Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 01:36

« Poprzedni Następny »


Powróćmy jak za dawnych lat w zaczarowanych bajek świat


Andrzej Koraszewski 2023-08-29


Podwyżki dla pracowników budżetówki o 20 proc. i 35-godzinny tydzień pracy - takie rozwiązania zaproponowała Lewica w sobotę w trakcie spotkania z mieszkańcami Częstochowy. Adrian Zandberg ma jeszcze wiele innych pomysłów na zdobycie głosów.


Kiedy rozleciał się wreszcie komunizm, wielu miało nadzieję, że to koniec szaleństwa państwowej biurokracji. Szybko okazało się, że budżetówka rozrasta się niezależnie od ustroju politycznego.


Oczywiście natychmiast pojawia się argument, że szkolnictwo i opieka zdrowotna to  największe segmenty tzw. budżetówki i że nauczyciele są skandalicznie niedopłaceni.

 

Osobiście zgadzam się z brytyjskim politykiem, że gdyby jakiekolwiek prywatne przedsiębiorstwo było tak niewydajne jak szkoły państwowe, to musiałoby zbankrutować w ciągu kilku miesięcy.


Badania przeprowadzone w krajach znacznie bogatszych niż Polska pokazały, że wysokie płace w instytucjach państwowych (w tym płace nauczycieli), mają nikły związek z jakością ich działania.

 

Czytelnik zastanawia się dlaczego ludzie najgorzej wykształceni głosują na polityków takich jak Stalin, Hitler, Trump czy Kaczyński. Zacznijmy od tego, że zestawienie Stalina i Hitlera z Trumpem i Kaczyńskim jest delikatnie mówiąc niestosowne. Warto natomiast zwrócić uwagę na fakt, że bolszewicka rewolucja mogła się tak wspaniale udać dzięki aktywizmowi najlepiej wykształconych, pisarze, poeci, malarze, tłumy dziennikarzy oddali swoje talenty na usługi rewolucji, by przekonać masy, że oto zaczynamy budować  nowy wspaniały świat. To najlepiej wykształceni tworzą obietnice, które zwodzą masy, a których solidne wykształcenie zaniedbała inteligencja. Czy inaczej było z nazizmem? Hitler nie miał wielkich szans bez poparcia rektorów uniwersytetów, prawników, pastorów, księży, pisarzy i dziennikarzy. Nazistowskie obietnice tworzyli i przekazywali do mas doskonale wykształceni. 

 

Populiści obiecują cudowne naprawienie świata, nierzadko sami w te swoje obietnice wierzą i to tak mocno, że gotowi są niewierzących zabijać. Romantyzm bywa ludobójczy. Pozytywizm, z jego pracą od postaw i z jego rzemieślniczą skrupulatnością jest mało porywający. Opłacanie nauczycieli za ich wyniki, a nie za staż i dyplomy, zmienia jakość szkoły. Do tego potrzebny jest jednak nadzór ze strony rodziców i samorządu, a nie ministerialnych biurokratów ze stolicy. Protestantyzm okazał się etyką kapitalizmu, ponieważ brutalnie oczekiwał od każdego odpowiedzialności za życie własne i za życie swoich dzieci.

 

Po dziesięcioleciach socjalizmu, z jego państwową własnością, zastojem i niezdolnością zaspokojenia elementarnych potrzeb społeczeństwa, marzenie o kapitalizmie było w Polsce niemal powszechne. Przeskok wymagał terapii szokowej, wielkiej prywatyzacji, która siłą rzeczy była nie tylko uwolnieniem przedsiębiorczości, ale i okazją dla wszelkiego rodzaju cwaniaków.

 

Nie ma tu żadnych badań, trudno powiedzieć, które środowiska rodziły tych cwaniaków najwięcej. Kraj był bez kapitału, bez ludzi mających kwalifikacje zarządzania przedsiębiorstwami zorientowanymi na zysk, a nie na plan. Kościół i działacze ZSL rzucili się na własność ziemską. Działacze PZPR przejmowali fabryki, kapitał zagraniczny dostarczał nie tylko pieniędzy, ale kompetencji w zakresie nowoczesnej produkcji. Czy w tym zamieszaniu więcej było przekrętów niż uczciwości? Prawdopodobnie nikt na to pytanie nie może odpowiedzieć, ale w ostatecznym rachunku najgorsze dolegliwości socjalistycznego systemu gospodarczego zaczęły w błyskawicznym tempie zanikać. Oczywiście pojawiły się nowe problemy związane z naszą kulawą demokracją, ociężałym, i niezreformowanym sądownictwem, niezaradnością znacznej części społeczeństwa, które prawdziwego kapitalizmu nie doświadczyło nigdy, a w socjalizmie zostało całkowicie ubezwłasnowolnione i przestawione na bierne oczekiwanie, że państwo wszystko załatwi.

 

Fakt, że nasz kapitalizm nie wyrastał powolnie z rzetelnego rzemiosła prowadził do przekonania, że ktokolwiek ma cokolwiek, to z pewnością zdobył to w nieuczciwy sposób. To fałszywe, chociaż nie tak całkiem bezpodstawne przekonanie wzmacniała zarówno prasa, jak i konkurujący ze sobą politycy. (Co dodatkowo podkopywało i tak mizerne zamiłowanie do uczciwości.)     

 

Po trzydziestu czterech latach od upadku komunizmu patrzyłem w niemym zachwycie na wymianę zdań między Mateuszem Morawieckim i Donaldem Tuskiem.  



Gdzie są nasze pieniądze z waszej prywatyzacji? Dla ludzi urodzonych już po zmianie ustroju to demagogiczne pytanie może być przekonujące. Dla nich opowieści o wielogodzinnym staniu w kolejkach po chleb, puste sklepy, poszukiwanie papieru toaletowego, niemożność wyremontowania łazienki, to odległa historia opowieści o jakimś średniowieczu. Dla młodego pokolenia ten skok cywilizacyjny jest czymś oczywistym. Mają swoje problemy i swoje powody do krytyki. Co jest całkowicie zrozumiałe. Odpowiedź Tuska, że te nasze pieniądze są na koncie u Morawickiego, jest cięta, ale nie jest nawet ćwierćprawdą. Nasz kapitalizm jest równie niedoskonały jak nasza demokracja, ale tamta prywatyzacja przyniosła nam wszystkim stokrotne zyski. Morawiecki jest człowiekiem nieuczciwym i takich ludzi mamy w Polsce tysiące, na lewicy i na prawicy.  

 

Donald Tusk rozpoczynał swoją karierę polityczną jeszcze jako student od poparcia wolnych związków zawodowych, ale to było już pokolenie, które przestało walczyć o socjalizm z ludzką twarzą, (co okazało się kompletną utopią), oni chcieli cywilizowanego kapitalizmu. Młody Tusk był współzałożycielem Kongresu Liberalno-Demokratycznego, partii, która głosiła pragmatyczny liberalizm, budowę wolnego rynku, integrację z Zachodem, silniejszy samorząd i mniej władzy centralnej  oraz neutralność światopoglądową państwa.

 

W tym Kongresie byli ludzie, którzy przynajmniej teoretycznie wiedzieli, jaki kapitalizm chcą budować. Pierwszym ministrem przekształceń własnościowych był Janusz Lewandowski, nie tylko doskonały fachowiec, ale człowiek nieskazitelnie uczciwy. Ta przebudowa systemu nie była zadaniem łatwym. (Sam należałem do krytyków, ponieważ uważałem, że droga do solidnego kapitalizmu musi prowadzić przez wieś i musi zaczynać się od naprawy złodziejskich relacji między producentami żywności i przemysłem.) Ci ludzie wykonali gigantyczną robotę, która utknęła w pół drogi w bagnie tęsknoty za socjalizmem. Dziś odnosi się wrażenie, że jedynymi obrońcami kapitalizmu są cwaniacy z Konfederacji.

 

Jarosław Kaczyński i jego banda wracają do idei państwa zarządzającego gospodarką, słabego samorządu i przedsiębiorczości opartej na partyjnej lojalności.

 

Liberalizm i wolny rynek są dziś chłopcem do bicia przez zdominowaną przez lewicę prasę opozycyjną i przez radiomaryjną prawicę, która proponuje nam moralność Jędraszewskiego, kapitalizm Rydzyka i państwową oświatę nadzorowaną przez Czarnka. Tym ultrakatolickim cwaniakom przeciwstawiają się cwaniaczkowie z Konfederacji oferujący kapitalizm bandycki, dalej mamy awangardę prekariatu. Politycy dzisiejszej opozycji boją się promować pragmatyczny liberalizm, dążący do kapitalizmu opartego na wymuszanej przez państwo uczciwości, bo to takie niemodne, tak mało przekonujące, tak mało romantyczne.


W radiu od czasu do czasu powraca przedwojenna piosenka Jerzego Jurandota „Powróćmy jak za dawnych lat, w zaczarowanych bajek świat” - w polityce ten świat zaczarowanych bajek, to książę z Rady Ministrów rozdający kopciuszkom wyczarowane z kapelusza pieniążki. Konfederaci kpią z pisowskiej polityki rozdawnictwa, politycy Platformy Obywatelskiej boją się narazić Żakowskiemu i jemu podobnym i powiedzieć głośno, że kapitalizm to rzecz dobra, ale trudna i że warto go budować wspólnie, w oparciu o inną moralność niż nam proponuje Mateusz Morawiecki, Sławomir Mentzen i Adrian Zandberg. Pora przestać opowiadać bajki i uznać wreszcie, że możemy się wybić na dorosłość.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Raport z oblężonego miasta   Koraszewski   2018-09-12
Jaki ślad zostawiają słowa?   Koraszewski   2018-09-04
PRL Chrystusem narodów   Koraszewski   2018-08-31
Wolna prasa, wolność słowa, wolność handlu    Koraszewski   2018-08-24
Pamiętaj o nim na wszystkich swoich drogach   Lewin   2018-08-21
Doświadczony, kompetentny, rzetelny inteligent poszukuje rozwiązania   Koraszewski   2018-08-17
List otwarty do Mendy   Koraszewski   2018-08-13
Znieważenie pomnika dłuta Stanisława Milewskiego   Koraszewski   2018-07-30
Chłopiec, którego zabito, ponieważ był Żydem   Koraszewski   2018-07-15
Ksiądz pana wini, pan księdza, a wójt jeden taki, a drugi inny   Koraszewski   2018-07-13
Cała Polska myśli o pięcie   Kruk   2018-06-14
Dowcipy, memy, przysłowia    Koraszewski   2018-06-02
Wielkie kazanie o małej dziurze w drzwiach   Kruk   2018-05-23
Czy naród może zakochać się w demokracji?   Koraszewski   2018-05-16
Adoracja Jezusa Użytkowego   Kruk   2018-04-28
Żydzi z Madonną w tle   Lewin   2018-04-28
Hogwart potrzebny od zaraz   Koraszewski   2018-04-24
Płońsk miasto otwarte   Koraszewski   2018-04-18
Niziutkie ciśnienie i Nuż w bżuhu   Kruk   2018-04-13
Wzrost mendowatości w populacji mieszkańców Polski w efekcie zmian pogodowych   Koraszewski   2018-04-01
Polski Marzec – 50 rocznica   Garczyński-Gąssowski   2018-03-08
Byłam w niebie, mówi ośmioletnia Ania   Kruk   2018-03-07
„WSZYSCY WIEDZĄ”   Kłys   2018-03-05
Nieustający marsz niesłusznie dumnych   Koraszewski   2018-02-13
Powrót antysemickiego potwora   Koraszewski   2018-02-10
Powrót Gnoma, czyli naród znowu krzyczy „Wiesław śmiało”   Koraszewski   2018-02-05
Bluźniercy, bałwanochwalcy i inni   Kruk   2018-01-30
Ustawa przeciw kłamstwu czy przeciw prawdzie?   Koraszewski   2018-01-29
Piątek narodowo-erotyczny   Kruk   2018-01-10
Silva rerum, Facebook i rara avis   Koraszewski   2018-01-02
Szkolne orły i wątroba Prometeusza   Kruk   2017-12-25
Sędziami będziem wtedy my!   Koraszewski   2017-12-20
Władca much – lekcja wychowawcza   Kruk   2017-12-11
Idem per idem, czyli polska droga do demokracji   Koraszewski   2017-12-01
Nauczyciel-ateista w szkole   Koraszewski   2017-11-29
Hej, wy, naród…   Koraszewski   2017-11-23
Przypowieść o Janie i Fortepianie   Kruk   2017-11-21
Święto niepodległości, czyli bal sykofantów   Koraszewski   2017-11-11
Stan Polski przed wyborami   Koraszewski   2017-11-09
Zupa z gwoździa do trumny z św. pamięci wkładką   Kruk   2017-11-01
Długi lot bibelota   Kruk   2017-10-26
Kościół, wierzący, dialog   Koraszewski   2017-10-21
W oparach religijnej magii   Koraszewski   2017-10-10
Ipso facto omlet z groszkiem   Kruk   2017-09-19
Mroczny cień udrapowanych autorytetów   Koraszewski   2017-08-23
Apel Stowarzyszenia Miłośników Logiki Nieformalnej   Kruk   2017-08-18
Pan Baginski pyta o antysemityzm   Koraszewski   2017-08-17
Jak to na wojence ładnie, tarara...   Koraszewski   2017-08-09
O seksie, moralności i religii   Koraszewski   2017-08-06
Sumienie, czyli moralność bez smyczy   Koraszewski   2017-08-04
Kryzys komunikacji werbalnej, czyli patos środkowego palca   Koraszewski   2017-07-31
Costaguana dla Costaguańczyków   Koraszewski   2017-07-23
Uchodźcy a sprawa polska   Koraszewski   2017-07-08
Czy suweren jest blondynem?   Koraszewski   2017-06-30
Dramat z nadmiarem inteligencji emocjonalnej   Kruk   2017-06-26
Na tropach chrześcijańskiego feminizmu   Koraszewski   2017-06-24
W poszukiwaniu umiarkowanych katolików   Koraszewski   2017-05-24
Prezydent nie wszystkich Polaków   Koraszewski   2017-05-16
Jak pięknie kwitną kanalie   Koraszewski   2017-05-01
Niechęci etniczne w służbie ratowania czytelnictwa w Polsce   Koraszewski   2017-04-27
Panu Bogu świeczkę, biskupom ogarek, pora zapalić światło   Koraszewski   2017-04-18
Infantylizmofilia czy chrześcijańska myśl światła?   Koraszewski   2017-04-14
My chcemy boga, w książce, w szkole...   Koraszewski   2017-03-27
O płodności intelektualnego onanizmu   Kruk   2017-03-14
Ogień narodowy, czyli patriotyzm patologiczny   Koraszewski   2017-03-10
Czy Polacy wybiją się...   Koraszewski   2017-03-02
Przemysł zmasowanej dezinformacji   Koraszewski   2017-02-27
O trudności zamiany rozmów nocnych na dzienne   Kruk   2017-02-21
Dziewiczy lasek na skraju miasteczka   Kruk   2017-01-21
Narodowy socjalista pisze do mnie list   Koraszewski   2017-01-11
Znaki czasu na Jasnej Górze i gdzie indziej   Koraszewski   2017-01-09
Żaba mortal combat i lewatywa z kawy   Szczęsny   2017-01-05
Jego Małość i halucynogenny grzyb   Kruk   2017-01-02
Krzyżacy, Włodkowic i siekiera na ołtarzu   Koraszewski   2016-12-29
I gdzie nas ten dyskurs prowadzi?   Kruk   2016-12-20
Szlak bojowy Jarosława Kaczyńskiego   Koraszewski   2016-12-17
Ujednolicone miary zdrowego rozsądku   Kruk   2016-12-08
Nauka dla świata pracy   Koraszewski   2016-12-03
Intronizacja Chrystusa, czyli powiedzcie Allahu akbar   Koraszewski   2016-11-23
Awangarda umysłowego proletariatu   Kruk   2016-11-21
Do posłanki co dyskutować chciała   Koraszewski   2016-11-19
Perwersyjny moralista w sutannie   Koraszewski   2016-11-10
Kobieta superpatronką roku 2017   Koraszewski   2016-11-07
Kościół bardzo kocha kobiety   Koraszewski   2016-10-28
Czarny Poniedziałek był tylko początkiem długiego marszu   Koraszewski   2016-10-24
Polityka, Kościół i medycyna   Koraszewski   2016-10-17
Bitwa o historię i nauki ścisłe   Koraszewski   2016-09-20
Burdel w Izbie Gminnych Lordów   Koraszewski   2016-09-15
Nagie szaty króla czyli plaga bytów pozornych   Koraszewski   2016-08-26
Klauzula zdeprawowanego sumienia   Koraszewski   2016-08-03
Uwagi o rozważaniach o naprawie Rzeczpospolitej   Koraszewski   2016-07-31
Serce Prezesa ogrzeje Polskę   Kruk   2016-07-20
O Polskę parlamentarną, czyli kilka myśli po lekturze informacji o projekcie.   Koraszewski   2016-06-09
Co państwu dolega?   Koraszewski   2016-06-07
Tylko „Świerszczyk” nie  kłamie   Koraszewski   2016-05-27
Paraliż postępowy polską racją stanu   Kruk   2016-05-22
Nasza partia jest czystą demokracją   Koraszewski   2016-05-13
Czy leci z nami psychiatra?   Koraszewski   2016-05-10
Gimnazjalna Loża Masońska   Kruk   2016-05-06
Święto Konstytucji, czy świętowanie zdrady?   Koraszewski   2016-05-03

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk