Prawda

Piątek, 19 kwietnia 2024 - 19:03

« Poprzedni Następny »


Zagubieni na drodze do prawdy


Stanisław Pietrzyk 2016-04-05


Zdawał sobie sprawę, że w ocenie rozmaitych, nowych sytuacji i zdarzeń jest być może zbyt radykalny i z pewnością za mało czasu poświęca na dogłębną analizę, ale taka jest natura choleryka, a on jest cholerykiem i nic na to nie poradzi.  Czasami słowa i czyny wyprzedzają myśli, ale świadomość takiego stanu, to już coś. Miał przynajmniej dzięki temu dystans do siebie. Prawda – myślał sobie – dla kogoś pragnącego zrozumieć świat, jest wartością samą w sobie, której przecenić nie sposób. Ale  co to jest prawda?

To pytanie stawiano chyba od zawsze a definicje, jakie do tej pory skonstruowano, są przez wielu kwestionowane z uwagi na niepewne składowe. Weźmy podstawową definicję, która zakłada zgodność z rzeczywistością. Jednak słowa te czyli  zgodność jak i rzeczywistość  są zbyt ogólne i mało precyzyjne, więc i sama definicja jest niedokładna.  Do tego relatywizm, który wyklucza istnienie prawdy obiektywnej, albowiem zakłada, że wartości logiczno-poznawcze czyli prawda-fałsz a także etyczne (dobro, zło) i estetyczne mają charakter względny. Wynikają  bowiem z subiektywnej oceny, a ta zależy od oceniającego. Oceniając cokolwiek posiłkujemy się posiadaną wiedzą różnej jakości i zmysłami, które często nas zwodzą i pozostawiają wiele do życzenia. Czyli punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jednak był przekonany, że istnieje prawda obiektywna i nie miał co do tego wątpliwości. Jeśli użyć miar uniwersalnych, z pominięciem naleciałości kulturowych i obyczajowych to względność przestanie mieć rację bytu. Jeśli jakąś złożoną prawdę rozłożymy na czynniki pierwsze, na atomy i każdy z nich będzie miał wartość elementarnej prawdy, to całość również będzie prawdą. Problem z ustaleniem co jest prawdą, a co nie jest  wynika bowiem ze struktury języka i natury zdań. W rzeczywistości, jaką obserwujemy, dochodzimy do prawdy stosując metodę naukową. Istnieje więc prawda obiektywna. Wszystko już mu się zaczęło mieszać więc na wszelki wypadek wolał trzymać się tych trzech rodzajów prawdy – czyli świętej prawdy, tys prawdy i gówno prawdy, o których w Historii filozofii po góralskupisał J. Tischner. Trochę dystansu do prawdy nie powinno zaszkodzić.   


Mamy nowy rząd. Podobno naród tak chciał, bo tak sobie wybrał. Teraz są właściwi ludzie na właściwych stanowiskach. Kolejna prawda górą, choć zdaniem niektórych to jest ten trzeci rodzaj prawdy Tischnera.


Skoro większość z tych, z którymi ostatnio rozmawiał  tak określa obecną sytuację w naszym kraju, to kto wybrał taką prawdę? Kto chce takiej wolności, jaką mogą nam zafundować obecni wybrańcy narodu? Historycznie rzecz ujmując zawsze była tęsknota za wolnością, lecz kiedy tylko ją odzyskiwano, kiedy tylko ktoś wyprowadzał nasz naród z jednej klatki, zaraz inny przewodnik prowadził naród do następnej. W oparach kadzidła prawda miesza się z fałszem. Teraz to będziemy mieć wolność, o której dzieci będą pisać w wolnej i jedynie słusznej szkole w zeszytach w kratkę. A jeśli wolność wychyli się z kratki, będą konsekwencje.  O kształcie naszej wolności będą decydować ci, którym daliśmy wolną rękę w kształtowaniu naszej rzeczywistości.  


Takie myśli kołatały mu się po głowie i wbrew temu co kiedyś sądził, miał wrażenie, że  pogłębianie wiedzy w niczym nie przybliżyło go do prawdy. Raczej z każdą kolejną przeczytaną książką był od niej dalej, a jeśli nie, to przynajmniej ani o krok się do niej nie zbliżył. Z prawdą, myślał, jak z linią horyzontu. W miarę jak ku niej idziemy, ona się od nas z taką samą prędkością oddala. Zastanawiał się, jak różne drogi prowadzą do tego celu i czy dobrze to czy źle. Może byłoby dobrze wybrać jedną wspólną drogę zamiast godzić się na to, aby każdy z osobna wybierał swoją ścieżkę. Z historii znał jednak odpowiedź na takie pytanie i wiedział, że pomimo tego, że taka droga jest szeroka, to nie prowadzi do celu. Zazwyczaj drogowskazy na tych drogach wskazują kierunek iluzoryczny, mijający się z celem. Okazuje się bowiem, że albo ktoś umyślnie poprzestawiał znaki drogowe, albo przewodnik nie potrafił ich czytać, bo na końcu tej drogi nie było prawdy. Był koniec drogi albo droga w przebudowie. Trzeba było więc wybrać inną. Oto na kolejnym  skrzyżowaniu jakiś nowy przewodnik stada wskazywał kolejny właściwy kierunek, a stado podążało za nim. I tak to sie powtarza. Zaroiło się w związku z tym w  ostatnim czasie w internetowej sieci od znawców natury lemingów.  Co lepsi znawcy naturę taką przypisują wszystkim tym, którzy nie pojmują rzeczywistości we właściwy sposób, przez co podążają ku przepaści. Co ekspert, to widzi przepaść  gdzie indziej. Zapomnieli jednak lub nie zdają sobie sprawy, że te porównania są chybione, bo masowe samobójstwo nie leży w naturze tych gryzoni (lemingów). Brak wiedzy znów przyczynia się do rozpowszechniania mitów.  Wernyhorów się u nas namnożyło, jak nigdy. Wyjątkowy urodzaj na narodowych wróżbitów. Najwięcej politycznych czarnowidzów, którzy szanse na narodowe i moralne odrodzenie widzą w ścisłym sojuszu tronu i ołtarza. Znów koło historii zatacza krąg, bo znów nauka poszła w las. Ludzie w większości mają awersję do nauki. Historii również, a może przede wszystkim. Ale już wkrótce ma to się zmienić. Teraz będą właściwi nauczyciele uczyć właściwej historii, wobec czego będzie można łatwo odróżnić swojego od obcego i dobro od zła. Na razie spalili tylko kukły obcych. Więc pierwszy krok we właściwym kierunku postawiono.


Mamy już ksenofobię i antysemityzm. Mamy nacjonalizm, rasizm a wszystko to okraszone głupotą. Zawsze motłoch miał to pod ręką. Niektórzy w szafie. Świat nam malują na biało- czarno. My biali, oni czarni, nawet jeśli nie czarni. Wystarczy, że inny odcień bieli. My tu, oni tam.   Jak blisko jesteśmy tego, o czym pisał Ryszard Kapuściński w Imperium.

Światu grożą trzy plagi, trzy zarazy. Pierwsza – to plaga nacjonalizmu. Druga – to plaga rasizmu. Trzecia – to plaga religijnego fundamentalizmu. Te trzy plagi maja tę samą cechę, wspólny mianownik – jest nim agresywna, wszechwładna, totalna irracjonalność. Do umysłu porażonego jedną z tych plag nie sposób dotrzeć. W takiej głowie pali się święty stos, który tylko czeka na ofiary. Umysł tknięty taką zarazą to umysł zamknięty, jednowymiarowy, monotematyczny, obracający się wyłącznie wokół jednego wątku – swojego wroga. Myśl o wrogu żywi nas, pozwala nam istnieć. Dlatego wróg jest zawsze obecny, jest zawsze z nami.

Droga do prawdy prowadzi przez chaszcze i wertepy, przez ciernie i zarośla, z którymi trzeba się zmierzyć. Jest pełna zakrętów i skrzyżowań bez drogowskazów. Per aspera ad astra, jak mawiali starożytni.


Nasi nowożytni mówią co innego. Nasi znają doskonale kierunek, w którym naród ma podążać. Drogę malują nam swoją kredką. Podobno mają być nowe ministerstwa. Aż się prosi o Ministerstwo Prawdy, która będzie  ustalać, co  jest prawdą, a co nie.


Natłok rozmaitych, chaotycznych myśli nie pozwalał mu się skupić na tym, co miał zrobić.


Wreszcie niedziela.  Wprawdzie na emeryturze każdy dzień tygodnia powinien być jak niedziela, jednak w tygodniu jest tyle rozmaitych spraw, od których niedziele są z reguły wolne. Jest więc większa szansa aby przyhamować  i zwolnić do odpowiedniej dla emeryta prędkości. Trochę spaceru i spokoju się przyda, bez drażniących informacji z radia i telewizji. W ciszy i spokoju pochodzić   z żoną wzdłuż plaży czy bulwarem, byleby z dala od niepokojącej rzeczywistości. Szczególnie w słoneczny, pogodny dzień, który nastraja optymistycznie. Ale to tylko chwile pozornego spokoju, pozornej ucieczki od stresującej rzeczywistości, która nawet wtedy potrafi skutecznie zakłócać sielską atmosferę. Wystarczy bowiem jakaś uwaga na temat tego, co właśnie usłyszał od spacerujących obok osób, a których zdanie na ten czy tamten temat było niezgodne z jego systemem wartości, by  podziałało jak płachta na byka. Często kłócił się z żoną z tego powodu, bo próbowała łagodzić jego choleryczny charakter środkami, które on uważał za niewystarczające lub równie drażniące jak te, które go w taki stan wprowadzały. Trudno przewidzieć, co choleryka drażni i w którym momencie.  


Jadąc na obrzeża miasta usłyszał w radio, że grupa naszych rodzimych talibów spod znaku różańca zawodząc religijne pieśni blokowała wejście do teatru, bo miała być wystawiana sztuka, która najpewniej obraziła by ich uczucia religijne, estetyczne czy moralne a może jeszcze jakieś inne. Wprawdzie jeszcze nie widzieli, ale już są obrażeni. Interweniowała policja za co przyrównano ją do gestapo. Ta krucjata różańcowa, jak sami się nazwali, to głównie słuchacze radia z Torunia, którzy obrażają się na wszelki wypadek, prewencyjnie. Dawno już ta grupa religijnych oszołomów stwierdziła, że można w ten sposób wywierać naciski na wszystkich, których sposób na życie im nie odpowiada. Na razie uzbrojeni są w modlitewniki, krzyże i różańce, którymi wymachują  przy akompaniamencie przekleństw i inwektyw, stanowiących przerywniki między kolejnymi zwrotkami religijnego zawodzenia. Można tylko sobie wyobrazić, co by było, gdyby te agresywne gangi modlitewne miały dostęp do broni palnej i materiałów wybuchowych. Mamy więc własnych, bardzo mobilnych terrorystów, którym na razie brakuje odpowiedniego sprzętu, przy pomocy którego nauczyli by innych, jak żyć. Jak ci, którzy podczas antyaborcyjnych demonstracji zabijali lekarzy i pracowników klinik ginekologicznych.  Broniąc nienarodzonych zabijali żyjących. Specyficzna odmiana moralności religijnej.  


Praca w ogrodzie ma sporo zalet. Głównie jest to ruch na świeżym   powietrzu, ale i bezpośredni kontakt z przyrodą, który jest balsamem na skołatane nerwy.  Daje też możliwość spojrzenia na świat z innej perspektywy.  Wolnej od wielkiej polityki, wylewającej się z ekranów i  głośników,  ze szpalt gazet i zewsząd, skąd dochodzi wielkomiejski zgiełk. Te chwile błogiego spokoju pomagają w jakimś niewielkim stopniu zregenerować  zszargane nerwy. Przygotować się na kolejną dawkę stresujących informacji.


Wracając  jak każdego dnia wstąpił do marketu po zakupy.   Nie przepadał za tym, ale ktoś musiał    uzupełniać zapasy w lodówce, kończące się właśnie środki higieny osobistej, środki piorące i tym podobne. Te większe zakupy robił zazwyczaj sam, byle szybko i do domu. Nie cierpiał kolejek przy kasach, tłumów i tłoku przy ladach i regałach. W ogóle nie lubił tłoku i tłumów. Lubił przestrzeń i swobodę i nie tyle przez wzgląd na bezpieczeństwo, ile w trosce o własne nerwy. Drażniło go bowiem przedzieranie się przez grupki osób szukających nie wiadomo czego, poruszających się w ślimaczym tempie, zastawiających przejścia wózkami. Takie miejsca opuszczał tak szybko, jak to tylko możliwe. W okresie przedświątecznym to już prawdziwy koszmar. Markety i centra handlowe przypominają wtedy mrowiska, w których mrówki poruszają się we wszystkich możliwych kierunkach i w sposób zarówno chaotyczny jak i często przypadkowy. Bo może przypadkiem tu czy tam jakaś świąteczna promocja. Parkingi szczelnie wypełnione, bo wielu stawia swe auta jak popadnie, nie zwracając uwagi na innych.     


Sprawdził swoją pocztę elektroniczną, jak zwykle pełno reklam biur podróży oferujących niezapomniane chwile w atrakcyjnych miejscach za równie atrakcyjną cenę. Znów wiele informacji na temat prawa pracy, które z racji bycia emerytem obchodziły go tyle, co zeszłoroczny śnieg. Jakieś apele organizacji broniących demokracji i praw człowieka i prośby o podpisanie petycji. Kolejne propozycje kursów językowych, nad którymi zastanawiał się coraz częściej. Co z tego, skoro był tak niezorganizowany i niesystematyczny. Trzeba by było tak zagospodarować czas, aby każdego dnia znaleźć godzinę lub dwie i rygorystycznie tego przestrzegać. To musiało by być stałym elementem jak każdy inny, wykonywany siłą przyzwyczajenia. Łatwo powiedzieć. Zaczynał naukę już tyle razy, że nie był zaskoczony, kiedy córka dała mu w prezencie Kurs dla wiecznie początkujących.  Było w tym trochę ironii, choć doskonale to rozumiał.  Kto zna ojca lepiej, niż jego własne dzieci? Nauka zawsze go pociągała, zawsze chłonął wiedzę, zawsze czuł niedosyt i głód. Interesował się wszystkim i dlatego nie mógł się zdecydować, co go najbardziej pociąga. Stał ciągle na rozdrożu, nie wiedząc w którą iść stronę.


W informacjach nic nowego. Poszukiwania sprawców, szukanie winnych, analizy, dyskusje, debaty. Wszystko wokół ostatnich wydarzeń. Każdy kolejny dzień nie daje zapomnieć o poprzednim. Każdy podsyca stan napięcia i oczekiwania tego, co przyniosą kolejne godziny, kolejne dni. Grupa  hakerów z Anonymus grozi islamistom paraliżem i blokadą, ale oni też mają swoich hakerów. Zadziwiające jak ci, którzy hamują postęp cywilizacyjny potrafią korzystać z jego dorobku. Wielu światowych polityków zapowiada bezpardonową walkę z terroryzmem  jakby same deklaracje miały magiczną moc, zdolną wyeliminować tą zarazę. Terroryści są nieprzewidywalni i nieobliczalni. Nigdy nie da się do końca przewidzieć gdzie i kiedy uderzą i w jaki sposób. Najlepszy nawet wywiad, najlepsza infiltracja środowisk, wylęgarni i rozsadników terroryzmu nie gwarantuje, że nie będzie powtórki z 11 września i innych podobnych.


Dzień zapowiadał się pogodny, choć ranek chłodny. Pewnie będzie jednak w miarę ciepły dzień, jak na tę porę. Pogodny, słoneczny dzień działa kojąco i nastraja optymistyczne nawet pesymistów. Zresztą pesymista to też optymista, tylko lepiej poinformowany. Sam był niepoprawnym optymistą i uważał, że nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej. Choć z drugiej strony nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej. Jego optymizm był tego rodzaju, jaki prezentuje ktoś spadający z wielkiej wysokości bez spadochronu i cieszący się, że to jeszcze tak daleko. Natura ludzka pełna jest tajemnic i zagadek.

 

 

 

 

         

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2588 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Niebezpieczny pęd Stanów Zjednoczonych, by uratować grupę terrorystyczną Hamas   Dershowitz   2024-04-19
Palestyńczycy  nie są małymi dziećmi   Wilf   2024-04-18
Ruchy masowe i tęsknota do nienawiści   Koraszewski   2024-04-17
Prawdziwy obraz wojny na Bliskim Wschodzie widać teraz w pełnym świetle Jak błyskawica zapalająca się w ciemnym pokoju, atak Iranu na Izrael w końcu dał światu coś cennego: wgląd w prawdziwe intencje Teheranu.   Freidman   2024-04-16
„Żelazne” wsparcie USA dla Izraela oznacza „nie pozwolimy wam wygrać walki”     2024-04-15
Palestyński plan „dwóch państw”: oszukiwanie Zachodu   Landes   2024-04-13
Być może Izrael jest bardziej etyczny?     2024-04-13
Przeciwni Hamasowi Gazańczycy, antyizraelizm i denazyfikacja   Oz   2024-04-12
Kogo i czego uczy historia?   Koraszewski   2024-04-08
Jesteśmy ofiarami i wszystko, co robimy, jest usprawiedliwione   Greenfield   2024-04-06
Wybiórcze współczucie czyli  liczy się tylko życie Palestyńczyków   Fitzgerald   2024-04-04
Palestyńczyk jak go widzą   Koraszewski   2024-04-02
Kiedy zbrodnia spektakularnie się opłaca   Rafizadeh   2024-04-01
Gaza: razzia jako wojna polityczna   Taheri   2024-04-01
ONZ wezwana do reagowania na przemoc wobec kobiet wynikającą z szariatu   Ibrahim   2024-03-31
Żydzi z Hollywood są jak indyki na Boże Narodzenie   Julius   2024-03-24
Strategia okrucieństwa w wojnie w Strefie GazyPrawdopodobnie Hamas jest pierwszym reżimem w historii, który prowadzi wojnę mającą na celu maksymalizację ofiar wśród własnej ludności.   i Leonard Hochberg   2024-03-22
Lewica, prawica i kanarek w kopalni   Koraszewski   2024-03-22
Dlaczego liberałowie ponieśli porażkę w walce z antysemityzmem   Tobin   2024-03-21
Odwaga białej flagi i mój Poznań   Koraszewski   2024-03-17
Izraelska pisarka wycofuje się z zaplanowanego wystąpienia, zanim zostanie anulowana z powodu „złych poglądów”   Coyne   2024-03-16
Demokracja protestów i piwny parlamentaryzm   Kruk   2024-03-16
Dlaczego nowo niepodległe kraje muszą odrzucić radykalną dekolonizacjęKontrastujące historie Singapuru, Tanzanii i Sri Lanki ukazują niebezpieczeństwa związane z próbą całkowitego wymazania kolonialnej przeszłości.   Sophalkalyan   2024-03-15
Dlaczego lewica musi kłamać o Hamasie i gwałtach   Tobin   2024-03-13
Departament Edukacji USA ukrywa zagraniczne darowizny na rzecz uniwersytetów   Bard   2024-03-13
Od miesięcy oficjalna polityka Autonomii Palestyńskiej zakłada zadawanie cierpień Gazańczykom     2024-03-11
Wybory wartości w globalnej wiosce   Koraszewski   2024-03-11
Czy Gaza naprawdę jest przypadkiem największych cierpień Arabów?   Abdul-Hussain   2024-03-09
Przestępstwa seksualne Hamasu-UNRWA i Międzynarodowy Dzień Kobiet   Blum   2024-03-08
Homeopatyczny środek na wydłużanie rzęs   Koraszewski   2024-03-08
Czy odbędzie się strategiczny dialog USA-Katar?   Carmon   2024-03-07
Kiedy polityka wobec zagranicznych wojen staje się krajową polityką wyborczą   Fernandez   2024-03-05
Palestyński handlarz kłamstw   Bawer   2024-03-05
Wszyscy jesteśmy imigrantami   Koraszewski   2024-03-02
Współudział UE w finansowaniu irańskiego terrroru   Rafizadeh   2024-03-01
Dzień po i jego konteksty   Koraszewski   2024-02-26
Sabotowanie romansu USA-Izrael   Altabef   2024-02-24
Eurowizja i bębny wojny   Collins   2024-02-23
Milczenie feministycznych owiec: ani słowa o horrorach HamasuZwolennicy #MeToo milczeli.   Chesler   2024-02-22
A zwycięzcą jest – Hamas!   Dershowitz   2024-02-21
"Palestyńczycy są tacy sami jak my", zapewnia mędrzec Blinken   Pandavar   2024-02-20
Żyjemy w momencie kulturowego chaosu   Meotti   2024-02-20
Chleba naszego powszedniego daj nam Google   Koraszewski   2024-02-19
Jak propalestyńscy są zachodni demonstranci?     2024-02-16
@Guardian kłamie, żeby przedstawić żołnierzy IDF jako potwory – ale pokazuje, że @IDF pozostaje najbardziej moralną armią na świecie     2024-02-15
Blinken powinien wiedzieć, że Autonomia Palestyńska jest równie zła jak rządy Hamasu w Gazie   Marcus   2024-02-14
Czy może istnieć uczciwa propalestyńska lewica?   Levick   2024-02-14
Hipokryzja zdefiniowana: grupy praw człowieka martwią się wszelkimi ograniczeniami w przepływie uchodźców, ale milczą w sprawie Egiptu, który zakazuje wjazdu jakimkolwiek uchodźcom z Gazy     2024-02-13
Czy uchodźcy żydowscy i arabscy są równi?Mimo prawie miliona żydowskich uchodźców z krajów arabskich, Organizacja Narodów Zjednoczonych nadal ma obsesję wyłącznie na punkcie potomków uchodźców arabskich.   Julius   2024-02-11
Kilka uwag wokół niepewności   Koraszewski   2024-02-09
Moi drodzy Palestyńczycy: Czas pozbyć się naszych przywódców i przyjąć izraelskie oferty pokojowe   Eid   2024-02-07
Jak zdemontować UNRWA: instrukcja krok po kroku     2024-02-07
Wojna Izraela z Hamasem jest najmniej śmiercionośną wojną w regionieDlaczego więc media opisują go jako „jedną z najbardziej śmiercionośnych… w historii”?   Greenfield   2024-02-06
Zdradziecka awangarda intelektualna   Koraszewski   2024-02-04
Departament Stanu a rzeczywistość   Bard   2024-02-03
Szef ONZ twierdzi, że Palestyńczycy mają „prawo do państwowości”. Dlaczego?   Fitzgerald   2024-02-03
UNRWA istnieje, aby pomóc w prowadzeniu wojny, której celem jest likwidacja Izraela   Tobin   2024-02-02
Islamscy terroryści tworzą klęski głodowe, żeby czerpać korzyści z pomocy zagranicznejWalka z terrorystami nie powoduje klęsk głodowych; pomoc humanitarna dla terrorystów powoduje klęski głodowe.   Greenfield   2024-02-01
Kto pierwszy mrugnie w wojnie w Gazie?   Fernandez   2024-02-01
Dokumentowanie działań umożliwiających zbrodnie wojenne Hamasu: agencje ONZ, programy pomocy rządowej i organizacje pozarządowe   Steinberg   2024-01-31
Prawdziwe ludobójstwa, które świat ignorujeZamiast przeciwstawić się prawdziwym zbrodniom przeciw ludzkości, społeczność międzynarodowa obrzuca Izrael krwawymi oszczerstwami.   Bryen   2024-01-29
Wysoki Przedstawiciel UE, Josep Borrell, przyznaje, że chce „dwóch państw”, a nie „pokoju”     2024-01-26
Błędna odpowiedź Bidena w sprawie TajwanuGłównym zagrożeniem dla pokoju w Azji nie jest niepodległość Tajwanu, ale chińska wojowniczość.   Jacoby   2024-01-26
Jak zakończyć cierpienia Palestyńczyków   Tawil   2024-01-24
Dla mediów terroryści Hamasu to duchy   Bard   2024-01-23
Złóżmy pozew przeciwko UNRWA w Hadze   Bedein   2024-01-23
Jak Princeton wybiela haniebną historię Kena Rotha   Steinberg   2024-01-22
Jedna wojna i dwie wizje   Taheri   2024-01-21
Pytasz, czy jesteś antysemitą?   Koraszewski   2024-01-21
“Koszmar zatajonych pieniędzy”: jak Katar kupił Ligę Bluszczową   Williams   2024-01-20
“Krwawe Boże Narodzenie”: chrześcijanie masakrowani w nigeryjskim ludobójstwie   Ibrahim   2024-01-17
Pracownicy pomocy humanitarnej wspierają Hamas   Bard   2024-01-13
Samobójcza głupota „rozwiązania w postaci dwóch państw”   Anderson   2024-01-12
Starzy orędownicy procesu pokojowego i wojna w Gazie   Flatow   2024-01-11
Dlaczego chrześcijańscy przywódcy ignorują ataki na swoją społeczność   Tawil   2024-01-10
Masha Gessen, lub, ври, да знай же меру   Fitzgerald   2024-01-09
Dla mediów terroryści Hamasu to duchy   Bard   2024-01-06
Izrael ma nie tylko armię najbardziej moralną, ale także najbardziej przejrzystą     2024-01-06
Krytycy Izraela po prostu nie chcą, aby Izrael zwyciężył   Tobin   2024-01-05
Kto popiera Hamas?   Dershowitz   2024-01-04
Nie ma „upokorzonej izraelskiej męskości”   Chesler   2024-01-02
Nie ma porównania pomiędzy przemocą palestyńską i żydowską na Zachodnim Brzegu     2024-01-02
Odzyskanie romantyzmu naszej sprawy   Greenfield   2023-12-28
Przyszła strategia ekonomiczna dla pokoju   Mahjar-Barducci   2023-12-25
“Przebudzenie” zagraża amerykańskim Żydom   Tobin   2023-12-23
Dziesięć podstawowych faktów na temat wojny z Hamasem, o których media nie mówią     2023-12-23
Zakazanie przez Bidena prawa wjazdu do USA dla „stosujących przemoc osadników” izraelskich zablokowałby tych, którzy po prostu nie zgadzają się z jego polityką   Kontorovich   2023-12-21
Wojna w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie   Koraszewski   2023-12-20
Czy dysonans poznawczy Bidena może pozwolić Izraelowi wygrać wojnę?   Tobin   2023-12-19
Dlaczego islamiści roszczą sobie prawa do ziemi niemuzułmańskiej?   Bulut   2023-12-18
Polityka tożsamości i zaburzenia kognitywne   Koraszewski   2023-12-18
Symfoniczna wersja terroru   Taheri   2023-12-15
Wsparcie dla terroru: jak terroryści wykorzystują organizacje humanitarne   i Nathaniel Rabkin   2023-12-14
Zdumiewająca naiwność Izraelofobów. Zachodnie oburzenie wywołane wyłapywaniem przez IDF podejrzanych członków Hamasu jest absurdalnym kwiecistym moralizowaniem.   O'Neill   2023-12-13
Redaktor kuwejckiej gazety: Hamas powinien być ścigany sądownie za śmierć i zniszczenie, jakie ściągnął na Gazańczyków atakiem z 7 października     2023-12-11
Tak daleko, tak blisko   Koraszewski   2023-12-10
Za kulisami Human Rights Watch: nienawiść i korupcjaPamięci Roberta Bernsteina, założyciela Human Rights Watch   Steinberg   2023-12-09
Najnowszy hit Pallywoodu. Jak usłużne relacje mediów o „zbombardowaniu” szpitala Al-Ahli promowały propagandę Hamasu   Landes   2023-12-07
Nagroda Nobla za terror i inne absurdy   Fernandez   2023-12-06
Gaza – kto z kim walczy i w imię czego?   Koraszewski   2023-12-05

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk