Prawda

Niedziela, 28 kwietnia 2024 - 23:34

« Poprzedni Następny »


Listopadowe powstanie i sprawa dla niektórych niekoszerna


Jerzy Łukaszewski 2022-11-30


Dla budowania narodowego mitu, który ma przekonać Polaków (i nie tylko Polaków), o naszej wyjątkowości i co za tym idzie – o należnym nam wyjątkowym miejscu w rodzinie narodów świata, od lat używa się tych samych elementów. Chodzi głównie o  historię naszych walk z wrogami najeżdżającymi nas ze wszech stron. Opowieści te, na ogół odpowiednio koloryzowane i cenzurowane, tak bardzo wrosły się w naszą świadomość, że jakakolwiek ingerencja w ich treść jest w stanie wywołać burzę, nawet pośród ludzi nieco bardziej światłych niż przeciętna. Nie mówię tu o politykach, bo światłych tam jak na lekarstwo (czasami ma człowiek wrażenie, że światlejsi są celowo wycinani z ich szeregów).

Mamy dziś (30 listopada) kolejną rocznicę jednego z powstań obrosłych legendą, której lepiej nie defasonować jeśli nie chce się zyskać miana antypolaka itp. A człowieka czasem korci, by nawet niejakiemu Bąkiewiczowi i jego mocodawcom uświadomić pewne fakty, które można pomijać, udawać, że się ich nie widzi, ale których wymazać się nie da.


Czy ktoś np. pamięta, by przy okazji szumnego obchodzenia kolejnej rocznicy kolejnego upadłego powstania ktoś wspominał o nacjach innych, niż nasza własna, a zamieszkujących tereny nadwiślańskie?


Owszem, w prl-owskich podręcznikach do historii wspominano obcokrajowców (Włochów, Rosjan itd.) biorących udział w naszych powstaniach, szczególnie jeśli chodzi o styczniowe. Rzadziej wspominało się oficerów serbskich, których sprowadził wprost z Akademii w Berlinie Julian Łukaszewski, komisarz RN na zabór pruski.


Jeszcze rzadziej, prawie wcale nie wspominało się o lokalnych niepolakach. Pamiętam swoje zaciekawienie kiedy w gazecie z 1923 roku znalazłem wzmiankę o śmierci jednego z ostatnich powstańców, walczącego na Litwie w randze porucznika nazwiskiem Józef Gruenseit. Zdjęcie zmarłego weterana mogło zaskoczyć. Przedstawiało człowieka ubranego w chałat, w mycce na głowie, z pejsami do pół piersi.



Nie wiem jak to zrobić, ale chciałbym widzieć minę naszych zawszonych narodowców gdyby im pokazać to zdjęcie. Plus wzmiankę dziennikarza mówiącą, że w II RP przyznano zmarłemu (za życia, rzecz jasna) specjalną rentę jako zasłużonemu dla Ojczyzny.


A jeśliby poszukać dalej to okazałoby się, że właściwie w każdej polskiej wojence i to nawet przed rozbiorami, znaleźlibyśmy starozakonnych, których nasza mitologia jakoś nie kojarzy z bohaterskimi walkami narodu wyjątkowo wyjątkowego, jakim przecież jesteśmy.


Kiedy jednak już zajrzymy w studnię historii to im głębiej, tym wzmianek więcej. Co ciekawe, już w czasach napoleońskich zdarzały się środowiska próbujące dokonać rzeczowej analizy statusu mniejszości żydowskiej, odpowiedzieć na pytania o pochodzenie mniej lub bardziej stereotypowego obrazu negatywnych cech przypisywanych każdej  mniejszości przez tolerancyjny przecież z natury naród polski.


Proszę sobie wyobrazić, że już na początku XIX wieku środowisko związane z Walerianem Łukasińskim lansowało tezę, że prawdziwe i mniej prawdziwe wady narodu żydowskiego są ... naszej produkcji!

W bardzo logiczny sposób przedstawiano sytuację prawno-ekonomiczną Żydów w I RP, która to sytuacja z czasem wymuszała wręcz określone zachowania, które następnie były przedmiotem krytyki ze strony tych, którzy ... je spowodowali.

To samo środowisko głosiło, że czas jest najwyższy, by status żydowski zmienić zaczynając od zniesienia wszelkich ograniczeń jakie na nich ciążyły przez wieki, a dotyczące przede wszystkim zakazu niektórych zajęć oraz zmiany podległości prawnej na taką, jaka ciążyła na wszystkich obywatelach Polski.


Pisałem niegdyś o tej odmiennej podległości, która w odległych wiekach średnich była przywilejem, a z czasem zmieniła się w przekleństwo przynoszące Żydom więcej szkody niż pożytku.


Skąd takie pomysły w polskich środowiskach niepodległościowych? Żadna tajemnica, żadne zaskoczenie. Nazwisko Berka Joselewicza znał wtedy i zna dziś niemal każdy, choćby z obrazu J. Kossaka. Wtedy jednak znano nie tylko jego.

W przeszłości zasłużyli się dla Polski tacy ludzie jak porucznik Notkiewicz - kawaler francuskiej Legii Honorowej, major ułanów Kacper Junghof, Mordko Rosenfeld - porucznik strzelców, uczestnik szarży pod Samosierrą, Izrael Kempiński, Eliasz Berek Chwat, chirurg z legionów Dąbrowskiego, Rosenfeld i wielu, wielu innych.


Nie dziwota więc, że co bardziej rozumni polscy konspiratorzy wiedzieli, że i trzeba i warto poświęcić kwestii żydowskiej tyle uwagi, by zmienić przyszłość na lepszą od przeszłości. Oczywiście, nie bez oporów. Zastrzeżenia wysuwane przez przeciwników takich koncepcji bywały czasem aż śmieszne, widać było, że wymyślane "na siłę", ale za to zgodnie z obowiązującym powszechnie schematem.


O jednym warto wszakże wiedzieć. Nowosilcow i inni urzędnicy carscy nie ustawali w wysiłkach, by Polaków i Żydów maksymalnie skłócić. Stosowali przy tym i szantaż ekonomiczny i argumenty abstrakcyjne, ale trafiające do wyobraźni.


Efekt po latach? Nieco zaskakujący, wart scenariusza filmowego. Powstanie przygotowane pierwotnie na 20 października wybuchło ostatecznie w sposób nieco niekontrolowany w nocy z 29 na 30 listopada.


Może to się komuś nie spodobać, ale wśród pierwszych "walk powstańczych" było ograbienie żydowskich sklepów na ul. Wałowej i Franciszkańskiej. Żeby było jeszcze ciekawiej - już na początku grudnia kiedy dyktatorem powstania został Chłopicki, zgłosił się do niego niejaki Synaj Stanisław Hernisz z propozycją zorganizowania pułku żydowskiego. Hernisz miał przy sobie już kilkunastu pomocników gotowych zająć się organizacją projektu. Najwyraźniej byli ponad to co zdarzyło się na Wałowej i Franciszkańskiej. Nie każdego byłoby na to stać.


Niestety, od początku zarysowała się różnica zdań. Hernisz chciał zorganizować pułk żydowski, ale nie poprzestać na tym. Żydzi mieli na równi z Polakami wstępować do wszystkich jednostek wojskowych stacjonujących w rejonach ich zamieszkania. Chłopicki nie chciał się na to zgodzić.  Nie uważał za stosowne, by w polskim wojsku obok rdzennych Polaków walczyli Żydzi, pomimo, jak to zostało pokazane, wielu przykładów z przeszłości. Mało tego - rozporządzenia dyktatora dotyczące Żydów miały charakter dyskryminujący (szczególnie "podatki", jak np. rekrutowy, który Żydzi uważali za szczególnie hańbiący w tych okolicznościach).


Polityka i uprzedzenia, ale i brak wyobraźni i zmysłu praktycznego zadziałały na tyle skutecznie, że sprawa wyhamowała i omal nie została zaprzepaszczona. Chłopicki zachowywał się w tej sprawie co najmniej dziwnie. Własną Radę raczył powiadomić o propozycji Hernisza dopiero po ... 11 dniach! Dlaczego?

Ostatecznie pomysł Hernisza podchwycili inni Żydzi z innych okolic , m.in. Józef Berkowic z Tykocina.


Można by tak długo, tym bardziej, że sprawy są niezwykle ciekawe w szczegółach. Dziś jednak niech nam wystarczy sam temat, na ogół obcy współczesnym patriotom na pokaz, którzy mogliby przyjąć te informacje z bólem brzucha. A może powinni? Wszak ponoć cierpienie uszlachetnia?


*Jerzy Łukaszewski

Gdański historyk, pasjonat uczenia historii wszystkich, którzy mają na to ochotę, kabareciarz, publicysta, (którego teksty pojawiają się często na łamach „Studia Opinii”).    


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Do urn obywatele, do urn   Koraszewski   2018-10-18
Do przyjaciół Moskali   Łukaszewski   2022-09-29
Doświadczony, kompetentny, rzetelny inteligent poszukuje rozwiązania   Koraszewski   2018-08-17
Dramat z nadmiarem inteligencji emocjonalnej   Kruk   2017-06-26
Dyskurs narodowy i jego meandry   Kruk   2020-06-09
Dyskurs nasz powszedni pozwól zmienić Panie   Koraszewski   2021-09-11
Dzień po wyborach, Dzień Nauczyciela   Koraszewski   2019-10-14
Dziewiczy lasek na skraju miasteczka   Kruk   2017-01-21
Dzyndzyk patriotyczny i kwestie prawne   Kruk   2021-11-19
Dławiący wiatr historii   Koraszewski   2021-06-07
Długi lot bibelota   Kruk   2017-10-26
Elekcja posłów polskich   Koraszewski   2023-09-07
Gdybym ja był Panem Bogiem   Kruk   2022-08-11
Gimnazjalna Loża Masońska   Kruk   2016-05-06
Gmina musi się rozwijać   Kruk   2014-10-17
Głosuj 4 razy NIE, czyli jak Jarosław Kaczyński poszedł śladami Bolesława Bieruta   Koraszewski   2023-08-15
Głupota oparta na wiedzy   Koraszewski   2021-11-15
Głupota zawsze dziewica   Koraszewski   2022-09-19
Hej, wy, naród…   Koraszewski   2017-11-23
Hic Rhodus, hic salta!   Koraszewski   2022-09-21
Historia i Instytut Narodowego Alzheimera   Koraszewski   2016-02-20
Historia pewnego teatru   Łukaszewski   2021-09-25
Hogwart potrzebny od zaraz   Koraszewski   2018-04-24
Homo politicus vs. Homo sapiens   Koraszewski   2019-09-16
I gdzie nas ten dyskurs prowadzi?   Kruk   2016-12-20
Idem per idem, czyli polska droga do demokracji   Koraszewski   2017-12-01
Inna twarz polskiego Sejmu   Koraszewski   2020-09-10
Inspirująca „Pieśń ciszy”   Ferus   2019-02-03
Ipso facto omlet z groszkiem   Kruk   2017-09-19
Jak będziemy obchodzić święto Konstytucji?   Koraszewski   2019-04-08
Jak kopnąć w rzyć, panie premierze?   Koraszewski   2014-08-23
Jak pięknie kwitną kanalie   Koraszewski   2017-05-01
Jak się kler z szatanem mocuje   Koraszewski   2015-12-28
Jak słuchać, żeby być rozumianym?   Koraszewski   2019-06-12
Jak to na wojence ładnie, tarara...   Koraszewski   2017-08-09
Jak zbrodniczy okaże się ten rząd?   Koraszewski   2020-04-03
Jaka religia, jaki ateizm?   Koraszewski   2023-10-02
Jaki ślad zostawiają słowa?   Koraszewski   2018-09-04
Jan Hartman wzywa do polemiki   Koraszewski   2016-03-03
Jarosław Kaczyński i historia polskiego analfabetyzmu   Koraszewski   2021-10-28
Jasnowidzolożka wraca na czarnym koniu   Kruk   2018-11-12
Jego Małość i halucynogenny grzyb   Kruk   2017-01-02
Jesień oświecenia i owoc poznania   Koraszewski   2022-09-13
Jezus, Mahomet i cała reszta   Koraszewski   2021-11-11
Jeśli mam zacząć od nowa…   Koraszewski   2023-09-12
Kaczyński w Kórniku i powrót towarzysza Szmaciaka   Koraszewski   2022-07-26
Katolicy, protestanci i nasza przyszłość   Koraszewski   2015-03-30
Kiedy wolność ma znikomą szkodliwość społeczną?   Koraszewski   2014-06-01
Kilka uwag o podwójnej lojalności   Koraszewski   2019-08-21
Klauzula zdeprawowanego sumienia   Koraszewski   2016-08-03
Kobiety żądają zdjęcia dziadów   Koraszewski   2020-11-02
Kochaj bliźniego swego czyli rzecz o aborcji   Koraszewski   2016-04-04
Kochać i być mądrym   Koraszewski   2020-04-01
Kogo i w jaki sposób chciałby zniszczyć ob. Kaczyński?   Koraszewski   2022-12-10
Kości zostały rzucone   Koraszewski   2020-01-21
Kościół bardzo kocha kobiety   Koraszewski   2016-10-28
Kościół, wierzący, dialog   Koraszewski   2017-10-21
Kronika szczęśliwego dzieciństwa   Ferus   2019-06-23
Kryzys komunikacji werbalnej, czyli patos środkowego palca   Koraszewski   2017-07-31
Krzyżacy, Włodkowic i siekiera na ołtarzu   Koraszewski   2016-12-29
Ksiądz pana wini, pan księdza, a wójt jeden taki, a drugi inny   Koraszewski   2018-07-13
Książę Świebodzina i okolic   Kruk   2016-02-19
Kto dostrzeże grozę wzrostu cen żywności?   Koraszewski   2022-03-18
Kto wygrał i co wygrał?   Koraszewski   2015-05-26
Kto zwariował, Panie Ministrze?   Koraszewski   2014-05-26
Kwiczoły z 15 PAL-u   Koraszewski   2015-01-30
Lekarz religijnie zmodyfikowany   Kruk   2014-06-06
Lekcja zdalna i pytanie dodatkowe   Kruk   2020-11-26
List otwarty do Mendy   Koraszewski   2018-08-13
List otwarty do pewnego typa   Koraszewski   2022-09-28
List otwarty do wice-ministra zdrowia Piotra Bombera, nadzorującego Departament Dialogu Społecznego   Koraszewski   2022-02-03
Listopadowe powstanie i sprawa dla niektórych niekoszerna   Łukaszewski   2022-11-30
Mój prezydent, moja premier   Kruk   2015-09-09
Marchewka stadnego myślenia i niechciany kij racjonalizmu   Koraszewski   2019-07-04
Maska jako symbol statusu społecznego   Koraszewski   2020-08-16
Mazurek Dąbrowskiego w Świętochłowicach   Górska   2020-10-29
Meandry odporności stadnej   Koraszewski   2020-10-12
Między świętem braku pracy a świętem gwałcenia konstytucji   Koraszewski   2020-05-02
Modlitwy o wstawiennictwo – poradnik   Kruk   2015-12-26
Modne słowo: narracja   Koraszewski   2023-10-06
Moralne zwierzę to oburzone zwierzę   Koraszewski   2019-10-21
Mowa pozasejmowa do obywatela Kaczyńskiego   Koraszewski   2020-11-21
Mural w mieście Dobrzyniu   Koraszewski   2021-03-19
My chcemy boga, w książce, w szkole...   Koraszewski   2017-03-27
My naród i klops   Koraszewski   2021-10-15
Na tropach chrześcijańskiego feminizmu   Koraszewski   2017-06-24
Nacjonalistyczna patoekonomia wiecznie żywa   Łukaszewski   2022-12-16
Nagie szaty króla czyli plaga bytów pozornych   Koraszewski   2016-08-26
Narodowa dyskalkulia i lokalne porachunki   Kruk   2018-10-04
Nasza partia jest czystą demokracją   Koraszewski   2016-05-13
Nasze państwo   Koraszewski   2013-12-04
Nauczyciel-ateista w szkole   Koraszewski   2017-11-29
Nauka dla świata pracy   Koraszewski   2016-12-03
Nie cała władza w rękach postprawdziwków   Koraszewski   2019-11-18
Nie marszcz czoła, stawiaj go wyzwaniom   Kruk   2021-04-12
Nie oskarżam, tylko przypominam   Koraszewski   2022-02-10
Nie pluć na Ogórek, nie zanieczyszczać wagonu   Koraszewski   2019-02-11
Nie zgubić ani jednego zarodka   Koraszewski   2016-04-12
Niech żywi nie tracą nadziei   Kruk   2021-09-15
Niech żyje król!   Łukaszewski   2020-09-01

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk