|
Wczesna aborcja farmakologiczna – skuteczna i bezpieczna, a w Arizonie w dodatku – odwracalna
Paulina Łopatniuk
| 2015-04-15
|
Zarodek, 10mm, w 7 tygodniu ciąży (w tym akurat przypadku – pozamacicznej); Ed Uthman, MD, domena publiczna
To, że w Polsce tak najróżniejszym “ekspertom” medialnym, jak i lekarzom – czy to z ignorancji, czy ze względów ideologicznych – zdarza się pleść bzdury w kwestiach medycznych związanych z aborcją, wiemy doskonale. Że zdarza się to w USA, niestety wiemy również. A jako że do starych “sprzedawanych” pacjentkom łgarstw dochodzą coraz to nowsze pajacyki, warto śledzić temat. Najnowszym przebojem jest przepchnięty w Arizonie przepis nakazujący, by medycy informowali pacjentki, że aborcja jest procedurą odwracalną, a w razie zainteresowania ewentualnym odwróceniem procedury – kierowali je do odpowiednich placówek medycznych. Podobny przepis w tym tygodniu wprowadzono także w Arkansas.
Nie, nie, nie. Powstrzymajcie wyobraźnię przywołującą wam w tej chwili prawdopodobnie na myśl prolajfowe plakaty z lubością wywieszane u nas na płotach i murach. Nic z tych rzeczy – mowa o procedurach z zupełnie innego krańca spektrum aborcyjnego, mianowicie o wczesnej aborcji farmakologicznej, zwanej niekiedy – dla odróżnienia od procedur chirurgicznych – medyczną. W mediach (zwłaszcza naszych) wciąż pokutuje przesąd, wedle którego aborcja jest procedurą obarczoną dużym ryzykiem zdrowotnym dla ciężarnej. Przez tę wizję medialną stosunkowo powoli przebija się głos nauki deklarujący obserwacje wprost przeciwne. Niedawno opublikowana w Obstetrics & Gynecology praca “The comparative safety of legal induced abortion and childbirth in the United States” przemknęła przez media bez większego rozgłosu, podobnie było z artykułem australijskich lekarzy z The Medical Journal of Australia oceniającym skuteczność i bezpieczeństwo wczesnej aborcji farmakologicznej – “Early medical abortion using low-dose mifepristone followed by buccal misoprostol: a large Australian observational study” i nieco późniejszą, z Obstetrics & Gynecology przedstawiającą podobne wnioski.
Zarodek w 4-5 tygodniu ciąży widziany pod mikroskopem, ok. 1mm (zarodek to ten owalny, nieco większy bąbelek na dole; górna połowa obejmuje wczesne kosmki tworzące łożysko); Ed Uthman, MD; CC BY 2.0
Wczesna aborcja farmakologiczna to termin zarezerwowany dla procedury przerywania ciąży na etapie pierwszych dziewięciu tygodni z sekwencyjnym zastosowaniem zestawu dwóch preparatów – obecnie najczęściej stosowanym połączeniem jest mifepriston (znany też jako RU-486), lek o działaniu antagonistycznym względem receptorów progesteronowych (o powinowactwie do tych receptorów ponad dwukrotnie większym niż sam progesteron), z podawanym w dalszej kolejności (ok. 24-48 godzin później) analogiem prostaglandyny E1, mizoprostolem. Oba wspomniane wyżej badania dotyczyły takiej właśnie procedury. Jak konkretnie działają wspomniane preparaty? Otóż progesteron poprzez swoje receptory wymusza zmiany w błonie śluzowej wyściełającej jamę macicy niezbędne dla zagnieżdżenia się w niej zarodka – jeśli do zapłodnienia nie dochodzi, spadek poziomu progesteronu właśnie odpowiedzialny jest za złuszczenie się rozpulchnionej śluzówki trzonu macicy i z nim związane krwawienie miesięczne.
Zablokowanie we wczesnej ciąży receptorów progesteronowych przez mifepriston cofnie przemianę doczesnową błony śluzowej, powodując złuszczenie się błony wraz z zagnieżdżonym zarodkiem, przyczyni się też do poszerzenia szyjki macicy, a także uwrażliwi mięśniówkę trzonu macicy na działanie kolejnego gracza – podawanego później mizoprostolu, który ma wywołać skurcze tejże, pomagając usunąć złuszczoną zawartość jamy (fizjologicznie podczas ciąży kurczliwość warstwy mięśniowej trzonu macicy jest nieco zmniejszona – znów dzięki aktywności progesteronu). Sam mifepriston osiąga skuteczność poronną rzędu 60-80%, w połączeniu z mizoprostolem efektywność procedury znacząco przekracza 90%.
Ilustracja z XIII-wiecznego “Herbarium” Pseudo-Apulejusza przedstawiająca przygotowywanie ziół poronnych; domena publiczna
W krajach, w których mifepriston z różnych względów jest trudniej dostępny, wczesne terminacje – legalne i nie – przeprowadza się także przy użyciu samego mizoprostolu, jednak skuteczność procedury jest wtedy niższa, a – jako że niezbędna jest (ze względu na zmniejszoną kurczliwość mięśniówki) wyższa dawka preparatu, odpowiednio bardziej uciążliwe są ewentualne działania niepożądane. Podobne mechanizmy były zresztą wykorzystywane w medycynie od setek lat – znakomita część ziołowych środków poronnych bazuje właśnie na zawartych w roślinach substancjach aktywnych działających czy to antyprogesteronowo, czy poprzez wpływ na kurczliwość mięśniówki macicy. Wspomniane wcześniej badania obejmowały łącznie niemal ćwierć miliona wczesnych aborcji. Preparaty stosowano zgodnie z aktualnymi zaleceniami i dostępną literaturą medyczną – najpierw podczas wizyty w klinice 200mg mifepristonu doustnie, później – minimum 800 µg mizoprostolu dopoliczkowo kobiety aplikowały sobie samodzielnie w domu (badania wykazują, że przyjmowanie dopoliczkowe jest skuteczniejsze niż doustne i bezpieczniejsze oraz bardziej dla pacjentek komfortowe niż aplikacja dopochwowa). Dokładna instrukcja zażycia mizoprostolu (dopoliczkowe przyjmowanie lekarstw nie jest metodą standardową, wyjaśnienia są zatem istotne dla uniknięcia potencjalnych nieporozumień) objęła jednoczasowe umieszczenie tabletek pomiędzy dziąsłem i policzkiem, a po 30 minutach połknięcie ewentualnych rozpuszczonych resztek. Jeśli krwawienie po mizoprostolu nie pojawiało się, pacjentki po kontakcie z kliniką otrzymywały kolejną dawkę lekarstwa. Tu zresztą widać, jak ważna jest możliwość skontaktowania się z wyszkolonym personelem medycznym – czy to dla rozwiania ewentualnych wątpliwości “technicznych”, czy w razie możliwych, choć rzadkich, powikłań. Niestety, tej opcji nie mają kobiety w krajach o bardziej restrykcyjnym prawie antyaborcyjnym zmuszone do korzystanie z usług stron czy organizacji typu Women on Waves bądź z szeroko rozwiniętego lokalnego czarnego rynku.
Dziewiąty tydzień ciąży uważany za graniczny dla wczesnej aborcji farmakologicznej; Ed Uthman; CC-BY-SA 2.0
Właśnie – te przerażające powikłania, którymi od czasu do czasu lubi straszyć polska prasa. Częstość powikłań okazała się stosunkowo niewielka, osiągając łącznie z liczonymi także jako powikłania procedurami nieskutecznymi poziom 3,9% (519/13345) w badaniu australijskim i 0,65% (1530 spośród 233 805 terminacji) w amerykańskim. Główną odmiennością w stosowanych w większym badaniu procedurach były wyższe dawki mizoprostolu, co być może mogło zmniejszyć częstość poronień nieskutecznych, które stanowiły znakomitą większość komplikacji. Inne powikłania to cięższe (wystarczające, by skłonić pacjentki do wizyty w klinice) krwotoki – kilkanaście w pierwszym, około dwustu w drugim badaniu (ok. 0,1%), odpowiednio 4 i 37 przypadków infekcji, w amerykańskim badaniu odnotowano też 16 przypadków nierozpoznanych wcześniej ciąż pozamacicznych – generalnie uważanych za przeciwwskazanie do aborcji medycznej. Zgony łącznie w obu pracach miały miejsce dwukrotnie. Pierwsza zmarła wykazywała ewidentne objawy zakażenia (wysoka gorączka i objawy grypopodobne), jednak – mimo nalegań rodziny – nie szukała pomocy medycznej. Umarła dziewięć dni po pierwszej wizycie w klinice. Badanie pośmiertne potwierdziło posocznicę. Druga śmierć nastąpiła w związku z zbyt późno wykrytą ciążą pozamaciczną. Pozostałe powikłania to procedury nieskuteczne, takie, po których doszło do niepełnej aborcji i niezbędne było dokończenie procesu metodami inwazyjnymi oraz te, w których ciąża nie została wcale przerwana. W badaniu australijskim odnotowano 465 takich przypadków (3,5%) – przy czym zdarzały się one znacząco częściej podczas pierwszych 3 miesięcy trwania badania (4,3%), w dalszych miesiącach ich częstotliwość spadła do 1,6-2,6%, co może sugerować pewną rolę wzrastającego doświadczenia personelu (kwestia odczekania na spóźniające się krwawienie przed podjęciem się interwencji chirurgicznej chociażby). Amerykanie zarejestrowali 1158 takich sytuacji (0,5%). Pacjentki, które podczas późniejszych wizyt kontrolnych wypełniły dodatkowe kwestionariusze oceniające przebieg usługi medycznej, w większości twierdziły, że związane z aborcją krwawienie było znacznie mniejsze niż się tego spodziewały bądź zgodne z oczekiwaniami (ponad 80%), deklarowały również mniejsze niż oczekiwane lub podobne do spodziewanego nasilenie bólu (prawie 80%). Mniej niż 10% podało, iż ich ogólne samopoczucie było gorsze niż się spodziewały. Znakomita większość na pytanie czy poleciłyby metodę farmakologiczną planującym aborcję znajomym odpowiedziała twierdząco (nie, nie reklamuję proszku do prania).
USG wykonane podczas medycznej aborcji w 10 tygodniu ciąży na etapie opróżniania się jamy macicy; po lewej stronie z dołu rozwierająca się szyjka macicy; płód dłg. 33mm; Mikael Häggström; domena publiczna
Wiemy zatem, że wczesna aborcja farmakologiczna jest bezpieczną procedurą o wysokiej skuteczności. W krajach cywilizowanych powoli wypiera mniej bezpieczne i mniej komfortowe dla ciężarnych metody chirurgiczne i sprawia, że powszechnie spotykane określenie skrobanka zaczyna tracić rację bytu. Pytanie co z postulowaną odwracalnością. Pomysł wyszedł oczywiście z środowisk lubiących się opisywać mianem pro-life, a głównym dlań wsparciem “merytorycznym” był George Delgado, lekarz rodzinny aktywnie promujący koncepcję odwracalności wczesnej aborcji, gorący zwolennik naprotechnologii (tak, to człowiek religijny) i przeciwnik prawa do aborcji. Jest on autorem niewielkiej pracki w czasopiśmie The Annals of Pharmacotherapy, która to praca opisuje sześć przypadków kobiet, które po przyjęciu początkowej dawki mifepristonu zmieniły zdanie i postanowiły przerwać rozpoczęte procedury. Idea przyświecająca działaniom Delgado była prosta. Skoro RU-486 działa, blokując receptory dla progesteronu, odpowiednio duża dawka tego hormonu podana możliwie szybko może teoretycznie odwrócić działanie poronne tego środka. W czterech spośród opisanych przypadków rzeczywiście do aborcji nie doszło, choć pamiętajmy, że opisane w pracy pacjentki nie przyjęły pełnego zestawu lekarstw, zatem niejako z definicji miały dużo mniejsze niż przy pełnym protokole szanse na skuteczne przerwanie ciąży, nie sposób więc ocenić czy rzeczywiście pacjentki skorzystały z oferowanej “terapii”. Czy rzecz jest jednak przynajmniej teoretycznie możliwa? Teoretycznie tak. W czym zatem problem?
Praca G. Delgado z “The Annals of Pharmacotherapy”
Naprawdę nie mam nic przeciwko tej konkretnej publikacji, nie widzę też przeszkód, by podobne badania kontynuować, jeśli znajdą się chętne pacjentki – w końcu decyzja o aborcji bądź kontynuacji ciąży należy do kobiety. Tyle że mamy tu do czynienia z procedurą całkowicie eksperymentalną. Niesprawdzoną, bo też i nie sposób nazwać rzetelną podstawą naukową krótkiej serii przypadków medycznych o różnym przebiegu, “leczonych” na różne sposoby i różnymi dawkami danego preparatu. Nie tak tworzy się podstawy pod zalecenia lekarskie. Pomysł, by opierać zalecenia medyczne na podstawie historii kilku zaledwie pacjentek – a przywołany artykuł to jedyny naukowy ślad wspierający twierdzenia Delgado, reszta to tylko jego szumne deklaracje – to absolutne horrendum na tle współczesnej praktyki medycznej, dążącej wszak do możliwie mocnego oparcia w nauce. Stanowisko ACOG (American Congress of Obstetricians and Gynecologists) w tej kwestii jest jednoznaczne: Twierdzenia o odwracalności aborcji farmakologicznej nie mają oparcia w danych naukowych. (…) Dostępne badania sugerują raczej, że w tych rzadkich przypadkach, gdy kobieta przyjmuje mifepriston, a później zmienia zdanie, niepodejmowanie żadnych dodatkowych czynności i po prostu czekanie jest działaniem równie efektywnym, jak i interwencja z podaniem progesteronu. Progesteron, choć generalnie dobrze tolerowany, może przyczynić się do poważnych powikłań ze strony układu nerwowego, sercowo-naczyniowego i hormonalnego.
Zatem w imię ideologii zmusza się lekarzy do wprowadzania pacjentek w błąd i potencjalnie naraża na zupełnie niepotrzebne ryzyko zdrowotne. Ot, takie drobne kłamstewka w jedynie słusznej sprawie.
Literatura:
Review of medical abortion using mifepristone in combination with a prostaglandin analogue. C Fiala, K-G Danielsson; Contraception 2006; 74 (1): 66-86 Early medical abortion using low-dose mifepristone followed by buccal misoprostol: a large Australian observational study. Goldstone P, Michelson J, Williamson E; The Medical Journal of Australia 2012; 197(5): 282-6 Significant adverse events and outcomes after medical abortion. K Cleland, MD Creinin, D Nucatola, M Nshom, J Trussell; Obstetrics & Gynecology 2013; 121 (1): 166-71 Progesterone Use to Reverse the Effects of Mifepristone. G Delgado, ML Davenport; The Annals of Pharmacotherapy 2012; 46(12):e36
Paulina Łopatniuk Lekarka ze specjalizacją z patomorfologii, pasjonatka popularyzacji nauki, współtwórczyni strony poświęconej nowinkom naukowym Nauka głupcze, ateistka, feministka. Prowadzi blog naukowy Patolodzy na klatce.
Komentarze
Fotel Ja: Dokąd idziesz? Hili: W poszukiwaniu fotela, który spełnia moje oczekiwania.
Więcej
|
|
| |
Rdzenna matematyka: zasłona dymna Jerry A. Coyne
Kiedyś myślałem, że „dekolonizacja” STEM [nauk ścisłych] jest najsilniejsza w Nowej Zelandii i Republice Południowej Afryki, co oczywiście jest ruchem mającym na celu detronizację tak zwanej „zachodniej” nauki na rzecz nauki rdzennej. Ale teraz zaczynam się zastanawiać, czy „urdzennowienie/dekolonizacja nauki” nie wkracza także w głąb Australii.Śledzę rozwój wydarzeń w Nowej Zelandii znacznie uważniej niż w innych miejscach, ponieważ często piszą do mnie tamtejsi naukowcy, którzy rozpaczają z powodu detronizacji współczesnej nauki (która od jakiegoś czasu nie jest „zachodnia”) na rzecz Mātauranga Maorysów (MM), „sposobu poznania” rdzennych Maorysów. Odwiedziłem także Nową Zelandię, uwielbiam to miejsce i byłbym zdruzgotany, gdyby nauka została rozwodniona przez przesądy, mity, legendy i moralizowanie.
Więcej
|
|
Teraz jest czas na dokonanie wyboru Caroline B. Glick
Turyści odkryli w środę koło miasta Arad na południu Izraela pozostałości irańskiego pocisku balistycznego z nocnego ataku 13 kwietnia. Izraelski telewizyjny kanał 11 zidentyfikował to jako pocisk Khader-1. Khader-1, podobnie jak rakiety Imad, których Iran również użył w ataku, mają zdolność przeniesienia głowicy nuklearnej. Fakt, że Iran użył dwóch rakiet balistycznych zdolnych do przenoszenia głowic nuklearnych, powinien wywołać wszystkie możliwe sygnały alarmowe. We wtorkowym wywiadzie dla Deutsche Welle przewodniczący Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Rafael Grossi powiedział, że Iranowi brakuje „tygodni, a nie miesięcy” od posiadania wystarczającej ilości wzbogaconego uranu do skonstruowania bomby atomowej.
Więcej
|
|
| |
|
|
| |
Na “afrykańskim placu” pojawiają się nowi gracze Alberto M. Fernandez
Sześć miesięcy po wydaleniu francuskich żołnierzy z Nigru przyszła kolej na zaproszenie żołnierzy amerykańskich do opuszczenia kraju. Amerykańskie siły przebywały w Nigrze od niecałej dekady i Stany Zjednoczone wydały ponad 100 milionów dolarów na budowę bazy antyterrorystycznej w pobliżu północnego miasta Agadez. Teraz junta wojskowa rządząca krajem od lipca 2023 r. nie tylko poprosiła Amerykanów o opuszczenie kraju, ale wydaje się, że zrobiła to stanowczo. Według “Le Monde” premier Nigru Ali Lamine Zeine powiedział wysokiemu rangą pracownikowi Departamentu Stanu, Kurtowi Campbellowi, że „amerykański kontyngent nie jest już mile widziany”.
Więcej
|
|
Hamas przegrywa w Gazie, ale wygrywa w USA Ben-Dror Yemini
Profesor stał przed wejściem na kampus uniwersytecki wstrząśnięty antysemickimi protestami. Jego przepustka pracownicza nie zadziałała. Był w szoku. Wiedział, że uniwersytet jest wobec niego wrogi. Wiedział, że atmosfera jest napięta. Wiedział, że żydowscy studenci się boją. Słyszał antysemickie skandowanie: „Żydzi, wracajcie do Polski”. Słyszał wezwania do coraz większej liczby aktów rzezi. I był przekonany, że władze uczelni zajmą się chuliganami i rasistami, a nie tymi, którzy z nimi walczą. Ale mylił się. Nie wydarzyło się to ani w Monachium w latach trzydziestych, ani w Berlinie. Do zdarzenia doszło w ubiegły weekend na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku. Profesorem jest Shai Davidai, Amerykanin izraelskiego pochodzenia, wykładowca prestiżowej uniwersyteckiej szkoły biznesu zrzeszonej w Ivy League.
Więcej
|
|
| |
|
|
| |
USA, Katar i Iran: Uwolnijcie zakładników! Michael Calvo
To nie pierwszy raz, kiedy muzułmanie przeprowadzają ataki na niemuzułmanów i biorą zakładników. Nie słyszeliśmy, by rektor kairskiego uniwersytetu Al-Azhar, ani Egipt i Jordania, państwa muzułmańskie, które zawarły porozumienie pokojowe z Izraelem, potępiły Hamas za przetrzymywanie izraelskich, amerykańskich, chińskich, francuskich, niemieckich, rosyjskich, filipińskich i tajskich zakładników.
Nie mogli tego potępić: branie jeńców jest dozwolone przez Koran (9:5; 23:1-5 i 70:30-35), o ile jeńcy nie są muzułmanami. W związku z tym ISIS uzasadniało branie jazydzkich kobiet na niewolnice seksualne.
Więcej
|
|
Dlaczego USA wspierają tych, którzy demonizują Amerykę? Itamar Marcus i Ephraim D. Tepler
Dlaczego sojusznicy Hamasu, którzy terroryzują i grożą zwolennikom Żydów i Izraela na kampusach w całych Stanach Zjednoczonych, jednocześnie krzyczą „śmierć Izraelowi” i „śmierć Ameryce”? Odpowiedź jest taka, że podczas gdy Stany Zjednoczone są siłą napędową wywierającą nacisk na Izrael, aby zaakceptował rządy Autonomii Palestyńskiej w Gazie i podczas gdy AP przyjmuje z radością pomoc USA i cicho dziękuje jej za wsparcie ratujące życie, AP jednocześnie nieustannie demonizuje USA. AP posuwa się nawet do twierdzenia, że wojna Izraela przeciwko Hamasowi w Gazie jest w rzeczywistości antyarabską i antyislamską wojną amerykańską, w której Izrael jest jedynie amerykańskim narzędziem.
Więcej
|
|
| |
Co widzą ci, którzy nie widzą? Andrzej Koraszewski
Czasami pytam młodych ludzi, czy widzieli film „Kabaret”. Wśród urodzonych w tym stuleciu z tych, których o to pytałem, nikt nie słyszał o tym filmie. Kiedy wszedł na ekrany w 1972 roku był niezwykle popularny. Fenomenalna gra Lizy Minnelli i Michaela Yorka była częściej tematem dyskusji, niż fakt, że była to (i nadal jest) najwspanialsza prezentacja atmosfery Berlina w momencie, w którym nazizm stawał się religią niemieckiego narodu. Film jest dostępny za niewielką opłatą, można go również kupić na DVD. Oglądanie go dziś robi piorunujące wrażenie. Ponad pół wieku temu ten film opowiadał o odległej historii, dziś opowiada o świecie, w którym żyjemy.
Więcej
|
|
Terroryzm psychologiczny: czy padniemy ofiarą? Sheri Oz
To jest terroryzm psychologiczny w najbardziej wyrafinowanej formie. Czuję się złapana w pułapkę – a to nie ja dźwigam na barkach ciężar narodu. Nie ja mam obowiązek lub władzę podejmowania jakichkolwiek decyzji. Jestem zwykłą obywatelką, która próbuje przebić się przez gąszcz informacji i „informacji”, aby zrozumieć, co się teraz dzieje i gdzie stoję wśród różnych punktów widzenia. Ale najpierw sam film. Napis po arabsku w rogu i na pełnym ekranie na końcu filmu oznacza: „Media wojskowe”.
Więcej
|
|
| |
Alternatywny Genesis: Boski reality show Lucjan Ferus
Kiedy widzę jak w telewizji powtarzany jest do znudzenia ten sam film czy serial i kiedy patrzę na postaci w nich grające, nie zdające sobie sprawy z wielokrotności swego pobytu na ekranie, nieodmiennie przychodzą mi na myśl pytania: Czy przypadkiem nie jest tak samo z naszym życiem? Skąd mamy pewność, że żyjemy tylko jeden, jedyny raz i że jest to nasze premierowe życie? A może jesteśmy w podobnej sytuacji jak ci niczego nie świadomi bohaterowie, ciągle powtarzanych filmów? Może już nie raz odgrywaliśmy tę naszą życiową rolę, myśląc, że wszystko od nas zależy, a tak naprawdę nie mogąc niczego w niej zmienić?
Więcej
|
|
Jest wielu winnych wzrostu antysemityzmu Howard Levitt
Kanadyjscy pracodawcy od kilku lat coraz częściej zatrudniali trenerów „różnorodności, równości i włączenia” (DEI), aby uwolnić swoich pracowników od świadomego, a nawet podświadomego rasizmu. Na pierwszy rzut oka, kto może sprzeciwić się różnorodności, równości i włączeniu? To jakby sprzeciwić się Świętemu Mikołajowi. Niestety, warsztaty te zbyt często były przejmowane przez radykalnych ideologów, którzy w efekcie podżegali do konfliktów rasowych. Nieszczęśliwa historia Richarda Bilkszto, który popełnił samobójstwo po tym, jak jeden z takich szkoleniowców uznał go za rasistę, ponieważ powiedział, że Kanadyjczycy nie są bardziej rasistowscy niż Amerykanie, była tylko nagłośnioną sprawą będącą czubkiem góry lodowej.
Więcej
|
|
| |
|
|
| |
Wycie wściekłości na cywilizację Brendan O’Neill
Bez wątpienia najgorszym podejściem do tematu "obozu solidarności z Gazą", który od zeszłego tygodnia okupuje Columbia University w Nowym Jorku, jest mówienie, że studenci zawsze robili takie rzeczy. Studenci od zawsze okupowali budynki i place, aby wyrazić swój pogląd polityczny. Studenci od dawna agitowali przeciwko wojnie. Studenci często okazują radykalną intensywność. Spójrzcie na erę Wietnamu – piszą publicyści w świecie chrześcijańskim – tak jakby obóz poparcia dla Gazy był kolejną eksplozją młodzieńczego antyimperializmu.
Więcej
|
|
Antyliberalna krucjata w obronie antysemickiego tłumu Jonathan S. Tobin
Wszelkie wątpliwości co do tego, czy władze Uniwersytetu Columbia rozumiały gniew, jaki wywołało tolerowanie rutynowej nienawiści do Żydów na ich kampusie, zostały rozwiane w tym tygodniu, dzień po zeznaniach przedstawicieli uniwersytetu przed Izbą Reprezentantów USA. To, co nastąpiło później, stanowiło rzadką próbę wyegzekwowania pewnych konsekwencji wobec antysemickiego tłumu. Ale chociaż wezwanie policji i stanowczość była pewną ulgą, przyzwolenie, jakie tacy ludzie najwyraźniej otrzymali od władz, o tyle gotowość tak wielu liberalnych ekspertów w prasie korporacyjnej do obrony tej tłuszczy jest oznaką tego, w jak niebezpiecznym momencie historii znaleźliśmy się dziś.
Więcej
|
|
| |
|
|
| |
Co znaczą związki Chin z Hamasem? Steven Stalinsky
Coraz wyraźniejszy sojusz Hamasu z Rosją i Chinami po ataku Hamasu z 7 października jest istotnym elementem sytuacji. Rosja zyskała na odsunięciu uwagi świata od jej wojny w Ukrainie; Chiny zyskały na odsunięciu uwagi od Tajwanu – wydaje się, że oczy wszystkich zwrócone są na wojnę Izrael-Hamas. Chińscy komentatorzy zwracają uwagę, że konflikt Hamas-Izrael oferuje Chinom szansę na inwazję na Tajwan, którą „należy rozpocząć natychmiast”, podczas gdy uwaga Stanów Zjednoczonych jest skierowana gdzie indziej. Przywódca Hamasu powiedział, że Chińczycy mogą wziąć przykład z 7 października.
Więcej
|
|
„Lepsi” cywile z Gazy Alan M. Dershowitz
„Zbrodnie popełnione przez Niemców są okropne i na każdym rogu słyszy się o nieszczęściach i stratach, jakie celowo sprowadzili na narody. Najdziwniejsze jest to, że nawet lepsi ludzie wśród Niemców nie są świadomi swojej ogromnej odpowiedzialności za te wszystkie zbrodnie popełnione przez wybrany przez siebie rząd i że świat zewnętrzny jest raczej skłonny o tym zapomnieć”. Te słowa napisał Albert Einstein 16 września 1945 roku, wkrótce po zakończeniu II wojny światowej, w liście, który miałem szczęście zdobyć.
Więcej
|
|
| |
Skamieniałe zachowanie: termity w bursztynie Jerry A. Coyne
Oto rzadki przykład skamieniałości zachowań zwierząt. W tym przypadku chodzi o termity, których współcześni przedstawiciele jako pary angażują się w zachowania zwane „bieganiem w tandemie”. Dzieje się tak po tym, jak odlatuje grupa rozmnażających się termitów, które opuściły swoje gniazdo narodzenia. Zachowanie to z pewnością ewoluowało jako sposób na rozpoczynanie nowych kolonii. W przeciwieństwie do innych owadów społecznych, takich jak pszczoły, w kolonii termitów jest wiele zdolnych do rozmnażania się samców i samic, które mają skrzydła, oczy i zdolność do kojarzenia się i zakładania nowych kolonii (innym robotnikom brakuje skrzydeł i oczu). W czasie godów rój reprodukcyjnych osobników odlatuje losowo, a następnie ląduje na ziemi lub, w tym przypadku, na pniu drzewa.
Więcej
|
|
Jak głęboka jest nienawiść muzułmanów do niewiernych? Andrzej Koraszewski
|
|
Bestialska napaść wyzwoliła wycie żądnej krwi tłuszczy za oceanem i w Europie, podniecając również Teheran, Ankarę, Moskwę i Pekin. Ideologie są różne, ale chwilowo cel jest wspólny – Śmierć Ameryce, ale najpierw śmierć Izraelowi. Odwieczny fanatyzm religijny znakomicie służy do rozbudzenia gniewu na wspólnego wroga. O ile napad zbirów Hamasu i towarzyszących im cywilów na izraelskie miejscowości w pobliżu granicy z Gazą przyniósł mieszkańcom Gazy katastrofę, czyli klęskę militarną i humanitarną, to zdaniem przywódców Hamasu, ich sponsorów i ich sojuszników, 7 października przyniósł historyczne zwycięstwo na skalę światową, a im więcej palestyńskich ofiar (faktycznych lub zmyślonych), tym większy sukces islamu w sojuszu z globalną lewicą w ich wojnie z demokracjami.
Na łamach gazety „The Wall Street Journal” Steven Stalinsky analizuje islamskie reakcje na masowe propalestyńskie protesty w amerykańskich miastach, a w szczególności na amerykańskich uniwersytetach. Autor cytuje wypowiedzi przywódców organizacji terrorystycznych zachwyconych wizją podpalenia świata.
Więcej
|
|
| |
Zobaczcie bojkot XXI wieku Phyllis Chesler
Dwunastego kwietnia „Ha'aretz” opublikował długi i ważny artykuł, w którym opisano „bezprecedensowy światowy bojkot izraelskich naukowców”. Ich raport opiera się na ankiecie przeprowadzonej w styczniu przez Izraelską Akademię Młodych, w której jedna trzecia z 1000 ankietowanych starszych wykładowców zgłosiła „znaczny spadek ich więzi z naukowcami za granicą”.
Więcej
|
|
Jak „przebudzona lewica” stała się miłośniczką Iranu Brendan O’Neill
Jak szybko lobby „Zawieszenie broni teraz!” zamieniło się w pieniących się podżegaczy wojennych. Gdy tylko Iran rozpoczął swoje zbrodnicze bombardowanie Izraela, ci fałszywi zwolennicy pokoju podskakiwali z radości. To „prawdziwa solidarność” – stwierdziła jedna z grup protestacyjnych w odpowiedzi na grad rakiet Iranu na państwo żydowskie.
Więcej
|
|
| |
Chrześcijanie wolą żyć w Izraelu Bassam Tawil
Tego samego dnia, w którym prezenter amerykańskiej telewizji Tucker Carlson przeprowadził wywiad z pastorem z Betlejem, który fałszywie oskarżył Izrael o znęcanie się nad chrześcijanami, Izraelski Uniwersytet w Hajfie poinformował o mianowaniu profesor Mony Maron na stanowisko rektora. Maronicka chrześcijanka z wioski Isfija niedaleko Hajfy, Maron jest pionierką w zakresie integracji i awansu kobiet w nauce, szczególnie w społeczności arabskiej. Była pierwszą Arabką ze swojej wioski, która uzyskała stopień doktora i pierwszym arabskim profesorem neuronauki w Izraelu.
Więcej
|
|
Protesty propalestyńskie w Ameryce Jerry A. Coyne
Rozprzestrzeniły się w ciągu ostatnich dwóch tygodni propalestyńskie protesty po całej Ameryce, zwłaszcza na kampusach uniwersyteckich, takich jak Yale i Columbia, ale także w wielu miastach, gdzie protestujący blokują mosty i ulice. Te protesty stały się intensywniejsze i bardziej nienawistne. Nieuniknione hasła stały się mroczniejsze, przekształcając się z nienawiści do Izraela w nienawiść do Żydów. W niektórych miejscach (patrz poniżej) wybuchła także przemoc wobec Żydów. Nastroje wśród protestujących zmieniają się z obrony narodu palestyńskiego na aprobatę Hamasu i Iranu oraz przemocy i terroryzmu.
Więcej
|
|
| |
|
|
| |
Gdyby nie Żydzi nie byłoby problemu Henryk Grynberg
„Można śmiało powiedzieć, że gdyby nie Żydzi, nie byłoby problemu palestyńskiego. Piachy i kamienie zostałyby rozszarpane przez Egipt, Syrię oraz Irak i nikt by się tym nie przejmował.
Więcej
|
|
Islam jako potęga kolonialna Daled Amos
Palestyńska wojna propagandowa i oskarżenia, które fabrykują przeciwko Izraelowi, służą nie tylko zrekompensowaniu ich niższości militarnej, ale także pomagają im w fabrykowaniu ich twierdzeń o rdzennych związkach z tą ziemią. Fakt, że ktoś będzie próbował zredukować powrót Żydów (z chrześcijańskiego i muzułmańskiego świata) na swoją ziemię do jakiegoś rodzaju europejskiej inwazji, pokazuje tylko, jak skuteczna była ta część palestyńskiej wojny propagandowej.
Więcej
|
|
| |
Geneza i paradoksy teizmu (IV) Lucjan Ferus
Wygląda bowiem na to, iż Bóg teizmu jest osobą,.. a jednocześnie wypełnia sobą całe swoje dzieło (czyli Wszechświat). Jest On jeden, jedyny, ale w trzech osobach nie tożsamych ze sobą („Ojciec nie jest Synem. Syn nie jest Duchem Św., a ten nie jest Ojcem", z dogmatu o Trójcy Św.). Jest On wszechmogący, ale wszelkie Jego działania opisane w Starym Testamencie wcale na to nie wskazują. Jest On wszechwiedzący, czyli wie nieskończenie wcześniej o wszystkim, cokolwiek ma się wydarzyć w Jego dziele,..
Więcej
|
|
Historie zakładników i narracje terrorystów Liat Collins
Nie ma granic zła. Jakby megaokrucieństwo popełnione przez Hamas i Palestyński Islamski Dżihad (PIJ) podczas inwazji na Izrael 7 października nie wystarczyło, trwa wojna psychologiczna – faktycznie, bardzo brudna wojna. Ból rodzin ponad 130 zakładników nadal przetrzymywanych przez terrorystów w Gazie jest bezkresny. Wiadomo, że niektórzy zakładnicy nie żyją, a ich ciała służą jako karta przetargowa. Los pozostałych – około 90 – jest nieznany i niewyobrażalny. Nazwanie tego piekłem zakładników i ich rodzin w żaden sposób nie oddaje okrucieństwa Hamasu.
I to jest zamierzone. Od tej straszliwej soboty, kiedy dobrze uzbrojeni najeźdźcy terroryści szaleli w południowych społecznościach, mordując ponad 1200 osób, gwałcąc, kalecząc, ścinając głowy i paląc, Hamas wykorzystał obawy Izraela o los zakładników jako kartę w grze – publikując filmy wideo uprowadzonych, aby zwiększyć koszmar i przerażenie.
Więcej
|
|
| |
|
|
| |
Czemu Warszawa mówi, że „Tel Awiw powiedział”? Andrzej Koraszewski
|
Co robić by chronić prawa człowieka? G. Steinberg i I. Reuveni
|
„Science”: rozszerzyć DEI w STEMM Jerry A. Coyne
|
Niebezpieczny pęd by uratować Hamas Allan M. Dershowitz
|
Hamas niszczy Gazę, ale głosi „zwycięstwo” Bassam Tawil
|
Palestyńczycy nie są małymi dziećmi Einat Wilf
|
Ruchy masowe i tęsknota do nienawiści Andrzej Koraszewski
|
Antonio Guterres i kochający terror arcykapłan Z materiałów MEMRI
|
Ile jest wart martwy Żyd? Gadi Taub
|
Prawdziwy obraz wojny na Bliskim Wschodzie Matti Friedman
|
Zniszczenie irańskiego konsulatu było całkowicie uzasadnione Con Coughlin
|
Co znaczy „żelazne” wsparcie USA dla Izraela” Elder of Ziyon
|
Irański atak na Izrael Andrzej Koraszewski
|
“GUARDIAN” podburza antysemicką tłuszczę Adam Levick
|
Palestyński plan „dwóch państw”: oszukiwanie Zachodu Richard Landes
|
|
| |
|
| | |