Prawda

Piątek, 8 sierpnia 2025 - 08:40

« Poprzedni Następny »


Wojna Izraela z Hamasem jest najmniej śmiercionośną wojną w regionie

Dlaczego więc media opisują go jako „jedną z najbardziej śmiercionośnych… w historii”?


Daniel Greenfield 2024-02-06


Associated Press trafiła niedawno na pierwsze strony gazet, fałszywie twierdząc, że izraelska kampania przeciwko Hamasowi „należy do najbardziej śmiercionośnych i niszczycielskich w najnowszej historii” i była nawet gorsza niż „bombardowanie Niemiec przez aliantów podczas II wojny światowej”.


„Washington Post” argumentował, że „Izrael prowadził w Gazie jedną z najbardziej niszczycielskich wojen w tym stuleciu”, podczas gdy „Wall Street Journal” utrzymywał, że „tworzy zniszczenia porównywalne pod względem skali do najbardziej niszczycielskiej wojny miejskiej we współczesnej historii”.


Ten obraz jest tym bardziej zdumiewający, że nawet przyjmując dane liczbowe dotyczące ofiar Hamasu (skażone i prawdopodobnie zawyżone liczby, w których nie pokazuje się terrorystów, wszyscy są cywilami, a mężczyźni w wieku poborowym wpadają w kategorię dzieci), jest to prawdopodobnie jeden z najmniej brutalnych konfliktów w tym regionie.


W 2016 r. „Washington Post” określił wojnę domową w Syrii, w której zginęło 250 tysięcy ludzi, jako „najbardziej niszczycielski konflikt w regionie”. W 2020 r. ONZ nazwała wojnę domową w Jemenie, w wyniku której zginęło 150 tysięcy ludzi, „najbardziej niszczycielskim konfliktem od zakończenia zimnej wojny”.


Do tego dochodzi obecna faza wojny w Sudanie (którą media obecnie nie interesują się), w której w ciągu ostatniego roku zginęło 15 tysięcy ludzi w ramach większego konfliktu, który mógł pochłonąć życie nawet 2 milionów ludzi.


Wojna Tigray w Etiopii tocząca się przez ostatnie trzy lata (którą mogłeś przeoczyć, ponieważ media zdecydowały się nie relacjonować histerycznie każdej zrzuconej bomby, a protestujący zamiast blokować ruch pozostali w domu, oglądając seriale) mogła kosztować życie od 80 do 600 tysięcy ludzi (ten rozrzut ocen ilości ofiar spowodowany jest całkowitym brakiem zainteresowania).


(„El Pais”, hiszpańska gazeta, która jednak donosiła o wojnie domowej w Etiopii, określiła ją jako „najbardziej śmiercionośną w XXI wieku”, a później musiała zmienić zdanie, by argumentować, że Izrael był gorszy - „25 tysięcy ofiar śmiertelnych w Gazie: dlaczego ta wojna przewyższa rozmiarami zniszczenia inne duże konflikty?”).


W rzeczywistości każda znacząca wojna między państwami czy wojna domowa w regionie wiązała się ze znacznie większą liczbą ofiar śmiertelnych niż wojna z Hamasem: łącznie z wojną iracko-irańską, w której zginęło około 500 tysięcy do 2 milionów. W pobliskiej Afryce od 1996 r. wojna w Kongu pochłonęła 6 milionów ofiar.


Jak media uzasadniają twierdzenie, że 25 tysięcy to więcej niż 2 miliony?


Jest mnóstwo chwytów dostępnych dla każdego, kto chce argumentować, że 2 + 2 to tak naprawdę 5. „Analizy” mediów, które twierdzą, że izraelska kampania przeciwko Hamasowi jest najbardziej zabójcza i najbardziej niszczycielska, a może nawet gorsza niż II wojna światowa, dostosowują swoje twierdzenia do potrzeb odbiorców.


Jak wie autor każdego wątpliwego badania, aby uzyskać pożądane rezultaty, manipulujesz swoimi parametrami. Analizy mediów wybiórczo porównują kampanię Izraela do bitew, a nie do wojen, wąsko skupiają się na bardzo konkretnych harmonogramach, starają się szacować na głowę mieszkańca, a nie liczby brutto. Ale narysowanie okręgu wokół określonego obszaru i przeliczenie na mieszkańca działa w obie strony. W ataku Hamasu z 7 października zginęło 10% populacji kibucu Be'eri, co czyni sytuację znacznie gorszą w przeliczeniu na mieszkańca niż jakakolwiek reakcja Izraela na te okrucieństwa.


Jednak fałszowanie statystyk opiera się na tym, gdzie wytyczona jest linia, by osiągnąć określony z góry cel.


Na przykład „New York Times” oświadcza, że „śmiertelność w Gazie przewyższa wszelkie straty Arabów w wojnach z Izraelem w ciągu ostatnich 40 lat”. Oczywiście ostatnia większa wojna arabsko-izraelska miała miejsce 50 lat temu.


Liczba 40 lat opiera się na wojnie w Libanie, ale faktyczne liczby dotyczące tej wojny znacznie się różnią i wahają się od tysięcy według Izraela, 10 tysięcy według CIA, 18 tysięcy według Libanu i 30 tysięcy według Arafata i OWP.


Podczas gdy media w owym czasie podkreślały najwyższe oszacowania, aby krytykować izraelską kampanię przeciwko OWP, obecnie wykorzystują najniższe, by zaatakować kampanię w Gazie.


Podobnie AP przytacza własne twierdzenie, że w walkach z ISIS w irackim mieście Mosul „zabito około 10 tysięcy cywilów”, oskarżając Izrael. Jednak według niektórych irackich szacunków liczba ta sięga 40 tysięcy. PBS zatytułowała swoje relacje, ostrzegając, że „liczba ofiar bitwy o Mosul może nigdy nie być znana”.


„New York Times” po tym, jak użył wątpliwej liczby z Libanu na poparcie wątpliwych liczb w Strefie Gazy, przyznaje, że „podobnie jak w przypadku dzisiejszej Gazy, badacze twierdzą, że liczba zabitych w Libanie może nigdy nie być znana z całą pewnością z powodu zamieszania podczas wojny".


To prawda.


„New York Times” cytuje własne twierdzenie, że „prawidłowe liczenie zmarłych jest praktycznie niemożliwe”.


Dlatego też liczba ofiar śmiertelnych we wszystkich przypadkach, od wojen domowych w Syrii i Jemenie po masowe ofiary w Sudanie i wojnę iracko-irańską, to szacunki ogólne, przy czym istnieją między nimi ogromne różnice.


Ajschylos, grecki dramaturg, ostrzegał, że pierwszą ofiarą wojny jest prawda. Dokładne wyliczenie ofiar to pierwsza i ostatnia ofiara każdego konfliktu.


Brytyjskie czasopismo medyczne „Lancet” wzbudziło kiedyś kontrowersje, twierdząc najpierw, że wojna w Iraku zabiła 98 tysięcy Irakijczyków, a potem, że ponad pół miliona, czyli 2,5% ludności kraju. W 2007 roku brytyjska firma zajmująca się danymi podała, że zginął 1 milion Irakijczyków. Twierdzenia te zostały szybko obalone i teraz, gdy debata na temat wojny dobiegła końca, można je zobaczyć w lusterku wstecznym.


Podczas wojny w Iraku politycznie wygodne było zawyżanie liczby ofiar śmiertelnych, tak jak teraz jest politycznie wygodne zawyżanie liczby ofiar bezmyślnie przyjmując dane od grupy terrorystycznej, której główna nadzieja na przetrwanie leży w zawyżaniu liczby ofiar śmiertelnych wśród cywilów przy minimalizacji własnych ofiar.


Najbardziej niepokojącą rzeczą w powszechnej akceptacji liczb Hamasu jest właśnie to.


Szacunkowa liczba ofiar śmiertelnych wojny domowej w Syrii waha się znacznie od niskich danych sześciocyfrowych do ponad 600 tysięcy. Różne organizacje o różnych programach stworzyły bardzo różne zestawy liczb. I chociaż wiele z nich może być niewiarygodnych, istnieje przynajmniej zdrowa debata.


Jeśli chodzi o Gazę, media cytują wyłącznie dane Hamasu. Jednocześnie twierdzą, że większość Gazy została zniszczona, jej ośrodki medyczne zamienione w gruzy, a rząd zniszczony oraz że temu samemu rządowi nie tylko można ufać, ale także w jakiś sposób jest on w stanie tworzyć nieomylne statystyki, które nie istnieją w jakimkolwiek innym konflikcie regionalnym.


Liczby dotyczące wojny iracko-irańskiej różnią się o 1,5 miliona, o pół miliona w sprawie wojny domowej w Syrii i wojny w Tigray, a mimo to Gaza jest miejscem, gdzie liczby nigdy się nie różnią i gdzie grupa terrorystyczna poradziła sobie doskonale. To coś, czego nawet Ameryka nie potrafi zrobić.


11 września 2023 r. badania DNA pozwoliły zidentyfikować dwie kolejne ofiary pierwotnych ataków z 11 września 2001. Po 20 latach nadal nieznanych jest 1000 szczątków ludzkich. Dokładna liczba ofiar śmiertelnych huraganu Maria, który nawiedził Puerto Rico w 2017 r., jest nadal przedmiotem dyskusji, a ustalenie liczby ofiar śmiertelnych pożarów na Maui zajęło miesiące. A jednak w jakiś sposób eksperci medyczni Hamasu mogą uzyskać lepsze wyniki w krótszym czasie w strefie działań wojennych niż my w czasie pokoju.


Dane dotyczące ofiar zawsze były przedmiotem propagandy, a najbardziej oczywistym jej objawem jest brak znaczącej debaty. Dlaczego każda wojna regionalna, w tym wojna w Iraku, ma szeroki zakres szacowanych ofiar śmiertelnych, ale nie w Gazie? Bo nie ma sprzeciwu.


Nie ma sprzeciwu ani w Gazie, ani w zachodnich mediach, które publikują absurdalne twierdzenia, że kilkumiesięczne walki były w jakiś sposób bardziej brutalne niż II wojna światowa czy konflikty regionalne, które pochłonęły miliony.


Ilu ludzi zginęło w Gazie? Prawdziwa odpowiedź jest taka, że podobnie jak w przypadku innych wojen, nikt nie wie.


Po walkach zostaną przeprowadzone badania, które podniosą szacunkową sumę jeszcze wyżej, wykorzystując statystyki dotyczące nadmiarowej liczby zgonów. Badania pustych domów, mapy cieplne lub zdjęcia satelitarne zostaną wykorzystane do oszacowania jeszcze większych strat, niezależnie od tego, czy odzwierciedlają one śmierć czy ewakuacje. Lokalne badania oparte na anegdotycznych relacjach i danych statystycznych zostaną wykorzystane do wypichcenia różnych błędnych danych liczbowych znacznie wyższych niż obecne 25 tysięcy. Spodziewaj się twierdzeń, które będą sięgać aż do liczb sześciocyfrowych, zgłaszanych i traktowanych jako fakt i historia.


Techniki takie jak te odpowiadają za szeroki zakres zgłaszanych zgonów w wyniku innych konfliktów. A potem możemy spodziewać się debat na temat statystyk i prawidłowego odczytania zapisów genealogicznych. Wyniki końcowe będą głęboko wątpliwe, ale przynajmniej będzie miejsce na dyskusję. Nie ma sensu nawet debatować nad liczbami obecnie podawanymi przez organizację terrorystyczną.


Ale tym, co wykażą debaty, niezależnie od tego, czy działamy według jakiejś agendy, czy nie, będzie to, że tak naprawdę nie wiemy. Wojny i klęski żywiołowe są pełne bałaganu. Ludzie znikają, niektórzy sami odchodzą, inni, jak się okaże, nigdy nie istnieli, ale byli pomyłką w niesolidnym rejestrach w tej części świata.


Liczby Autonomii Palestyńskiej i Hamasu, w tym liczby ludności i wskaźniki urodzeń, odzwierciedlają programy polityczne, a nie rzeczywistość. Podobnie jak UNRWA, agencja ONZ oddana służbie „Palestyńczykom”, ale lokalnie zatrudniana przez Hamas, będzie więc mnóstwo złych liczb, które zagłuszą dobre.


„Są trzy rodzaje kłamstw: zwykłe kłamstwa, wierutne kłamstwa i statystyki” – zażartował kiedyś premier Benjamin Disraeli. W mediach pojawiło się mnóstwo wszystkich trzech rodzajów kłamstw.


Jednak liczby na wojnie mają znaczenie głównie wtedy, gdy chodzi o wynik zwycięstwa lub porażki. Obsesja na punkcie liczb w konfliktach jest niezdrową odskocznią od rzeczywistych problemów.


Rachunek moralny między aliantami a nazistami nie zmienił się w zależności od tego, ilu niemieckich cywilów zginęło w bombardowaniach i ostrzałach artyleryjskich na drodze do Berlina. Moralność wojny secesyjnej nie była mierzona liczbą ofiar śmiertelnych wśród cywilów i nie tak mierzyło się moralność żadnej innej wojny.


Naród jest moralnie zły, gdy postanawia eksterminować ludność cywilną. Niezależnie od tego, czy jest to II wojna światowa, czy wojna Hamasu: tylko jedna z dwóch stron była zaangażowana w totalną wojnę eksterminacyjną.


Moralności wojny nie mierzy się liczbą niezamierzonych ofiar cywilnych, ale celowymi mordami cywilów.


7 października i w kolejnych miesiącach Hamas brał udział w umyślnych atakach na ludność cywilną. Izrael nie. Gry liczbowe mają odwrócić uwagę od tego prostego faktu.

Moralność definiuje się na podstawie intencji, a nie statystyk.


Link do oryginału: https://www.frontpagemag.com/israels-war-on-hamas-is-the-least-deadly-war-in-the-region/

Frontpage Mag., 25 stycznia 2024

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2995 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Arkady, dziewczyny i spiskowcy   Koraszewski   2025-07-21
Wiadomości z innego kraju, ze świata, czasem nawet z Polski     2025-07-20
Haniebna obrona terroryzmu przez BBC     2025-07-19
Pewna religia nienawidzi psów   Spencer   2025-07-18
Szekspir napisał podręcznik współczesnego antysemityzmu   Vanita   2025-07-18
Zaczarowany świat PRL   Koraszewski   2025-07-17
O podstawowej różnicy między fajką a papierosem   wnuczki   2025-07-17
Kanadyjskie wybory i handel strachem   Finlayson   2025-07-14
Dramat uchodźców wczoraj i dziś     2025-07-13
Świat wciąż próbuje odbudować Gazę — i ponosi porażkę   Kessler   2025-07-11
Poranny przegląd doniesień z mediów     2025-07-10
Ostatni bastion: starożytne chrześcijańskie serce regionu walczy o przetrwanie   Fernandez   2025-07-09
O życiu i twórczości Ludwika Lewina   Kerner   2025-07-09
Nieświęty sojusz marksizmu i radykalnego islamizmu   Finlayson   2025-07-08
Historyczne ostrzeżenie od Franklina   Goldberg   2025-07-08
Niezwykła propozycja uwolnienia terytoriów palestyńskich od islamonazizmu   Koraszewski   2025-07-07
Chiny zbroją Huti, a Huti zawierają pakt z Al-Szabab, zagrażając żegludze na Morzu Czerwonym   Douglass-Williams   2025-07-07
Jak zła terapia przejęła kontrolę nad amerykańskimi szkołami   Hughes   2025-07-05
Och, kochanie, wcale tak bardzo nie posunęliśmy się do przodu!   Chesler   2025-07-05
To jest antyfaszysta   O'Neill   2025-07-04
Sprawozdanie "Pana Nie wiem”   Koraszewski   2025-07-04
Islam skutecznie wyeksportował swoje zakazy do mediów zachodnich – które odmawiają publikacji fikcyjnego „rysunku Mahometa”     2025-07-03
Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk