Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 02:19

« Poprzedni Następny »


W obronie Sama Harrisa


Jerry A. Coyne 2016-05-09


W “Quillette” Jeff Tayler (poprzednio z “Salonu”), napisał elokwentny i dobrze udokumentowany esej: “Free speech and Islam—in defense of Sam Harris.


Często pisałem o rozdmuchanej i niezasłużonej krytyce, a nawet nienawiści wobec Sama Harrisa – i to nie tylko ze strony ludzi religijnych! Często właśnie niewierzący i sekularyści potępiają go najbardziej: za rzekomą „islamofobię”, za rzekome opowiadanie się za „profilowaniem rasowym” i torturami, za rzekome popieranie uderzenia jądrowego w narody muzułmańskie, a nawet za czelność twierdzenia, że sądy moralne mogą być „obiektywne”.


Mówię “rzekomo”, ponieważ jeśli coś charakteryzuje najpaskudniejszą krytykę Sama Harrisa, to najczęściej jest tym fakt, że krytyka ta opiera się albo na niezrozumieniu, albo na świadomym przekłamaniu jego twierdzeń. Większość z nas wie o tym, ale niewielu ludzi zaangażowanych w pastwienie się nad Harrisem kłopocze się przeczytaniem tego, co on naprawdę napisał. Jest zbyt łatwo demonizować go wyzwiskami lub cytowaniem - z drugiej ręki – Harrisofobów takich jak Glenn Greenwald, Reza Aslan, lub C. J. W*rl*man. Także neoutylitarystyczne poglądy Sama otrzymują nieusprawiedliwioną, moim zdaniem, krytykę. Ja też nie zgadzam się z niektórymi jego poglądami na moralność, ale sposób, w jaki są one krytykowane, wykracza poza wszelkie proporcje w stosunku do tego, co w istocie jest spokojnym traktatem etycznym. Nie widzimy przecież filozofów z takim samym żarem napadających na Jeremy’ego Benthama, tymczasem poglądy Sama są uaktualnioną wersją Benthama.


Długo zastanawiałem się, dlaczego ludzie w tak złośliwy i nieuzasadniony sposób krytykują Harrisa, nawet w porównaniu do innych Nowych Ateistów, jak Hitchens lub Dennett. Sądzę, że są dwie przyczyny.


Po pierwsze, Sam zadaje trudne pytania, a ludzie nie lubią myśleć o trudnych pytaniach. Czy powinniśmy kiedykolwiek kłamać? Czy da się uzasadnić tortury? Czy w ogóle można choćby wyobrazić sobie pierwsze uderzenie przeciwko wrogom islamskim? Czy jest możliwe, że religia naprawdę może być silnym motywatorem do złych czynów, włącznie z islamskim terroryzmem? Czy nasze pojęcie „wolnej woli” jest całkowitą iluzją? Czy jest uzasadnione profilowanie ludzi na lotniskach w oparciu o ich wiarę religijną?


Te pytania trzeba zadać, nie zaś zbywać je przez szkalowanie pytającego. Zbyt często jednak są one zbywane i na Sama sypią się gromy już za samo zadanie tych pytań. „Jest zwolennikiem rasowego profilowania!” – krzyczą. „Jest islamofobem!” “Jest zwolennikiem tortur!” “Chce spuścić bombę atomową na wszystkich muzułmanów!” Nic z tego nie jest prawdą: są to po prostu oszczerstwa rzucane, kiedy Sam próbuje skłonić ludzi oddanych polityce tożsamości, by zbadali własne przekonania. Ale ci ludzie zrobią raczej wszystko inne niż zaczną analizować własne przekonania.


Pogląd, że pewnych pytań nie powinno się zadawać, że pewne idee są zbyt święte, by je kwestionować, jest jawnie sprzeczny z demokratycznym społeczeństwem. Jest uzasadnione  pytanie, czy powinniśmy (jak El Al, gdzie nie było wypadków terroryzmu) profilować ludzi w oparciu o ich wiarę religijną. Czy nie byłoby to skuteczniejsze niż badanie 3-letnich dzieci fińskich lub starych księży chrześcijańskich na wózkach inwalidzkich? Nie jest „rasizmem” zadanie tego pytania oraz badanie jego moralnych i praktycznych implikacji. Czy tortury są kiedykolwiek uzasadnione? Nie wiem, bo choć czasami działają, często tego nie robią i jak dotąd nie mieliśmy wypadku, który był, moim zdaniem, uzasadniony. Z pewnością jednak warto dyskutować o tym wobec amerykańskiego zamiłowania do podtapiania i innych koszmarnych praktyk; i warto dyskutować – nawet gdyby było to uzasadnione w jednym wypadku – czy miałoby to szkodliwy wpływ na nasz system demokratyczny jako całość.


Kiedy ludzie nie mają energii ani zdolności intelektualnej, by borykać się z trudnymi pytaniami, rzucają oszczerstwa. Zamieniają zasadne pytania w pogwałcenia świętych zasad, których nie wolno kwestionować. A kiedy to robią, demokracja i wartości Oświecenia lądują w rowach przydrożnych. Jeśli cokolwiek jest zasadnicze w oświeconym i postępowym społeczeństwie, to jest to prawo – i wręcz konieczność – kwestionowania zaakceptowanych poglądów i obyczajów. To jest podstawa wolności słowa. Kiedy nie dopuszcza się do tego, jak to próbuje robić Autorytarna Lewica, wtedy demagodzy tacy jak Donald Trump wkraczają, by wypełnić lukę.


Sokrates dostał cykutę za skłonienie greckiej młodzieży do myślenia o pytaniach, które uznano za niebezpieczne. Harris dostaje słowną cykutę za robienie tego samego. Nie zasługuje na potępienie i wielu jego krytyków jest winnych rozmyślnego wypaczania poglądów Sama. To samo przydarzyło się filozofowi Peterowi Singerowi za ośmielenie się zaproponowania, że moglibyśmy dyskutować moralność eutanazji wobec zdeformowanych i umysłowo upośledzonych noworodków. Warto o tym podyskutować, ale uznano, że jest to Pytanie, Którego Nie Wolno Zadawać, i – podobnie jak Harris – Singer stał się obiektem nienawiści i pogardy.


Co doprowadza nas do drugiej przyczyny, dla której ludzie nie lubią Harrisa. Nie jest to przyczyna, o której ludzie lubią dyskutować, bo pokazuje ciemniejszą stronę natury ludzkiej. Jest to zazdrość. Sam jest znanym intelektualistą i osiągnął znaczną popularność swoich prac na rozmaite tematy religijne i filozoficzne. Jak wiemy z przypadku Carla Sagana i jego następców, akademicy nie lubią tych, którzy zdobyli sławę pisząc popularne traktaty w dziedzinach, które oni uważają za swoje podwórko. Sam zrobił to zarówno w dziedzinie krytyki  religii, jak w filozofii. Australijczycy nazywają to „Zespołem wysokiego maku”: mak, który wyrasta zbyt wysoki, zostaje ścięty. Japońskim odpowiednikiem jest „gwóźdź, który wystaje, powinien zostać wbity”.


Uważam za niewątpliwe, że wielu ludzi, którzy krytykują Sama, są zazdrośni o jego sukces. Często sami robią do tego aluzje, wskazując z szyderstwem na jego „bestsellery”, a nawet mówiąc, że ich prace nie osiągnęły takiego sukcesu. Robią to jednak, żeby krytykować Sama, nie zdając sobie sprawy z tego, że obnażają się. Zapytani zaprzeczyliby zaciekle – i zaprzeczają – że są zazdrośni. Ale oczywiście, że zaprzeczają! Kto przyznałby się do tak niskiego uczucia? Niemniej uważam za niezaprzeczalne, że krytyka Sama, przychodząca z pewnych kręgów, jest w dużej mierze oparta na zazdrości. Jeśli twierdzisz, że to w żadnym razie nie może być prawdą, będę twierdził, że niewiele wiesz o naturze ludzkiej.


Tak czy inaczej długi artykuł Jeffa jest elokwentną obroną Sama i wiele mówiącą prezentacją tego, jak ludzie wypaczają poglądy Sama. (Jest tam wiele linków i można samemu to sprawdzić.) Nie będę tego powtarzał, bo po prostu musicie to przeczytać. Dodam tylko fragment, który zawiera podsumowanie artkułu Jeffa:

Nie daje się uniknąć wrażenia, że ataki na Harrisa noszą piętno obskurnej polityki tożsamości, w której pod przebraniem wielokulturowości poświęca się prawdę z szacunku dla wstecznych obyczajów. Być może jednak tym, co najbardziej drażni zagorzałych krytyków Harrisa, jest metodyczny sposób, w jaki pokazuje związek między doktrynami islamskimi a przemocą terrorystyczną i demoluje argument na rzecz religii pokazując, że jest to wyłącznie „rozpaczliwe małżeństwo nadziei z ignorancją”, które można by anulować przez „stawianie takich samych wymagań dowodowych w sprawach religijnych, jakie stawiamy we wszystkich innych sprawach”. (Oba te cytaty pochodzą z pierwszego rozdziału Końca wiary.) A co za tym idzie, argumenty Harrisa kolidują z tożsamościami ludzi, którzy znajdują społeczność w religii. Gdyby nie udało mu się udowodnić oskarżenia przeciwko wierze, oni i ich apologeci nie reagowaliby na niego z takim jadem.  


Niechęć do uznania związku między doktryną islamską a terroryzmem zapowiada sejsmiczne zmiany polityczne, ze społeczeństwami zachodnimi, które mają dość przemocy islamistycznej i niezdolności postępowych rządów do choćby szczerego mówienia o niej, przesuwającymi się coraz bardziej na prawo. (Oczywiście, to właśnie dzieje się dzisiaj w Europie.) Szkalowanie Harrisa nie powstrzyma jednak kolejnego zamachu ISIS w krajach zachodnich, ani nie spowolni zniszczeń, jakich ta grupa dokonuje w Syrii i Iraku.


Obecnie bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy jasności w kwestii związków islamu i przemocy. I musimy przestać oczerniać ludzi, takich jak Harris, którzy potrafią dostarczyć nam tej jasności.

Zauważyłem, że jest dużo popierających komentarzy pod artykułem Jeffa, a to jest dobry znak.


Dziękuję Peterowi Boghossianowi za możliwość wspólnego przedyskutowania tych problemów.

In-defense of Sam Harris

Why Evolution Is True, 22 kwietnia 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jerry A. Coyne


Profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków.  Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 906 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Afrykański eksport starego chrześcijańskiego barbarzyństwa   Igwe   2014-09-16
Allah mi kazał   Greenfield   2014-10-08
Allah stworzył kobiety, żeby były w domach     2018-10-25
Alternatywa dla idei zbawienia   Ferus   2020-10-04
Alternatywna forma ateizmu   Ferus   2023-12-24
Alternatywna koncepcja zbawienia   Ferus   2022-04-17
Alternatywna koncepcja zbawienia (II)   Ferus   2022-04-18
Apostołowie Nowego Ładu (II)   Ferus   2019-07-14
Apostołowie Nowego Ładu. Czyli ludzie pogodzeni z nieubłaganymi prawami natury.   Ferus   2019-07-07
Archipelag islam, czy mamy się bać?   Koraszewski   2018-02-08
Artykuł ateistki w “New York Times” zachwala prawdziwe cuda dokonane przez początkujących świętych   Coyne   2016-09-16
Artykuł w ”New York Times”: Nauka może uczyć się od religii   Coyne   2019-02-20
Atak ateizmu na ludzki rozum? (III)   Ferus   2021-10-24
Atak ateizmu na ludzki rozum? II.   Ferus   2021-10-17
Atak ateizmu na ludzki rozum?!   Ferus   2021-10-10
Ateista i „zatroskany głos rozsądku”   Ferus   2021-05-16
Ateistom ma być ciężko   Coyne   2014-01-31
Ateistyczny Kościół powszechny?   Ferus   2014-10-08
Ateizm i religijna nienawiść w Zambii   Igwe   2018-03-15
Ateizm luk   Coyne   2014-04-30
Ateizm w Etiopii   Igwe   2016-07-06
Ateizm w Nigerii Północnej   Igwe   2018-05-15
Ateizm w społecznościach czarnych   Igwe   2014-12-29
Ateizm zakwefiony   Coyne   2014-06-07
Ateiści nie pomagają, pewnie źle patrzyłeś   Koraszewski   2017-06-03
Australijka, Świadek Jehowy (i jej płód) umierają, bo odmówiła transfuzji krwi   Coyne   2015-04-16
Australijski arcybiskup odmawia informowania o pedofilii księży i ich ofiarach   Coyne   2018-04-12
Autor urojony i jego frustracje   Ferus   2017-04-02
Ayyan Hirsi Ali porzuciła ateizm dla chrześcijaństwa   Koraszewski   2024-01-01
Azyl ignorancji, Część II   Ferus   2016-11-06
Azyl ignorancji, Część IX.   Ferus   2017-03-26
Azyl ignorancji.   Ferus   2016-10-23
Azyl ignorancji. Część III.   Ferus   2016-11-20
Azyl ignorancji. Część IV.   Ferus   2016-12-04
Azyl ignorancji. Część V.   Ferus   2016-12-18
Azyl ignorancji. Część VI.   Ferus   2017-01-29
Azyl ignorancji. Część VII.   Ferus   2017-02-19
Azyl ignorancji. Część VIII.   Ferus   2017-03-12
Azyl ignorancji. Część X.   Ferus   2017-04-30
Bóg bez państwa i państwo bez Boga   Koraszewski   2019-07-12
Bóg jako lokomotywa   Koraszewski   2014-03-21
Bóg odkrywa modlitwy ludzkości w spamie     2015-01-01
Bóg pierwszego kontaktu   Kruk   2014-10-14
Bóg się rodzi i inne troski   Koraszewski   2017-12-24
Bóg się rodzi i islmofobia w kafkowskim świecie   Koraszewski   2021-12-26
Bóg ześle naukę i technikę     2016-08-30
Bóg, moralność i geografia   Coyne   2014-03-28
Bóg, ojczyzna, nędza i zniewolenie   Koraszewski   2021-01-14
Bajka o „zagubionej owcy” i cwanych „pasterzach duchowych”   Ferus   2021-07-11
Bajka-nie bajka o powstaniu religii   Ferus   2019-12-01
Bajkowe dziedzictwo religii. Czyli wspaniała, ale też przerażająca potęga wyobraźni.   Ferus   2021-01-17
Bandycki ramadan   Bekdil   2016-07-15
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga II   Ferus   2023-09-10
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga. Czyli mocno niedoskonałe wyobrażenia absolutnej doskonałości   Ferus   2023-09-03
Baśnie wywołujące waśnie   Ferus   2015-11-29
Beczka dziegciu i łyżka miodu   Ferus   2020-09-27
Będzie zadowoleni (po śmierci)!   Ferus   2022-03-06
Bezbożne „Ranczo” (II)   Ferus   2021-05-23
Bezbożny Olimp   Koraszewski   2015-01-04
Bezlitosne Miłosierdzie Boże   Ferus   2019-06-16
Biblia, kobiety i Bóg? (II)   Ferus   2021-07-04
Biblia, kobiety i Bóg? (III)   Ferus   2021-08-08
Biblia, kobiety i Bóg? Czyli co takiego Bóg chce powiedzieć czytelnikom Pisma Świętego?   Ferus   2021-06-06
Biskupa czerep rubaszny   Koraszewski   2019-11-08
Biły się dwa bogi   Koraszewski   2019-04-29
Bogom/Bogu nic nie jesteśmy winniCzyli „prawda” religii versus prawda rozumu   Ferus   2024-02-18
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby   Ferus   2018-06-10
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (II)   Ferus   2018-06-17
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (III)   Ferus   2018-06-24
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (IV)   Ferus   2018-07-01
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (V)   Ferus   2018-07-08
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (VI)   Ferus   2018-07-15
Bogowie, przesądy i fizjologia   Koraszewski   2023-08-13
Bogu/bogom nic nie jesteśmy winni (II)   Ferus   2024-02-25
Bogu/bogom nic nie jesteśmy winni (III)   Ferus   2024-03-03
Bohaterscy imamowie, o których nic nie słychać   Khan   2017-08-03
Bonobo i pogromca ateistów   Coyne   2014-08-12
Bonobo i pogromca ateistów. Część II   Coyne   2014-08-13
Boże, zbaw nas od religii!   Farhi   2014-12-19
Bożonarodzeniowa koniunkcja planet. Czyli coroczna „koniunkcja” religii z nauką.   Ferus   2020-12-27
Boży ludzie w Afryce i w Polsce   Koraszewski   2023-06-15
Brat Tayler o Reza Aslanie   Coyne   2016-06-06
Brawo dla Ariana Fostera: pierwszego, czynnego, zawodowego sportowca w USA, który przyznaje, że jest ateistą   Coyne   2015-08-14
Brudny czyściec i diabelnie skuteczny strach przed piekłem   Ferus   2020-11-22
Byli ateiści, obecnie wierzący   Ferus   2019-11-17
Było sobie kłamstwo   Ferus   2015-07-05
Bądźmy uczniami Chrystusa?   Ferus   2022-04-03
Bądźmy uczniami Chrystusa? (II)   Ferus   2022-04-10
Błędna analogia o wybaczaniu   Ferus   2022-02-13
Błędna droga rozwoju ludzkości   Ferus   2022-11-06
Błędna droga rozwoju ludzkości (II)   Ferus   2022-11-13
Błądzenie - ludzka rzecz   Ferus   2023-09-17
Błądzenie - ludzka rzecz II   Ferus   2023-09-24
Całun Turyński: Dlaczego religia jest pseudonauką   Coyne   2014-02-24
Chcę sprzedać moją córkę, co ksiądz o tym sądzi?   Söderberg   2015-03-26
Chcecie zamknąć mi usta? Idźcie na koniec kolejki!   Raza   2017-10-16
Chora koncepcja Boga/bogów   Ferus   2021-08-22
Chrześcijanie przestawiają bramki, kiedy nie mogą wygrać uczciwie   Seidensticker   2015-07-27
Chrześcijańskie stanowisko wobec rozdziału Kościoła i państwa   Koraszewski   2021-07-17
Chrześcijaństwo, Zagłada i syjonizm   Koraszewski   2019-12-02

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk