Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 02:45

« Poprzedni Następny »


Mało nas, mało nas, do pieczenia chleba


Andrzej Koraszewski 2020-12-22

Ulubiony motyw dziennikarzy \
Ulubiony motyw dziennikarzy "informujących" o globalnym ociepleniu.

Masz babo placek. Już myślałem, że jest źle, a tymczasem jest jeszcze gorzej. Dotychczas był konsensus (albo niemal konsensus): musimy natychmiast coś zrobić, bo koniec świata jest bliski, jest nas zbyt dużo, produkujemy coraz więcej, produkując podgrzewamy i zaraz zaczniemy wymierać. Trawożernym zabieramy trawę, biorąc ich habitaty pod pług, mięsożerne nie mają co jeść, lądy zaleją oceany, słodkiej wody coraz jest mniej, oddychać coraz trudniej. Jezus Maryja na pomoc.

Okazuje się jednak, że prawdziwy kres naszego gatunku nadchodzi z innej strony, grozi nam implozja demograficzna i jak raz zaczniemy wymierać, to w trymiga będzie po nas. Informuje nas o tym w naprawdę ciekawym artykule na łamach „Quillette” Glenn T. Stanton z Colorado Springs, zajmujący się badaniami nad rodziną i autor książki The Myth of the Dying Church: How Christianity is Actually Thriving in America. Pociesza fakt, że autor jest świadomy, iż jesteśmy gatunkiem, który bez świeżych apokaliptycznych wizji nie przetrwałby ani dekady, jak również tego, że wszystkie dotychczasowe apokaliptyczne wizje kończyły się podobnie.


Zaczyna ów autor pogodnie, pochylając się nad aktualną zapowiedzią końca świata z powodu globalnego ocieplenia. Dane na temat ocieplenia nie pozostawiają wątpliwości. Temperatury rosną. Dane dotyczące skutków naszej aktywności produkcyjnej pokazują jednak trendy sprzeczne z apokaliptyczną wizją. Jak podaje Our World in Data w stosunkowo krótkim okresie między 1990 a 2017 rokiem liczba zgonów spowodowanych zanieczyszczeniami powietrza spadła w skali światowej ze 110 do 64 na sto tysięcy mieszkańców planety.


Jeszcze ciekawiej przedstawia się sprawa z dostępem do czystej wody pitnej, jak ponownie Our World Data pokazuje na pięknym diagramie, podczas gdy w 1990 roku przy populacji świata liczącej 5,2 miliarda 1,2 miliarda nie miało dostępu do czystej wody pitnej, to w 2017 przy populacji 7,4 problem zmalał do 0,8 miliarda. (To nadal jest dramat, ale trend jest wyraźny i zdumiewający, jako, że mądrości politycznej raczej nie przybyło). Radykalnie zmniejszyła się również liczba ludzi żyjących w skrajnej biedzie. Na przestrzeni ostatnich dwustu lat spadła z ponad 90 procent do mniej niż 10 procent. W naszych czasach, a więc w latach 1980-2015 procent ludzi żyjących w skrajnej biedzie zmalał z 44 procent światowej populacji do 9,6 procent.       


To nie tylko niesamowite, ale rzadko kiedy pokazywane w mediach. W tym stuleciu procent ludzi niedożywionych spadł z 15 do 11 procent. Głównym winowajcą tego, że nadal jest tak źle, jest polityka i wojny. Żywności produkujemy więcej niż potrzeba, brakuje jej głównie tam, gdzie rządzą pobożni lub inaczej natchnieni poeci. Ostatnie sto lat przyniosło nieprawdopodobny postęp wydajności w rolnictwie i dziś na wyżywienie jednego człowieka potrzeba o połowę mniej ziemi rolnej niż sto lat temu, a pamiętajmy, że tę statystykę straszliwie psują kraje, które próbują się unowocześniać budując najpierw fabryki samochodów i telewizorów (zazwyczaj z pieniędzy z eksportu prymitywnie produkowanej żywności, co doskonale znamy z polskiej tradycji ekonomicznej), a na końcu fabryki narzędzi rolniczych. Tak czy inaczej w efekcie tego nieprawdopodobnego wzrostu wydajności produkcji rolnej, po raz pierwszy w historii naszego gatunku zaczął się trend oddawania ziemi naturze.             


Systematycznie rosną obszary rezerwatów przyrody, część ziemi rolnej i pastwisk wraca do natury (w samej Hiszpanii od 1900 roku do dziś obszar lasów wzrósł z 8 procent do 25 procent.) Stopniowo powracają gatunki, które wcześniej były na pograniczu wymarcia.


Oczywiście te skłaniające do optymizmu dane statystyczne nie przekreślają tego, że globalne ocieplenie jest faktem. Dzięki pogoni za zyskiem przepowiednie Thomasa Roberta Malthusa okazały się śmiechu warte, niemniej to, co nas przed spełnieniem się tych przepowiedni uratowało, czyli szaleńczy wzrost produkcji tak narzędzi produkcji, jak i dóbr konsumpcyjnych zaczęło wpływać negatywnie na klimat. Węgiel i ropa naftowa, które napędzają postęp techniczny i dostarczają energii, nie robią planecie dobrze.   


Glenn T. Stanton przypomina, że modele przewidujące przyszłość nawet jeśli mają metodologię bardziej wyszukaną niż metodologia jasnowidzów, to nadal są zawodne i dzisiejsza rzeczywistość jest odległa od tego, co wróżono 30 lat temu. Wracamy znów do statystyk - liczby ofiar katastrof naturalnych, a więc powodzi, huraganów, pożarów lasów, trzęsień ziemi (mimo, że jest nas znacznie więcej) systematycznie maleją. Umiemy się dziś przygotowywać na takie katastrofy i umiemy szybciej i sprawniej na nie reagować. Globalne ocieplenie jest faktem, ale nie oznacza końca świata (Stanton przywołuje w tym miejscu bardzo ciekawą książkę Michaela Shellenbergera  Apocalypse Never: Why Environmental Alarmism Hurts Us All, w której ten jeden z najbardziej znanych amerykańskich działaczy na rzecz ochrony środowiska przeprasza za tworzenie przez ekologów paniki i wprowadzanie społeczeństwa w błąd. Przypomina również, że inny były działacz na rzecz środowiska, a obecnie dyrektor skupiającego naukowców z różnych dziedzin Copenhagen Consensus Center, Bjorn  Lomborg, od dawna przekonuje, że z punktu widzenia skuteczności znacznie lepiej skupić się raczej na stymulowaniu rozwoju zielonych źródeł energii niż na kosztownym subsydiowaniu obecnych, mało wydajnych paneli słonecznych i wiatraków, jak również, że lepiej raczej szukać form zapobiegania skutkom ocieplenia niż koncentrować się na skazanych na porażkę nieprzemyślanych próbach zatrzymania samego procesu ocieplenia.) To nauka i innowacje mogą przyspieszyć wprowadzanie ekonomicznie rozsądnych form energii odnawialnej, natomiast kampanie na rzecz ograniczenia produkcji, jak i subwencjonowanie niewydajnych, a często z ekologicznego punktu widzenia szkodliwych technologii, hamuje postęp i oddala nas od właściwego celu, jakim jest zapobieganie skutkom globalnego ocieplenia.


Jak dotąd wszystko wydaje się w miarę racjonalne, ale żebyśmy nie wpadli w panikę z powodu braku wystarczająco przerażającej apokaliptycznej wizji, Stanton przywołuje poważne badania wieszczące implozję demograficzną, czyli wielkie ludzkości wymieranie z powodu braku zapału do płodzenia potomstwa.          


Na początek autor przywołuje poważne badania przeprowadzone przez 24 znanych demografów na zlecenie i za pieniądze fundacji Billa i Melindy Gatesów. Raport z tych badań opublikował w czerwcu 2020 szacowny „Lancet”, a wynika z tych badań, że idą straszne czasy, bo będzie nas coraz mniej. Dwadzieścia trzy narody, takie jak Japonia, Hiszpania, Korea (i to ta południowa, a nie północna), Włochy i wiele innych do roku 2100 skurczą się o połowę. Takie Chiny na ten przykład skurczą się dokładnie o 48 procent, inne 34 narody skarleją o 25 procent albo i więcej. Ten negatywny wzrost demograficzny jak raz się zacznie, to prawdopodobnie nic go nie zatrzyma, a potwierdza to wielu, w tym BBC.


Te najnowsze badania potwierdzają tylko wcześniejsze wyniki kanadyjskich badaczy Darrela Brickera i Johna Ibbitsona, którzy ponad rok temu opublikowali książkę pod znamiennym tytułem: Empty Planet: The Shock of Global Population Decline.


Badania ufundowane przez fundację Gatesów nie pozostawiają  żadnych wątpliwości. Już w 2064 znajdziemy się na progu docierając do niespełna 10 miliardów mieszkańców Ziemi. Dramatycznie jednak zmienią się proporcje, będzie coraz mniej ludzi młodych i coraz więcej starych. Znów dostajemy od jasnowidzów bardzo szczegółowe dane. Podczas gdy w 2017 roku było na świecie 681 milionów dzieci poniżej piątego roku życia, w 2100 będzie takich dzieci tylko 401 milionów. Liczba osób powyżej osiemdziesiątego roku wzrośnie z 141 w 2017 roku do 866 w roku 2100.    


Stenton rozmawiał ze specjalistą ze Stanford University, Charlesem Jonesem, który ponad rok temu opublikował obszerną pracę na temat niezamierzonych konsekwencji zahamowania wzrostu demograficznego. Otóż w tej rozmowie Jones powiedział, że “ludzie są ważnym czynnikiem w produkcji nowych idei umożliwiających wzrost ekonomiczny”.


Zastanawiałem się przez chwilę nad głębią tej sentencji, ale postanowiłem, że przemyślę to sobie później.  


W 2018 roku nagrodę Nobla w ekonomii otrzymał amerykański ekonomista Paul Romer. Jego główna idea jest właściwie dość banalna, istotne są szczegóły. Romer wyszedł z założenia, że ekonomiści częściej zajmują się problemem zawsze nazbyt skąpych zasobów naturalnych, a zapominają o tym, że najcenniejszym zasobem są idee. Idee są specyficznym zasobem, a ich powodzenie na rynku zależy od specyficznych warunków. Popyt na innowacje jest stosunkowo nowym wynalazkiem, żyjemy w czasach, w których idee nie są już tak lekceważone, jak były lekceważone przez tysiąclecia. Wojny o zasoby naturalne stają się bezsensowne, jeśli umiemy te zasoby mnożyć lub zastępować.


Glenn T. Stanton przywołuje prace Romera, ale dociera do komicznego wniosku, że im więcej ludzi, tym więcej idei. Solidny na ogół chrześcijański badacz nie zauważa, że mu chrześcijańskie wartości wypaczyły wniosek. Najwyraźniej zapomniał, że przez tysiąclecia religia pilnowała, żeby nauka była przywilejem ludzi, których nic nie zmusza do pracy, a nowinki były ciekawe, jeśli doskonaliły luksus. Potencjał intelektualny niewolników, chłopów, kobiet traktowany był z najwyższym lekceważeniem, a nowości ułatwiające pracę uważano często za rzeczy demoralizujące szarych ludzi. Być może nie chodzi tu o ilość ludzi na ziemskim padole, co o jakość wykształcenia i umiejętność pobudzania potencjału intelektualnego mieszkańców planety. (Jeden Czarnek może opóźnić rozwój Polski o dziesięciolecia, a podaż Czarnków jest u nas ogromna.) Stanton (i nie on jeden) martwi się, że jak się wzrost demograficzny zatrzyma, to będzie się pojawiać mniej idei. To jest zwyczajny błąd logiczny, idee pojawiają się w świecie, w którym dzieci otrzymują więcej wiedzy, a mniej religijnej papki i w którym ludzie posiadający kapitał patrzą głodnym wzrokiem na każdą nową ideę, którą można przetworzyć na rzeczy potrzebne innym.             


Wielkość Malthusa nadszarpnęło wdepnięcie w guano peruwiańskie. Kiedy pisał swój metodologicznie doskonały esej, w gazetach pisano o nowym złocie, którym było sprowadzanie do Anglii guana, nawozu, który radykalnie podnosił wydajność w rolnictwie. Wszystkie dane wskazywały na to, że przewidywania Malthusa były bezbłędne, przekreśliło je guano i kolejne dobre pomysły, których wcześniej nie było, więc nie brał ich pod uwagę.


Przy ograniczonych zasobach ludzi są dla siebie wrogami, kiedy odkrywamy, że idee mogą pozwolić na lepsze wykorzystanie istniejących zasobów, albo zastępowanie tych zasobów czymś lepszym, idee stają się dobrem wspólnym. W swoim przemówieniu z okazji przyznania nagrody Nobla Romer mówił, że błędem Malthusa było niezauważanie innowacji, mówił również o innych rzeczach, zarówno o kosztach, o nieuniknionych negatywach postępu, z którymi łatwiej walczyć przez dalszy postęp niż przez hamowanie postępu i o możliwej stabilizacji wzrostu demograficznego (czego Stanton chyba nie zauważył), a wreszcie o nauce, czyli o tym, jak zmienił się świat i jak zmieniły się proporcje między liczbą machających motyką (którzy nie mają ani przygotowania, ani czasu na myślenie), a liczbą tych, którzy szukają nowych pomysłów.


Nie sądzę, żebyśmy musieli wpadać w kolejną panikę, że grozi nam wymarcie, ponieważ kobiety żądają prawa wyboru, ponieważ ludzie chcą, żeby rodziły się tylko chciane dzieci, którym możemy zapewnić nie tylko dobry standard życia, ale i dobre wyksztalcenie, żeby mogły się zajmować w życiu tym, co potrafią i tym co lubią. Wrogiem postępu są twórcy kolejnych apokaliptycznych wizji, wrogiem postępu są straszydła w rodzaju ministra Czarnka, ale również rodzice, którzy odmawiają zauważenia jak łatwo zniszczyć potencjał intelektualny własnych dzieci.


Nie jest prawdą, że mało nas do pieczenia chleba. Nie jest również prawdą, że stabilizacja, a nawet pewien spadek, wielkości ludzkiej populacji musi prowadzić do wymarcia naszego gatunku. Oczywiście wydłużenie życia, coraz doskonalsza medycyna oraz planowanie rodziny już powodują zmiany proporcji i radykalny wzrost liczby ludzi w wieku poprodukcyjnym. Równocześnie obserwujemy cały czas zdumiewający wzrost wydajności pracy.


Ten wzrost wydajności bardzo ładnie pokazywał Paul Romer podczas swojego wystąpienia. Od czasu Sumerów do dziś ilość światła, na którą człowiek mógł zarobić w ciągu godziny pracy wzrosła trzy i pół tysiąca razy. I to się nazywa Oświecenie. (A ziemię zaludniliśmy już w wystarczającym stopniu.)


Start-upy produkujące kolejne wizje apokalipsy są znacznie starsze od tych, które mnożą się dziś i ciągle znajdują klientów. Więc jeśli komuś ta najnowsza wizja apokalipsy nie odpowiada, nie należy się martwić, najdalej za miesiąc pojawi się nowa propozycja końca świata.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. ilość czy jakość towiem 2020-12-22


Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Wojna Izraela z Hamasem jest najmniej śmiercionośną wojną w regionieDlaczego więc media opisują go jako „jedną z najbardziej śmiercionośnych… w historii”?   Greenfield   2024-02-06
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Wychowujemy nasze dzieci w kulturze pokoju      2017-05-06
YouTube blokuje ujawnianie antysemityzmu     2018-09-02
Z historii izraelskiej okupacji Judei i Samarii   Carmon   2016-09-22
Z krainy pobożnych ludobójców     2016-07-09
Zachód poddaje się ekstremistom   Koraszewski   2017-07-13
Zachodni spisek, by traktować muzułmanów jak niebezpieczne dzieci   Fernandez   2017-03-12
Zachodnioeuropejskie postawy wobec Żydów: raport z dużego badania     Gerstenfeld   2018-06-27
Zacznijmy od respektowania prawdy   Dennett   2017-01-28
Zagubieni na drodze do prawdy     2016-04-05
Zatrzymać mordowanie podejrzanych o czary   Igwe   2016-08-12
Zbrodnie, które trzeba wreszcie zrozumieć   Collier   2017-05-29
Zdumiewająca naiwność Izraelofobów. Zachodnie oburzenie wywołane wyłapywaniem przez IDF podejrzanych członków Hamasu jest absurdalnym kwiecistym moralizowaniem.   O'Neill   2023-12-13
Znamienne toponimy w “New York Times”    Fitzgerald   2020-10-01
Zniknięcie Izraela z arabskiej sceny medialnej    Al-Mulhim   2016-03-02
Łysa tożsamość na wybiegu   Koraszewski   2017-04-08
Śmierć egipskiego dramaturga     Koraszewski   2015-09-28
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Śmietanka akademicka przeciwko Żydom    Collier   2021-10-31
Środki bezpieczeństwa i rosnące napięcia   Collins   2017-08-04
Świat idzie do przodu, a my się cofamy     2016-03-09
Świąteczny prezent zachodniej demokracji dla światowego terroryzmu   Koraszewski   2016-12-26
Przywódca Hamasu przyznaje, że protesty graniczne są zainscenizowane, nikogo to nie obchodzi   Bergman   2018-09-28
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Pięćdziesiąt lat temu masakra w Izraelu ujawniła przerażający stan bezpieczeństwa na lotniskach   Gross   2022-06-04
Przemysł produkcji kłamstw   Herf   2019-01-01
Pseudonauka i pseudoinformacja   Koraszewski   2018-04-02
Spojrzeć kłamstwu w oczy   Koraszewski   2022-02-25
Gaza: To co jest ludobójczymi rozruchami dla jednego, jest pokojowymi demonstracjami dla innego   Ruda (Daled Amos)   2018-04-12
Trump przestaje karmić krokodyla   Rosenthal   2018-05-22
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Artykuł w “Guardianie” kwestionuje “sztywną ortodoksję” Jom Ha’atzmaut, że Izrael powinien istnieć   White   2018-05-06
Demistyfikacja Deklaracji Balfoura   Tsalic   2017-11-02
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Tysiące muzułmańskich kobiet zgwałconych, torturowanych, zabitych w syryjskich więzieniach. Gdzie są media, ONZ, grupy „praw człowieka”?   Tawil   2019-04-04
@Guardian kłamie, żeby przedstawić żołnierzy IDF jako potwory – ale pokazuje, że @IDF pozostaje najbardziej moralną armią na świecie     2024-02-15
A co z 17 milionami niewolników w świecie islamskim?   Meotti   2020-08-22
A gdyby Kavanaugh był libaralnym muzułmaninem oskarżonym o terroryzm?   Dershowitz   2018-10-06
A jednak moja żona niczego nie złamała   Koraszewski   2017-09-29
A piecyk wciąż dymi   Koraszewski   2022-09-03
A zwycięzcą jest – Hamas!   Dershowitz   2024-02-21
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Abbas popełnia te same błędy, co Arafat     2018-09-14
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Abstrakcyjna ludzka godność   Ferus   2019-06-30
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Absurdalna niechęć UE do ryzyka dławi nowe idee   Ridley   2019-12-26
Aby chronić prawa człowieka, rządy muszą zaprzestać finansowania kampanii organizacji pozarządowych przeciwko Izraelowi   i Itai Reuveni   2024-04-20
Administracja Bidena “zaniepokojona” izraelskimi rajdami na Zachodni Brzeg   Fitzgerald   2022-09-13
Administracja Bidena blokuje gazociąg z Izraela do Europy   Kern   2022-02-22
Administracja Bidena błędnie rozumie posunięcia Erdoğana   Bekdil   2022-06-01
Administracja Bidena finansuje antyizraelskie programy szkolne i propagandę nienawiści   Tawil   2022-07-29
Administracja Bidena i Iran: tajne umowy i ponowne ugłaskiwanie?   Rafizadeh   2021-04-08
Administracja Bidena musi przynajmniej pomagać każdemu krajowi, który próbuje przeciwstawić się mułłom Iranu   Rafizadeh   2022-01-08
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Administracja Bidena: najbardziej przyjazna dla irańskich mułłów?   Rafizadeh   2022-07-22
Afganistan: bardzo złe skutki „dobrej wojny” Obamy   Edwin Mora   2017-01-28
Afryka: alarmujący wzrost prześladowań chrześcijan   Bulut   2019-07-07
Afryka: droga naprzód   Charai   2017-12-06
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Afrykańscy farmerzy zarobili około 282 miliony dolarów na GMO w 2020 roku – nowe badanie   Opoku   2022-11-09
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Akademiccy ideolodzy korumpują STEM. Milcząca liberalna większość musi stawić opór   i Jay Tanzman   2021-12-22
Akademicka wolność dla mnie, ale nie dla ciebie   Altabef   2019-05-29
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Aktywiści klimatyczni koncentrują się na złych rozwiązaniach   Lomborg   2019-11-16
Aktywiści, którzy serwują połowę wiadomości   Abdul-Hussain   2021-10-08
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Ale ISIS zabija więcej muzułmanów niż nie-muzułmanów!     2015-12-24
Alternatywna rzeczywistość CNN   Stern   2017-07-09
Alternatywny wszechświat palestyńskiej „suwerenności”   Altabef   2022-06-09
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Ameryka versus Iran: czyli kto zaczął?   Abdul-Hussain   2021-03-30
Ameryka zmienia stronę   Rosenthal   2021-04-10
Ameryka żąda ekstradycji terrorystki Hamasu     2017-03-17
Amerykanie mają prawo wiedzieć o nadchodzącej umowie Bidena z irańskimi mułłami   Rafizadeh   2021-05-19
Amerykanie nie ufają medium   Jacoby   2020-08-10
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Amerykanie zabici przez palestyńskich Arabów: zapomniane ofiary terroru   Flatow   2021-04-15
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Amerykanin w Warszawie i kilka uwag o historii   Koraszewski   2019-02-18
Amerykanin w Warszawie i w Hamburgu   Koraszewski   2017-07-11
Amerykanin, Chińczyk, Rosjanin, Turek i Polak mówią o świecie po pandemii   Koraszewski   2020-04-09
Amerykańscy podatnicy finansują rewizjonistyczną, antysyjonistyczną historię   Julius   2021-12-12
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Amerykańska reakcja walki, ucieczki i przerażenia   Collins   2016-11-22
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Amerykański plan pokojowy dla Bliskiego Wschodu?   Tawil   2017-11-15
Amerykański profesor kłamie przy pomocy statystyki, żeby demonizować Izrael   Fitzgerald   2024-05-07
Amerykański syndrom i Katar   Carmon   2018-03-12
Amerykańskie Stowarzyszenie Humanistów oszalało   Rebecca Goldstein   2021-04-23
Amerykańsko-żydowsko-radzieckie doświadczenie   Tabarovsky   2020-11-15
Amnesty International – od uprzedzeń do obsesji   Collier   2019-12-26

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk