Prawda

Sobota, 25 maja 2024 - 16:58

« Poprzedni Następny »


Tylko „Świerszczyk” nie  kłamie


Andrzej Koraszewski 2016-05-27


„Trybuna Wolności” nazywała się pięknie, (Bolesław Bierut był naczelnym),  potem była „Trybuna Ludu”, też ładnie się nazywała, „Prawda” jeszcze ładniej,  ja na wszelki wypadek czytałem „Życie Warszawy”, ale na pierwszym roku studiów na egzaminie z socjologii miasta dostałem reprymendę za przemądrzałość. Profesor Nowakowski zapytał mnie, czy czytam „Express Wieczorny”. Musiałem sprawiać wrażenie młodzieńca urażonego tą sugestią do głębi, bo stary profesor uśmiechnął i uświadomił mi, że zdecydowałem się na studia socjologiczne. Przypomniał mi, że „Express Wieczorny” ma nakład większy niż „Życie Warszawy” (o „Trybunie Ludu” nie wspomniał), więc jest chlebem powszednim dużej części społeczeństwa. Mówił, że jeśli ludzie kupują i czytają, to znajdują tam coś, co lubią i jeśli chcemy badać postawy i poglądy, warto śledzić, co te postawy i poglądy kształtuje.


Media były wtedy państwowe, czyli partyjne, wyjątek stanowiły pisma takie jak „Tygodnik Powszechny” i inne pisma katolickie, drastycznie cenzurowane, ograniczane limitami papieru,  ale zwolnione z udawania, że są częścią mediów narodowo-partyjnych.

 

Dziennikarze państwowych mediów mieli czasem własne poglądy, próbowali często coś przemycać i miewali poczucie sukcesu, kiedy udawało im się powiedzieć coś między wierszami, co uchodziło uwadze cenzorów, ale było wyłapywane przez dobrych znajomych autorów przemyconych treści . Nadzór nad mediami narodowo-partyjnymi był oparty na klarownej filozofii - lud ma dostawać strawę jednolitą, inteligencja może dostawać pokarm nieco bardziej zróżnicowany i może wyrażać umiarkowane niezadowolenie na wydzielonych polach.                 

 

Prawie pół wieku temu, w marcu 1968 roku, na bramie Uniwersytetu Warszawskiego wisiał duży transparent: Tylko „Świerszczyk” nie kłamie. Społeczeństwo było jednak podzielone. Nikt mediom nie ufał w pełni, wszyscy byli głęboko przekonani, że mają swój prywatny wykrywacz kłamstw i że oni nie dają się nabrać. Im bardziej człowiek był przekonany, że nie daje się nabrać, tym bardziej wzrastało prawdopodobieństwo, że nawet nie zauważy, kiedy daje się nabierać. Czasem dawaliśmy się nabierać automatycznie odwracając znaki prawda/fałsz, czasem akceptowaliśmy jakieś informacje, które wydawały nam się neutralne. Czasem byliśmy okłamywani świadomie i z premedytacją, prawdopodobnie częściej padaliśmy ofiarą głębokich przekonań, szczerze wierzących „informatorów”.    

 

„Tu Radio Wolna Europa, głos wolnej Polski, nadajemy wiadomości dobre czy złe, ale zawsze prawdziwe” – tak zaczynały się wszystkie dzienniki RWE. Znakomity slogan, miał jednak pewną wadę, przekonywał do dychotomicznego podziału, do myśli, że oni zawsze kłamią, my zawsze mówimy prawdę. Złożoność rzeczywistości umykała w siną dal, świat stawał się łatwiejszy do zrozumienia. Wściekłe propagandowe kampanie komunistycznej władzy powodowały nieodmiennie silny wzrost zainteresowania audycjami RWE i BBC. Mimo wyjących, zagłuszających buczków ludzie próbowali dowiedzieć się prawdy.

 

Przygoda na egzaminie musiała mi utkwić głęboko w pamięci, bo z ciekawością obserwowałem jak bardzo różnice postaw i poglądów związane były z tym, co ludzie wskazywali jako główne źródło informacji. Szybko zacząłem rozumieć, jak głęboko wszyscy tkwimy w informacyjnych gettach i jak często mamy poczucie owych, jak to określa Prezes Wszystkich Polaków, oczywistych oczywistości. Problem w tym, że dostrzegamy (ale również wyolbrzymiamy) fakt, że świat korzystających z innych źródeł informacji jest odbity w krzywym zwierciadle. I nieodmiennie mamy tendencję do negowania, że nasze źródła mogą nas czasem również wprowadzać w błąd.

 

Te główne źródła naszych informacji często charakteryzuje krytyczne nastawienie do innych źródeł informacji, co może mieć ze wszech miar racjonalne podstawy. O istnieniu cenzury wiedzieliśmy wszyscy, o niecnych intencjach władzy również. Jednak stopień naszego najeżenia nasilał się i słabł. 1956, 1968, 1970, 1976, 1980, 1989 – to lata, w których dochodziło do masowych protestów przeciw komunistycznej władzy. Każdej skutecznej rozprawie z buntem społecznym towarzyszyła wojna propagandowa, podczas której ten fenomen zamknięcia w informacyjnych gettach ujawniał się szczególnie silnie. Zatrzaskiwały się kanały komunikacyjne, a im bardziej była zajadła propaganda, tym silniejsze było jej odrzucenie i szydercze rekcje. Rzecz jasna nie u wszystkich, ale wszystkim się zdawało, że po drugiej stronie jest tylko jakaś żałosna garstka sprzedawczyków.   

 

Po wprowadzeniu stanu wojennego w 1981 roku, Jacek  Fedorowicz zaczął nagrywać znakomite parodie dzienników telewizyjnych prowadzonych przez panów w mundurach.      

 

Interesująco przedstawiała się nieustanna bitwa o media publiczne w okresie względnego poszanowania reguł systemu demokratycznego. Kolejne rządy próbowały zwiększyć swoje wpływy przede wszystkim na telewizję i radio. Zmiana prezesa telewizji publicznej była nieodmiennie jedną z pierwszych decyzji nowego rządu. Redakcje dzienników telewizyjnych i radiowych szły pod nóż w drugiej kolejności. A jednak próbowano zachowywać jakieś pozory, premierzy przynajmniej udawali, że media publiczne powinny być  bezstronne. Dopiero teraz władza pożegnała się z wszelkimi pozorami i rozpoczęła zupełnie otwartą zmianę mediów publicznych w media narodowo-partyjne.

 

Przypomina to tak dalece propagandową kampanię Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego z czasów stanu wojennego, że ktoś postanowił powrócić do znakomitych parodii dzienników telewizyjnych robionych przez Jacka Fedorowicza. Nową parodię nakręcono i wrzucono do sieci, a nowa władza uniosła się niespodziewanym szacunkiem dla prawa i zagroziła skierowaniem sprawy do sądu, co samo w sobie zasługuje na kolejną parodię.

 

Zabawa przednia, pozostaje jednak problem postaw i poglądów. Pewnej orientacji na ten temat dostarczają nam sondaże, które zawsze mają spory margines błędu, a jednak mówią więcej niż same domysły. Informacyjne getta skłaniają nas do przekonania, że wszyscy myślą tak jak my. Sondaże wydają się pokazywać, że możemy być w błędzie.


Komunistyczna władza uprawiała nieustannie propagandę sukcesu, o której wiedziała, że nie jest tak całkiem skuteczna, ale nadal była przekonana, że nawet w wolnych i uczciwych wyborach bez trudu pokona opozycję. Jej zdumienie 4 czerwca 1989 roku nie miało granic. (A nasze zdumienie, że jednak zachowali się uczciwie i zaakceptowali swoją porażkę, również.)

 

Dziś wiemy, mamy murowane dowody krętactw naszej nowej władzy i patrzymy z niekłamanym zdumieniem na rosnące słupki poparcia dla PiS i prezydenta. Nie można wykluczyć, że getto informacyjne sąsiadów jest (przynajmniej chwilowo) bardziej atrakcyjne. Mamy moralną rację i małą siłę przekonywania. Nie jesteśmy również pewni, czy w przyszłych wyborach będziemy mieli na kogo głosować, czy też będziemy głosować na kogokolwiek, byle nie na PiS.


Hasło Tylko „Świerszczyk” nie kłamie było chwytliwe, ale po drugiej stronie była zarówno naga siła, jak i spora część społeczeństwa, której się ówczesna kampania nienawiści bardzo podobała.

 

Jest tu jeszcze jeden szkopuł. „Świerszczyk”, który ruszył pierwszego maja 1945 roku, został założony przez wspaniałych ludzi, z absolutnie czystymi intencjami. Trwała jeszcze wojna, tygodnik dla dzieci miał łagodzić traumę, być pomocą w nauce czytania i pisania w kraju pozbawionym podręczników. Natychmiast stał się niesłychanie popularny. Nic dziwnego, że szybko okazało się, że dla nowej władzy była to również gratka, by przekonywać najmłodszych do dobrej zmiany.   


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Czy mamy wpływ na cokolwiek?    Koraszewski   2015-02-11
Serwus, madonna, czyli signum temporis   Koraszewski   2019-05-10
Błąd sprzed 30 lat, za który nadal płacimy   Koraszewski   2019-01-19
Kochaj bliźniego swego czyli rzecz o aborcji   Koraszewski   2016-04-04
Ważny komunikat Skarbnicy Narodowej   Koraszewski   2018-10-08
Pięcioro (raczej nie) wspaniałych   Koraszewski   2015-10-07
Państwo, religia, dzieci i Żydzi   Koraszewski   2022-11-17
List otwarty do Prymasa PolskiArcybiskupa Wojciecha Polaka   Koraszewski   2016-04-19
Wzrost mendowatości w populacji mieszkańców Polski w efekcie zmian pogodowych   Koraszewski   2018-04-01
Kościół bardzo kocha kobiety   Koraszewski   2016-10-28
Raport z małego miasta   Koraszewski   2020-01-23
Bezdroża wiary i niewiary   Koraszewski   2014-01-22
Hogwart potrzebny od zaraz   Koraszewski   2018-04-24
Modne słowo: narracja   Koraszewski   2023-10-06
Dławiący wiatr historii   Koraszewski   2021-06-07
Nasza partia jest czystą demokracją   Koraszewski   2016-05-13
Państwo i boska komedia   Koraszewski   2015-05-05
List otwarty do wice-ministra zdrowia Piotra Bombera, nadzorującego Departament Dialogu Społecznego   Koraszewski   2022-02-03
Przedwyborcza kampania prania mózgów   Koraszewski   2023-07-19
Partie polityczne i dylematy parlamentaryzmu   Koraszewski   2018-10-29
Kochać i być mądrym   Koraszewski   2020-04-01
Przekonajcie mnie dlaczego mam głosować na Trzaskowskiego   Koraszewski   2020-07-01
Stan Polski przed wyborami   Koraszewski   2017-11-09
Uwagi o rozważaniach o naprawie Rzeczpospolitej   Koraszewski   2016-07-31
Tylko „Świerszczyk” nie  kłamie   Koraszewski   2016-05-27
Dzień po wyborach, Dzień Nauczyciela   Koraszewski   2019-10-14
Chłopiec, którego zabito, ponieważ był Żydem   Koraszewski   2018-07-15
Cała władza w ręce marginesu   Koraszewski   2018-11-28
Śmiać się, płakać, czy działać?   Koraszewski   2015-11-23
Doświadczony, kompetentny, rzetelny inteligent poszukuje rozwiązania   Koraszewski   2018-08-17
Czy można reaktywować Komisję Edukacji Narodowej   Koraszewski   2019-01-14
Kwiczoły z 15 PAL-u   Koraszewski   2015-01-30
Raport z oblężonego miasta   Koraszewski   2018-09-12
Reizm nasz ledwie żywy   Koraszewski   2020-07-19
Dowcipy, memy, przysłowia    Koraszewski   2018-06-02
Do urn obywatele, do urn   Koraszewski   2018-10-18
Kto zwariował, Panie Ministrze?   Koraszewski   2014-05-26
Klauzula zdeprawowanego sumienia   Koraszewski   2016-08-03
Piasek dla kota i inne troski   Koraszewski   2021-06-02
Bitwa o historię i nauki ścisłe   Koraszewski   2016-09-20
Nie zgubić ani jednego zarodka   Koraszewski   2016-04-12
Owszem żyję, ale trudno to potwierdzić   Koraszewski   2021-05-08
Kto wygrał i co wygrał?   Koraszewski   2015-05-26
Trzy razy NIE w bolszewickim plebiscycie na prezydenta   Koraszewski   2020-04-17
Poranne refleksje mieszkańca Polski   Koraszewski   2023-09-22
Polityka jest sztuką realizowania tego co jest  możliwe   Koraszewski   2022-11-28
Pluralizm nieporozumień   Koraszewski   2014-01-12
Historia i Instytut Narodowego Alzheimera   Koraszewski   2016-02-20
Czy warto być Polakiem – wyjaśniamy   Koraszewski   2021-06-18
Pokaż figę sykofantom   Koraszewski   2022-02-19
Czy musimy tolerować nienawiść i wezwania do nietolerancji?   Koraszewski   2015-11-12
Wściekłość, działanie, skuteczność   Koraszewski   2020-10-30
Przeszłość i przyszłość polskiego paralmentaryzmu   Koraszewski   2019-07-27
Homo politicus vs. Homo sapiens   Koraszewski   2019-09-16
Elekcja posłów polskich   Koraszewski   2023-09-07
PRL Chrystusem narodów   Koraszewski   2018-08-31
Wojaki Chrystusa i cudaki z PZPR   Koraszewski   2020-08-21
Oni się nie wstydzą, państwo nie reaguje   Koraszewski   2022-03-23
Do posłanki co dyskutować chciała   Koraszewski   2016-11-19
Sumienie, czyli moralność bez smyczy   Koraszewski   2017-08-04
Panu Bogu świeczkę, biskupom ogarek, pora zapalić światło   Koraszewski   2017-04-18
Powrót konfederatów polskich   Koraszewski   2023-04-18
Wściekłość nieboszczyka i duma romantyków   Koraszewski   2019-06-24
Wolna prasa, wolność słowa, wolność handlu    Koraszewski   2018-08-24
Czy dzisiejsza Polska jest demokracją?   Koraszewski   2019-01-24
Cicho płynie solidarność   Koraszewski   2022-03-09
Groza reedukacji narodowej   Koraszewski   2021-02-27
Czy przywódcy organizacji rolniczych są największymi wrogami rolników?   Koraszewski   2022-10-15
Jak sztuczna inteligencja wyssała antysemityzm z  mlekiem matki   Koraszewski   2019-03-03
Czy politycy byli głusi, czy zagubieni?   Koraszewski   2016-04-15
Rok parasola i parasolki?   Koraszewski   2021-01-04
Jak kopnąć w rzyć, panie premierze?   Koraszewski   2014-08-23
Antagonizm polsko-ukraiński w cieniu igraszek Kremla   Koraszewski   2014-11-03
Czy suweren jest blondynem?   Koraszewski   2017-06-30
„Moje życie jest klęską”   Koraszewski   2020-09-14
W poszukiwaniu katolickich konstytucyjnych demokratów   Koraszewski   2022-11-15
Maska jako symbol statusu społecznego   Koraszewski   2020-08-16
Katolicy, protestanci i nasza przyszłość   Koraszewski   2015-03-30
Uchodźcy a sprawa polska   Koraszewski   2017-07-08
Jezus, Mahomet i cała reszta   Koraszewski   2021-11-11
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2014-11-22
Czarny Poniedziałek był tylko początkiem długiego marszu   Koraszewski   2016-10-24
Uwagi o pełniących obowiązki  mądrych i dobrych   Koraszewski   2019-05-20
Papierowym okrętem po ojczystych kałużach   Koraszewski   2023-04-24
PiS budzi się z ręką w nocniku i przeciera oczy   Koraszewski   2020-02-15
Costaguana dla Costaguańczyków   Koraszewski   2017-07-23
Yes we cat   Koraszewski   2015-01-27
Sędziami będziem wtedy my!   Koraszewski   2017-12-20
Nagie szaty króla czyli plaga bytów pozornych   Koraszewski   2016-08-26
Troski i zmartwienia z celibatem   Koraszewski   2019-10-30
Niewiara szukająca zrozumienia   Koraszewski   2019-03-12
Agenci propagandy nienawiści   Koraszewski   2023-11-05
Kobiety żądają zdjęcia dziadów   Koraszewski   2020-11-02
Państwo mi nie służy   Koraszewski   2021-02-24
Kości zostały rzucone   Koraszewski   2020-01-21
Polityka, Kościół i medycyna   Koraszewski   2016-10-17
Inscenizacja kłamstwa, czyli nowa sztuka sakralna   Koraszewski   2015-03-05
Stowarzyszenia Konstytucyjnych Demokratów nie ma   Koraszewski   2015-12-02
Kościół, wierzący, dialog   Koraszewski   2017-10-21
Co państwu dolega?   Koraszewski   2016-06-07

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk