Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 17:57

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Doradztwo religijne i religioznawcze X


Lucjan Ferus 2015-04-12

Następny, jeszcze mocniejszy blask rozświetlił całe niebo. Wystraszone dzieci wpatrywały się w niebo. Twierdził zgodnie, że objawiła im się postać pięknej ...
Następny, jeszcze mocniejszy blask rozświetlił całe niebo. Wystraszone dzieci wpatrywały się w niebo. Twierdził zgodnie, że objawiła im się postać pięknej ...

Takie tragiczne wydarzenia jak to, do którego doszło w ostatnich dniach (katastrofa samolotu, w której zginęło 150 osób) niezmiennie podtrzymują mnie w przekonaniu, aby nie wierzyć w jakiekolwiek „proroctwa”, czy to „jasnowidzów” czy wróżki, potrafiących zajrzeć w przyszłość.

Bowiem dziwnym trafem żadne z nich nie przewidziało wcześniej i nie uprzedziło ludzi o mającej nastąpić katastrofie. Nie zanotowano dotąd ani jednego przypadku, w którym znany jasnowidz lub wróżka ostrzegają ludzi przed spodziewaną tragedią, tym samym ratując im życie. To tylko mała dygresja. Czas wziąć się do pracy, dzwoni już pierwszy zainteresowany:

 

Doradca: Porady religijne i religioznawcze. W czym mogę pomóc?

Mężczyzna: Widział pan może w telewizji zamachowca papieża Jana Pawła II, który teraz przybył pomodlić się przy jego grobie? Pomijając niebywałą obłudę i bezczelność tego człowieka, słyszał pan co on takiego mówił do kamery?

 

D: Dokładnie nie pamiętam, bo nie przywiązuję wagi do tego typu religijnych sensacji, ale chyba coś o tym, że wypełniło się fatimskie proroctwo, w którym on brał czynny udział jako narzędzie Opatrzności i dlatego w rocznicę tego wydarzenia przybył tutaj, aby obwieścić wszystkim, że koniec świata nastąpił,.. czy coś w tym rodzaju, nie jestem pewien.

 

M: No, no! Coś takiego powiedział ten niedoszły zabójca naszego papieża. Nie uważa pan, że to jest jawna kpina ze wszystkich wiernych tej religii?! Zamiast po odsiedzeniu niskiego wyroku (bo co to jest te kilkadziesiąt lat?) zapaść się gdzieś po ziemię i w samotności kajać się przed Bogiem za ten haniebny czyn, on śmie pokazywać się całemu światu i przypominać jeszcze, że brał udział w tym zbrodniczym zamachu!? To się wręcz nie mieści w głowie, nie uważa pan?

 

D: Z góry zaznaczę, iż nie pochwalam jakiejkolwiek przemocy obojętnie w jakim celu stosowanej. Jednakże częściowo podzielam pańskie oburzenie, iż jest to wielka kpina ze wszystkich wiernych tej religii, choć ja nazwałbym to przedstawienie wielką ściemą. I nie chodzi mi bynajmniej o wystąpienia przed kamerami Mehmeta Ali Agczy, ale o podciągnięcie przez Kościół tego zamachu pod tzw. „trzecią tajemnicę fatimską”.

 

M: Nie rozumiem co pan sugeruje,.. może jakieś dokładniejsze wyjaśnienie?

 

D: Proszę bardzo! Pozwoli pan, że posłużę się w tym celu książką wydaną w 1991 r. noszącą tytuł Wszyscy jesteśmy dziećmi bogów, Ericha von Daenikena. W rozdziale Wizje z Fatimy między innymi napisał:

 

„Dwoje dzieci, Jacinta Martos i Francesco Santos, zmarło niedługo po objawieniach. Lucia Santos wstąpiła do klasztoru i przekazała spisane przez siebie posłania odpowiedniemu biskupowi. Jej trzecie posłanie miało być odczytane i ogłoszone przez Ojca Świętego w 1960 r. I rzeczywiście – w swoim czasie zapieczętowaną „trzecią tajemnicę fatimską dostarczono papieżowi Piusowi XII, który nienaruszony dokument oddał Świętemu Officjum, „bo tak chciała Najświętsza Panienka” (Lucia). /../

 

W 1960 r. na Stolicy Piotrowej zasiadł Jan XXIII. Dokument otwarto za zamkniętymi drzwiami papieskiego biura /../. Gdy dostojnicy opuścili pomieszczenie papieskie, ich twarze „wyrażały głęboki przestrach, jakby przed chwilą ujrzeli ducha”. Papież Jan XXIII powiedział wstrząśnięty: „Nie możemy ujawnić tajemnicy. Wywołałaby ona panikę”. /../ Kościół ma „ważkie powody”, żeby zrezygnować z ogłoszenia trzeciej tajemnicy fatimskiej”.

Dostrzega pan w powyższych cytatach ten niepokojąco wielki paradoks?

 

M: Prawdę mówiąc,.. nie bardzo rozumiem do czego pan zmierza.

 

D: Już wyjaśniam; dalej Daeniken tak pisze: „Dla Kościoła rzymskokatolickiego Maria jest Matką Boską – co jest dogmatem ogłoszonym przez papieża ex catedra. A zatem nie wypełnienie przez Watykan jej rozkazu, polecającego przekazać ludzkości trzecią tajemnicę z Fatimy w 1960 r., jest contradictio in re – sprzecznością w sprawie. Wiosną 1987 r., z okazji uroczystości Roku Maryjnego /../ papież Jan Paweł II znów podkreślił centralne znaczenie Matki Boskiej dla Kościoła”.

 

To tyle. A zamach o ile pamiętam odbył się 13.05. 1981 r., prawda? Nie wiem co jest bardziej bulwersujące w tym wszystkim: to, że podczas tej uroczystości papież nie wspomniał ani słowem o tym wydarzeniu?  Czy to, że Kościół katolicki zignorował wyraźny rozkaz Matki Boskiej – tak ważnej osoby dla Kościoła – uznając, że są ważniejsze powody aby nie ogłaszać tej tajemnicy światu? Co pan o tym sądzi?

 

M: Czy ja wiem? Nigdy nie patrzyłem pod tym kątem na tę sprawę,.. nie znałem też tych szczegółów. Nie wiem, co o tym sądzić, prawdę mówiąc.

 

D: Pytanie jakie się przy tej okazji narzuca jest proste: kto może sobie pozwolić na ignorowanie rozkazów czy też życzeń bożych? Myślę, że tylko ci, którzy są świadomi, że to wszystko jest jedną wielką ściemą, stworzoną i tworzoną przez takich ludzi jak oni, będących nie tyle wykonawcami „woli bożej”, realizującymi plan Opatrzności Bożej, co twórcami tego „bożego planu” i „nadprzyrodzonych postaci”, które jakoby kontaktują się z ludźmi, by go przekazywali reszcie wierzących. Nie narzuca się panu takie wytłumaczenie?

 

M: Powiedziałem już, że nie wiem co o tym myśleć. Musiałbym się nad tym zastanowić...

 

D: To proszę się zastanawiać, a ja przeczytam panu jeszcze inne cytaty dotyczące tej kwestii, może będą one pomocne przy wyrobieniu sobie właściwego zdania w tej sprawie. Otóż w książce Kto wymyślił boga?  Henryka Śliwowskiegowydanej na początku lat 90-tych, napisano:

 

„Wrocławskie „Słowo Polskie” z dn. 29.02.1992 r. przedrukowało za prasą światową sensacyjną przepowiednię z Fatimy! /../ Długo trzymane w sejfach Watykanu tzw. „Trzecie proroctwo z Fatimy”ujrzało światło dzienne. W atmosferze sensacji ujawnił je rzymski dziennikarz Mario Soluri. /../ Po ujawnieniu przepowiedni jasne stały się przyczyny utrzymywania przez Watykan tej strasznej treści /../ Wszystko to powoduje, że określenie w trzecim proroctwie 1993 roku jako daty końca świata, może wywoływać wśród ludzi przerażenie /../.

  

Proroctwo zawiera informację, że w 1993 r. na ludzkość spadnie wielka plaga. Wybuchnie straszna wojna. „Z niebios spłynie ogień i dym. Wody oceanu zamienią się w parę, a wielkie fale pochłoną wszystkich. Miliony ludzi zginą z godziny na godzinę, a ci co przeżyją zazdrościć będą martwym”. Dalej czytamy, że „śmierć zbierze swoje żniwo z winy szaleńców i sług Szatana, który wtedy i tylko wtedy będzie rządził światem”. Natomiast ci, którzy ocaleją „..powrócą do Boga, sławić będą jego imię i będą jemu służyć, tak jak dawniej gdy świat nie był zepsuty”.

 

Trzecia przepowiednia z Fatimy ujawnia powód długiego utajnienia dokumentu przez Watykan. Jest bowiem w tym proroctwie mowa o Szatanie, który obejmie władzę na ziemi. Ma on stanąć – mówi Mario Soluri – nawet na czele Kościoła katolickiego. Także dla Kościoła nadejdzie pora chaosu. „Kardynałowie będą prześladować kardynałów, biskupi będą zwalczać biskupów, a Szatan osiądzie między nimi”. W Rzymie nastąpią wielkie zmiany, a Kościół pogrąży się w mroku. /../ W przepowiedni jest też informacja o wielkim potopie, w którym zarówno „wielcy jak i mali” zginą”.

 

Czy narzuca już się panu jakaś konkluzja w związku z powyższymi cytatami?

 

M: Chyba tylko taka, że te przepowiednie nie mają żadnego związku z zamachem na naszego świętego już papieża. Czemu więc pan je przytacza?

 

D: No, bo to trochę dziwne, prawda? Jak na razie żadne z tych „proroctw” nie wieszczy wydarzeń, jakie według papieża i Kościoła katolickiego miały miejsce w maju 1981 r. i które jakoby miały być przewidziane przez „proroctwo fatimskie”. Ktoś tu mija się z prawdą, czyż nie tak?

 

M: Być może! Nie wiem, nie jestem jasnowidzem! A jaka pana zdaniem miałaby mi się narzucać konkluzja w związku z powyższymi informacjami? Że nie można im wierzyć, bo nie są spójne we wszystkich szczegółach? A czy te szczegóły pańskim zdaniem mają aż tak wielkie znaczenie? Przecież to są proroctwa, a nie dane naukowe, to co by pan chciał?

 

D: Ja akurat nie mam w stosunku do nich wygórowanych oczekiwań, ale przynajmniej mogłyby te „nadprzyrodzone siły” postarać się lepiej i nie „prorokować” takich głupot, jakie pojawiły się w innej (a jednak tej samej) „trzeciej tajemnicy fatimskiej”. W książce Odkryte sekrety przyszłości  Stephena Lassare’a, wydanej także na początku lat 90-tych ub. wieku  rozdział poświęcony owej tajemnicy zaczyna się od słów:

 

„Posłanie wielkiej wagi przynoszę wam z Fatimy” – pisze po powrocie o. Augustyn, promotor beatyfikacji Franciszka i Hiacynty. Ojciec św. pozwolił mi odwiedzić Łucję, obecnie Karmelitankę Bosą z Coimbra w Portugalii. Przyjęła mnie pełna smutku i bardzo zmartwiona. Powiedziała: „Ojcze, Matka Najświętsza jest bardzo rozżalona, że tak zlekceważono jej orędzie z dnia 13 maja 1917r. Ani dobrzy, ani źli nie liczą się z nim /../ Ojcze, proszę mi wierzyć, Bóg wkrótce spuści karę na świat. Kara jest tuż. Przyjdzie naprawdę niezadługo kara materialna. A stanie się tak, jeśli ludzie nie będą się modlić i czynić pokuty.

 

Ojcze, proszę powiedz wszystkim, że wiele narodów zginie z powierzchni ziemi. Powiedz, że Szatan rozpoczął decydującą walkę przeciw Bożej Matce, przez upadek życia religijnego i kapłańskiego. Wie on dobrze, że wskutek odstąpienia od wzniosłych powołań  kapłańskich i zakonnych wiele dusz pociągnie na zatracenie. Mamy zaledwie tyle czasu, by zdążyć powstrzymać katastrofę. Dane są nam dwa najskuteczniejsze środki: modlitwa i wszelkiego rodzaju ofiary. Dlatego Ojcze, trzeba powiedzieć każdemu, aby nie oczekiwał nawoływania do czynienia pokuty i ofiary /../  Nie chcemy serc ludzkich napełniać strachem, to tylko naglące przywołanie do rzeczywistości”.

 

Przyszła wojna i przewidywany jej przebieg.

 

„Dla całego świata będzie zaskoczeniem i szokiem błyskawiczne natarcie Chin na Rosję. Od momentu uderzenia na ZSRR natężenie walk i okrucieństwa będą straszliwe /../ Chiny rzucą bomby jądrowe na zakłady zbrojeniowe i ośrodki doświadczalne broni atomowej w ZSRR. Wywoła to potworne zniszczenie jak również wstrząsy i zaburzenia w przyrodzie /../ Armia chińska zginie od broni jądrowej, za pomocą której rozpętała wojnę, ale początkowo będzie zwyciężać. Uderzy w wielu punktach tak, że ZSRR będzie zmuszony walczyć na całej ogromnej granicy /../.

 

Potem RFN wciągnie do wojny USA, jako sojusznika atlantyckiego /../ To co zrobi RFN będzie krokiem samobójczym. Będą liczyli na zajęcie NRD i Polski /../ Niemcy również zaatakują NRD i Polskę przez zaskoczenie, a wtedy Rosja runie na Europę i wciągnie wszystkie państwa Układu Warszawskiego. Polska i Czechosłowacja wiedząc, że w razie zwycięstwa RFN czeka je zagłada, stworzą wspólną obronę przeciw Niemcom. Również NRD będzie walczyć z RFN a Rosja wywrze na tym kraju całą swoją wściekłość za cios zadany z tyłu /../.

 

Jedynym narodem naprawdę obronionym przez miłosierdzie Boże, który wyjdzie z katastrofy cało, będzie Polska /../ Zjawiska atmosferyczne, które ukażą się na niebie na początku wojny, będą ostatecznym ostrzeżeniem zapowiedzianym przez Maryję, Królową Świata, w wielu objawieniach. Będą potwierdzeniem, że nadchodzi zapowiedziany okres wojny i kataklizmów w przyrodzie. Będą też znakiem, że nie udało się pobudzić w ludziach dość skruchy i żalu oraz chęci zmiany życia, aby pomóc powstrzymać zło wiszące nad światem. Sprawiedliwość boża nie może dłużej znosić triumfowania nikczemności i pogardy Jego świętych prawd. Nienawiść wróci do ludzkości w całej swej grozie i ohydzie. Kataklizmy w przyrodzie ugaszą wojnę i uratują resztę ludzkości. Będą więc ratunkiem danym przez Miłosierdzie Boże”.

 

Daneo kataklizmach.

 

„Kataklizmy przerwą wojnę, gdyż wywołają taką panikę i tyle nieszczęść, że nie będzie można jej dalej prowadzić /../ Będą to ruchy skorupy ziemskiej stopniowo nasilające się, aż do bardzo potężnych i gwałtownych /../ Wybuchy wulkanów spowodują zaburzenia pogody; deszcze, huragany i wylewy rzek będą tego konsekwencją /../ Nadchodzące wypadki zmienią oblicze ziemi /../ Ucierpią przede wszystkim Europa i Stany Zjednoczone oraz wiele wysp na morzu Karaibskim /../ Niemcy zostaną zalane morzem, które wtargnie w dolinę Renu. W Ameryce wielkie trzęsienia ziemi będą jeszcze długo, po tym jak w Europie nastąpi spokój.

 

Polska tym razem będzie oszczędzona i będzie jedynym państwem, które ze światowego kataklizmu wyjdzie jako państwo potężniejsze i wspanialsze. Od Polski będzie zależała przyszłość Europy. W niej rozpocznie się odrodzenie świata przez ustrój, który stworzy, przez nowe prawa zgodne z prawem Bożym. Polska w swoich granicach będzie realizowała prawo Boże, gdyż dość zaznała krzywd i nieprawości zbrodni i bezprawia. /../ Jedną ojczyzną będzie wszystkim tym, którzy ją kochają, znają jej tradycję i kulturę /../.

 

Niemcy będą się niszczyć nawzajem z niesamowitą pasją i wściekłością. Prawo nienawiści zawsze wraca ku temu, kto je stosował /../ Najbardziej zniszczone będą Niemcy  /../ Na Niemcy zostanie zrzucona broń jądrowa. Ogień, woda, powietrze i ziemia zbuntują się, gdyż zostały skalane nieprawością. /../ Wielkie miasta zmienią się w popiół i dym, który zmyją fale morza. /../ Nastąpi głód, mordercze walki i śmierć /../ To będzie trwało zaledwie kilka tygodni, ale będzie w swej grozie tak okropne, że równych kataklizmów nie było dotąd na ziemi. /../ Amerykanie zrozumieją nareszcie, że dolar nie jest celem życia /../ wzywać będą miłosierdzia Bożego, którego sami dla innych nie mieli.” Koniec cytatów.

 

No i jak się panu podoba ta wersja „przepowiedni fatimskiej”? Prawda, że interesująca? Aż dziw bierze, jak zdołała tyle szczegółów zapamiętać 10 letnia dziewczynka i spisać je dopiero w 26 lat później?! Albo niesamowita pamięć, albo zaiste dodatkowy cud! Nie wydaje się panu, że Matka Boska powinna sobie znaleźć inne zajęcie, zamiast „przepowiadania” przyszłości świata? No, bo tak: nie przewidziała rozpadnięcia ZSRR, połączenia RFN z NRD w jedno państwo Niemieckie,  rozdzielenia Czechosłowacji na dwa niezależne państwa, zlikwidowanie Układu Warszawskiego i parę jeszcze innych, równie ważnych wydarzeń.

 

Za to „przewidziała” straszliwą wojnę nuklearną o zasięgu światowym, której nie było. Wielkie plagi i kataklizmy, których nie było i koniec świata w 1993 r., którego nie było. Świata, który mimo tylu szumnych zapowiedzi, jakoś nadal istnieje w najlepsze! Czy to nie zastanawiające?! No i kto wie czy nie okłamała też naszego papieża, sugerując mu, że treść trzeciej przepowiedni fatimskiej dotyczy zamachu na jego życie, bo nie sądzę, aby ten święty człowiek mógł sam coś takiego wymyślić. Nie, to niemożliwe! Nie sądzi pan?

 

M: A idź pan w diabły z tą pańską interpretacją! Chodziło mi tylko o niestosowność zachowania tego zamachowca i nic poza tym, a pan zrobił z tego jakiś horror SF! Żegnam!

 

No tak,. cóż można oczekiwać po kimś, kogo bulwersuje „niestosowne zachowanie” niegdysiejszego zamachowca papieża, a nie bulwersują go takie brednie jak te z różnymi „przepowiedniami”, którymi od wieków duszpasterze raczą swoje owieczki? Wystarczy zwrócić uwagę na charakterystyczne zwroty użyte w tej „przepowiedni”: „ludzie zostaną ukarani jeśli nie będą się modlić i czynić pokuty, sprawiedliwość Boża nie może dłużej znosić triumfowania nikczemności i pogardy dla Jego świętych prawd, ustrój Polski zgodny z prawem Bożym, Polska w swoich granicach będzie realizowała prawo Boże” itd.

 

 A także: „wzniosłe powołania kapłańskie i zakonne, dane są nam dwa najskuteczniejsze środki; modlitwa i wszelkiego rodzaju ofiary, upadek życia religijnego i kapłańskiego itp.. oraz ogólna wymowa tych rzekomych „przepowiedniach”, aby uzmysłowić sobie, iż jest to niewątpliwie robota kapłanów, którzy już od niepamiętnych czasów najwięcej zyskują na sianiu strachu, nienawiści i niepewności co do przyszłości. Czyżby to jeszcze dziś działało? Te rozważania przerwał mi dźwięk telefonu.

 

Doradca: Doradztwo religijne i religioznawcze. W czym mogę pomóc?   

Mężczyzna: Witam po przerwie i od razu na wstępie mam dla pana ciekawostkę. Otóż wypatrzyłem taką oto wypowiedź. Myślę, że zainteresuje ona pana, czytam ją:

 

„Zasada oceny za wiedzę, a nie za aktywność religijną, spotkała się ze sprzeciwem wewnątrzkościelnym i uważana jest za przyczynę pojawienia się generacji „szatanów z szóstkami z religii” – jak się wyraził ks. Tadeusz Miłek, autor artykułu „Dla kogo piątka z religii?”, opublikowanym w „Przewodniku katolickim”. I dodaje: „Trzeba rzeczywiście zastanowić się, czy nie wychowujemy ateistów, ale bardziej wykształconych, którzy będą bardziej dotkliwie atakować Kościół /../ Nauczanie (katechezy) powinno dotyczyć tego, co podstawowe i najważniejsze, nie poruszając żadnych kwestii spornych i nie stając się teologicznym poszukiwaniem albo naukowym wykładem”.

 

No i co pan na to powie?  Ciekawe podejście, prawda?

 

D: Owszem, nawet bardzo ciekawe! A wie pan dlaczego? Ponieważ jest to swoista odpowiedź kapłanów katolickich na propozycję naszych biskupów sprzed 2 lat, aby religia znalazła się pośród przedmiotów do wyboru na egzaminie maturalnym. Sam ks. bp. Pieronek udzielając wywiadu dziennikarce, tak między innymi zachwalał ten pomysł: „Nie jest wcale powiedziane, że człowiek musi kierować się w życiu tylko wiedzą. Jak wiadomo tak nie jest. Zwłaszcza, że wiedza nie zawsze jest czymś do końca pewnym, zweryfikowanym /../ Dlaczego człowiek, który przez wieki żył wiarą i będzie nią żył, nie mógłby sobie wyrobić poglądów na temat wiary i przedstawić ich na egzaminie maturalnym?”.

Rozumie pan w czym tu tkwi właściwy problem?

 

M: W tym, że ekscelencja wiedzę uważa za coś niepewnego, nie do końca zweryfikowanego, w przeciwieństwie zapewne do wiary religijnej, która jest „absolutną pewnością”?!

 

D: To akurat jest dodatkowym smaczkiem, świadczącym o niebywałej obłudzie hierarchów. Jednak problem jest w czym innym: ekscelencja jak pan to ujął, popełnił niewybaczalne przejęzyczenie, mówiąc o wyrabianiu sobie poglądów na temat wiary, mając na myśli religię. Poglądy na temat religii nie wyrabia się na lekcjach religii (katechezach), tylko na lekcjach niechcianego religioznawstwa. Na lekcjach religii można co najwyżej nabyć poglądów religijnych i nic poza tym! Zakłamanie było w tym, że w ustach ekscelencji zabrzmiało to tak, jakby uczniowie na lekcjach religii mogli nabywać wiedzę religioznawczą i stąd to zamieszanie wokół tego problemu.

 

M: Myśli pan, że biskupi z Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu naprawdę mieli zamysł wprowadzenia programu nauczania młodzieży czegoś więcej na lekcjach religii, niż tylko pogłębiania wiary religijnej i uzależniania ich tym samym od Kościoła? Przecież podcinaliby w ten sposób „złotą gałąź” własnej egzystencji, czyż nie?

 

D: Oczywiście! Dlatego ani przez chwilę nie wierzyłem w jakiekolwiek zmiany na lepsze w nauczaniu katechezy.  I jak wynika z przytoczonego przez pana cytatu, nawet jeśli były jakieś nieśmiałe próby zmian w tej kwestii, to już zorientowano się, iż to może tylko zaszkodzić Kościołowi na zasadzie: „poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (od religii) i wycofano się z tego nieprzemyślanego pomysłu.

 

Kościelnej hierarchii od dawna jest wiadomo, że „najbardziej dotkliwie atakują Kościół” właśnie ci, którzy doskonale znają Pismo Święte. Aż nie do wiary, że dopiero po 2 latach „obudzili się z ręką w nocniku”! Od razu przypomniało mi się trafne spostrzeżenie Artura Schopenhauera: „Religię możemy porównać do przewodnika, który prowadzi ślepego – chodzi bowiem tylko o to, aby ślepy doszedł do celu, a nie o to, aby wszystko widział”. I ta analogia dokładnie odzwierciedla ten problem: chodzi o to w religiach, aby ślepy doszedł do celu,.. będąc nadal ślepym. Jaki natomiast jest cel tej wędrówki w roli przewodnika ze ślepym, każdy na pewno sam już się domyśli. Dziękuję za podrzucenie tematu i polecam się na przyszłość.

 

No, tak, a już zacząłem odnosić wrażenie, że obok „nowych ateistów”, którzy przestali się już na tyle bać Kościoła i reakcji wierzących, iż swoje niepochlebne opinie o religii zaczęli wyrażać otwartym tekstem, bez „owijania w bawełnę” – pojawią się „nowi wierzący”, którzy będą wiedzieć o swojej (przynajmniej) religii coś więcej, niż to co pozostanie im w głowach z przymusowej katechezy w podstawówce. A tu przysłowiowa „figa z makiem”! Niestety, wiara z wiedzą nie dadzą się połączyć w taki sposób, aby „na wierzchu” było religijne podporządkowanie. Czy to jeszcze nie jest oczywiste?! Dzwoni następny zainteresowany.

 

Doradca: Porady religijne i religioznawcze. W czym mogę pomóc?

 

Kobieta: Obejrzałam wczoraj na kanale „Fokus” program pt. „Watykan – nurtujące pytania”, z którego wynikało, iż kobiety na świecie, a już szczególnie w krajach gdzie dominującą religią jest katolicyzm, coraz donośniejszym głosem domagają się przywileju kapłaństwa. Nie wydaje się to panu nieco dziwne? Bo przyznam się, że znając co nieco historię katolicyzmu, mam mieszane uczucia względem tych żądań. Co pan o tym myśli?

 

D: Wcale się pani nie dziwię! Kto zna historię religii katolickiej, dostrzeże w tym od razu nawet nie chichot ale rechot losu! Chcą one bowiem służyć organizacji, która w przeszłości z masowego palenia kobiet na stosach, uczyniła sobie doskonale prosperujący interes. Od wieku XIII do XIX chrześcijański Kościół katolicki palił rzekome „czarownice”, a szkody czynione w poszczególnych krajach były większe niż na skutek wojen. Każdy, kto przeciwstawiał się temu szaleństwu, jako uznawany za "protektora czarownic", najczęściej sam ginął na stosie. Po uśmierceniu owych nieszczęśników kler zagrabiał ich mienie i nierzadko był to prawdziwy powód wszczynania procesów o kacerstwo i czary. Mówiono nawet, iż najszybszy i najłatwiejszy sposób wzbogacenia się, to palenie czarownic” (wg Opus diaboli  Karlheinza Deschnera).

 

K: Brr! Aż ciarki przechodzą, kiedy się tego słucha! I pomyśleć, że takiemu Kościołowi chcą służyć te ambitne i chyba niezbyt świadome historii religii kobiety. Ma pan rację, że to jest nie tyle chichot losu, co donośny rechot! Nie przeszkadza im nawet opinia św. Tomasza z Akwinu?: „Kobiety są błędem natury, z tym ich nadmiarem wilgoci i ich temperaturą ciała, świadczą o cielesnym i duchowym upośledzeniu, są rodzajem kalekiego, chybionego i nieudanego mężczyzny”. Cóż można na to poradzić? Tylko zacytować klasyka: „Przebacz im Panie, bo nie wiedzą co czynią”. No chyba, że mają one nadzieję, iż po tylu wiekach wymuszonego patriarchatu uda im się coś zmienić na lepsze w skostniałych strukturach władzy tej „świętej” instytucji. Dziękuję za dodatkową informację i żegnam.

 

Spojrzałem na zegarek i złapałem się za głowę. Nie do wiary jak szybko ten czas leci! Liczyłem na więcej tematów na tym dyżurze, ale jak widać nie sposób przewidzieć z jakim problemem zadzwonią zainteresowani. Jak to możliwe, że na pierwszych dyżurach udawało mi się obsłużyć kilkunastu dzwoniących? Może za dokładnie chcę wyjaśniać przedstawiane problemy? A, co tam! Ważne aby ewentualni klienci byli usatysfakcjonowani większą wiedzą o swojej religii, bo z głoszonych przez księży homilii tego się nie dowiedzą.

 

Styczeń 2015 r.                                 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj












Dekonstrukcja
Ja: Hili, tam nic nie ma.
Hili: Tam jest idea, która wymaga natychmiastowej dekonstrukcji.

Więcej

Kiedy profesorowie są całkowicie
jawnymi antysemitami 
Andrew Pessin

Connecticut College (Wikipedia) 

Drugiego maja 2024 r. duża grupa wykładowców i personelu Connecticut College opublikowała „Oświadczenie o solidarności z protestującymi studentami”, w którym poparła łamiące zasady i często nielegalne obozowiska zwolenników Hamasu, które rozpleniły się na ponad 100 kampusach, a niedawno zaczęto je (wreszcie) likwidować. Oświadczenie było szokujące pod wieloma względami, zwłaszcza ze względu na beztroskie oskarżenie Izraela i Żydów o „żydowską supremację”. Błagałem wcześniej wykładowców, którzy rozsyłali to do podpisów, by nie robili tego, ale zdecydowali się działać dalej. 

Więcej

Czy wysłałbyś swoje dziecko
na obóz letni UNRWA?
David Bedein

Zrzut z ekranu wideo: https://vimeo.com/942006538/232e71cf64

Przez ostatnie 15 lat, jako organizator społeczny, a potem reporter śledczy, zajmowałem się prowadzeniem jedynej agencji dokumentującej obozy letnie UNRWA. Wspierany przez trzech dziennikarzy arabskich i trzech dziennikarzy żydowskich, dobrze rozumiejących kulturę arabską, moim zadaniem było pokazywanie niepokojącej rzeczywistości, której byłem świadkiem od czasu, gdy po raz pierwszy relacjonowałem o działaniach agencji UNRWA w 1987 roku.

Każdego lata obozy UNRWA przeprowadzają symulacje przedstawiające przemoc, która ich zdaniem jest konieczna do walki i „powrotu do Palestyny”. Tak zwane „zabawne gry” skupiają się na przygotowaniach do ostatecznej wojny mającej na celu „wyzwolenie Palestyny”.

Więcej
Blue line

Wierzednia jako
kulturowy pasożyt
Lucjan Ferus

Rada Epikura na lęk przed śmiercią: „Staraj się oswoić z myślą, że śmierć jest dla nas niczym, albowiem wszelkie dobro i zło wiąże się z czuciem; a śmierć jest niczym innym, jak właśnie całkowitym pozbawieniem czucia.”  Źródło zdjęcia Wikipedia.

Czuję się od jakiegoś czasu  jakby coraz bardziej obco w naszej rzeczywistości. Częściej zadaję sobie pytanie: czy to ja zgłupiałem do tego stopnia, iż przestaję rozumieć postrzegany świat? Czy to świat tak „odjechał”, że w wielu aspektach stał się dla mnie wręcz niepojęty? Na przykład ta niewyobrażalna ilość przemocy serwowanej przez telewizję każdego dnia, niezależnie czy jest to dzień powszedni, niedziela, czy  święta! Większość emitowanych filmów epatuje przemocą i żaden z seriali nie może się obejść bez wątku, w którym pokazywana byłaby przemoc w różnorakiej formie. A potem dziwimy się skąd w ludziach bierze się tyle agresji, złości i tłumionych frustracji, które domagają się rozładowania?

Więcej

Zbrodnie Hamasu,
które zauważają Arabowie
Andrzej Koraszewski


Ciekawa sprawa. W dniu 16 maja „prezydent” państwa Palestyna wystąpił na szczycie Ligi Arabskiej przedstawiając stanowczą krytykę Hamasu. Przywódcy państw arabskich dowiedzieli się, że przed 7 października 2023r. żydowscy okupanci pracowali nad oddzieleniem Gazy od Autonomii Palestyńskiej, aby zapobiec utworzeniu palestyńskiego państwa. Hamas wysługiwał się Izraelowi odmawiając współdziałania z Autonomią, co sprzyjało planom Izraela. 7 października Hamas, zdaniem Abbasa, dostarczył Izraelowi pretekstu do zabijania i niszczenia.

Więcej
Blue line

Najnowszy palestyński
sondaż
Elder of Ziyon

Z okładki raportu PCPSR

Ostatni sondaż PCPSR ukazał się w połowie kwietnia. W dużej mierze jest on podobny do poprzedniego sondażu przeprowadzonego trzy miesiące wcześniej, ale o niektórych postawach Palestyńczyków, które warto zrozumieć, zachodnie media w zasadzie nadal milczją. 

71% Palestyńczyków nadal wierzy, że Hamas miał rację rozpoczynając wojnę w październiku, co niezmiennie pokazują wyniki sondaży zarówno w Gazie, jak i na Zachodnim Brzegu.

W Gazie 70% osób przebywających w schroniskach prowadzonych przez UNRWA twierdzi, że organizatorzy rozdzielają pomoc w sposób nieuczciwy w oparciu o względy polityczne.  

Tylko 7% Palestyńczyków twierdzi, że Hamas jest odpowiedzialny za cierpienia w Gazie.  

Zdolność Palestyńczyków do oszukiwania samych siebie jest najwyraźniej nieograniczona. Chociaż w grudniu 78% zgodziło się, że mordowanie cywilów w ich domach jest zbrodnią wojenną, tylko 5% uważa, że Hamas dopuścił się tych zbrodni wojennych. Większość nie widziała filmów przedstawiających okrucieństwa z 7 października, ale nawet wśród tych, którzy je widzieli, tylko 17% uważa, że Hamas popełnił morderstwa, które sami widzieli na filmach. To spadek z 31% w grudniu.  

Więcej

Hamas jest winny izraelskiej
operacji w Rafah
Bassem Eid

https://twitter.com/LindseyGrahamSC/status/1788390216652218649

Jako palestyński działacz na rzecz praw człowieka czuję się w obowiązku zabrania głosu w sprawie trwającej operacji wojskowej w Rafah, która często jest błędnie przedstawiana w różnych kręgach. Operacja ta, dowodzona przez Siły Obronne Izraela (IDF), to nie tylko odpowiedź na agresję, ale kluczowa misja ratunkowa mająca na celu uwolnienie zakładników, w tym obywateli USA. Odpowiedzialność za tę eskalację ponosi w całości grupa terrorystyczna Hamas, która nieustannie odrzucała liczne propozycje zawieszenia broni i eskalowała przemoc wobec ludności cywilnej.

Więcej

Nie chcemy zawieszenia broni,
ale dalszej wojny
Z materiałów MEMRI

Logo Al-Watan

„Palestyna jest państwem, kontynuujmy opór”, palestyński dziennikarz Samir Al-Barghouti napisał w artykule z 12 maja 2024 r. w katarskiej gazecie „Al-Watan”, że atak na Izrael z 7 października zwiększył światową świadomość sprawy palestyńskiej, jak wynika z rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ z 10 maja 2024 r., która podniosła status Palestyny w tym organie i zaleciła Radzie Bezpieczeństwa rozważenie przyznania jej pełnego członkostwa w ONZ. Al-Barghouti wezwał do kontynuowania oporu „nawet jeśli Palestyna poświęci miliony męczenników i rannych” i dodał: „Nie chcemy zawieszenia broni, chcemy, by wojna trwała”, ponieważ „wróg rozumie jedynie język siły”.  

Poniżej podajemy przetłumaczone fragmenty jego artykułu.

Więcej

Condorcet ozdobiony
kefiją
Amir Taheri

<span>Dzisiejsi protestujący niewiele wiedzą o tym, przeciwko czemu się buntują, i przynajmniej z naszego doświadczenia, jakie wynika z rozmów z niektórymi z nich w Paryżu oraz czytania i/lub słuchania, co mówią ich odpowiednicy na amerykańskich kampusach, nawet nie chcą wiedzieć. Na zdjęciu: antyizraelscy protestujący przed paryskim Instytutem Studiów Politycznych (Sciences Po), 26 kwietnia 2024 r. (Zdjęcie: zrzut z ekranu wideo.)</span>

Dla tych z nas, którzy są na tyle dorośli, że pamiętają dobre (lub złe) dni buntu studentów na zachodnich uniwersytetach w latach 60., obecne zamieszki na wielu europejskich i amerykańskich uniwersytetach wydają się kiepskim remakiem kontrowersyjnego oryginału.


Obecne zaburzenia mają znacznie mniejszą skalę.


W USA dotknęły one kilka uniwersytetów i przyciągnęły kilka tysięcy studentów z łącznej liczby ponad 15 milionów studentów.

Więcej

Czerwone skarby czyli
opowieść o truskawkach
Athayde Tonhasca Júnior

Fragment Ogrodu Rozkoszy Ziemskich © Museo del rado, Wikimedia Commons.

Holenderski malarz Hiëronymus Bosch (ok. 1450–1516), mistrz koszmarnych krajobrazów i dziwacznych stworzeń, najwyraźniej miał słabość do poziomek: owoc ten został przedstawiony trzykrotnie w jego słynnym Ogrodzie rozkoszy ziemskich. Od dawna toczą się dyskusje na temat symboliki obrazu i roli poziomek. Roślina może być alegorią grzechu i pokusy, ponieważ rośnie, pełzając nisko po ziemi, niczym wąż z ogrodu Eden. 

Więcej

Kobiety, Hamas
i luksusowe wierzenia
Andrzej Koraszewski 

Źródło: zrzut z ekranu wideo: UCLA protest: groups address overnight violence at pro-Palestinian encampment (youtube.com)

Rewolucja jest kobietą, najpierw pisze pełne współczucia listy do skazanych za masowe morderstwa, a potem proponuje im małżeństwo. Heather Mac Donald, redaktor naczelna amerykańskiego magazynu „City Journal”, zastanawia się nad pytaniem, dlaczego wśród protestujących na uniwersytetach dominują kobiety? Autorka nie dysponuje dokładnymi danymi statystycznymi, ale osobista obserwacja, materiały zdjęciowe i filmy nie pozostawiają wiele miejsca na wątpliwości, amerykańskie studentki kochają Hamas i sprawiedliwość.

Więcej
Blue line

Państwo palestyńskie
doprowadzi do kolejnych masakr
Bassam Tawil 

<span>Podobnie jak większość Arabów, Saudyjczykom nie zależy na państwie palestyńskim i w tajemnicy mogą woleć w ogóle go nie mieć. Bez wątpienia zdają sobie sprawę, że największą przeszkodą w utworzeniu własnego państwa są sami Palestyńczycy. Na zdjęciu: Sekretarz stanu USA Antony Blinken spotyka się z saudyjskim księciem koronnym Mohammedem bin Salmanem w Rijadzie, 7 czerwca 2023r. (Zdjęcie: Wikipedia)</span>

Sekretarz stanu USA Antony Blinken wielokrotnie od czasu ataku Hamasu na Izrael 7 października 2023 r.  mówił o potrzebie "drogi” do utworzenia państwa palestyńskiego na Zachodnim Brzegu [tj. Judei i Samarii], w Strefie Gazy i we wschodniej Jerozolimie. Według Blinkena państwo palestyńskie miałoby dwa pozytywne skutki: po pierwsze, utorowałoby drogę do normalizacji stosunków między Izraelem a Arabią Saudyjską, a po drugie, „izolowałoby” Iran i jego terrorystycznych pełnomocników, w tym Hamas i Hezbollah.

Więcej

Uchodźcy z Rafah: dlaczego
Egipt ich nie wpuszcza
Judean Rose


Zdjęcia uchodźców z Rafah uciekających, jak mogą – samochodem, pieszo, wozami zaprzężonymi w osły – były wczoraj wszędzie, a sezonowy deszcz dodał przejmującego akcentu do ich trudnej sytuacji. Rodzice mieli ponure wyrazy twarzy, natomiast dzieci wydawały się dość pogodne i uśmiechały się. Opuszczali Rafah. To była przygoda.
Długo oczekiwana operacja IDF w Rafah już się rozpoczęła, jeśli liczyć ewakuację około 100 tysięcy cywilów w Rafah do nowej strefy humanitarnej stworzonej specjalnie dla nich. 

Więcej
Blue line

Przesłanie Bidena
do terrorystów i dyktatorów
Elder of Ziyon 


CNN:

Prezydent Joe Biden powiedział w środę po raz pierwszy, że jeśli premier Benjamin Netanjahu zarządzi poważną inwazję na miasto Rafah, to on wstrzyma część dostaw amerykańskiej broni do Izraela – która, jak powiedział, była używana do zabijania cywilów w Gazie.
„W Gazie giną cywile w wyniku tych bomb i innych form ataku na skupiska ludności” – powiedział Biden Erin Burnett z CNN w ekskluzywnym wywiadzie dla „Erin Burnett OutFront”, mówiąc o bombach o masie 2000 funtów, których transport Biden wstrzymał w zeszłym tygodniu.

„Wyjaśniłem, że jeśli wejdą do Rafah – jeszcze nie dotarli do Rafah – jeśli wejdą do Rafah, nie dostarczę broni, której w przeszłości używano do rozprawienia się z Rafah, do rozprawienia się z miastami – która rozwiązuje ten problem” – powiedział Biden.

Więcej

Palestyńczyk odwiedza
Auschwitz 
Hugh Fitzgterald


Pierwszym Palestyńczykiem, który odwiedził nazistowski obóz koncentracyjny, był wielki mufti Jerozolimy Hadż Amin al Husseini, przywódca palestyńskich Arabów od lat dwudziestych do czterdziestych XX wieku, który lata wojny spędził w Berlinie. Odbył miłą pogawędkę z Hitlerem 28 listopada 1941 r., uwiecznioną na słynnej fotografii. Al-Husseini wyraził Hitlerowi swój entuzjazm dla ostatecznego rozwiązania. Zaprzyjaźnił się z Heinrichem Himmlerem i istnieją pewne, ale nie rozstrzygające, dowody na to, że Mufti mógł zostać zabrany do Auschwitz właśnie przez Himmlera lub być może przez inną osobę, z którą się zaprzyjaźnił, Adolfa Eichmanna, aby zobaczyć, jak gładko sprawy tam przebiegają. Jest pewne, że Mufti odwiedził obóz koncentracyjny w Trebbin, ponieważ istnieje wiele zdjęć przedstawiających go w tym miejscu wraz z wysokimi urzędnikami nazistowskimi.

Więcej

Jak zawiodła edukacja
o Holokauście 
Jonathan S. Tobin

Płonąca świeca na tle flagi izraelskiej w Jom Haszoah, Dniu Pamięci o Holokauście. Zdjęcie: Melnikov Dmitriy/Shutterstock.

Przez dziesięciolecia amerykańskie żydostwo obchodziło Jom Haszoah – Dzień Pamięci o Holokauście – tymi samymi rytuałami i retoryką. Słuchali ocalałych, których liczba stale maleje i którzy opowiadali o swoich przerażających doświadczeniach. Słuchali także opinii uczonych, którzy byli częścią rozwijającego się przemysłu skupiającego się na studiach nad Holokaustem, co dla wielu Żydów i nie-Żydów stało się sumą ich wiedzy o historii narodu żydowskiego. Słuchali także polityków i przywódców społecznych, którzy bez przerwy wypowiadali puste słowa o  niedopuszczeniu „nigdy więcej” do tak okropnej rzeczy. Było to konieczne, ponieważ nie bez powodu Żydzi obawiali się, że bez ceremonii, pomników i muzeów, które rozrosły się w ciągu ostatnich kilku dekad, pamięć o zagładzie europejskiego żydostwa przez niemieckich nazistów i ich kolaborantów zostanie utracona lub wymazana.

Więcej

Do skandującego
chłopca w kefiji 
Paul Finlayson


Ludzkość jest niesamowita. Podróżowaliśmy na Księżyc i zwiedziliśmy głębiny oceanów. Być może nie pokonaliśmy śmierci, ale walczymy z nią, opóźniamy ją i podbiliśmy znaczną część natury. Żyjemy w komforcie w ekstremalnych warunkach zimy. Podbiliśmy gorące krainy, tak wilgotne, pełne malarii i komarów, tak pełne śmierci, i pozwoliliśmy ludziom żyć tam w komforcie i spokoju. Sprawiliśmy, że pustynia zakwitła.


A mimo to walczymy; być może pokonaliśmy bakterie, ale nie pokonaliśmy próżności naszych złudzeń.

Więcej

Alternatywny Genesis:
Boski reality show” (III)
Lucjan Ferus

Rycina: Jean Effel \

Znów – jak było do przewidzenia – wszyscy aniołowie chcieli widzieć osobiście, jak Bóg będzie urządzał im ten świat rozrywki. Więc zgodnym chórem wyrazili swą gotowość udziału w dalszym bożym dziele. Zatem Stwórca jedynie klasnął w dłonie,... i po chwili wszyscy byli już na Ziemi, rozglądając się dookoła z nieskrywaną ciekawością,... choć po prawdzie nie było jeszcze zbyt wiele do oglądania. Ziemia była wtedy bezładem i pustkowiem, jedynie wiatr hulał nad nimi, przedmuchując z miejsca na miejsce tumany piasku. 

Więcej

Dialog z głuchymi
i głodnymi
Andrzej Koraszewski


Ludzie mają skłonność do stadnego myślenia i do stadnego obłędu, a zmysły powoli odzyskują indywidualnie, jeden po drugim.

―Charles MacKay

Odwiedził nas przyjaciel z Warszawy. Rozmawiamy o Żydach, a dokładniej o tych dobrych ludziach, którzy radośnie wskakują w buty dziadków i pradziadków i szukają potwierdzenia, że coś z tymi Żydami jest nie tak. Nie, oczywiście, broń boże, żadnymi antysemitami nie z są, skądże znowu, wręcz przeciwnie. Ale to zabijanie dzieci, ludobójstwo, głodzenie cywilnej ludności… W rozmowach wyskakują autorytety ONZ, Amnesty International, Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości i bóg wie kogo. Nie, nie są antysemitami, no ale gazety, radio i telewizja, a wreszcie koronny dowód, że coś z tym Izraelem jest nie tak, bo sami Żydzi piszą, jaki Izrael jest straszny.

Więcej

“Lancet” wychwala
wiedzę rdzennych ludów
Jerry A. Coyne

[„Historycznie rzecz biorąc, anatomia i fizjologia ciał z waginami była zaniedbana”]

Brytyjskie czasopismo medyczne „Lancet” lansuje "przebudzenie" (jego redaktor jest nie do uratowania), chociażby z powodu poniższej okładki. Jak już kiedyś powiedziałem, jego „przebudzenie” czyni „Lancet” brytyjską wersją „Scientific American”, chociaż zajmuje się oryginalnymi badaniami i ma całkowicie (lub rzekomo całkowicie) charakter medyczny. Czasopismo zarobiło właśnie większą porcję niesławy, publikując entuzjastyczny pean na cześć „Rdzennej ludności i jej wiedz”, pozornie czyniąc wiedzę rdzennej ludności równą wiedzy wytwarzanej przez współczesną naukę. Innymi słowy, przyjmuje coś, co wydaje się być krajową polityką edukacji przedmiotów ścisłych w Nowej Zelandii.

Więcej

Instytucjonalne ułatwianie
ludobójstwa 
Ben Poser

Francuscy spadochroniarze stojący na straży lotniska w Rwandzie. Sierpień 1994, Źródło: Wikipedia.

Siódmego kwietnia 2024 r. minęło sześć miesięcy od największego ludobójczego masowego mordu na Żydach w tym stuleciu; była to także 30. rocznica rozpoczęcia ludobójstwa w Rwandzie. Spośród różnych podobieństw, jakie każdy racjonalny człowiek może dostrzec pomiędzy tymi dwiema zbrodniami, jedno wyróżnia się swoją ohydą: tak jak było to pokolenie temu, Organizacja Narodów Zjednoczonych jest prawdopodobnie największym na Ziemi czynnikiem ułatwiającym ludobójstwo.

Więcej
Blue line

Pakt Biden – Sinwar
– Chamenei
Andrzej Koraszewski 

Źródło zdjęcia: Wikipedia.

Były ambasador USA w Izraelu powiedział, że nie ma wątpliwości, iż Biden stanął po stronie Hamasu. W Dniu Pamięci Ofiar Holokaustu amerykański prezydent oznajmił, że zamierza wstrzymać dostawy broni dla Izraela (z wyjątkiem pocisków do Żelaznej Kopuły). Innymi słowy amerykański prezydent oznajmił, że będzie się starał, żeby żydowskich ofiar nie było zbyt dużo, ale likwidacja zagrożenia izraelskich cywilów koliduje z jego planami współpracy z Iranem.

Więcej

NATO opisało
strategię Hamasu
Elder of Ziyon

Centrum Doskonałości Komunikacji Strategicznej NATO sporządziło w 2014 roku jasny opis strategii Hamasu polegającej na używaniu ludzkich tarcz</a>.

Hamas, islamistyczna grupa bojowników i de facto władza rządząca Strefą Gazy, używa ludzkich tarcz w konfliktach z Izraelem od 2007 roku. Zgodnie ze Statutem Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) zbrodnia wojenna polegająca na używaniu ludzkich tarcz obejmuje „wykorzystywanie obecności osoby cywilnej lub innej osoby podlegającej ochronie w celu osłony pewnych punktów, obszarów lub sił zbrojnych przed działaniami wojskowymi”. Hamas wystrzelił rakiety oraz atakował izraelskie siły zbrojne (IDF) z obszarów mieszkalnych i handlowych.

Więcej

Od Kolumbii po Columbię
– nieustanna wojna z Izraelem
Ben Cohen

Inauguracja prezydenta Gustavo Petro w Bogocie w Kolumbii, 7 sierpnia 2022. Zdjęcie: Casa Rosada, Presidencia of Argentina/Wikimedia Commons.

Żydzi w trudnych czasach reagują na wiele sposobów, a być może najcenniejszym z nich jest humor. Kiedy Związek Radziecki był rzeczywistym więzieniem dla żydowskich obywateli, żartów było mnóstwo, równocześnie kąśliwych i przeplatanych melancholią i kpiną. Na przykład dowcip o oficerze Armii Czerwonej, który prosi żydowskiego chłopca, aby podał imię ojca - „Związek Radziecki”, matki - „Partia Komunistyczna”, na  pytanie, kim chce zostać, gdy dorośnie chłopiec odpowiada: „sierotą”. Albo ten o przybyciu agentów KGB do domu Żyda, żeby go aresztować, chyba że zgodzi się oddać coś, co najbardziej ceni. „Estero, kochanie – woła mężczyzna do żony – KGB przyszło po ciebie!” Chętnie ciągnąłbym dalej, ale pewnie już rozumiecie, o co mi chodzi.

Więcej

Uwagi o prohamasowskiej lewicy
i jej poprzednikach
Jeffrey Herf 

Demonstrant rozbija szybę młotkiem, żeby się dostać do zamkniętej salii na Uniwersytecie Columbia w Morningside Heights na Manhattanie. (Zrzut z ekranu wideo.)

Wieczorem 29 kwietnia 2023 r. demonstranci zajęli Hamilton Hall w Columbii, zabarykadowali się w środku i odmówili ruszenia się, dopóki Columbia nie zgodzi się na pozbycie się swoich funduszy zainwestowanych w Izraelu. Wideo opublikowane przez Free Press pokazuje zamaskowaną osobę używającą młotka do rozbicia szyby w drzwiach budynku, a następnie używającą czegoś, co wydaje się być zamkiem rowerowym, by je zabezpieczyć. Inni zamaskowani demonstranci budują prowizoryczną barykadę z krzeseł. 

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Więcej ludzi, więcej dobrobytu:
wskaźnik obfitości Simona 
Marian L. Tupy

Hamas znowu robi durni
z ludzi Zachodu
Bassam Tawil

Al-Dżazira służy Hamasowi
i organizacjom terrorystycznym
Z materiałów MEMRI

Profesor, który kłamie
przy pomocy statystyki
Hugh Fitzgerald

Krzyki przed ciszą:
Zło, któremu zaprzeczają
Judean Rose

Pusta mantra
Nigdy więcej?
Ruthie Blum

Alternatywny Genesis:
Boski reality show (II)
Lucjan Ferus 

Szaleństwo uniwersytetu,
żądania niedouczonych
Phyllis Chesler

Kraju Republik
nowe twórz bajki…
Andrzej Koraszewski

Trzy “wzory osobowe”
Autonomii Palestyńskiej
I. Marcus i N. J. Zilberdik

Amerykańskie kampusy:
troskliwy wychów terrorystów
Bassam Tawil

Dlaczego kobiety w Ameryce
kibicują Hamasowi i Iranowi?
Phyllis Chesler

Rdzenna matematyka:
zasłona dymna
Jerry A. Coyne

Teraz jest czas
na dokonanie wyboru
Caroline B. Glick

Na “afrykańskim placu”
pojawiają się nowi gracze
Alberto M. Fernandez

Blue line
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk