Prawda

Poniedziałek, 6 maja 2024 - 09:58

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Zmierzch Czerwonych i Zielonych


Daniel Greenfield 2014-04-14


Islamiści są zacofani intelektualnie i moralnie, ale w odróżnieniu od swoich lewicowych kolaborantów, nie są związani sztywną wizją historii. Ich strategia jest elastyczna i są gotowi robić wszystko, co działa. Zupełnie nie przejmują się tym, jakiej taktyki używają ani historycznymi implikacjami ruchów i zdarzeń, jeśli tylko wiodą one ku kalifatowi.

Od Redakcji: Kiedy lewicowość lub prawicowość staje się zasadniczą częścią tożsamości, zachodzi niebezpieczeństwo zarówno postrzegania  świata w krzywym zwierciadle, jak i postrzegania oponentów w sposób karykaturalny. Lewica ma piękną kartę w historii nowożytnej,  ma również całkiem sporo ciemnych stron w swojej historii.  Rewolucyjny romantyzm lewicy jest równie groźny, jak zaślepienie tradycją prawicy. Obraz lewicy przedstawiony przez Greenfielda wydaje się być przerysowany, równocześnie wskazuje na pewne zjawiska, którym warto się bacznie przyglądać.   

 

***

 

Lewica nigdy nie zrozumiała przejścia od wojen nacjonalistycznych do wojen ideologicznych. Zabrało lewicy sporo czasu, żeby zrozumieć, iż naziści są fundamentalnie inni niż Kajzer i że udawanie, iż II wojna światowa jest tylko jeszcze jedną wojną na korzyść kolonialistów i handlarzy bronią, jest zachowaniem łudzących się szaleńców. Niemniej znaczna część lewicy upierała się przy takiej postawie wobec zbliżającej się wojny i gdyby Hitler nie zaatakował Stalina, mogłaby pozostać w swojej ułudzie.


Zimna wojna była jeszcze gorsza. Umiarkowana lewica nigdy nie pogodziła się z obrazem zbrodniczego charakteru komunizmu. Od procesów moskiewskich do upadku muru berlińskiego lewica powoli wyrzekała się ZSRR, ale odmawiała widzenia w nim czegokolwiek więcej niż niezdarnej dyktatury. Jedynym sposobem, na jaki lewica mogła odrzucić ZSRR, było pomijanie jego ideologii i traktowanie go jako kolejnej zacofanej tyranii rosyjskiej, niepotrzebnie prowokowanej i spychanej na margines przez Europę Zachodnią i Stany Zjednoczone.

Po tym dwukrotnym zawaleniu egzaminu nic dziwnego, że lewica nie była w stanie pogodzić się z obrazem wojującego islamu lub że ucieka się do twierdzenia, że – podobnie jak Niemcy i Rosja – świat muzułmański jest tylko jeszcze jedną ofiarą imperializmu i zachodniego podżegania do wojny i jest w potrzebie wsparcia i zachęty ze strony obozu postępowego.

Światopogląd pacyfistyczny jest przestarzały o pokolenia. Jest zanurzony w przestarzałych analizach konfliktów imperialnych, które przestały mieć znaczenie wraz z upadkiem państwa narodowego i zastąpieniem go organizacjami międzynarodowymi i ruchami zbudowanymi wokół ideologii. Nazizm nadal luźno pasował do wojskowych buciorów państwa narodowego. Komunizm był czymś całkowicie innym, czerwonym wirusem krążącym po świecie, osadzającym swoje idee w organizacjach i używającym tych organizacji, by przejąć narody.

Islamizm jest nawet bardziej internacjonalistyczny niż komunizm, pochodząc mniej lub bardziej z bogatych krajów produkujących ropę naftową, ale zdolny do pojawienia się gdziekolwiek w świecie muzułmańskim. Jego orędowników jeszcze mniej obchodzą państwa narodowe niż obchodziły komunistów. Chcą kalifatu rządzonego przez prawo islamskie; jedną organizację ludzi rozciągającą się nad narodami, regionami, a w końcu nad całym światem.

Lewica jest niezdolna do starcia się z islamizmem jako z ideologią, zamiast tego redukuje ten konflikt do walki między siłami kolonialnymi i antykolonialnymi, pokazując raz jeszcze, że światopogląd lewicy jest zazwyczaj przedatowany o co najmniej pięćdziesiąt lat. Wykreślanie konfliktów kolonialnych i antykolonialnych na mapie Mali, gdzie siły antykolonialne reprezentują posiadający niewolników Tauregowie, a dżihadysci arabscy i pakistańscy najeżdżają na kraj, ma bardzo mało sensu, ale to jest wszystko, co umie lewica.

Ruch antywojenny nie zajmuje się wojnami takimi, jakimi one są, ale rewizjonistyczną historią wojen. Kontinuum od Olivera Stone’a do Rona Paula rozwiązuje wszystkie kwestie rewizjonizmem historycznym, który umieszcza źródło każdego konfliktu w polityce zagranicznej Ameryki. Obwinianie Ameryki o wszystko wyzwala ich z potrzeby zbadania, kim jest druga strona i czego chce. 

Podczas II wojny światowej trockistowskie związki zawodowe w Wielkiej Brytanii twierdziły, że wojska amerykańskie nie przychodziły pomóc w walce z Hitlerem, ale tylko po to, żeby złamać protesty robotników. Ta sama durna nieświadomość, upieranie się, że konflikt obejmujący stulecia, religie i kontynenty toczy się o ich ukochaną sprawę, jest odpowiedzią lewicy na każdy konflikt od tamtego czasu.

Lewica uważa islamistów za kolejną frontową grupę, której może użyć. Islamiści widzą lewicę w ten sam sposób i w Iranie, Egipcie oraz Tunezji, islamistom udało się lepiej niż lewicy. Lewica jednak nigdy nie wyciąga nauk z historii. Nigdy nie kwestionuje przestarzałego marksistowskiego oglądu wydarzeń, ani nie rozumie, że rewolucja przemysłowa, chłop pańszczyźniany i banki nie są wystarczającymi metaforami dla absolutnie każdej walki, jaka ma miejsce gdziekolwiek na świecie. Tak więc lewica skazała siebie na powtarzanie raz za razem historii, której nauczenia się odmawia.



world-communism.jpg

Lewica uznaje tylko jedną wojnę ideologiczną. Swoją własną. Przez swoje wąskie okienko na poddaszu widzi tylko martwą rękę kapitalistycznego establishmentu i skamieniałe państwo narodowe związane razem diabelskim paktem chciwości, które blokuje jej drogę. Nie potrafi zobaczyć, że działają także inne siły historyczne i inni fanatycy, którzy marzą o wykorzystaniu upadku zachodniego państwa narodowego dla swoich celów.

 

Progresywiści widzą historię, która idzie w ich kierunku, i ignorują islamistów, którzy widzą wszystko idące ku Dżihadowi. Są to dwie ideologie, które obie widzą siebie jako kulminację historii ludzkości, idące tym samym szlakiem, ale tylko jedna może dojść do celu ostatecznego. Islamiści to rozumieją, lewica nie rozumie.

Zamiast rozprawić się z islamizmem, lewica upiera się przy walce w urojonych wojnach przeciwko nacjonalizmowi, kapitalizmowi, militaryzmowi, kolonializmowi i imperializmowi; czyli walce z tym wszystkim co zbliża się do wymarcia w jej sferze wpływów, rozkwitając równocześnie poza jej sferą wpływów. Lewica jest zbyt zajęta walką w wojnie domowej, by zobaczyć, że jeśli chce przeżyć, będzie musiała walczyć w wojnie globalnej. Wierna swojej naturze jest zdecydowana strawić najpierw Zachód, zanim będzie gotowa go bronić, a kiedy lewica strawi już Zachód z pomocą islamistycznych sojuszników, wojna będzie skończona i lewica przegra.

Lewicę gubi własna koncepcja historii jako kieratu kręcącego się przez kolejne etapy historyczne, zamiast chaotycznego grzęzawiska sił, które kolidują ze sobą. W progresywnym rozumieniu historii siły postępowe zwyciężają nad siłami reakcyjnymi i ludzkość awansuje do następnego etapu. W tej schludnej ewolucji nie ma miejsca na pełen przemocy chaos islamizmu i jego odrodzenie sił plemiennych, pretensji etnicznych i nietolerancji religijnej w ogólnoświatowy ruch, który równie fanatycznie i z determinacją chce wykuć własną wizję nowego porządku światowego.

Z postępowej perspektywy na historię jako na proces ewolucyjny lewica patrzy na islamski fanatyzm plemienny jako coś ze zbyt wczesnego etapu, by mógł jej zagrażać. Socjalizm musi walczyć przeciwko industrializacji wcześniejszego etapu, z każdym pokoleniem posuwającym naprzód przyszłość przez zniszczenie osiągnięć poprzedniego pokolenia w ponurym kanibalizmie historycznym. Lewica obawia się, że kapitalizm może ją powstrzymywać, ale nie islamizm. Nie wierzy, że wartości z VII wieku mogą z nią konkurować, a jedynie, że mogą to robić wartości z XIX wieku.

Sztywny pogląd na historię powodował już wcześniej problemy dla lewicy. Odrzuciła syjonizm jako historyczną aberrację i spędziła ponad stulecie na walkę przeciwko tej idei z mściwą nienawiścią, propagandą, terroryzmem i czołgami. W lewicowym poglądzie na historię państwo żydowskie jest próbą zawrócenia czasu przez budowanie państwa, którego korzenie znajdują się w piśmie religijnym. Izrael jest ahistoryczny i dlatego musi zostać zniszczony.

To, co odrzuca jako ahistoryczne dla Żyda Zachodu, który miał zasymilować się do społeczeństwa socjalistycznego, nie zaś budować własne państwo narodowe, akceptuje w świecie muzułmańskim, który uważa za zacofany i muszący przejść przez wszystkie etapy historyczne, by dojść do czerwonej mety. Lewica była skłonna wstępnie zaakceptować islamizm, także kiedy niszczy socjalizm arabski, ponieważ zakłada, że muzułmanie są wystarczająco zacofani, by potrzebować islamskiej symulacji socjalizmu.

Choć lewica uważa siebie za postępową, a islamizm za reakcyjny, to lewica ma problem z przystosowaniem się do nowej sytuacji, podczas gdy islamiści z powodzeniem podchwycili wszystko, od zimnej wojny do upadku Związku Radzieckiego, powstania organizacji międzynarodowych, a nawet wojny z terrorem i wykorzystują wydarzenia dla własnych celów. W tym nowym stuleciu islamiści jadą na lewicy do mety, a lewica nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że ktoś jej siedzi na karku.

Islamiści są zacofani intelektualnie i moralnie, ale w odróżnieniu od swoich lewicowych kolaborantów, nie są związani sztywną wizją historii. Ich strategia jest elastyczna i są gotowi robić wszystko, co działa. Zupełnie nie przejmują się tym, jakiej taktyki używają ani historycznymi implikacjami ruchów i zdarzeń, jeśli tylko wiodą one ku kalifatowi.

zdjęcie

Islamiści nie muszą rozumieć lewicy. Wszystko, czego potrzebują, to dalsze jej wykorzystywanie. Lewica natomiast potrzebuje zrozumienia islamizmu, ale na ogół wybiera zaniechanie tego. Kiedy ktoś spośród lewicy, jak Christopher Hitchens, zaczyna przyglądać się islamistom, ma takie same reakcje, jakie miał Związek Radziecki, kiedy niemieckie czołgi zaczęły przetaczać się przez granice rosyjską – zrozumienie, że trzeba walczyć albo umierać.

 

Lewica przebywa w szklanej ideologicznej bańce własnego wyrobu. Przekształca tę bańkę w schludne miejsce, meblując przestrzeń aż zaczyna przypominać miniaturowy świat, ale szklana bańka nie jest światem, jest tylko bańką. Ideologia jest bańką lewicy. Jest to soczewka, przez którą lewica patrzy na świat, powietrze, którym oddycha i zgiełk, który wypełnia jej uszy. Ideologia warunkuje lewicę do patrzenia na historię jako na uporządkowany postęp.  Ustawienie figur szachowych, poruszających się naprzód w skomplikowanej strategii, by sparaliżować przeciwników.

Lewica jest często bezwzględna, histeryczna i irracjonalna, ale pod spodem jest wizja uporządkowanego postępu historycznego do wspaniałego społeczeństwa. Uwięziona w szklanej bańce, nie potrafi zrozumieć, że świat idzie do tyłu, nie do przodu, że XXI wiek jest w rzeczywistości VII wiekiem i że przyszłość jest przeszłością. Islamiści rozumieją to zupełnie dobrze. Lewica nie potrafi.

 

Twilight of red and green
Sultan Knish, 2 kwietnia 2014

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Daniel Greenfield

Amerykański pisarz i publicysta, mieszka w Nowym Jorku. Prowadzi stronę internetową Sultan Knish.

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj












Wieczór
Hili: Czy nie sądzisz, że można już iść spać?
Ja: Jeszcze tylko pół godziny.

Więcej

Krzyki przed ciszą:
Zło, któremu zaprzeczają
Judean Rose


Oglądałam film Screams Before Silence* tuż przed ostatnim etapem święta Pesach. Nie wiedziałam, czy powinnam. Przecież jestem całkowicie przekonana, że moje niedawne zatrzymanie akcji serca było spowodowane przedłużającą się udręką, gdy słuchałam o okrucieństwach tej wojny, a także myśleniem o tym, co wciąż dzieje się obecnie z naszymi zakładnikami. Od miesięcy nie do zniesienia było myślenie o tym, a potem besztanie samej siebie: „Sądzisz, że ta myśl jest nie do zniesienia?”

Wtedy czujesz się winna, że wyobrażasz sobie, że w ogóle cierpisz, ale to, co jest tylko w twoim umyśle, w odróżnieniu od tego, co się wydarzyło i wciąż się z nimi dzieje.

Dyskutowałam sama ze sobą: „Nie powinnaś oglądać – już prawie czas zapalania świec. Czy naprawdę chcesz wejść w święto z taką ciemnością w umyśle i sercu?”

Więcej

Pusta mantra
Nigdy więcej?
Ruthie Blum

Śmierć i zniszczenie dokonane przez terrorystów Hamasu 7 października w kibucu Kissufim. Zdjęcie: zrobione 1 listopada 2023 r. przez Erik Marmor/Flash90.

Przed Dniem Pamięci o Holokauście szef sztabu Sił Obronnych Izraela generał broni Herzi Halevi przypomniał w oświadczeniu żołnierzom ich misję.


Nawiązując do wycia syreny, podczas której cały kraj stoi w milczeniu przez dwie minuty, aby uczcić pamięć „sześciu milionów zamordowanych w gettach i obozach zagłady, na polach śmierci i w marszach śmierci”, napisał: „Przez chwilę pochylamy głowy i łączymy się z pamięcią o naszym narodzie, który był prześladowany i mordowany tylko dlatego, że był żydowski. Potem podniesiemy głowy, dumnie kontynuując ich święte dziedzictwo i będziemy nadal podejmować działania, aby zapewnić, że narodowy dom, za którym tęsknili, ale którego nie osiągnęli, przetrwa na zawsze”.

Więcej
Blue line

Alternatywny Genesis:
Boski reality show (II)
Lucjan Ferus 

Carl Sagan Pale Blue Dot (Zrzut z ekranu.)

Aniołowie jednak – nie wiedzieć czemu – miny mieli niepewne, a z ich bezradnych, pytających spojrzeń posyłanych sobie ukradkiem, Stwórca wywnioskował bez trudu, iż zapewne nie zrozumieli oni zbyt wiele z przedstawionego przezeń pomysłu. – „No i co Ja mam z nimi zrobić? To Ja się staram stanąć na wysokości zadania i wymyślić coś naprawdę ekstrawaganckiego, by maksymalnie ich usatysfakcjonować a oni jak widzę, najwyraźniej nie pojmują istoty rzeczy?! Niesamowite!... Chyba będę musiał wymyślić coś skromniejszego dla nich i bliższego ich ograniczonej wyobraźni” – postanawia Bóg po tej wewnętrznej konstatacji i jak gdyby nic się nie stało, zaczyna do nich mówić:

Więcej

Szaleństwo uniwersytetu,
żądania niedouczonych
Phyllis Chesler

Antyizraelscy protestujący założyli obozowisko na kampusie Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku 22 kwietnia 2024 r. Źródło: zrzut z ekranu wideo.

Przegraliśmy walkę z szaleństwem. Być może nigdy z tym nie walczyliśmy. Tak czy inaczej, świat oszalał.


Właśnie byłam świadkiem tego na kampusie Uniwersytetu Columbia. Młoda biała studentka, modnie ubrana w kefiję, stanęła przy mikrofonie i zażądała, by administracja zapewniła „protestującym” studentom żywność i wodę, aby nie umarli z odwodnienia lub głodu.


Tak, naprawdę to powiedziała. 
Studentka upierała się, że administracja ma „obowiązek” wobec tych studentów, którzy „zapłacili za wyżywienie”. 

Więcej
Blue line

Kraju Republik
nowe twórz bajki…
Andrzej Koraszewski

Student Stanford University z przepaską Hamasu na głowie. ((Zrzut z ekranu konta X)

Kraj Republik zniknął z mapy, ale nie z rzeczywistości. Dziś powrócił do pierwotnej imperialnej nazwy. Nazywa się Rosja. Najtrwalszym wkładem literatury rosyjskiej w kulturę ludzkości pozostają Protokoły mędrców Syjonu, których wpływ nadal rośnie. Obecność mitu nie pozostawia wątpliwości, a próby kwestionowania jego podstaw wywołują ostracyzm, gniew i otwartą wrogość.      


„Przegraliśmy wojnę z obłędem. Być może nigdy jej nie wypowiedzieliśmy. Tak czy inaczej, świat znowu oszalał.” – pisze amerykańska emerytowana profesor psychologii Phyllis Chesler.    

Więcej

Trzy “wzory osobowe”
Autonomii Palestyńskiej
I. Marcus i N. J. Zilberdik

Strona z podręcznika, przy pomocy którego szkoły finansowane i prowadzone przez ONZ uczą palestyńskie dzieci terroryzmu. (Na zdjęciu Dalal Mughrabi.)

Co roku w dniu jego śmierci Autonomia Palestyńska (AP) i Fatah czczą arcyterrorystę Abu Dżihada jako wielkiego palestyńskiego przywódcę i wzór do naśladowania. Przy kilku okazjach AP z dumą przechwalała się, że Abu Dżihad był odpowiedzialny za zamordowanie co najmniej 125 Izraelczyków w atakach terrorystycznych. W tym roku popierana przez USA „zrewitalizowana” AP nie zachowuje się inaczej. 

Więcej

Amerykańskie kampusy:
troskliwy wychów terrorystów
Bassam Tawil

<span>Podczas gdy protestujący na uniwersytetach Columbia i Yale wychwalają Hamas i jego „opór” (eufemizm oznaczający przemoc i terroryzm), Arabowie wyśmiewają „propalestyńskich” demonstrantów na kampusach amerykańskich uczelni. Dla tych Arabów, w tym niektórych Palestyńczyków, nie ma nic „propalestyńskiego” we wspieraniu sponsorowanej przez Iran grupy terrorystycznej Hamas. Na zdjęciu: antyizraelski antyizraelski obóz na kampusie Columbia University w Nowym Jorku  (Zdjęcie: Olivia Reingold, twitter/X)</span>

Podczas gdy protestujący na uniwersytetach Columbia i Yale wychwalają Hamas i jego „opór” (eufemizm oznaczający przemoc i terroryzm), Arabowie wyśmiewają „propalestyńskich” demonstrantów na kampusach amerykańskich uczelni. Dla tych Arabów, w tym niektórych Palestyńczyków, nie ma nic „propalestyńskiego” we wspieraniu sponsorowanej przez Iran grupy terrorystycznej Hamas, której członkowie wymordowali 1200 Izraelczyków i porwali ponad 240 innych osób 7 października 2023 r.

Więcej

Dlaczego kobiety w Ameryce
kibicują Hamasowi i Iranowi?
Phyllis Chesler

<span>Źródło: wideo NBC, zrzut z ekranu</span>

Czy zauważyliście, że młode kobiety w całej Ameryce demonstrują na rzecz Hamasu, Iranu i Palestyny? Dlaczego te uprzywilejowane i wykształcone kobiety, spadkobierczynie ruchu #MeToo oraz zachodniego feminizmu drugiej i trzeciej fali, miałyby kibicować gwałcicielom i zabójcom, prawdopodobnie najbardziej krwiożerczym i sadystycznym mizoginistom po Czyngis-chanie? Dlaczego stają po stronie islamistycznych barbarzyńców, którzy więzili, torturowali i dokonywali egzekucji na własnych kobietach za zsuniętą islamską zasłonę i którzy siłą nawracaliby swoje zachodnie wielbicielki na islam, zasłoniliby je również i zmuszali do poligamicznych małżeństw?
Czy te wykształcone córki zamożnych rodziców rozumieją, że jeśli wyrażą jakiekolwiek poglądy uważane za dysydenckie w Gazie, Teheranie lub Kabulu, albo jeśli ogłoszą, że są „queer” lub gejami (tak identyfikują się niektóre z tych aktywistek), to natychmiast zostaną zabite?

W miesiącach od 7 października 2023r., oprócz odrażającego milczenia fałszywych feministek w sprawie zbiorowych gwałtów na kobietach i mężczyznach, torturowania dzieci i całych rodzin, porwań ludności cywilnej – widzieliśmy przerażające tsunami nienawiści do Izraela, Ameryki i Żydów.

Więcej

Rdzenna matematyka:
zasłona dymna
Jerry A. Coyne

Matematyka nie ma granic stwierdza profesor Rowena Ball z College of Science ANU, co jest świętą prawdą, ale jej twierdzenie, że zręczne sygnalizowanie dymem jest matematyką, może być przesadą. (Źródło zdjęcia: Nic Vevers/ANU) 

Kiedyś myślałem, że „dekolonizacja” STEM [nauk ścisłych] jest najsilniejsza w Nowej Zelandii i Republice Południowej Afryki, co oczywiście jest ruchem mającym na celu detronizację tak zwanej „zachodniej” nauki na rzecz nauki rdzennej. Ale teraz zaczynam się zastanawiać, czy „urdzennowienie/dekolonizacja nauki” nie wkracza także w głąb Australii.Śledzę rozwój wydarzeń w Nowej Zelandii znacznie uważniej niż w innych miejscach, ponieważ często piszą do mnie tamtejsi naukowcy, którzy rozpaczają z powodu detronizacji współczesnej nauki (która od jakiegoś czasu nie jest „zachodnia”) na rzecz Mātauranga Maorysów (MM), „sposobu poznania” rdzennych Maorysów. Odwiedziłem także Nową Zelandię, uwielbiam to miejsce i byłbym zdruzgotany, gdyby nauka została rozwodniona przez przesądy, mity, legendy i moralizowanie.

Więcej

Teraz jest czas
na dokonanie wyboru
Caroline B. Glick

Premier Izraela Benjamin Netanjahu przemawia podczas konferencji prasowej w Jerozolimie, 31 marca 2024. Zdjęcie: Marc Israel Sellem/POOL.

Turyści odkryli w środę koło miasta Arad na południu Izraela pozostałości irańskiego pocisku balistycznego z nocnego ataku 13 kwietnia. Izraelski telewizyjny kanał 11 zidentyfikował to jako pocisk Khader-1. Khader-1, podobnie jak rakiety Imad, których Iran również użył w ataku, mają zdolność przeniesienia głowicy nuklearnej.


Fakt, że Iran użył dwóch rakiet balistycznych zdolnych do przenoszenia głowic nuklearnych, powinien wywołać wszystkie możliwe sygnały alarmowe. We wtorkowym wywiadzie dla Deutsche Welle przewodniczący Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Rafael Grossi powiedział, że Iranowi brakuje „tygodni, a nie miesięcy” od posiadania wystarczającej ilości wzbogaconego uranu do skonstruowania bomby 
atomowej.

Więcej
Blue line

Na “afrykańskim placu”
pojawiają się nowi gracze
Alberto M. Fernandez


Sześć miesięcy po wydaleniu francuskich żołnierzy z Nigru przyszła kolej na zaproszenie żołnierzy amerykańskich do opuszczenia kraju. Amerykańskie siły przebywały w Nigrze od niecałej dekady i Stany Zjednoczone wydały ponad 100 milionów dolarów na budowę bazy antyterrorystycznej w pobliżu północnego miasta Agadez. Teraz junta wojskowa rządząca krajem od lipca 2023 r. nie tylko poprosiła Amerykanów o opuszczenie kraju, ale wydaje się, że zrobiła to stanowczo. Według “Le Monde” premier Nigru Ali Lamine Zeine powiedział wysokiemu rangą pracownikowi Departamentu Stanu, Kurtowi Campbellowi, że „amerykański kontyngent nie jest już mile widziany”.

Więcej

Hamas przegrywa w Gazie,
ale wygrywa w USA
Ben-Dror Yemini

Profesor Shai Davuidai zatrzymany przed wejściem na uniwersytet, na którym jest zatrudniony. (Źródło zdjęcia: zrzut z ekranu wideo)

Profesor stał przed wejściem na kampus uniwersytecki wstrząśnięty antysemickimi protestami. Jego przepustka pracownicza nie zadziałała. Był w szoku. Wiedział, że uniwersytet jest wobec niego wrogi. Wiedział, że atmosfera jest napięta. Wiedział, że żydowscy studenci się boją. Słyszał antysemickie skandowanie: „Żydzi, wracajcie do Polski”. Słyszał wezwania do coraz większej liczby aktów rzezi. I był przekonany, że władze uczelni zajmą się chuliganami i rasistami, a nie tymi, którzy z nimi walczą. Ale mylił się.
Nie wydarzyło się to ani w Monachium w latach trzydziestych, ani w Berlinie. Do zdarzenia doszło w ubiegły weekend na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku. Profesorem jest Shai Davidai, Amerykanin izraelskiego pochodzenia, wykładowca prestiżowej uniwersyteckiej szkoły biznesu zrzeszonej w Ivy League.

Więcej
Blue line

USA, Katar i Iran:
Uwolnijcie zakładników!
Michael Calvo

<span>Chociaż wśród zakładników w Gazie nadal znajdują się obywatele amerykańscy, wydaje się, że Stany Zjednoczone stanęły po stronie grup terrorystycznych Hamasu i Hezbollahu oraz wspierających tych terrorystów patronów, Kataru i Iranu. Na zdjęciu: Hersh Goldberg-Polin, obywatel Stanów Zjednoczonych i Izraela przetrzymywany jako zakładnik Hamasu w Gazie, z amputowaną lewą ręką, pojawia się w propagandowym filmie Hamasu opublikowanym 24 kwietnia 2024 r.</span>

To nie pierwszy raz, kiedy muzułmanie przeprowadzają ataki na niemuzułmanów i biorą zakładników.


Nie słyszeliśmy, by rektor kairskiego uniwersytetu Al-Azhar, ani Egipt i Jordania, państwa muzułmańskie, które zawarły porozumienie pokojowe z Izraelem, potępiły Hamas za przetrzymywanie izraelskich, amerykańskich, chińskich, francuskich, niemieckich, rosyjskich, filipińskich i tajskich zakładników.


Nie mogli tego potępić: branie jeńców jest dozwolone przez Koran (9:5; 23:1-5 i 70:30-35), o ile jeńcy nie są muzułmanami. W związku z tym ISIS uzasadniało branie jazydzkich kobiet na niewolnice seksualne.

Więcej

Dlaczego USA wspierają
tych, którzy demonizują Amerykę?
Itamar Marcus i Ephraim D. Tepler

Źródło zdjęcia: Wikipedia.

Dlaczego sojusznicy Hamasu, którzy terroryzują i grożą zwolennikom Żydów i Izraela na kampusach w całych Stanach Zjednoczonych, jednocześnie krzyczą „śmierć Izraelowi” i „śmierć Ameryce”?

Odpowiedź jest taka, że podczas gdy Stany Zjednoczone są siłą napędową wywierającą nacisk na Izrael, aby zaakceptował rządy Autonomii Palestyńskiej w Gazie i podczas gdy AP przyjmuje z radością pomoc USA i cicho dziękuje jej za wsparcie ratujące życie, AP jednocześnie nieustannie demonizuje USA. AP posuwa się nawet do twierdzenia, że wojna Izraela przeciwko Hamasowi w Gazie jest w rzeczywistości antyarabską i antyislamską wojną amerykańską, w której Izrael jest jedynie amerykańskim narzędziem. 

Więcej

Co widzą ci,
którzy nie widzą?
Andrzej Koraszewski

Kadr z filmu \

Czasami pytam młodych ludzi, czy widzieli film „Kabaret”. Wśród urodzonych w tym stuleciu z tych, których o to pytałem, nikt nie słyszał o tym filmie. Kiedy wszedł na ekrany w 1972 roku był niezwykle popularny. Fenomenalna gra Lizy Minnelli i Michaela Yorka była częściej tematem dyskusji, niż fakt, że była to (i nadal jest) najwspanialsza prezentacja atmosfery Berlina w momencie, w którym nazizm stawał się religią niemieckiego narodu. Film jest dostępny za niewielką opłatą, można go również kupić na DVD. Oglądanie go dziś robi piorunujące wrażenie. Ponad pół wieku temu ten film opowiadał o odległej historii, dziś opowiada o świecie, w którym żyjemy.

Więcej

Terroryzm psychologiczny:
czy padniemy ofiarą?
Sheri Oz


To jest terroryzm psychologiczny w najbardziej wyrafinowanej formie.

Czuję się złapana w pułapkę – a to nie ja dźwigam na barkach ciężar narodu. Nie ja mam obowiązek lub władzę podejmowania jakichkolwiek decyzji. Jestem zwykłą obywatelką, która próbuje przebić się przez gąszcz informacji i „informacji”, aby zrozumieć, co się teraz dzieje i gdzie stoję wśród różnych punktów widzenia.


Ale najpierw sam film. Napis po arabsku w rogu i na pełnym ekranie na końcu filmu oznacza: „Media wojskowe”.

Więcej

Alternatywny Genesis:
Boski reality show
Lucjan Ferus

Jean Effel (szkic ołówkowy do ilustracji książki „Stworzenie świata”)

Kiedy widzę jak w telewizji powtarzany jest do znudzenia ten sam film czy serial i kiedy patrzę na postaci w nich grające, nie zdające sobie sprawy z wielokrotności swego pobytu na ekranie, nieodmiennie przychodzą mi na myśl pytania: Czy przypadkiem nie jest tak samo z naszym życiem? Skąd mamy pewność, że żyjemy tylko jeden, jedyny raz i że jest to nasze premierowe życie? A może jesteśmy w podobnej sytuacji jak ci niczego nie świadomi bohaterowie, ciągle powtarzanych filmów? Może już nie raz odgrywaliśmy tę naszą życiową rolę, myśląc, że wszystko od nas zależy, a tak naprawdę nie mogąc niczego w niej zmienić?

Więcej

Jest wielu winnych
wzrostu antysemityzmu
Howard Levitt

<span>Kto jest winien fali nienawiści do Żydów, która zalewa kanadyjskie miejsca pracy, uniwersytety, związki zawodowe, wpisy w mediach społecznościowych, a nawet nasze ulice i dzielnice? Kim są zwolennicy antysemityzmu? Na zdjęciu: Policja bada miejsce, z którego została ostrzelana żydowska szkoła w listopadzie 2023r. (Zrzut z ekranu wideo)</span>

Kanadyjscy pracodawcy od kilku lat coraz częściej zatrudniali trenerów „różnorodności, równości i włączenia” (DEI), aby uwolnić swoich pracowników od świadomego, a nawet podświadomego rasizmu. Na pierwszy rzut oka, kto może sprzeciwić się różnorodności, równości i włączeniu? To jakby sprzeciwić się Świętemu Mikołajowi.


Niestety, warsztaty te zbyt często były przejmowane przez radykalnych ideologów, którzy w efekcie podżegali do konfliktów rasowych. Nieszczęśliwa historia Richarda Bilkszto, który popełnił samobójstwo po tym, jak jeden z takich szkoleniowców uznał go za rasistę, ponieważ powiedział, że Kanadyjczycy nie są bardziej rasistowscy niż Amerykanie, była tylko nagłośnioną sprawą będącą czubkiem góry lodowej.

Więcej

Wycie wściekłości
na cywilizację
Brendan O’Neill


Bez wątpienia najgorszym podejściem do tematu "obozu solidarności z Gazą", który od zeszłego tygodnia okupuje Columbia University w Nowym Jorku, jest mówienie, że studenci zawsze robili takie rzeczy. Studenci od zawsze okupowali budynki i place, aby wyrazić swój pogląd polityczny. Studenci od dawna agitowali przeciwko wojnie. Studenci często okazują radykalną intensywność. Spójrzcie na erę Wietnamu – piszą publicyści w świecie chrześcijańskim – tak jakby obóz poparcia dla Gazy był kolejną eksplozją młodzieńczego antyimperializmu.

Więcej

Antyliberalna krucjata
w obronie antysemickiego tłumu
Jonathan S. Tobin

Studenci na Columbia University (Zrzut z ekranu wideo)

Wszelkie wątpliwości co do tego, czy władze Uniwersytetu Columbia rozumiały gniew, jaki wywołało tolerowanie rutynowej nienawiści do Żydów na ich kampusie, zostały rozwiane w tym tygodniu, dzień po zeznaniach przedstawicieli uniwersytetu przed Izbą Reprezentantów USA. To, co nastąpiło później, stanowiło rzadką próbę wyegzekwowania pewnych konsekwencji wobec antysemickiego tłumu. Ale chociaż wezwanie policji i stanowczość była pewną ulgą, przyzwolenie, jakie tacy ludzie najwyraźniej otrzymali od władz, o tyle gotowość tak wielu liberalnych ekspertów w prasie korporacyjnej do obrony tej tłuszczy jest oznaką tego, w jak niebezpiecznym momencie historii znaleźliśmy się dziś.

Więcej
Blue line

Co znaczą związki
Chin z Hamasem?
Steven Stalinsky

Chiński dyplomata Wang Kejian spotkał się 17 marca w Katarze z przywódcą politycznym Hamasu Ismailem Haniją (źródło: Biuro Mediów Hamasu).

Coraz wyraźniejszy sojusz Hamasu z Rosją i Chinami po ataku Hamasu z 7 października jest istotnym elementem sytuacji. Rosja zyskała na odsunięciu uwagi świata od jej wojny w Ukrainie; Chiny zyskały na odsunięciu uwagi od Tajwanu – wydaje się, że oczy wszystkich zwrócone są na wojnę Izrael-Hamas. Chińscy komentatorzy zwracają uwagę, że konflikt Hamas-Izrael oferuje Chinom szansę na inwazję na Tajwan, którą „należy rozpocząć natychmiast”, podczas gdy uwaga Stanów Zjednoczonych jest skierowana gdzie indziej. Przywódca Hamasu powiedział, że Chińczycy mogą wziąć przykład z 7 października.

Więcej

„Lepsi” cywile
z Gazy
Alan M. Dershowitz

<span>Niektórzy cywile w Gazie ponoszą „ciężką odpowiedzialność za wszystkie zbrodnie popełnione przez wybrany przez siebie rząd”. Weźmy pod uwagę cywilów z Gazy, którzy 7 października podążyli za terrorystami do Izraela. Cywile ci pojmali pielęgniarkę Nili Margalit i po zamordowaniu innych Izraelczyków uprowadzili ją do Gazy, gdzie pokazali ją „rozradowanym tłumom” cywilów, którzy wiwatowali na cześć jej porywaczy. Na zdjęciu: terrorysta Hamasu i palestyńscy wspólnicy cywilni wchodzą do kibucu Be'eri, by mordować, gwałcić, torturować i porywać Żydów, 7 października 2023 r. (Źródło zdjęcia: kamera bezpieczeństwa kibucu Be'eri)</span>

„Zbrodnie popełnione przez Niemców są okropne i na każdym rogu słyszy się o nieszczęściach i stratach, jakie celowo sprowadzili na narody. Najdziwniejsze jest to, że nawet lepsi ludzie wśród Niemców nie są świadomi swojej ogromnej odpowiedzialności za te wszystkie zbrodnie popełnione przez wybrany przez siebie rząd i że świat zewnętrzny jest raczej skłonny o tym zapomnieć”.


Te słowa napisał Albert Einstein 16 września 1945 roku, wkrótce po zakończeniu II wojny światowej, w liście, który miałem szczęście zdobyć.

Więcej

Skamieniałe zachowanie:
termity w bursztynie
Jerry A. Coyne


Oto rzadki przykład skamieniałości zachowań zwierząt. W tym przypadku chodzi o termity, których współcześni przedstawiciele jako pary angażują się w zachowania zwane „bieganiem w tandemie”. Dzieje się tak po tym, jak odlatuje grupa rozmnażających się termitów, które opuściły swoje gniazdo narodzenia. Zachowanie to z pewnością ewoluowało jako sposób na rozpoczynanie nowych kolonii. W przeciwieństwie do innych owadów społecznych, takich jak pszczoły, w kolonii termitów jest wiele zdolnych do rozmnażania się samców i samic, które mają skrzydła, oczy i zdolność do kojarzenia się i zakładania nowych kolonii (innym robotnikom brakuje skrzydeł i oczu). W czasie godów rój reprodukcyjnych osobników odlatuje losowo, a następnie ląduje na ziemi lub, w tym przypadku, na pniu drzewa.

Więcej

Jak głęboka jest nienawiść
muzułmanów do niewiernych?
Andrzej Koraszewski

Ten słodki obrazek pokutuje w sieci od lat. Nie przybliża pokoju. Ignorancja i naiwność nie pierwszy raz sprzyjają barbarzyństwu.     

Bestialska napaść wyzwoliła wycie żądnej krwi tłuszczy za oceanem i w Europie, podniecając również Teheran, Ankarę, Moskwę i Pekin. Ideologie są różne, ale chwilowo cel jest wspólny – Śmierć Ameryce, ale najpierw śmierć Izraelowi. Odwieczny fanatyzm religijny znakomicie służy do rozbudzenia gniewu na wspólnego wroga. O ile napad zbirów Hamasu i towarzyszących im cywilów na izraelskie miejscowości w pobliżu granicy z Gazą przyniósł mieszkańcom Gazy katastrofę, czyli klęskę militarną i humanitarną, to zdaniem przywódców Hamasu, ich sponsorów i ich sojuszników, 7 października przyniósł historyczne zwycięstwo na skalę światową, a im więcej palestyńskich ofiar (faktycznych lub zmyślonych), tym większy sukces islamu w sojuszu z globalną lewicą w ich wojnie z demokracjami.

Na łamach gazety „The Wall Street Journal” Steven Stalinsky analizuje islamskie reakcje na masowe propalestyńskie protesty w amerykańskich miastach, a w szczególności na amerykańskich uniwersytetach. Autor cytuje wypowiedzi przywódców organizacji terrorystycznych zachwyconych wizją podpalenia świata.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Zobaczcie bojkot
XXI wieku 
Phyllis Chesler


Jak „przebudzona lewica”
stała się miłośniczką Iranu 
Brendan O’Neill


Chrześcijanie wolą żyć
w Izraelu
Bassam Tawil

Protesty propalestyńskie
w Ameryce
Jerry A. Coyne

Gdy­by nie Ży­dzi
nie byłoby problemu
Henryk Grynberg

Islam jako potęga
kolonialna
Daled Amos

Geneza i paradoksy
teizmu (IV)
Lucjan Ferus

Historie zakładników
i narracje terrorystów
Liat Collins

Czemu Warszawa mówi,
że „Tel Awiw powiedział”?
Andrzej Koraszewski

Co robić by chronić
prawa człowieka?
G. Steinberg i I. Reuveni

„Science”: rozszerzyć DEI
w STEMM
Jerry A. Coyne

Niebezpieczny pęd by
uratować Hamas
Allan M. Dershowitz

Hamas niszczy Gazę,
ale głosi „zwycięstwo”
Bassam Tawil

Palestyńczycy  nie są
małymi dziećmi
Einat Wilf 

Ruchy masowe i tęsknota
do nienawiści
Andrzej Koraszewski

Blue line
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk