Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 21:32

« Poprzedni Następny »


Poemat o oszczędnym posługiwaniu się prawdą


Andrzej Koraszewski 2023-07-06


Słowa Donalda Tuska, że Polska musi mieć kontrolę nad swoimi granicami, wywołały oskarżenia o ksenofobię i granie na tych samych lękach, do których odwołuje się PiS. Prawdopodobnie ludzie rzucający te oskarżenia szczerze w nie wierzą. Wewnętrzne spory polityczne od lat skłaniały prasę do systematycznej dezinformacji w głębokiej wierze, że cel uświęca środki.   


Oczywiście możemy powiedzieć, że ta forma dezinformacji nie jest polskim wynalazkiem, że polscy dziennikarze zaledwie papugują wzory zachodnich mediów, że idea, iż wojujący islam jest totalitarną ideologią, jest jednym z największych tabu naszych czasów. 


Kiedy Tusk mówi, że „widzimy sceny brutalnych zamieszek we Francji”, sprawia wrażenie, że nie wie, co widzi odbiorca „Gazety Wyborczej” i innych mediów.

 

Dziś, kiedy kwestia polityki imigracyjnej jest jednym z głównych tematów kampanii wyborczej, będziemy płacić cenę za to wieloletnie oszczędne posługiwanie się prawdą.


Oczywiście Donald Tusk ma rację wygłaszając banalną kwestię, że nasz kraj powinien mieć kontrolę na swoimi granicami. Kiedy oskarża rządy Kaczyńskiego, że przyjęły wielokrotnie więcej imigrantów z krajów muzułmańskich niż wcześniej rząd Platformy Obywatelskiej, daje do zrozumienia, iż wie, że istotnie z imigrantami z krajów muzułmańskich jest znacznie większy problem niż z imigrantami z krajów o innej religii i kulturze. Nawet kiedy oszczędnie posługuje się prawdą, słuchacze to słyszą i albo są zaszokowani, bo szczerze wierzyli w medialne zapewnienia, że islam nie jest problemem, a mówienie, że jest, oznacza jakąś islamofobię i jest oznaką rasizmu i ksenofobii; albo zgoła odwrotnie, wiedzą, że problem imigrantów z krajów islamu jest dziś nabrzmiały w Niemczech, we Francji, w Wielkiej Brytanii, w krajach skandynawskich i że Tusk niesłychanie ostrożnie przyznaje, że problem istnieje.


Fakt, że jest to kwestia kampanii wyborczej, utrudnia (a dla wielu wręcz uniemożliwia) badanie tego problemu i jego analizę oraz jego prezentację społeczeństwu.


Dziennikarze chcą być postrzegani jako tolerancyjni. Jednak w swoim zaślepieniu wzywają do tolerancji wobec idei totalitarnej. Niemal totalna blokada muzułmańskich dysydentów krytykujących islam, blokada byłych muzułmanów, przemilczanie wszelkiej krytyki islamu jak również blokowanie informacji o narastających problemach z islamskimi gettami w krajach zachodnich, prowadzi tylko do przekonania, że prasa kłamie. Widzimy nie tylko przemilczanie, ale wręcz negowanie, że w wielu miastach krajów zachodnich są dzielnice, do których policja boi się wchodzić, że przestępczość imigrantów pochodzących z krajów muzułmańskich osiąga poziomy, które zdaniem policji są nie do opanowania.


Władze i media w krajach zachodnich, w obawie przed ksenofobią ukrywają statystyki, czasem wspominają o problemach z integracją ogromnego segmentu społeczeństwa. Wyborcy reagują zmianą preferencji wyborczych.


Kiedy Donald Tusk mówi, że polityka imigracyjna jest bardzo trudnym problemem, wie o tych sprawach znacznie więcej niż męskie i żeńskie panienki z bardzo dobrych domów. Jednak również Tusk mówi o tym w kontekście kampanii wyborczej i w terminach walki z przeciwnikiem politycznym.


Media w sprawie islamu zachowują się jak Jędraszewski i Rydzyk w obronie honoru Jana Pawła II. Nie znajdziesz tu słów muzułmanina, wieloletniego pracownika ONZ, Zakarii Fellaha, który nawiązując do modnej niegdyś piosenki „Tracąc moją religię” (która oczywiście traktowała o chrześcijaństwie), pisał, że jego muzułmańska wiara jest coraz słabsza. Powody są oczywiste, każdego dnia najgorsze wiadomości przychodzą ze świata islamu:

„Nowe ruchy, nowe organizacje, nowe milicje. Nowe potwory… te same metody: terror i brutalna przemoc przeciw każdemu, kto jest w najmniejszym stopniu inny – muzułmanie i niemuzułmanie są łatwym celem dla fanatyków, którzy bezczelnie twierdzą, że popełniają swoje zbrodnie w moim imieniu! Islamscy Übermenschen, islamofaszyści – oto, czym oni są. Nowi barbarzyńcy w marszu przeciwko ludzkiej cywilizacji i postępowi w imieniu dżihadu, który podjęli… nie pytając mnie o zdanie. Nowa forma totalitaryzmu czerpiącego swoje upoważnienie z początków nowej religii, „ostatecznego objawienia”. Mają jeden cel. Mrożący krew w żyłach – planeta ma się poddać, bo jeśli nie… Ostatecznie samo słowo islam jest synonimem poddania się. Śmierć różnorodności, śmierć nauce i technologii, śmierć prawom człowieka, śmierć prawom kobiet, prawom psów. Precz ze sztuką! Precz z muzyką. Nie dla seksu! Nie dla piękna! Nie dla przyjemności!… Haram, haram, haram… Śmierć każdemu, kto nie jest z nami!”

Szlachetna hipokryzja nie pozwala przywoływać takich nazwisk jak Hassen Chalghoumi, francuski imam, który mówi, że radykalny islam wzywający do świętej wojny jest rakiem. Ta hipokryzja nie pozwala również na cytowanie analiz kazań imamów w zachodnich meczetach. Tysiące liberalnych muzułmanów skazanych jest przez te udające tolerancję media na wykluczenie.

 

W imię tolerancji unikamy informacji o wieszaniu gejów, ścinaniu głów ateistom, o ludobójstwie chrześcijan w Afryce. Uczciwa informacja byłaby ksenofobią. W efekcie zrzeszają się z najczarniejszą prawicą w imię walki o tolerancję.   

  

 Walka o wyborców nie powinna być zawodami, w których na podium staje ten, kto najlepiej kłamie. Efektem takiej walki jest nie tylko oszukiwanie wyborców, ale również, a może w jeszcze większym stopniu dochodzi do samooszustwa, które może prowadzić tylko do złej, samobójczej polityki.


Można powiedzieć, że jesteśmy ewolucyjnie przystosowani do rywalizacji i podstępów, a nie do uczciwości i współpracy. Popisy szlachetności to częściej festiwale hipokryzji, podczas których celebrytami zostają artyści wylewający prawdziwe łzy na pokaz. Prawda oparta na rzetelnej analizie jest nudna i źle widziana przez akrobatów.


Dziś żyjemy w świecie błyskawicznej komunikacji i łatwego transportu. Trudno się dziwić, że ludzie uciekają z miejsc, gdzie życie jest przekleństwem, próbując dotrzeć tam, gdzie jest względnie dobrze urządzone. Polska nie jest szczególnie wysoko na liście miejsc, gdzie warto dotrzeć. Setki milionów ludzi z Afryki, z Azji z Ameryki Łacińskiej marzy o ucieczce od swoich elit, miliony próbują. Te dążenia stają się okazją do zysków dla szmuglerów, narzędziem szantażu dla polityków, instrumentem w wojnie religijnej.


Tu islam odgrywa rolę szczególną, z jego ideą świętej wojny, jedynego boga, i światowego kalifatu. Lęk przed islamem nie jest tylko fobią. Islam głoszony z ambon jest ideą totalitarną z otwartą wrogością wobec wszystkich niewiernych i szczególną wrogością wobec Żydów i chrześcijan.  


W naszym polskim zaścianku cały ten niezwykle skomplikowany problem używany jest jako pałka do walenia się wzajemnie po łbach. Cyniczny Jarosław Kaczyński nie mówi o racjonalnej polityce imigracyjnej, w kontrolowanej przez rząd prasie nie znajdziesz rzetelnych analiz tego problemu, pomysł z referendum jest obłąkany i oparty na kłamstwie. Podczas gdy strona opozycyjna zbyt głęboko zaplątała się w zaprzeczaniu rzeczywistości, żeby móc nagle zrezygnować ze swojej szlachetnej hipokryzji.   


W małym miasteczku pytam młodych ludzi co wiedzą i skąd to wiedzą. Oni nie oglądają ani TVP, ani TVN, nie czytają ani „Wyborczej”, ani żadnej innej, ale wiedzą, że opozycja nie mówi prawdy o problemach z naciskami imigracyjnej fali. Większość tych ich informacji pochodzi z najbardziej tradycyjnego źródła, od ludzi, którzy pracują lub pracowali w którymś z krajów zachodnich. Nie są to informacje ani systematyczne, ani zawsze poprawne. Ale zazwyczaj nieco bliższe prawdy niż rzewne opowieści sentymentalnych ignoranckich celebrytek. O oburzeniu na Tuska nawet nie słyszeli, większość z nich na wybory się nie wybiera.


Czy zatem heroiczna próba rezygnacji z pełnej hipokryzji na rzecz przyznania, że istnieje problem może per saldo poprawić notowania PO, czy wręcz przeciwnie, uszczupli żelazny elektorat? Ciekawe pytanie, ale nawet nie wyobrażam sobie jak to można zbadać i właściwie po co? Chwilowo słychać płacze legionu Biedroniów, że Donald Tusk licytuje się z PiS-em na nienawiść. Nie ma się czemu dziwić. Oni naprawdę osiągnęli nie tylko mistrzostwo w samooszukiwaniu się, ale również dokonują cudów, by przekonać do swojego oszustwa innych.     


Zainteresowanym polecam książkę Grzegorza Lindenberga Wzbierająca fala. Świetna książka, pokazująca czubek góry lodowej.


Zapyta ktoś, czy jest inna rada aniżeli wzmacnianie granic i staranna selekcja tych, których wpuszczamy? Zapewne tak, ale pierwszym krokiem musi być rezygnacja z okłamywania siebie i innych, że nie ma żadnego problemu.  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Polityka, Kościół i medycyna   Koraszewski   2016-10-17
Czarny Poniedziałek był tylko początkiem długiego marszu   Koraszewski   2016-10-24
Kościół bardzo kocha kobiety   Koraszewski   2016-10-28
Kobieta superpatronką roku 2017   Koraszewski   2016-11-07
Perwersyjny moralista w sutannie   Koraszewski   2016-11-10
Do posłanki co dyskutować chciała   Koraszewski   2016-11-19
Awangarda umysłowego proletariatu   Kruk   2016-11-21
Intronizacja Chrystusa, czyli powiedzcie Allahu akbar   Koraszewski   2016-11-23
Nauka dla świata pracy   Koraszewski   2016-12-03
Ujednolicone miary zdrowego rozsądku   Kruk   2016-12-08
Szlak bojowy Jarosława Kaczyńskiego   Koraszewski   2016-12-17
I gdzie nas ten dyskurs prowadzi?   Kruk   2016-12-20
Krzyżacy, Włodkowic i siekiera na ołtarzu   Koraszewski   2016-12-29
Jego Małość i halucynogenny grzyb   Kruk   2017-01-02
Żaba mortal combat i lewatywa z kawy   Szczęsny   2017-01-05
Znaki czasu na Jasnej Górze i gdzie indziej   Koraszewski   2017-01-09
Narodowy socjalista pisze do mnie list   Koraszewski   2017-01-11
Dziewiczy lasek na skraju miasteczka   Kruk   2017-01-21
O trudności zamiany rozmów nocnych na dzienne   Kruk   2017-02-21
Przemysł zmasowanej dezinformacji   Koraszewski   2017-02-27
Czy Polacy wybiją się...   Koraszewski   2017-03-02
Ogień narodowy, czyli patriotyzm patologiczny   Koraszewski   2017-03-10
O płodności intelektualnego onanizmu   Kruk   2017-03-14
My chcemy boga, w książce, w szkole...   Koraszewski   2017-03-27
Infantylizmofilia czy chrześcijańska myśl światła?   Koraszewski   2017-04-14
Panu Bogu świeczkę, biskupom ogarek, pora zapalić światło   Koraszewski   2017-04-18
Niechęci etniczne w służbie ratowania czytelnictwa w Polsce   Koraszewski   2017-04-27
Jak pięknie kwitną kanalie   Koraszewski   2017-05-01
Prezydent nie wszystkich Polaków   Koraszewski   2017-05-16
W poszukiwaniu umiarkowanych katolików   Koraszewski   2017-05-24
Na tropach chrześcijańskiego feminizmu   Koraszewski   2017-06-24
Dramat z nadmiarem inteligencji emocjonalnej   Kruk   2017-06-26
Czy suweren jest blondynem?   Koraszewski   2017-06-30
Uchodźcy a sprawa polska   Koraszewski   2017-07-08
Costaguana dla Costaguańczyków   Koraszewski   2017-07-23
Kryzys komunikacji werbalnej, czyli patos środkowego palca   Koraszewski   2017-07-31
Sumienie, czyli moralność bez smyczy   Koraszewski   2017-08-04
O seksie, moralności i religii   Koraszewski   2017-08-06
Jak to na wojence ładnie, tarara...   Koraszewski   2017-08-09
Pan Baginski pyta o antysemityzm   Koraszewski   2017-08-17
Apel Stowarzyszenia Miłośników Logiki Nieformalnej   Kruk   2017-08-18
Mroczny cień udrapowanych autorytetów   Koraszewski   2017-08-23
Ipso facto omlet z groszkiem   Kruk   2017-09-19
W oparach religijnej magii   Koraszewski   2017-10-10
Kościół, wierzący, dialog   Koraszewski   2017-10-21
Długi lot bibelota   Kruk   2017-10-26
Zupa z gwoździa do trumny z św. pamięci wkładką   Kruk   2017-11-01
Stan Polski przed wyborami   Koraszewski   2017-11-09
Święto niepodległości, czyli bal sykofantów   Koraszewski   2017-11-11
Przypowieść o Janie i Fortepianie   Kruk   2017-11-21
Hej, wy, naród…   Koraszewski   2017-11-23
Nauczyciel-ateista w szkole   Koraszewski   2017-11-29
Idem per idem, czyli polska droga do demokracji   Koraszewski   2017-12-01
Władca much – lekcja wychowawcza   Kruk   2017-12-11
Sędziami będziem wtedy my!   Koraszewski   2017-12-20
Szkolne orły i wątroba Prometeusza   Kruk   2017-12-25
Silva rerum, Facebook i rara avis   Koraszewski   2018-01-02
Piątek narodowo-erotyczny   Kruk   2018-01-10
Ustawa przeciw kłamstwu czy przeciw prawdzie?   Koraszewski   2018-01-29
Bluźniercy, bałwanochwalcy i inni   Kruk   2018-01-30
Powrót Gnoma, czyli naród znowu krzyczy „Wiesław śmiało”   Koraszewski   2018-02-05
Powrót antysemickiego potwora   Koraszewski   2018-02-10
Nieustający marsz niesłusznie dumnych   Koraszewski   2018-02-13
„WSZYSCY WIEDZĄ”   Kłys   2018-03-05
Byłam w niebie, mówi ośmioletnia Ania   Kruk   2018-03-07
Polski Marzec – 50 rocznica   Garczyński-Gąssowski   2018-03-08
Wzrost mendowatości w populacji mieszkańców Polski w efekcie zmian pogodowych   Koraszewski   2018-04-01
Niziutkie ciśnienie i Nuż w bżuhu   Kruk   2018-04-13
Płońsk miasto otwarte   Koraszewski   2018-04-18
Hogwart potrzebny od zaraz   Koraszewski   2018-04-24
Żydzi z Madonną w tle   Lewin   2018-04-28
Adoracja Jezusa Użytkowego   Kruk   2018-04-28
Czy naród może zakochać się w demokracji?   Koraszewski   2018-05-16
Wielkie kazanie o małej dziurze w drzwiach   Kruk   2018-05-23
Dowcipy, memy, przysłowia    Koraszewski   2018-06-02
Cała Polska myśli o pięcie   Kruk   2018-06-14
Ksiądz pana wini, pan księdza, a wójt jeden taki, a drugi inny   Koraszewski   2018-07-13
Chłopiec, którego zabito, ponieważ był Żydem   Koraszewski   2018-07-15
Znieważenie pomnika dłuta Stanisława Milewskiego   Koraszewski   2018-07-30
List otwarty do Mendy   Koraszewski   2018-08-13
Doświadczony, kompetentny, rzetelny inteligent poszukuje rozwiązania   Koraszewski   2018-08-17
Pamiętaj o nim na wszystkich swoich drogach   Lewin   2018-08-21
Wolna prasa, wolność słowa, wolność handlu    Koraszewski   2018-08-24
PRL Chrystusem narodów   Koraszewski   2018-08-31
Jaki ślad zostawiają słowa?   Koraszewski   2018-09-04
Raport z oblężonego miasta   Koraszewski   2018-09-12
Preambułka   Koraszewski   2018-09-15
Prawoznawstwo - broń się   Zajadło   2018-09-19
Satyra na leniwych patriotów   Koraszewski   2018-09-28
Narodowa dyskalkulia i lokalne porachunki   Kruk   2018-10-04
Ważny komunikat Skarbnicy Narodowej   Koraszewski   2018-10-08
Polak od kuchni   Kruk   2018-10-11
Polska w obiektywie Konrada Szołajskiego   Koraszewski   2018-10-16
Do urn obywatele, do urn   Koraszewski   2018-10-18
Partie polityczne i dylematy parlamentaryzmu   Koraszewski   2018-10-29
Bal w Świątyni Opaczności Narodowej   Koraszewski   2018-11-02
Patologia instytucji, czyli uwagi o "Klerze"   Górska   2018-11-03
Jasnowidzolożka wraca na czarnym koniu   Kruk   2018-11-12
Być Polką – duma czy wstyd? Refleksje na tle obchodów stulecia odzyskania niepodległości   Górska   2018-11-14
Odnaleziony tekst Tischnera oraz portret (pewnego) Polaka AD 2018   Koraszewski   2018-11-19

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk