izraela – która, jak powiedział, była używana do zabijania cywilów w Gazie.
„W Gazie giną cywile w wyniku tych bomb i innych form ataku na skupiska ludności” – powiedział Biden Erin Burnett z CNN w ekskluzywnym wywiadzie dla „Erin Burnett OutFront”, mówiąc o bombach o masie 2000 funtów, których transport Biden wstrzymał w zeszłym tygodniu.

„Wyjaśniłem, że jeśli wejdą do Rafah – jeszcze nie dotarli do Rafah – jeśli wejdą do Rafah, nie dostarczę broni, której w przeszłości używano do rozprawienia się z Rafah, do rozprawienia się z miastami – która rozwiązuje ten problem” – powiedział Biden.

Więcej

Palestyńczyk odwiedza
Auschwitz 
Hugh Fitzgterald


Pierwszym Palestyńczykiem, który odwiedził nazistowski obóz koncentracyjny, był wielki mufti Jerozolimy Hadż Amin al Husseini, przywódca palestyńskich Arabów od lat dwudziestych do czterdziestych XX wieku, który lata wojny spędził w Berlinie. Odbył miłą pogawędkę z Hitlerem 28 listopada 1941 r., uwiecznioną na słynnej fotografii. Al-Husseini wyraził Hitlerowi swój entuzjazm dla ostatecznego rozwiązania. Zaprzyjaźnił się z Heinrichem Himmlerem i istnieją pewne, ale nie rozstrzygające, dowody na to, że Mufti mógł zostać zabrany do Auschwitz właśnie przez Himmlera lub być może przez inną osobę, z którą się zaprzyjaźnił, Adolfa Eichmanna, aby zobaczyć, jak gładko sprawy tam przebiegają. Jest pewne, że Mufti odwiedził obóz koncentracyjny w Trebbin, ponieważ istnieje wiele zdjęć przedstawiających go w tym miejscu wraz z wysokimi urzędnikami nazistowskimi.

Więcej
Blue line

Jak zawiodła edukacja
o Holokauście 
Jonathan S. Tobin

Płonąca świeca na tle flagi izraelskiej w Jom Haszoah, Dniu Pamięci o Holokauście. Zdjęcie: Melnikov Dmitriy/Shutterstock.

Przez dziesięciolecia amerykańskie żydostwo obchodziło Jom Haszoah – Dzień Pamięci o Holokauście – tymi samymi rytuałami i retoryką. Słuchali ocalałych, których liczba stale maleje i którzy opowiadali o swoich przerażających doświadczeniach. Słuchali także opinii uczonych, którzy byli częścią rozwijającego się przemysłu skupiającego się na studiach nad Holokaustem, co dla wielu Żydów i nie-Żydów stało się sumą ich wiedzy o historii narodu żydowskiego. Słuchali także polityków i przywódców społecznych, którzy bez przerwy wypowiadali puste słowa o  niedopuszczeniu „nigdy więcej” do tak okropnej rzeczy. Było to konieczne, ponieważ nie bez powodu Żydzi obawiali się, że bez ceremonii, pomników i muzeów, które rozrosły się w ciągu ostatnich kilku dekad, pamięć o zagładzie europejskiego żydostwa przez niemieckich nazistów i ich kolaborantów zostanie utracona lub wymazana.

Więcej

Do skandującego
chłopca w kefiji 
Paul Finlayson


Ludzkość jest niesamowita. Podróżowaliśmy na Księżyc i zwiedziliśmy głębiny oceanów. Być może nie pokonaliśmy śmierci, ale walczymy z nią, opóźniamy ją i podbiliśmy znaczną część natury. Żyjemy w komforcie w ekstremalnych warunkach zimy. Podbiliśmy gorące krainy, tak wilgotne, pełne malarii i komarów, tak pełne śmierci, i pozwoliliśmy ludziom żyć tam w komforcie i spokoju. Sprawiliśmy, że pustynia zakwitła.


A mimo to walczymy; być może pokonaliśmy bakterie, ale nie pokonaliśmy próżności naszych złudzeń.

Więcej

Alternatywny Genesis:
Boski reality show” (III)
Lucjan Ferus

Rycina: Jean Effel \

Znów – jak było do przewidzenia – wszyscy aniołowie chcieli widzieć osobiście, jak Bóg będzie urządzał im ten świat rozrywki. Więc zgodnym chórem wyrazili swą gotowość udziału w dalszym bożym dziele. Zatem Stwórca jedynie klasnął w dłonie,... i po chwili wszyscy byli już na Ziemi, rozglądając się dookoła z nieskrywaną ciekawością,... choć po prawdzie nie było jeszcze zbyt wiele do oglądania. Ziemia była wtedy bezładem i pustkowiem, jedynie wiatr hulał nad nimi, przedmuchując z miejsca na miejsce tumany piasku. 

Więcej

Dialog z głuchymi
i głodnymi
Andrzej Koraszewski


Ludzie mają skłonność do stadnego myślenia i do stadnego obłędu, a zmysły powoli odzyskują indywidualnie, jeden po drugim.

―Charles MacKay

Odwiedził nas przyjaciel z Warszawy. Rozmawiamy o Żydach, a dokładniej o tych dobrych ludziach, którzy radośnie wskakują w buty dziadków i pradziadków i szukają potwierdzenia, że coś z tymi Żydami jest nie tak. Nie, oczywiście, broń boże, żadnymi antysemitami nie z są, skądże znowu, wręcz przeciwnie. Ale to zabijanie dzieci, ludobójstwo, głodzenie cywilnej ludności… W rozmowach wyskakują autorytety ONZ, Amnesty International, Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości i bóg wie kogo. Nie, nie są antysemitami, no ale gazety, radio i telewizja, a wreszcie koronny dowód, że coś z tym Izraelem jest nie tak, bo sami Żydzi piszą, jaki Izrael jest straszny.

Więcej

“Lancet” wychwala
wiedzę rdzennych ludów
Jerry A. Coyne

[„Historycznie rzecz biorąc, anatomia i fizjologia ciał z waginami była zaniedbana”]

Brytyjskie czasopismo medyczne „Lancet” lansuje "przebudzenie" (jego redaktor jest nie do uratowania), chociażby z powodu poniższej okładki. Jak już kiedyś powiedziałem, jego „przebudzenie” czyni „Lancet” brytyjską wersją „Scientific American”, chociaż zajmuje się oryginalnymi badaniami i ma całkowicie (lub rzekomo całkowicie) charakter medyczny. Czasopismo zarobiło właśnie większą porcję niesławy, publikując entuzjastyczny pean na cześć „Rdzennej ludności i jej wiedz”, pozornie czyniąc wiedzę rdzennej ludności równą wiedzy wytwarzanej przez współczesną naukę. Innymi słowy, przyjmuje coś, co wydaje się być krajową polityką edukacji przedmiotów ścisłych w Nowej Zelandii.

Więcej

Instytucjonalne ułatwianie
ludobójstwa 
Ben Poser

Francuscy spadochroniarze stojący na straży lotniska w Rwandzie. Sierpień 1994, Źródło: Wikipedia.

Siódmego kwietnia 2024 r. minęło sześć miesięcy od największego ludobójczego masowego mordu na Żydach w tym stuleciu; była to także 30. rocznica rozpoczęcia ludobójstwa w Rwandzie. Spośród różnych podobieństw, jakie każdy racjonalny człowiek może dostrzec pomiędzy tymi dwiema zbrodniami, jedno wyróżnia się swoją ohydą: tak jak było to pokolenie temu, Organizacja Narodów Zjednoczonych jest prawdopodobnie największym na Ziemi czynnikiem ułatwiającym ludobójstwo.

Więcej

Pakt Biden – Sinwar
– Chamenei
Andrzej Koraszewski 

Źródło zdjęcia: Wikipedia.

Były ambasador USA w Izraelu powiedział, że nie ma wątpliwości, iż Biden stanął po stronie Hamasu. W Dniu Pamięci Ofiar Holokaustu amerykański prezydent oznajmił, że zamierza wstrzymać dostawy broni dla Izraela (z wyjątkiem pocisków do Żelaznej Kopuły). Innymi słowy amerykański prezydent oznajmił, że będzie się starał, żeby żydowskich ofiar nie było zbyt dużo, ale likwidacja zagrożenia izraelskich cywilów koliduje z jego planami współpracy z Iranem.

Więcej

NATO opisało
strategię Hamasu
Elder of Ziyon

Centrum Doskonałości Komunikacji Strategicznej NATO sporządziło w 2014 roku jasny opis strategii Hamasu polegającej na używaniu ludzkich tarcz</a>.

Hamas, islamistyczna grupa bojowników i de facto władza rządząca Strefą Gazy, używa ludzkich tarcz w konfliktach z Izraelem od 2007 roku. Zgodnie ze Statutem Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) zbrodnia wojenna polegająca na używaniu ludzkich tarcz obejmuje „wykorzystywanie obecności osoby cywilnej lub innej osoby podlegającej ochronie w celu osłony pewnych punktów, obszarów lub sił zbrojnych przed działaniami wojskowymi”. Hamas wystrzelił rakiety oraz atakował izraelskie siły zbrojne (IDF) z obszarów mieszkalnych i handlowych.

Więcej
Blue line

Od Kolumbii po Columbię
– nieustanna wojna z Izraelem
Ben Cohen

Inauguracja prezydenta Gustavo Petro w Bogocie w Kolumbii, 7 sierpnia 2022. Zdjęcie: Casa Rosada, Presidencia of Argentina/Wikimedia Commons.

Żydzi w trudnych czasach reagują na wiele sposobów, a być może najcenniejszym z nich jest humor. Kiedy Związek Radziecki był rzeczywistym więzieniem dla żydowskich obywateli, żartów było mnóstwo, równocześnie kąśliwych i przeplatanych melancholią i kpiną. Na przykład dowcip o oficerze Armii Czerwonej, który prosi żydowskiego chłopca, aby podał imię ojca - „Związek Radziecki”, matki - „Partia Komunistyczna”, na  pytanie, kim chce zostać, gdy dorośnie chłopiec odpowiada: „sierotą”. Albo ten o przybyciu agentów KGB do domu Żyda, żeby go aresztować, chyba że zgodzi się oddać coś, co najbardziej ceni. „Estero, kochanie – woła mężczyzna do żony – KGB przyszło po ciebie!” Chętnie ciągnąłbym dalej, ale pewnie już rozumiecie, o co mi chodzi.

Więcej

Uwagi o prohamasowskiej lewicy
i jej poprzednikach
Jeffrey Herf 

Demonstrant rozbija szybę młotkiem, żeby się dostać do zamkniętej salii na Uniwersytecie Columbia w Morningside Heights na Manhattanie. (Zrzut z ekranu wideo.)

Wieczorem 29 kwietnia 2023 r. demonstranci zajęli Hamilton Hall w Columbii, zabarykadowali się w środku i odmówili ruszenia się, dopóki Columbia nie zgodzi się na pozbycie się swoich funduszy zainwestowanych w Izraelu. Wideo opublikowane przez Free Press pokazuje zamaskowaną osobę używającą młotka do rozbicia szyby w drzwiach budynku, a następnie używającą czegoś, co wydaje się być zamkiem rowerowym, by je zabezpieczyć. Inni zamaskowani demonstranci budują prowizoryczną barykadę z krzeseł. 

Więcej

Więcej ludzi, więcej dobrobytu:
wskaźnik obfitości Simona 
Marian L. Tupy

Zdjęcie Fas Khan w <span>Unsplash</span>

Simon Abundance Index (Indeks obfitości Simona) na rok 2024 został opublikowany dzisiaj [22 kwietnia] zbiegając się z corocznymi obchodami Dnia Ziemi. To nie był przypadek: Indeks ma na celu modyfikację empirycznego i metafizycznego znaczenia Dnia Ziemi. Kiedy po raz pierwszy obchodzono go w 1970 r., w Dzień Ziemi słusznie opłakiwano szkody wyrządzone planecie w ciągu poprzednich dwóch stuleci w wyniku masowej, choć w większości korzystnej ekspansji gospodarczej, i wzywano nasz gatunek do lepszego zarządzania planetą. 

Więcej

Hamas znowu robi durni
z ludzi Zachodu
Bassam Tawil

 Jeśli Hamas i Autonomia Palestyńska otrzymają państwo sąsiadujące z Izraelem, będą niewątpliwie nadal realizować swój cel, jakim jest zabijanie Żydów i unicestwienie Izraela. Funkcjonariusz Hamasu, Ghazi Hamad, wyraźnie powiedział, że ta grupa terrorystyczna będzie wielokrotnie powtarzać atak z 7 października, aż Izrael zostanie unicestwiony. Na zdjęciu: wywiad z Hamadem 24 października 2023 r. w telewizji LBC (Liban). (Źródło obrazu: MEMRI)

Po wymordowaniu 1200 Izraelczyków i porwaniu 240 innych 7 października 2023 r. wspierana przez Iran grupa terrorystyczna Hamas ponownie próbuje oszukać naiwnych ludzi Zachodu, w tym administrację Bidena i Unię Europejską, wmawiając im, że zaakceptowała „rozwiązanie w postaci dwóch państw”. Rozwiązanie to zakłada utworzenie obok Izraela, suwerennego i niezależnego państwa palestyńskiego, na całych ziemiach Zachodniego Brzegu [Judei i Samarii], Strefy Gazy i wschodniej Jerozolimy. Ostatnie oszustwo Hamasu miało formę oświadczeń Chalila al-Hajji, wysokiego rangą funkcjonariusza tej grupy, w wywiadzie dla Associated Press (AP).

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Al-Dżazira służy Hamasowi
i organizacjom terrorystycznym
Z materiałów MEMRI

Profesor, który kłamie
przy pomocy statystyki
Hugh Fitzgerald

Krzyki przed ciszą:
Zło, któremu zaprzeczają
Judean Rose

Pusta mantra
Nigdy więcej?
Ruthie Blum

Alternatywny Genesis:
Boski reality show (II)
Lucjan Ferus 

Szaleństwo uniwersytetu,
żądania niedouczonych
Phyllis Chesler

Kraju Republik
nowe twórz bajki…
Andrzej Koraszewski

Trzy “wzory osobowe”
Autonomii Palestyńskiej
I. Marcus i N. J. Zilberdik

Amerykańskie kampusy:
troskliwy wychów terrorystów
Bassam Tawil

Dlaczego kobiety w Ameryce
kibicują Hamasowi i Iranowi?
Phyllis Chesler

Rdzenna matematyka:
zasłona dymna
Jerry A. Coyne

Teraz jest czas
na dokonanie wyboru
Caroline B. Glick

Na “afrykańskim placu”
pojawiają się nowi gracze
Alberto M. Fernandez

Hamas przegrywa w Gazie,
ale wygrywa w USA
Ben-Dror Yemini

USA, Katar i Iran:
Uwolnijcie zakładników!
Michael Calvo

Blue line
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk