Prawda

Niedziela, 28 kwietnia 2024 - 21:14

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Człowiek w labiryncie iluzji (II)


Lucjan Ferus 2018-03-18


Jest to kontynuacja tekstu pisanego na podstawie książki Śmierć wieczności. Przyszłość ludzkiego umysłu, autorstwa Darryla Reanney’a, australijskiego biologa i popularyzatora nauki. W rozdziale pt. Druga zasada termodynamiki i strzałka czasu pisze on:


„Obraz świata zależy od jakości informacji dostarczanych do mózgu przez narządy zmysłów /../ Dzięki matematyce i badaniom eksperymentalnym odkryliśmy istnienie czwartego wymiaru – czasoprzestrzeni – ale nie doświadczamy go takim, jakim jest w istocie, postrzegamy go przelotnie, w nieciągłej, rozfragmentowanej teraźniejszości /../  Czterowymiarowa, prawdziwa struktura rzeczywistości, rozpostarta w czasie /../ jest dla nas niewidoczna. Podkreślam raz jeszcze, że to właśnie ta czterowymiarowa struktura jest prawdziwą strukturą Wszechświata.

 

To, co nazywamy obiektywną rzeczywistością, świat zdrowego rozsądku i potocznych pojęć, jest zaledwie nikłym i złudnym cieniem bezczasowej struktury, istniejącej być może, jako umysł Boga. /../ Wszystko, co może się zdarzyć, już się zdarzyło w krajobrazie czasu. Wszystkie możliwości zostały już przewidziane. Pamiętamy jednak tylko własną linię świata, tę, którą podążamy wskutek kolejnych decyzji. Postrzegamy tylko jeden z nieskończonej liczby obrazów przyszłości, gdyż nasze zmysły i mózg fałszują rzeczywistość.

 

Wrażenie, że czas upływa, jest najpoważniejszym złudzeniem ludzkiego umysłu. To nie czas płynie, to nasza jaźń mija, dokonując wyborów, przez wzgórza i doliny przyszłości, które już istnieją. Francuski fizyk Louis de Broglie przedstawia relatywistyczną koncepcję czasu następująco: „W czasoprzestrzeni wszystko, co jest dla nas przeszłością, teraźniejszością i przyszłością, pojawia się razem. W miarę upływu czasu obserwator odkrywa nowe słoje czasoprzestrzeni, które dla niego są kolejnymi przejawami materialnego świata, ale w rzeczywistości wszystkie wydarzenia składające się na czasoprzestrzeń, istniały zanim je poznał”. /../

 

Nie są to oderwane od rzeczywistości spekulacje /../ Jeśli zastanowimy się głębiej nad tym, jaka naprawdę jest rzeczywistość, nasze rozumienie czasu wraz z osobliwym podziałem na przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, może okazać się spaczone, nierealne, fałszywe. /../ Teraźniejszość jest fikcją stworzoną przez człowieka /../ Przyszłe zdarzenia rozpatrujemy w kategoriach możliwości, to znaczy, że nie są one realne, dopóki się nie rozegrają. W krajobrazie czasoprzestrzeni wszystkie przyszłe zdarzenia są jednakowo realne. Od naszej decyzji zależy, czy kiedykolwiek owe zdarzenia się nam przytrafią, to znaczy staną realne, czy też nigdy ich nie poznamy. /../

 

W dosłownym znaczeniu przyszłość przed nami jest równie realna jak przeszłość za nami. Przyszłość jest nieokreślona tylko dlatego, że podejmując decyzje ważne i mniej ważne, wybieramy własną ścieżkę w krajobrazie czterowymiarowej czasoprzestrzeni /../ Dokonywanie wyboru jest czynnością tak częstą, że nieomal nigdy nie zastanawiamy się, iż może być to zdarzenie niezwykłe /../ W chwili wyboru dwie jednakowe możliwości są równie prawdopodobne. Interwencja świadomości zamienia jedną z nich w rzeczywistość. Świadomość operuje w przestrzeni dzięki umiejętności przewidywania przyszłych zdarzeń. /../

 

Czy naprawdę przeszłość odeszła na zawsze? Może jest to niezgodne z potocznym doświadczeniem, ale z perspektywy fizyki przeszłość nie przestała istnieć po prostu dlatego, że znajduje się poza zasięgiem czyjejś świadomości. Gdzieś w krajobrazie czasu wioska mego dzieciństwa trwa w sensie fizycznym. Dawna droga wije się pod górę do starego kościółka, olbrzymie cedry wciąż rzucają cień na padoki, spalone słońcem, obrzeżone krzakami jeżyn. Moja babka wciąż siedzi w fotelu przy oknie i czeka z dobrym słowem na niezgrabnego chłopca. Z trudem poznaję, że to byłem ja.

 

Tak samo trwa każde wydarzenie z przeszłości. Gdzieś na szlakach czasu młody Hannibal wciąż rusza w swą epicką podróż przez Alpy, by rzucić wyzwanie potędze republikańskiego Rzymu. Gdzieś ciągle jeszcze dinozaury rządzą światem. Nauka nie lubi uprzywilejowanych układów odniesienia. Teraźniejszość jest ważna tylko dlatego, że przypadkiem się w niej znajdujemy. Dziś nie jest bardziej realne niż którekolwiek wczoraj. /../

 

„Wszechświat należy traktować jako zbiór wydarzeń, które miały miejsce gdziekolwiek i kiedykolwiek, byt, który matematycy określają jako kontinuum /../ Czas i przestrzeń nie są właściwościami wszechświata jako bytu. Wszyscy postrzegamy tylko własny przekrój czasu /../ Wszystkie zdarzenia minione, obecne i przyszłe – jak je nazywamy – istnieją w kontinuum czterowymiarowej przestrzeni. Wszechświat bez przeszłości i teraźniejszości jest tak statyczny jak stos taśm filmowych, przygotowanych do wyświetlenia” (Lawrence Durrel).

 

Amerykański fizyk i pisarz Fred Allen Wolf: „Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość istnieją tuż obok siebie. Gdybyśmy byli w stanie połączyć razem wszystkie chwile zależnej od czasu egzystencji, poczucie czasu znikło by bez śladu. Ten bezczasowy stan bywa uważany za prawdziwy, podstawowy stan rzeczywistości”. /../ Nigdy nie powinniśmy zapominać, że nasze minione myśli są równie realne jak nasze minione ciała. Nie przestały istnieć, mimo, że świadomość uwięziona jest w teraźniejszości. Dotyczy to nie tylko tych spraw, które pamiętamy, ale także milionów zapomnianych decyzji, które ukształtowały nasze umysły. Wszechświat je pamięta, nawet jeśli my o nich zapomnieliśmy”.

Czy ten naukowy wizerunek naszej rzeczywistości, przypomina w czymkolwiek ten świat, który jest nam doskonale znany, z którym zdążyliśmy się już zżyć i zaakceptować go jako prawdziwy?Chyba nie bardzo, jak sądzę? Jak sobie wyobrazić tę czterowymiarową czasoprzestrzeń? Czy to jest w ogóle możliwe do wyobrażenia i zrozumienia na dodatek?

Skoro wrażenie upływu czasujakiego człowiek nieodparcie doświadcza, jest złudzeniem, które podsuwa nam umysł, czy to oznacza, że czas nie istnieje?

 

Jak to jest z tym czasem w czterowymiarowej strukturze czasoprzestrzeni? (musi chyba istnieć, skoro jest czwartym wymiarem i występuje w samej nazwie tego fizycznego fenomenu). A może czas istnieje tam jak najbardziej, lecz nie ma on tego „osobliwego podziału na  przeszłość, teraźniejszość i przyszłość”, który jest wytworem naszego umysłu? Czy jednak bez tego podziału – automatycznie się nam narzucającego – możemy sobie inaczej wyobrazić naszą egzystencję w świecie? Ba! czy możemy ją inaczej przeżywać?

 

Jak powinienem zrozumieć te zdania: „Wszystko co może się zdarzyć, już się przydarzyło w krajobrazie czasu. Wszystkie możliwości zostały już przewidziane”. Aż chciało by się spytać w tym miejscu: „Przez kogo? Czy też przez co?”. Czy to ma oznaczać, że cokolwiek nam się w życiu przytrafia, jest już z góry zapisane w strukturze czasoprzestrzeni? W tzw. kontinuum, które zawiera wszystkiemożliwe konfiguracje i ewentualności tych zdarzeń, jakby czekające aż ktoś kiedyś je wykorzysta na drodze swego losu, dokonując takich wyborów, które je uaktywnią (cokolwiek miało by to znaczyć). Tak to należy rozumieć? Skąd więc one się tam znalazły i w jaki sposób zaistniały?

 

Czy nie oznacza to więc, że wszystkie odkryciajakich człowiek dokonał w historii cywilizacji – istniały już wcześniej (jako możliwości) w strukturze czasoprzestrzeni, na długo przed tym zanim ich idee zaświtały w głowach ich wynalazcom? Czyżby maksyma: „Nihil novi sub sole” miała mieć aż tak głębokie znaczenie? Kiedy jednak czyta się takie zdanie: „Wszystkie możliwości zostały już przewidziane”, nieodparte wrażenie determinizmu, przeznaczonego nam losu – pozostaje mimo woli.

 

Albo to określenie: „Z perspektywy fizyki przeszłość nie przestała istnieć po prostu dlatego, że znajduje się poza zasięgiem czyjejś świadomości”. Czy nie należy tego rozumieć w ten sposób, że nasi drodzy bliscy, których my uważamy za zmarłych – tam, w realnie fizycznej przeszłości – żyją nadal, ciesząc się pełnią życia? (Kiedy to czytam, łatwiej mi jest pogodzić się ze śmiercią przyjaciela, wyobrażając sobie, że on żyje nadal w przeszłości, tylko czas nas rozdzielił, tak jak przestrzeń rozdziela ludzi). Ale też np., że nadal trwają tam wojny ze swoimi okrucieństwami, będące dla nas – na szczęście – poza zasięgiem naszej  świadomości.

 

Czy w powyższym kontekście, zbudowanie maszyny czasu nie jest jednak jak najbardziej możliwe? Czytając ten sugestywny, sielski opis wioski z dzieciństwa autora – wydaje się być to realne; wystarczyłoby skonstruować urządzenie, które by „przestrajało” nasz umysł na fale płynące z naszych receptorów, których doświadczaliśmy dawno temu, w dzieciństwie na przykład. Efekt „przeniesienia w czasie” powinien być łudząco prawdziwy. Autor przecież pisze: „ nasze minione myśli, są równie realne jak nasze minione ciała” (w czasoprzestrzeni).

Wystarczy więc do nich dotrzeć, by świadomością – uwięzioną w teraźniejszości – znaleźć się w swym dawno minionym ciele z tamtego czasu.  

 

Jeszcze jedno stwierdzenie uderzyło mnie w tych naukowych wywodach: „Wszechświat bez przeszłości i teraźniejszości jest tak stateczny jak stos taśm filmowych przygotowanych do wyświetlenia”. Czy należy to rozumieć tak, iż nasze fizyczne ciała (wraz ze wszystkimi co nas otacza), są odpowiednikami tych „klatek na filmowej taśmie”? Ożywionych na krótką chwilę w szczelinie zwanej teraźniejszością (odpowiednik okienka obiektywu w projektorze), a potem pozostawione na wieczne nie użytkowanie? (przedtem zresztą też poza jedną z wielu niewykorzystanych możliwości zdarzeń). Kto zatem „wyświetla” sobie tę naszą historię? Albo inaczej: co powoduje to przesuwanie się naszej świadomości („to nasza jaźń mija”) poprzez czterowymiarową strukturę czasoprzestrzeni? Dlaczego owo „teraz” nie stoi np., w miejscu, lecz nieustannie wędruje do przodu? (cokolwiek to znaczy).

 

Pamiętam, że kiedy byłem mały, wyobrażałem sobie, iż nasz dom o północy ulega jakby odbudowie od nowa, aby znaleźć się na swoim miejscu w dniu jutrzejszym – który dziś przecież nie istnieje (tak to wtedy „logicznie” sobie dedukowałem). Koniecznie więc chciałem oglądać na własne oczy tę nocną przemianę naszego domostwa, lecz nigdy nie mogłem doczekać tej późnej godziny; nasza babka dużo wcześniej wyganiała nas spać i tylko pukała się w czoło, kiedy próbowałem tłumaczyć swoje racje. Potem na długo zapomniałem o tym swoim niemądrym pomyśle z dzieciństwa. Przypomniał mi się on dopiero wtedy, kiedy pierwszy raz oglądając „Seksmisję”, przeczytałem to znamienne motto, zamieszczone na jej  początku: „Jutro to dziś – tyle, że jutro” Sławomira Mrożka.

 

Teraz, w kontekście wiedzy przedstawionej w książce Darryla Reanney’a, wyjaśnienie tego problemu okazuje się bardzo proste; dom nie musi odbudowywać się każdej nocy od nowa, on już tam (a raczej wtedy) jest; jutro, pojutrze itd., to nasza świadomość – jak się okazuje – podąża do przodu, odkrywając z każdym nowym dniem tę samą budowlę, tyle że nieco starszą za każdym razem. Nie wszystko jest jednak takie proste w tej teorii; pytania, domysły, pytania,... i żadnych konkretnych odpowiedzi. Nie pozostaje więc nic innego jak zapoznać się z dalszymi informacjami, które albo tylko powiększą ilość pytań, albo rozjaśnią mi w głowie na tyle, iż ten fizyczny (wynika, że nie tylko) fenomen, stanie się dla mnie zrozumiały.

„Zanim powstało życie, istniała na naszej planecie tylko jedna czasoprzestrzeń. Ruchami, które w niej występowały, spadaniem kamieni, burzeniem się wody, rządziły wyłącznie prawa fizyki. W chwili powstania pierwszych komórek, w materii zbudziła się elementarna świadomość /.../ Prosta reakcja UNIKANIA odzwierciedla podstawową cechę świadomości, a mianowicie zdolność przewidywania negatywnych następstw określonych wydarzeń, a tym samym umiejętność kreowania w czasoprzestrzeni konfiguracji, które bez owej zdolności nigdy by nie zaistniały. /../

 

Zakładamy, że wokół nas istnieje zewnętrzny świat i że wystarczy na niego patrzeć. Jest to pogląd fałszywy. Obraz rzeczywistości jest wyłącznie naszym własnym dziełem i w dużej mierze został narzucony przez ego. Mimo, że obraz ten jest pod wieloma względami zgodny z obrazem stworzonym przez innych ludzi, nie można zapominać o tym, że w zasadzie jest on tylko niezbędnym udogodnieniem, konwencją, znakomitym kłamstwem /../ Spostrzegamy na zewnątrz zjawiska, które określamy jako realne, a których istnienia nie można dowieść. Są one wyrazem projekcji. Należy do nich doświadczenie tak powszechne jak poczucie upływu czasu /../ Upływ czasu jest fikcją, która została stworzona i jest podtrzymywana tylko dlatego, że trzeba było uporządkować świat symboli, nadać mu spójność. /../

 

W jaki sposób powstało owo wrażenie ruchu? Wyjaśni to być może porównanie do taśmy filmowej. Na taśmie poszczególne ujęcia są statyczne, na wydarzenie składa się seria ujęć. Wszystkie ujęcia istnieją na taśmie jednocześnie, taka jest obiektywna prawda. Złudzenie ruchu powstaje, gdy ujęcia przesuwają się kolejno przed obserwatorem lub jeśli obserwator przesuwa się wzdłuż ujęć. Ta druga sytuacja lepiej odpowiada rzeczywistości, w której żyjemy /../ Napotkane nowe elementy czasoprzestrzeni mózg odbiera jako doświadczenia. /../ W ten sposób rzeczywisty ruch w czasoprzestrzeni, wzdłuż linii świata, staje się źródłem fałszywego wrażenia ruchu w czasie, gdyż takie są własności układów rejestrujących w mózgu”. 

Zauważyłem, iż powtarza się analogia do taśmy filmowej. Jest ona czytelna i zrozumiała dla mnie, gdyż tak się składa, iż w wojsku byłem m.in. kinoradiooperatorem i nie jest mi obca wiedza o rodzajach projektorów filmowych, oraz technicznych rozwiązaniach stosowanych w procesie umożliwiającym projekcję filmu. Potrafię to więc sobie wyobrazić. Gorzej jest z przeniesieniem tej analogii na czterowymiarową strukturę czasoprzestrzeni; jeśli nasza rzeczywistość podobna jest do owej taśmy filmowej, to CO pełni rolę okienka obiektywu? Teraźniejszość? I kto tu jest tym obserwatorem? Nasza świadomość? Jak to jest możliwe?!

 

Musiała by istnieć jednocześnie w dwu zupełnie różnych światach (stosując powyższy przykład): w świecie zapisanym na poszczególnych klatkach taśmy filmowej i w świecie okienka projektora, w którym następuje odczyt owego optycznego zapisu (dla prostoty wywodu pomijam świat odbiorców do których jest ten przekaz adresowany). Czyli innymi słowy: musiałaby jednocześnie istnieć w nas i pozanami,... sorry, ale jakoś nie potrafię pojąć tego problemu.

 

Dalszy ciąg rozważań w następnym odcinku cyklu. 

 

Styczeń 2009 r.                                  ----- cdn.-----


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
3. do Autora. lebo 2018-03-19
2. Do czytelnika lebo Lucjan Ferus 2018-03-18
1. Przeszłość i przyszłość jest teraz. lebo 2018-03-18







Trawa
Hili: Patrz jak ta trawa urosła. 
Ja: Widzę, ale dlaczego mi to mówisz?
Hili: O czymś musimy rozmawiać.

Więcej

Alternatywny Genesis:
Boski reality show
Lucjan Ferus

Jean Effel (szkic ołówkowy do ilustracji książki „Stworzenie świata”)

Kiedy widzę jak w telewizji powtarzany jest do znudzenia ten sam film czy serial i kiedy patrzę na postaci w nich grające, nie zdające sobie sprawy z wielokrotności swego pobytu na ekranie, nieodmiennie przychodzą mi na myśl pytania: Czy przypadkiem nie jest tak samo z naszym życiem? Skąd mamy pewność, że żyjemy tylko jeden, jedyny raz i że jest to nasze premierowe życie? A może jesteśmy w podobnej sytuacji jak ci niczego nie świadomi bohaterowie, ciągle powtarzanych filmów? Może już nie raz odgrywaliśmy tę naszą życiową rolę, myśląc, że wszystko od nas zależy, a tak naprawdę nie mogąc niczego w niej zmienić?

Więcej

Jest wielu winnych
wzrostu antysemityzmu
Howard Levitt

<span>Kto jest winien fali nienawiści do Żydów, która zalewa kanadyjskie miejsca pracy, uniwersytety, związki zawodowe, wpisy w mediach społecznościowych, a nawet nasze ulice i dzielnice? Kim są zwolennicy antysemityzmu? Na zdjęciu: Policja bada miejsce, z którego została ostrzelana żydowska szkoła w listopadzie 2023r. (Zrzut z ekranu wideo)</span>

Kanadyjscy pracodawcy od kilku lat coraz częściej zatrudniali trenerów „różnorodności, równości i włączenia” (DEI), aby uwolnić swoich pracowników od świadomego, a nawet podświadomego rasizmu. Na pierwszy rzut oka, kto może sprzeciwić się różnorodności, równości i włączeniu? To jakby sprzeciwić się Świętemu Mikołajowi.


Niestety, warsztaty te zbyt często były przejmowane przez radykalnych ideologów, którzy w efekcie podżegali do konfliktów rasowych. Nieszczęśliwa historia Richarda Bilkszto, który popełnił samobójstwo po tym, jak jeden z takich szkoleniowców uznał go za rasistę, ponieważ powiedział, że Kanadyjczycy nie są bardziej rasistowscy niż Amerykanie, była tylko nagłośnioną sprawą będącą czubkiem góry lodowej.

Więcej
Blue line

Wycie wściekłości
na cywilizację
Brendan O’Neill


Bez wątpienia najgorszym podejściem do tematu "obozu solidarności z Gazą", który od zeszłego tygodnia okupuje Columbia University w Nowym Jorku, jest mówienie, że studenci zawsze robili takie rzeczy. Studenci od zawsze okupowali budynki i place, aby wyrazić swój pogląd polityczny. Studenci od dawna agitowali przeciwko wojnie. Studenci często okazują radykalną intensywność. Spójrzcie na erę Wietnamu – piszą publicyści w świecie chrześcijańskim – tak jakby obóz poparcia dla Gazy był kolejną eksplozją młodzieńczego antyimperializmu.

Więcej

Antyliberalna krucjata
w obronie antysemickiego tłumu
Jonathan S. Tobin

Studenci na Columbia University (Zrzut z ekranu wideo)

Wszelkie wątpliwości co do tego, czy władze Uniwersytetu Columbia rozumiały gniew, jaki wywołało tolerowanie rutynowej nienawiści do Żydów na ich kampusie, zostały rozwiane w tym tygodniu, dzień po zeznaniach przedstawicieli uniwersytetu przed Izbą Reprezentantów USA. To, co nastąpiło później, stanowiło rzadką próbę wyegzekwowania pewnych konsekwencji wobec antysemickiego tłumu. Ale chociaż wezwanie policji i stanowczość była pewną ulgą, przyzwolenie, jakie tacy ludzie najwyraźniej otrzymali od władz, o tyle gotowość tak wielu liberalnych ekspertów w prasie korporacyjnej do obrony tej tłuszczy jest oznaką tego, w jak niebezpiecznym momencie historii znaleźliśmy się dziś.

Więcej
Blue line

Co znaczą związki
Chin z Hamasem?
Steven Stalinsky

Chiński dyplomata Wang Kejian spotkał się 17 marca w Katarze z przywódcą politycznym Hamasu Ismailem Haniją (źródło: Biuro Mediów Hamasu).

Coraz wyraźniejszy sojusz Hamasu z Rosją i Chinami po ataku Hamasu z 7 października jest istotnym elementem sytuacji. Rosja zyskała na odsunięciu uwagi świata od jej wojny w Ukrainie; Chiny zyskały na odsunięciu uwagi od Tajwanu – wydaje się, że oczy wszystkich zwrócone są na wojnę Izrael-Hamas. Chińscy komentatorzy zwracają uwagę, że konflikt Hamas-Izrael oferuje Chinom szansę na inwazję na Tajwan, którą „należy rozpocząć natychmiast”, podczas gdy uwaga Stanów Zjednoczonych jest skierowana gdzie indziej. Przywódca Hamasu powiedział, że Chińczycy mogą wziąć przykład z 7 października.

Więcej

„Lepsi” cywile
z Gazy
Alan M. Dershowitz

<span>Niektórzy cywile w Gazie ponoszą „ciężką odpowiedzialność za wszystkie zbrodnie popełnione przez wybrany przez siebie rząd”. Weźmy pod uwagę cywilów z Gazy, którzy 7 października podążyli za terrorystami do Izraela. Cywile ci pojmali pielęgniarkę Nili Margalit i po zamordowaniu innych Izraelczyków uprowadzili ją do Gazy, gdzie pokazali ją „rozradowanym tłumom” cywilów, którzy wiwatowali na cześć jej porywaczy. Na zdjęciu: terrorysta Hamasu i palestyńscy wspólnicy cywilni wchodzą do kibucu Be'eri, by mordować, gwałcić, torturować i porywać Żydów, 7 października 2023 r. (Źródło zdjęcia: kamera bezpieczeństwa kibucu Be'eri)</span>

„Zbrodnie popełnione przez Niemców są okropne i na każdym rogu słyszy się o nieszczęściach i stratach, jakie celowo sprowadzili na narody. Najdziwniejsze jest to, że nawet lepsi ludzie wśród Niemców nie są świadomi swojej ogromnej odpowiedzialności za te wszystkie zbrodnie popełnione przez wybrany przez siebie rząd i że świat zewnętrzny jest raczej skłonny o tym zapomnieć”.


Te słowa napisał Albert Einstein 16 września 1945 roku, wkrótce po zakończeniu II wojny światowej, w liście, który miałem szczęście zdobyć.

Więcej

Skamieniałe zachowanie:
termity w bursztynie
Jerry A. Coyne


Oto rzadki przykład skamieniałości zachowań zwierząt. W tym przypadku chodzi o termity, których współcześni przedstawiciele jako pary angażują się w zachowania zwane „bieganiem w tandemie”. Dzieje się tak po tym, jak odlatuje grupa rozmnażających się termitów, które opuściły swoje gniazdo narodzenia. Zachowanie to z pewnością ewoluowało jako sposób na rozpoczynanie nowych kolonii. W przeciwieństwie do innych owadów społecznych, takich jak pszczoły, w kolonii termitów jest wiele zdolnych do rozmnażania się samców i samic, które mają skrzydła, oczy i zdolność do kojarzenia się i zakładania nowych kolonii (innym robotnikom brakuje skrzydeł i oczu). W czasie godów rój reprodukcyjnych osobników odlatuje losowo, a następnie ląduje na ziemi lub, w tym przypadku, na pniu drzewa.

Więcej

Jak głęboka jest nienawiść
muzułmanów do niewiernych?
Andrzej Koraszewski

Ten słodki obrazek pokutuje w sieci od lat. Nie przybliża pokoju. Ignorancja i naiwność nie pierwszy raz sprzyjają barbarzyństwu.     

Bestialska napaść wyzwoliła wycie żądnej krwi tłuszczy za oceanem i w Europie, podniecając również Teheran, Ankarę, Moskwę i Pekin. Ideologie są różne, ale chwilowo cel jest wspólny – Śmierć Ameryce, ale najpierw śmierć Izraelowi. Odwieczny fanatyzm religijny znakomicie służy do rozbudzenia gniewu na wspólnego wroga. O ile napad zbirów Hamasu i towarzyszących im cywilów na izraelskie miejscowości w pobliżu granicy z Gazą przyniósł mieszkańcom Gazy katastrofę, czyli klęskę militarną i humanitarną, to zdaniem przywódców Hamasu, ich sponsorów i ich sojuszników, 7 października przyniósł historyczne zwycięstwo na skalę światową, a im więcej palestyńskich ofiar (faktycznych lub zmyślonych), tym większy sukces islamu w sojuszu z globalną lewicą w ich wojnie z demokracjami.

Na łamach gazety „The Wall Street Journal” Steven Stalinsky analizuje islamskie reakcje na masowe propalestyńskie protesty w amerykańskich miastach, a w szczególności na amerykańskich uniwersytetach. Autor cytuje wypowiedzi przywódców organizacji terrorystycznych zachwyconych wizją podpalenia świata.

Więcej

Zobaczcie bojkot
XXI wieku 
Phyllis Chesler


Książka w łańcuchach. Zdjęcie: Square Frog/Pixabay.

Dwunastego kwietnia „Ha'aretz” opublikował długi i ważny artykuł, w którym opisano „bezprecedensowy światowy bojkot izraelskich naukowców”. Ich raport opiera się na ankiecie przeprowadzonej w styczniu przez Izraelską Akademię Młodych, w której jedna trzecia z 1000 ankietowanych starszych wykładowców zgłosiła „znaczny spadek ich więzi z naukowcami za granicą”.

Więcej

Jak „przebudzona lewica”
stała się miłośniczką Iranu 
Brendan O’Neill


Zatrzymać ludobójstwo, sympatycy Hamasu protestują w Helsinkach, 21 października 2023r. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)   

Jak szybko lobby „Zawieszenie broni teraz!” zamieniło się w pieniących się podżegaczy wojennych. Gdy tylko Iran rozpoczął swoje zbrodnicze bombardowanie Izraela, ci fałszywi zwolennicy pokoju podskakiwali z radości. To „prawdziwa solidarność” – stwierdziła jedna z grup protestacyjnych w odpowiedzi na grad rakiet Iranu na państwo żydowskie. 

Więcej
Blue line

Chrześcijanie wolą żyć
w Izraelu
Bassam Tawil

<span>Odkąd Autonomia Palestyńska (AP) przejęła kontrolę nad Betlejem w 1995 r., udział chrześcijan w populacji spadł z 65% do zaledwie 12% obecnie. W przeciwieństwie do tego w ostatnich latach populacja chrześcijan w Izraelu rośnie. „Większość z nas, 180 tys. chrześcijańskich Izraelczyków, woli żyć swobodnie pod rządami Izraela, niż pod reżimem Autonomii Palestyńskiej kontrolującym Betlejem. Izrael daje nam wolność, podczas gdy życie pod rządami Arabów było ludobójcze dla chrześcijan na całym Bliskim Wschodzie” – mówi Szadi Challoul, chrześcijanin Maronita, który określa siebie jako „patriotycznego Izraelczyka”. Na zdjęciu: Bazylika Narodzenia Pańskiego w Betlejem z Abbasem w roli statysty. (Źródło obrazu: Britannica)</span>

Tego samego dnia, w którym prezenter amerykańskiej telewizji Tucker Carlson przeprowadził wywiad z pastorem z Betlejem, który fałszywie oskarżył Izrael o znęcanie się nad chrześcijanami, Izraelski Uniwersytet w Hajfie poinformował o mianowaniu profesor Mony Maron na stanowisko rektora. Maronicka chrześcijanka z wioski Isfija niedaleko Hajfy, Maron jest pionierką w zakresie integracji i awansu kobiet w nauce, szczególnie w społeczności arabskiej. Była pierwszą Arabką ze swojej wioski, która uzyskała stopień doktora i pierwszym arabskim profesorem neuronauki w Izraelu.

Więcej

Protesty propalestyńskie
w Ameryce
Jerry A. Coyne

Studenckie rozruchy na Columbia University, 21 kwietnia 2024r. (Zrzut z ekrtanu wideo)

Rozprzestrzeniły się w ciągu ostatnich dwóch tygodni propalestyńskie protesty po całej Ameryce, zwłaszcza na kampusach uniwersyteckich, takich jak Yale i Columbia, ale także w wielu miastach, gdzie protestujący blokują mosty i ulice. Te protesty stały się intensywniejsze i bardziej nienawistne. Nieuniknione hasła stały się mroczniejsze, przekształcając się z nienawiści do Izraela w nienawiść do Żydów. W niektórych miejscach (patrz poniżej) wybuchła także przemoc wobec Żydów. Nastroje wśród protestujących zmieniają się z obrony narodu palestyńskiego na aprobatę Hamasu i Iranu oraz przemocy i terroryzmu.

Więcej
Blue line

Gdy­by nie Ży­dzi
nie byłoby problemu
Henryk Grynberg


„Moż­na śmia­ło po­wie­dzieć, że gdy­by nie Ży­dzi, nie by­ło­by pro­ble­mu pa­le­styń­skie­go. Pia­chy i ka­mie­nie zo­sta­ły­by roz­szar­pa­ne przez Egipt, Sy­rię oraz Irak i nikt by się tym nie przej­mo­wał.

Więcej

Islam jako potęga
kolonialna
Daled Amos

Żydowscy uchodźcy z krajów arabskich w obozie przejściowym w Izraelu w kwietniu 1950r. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Palestyńska wojna propagandowa i oskarżenia, które fabrykują przeciwko Izraelowi, służą nie tylko zrekompensowaniu ich niższości militarnej, ale także pomagają im w fabrykowaniu ich twierdzeń o rdzennych związkach z tą ziemią.

 

Fakt, że ktoś będzie próbował zredukować powrót Żydów (z chrześcijańskiego i muzułmańskiego świata) na swoją ziemię do jakiegoś rodzaju europejskiej inwazji, pokazuje tylko, jak skuteczna była ta część palestyńskiej wojny propagandowej.

Więcej

Geneza i paradoksy
teizmu (IV)
Lucjan Ferus


Wygląda bowiem na to, iż Bóg teizmu jest osobą,.. a jednocześnie wypełnia sobą całe swoje dzieło (czyli Wszechświat). Jest On jeden, jedyny, ale w trzech osobach nie tożsamych ze sobą („Ojciec nie jest Synem. Syn nie jest Duchem Św., a ten nie jest Ojcem", z dogmatu o Trójcy Św.). Jest On wszechmogący, ale wszelkie Jego działania opisane w Starym Testamencie wcale na to nie wskazują. Jest On wszechwiedzący, czyli wie nieskończenie wcześniej o wszystkim, cokolwiek ma się wydarzyć w Jego dziele,.. 

Więcej

Historie zakładników
i narracje terrorystów
Liat Collins

KROPLE DESZCZU spadają na plakat przedstawiający zakładniczkę Liri Albag podczas wiecu na początku tego roku w Jehud, niedaleko Tel Awiwu.(zdjęcie: Jonathan Shaul/Flash90)

Nie ma granic zła. Jakby megaokrucieństwo popełnione przez Hamas i Palestyński Islamski Dżihad (PIJ) podczas inwazji na Izrael 7 października nie wystarczyło, trwa wojna psychologiczna – faktycznie, bardzo brudna wojna.


Ból rodzin ponad 130 zakładników nadal przetrzymywanych przez terrorystów w Gazie jest bezkresny. Wiadomo, że niektórzy zakładnicy nie żyją, a ich ciała służą jako karta przetargowa. Los pozostałych – około 90 – jest nieznany i niewyobrażalny. Nazwanie tego piekłem zakładników i ich rodzin w żaden sposób nie oddaje okrucieństwa Hamasu.

I to jest zamierzone. Od tej straszliwej soboty, kiedy dobrze uzbrojeni najeźdźcy terroryści szaleli w południowych społecznościach, mordując ponad 1200 osób, gwałcąc, kalecząc, ścinając głowy i paląc, Hamas wykorzystał obawy Izraela o los zakładników jako kartę w grze – publikując filmy wideo uprowadzonych, aby zwiększyć koszmar i przerażenie. 

Więcej

Czemu Warszawa mówi,
że „Tel Awiw powiedział”?
Andrzej Koraszewski

Kiedy skandujecie „Śmierć Ameryce” to nie jest tylko hasło, to nasza polityka – mówi Chamenei. (Żródło: zrzut z ekranu wideo)

Warszawa może nie wiedzieć, Warszawa nie wszystko wie i nie ze wszystkiego zdaje sobie sprawę. Nikt nie zdaje sobie sprawy ze wszystkiego, więc nie ma powodu, żeby robić z Warszawy idiotkę, chociaż sprawa jest intrygująca, bo w tym przypadku to z pewnością nie jest żaden antysemityzm. Tak się utarło i trudno się odzwyczaić. Niby wie Warszawa, że stolicą Izraela jest Jerozolima, ale jakby się z tym nie zgadzała, coś tej Warszawie przeszkadza. Pytałem nawet Warszawę, co właściwie jej przeszkadza w tym, że stolicą Izraela jest Jerozolima, ale nie bardzo umiała odpowiedzieć. Nie chciałem być złośliwy i nie pytałem już nawet, dlaczego nigdy nie ma pretensji do Włochów za to, że ukrzyżowali naszego Pana Jezusa Chrystusa. A przecież te dwie sprawy są mocno ze sobą związane.

Więcej

Co robić by chronić
prawa człowieka?
G. Steinberg i I. Reuveni

&Oacute;wczesny Sekretarz Generalny ONZ Kofi Annan z Przewodniczącym Organizacji Wyzwolenia Palestyny Jasserem Arafatem na konferencji przeciw rasizmowi w Durbanie w 2001 roku. (Źródło zdjęcia: Biuro Prasowe ONZ via „Jerusalem Post”)

Kilka tygodni temu pielęgniarki ze Szpitala Dziecięcego Royal Manchester, noszące propalestyńskie naklejki, zostały oskarżone o wyproszenie z łóżka dziewięcioletniego żydowskiego chłopca, którego łatwo było rozpoznać po jego tradycyjnym stroju. Podobno przez czas transfuzji musiał siedzieć na podłodze sali szpitalnej.


Incydent ten, obecnie badany przez szpital, to tylko jeden przykład z wielu czynów dehumanizujących wymierzonych w Żydów od czasu ataków, które 7 października doprowadziły Izrael do wojny z Hamasem. 

Więcej

„Science”: rozszerzyć DEI
w STEMM
Jerry A. Coyne

(Żródło zdjęcia: Wikipedia)

Trwa walka pomiędzy prawdą (lub umiejętnościami) a sprawiedliwością społeczną, której przykładem jest słynny wykład Johna Haidta w Duke na temat dwóch typów podejść do edukacji. Tym razem jest to nowy artykuł w piśmie „Science”, w którym nalega się na rozszerzenie inicjatyw DEI [Diversity, Equity, Inclusion czyli Różnorodność, Równość, Włączenie. MK] w dziedzinach STEMM (nauka, technologia, inżynieria, matematyka i medycyna).

Więcej

Niebezpieczny pęd by
uratować Hamas
Allan M. Dershowitz

<span> Odejście administracji Bidena od pełnego wsparcia dla Izraela będzie kosztować więcej ofiar śmiertelnych wśród Palestyńczyków i Izraelczyków. Zachęci Hamas do dalszej walki i ciągłego odrzucania propozycji powrotu zakładników w zamian za humanitarne zawieszenie broni. Najnowsze dane pokazują, że to nie Izrael powoduje głód w Gazie, ale Hamas: „Hamas, który gromadzi żywność i okrada Gazańczyków, jest główną przyczyną cierpień Gazańczyków”. Na zdjęciu: mieszkaniec Gazy sprzedający na rynku leki z pomocy humanitarnej. (Zdjęcie: Twit</span>ter https://twitter.com/imshin/)

Odejście administracji Bidena od pełnego wsparcia dla Izraela będzie kosztować więcej ofiar śmiertelnych wśród Palestyńczyków i Izraelczyków. Zachęci Hamas do dalszej walki i ciągłego odrzucania propozycji powrotu zakładników w zamian za humanitarne zawieszenie broni. Przekona Hamas, że może wygrać wojnę, osłabić Izrael i stworzyć dystans między USA a Izraelem.

Gdyby administracja Bidena utrzymała silne poparcie dla zniszczenia Hamasu, jakie okazała bezpośrednio po 7 października, walki mogłyby już zakończyć się i wszyscy zakładnicy zostaliby zwróceni. Ale za każdym razem,  administracja Bidena osłabia swoje poparcie dla Izraela i wzmacnia to determinację Hamasu.

Więcej
Blue line

Hamas niszczy Gazę,
ale głosi „zwycięstwo”
Bassam Tawil

<span>Nie jest zaskoczeniem, że Hamas, wyraźnie podbudowany faktem, że Stany Zjednoczone są po jego stronie, zwiększył żądania. Teraz mówi, że chce jeszcze większych ustępstw ze strony Izraela. Gdzie jest jakakolwiek presja USA na Hamas, Iran czy Katar? Na zdjęciu: przywódca Hamasu w Gazie Jahja Sinwar (Zdjęcie: zrzut z ekranu wideo)</span>

Według doniesień wspierana przez Iran palestyńska grupa terrorystyczna Hamas przygotowuje się do zorganizowania wieców „zwycięstwa”, jeśli i kiedy tylko zakończy się wojna w Strefie Gazy. Jednak wielu Arabów wyśmiewa oczekiwane uroczystości Hamasu i oskarża tę grupę terrorystyczną i jej patronów w Teheranie o zniszczenie Strefy Gazy. „Przyjaciel z miasta Rafah powiedział mi, że widział duże znaki i banery drukowane/przygotowywane przez Hamas w celu zorganizowania „wieców zwycięstwa”. 

Więcej

Palestyńczycy  nie są
małymi dziećmi
Einat Wilf 

Przedstawiciel Hamasu, Osama Hamdan, konferencja prasowa w Bejrucie, 4 kwietnia 2024r. (Zrzut z ekranu wideo Al Dżaziry)


"Palestyńczycy są dorośli". Ze wszystkich pomysłów, które przez lata omawiałam, w książkach, esejach, rozmowach i na spotkaniach, odkryłam, że ta jedna idea reprezentuje mentalną barierę, którą niewielu jest w stanie przekroczyć. Lewicowi czy prawicowi, amerykańscy, europejscy, izraelscy rozmówcy myślą podobnie – w jakiś sposób idea, że Palestyńczycy są dorośli, że mogą mówić za siebie, że wiedzą, o co walczą, że mają jasno wyartykułowane cele, do których dążą z wytrwałością, wydaje się być o krok za daleko.

Więcej

Ruchy masowe i tęsknota
do nienawiści
Andrzej Koraszewski

Wydawnictwo: Fundacja Lethe/Animi2, 2020r.

Rob Henderson jest doktorem psychologii. To, co go różni od innych psychologów, to życiorys. Syn koreańskiej prostytutki i narkomanki, pierwsze lata życia w przyczepie campingowej, potem domy rodzinne,  potem bezdomność, kradzieże, alkohol i narkotyki. Wreszcie wojsko i studia. Jego niedawno wydana autobiografia jest bestsellerem, ultrapostępowcy patrzą na niego podejrzliwie. Prawdę mówiąc, on na nich też. Henderson ukuł pojęcie luxury belief (luksusowy światopogląd lub luksusowe wierzenia). Żyjący w luksie chcą urządzać świat innym w oparciu o swoje wizje. Ten luksusowy światopogląd doprowadził już do  tego, że większość amerykańskich dzieci w rodzinach ubogich wychowuje się w rozbitych rodzinach bez ojca, że masowa oświata nie dostarcza wykształcenia, demokracja przestała być respektowana, powraca anarchia i przemoc. 

Więcej

Antonio Guterres i kochający
terror arcykapłan
Z materiałów MEMRI

Al-Tajjeb wita Guterresa (Zdjęcie: Facebook.com/OfficialAzharEg, 24 marca 2024)

Podczas podróży po Bliskim Wschodzie z okazji Ramadanu Sekretarz Generalny ONZ, Antonio Guterres, 24 marca 2024 r. spotkał się w Kairze z Szejkiem Al-Azhar, Ahmadem Al-Tajjebem, najwyższym autorytetem religijnym w świecie sunnickim. Po tym spotkaniu Guterres pochwalił Al-Tajjeba, mówiąc, że „jego nieustanne zaangażowanie na rzecz wspierania pokoju i solidarności musi być przykładem dla wszystkich”. Zrobił to mimo bezwarunkowego wsparcia wyrażonego przez Al-Tajjeba i kierowaną przez niego instytucję dla organizacji terrorystycznej Hamas.

W niniejszym raporcie dokonano przeglądu niedawnego spotkania Sekretarza Generalnego ONZ Guterresa z Szejkiem Al-Azhar  Al-Tajjebem oraz stanowisk wyrażonych przez tego ostatniego oraz przez instytucję, którą kieruje, na cześć Hamasu i przeciwko Izraelowi od 7 października.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Ile jest wart
martwy Żyd?
Gadi Taub

Prawdziwy obraz wojny
na Bliskim Wschodzie
Matti Friedman

Zniszczenie irańskiego konsulatu
było całkowicie uzasadnione
Con Coughlin

Co znaczy „żelazne”
wsparcie USA dla Izraela”
Elder of Ziyon

Irański atak
na Izrael
Andrzej Koraszewski

“GUARDIAN” podburza
antysemicką tłuszczę
Adam Levick

Palestyński plan „dwóch państw”:
oszukiwanie Zachodu
Richard Landes

Być może Izrael
jest bardziej etyczny?
Elder of Ziyon

Outsourcing: Zachód
nagradza zabijanie Żydów
Andrzej Koraszewski

Przeciwni Hamasowi
Gazańczycy
Sheri Oz

Dlaczego nauka powinna
być neutralna?
Jerry A. Coyne

Dlaczego tak wielu
wierzy w kłamstwa Hamasu?
Brendan O'Neill

„Rewitalizowana” Autonomia
Palestyńska 
Itamar Marcus

„Cywilizacja i islam
to dwie różne rzeczy”
Anjuli Pandavar

Atak IDF na szpital
Al Szifa 
Seth Frantzman

Blue line
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk