Prawda

Poniedziałek, 13 maja 2024 - 23:28

« Poprzedni Następny »


Sen mara, Bóg wiara, 
nieśmiały głos podświadomości, czy bezsensowne rojenia senne?
Z Lucjan Ferus 2019-11-03


Twój komentarz do artykułu

Tytuł


Tekst


Signature



Information entered below will be sent only to the newspaper editors

When submitting a comment you agree to provide your real name to the newspaper editors. The information will not be visible on the webpage, and will be treated confidentially.

Nazwisko


Telefon


E-mail



För att skydda tidningen mot skräpinlägg, m?ste du sätta ett kryss i rutan nedan.





Zawiera 15 komentarz(y) « Pokaż cały artykuł
15. Panu Robertowi
Z Lucjan Ferus 2019-11-11 11:58

Cieszy mnie Pański wpis świadczący o tym, że Pan żyje i ma się dobrze. Mam parę takich przypadków wśród Czytelników, którzy przez lata korespondowali ze mną (wpierw w Racjonaliście potem w Listach), aż kiedyś kontakt się urywał i więcej nie dawali o sobie znać. Domyślam się, iż dołączyli do innego "forum", które prędzej czy później "zaprosi" każdego z nas. Pozdrawiam zatem serdecznie mając nadzieję na częstsze kontakty.
14. Dziękuję
Z Robert 2019-11-09 18:41

Bardzo dawno do Pana nie zaglądałem i ponownie otworzył mi Pan oczy na kwestie oczywiste. Niedawno miałem własnie krótką wymianę zdań na ten właśnie temat, czyli boga wszędzie, ale nie w kościołach. Generalnie przyznano mi rację, a potem grzecznie wszyscy powędrowali do kościółka. Tak więc nie dziwię się, że Pan przestał.
13. do Pana Lucjana - skromna próba odpowiedzi
Z Leszek 2019-11-08 14:48

Spróbuję odpowiedzieć. Po co ten trud szukania odpowiedzi, demaskowania religii? Czy warto było? Pewnie że warto. Człowiek już nie traci czasu na puste praktyki religijne i modły, które nic nie dają. Bo nie mogą dać: Bóg stworzył taki świat jaki chciał by był. A ja dodam: a reszta zależy od nas tak jak pan zaczął od cytatu z filmu: Miliony lat temu dostaliśmy życie i teraz wiemy co mamy z nim robić.

Jeśli ktoś spytałby mnie o sens życia. Powiedziałbym: na pewno są przynajmniej dwa. Biologiczny: podtrzymać ciąg życia. Drugi, bardziej abstrakcyjny: przekazywać wiedzę, by inni mieli lepsze życie niż my. Jest jeszcze trzeci: sami musimy go określić.

A że tak niewielu możne pan przekonać? No cóż. Próbował pan. Pokazał panu wielu inną drogę. Mogli nią podążyć, ale nie skorzystali. Ich duża strata. Ale nie wszyscy panie Lucjanie. Nie wszyscy. Pozdrawiam.

12. odp Po co być ateistą
Z Leszek 2019-11-08 14:35

Myślę, że wielu nie chce, bo to ciężki kawałek chleba. Ostatnio przy rozmowie, która zaczęła się od wyskoków naszych polskich purpuratów uświadomiono mi, że może ludzie nie chcą znać całej prawdy i żyć w błogiej niewiedzy, która w jakiś sposób daje im szczęście. Boją się, że jak zaczną szukać to zrujnują swój spokój i życie nie będzie już takie samo. Poniekąd to prawda. Ja od dawna inaczej patrze na religię. Raczej nie jestem z tego powodu szczęśliwszy. Po prostu wiem jak sprawy się mają i nie spodziewam się nie wiadomo czego.
11. Po co być ateistą?
Z Andrzej Koraszewski 2019-11-08 10:58

Pyta Pan w końcowym akapicie - " Ale po co być ateistą, skoro nie czyni to człowieka w niczym mądrzejszym, bardziej wartościowym i lepszym?" Odpowiedź jest dość prosta, bo pozwala to na uwolnienie się od kajdan blokujących drogę do poznania opartego na nauce i poszukiwania etyki opartej na czym innym niż objawienie. To dużo, nawet bardzo dużo, mimo iż ateizm nie daje nam na talerzu ani wiedzy o świecie, ani wiedzy o moralności. Otwiera nam drogę, ale biada tym, którzy sądzą, że zapisali się do jakiegoś narodu wybranego. Przeciwnie, zapisali się do zawsze niepewnych, do sceptyków. Bywa, że ateiści znajdują sobie jakąś namiastkę religii. Ale ateizm nie daje nam nic prócz wolności od religii. Nie jest to jednak mało.
10. Panu Leszkowi
Z Lucjan Ferus 2019-11-08 09:21

Napisał Pan: "Już niecierpliwie czekam na odpowiedzi na pytania zadane na końcu artykułu". Obawiam się, iż nie doczeka się Pan tych odpowiedzi od Czytelników.Prawdę mówiąc, ja również byłem ich ciekawy.Szkoda.
9. Panu kubie po raz drugi
Z Lucjan Ferus 2019-11-05 17:05

Też uważam, że ten nasz mózg jakby „na wyrost” kłóci się nieco z prawami natury, gdyż wg nich nikt niczego nie dostaje w nadmiarze, a raczej jest odwrotnie: organy niewykorzystywane z czasem zanikają. Choć wiele lat temu zetknąłem się z teorią nadmiarowości (renundacji, o ile dobrze zapamiętałem), która w przekonujący i logiczny sposób tłumaczyła z jakich przyczyn nasz mózg rozwinął się ponad aktualne potrzeby ówczesnych ludzi. Wracając zaś do filmowej Lucy; nawet jeśli ten aspekt naszej anatomii jest czystą fantastyką, to należy uczciwie przyznać, iż „ekologiczna” wymowa filmu nie traci nic na jakości. Chodzi mi o przesłanie: „Miliard lat temu otrzymaliście życie. Teraz już wiecie, co z nim zrobić”. Natomiast zdanie które mnie zafascynowało to nie „Chaos wynika z braku wiedzy”, ale stwierdzenie owego profesora, iż „sensem życia jest PRZEKAZYWANIE WIEDZY”, gdyż to się pokrywa z moim poglądem w tej kwestii. Co zresztą nie ma w tym przypadku większego znaczenia, gdyż ów początek z dziedziny SF miał być jedynie WSTĘPEM do właściwego problemu, jaki przedstawiłem (być może nieudolnie) w dalszej części tekstu. Jak na razie żadna z komentujących osób go nie podjęła, co rzeczywiście może świadczyć o mojej nieumiejętności artykułowania swych myśli. Dziękuję za interesujące wpisy.

8. Super Lucy i jej 100%
Z kuba 2019-11-05 10:59

Fundament filmowej intrygi rodzi raz jeszcze pytanie:
Jakim cudem mamy mózgi wykorzystane w niewielkim stopniu, z potencjałem niemal "boskim", co jest ewolucyjnym nonsensem, jak Rolls przed chatą afrykańskiego kacyka pośrodku niczego (super analogia Pana Koraszewskiego)? Zauważył to już Alfred Wallace, który w odróżnieniu od Darwina miał zupełnie inne doświadczenia z mieszkańcami pacyficznych wysp: Darwin tylko widywał tubylców z pokładu Beagle, co tylko wzmocniło jego wiktoriańską wiarę w wyższość białego człowieka; inaczej Wallace, który był antropologiem, MIESZKAŁ wśród nich, często jako jedyny biały człowiek i poznawał pływając z wyspy na wyspę. Doświadczenie - będące wszak głównym naukowym narzędziem, utwierdziło go w przekonaniu, że umiejętności poznawcze wyspiarzy były RÓWNE przeciętnemu Anglikowi. Gdy w 1869 r. zdecydowanie odrzucił myśl, że selekcja naturalna odegrała jakąkolwiek rolę w pochodzeniu ludzkiego poznania i funkcji jego mózgu, Darwin "wyjęczał" ("groan"): “I hope you have not murdered too completely your own and my child” (March 27,1869) Wallace w liście do Lyell'a podał wiele takich przykładów abstrakcyjnego myślenia i zdolności "prymitywnych" ludzi jak np. buszmeńskich chłopca i dziewczynkę grających bardzo ładnie na pianinie na występie w Londynie, albo "Blind Tom'a" - murzyńskiego idiotę, który miał "muzyczne ucho" czy mózg muzycznie przewyższający być może wszystkich żyjących ludzi. Rzucił wyzwanie Darwinowi, by wskazał jak owe wrodzone/podstawowe zdolności muzyczne prymitywnych mogły się rozwinąć dzięki doborowi naturalnemu - przeżywaniu najsilniejszych? Późniejsze rozważania doprowadziły go do przekonania, że za tym stoi jakaś inna siła, jakaś „Nadrzędna inteligencja, która poprowadziła
rozwój człowieka w określonym kierunku i dla specjalnego celu, tak jak człowiek kieruje rozwojem wielu form zwierzęcych i warzywnych” (Wallace 1870) Zafascynowało Pana zdanie "Chaos wynika z braku wiedzy". A przecież świat nie jest chaosem, rządzą nim PRAWA, które sprawiają że możemy go poznawać i opisywać w eleganckich wzorach. Skąd ta wiedza porządkująca świat pochodzi? Gdybym znał odpowiedź na te i podobne pytania pewnie spijałbym słodką śmietankę "póki był czas po temu", bo gorzknieje dopiero z wiekiem - co wyraża smutne "Gdyby młodość wiedziała, gdyby starość mogła..." Jeszcze raz najlepszego.
7. Do pana Leszka
Z Józef 2019-11-05 10:35

Sporo wyjaśnia Pan Lucjan w swoich tekstach, a zwlaszcza: Rozmyslajac nad sensem życia.
6. do pana Józefa
Z Leszek 2019-11-04 12:02

Wyznaję taką samą zasadę co Pan. Jeśli są bogowie, czy też jeden Stwórca tego padołu to patrząc na jego możliwości techniczne przy konstrukcji tego Uniwersum, niewątpliwe ów Super-Inżynier ceni mądrość, logikę, czy przestrzeganie zasady typu "nie czyń innemu co tobie nie miłe". I już. Nic więcej nie trzeba.

Jeśli zaś wierzymy w religijne bóstwa, które są bardzo grymaśne, zazdrosne i okrutne, to nigdy nie wiemy na czym stoimy. A czy nie wydaje się podejrzane, ze te bóstwa zachowują się jak człowiek?
5. Czyż nie o to chodzi.
Z Józef 2019-11-04 08:55

Czyż nie chodzi o wewnętrzny spokój. Życie w zgodzie z samym sobą i otaczającą nas naturą?
"Żyj porządnym życiem. Jeśli istnieją bogowie i są sprawiedliwi to nie będą dbać o to jak pobożny byłeś ale powitają Cię odpowiednio do zasad, wedle których żyłeś. Jeśli istnieją bogowie lecz są niesprawiedliwi to nie powinieneś chcieć czcić takich bóstw. Jeśli nie ma bogów wtedy odejdziesz po przeżyciu szlachetnego życia i pozostaniesz żywy w pamięci tych, których kochałeś i którzy kochali Ciebie.” 
4. odpowiadasz za siebie
Z Leszek 2019-11-03 20:15

Już niecierpliwe czekam na odpowiedzi na pytania zadane na końcu artykułu. Choć właściwe odpowiedź jest znana. Z punktu widzenia filozoficznego, a może nawet religijnego (ale chyba nie naszej religii)? grzechem byłoby nie szukać odpowiedzi na najważniejsze pytania. Czy jest Bóg i życie po śmierci? Każdy tę ciężką pracę musi wykonać sam i jest do tego zobligowany posiadając tak potężny rozum jak istota ludzka. Być może z tego zaniedbania będzie właśnie musiał się tłumaczyć człowiek jakiemuś bóstwu na sądzie ostatecznym. A inna wersja jest jeszcze taka, że to co po nas może zostać to ta rozwijana przez całe życie świadomość. I być może nic ponadto. Tak czy owak każdy odpowiada za siebie.
3. Panu kubie
Z Lucjan Ferus 2019-11-03 17:37

Dzięki za rozwinięcie cytatu z Szekspira. Dawno temu wymyśliłem własną wersję hamletowskiego „Być albo nie być”: „Być przez chwilę, by potem już nigdy nie być”. Wtedy wydawało mi się to mądre i odkrywcze. Odnośnie „Bycie ateistą to wielka frajda, spijanie śmietanki z życia”, no nie wiem czy aż taką frajdą jest delektowanie się „gorzką śmietanką życia”. Czy mimo tego, że jestem ateistą, nie jestem „zespolony z ludzkością”? (jak pisał poeta). Czy znając krwawą, pełną przemocy i hipokryzji historię religii człowieka, wiedząc o tych niewyobrażalnych wręcz okrucieństwach i nikczemnościach jakie wyrządzali i wyrządzają sobie ludzie z pobudek religijnych, znając też zagrożenia dla wolności rozumu, jakie stwarzają religijne systemy monoteistyczne – można ot tak sobie lekko i beztrosko „spijać śmietankę z życia”? Nie wiem jak inni, ale mnie się to akurat nie udaje. Pewno, że ateizm uwalnia ateistów od irracjonalnych zachowań, jak np. marnowanie czasu na rytuały i obrzędowość, które z punktu widzenia etyki wcale nie czynią człowieka lepszym, a jedynie służą kaście kapłanów do utrzymania i wzmacniania WŁADZY nad wiernymi. I nieprawdziwa jest także teza Dostojewskiego, że „jeśli się nie wierzy w Boga, to wszystko wolno”. Historia religii dowodzi, że właśnie tym, którzy wierzą w Boga zawsze wydaje się, iż jest im najwięcej wolno w jego imieniu czynić zła (obłudnie nazywanego „dobrem”), bo ponoś „Cel uświęca środki”. Pewno, iż wzorem Andree Frosarda można uznać, iż „Prawdziwym ateistą nie jest ten, kto nie wierzy w istnienie Boga, lecz ten, dla kogo ten problem w ogóle nie istnieje” i nie zajmować się ani religiami ani religioznawstwem. Mnie zawsze interesowała ta „dodatkowa” wiedza, bo chciałem mieć pewność, iż nie ominęły mnie jakaś informacje, która mogłyby zaprzeczyć lub podważyć moje ateistyczne poglądy. Jednakże (jak dotąd) niczego takiego nie znalazłem. Pozdrawiam również.
2. Lęk przed śmiercią,
Z kuba 2019-11-03 11:02

czy lęk przed sądem większy? Niebytem, czy jakimś zaświatem? Hamlet zastanawia się "Być albo nie być? - to wielkie pytanie." To wszyscy znają, co dalej - nieliczni. Otóż opisuje życie jak papier toaletowy i pożądane rozwiązanie katuszy: "Któż by zniósł bicze i szyderstwa czasu, krzywdy ciemiężców i zniewagi pysznych, boleść okrutną wzgardzonej miłości, prawa leniwe, zuchwalstwo urzędów i poniżenie, które znosić musi zasługa cicha od niegodnych łotrów, gdyby UWOLNIĆ SIĘ mógł SAM od TEGO nagim sztyletem?" Gdy życie jest nie do zniesienia UŚNIJ!, bo śmierć jest snem bez snów, niczym więcej. Co go jednak powstrzymuję od sięgnięcia po "kawałek żelaza" i targnięcia na własne życie? Oto odpowiedź: "Któż by niósł ów ciężar i dźwigał życie swoje udręczone, sapiąc i pocąc się, gdyby mu TRWOGA PRZED CZYMŚ PO ŚMIERCI, przed tą nie odkrytą krainą, z której nie powraca żaden wędrowiec, woli nie pętała, każąc znieść ów ból znany raczej, niż ulecieć ku innym, których nie znamy? Tak nasza świadomość wszystkich nas przemienia w TCHÓRZY, rumiany odcień naszej stanowczości blaknie, pokryty bladą barwą myśli" Inny przekład mówi "Przedsiębiorczości hoża cera blednie, TRACĄC NAZWISKO CZYNU". I nóż wraca do pochwy... Innymi słowy - Kurczę, że też nie jestem ateistą! Prawdziwie przerażającym jest koncept duszy (jako niematerialnego pierwiastka), która wciela się w kolejne byty (samsara), od których trzeba się uwolnić by roztopić się w nicości, albo staje przed sądem by odebrać "za uczynki dobre lub złe" nagrodę lub karę. Choć kara jest o niebo (czy piekło) bardziej prawdopodobna z powodu wysokich standardów moralnych, który trzeba stawić czoła lub wierności np. 613 nakazów i zakazów, do których trzeba się skrupulatnie stosować, albo jak w islamie wysadzić się zabierając ze sobą tylu "niewiernych" ilu się da, co jest rzekomo jedyną pewną przepustką do 72 dziewic i rzek pełnych wina od kapryśnego allaha itp) Gdybym był ateistą, a przed drzwiami stanął jakiś religijny snake oil salesman, to pogoniłbym mu takiego kota (Hili wybacz :)), że na zakrętach by się nie wyrobił. Co więcej, gdybym "nie wierzył w Boga, tak jak nie wierzę w krasnoludki" to w życiu nie straciłbym chwili by czytać o jakichś religiach i ich bogach, bo byłoby to podobnie niedorzeczne jak czytanie rozpraw o krasnoludkach. Bycie ateistą to wielka frajda, spijanie śmietanki z życia (wiem, bo nim byłem) I nie potrzeba szukać jakichś nadzwyczajnych życiowych filozofii, po prostu żyj i daj żyć innym, nie rób drugiemu co tobie niemiłe, pomóż (a być może) pomogą tobie... Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem, ale chodziło to za mną od dawna, gdy słyszałem jakiegoż to heroizmu wymaga ateizm, podczas gdy Ch.Hitchens pytany o sens życia, odpowiedział "Radować się z niepowodzeń innych i...oczywiście są jeszcze kobitki" P.S. Na miano Kościoła przez duże K. zasługuje tylko ten z NT, który w detalach opisuje Charles Colson w "Tajemnica Kościoła" - istne niedościgłe Himalaje duchowości! - którego całkowitym zaprzeczeniem jest narodzony w IV wieku zhierarchizowany kościół rzymski/watykański/papieski. Pozdrawiam
1. Prawda
Z Józef 2019-11-03 10:19

"Najwyższą wartością naszej kultury jest prawda. Jest ona wartością naczelną,
bez względu na to, czy jest to prawda deprymująca czy ekscytująca i prawdzie
powinniśmy wszyscy służyć".
Jeszcze raz dziękuję i serdecznie pozdrawiam.







Prawdopodobieństwo
Hili: Jakie jest prawdopodobieństwo, że ludzkość zmądrzeje?
Ja: Bardzo małe.

Więcej

Jak zawiodła edukacja
o Holokauście 
Jonathan S. Tobin

Płonąca świeca na tle flagi izraelskiej w Jom Haszoah, Dniu Pamięci o Holokauście. Zdjęcie: Melnikov Dmitriy/Shutterstock.

Przez dziesięciolecia amerykańskie żydostwo obchodziło Jom Haszoah – Dzień Pamięci o Holokauście – tymi samymi rytuałami i retoryką. Słuchali ocalałych, których liczba stale maleje i którzy opowiadali o swoich przerażających doświadczeniach. Słuchali także opinii uczonych, którzy byli częścią rozwijającego się przemysłu skupiającego się na studiach nad Holokaustem, co dla wielu Żydów i nie-Żydów stało się sumą ich wiedzy o historii narodu żydowskiego. Słuchali także polityków i przywódców społecznych, którzy bez przerwy wypowiadali puste słowa o  niedopuszczeniu „nigdy więcej” do tak okropnej rzeczy. Było to konieczne, ponieważ nie bez powodu Żydzi obawiali się, że bez ceremonii, pomników i muzeów, które rozrosły się w ciągu ostatnich kilku dekad, pamięć o zagładzie europejskiego żydostwa przez niemieckich nazistów i ich kolaborantów zostanie utracona lub wymazana.

Więcej

Do skandującego
chłopca w kefiji 
Paul Finlayson


Ludzkość jest niesamowita. Podróżowaliśmy na Księżyc i zwiedziliśmy głębiny oceanów. Być może nie pokonaliśmy śmierci, ale walczymy z nią, opóźniamy ją i podbiliśmy znaczną część natury. Żyjemy w komforcie w ekstremalnych warunkach zimy. Podbiliśmy gorące krainy, tak wilgotne, pełne malarii i komarów, tak pełne śmierci, i pozwoliliśmy ludziom żyć tam w komforcie i spokoju. Sprawiliśmy, że pustynia zakwitła.


A mimo to walczymy; być może pokonaliśmy bakterie, ale nie pokonaliśmy próżności naszych złudzeń.

Więcej
Blue line

Alternatywny Genesis:
Boski reality show” (III)
Lucjan Ferus

Rycina: Jean Effel \

Znów – jak było do przewidzenia – wszyscy aniołowie chcieli widzieć osobiście, jak Bóg będzie urządzał im ten świat rozrywki. Więc zgodnym chórem wyrazili swą gotowość udziału w dalszym bożym dziele. Zatem Stwórca jedynie klasnął w dłonie,... i po chwili wszyscy byli już na Ziemi, rozglądając się dookoła z nieskrywaną ciekawością,... choć po prawdzie nie było jeszcze zbyt wiele do oglądania. Ziemia była wtedy bezładem i pustkowiem, jedynie wiatr hulał nad nimi, przedmuchując z miejsca na miejsce tumany piasku. 

Więcej

Dialog z głuchymi
i głodnymi
Andrzej Koraszewski


Ludzie mają skłonność do stadnego myślenia i do stadnego obłędu, a zmysły powoli odzyskują indywidualnie, jeden po drugim.

―Charles MacKay

Odwiedził nas przyjaciel z Warszawy. Rozmawiamy o Żydach, a dokładniej o tych dobrych ludziach, którzy radośnie wskakują w buty dziadków i pradziadków i szukają potwierdzenia, że coś z tymi Żydami jest nie tak. Nie, oczywiście, broń boże, żadnymi antysemitami nie z są, skądże znowu, wręcz przeciwnie. Ale to zabijanie dzieci, ludobójstwo, głodzenie cywilnej ludności… W rozmowach wyskakują autorytety ONZ, Amnesty International, Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości i bóg wie kogo. Nie, nie są antysemitami, no ale gazety, radio i telewizja, a wreszcie koronny dowód, że coś z tym Izraelem jest nie tak, bo sami Żydzi piszą, jaki Izrael jest straszny.

Więcej
Blue line

“Lancet” wychwala
wiedzę rdzennych ludów
Jerry A. Coyne

[„Historycznie rzecz biorąc, anatomia i fizjologia ciał z waginami była zaniedbana”]

Brytyjskie czasopismo medyczne „Lancet” lansuje "przebudzenie" (jego redaktor jest nie do uratowania), chociażby z powodu poniższej okładki. Jak już kiedyś powiedziałem, jego „przebudzenie” czyni „Lancet” brytyjską wersją „Scientific American”, chociaż zajmuje się oryginalnymi badaniami i ma całkowicie (lub rzekomo całkowicie) charakter medyczny. Czasopismo zarobiło właśnie większą porcję niesławy, publikując entuzjastyczny pean na cześć „Rdzennej ludności i jej wiedz”, pozornie czyniąc wiedzę rdzennej ludności równą wiedzy wytwarzanej przez współczesną naukę. Innymi słowy, przyjmuje coś, co wydaje się być krajową polityką edukacji przedmiotów ścisłych w Nowej Zelandii.

Więcej

Instytucjonalne ułatwianie
ludobójstwa 
Ben Poser

Francuscy spadochroniarze stojący na straży lotniska w Rwandzie. Sierpień 1994, Źródło: Wikipedia.

Siódmego kwietnia 2024 r. minęło sześć miesięcy od największego ludobójczego masowego mordu na Żydach w tym stuleciu; była to także 30. rocznica rozpoczęcia ludobójstwa w Rwandzie. Spośród różnych podobieństw, jakie każdy racjonalny człowiek może dostrzec pomiędzy tymi dwiema zbrodniami, jedno wyróżnia się swoją ohydą: tak jak było to pokolenie temu, Organizacja Narodów Zjednoczonych jest prawdopodobnie największym na Ziemi czynnikiem ułatwiającym ludobójstwo.

Więcej

Pakt Biden – Sinwar
– Chamenei
Andrzej Koraszewski 

Źródło zdjęcia: Wikipedia.

Były ambasador USA w Izraelu powiedział, że nie ma wątpliwości, iż Biden stanął po stronie Hamasu. W Dniu Pamięci Ofiar Holokaustu amerykański prezydent oznajmił, że zamierza wstrzymać dostawy broni dla Izraela (z wyjątkiem pocisków do Żelaznej Kopuły). Innymi słowy amerykański prezydent oznajmił, że będzie się starał, żeby żydowskich ofiar nie było zbyt dużo, ale likwidacja zagrożenia izraelskich cywilów koliduje z jego planami współpracy z Iranem.

Więcej

NATO opisało
strategię Hamasu
Elder of Ziyon

Centrum Doskonałości Komunikacji Strategicznej NATO sporządziło w 2014 roku jasny opis strategii Hamasu polegającej na używaniu ludzkich tarcz</a>.

Hamas, islamistyczna grupa bojowników i de facto władza rządząca Strefą Gazy, używa ludzkich tarcz w konfliktach z Izraelem od 2007 roku. Zgodnie ze Statutem Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) zbrodnia wojenna polegająca na używaniu ludzkich tarcz obejmuje „wykorzystywanie obecności osoby cywilnej lub innej osoby podlegającej ochronie w celu osłony pewnych punktów, obszarów lub sił zbrojnych przed działaniami wojskowymi”. Hamas wystrzelił rakiety oraz atakował izraelskie siły zbrojne (IDF) z obszarów mieszkalnych i handlowych.

Więcej

Od Kolumbii po Columbię
– nieustanna wojna z Izraelem
Ben Cohen

Inauguracja prezydenta Gustavo Petro w Bogocie w Kolumbii, 7 sierpnia 2022. Zdjęcie: Casa Rosada, Presidencia of Argentina/Wikimedia Commons.

Żydzi w trudnych czasach reagują na wiele sposobów, a być może najcenniejszym z nich jest humor. Kiedy Związek Radziecki był rzeczywistym więzieniem dla żydowskich obywateli, żartów było mnóstwo, równocześnie kąśliwych i przeplatanych melancholią i kpiną. Na przykład dowcip o oficerze Armii Czerwonej, który prosi żydowskiego chłopca, aby podał imię ojca - „Związek Radziecki”, matki - „Partia Komunistyczna”, na  pytanie, kim chce zostać, gdy dorośnie chłopiec odpowiada: „sierotą”. Albo ten o przybyciu agentów KGB do domu Żyda, żeby go aresztować, chyba że zgodzi się oddać coś, co najbardziej ceni. „Estero, kochanie – woła mężczyzna do żony – KGB przyszło po ciebie!” Chętnie ciągnąłbym dalej, ale pewnie już rozumiecie, o co mi chodzi.

Więcej

Uwagi o prohamasowskiej lewicy
i jej poprzednikach
Jeffrey Herf 

Demonstrant rozbija szybę młotkiem, żeby się dostać do zamkniętej salii na Uniwersytecie Columbia w Morningside Heights na Manhattanie. (Zrzut z ekranu wideo.)

Wieczorem 29 kwietnia 2023 r. demonstranci zajęli Hamilton Hall w Columbii, zabarykadowali się w środku i odmówili ruszenia się, dopóki Columbia nie zgodzi się na pozbycie się swoich funduszy zainwestowanych w Izraelu. Wideo opublikowane przez Free Press pokazuje zamaskowaną osobę używającą młotka do rozbicia szyby w drzwiach budynku, a następnie używającą czegoś, co wydaje się być zamkiem rowerowym, by je zabezpieczyć. Inni zamaskowani demonstranci budują prowizoryczną barykadę z krzeseł. 

Więcej
Blue line

Więcej ludzi, więcej dobrobytu:
wskaźnik obfitości Simona 
Marian L. Tupy

Zdjęcie Fas Khan w <span>Unsplash</span>

Simon Abundance Index (Indeks obfitości Simona) na rok 2024 został opublikowany dzisiaj [22 kwietnia] zbiegając się z corocznymi obchodami Dnia Ziemi. To nie był przypadek: Indeks ma na celu modyfikację empirycznego i metafizycznego znaczenia Dnia Ziemi. Kiedy po raz pierwszy obchodzono go w 1970 r., w Dzień Ziemi słusznie opłakiwano szkody wyrządzone planecie w ciągu poprzednich dwóch stuleci w wyniku masowej, choć w większości korzystnej ekspansji gospodarczej, i wzywano nasz gatunek do lepszego zarządzania planetą. 

Więcej

Hamas znowu robi durni
z ludzi Zachodu
Bassam Tawil

 Jeśli Hamas i Autonomia Palestyńska otrzymają państwo sąsiadujące z Izraelem, będą niewątpliwie nadal realizować swój cel, jakim jest zabijanie Żydów i unicestwienie Izraela. Funkcjonariusz Hamasu, Ghazi Hamad, wyraźnie powiedział, że ta grupa terrorystyczna będzie wielokrotnie powtarzać atak z 7 października, aż Izrael zostanie unicestwiony. Na zdjęciu: wywiad z Hamadem 24 października 2023 r. w telewizji LBC (Liban). (Źródło obrazu: MEMRI)

Po wymordowaniu 1200 Izraelczyków i porwaniu 240 innych 7 października 2023 r. wspierana przez Iran grupa terrorystyczna Hamas ponownie próbuje oszukać naiwnych ludzi Zachodu, w tym administrację Bidena i Unię Europejską, wmawiając im, że zaakceptowała „rozwiązanie w postaci dwóch państw”. Rozwiązanie to zakłada utworzenie obok Izraela, suwerennego i niezależnego państwa palestyńskiego, na całych ziemiach Zachodniego Brzegu [Judei i Samarii], Strefy Gazy i wschodniej Jerozolimy. Ostatnie oszustwo Hamasu miało formę oświadczeń Chalila al-Hajji, wysokiego rangą funkcjonariusza tej grupy, w wywiadzie dla Associated Press (AP).

Więcej
Blue line

Al-Dżazira służy Hamasowi
i organizacjom terrorystycznym
Z materiałów MEMRI

Bassem Barhoum (Zdjęcie: Shfanews.net)

Dziennikarz Bassem Barhoum napisał w artykule z 11 marca 2024 r. w gazecie Autonomii Palestyńskiej (AP) „Al-Hayat Al-Jadida” , że katarska Al-Dżazira to populistyczna sieć medialna, która rozpowszechnia złudzenia wśród arabskiej opinii publicznej i opisuje wydarzenia w stronniczy sposób jednocześnie umiejętnie realizując swój program islamistyczny i program ekstremistycznych organizacji terrorystycznych. 

Więcej

Profesor, który kłamie
przy pomocy statystyki
Hugh Fitzgerald


Amerykański profesor Alan J. Kuperman przedstawił "badanie", z którego wynika, że IDF w Gazie zabija więcej cywilów niż arabska milicja znana jako Dżandżawidzi zabiła czarnych afrykańskich cywilów w Darfurze w Sudanie. Informacje na temat jego twierdzeń znajdziesz tutaj: „Amerykański naukowiec w ‘Guardianie’ wypacza statystyki, aby porównać Gazę z najgorszymi niedawnymi ludobójstwami”, Rachel O'Donoghue, HonestReporting, 18 kwietnia 2024 r. Ale jego statystyki są nieprawdziwe.

Więcej

Krzyki przed ciszą:
Zło, któremu zaprzeczają
Judean Rose


Oglądałam film Screams Before Silence* tuż przed ostatnim etapem święta Pesach. Nie wiedziałam, czy powinnam. Przecież jestem całkowicie przekonana, że moje niedawne zatrzymanie akcji serca było spowodowane przedłużającą się udręką, gdy słuchałam o okrucieństwach tej wojny, a także myśleniem o tym, co wciąż dzieje się obecnie z naszymi zakładnikami. Od miesięcy nie do zniesienia było myślenie o tym, a potem besztanie samej siebie: „Sądzisz, że ta myśl jest nie do zniesienia?”

Wtedy czujesz się winna, że wyobrażasz sobie, że w ogóle cierpisz, ale to, co jest tylko w twoim umyśle, w odróżnieniu od tego, co się wydarzyło i wciąż się z nimi dzieje.

Dyskutowałam sama ze sobą: „Nie powinnaś oglądać – już prawie czas zapalania świec. Czy naprawdę chcesz wejść w święto z taką ciemnością w umyśle i sercu?”

Więcej

Pusta mantra
Nigdy więcej?
Ruthie Blum

Śmierć i zniszczenie dokonane przez terrorystów Hamasu 7 października w kibucu Kissufim. Zdjęcie: zrobione 1 listopada 2023 r. przez Erik Marmor/Flash90.

Przed Dniem Pamięci o Holokauście szef sztabu Sił Obronnych Izraela generał broni Herzi Halevi przypomniał w oświadczeniu żołnierzom ich misję.


Nawiązując do wycia syreny, podczas której cały kraj stoi w milczeniu przez dwie minuty, aby uczcić pamięć „sześciu milionów zamordowanych w gettach i obozach zagłady, na polach śmierci i w marszach śmierci”, napisał: „Przez chwilę pochylamy głowy i łączymy się z pamięcią o naszym narodzie, który był prześladowany i mordowany tylko dlatego, że był żydowski. Potem podniesiemy głowy, dumnie kontynuując ich święte dziedzictwo i będziemy nadal podejmować działania, aby zapewnić, że narodowy dom, za którym tęsknili, ale którego nie osiągnęli, przetrwa na zawsze”.

Więcej

Alternatywny Genesis:
Boski reality show (II)
Lucjan Ferus 

Carl Sagan Pale Blue Dot (Zrzut z ekranu.)

Aniołowie jednak – nie wiedzieć czemu – miny mieli niepewne, a z ich bezradnych, pytających spojrzeń posyłanych sobie ukradkiem, Stwórca wywnioskował bez trudu, iż zapewne nie zrozumieli oni zbyt wiele z przedstawionego przezeń pomysłu. – „No i co Ja mam z nimi zrobić? To Ja się staram stanąć na wysokości zadania i wymyślić coś naprawdę ekstrawaganckiego, by maksymalnie ich usatysfakcjonować a oni jak widzę, najwyraźniej nie pojmują istoty rzeczy?! Niesamowite!... Chyba będę musiał wymyślić coś skromniejszego dla nich i bliższego ich ograniczonej wyobraźni” – postanawia Bóg po tej wewnętrznej konstatacji i jak gdyby nic się nie stało, zaczyna do nich mówić:

Więcej

Szaleństwo uniwersytetu,
żądania niedouczonych
Phyllis Chesler

Antyizraelscy protestujący założyli obozowisko na kampusie Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku 22 kwietnia 2024 r. Źródło: zrzut z ekranu wideo.

Przegraliśmy walkę z szaleństwem. Być może nigdy z tym nie walczyliśmy. Tak czy inaczej, świat oszalał.


Właśnie byłam świadkiem tego na kampusie Uniwersytetu Columbia. Młoda biała studentka, modnie ubrana w kefiję, stanęła przy mikrofonie i zażądała, by administracja zapewniła „protestującym” studentom żywność i wodę, aby nie umarli z odwodnienia lub głodu.


Tak, naprawdę to powiedziała. 
Studentka upierała się, że administracja ma „obowiązek” wobec tych studentów, którzy „zapłacili za wyżywienie”. 

Więcej

Kraju Republik
nowe twórz bajki…
Andrzej Koraszewski

Student Stanford University z przepaską Hamasu na głowie. ((Zrzut z ekranu konta X)

Kraj Republik zniknął z mapy, ale nie z rzeczywistości. Dziś powrócił do pierwotnej imperialnej nazwy. Nazywa się Rosja. Najtrwalszym wkładem literatury rosyjskiej w kulturę ludzkości pozostają Protokoły mędrców Syjonu, których wpływ nadal rośnie. Obecność mitu nie pozostawia wątpliwości, a próby kwestionowania jego podstaw wywołują ostracyzm, gniew i otwartą wrogość.      


„Przegraliśmy wojnę z obłędem. Być może nigdy jej nie wypowiedzieliśmy. Tak czy inaczej, świat znowu oszalał.” – pisze amerykańska emerytowana profesor psychologii Phyllis Chesler.    

Więcej

Trzy “wzory osobowe”
Autonomii Palestyńskiej
I. Marcus i N. J. Zilberdik

Strona z podręcznika, przy pomocy którego szkoły finansowane i prowadzone przez ONZ uczą palestyńskie dzieci terroryzmu. (Na zdjęciu Dalal Mughrabi.)

Co roku w dniu jego śmierci Autonomia Palestyńska (AP) i Fatah czczą arcyterrorystę Abu Dżihada jako wielkiego palestyńskiego przywódcę i wzór do naśladowania. Przy kilku okazjach AP z dumą przechwalała się, że Abu Dżihad był odpowiedzialny za zamordowanie co najmniej 125 Izraelczyków w atakach terrorystycznych. W tym roku popierana przez USA „zrewitalizowana” AP nie zachowuje się inaczej. 

Więcej
Blue line

Amerykańskie kampusy:
troskliwy wychów terrorystów
Bassam Tawil

<span>Podczas gdy protestujący na uniwersytetach Columbia i Yale wychwalają Hamas i jego „opór” (eufemizm oznaczający przemoc i terroryzm), Arabowie wyśmiewają „propalestyńskich” demonstrantów na kampusach amerykańskich uczelni. Dla tych Arabów, w tym niektórych Palestyńczyków, nie ma nic „propalestyńskiego” we wspieraniu sponsorowanej przez Iran grupy terrorystycznej Hamas. Na zdjęciu: antyizraelski antyizraelski obóz na kampusie Columbia University w Nowym Jorku  (Zdjęcie: Olivia Reingold, twitter/X)</span>

Podczas gdy protestujący na uniwersytetach Columbia i Yale wychwalają Hamas i jego „opór” (eufemizm oznaczający przemoc i terroryzm), Arabowie wyśmiewają „propalestyńskich” demonstrantów na kampusach amerykańskich uczelni. Dla tych Arabów, w tym niektórych Palestyńczyków, nie ma nic „propalestyńskiego” we wspieraniu sponsorowanej przez Iran grupy terrorystycznej Hamas, której członkowie wymordowali 1200 Izraelczyków i porwali ponad 240 innych osób 7 października 2023 r.

Więcej

Dlaczego kobiety w Ameryce
kibicują Hamasowi i Iranowi?
Phyllis Chesler

<span>Źródło: wideo NBC, zrzut z ekranu</span>

Czy zauważyliście, że młode kobiety w całej Ameryce demonstrują na rzecz Hamasu, Iranu i Palestyny? Dlaczego te uprzywilejowane i wykształcone kobiety, spadkobierczynie ruchu #MeToo oraz zachodniego feminizmu drugiej i trzeciej fali, miałyby kibicować gwałcicielom i zabójcom, prawdopodobnie najbardziej krwiożerczym i sadystycznym mizoginistom po Czyngis-chanie? Dlaczego stają po stronie islamistycznych barbarzyńców, którzy więzili, torturowali i dokonywali egzekucji na własnych kobietach za zsuniętą islamską zasłonę i którzy siłą nawracaliby swoje zachodnie wielbicielki na islam, zasłoniliby je również i zmuszali do poligamicznych małżeństw?
Czy te wykształcone córki zamożnych rodziców rozumieją, że jeśli wyrażą jakiekolwiek poglądy uważane za dysydenckie w Gazie, Teheranie lub Kabulu, albo jeśli ogłoszą, że są „queer” lub gejami (tak identyfikują się niektóre z tych aktywistek), to natychmiast zostaną zabite?

W miesiącach od 7 października 2023r., oprócz odrażającego milczenia fałszywych feministek w sprawie zbiorowych gwałtów na kobietach i mężczyznach, torturowania dzieci i całych rodzin, porwań ludności cywilnej – widzieliśmy przerażające tsunami nienawiści do Izraela, Ameryki i Żydów.

Więcej

Rdzenna matematyka:
zasłona dymna
Jerry A. Coyne

Matematyka nie ma granic stwierdza profesor Rowena Ball z College of Science ANU, co jest świętą prawdą, ale jej twierdzenie, że zręczne sygnalizowanie dymem jest matematyką, może być przesadą. (Źródło zdjęcia: Nic Vevers/ANU) 

Kiedyś myślałem, że „dekolonizacja” STEM [nauk ścisłych] jest najsilniejsza w Nowej Zelandii i Republice Południowej Afryki, co oczywiście jest ruchem mającym na celu detronizację tak zwanej „zachodniej” nauki na rzecz nauki rdzennej. Ale teraz zaczynam się zastanawiać, czy „urdzennowienie/dekolonizacja nauki” nie wkracza także w głąb Australii.Śledzę rozwój wydarzeń w Nowej Zelandii znacznie uważniej niż w innych miejscach, ponieważ często piszą do mnie tamtejsi naukowcy, którzy rozpaczają z powodu detronizacji współczesnej nauki (która od jakiegoś czasu nie jest „zachodnia”) na rzecz Mātauranga Maorysów (MM), „sposobu poznania” rdzennych Maorysów. Odwiedziłem także Nową Zelandię, uwielbiam to miejsce i byłbym zdruzgotany, gdyby nauka została rozwodniona przez przesądy, mity, legendy i moralizowanie.

Więcej

Teraz jest czas
na dokonanie wyboru
Caroline B. Glick

Premier Izraela Benjamin Netanjahu przemawia podczas konferencji prasowej w Jerozolimie, 31 marca 2024. Zdjęcie: Marc Israel Sellem/POOL.

Turyści odkryli w środę koło miasta Arad na południu Izraela pozostałości irańskiego pocisku balistycznego z nocnego ataku 13 kwietnia. Izraelski telewizyjny kanał 11 zidentyfikował to jako pocisk Khader-1. Khader-1, podobnie jak rakiety Imad, których Iran również użył w ataku, mają zdolność przeniesienia głowicy nuklearnej.


Fakt, że Iran użył dwóch rakiet balistycznych zdolnych do przenoszenia głowic nuklearnych, powinien wywołać wszystkie możliwe sygnały alarmowe. We wtorkowym wywiadzie dla Deutsche Welle przewodniczący Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Rafael Grossi powiedział, że Iranowi brakuje „tygodni, a nie miesięcy” od posiadania wystarczającej ilości wzbogaconego uranu do skonstruowania bomby 
atomowej.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Na “afrykańskim placu”
pojawiają się nowi gracze
Alberto M. Fernandez

Hamas przegrywa w Gazie,
ale wygrywa w USA
Ben-Dror Yemini

USA, Katar i Iran:
Uwolnijcie zakładników!
Michael Calvo

Dlaczego USA wspierają
tych, którzy demonizują Amerykę?
Itamar Marcus i Ephraim D. Tepler

Co widzą ci,
którzy nie widzą?
Andrzej Koraszewski

Terroryzm psychologiczny:
czy padniemy ofiarą?
Sheri Oz

Alternatywny Genesis:
Boski reality show
Lucjan Ferus

Jest wielu winnych
wzrostu antysemityzmu
Howard Levitt

Wycie wściekłości
na cywilizację
Brendan O’Neill

Antyliberalna krucjata
w obronie antysemickiego tłumu
Jonathan S. Tobin

Co znaczą związki
Chin z Hamasem?
Steven Stalinsky

„Lepsi” cywile
z Gazy
Alan M. Dershowitz

Skamieniałe zachowanie:
termity w bursztynie
Jerry A. Coyne

Jak głęboka jest nienawiść
muzułmanów do niewiernych?
Andrzej Koraszewski

Zobaczcie bojkot
XXI wieku 
Phyllis Chesler


Blue line
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk