Prawda

Czwartek, 18 kwietnia 2024 - 21:29

« Poprzedni Następny »


W obronie Sama Harrisa


Jerry A. Coyne 2016-05-09


W “Quillette” Jeff Tayler (poprzednio z “Salonu”), napisał elokwentny i dobrze udokumentowany esej: “Free speech and Islam—in defense of Sam Harris.


Często pisałem o rozdmuchanej i niezasłużonej krytyce, a nawet nienawiści wobec Sama Harrisa – i to nie tylko ze strony ludzi religijnych! Często właśnie niewierzący i sekularyści potępiają go najbardziej: za rzekomą „islamofobię”, za rzekome opowiadanie się za „profilowaniem rasowym” i torturami, za rzekome popieranie uderzenia jądrowego w narody muzułmańskie, a nawet za czelność twierdzenia, że sądy moralne mogą być „obiektywne”.


Mówię “rzekomo”, ponieważ jeśli coś charakteryzuje najpaskudniejszą krytykę Sama Harrisa, to najczęściej jest tym fakt, że krytyka ta opiera się albo na niezrozumieniu, albo na świadomym przekłamaniu jego twierdzeń. Większość z nas wie o tym, ale niewielu ludzi zaangażowanych w pastwienie się nad Harrisem kłopocze się przeczytaniem tego, co on naprawdę napisał. Jest zbyt łatwo demonizować go wyzwiskami lub cytowaniem - z drugiej ręki – Harrisofobów takich jak Glenn Greenwald, Reza Aslan, lub C. J. W*rl*man. Także neoutylitarystyczne poglądy Sama otrzymują nieusprawiedliwioną, moim zdaniem, krytykę. Ja też nie zgadzam się z niektórymi jego poglądami na moralność, ale sposób, w jaki są one krytykowane, wykracza poza wszelkie proporcje w stosunku do tego, co w istocie jest spokojnym traktatem etycznym. Nie widzimy przecież filozofów z takim samym żarem napadających na Jeremy’ego Benthama, tymczasem poglądy Sama są uaktualnioną wersją Benthama.


Długo zastanawiałem się, dlaczego ludzie w tak złośliwy i nieuzasadniony sposób krytykują Harrisa, nawet w porównaniu do innych Nowych Ateistów, jak Hitchens lub Dennett. Sądzę, że są dwie przyczyny.


Po pierwsze, Sam zadaje trudne pytania, a ludzie nie lubią myśleć o trudnych pytaniach. Czy powinniśmy kiedykolwiek kłamać? Czy da się uzasadnić tortury? Czy w ogóle można choćby wyobrazić sobie pierwsze uderzenie przeciwko wrogom islamskim? Czy jest możliwe, że religia naprawdę może być silnym motywatorem do złych czynów, włącznie z islamskim terroryzmem? Czy nasze pojęcie „wolnej woli” jest całkowitą iluzją? Czy jest uzasadnione profilowanie ludzi na lotniskach w oparciu o ich wiarę religijną?


Te pytania trzeba zadać, nie zaś zbywać je przez szkalowanie pytającego. Zbyt często jednak są one zbywane i na Sama sypią się gromy już za samo zadanie tych pytań. „Jest zwolennikiem rasowego profilowania!” – krzyczą. „Jest islamofobem!” “Jest zwolennikiem tortur!” “Chce spuścić bombę atomową na wszystkich muzułmanów!” Nic z tego nie jest prawdą: są to po prostu oszczerstwa rzucane, kiedy Sam próbuje skłonić ludzi oddanych polityce tożsamości, by zbadali własne przekonania. Ale ci ludzie zrobią raczej wszystko inne niż zaczną analizować własne przekonania.


Pogląd, że pewnych pytań nie powinno się zadawać, że pewne idee są zbyt święte, by je kwestionować, jest jawnie sprzeczny z demokratycznym społeczeństwem. Jest uzasadnione  pytanie, czy powinniśmy (jak El Al, gdzie nie było wypadków terroryzmu) profilować ludzi w oparciu o ich wiarę religijną. Czy nie byłoby to skuteczniejsze niż badanie 3-letnich dzieci fińskich lub starych księży chrześcijańskich na wózkach inwalidzkich? Nie jest „rasizmem” zadanie tego pytania oraz badanie jego moralnych i praktycznych implikacji. Czy tortury są kiedykolwiek uzasadnione? Nie wiem, bo choć czasami działają, często tego nie robią i jak dotąd nie mieliśmy wypadku, który był, moim zdaniem, uzasadniony. Z pewnością jednak warto dyskutować o tym wobec amerykańskiego zamiłowania do podtapiania i innych koszmarnych praktyk; i warto dyskutować – nawet gdyby było to uzasadnione w jednym wypadku – czy miałoby to szkodliwy wpływ na nasz system demokratyczny jako całość.


Kiedy ludzie nie mają energii ani zdolności intelektualnej, by borykać się z trudnymi pytaniami, rzucają oszczerstwa. Zamieniają zasadne pytania w pogwałcenia świętych zasad, których nie wolno kwestionować. A kiedy to robią, demokracja i wartości Oświecenia lądują w rowach przydrożnych. Jeśli cokolwiek jest zasadnicze w oświeconym i postępowym społeczeństwie, to jest to prawo – i wręcz konieczność – kwestionowania zaakceptowanych poglądów i obyczajów. To jest podstawa wolności słowa. Kiedy nie dopuszcza się do tego, jak to próbuje robić Autorytarna Lewica, wtedy demagodzy tacy jak Donald Trump wkraczają, by wypełnić lukę.


Sokrates dostał cykutę za skłonienie greckiej młodzieży do myślenia o pytaniach, które uznano za niebezpieczne. Harris dostaje słowną cykutę za robienie tego samego. Nie zasługuje na potępienie i wielu jego krytyków jest winnych rozmyślnego wypaczania poglądów Sama. To samo przydarzyło się filozofowi Peterowi Singerowi za ośmielenie się zaproponowania, że moglibyśmy dyskutować moralność eutanazji wobec zdeformowanych i umysłowo upośledzonych noworodków. Warto o tym podyskutować, ale uznano, że jest to Pytanie, Którego Nie Wolno Zadawać, i – podobnie jak Harris – Singer stał się obiektem nienawiści i pogardy.


Co doprowadza nas do drugiej przyczyny, dla której ludzie nie lubią Harrisa. Nie jest to przyczyna, o której ludzie lubią dyskutować, bo pokazuje ciemniejszą stronę natury ludzkiej. Jest to zazdrość. Sam jest znanym intelektualistą i osiągnął znaczną popularność swoich prac na rozmaite tematy religijne i filozoficzne. Jak wiemy z przypadku Carla Sagana i jego następców, akademicy nie lubią tych, którzy zdobyli sławę pisząc popularne traktaty w dziedzinach, które oni uważają za swoje podwórko. Sam zrobił to zarówno w dziedzinie krytyki  religii, jak w filozofii. Australijczycy nazywają to „Zespołem wysokiego maku”: mak, który wyrasta zbyt wysoki, zostaje ścięty. Japońskim odpowiednikiem jest „gwóźdź, który wystaje, powinien zostać wbity”.


Uważam za niewątpliwe, że wielu ludzi, którzy krytykują Sama, są zazdrośni o jego sukces. Często sami robią do tego aluzje, wskazując z szyderstwem na jego „bestsellery”, a nawet mówiąc, że ich prace nie osiągnęły takiego sukcesu. Robią to jednak, żeby krytykować Sama, nie zdając sobie sprawy z tego, że obnażają się. Zapytani zaprzeczyliby zaciekle – i zaprzeczają – że są zazdrośni. Ale oczywiście, że zaprzeczają! Kto przyznałby się do tak niskiego uczucia? Niemniej uważam za niezaprzeczalne, że krytyka Sama, przychodząca z pewnych kręgów, jest w dużej mierze oparta na zazdrości. Jeśli twierdzisz, że to w żadnym razie nie może być prawdą, będę twierdził, że niewiele wiesz o naturze ludzkiej.


Tak czy inaczej długi artykuł Jeffa jest elokwentną obroną Sama i wiele mówiącą prezentacją tego, jak ludzie wypaczają poglądy Sama. (Jest tam wiele linków i można samemu to sprawdzić.) Nie będę tego powtarzał, bo po prostu musicie to przeczytać. Dodam tylko fragment, który zawiera podsumowanie artkułu Jeffa:

Nie daje się uniknąć wrażenia, że ataki na Harrisa noszą piętno obskurnej polityki tożsamości, w której pod przebraniem wielokulturowości poświęca się prawdę z szacunku dla wstecznych obyczajów. Być może jednak tym, co najbardziej drażni zagorzałych krytyków Harrisa, jest metodyczny sposób, w jaki pokazuje związek między doktrynami islamskimi a przemocą terrorystyczną i demoluje argument na rzecz religii pokazując, że jest to wyłącznie „rozpaczliwe małżeństwo nadziei z ignorancją”, które można by anulować przez „stawianie takich samych wymagań dowodowych w sprawach religijnych, jakie stawiamy we wszystkich innych sprawach”. (Oba te cytaty pochodzą z pierwszego rozdziału Końca wiary.) A co za tym idzie, argumenty Harrisa kolidują z tożsamościami ludzi, którzy znajdują społeczność w religii. Gdyby nie udało mu się udowodnić oskarżenia przeciwko wierze, oni i ich apologeci nie reagowaliby na niego z takim jadem.  


Niechęć do uznania związku między doktryną islamską a terroryzmem zapowiada sejsmiczne zmiany polityczne, ze społeczeństwami zachodnimi, które mają dość przemocy islamistycznej i niezdolności postępowych rządów do choćby szczerego mówienia o niej, przesuwającymi się coraz bardziej na prawo. (Oczywiście, to właśnie dzieje się dzisiaj w Europie.) Szkalowanie Harrisa nie powstrzyma jednak kolejnego zamachu ISIS w krajach zachodnich, ani nie spowolni zniszczeń, jakich ta grupa dokonuje w Syrii i Iraku.


Obecnie bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy jasności w kwestii związków islamu i przemocy. I musimy przestać oczerniać ludzi, takich jak Harris, którzy potrafią dostarczyć nam tej jasności.

Zauważyłem, że jest dużo popierających komentarzy pod artykułem Jeffa, a to jest dobry znak.


Dziękuję Peterowi Boghossianowi za możliwość wspólnego przedyskutowania tych problemów.

In-defense of Sam Harris

Why Evolution Is True, 22 kwietnia 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jerry A. Coyne


Profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków.  Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 903 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Nowy ateizm   Koraszewski   2013-11-16
Agnostyk czy ateista?   Koraszewski   2013-12-05
Konstytucyjni ateiści   Koraszewski   2013-12-05
Portret wielkiego agnostyka   Coyne   2013-12-14
Złe wiadomości   Coyne   2013-12-17
Pięć dowodów na istnienie Boga od teologa dla ateistów pod choinkę   Coyne   2013-12-19
Katolicki hierarcha mówi, że anioły istnieją, ale są bezskrzydłe   Coyne   2013-12-24
“Rozum został stworzony przez Boga”   Coyne   2014-01-03
Opowieść o religijnym odwróceniu   Joseph   2014-01-06
Podsumowanie ataków na ateistów   Coyne   2014-01-07
Nie - dla umiłowania cierpienia   Kuhlenbeck   2014-01-07
Zmyślona podróż do nieba   Coyne   2014-01-12
Dziedzictwo nietolerancji   Shahid   2014-01-12
Islamscy radykałowie zabili kolejnych medyków   Coyne   2014-01-13
O modlitwie i petycji   Gogineni   2014-01-13
List otwarty do boga islamu   Imani   2014-01-17
Chrześcijanie XXI wieku   Koraszewski   2014-01-17
Kolejne kopniaki dla ateistów w “Slate”   Coyne   2014-01-18
Nauka kontra wiara: żadnego konfliktu!   Coyne   2014-01-21
O źródłach autocenzury   Nasreen   2014-01-24
Jakie są “najlepsze” argumenty na rzecz istnienia Boga?   Coyne   2014-01-24
Ateistom ma być ciężko   Coyne   2014-01-31
No i wydało się...   Kruk   2014-02-04
Strzelanie zza pleców Boga   Koraszewski   2014-02-06
Zostałem “Cenzorem Roku"!   Coyne   2014-02-12
Święta glina   Hili   2014-02-14
Jeśli wlazłeś między wrony...   Coyne   2014-02-17
Dlaczego religia może być racjonalna, ale robi to w zły sposób   Coyne   2014-02-20
Droga do wolności   Feldner   2014-02-24
Całun Turyński: Dlaczego religia jest pseudonauką   Coyne   2014-02-24
Jajecznica   Kruk   2014-02-27
Polityka Nowego Ateizmu   Bum   2014-02-28
Długi ateistów   Koraszewski   2014-03-03
Wkrótce w księgarniach: nowa apolegatyka Boga   Coyne   2014-03-07
Upiory religii   Ferus   2014-03-08
Życie seksualne wczoraj i dziś   Koraszewski   2014-03-11
Testowanie hipotezy Boga   Stenger   2014-03-11
Szkoły nie są polem bitwy religii!   Gogineni   2014-03-13
Czy Bóg jest bezcielesną osobą?   Coyne   2014-03-16
Głos czarnej owcy   Ferus   2014-03-18
Wyrafinowana teologia szyicka   Taheri   2014-03-19
Bóg jako lokomotywa   Koraszewski   2014-03-21
Czy ateiści są snobami intelektualnymi?   Coyne   2014-03-22
Zegarek na wrzosowisku   Ferus   2014-03-26
O nadziei w tym i owym   Koraszewski   2014-03-27
Bóg, moralność i geografia   Coyne   2014-03-28
Humanizm ewolucyjny   Ferus   2014-04-09
Kpatinga: wioska czarownic   Igwe   2014-04-13
Trzeba przestać milczeć   Ahmed   2014-04-15
Rozprawa między panem, zupą i szatanem   Kruk   2014-04-18
Kult Cargo   Szczęsny   2014-04-20
Najgłupsze dokopywanie ateistom w tym roku   Coyne   2014-04-21
Humanizm ewolucyjny II     2014-04-22
Kolejny kiepski argument na rzecz Boga   Coyne   2014-04-24
Duchowość i seksualność szatana XXI wieku   Kruk   2014-04-30
Ateizm luk   Coyne   2014-04-30
Niemago rejestruje swój związek   Kruk   2014-05-04
Ponad dobrem i złem   Ferus   2014-05-05
Recykling sił nadprzyrodzonych   Koraszewski   2014-05-22
Wojna o Adama i Ewę   Coyne   2014-05-25
O kamiennych tablicach i nieco sfałszowanych zwojach   Szczęsny   2014-06-03
Ateizm zakwefiony   Coyne   2014-06-07
Czy religia jest nałogiem?   Koraszewski   2014-06-08
Filozof gromi ateistów z głupich powodów   Coyne   2014-06-10
Państwo częściowo wyznaniowe   Koraszewski   2014-06-15
Kiedy być “ekumenicznym” – a kiedy nie   Tsalic   2014-06-16
Hiszpania deportuje byłego muzułmanina za krytykowanie islamu   Coyne   2014-06-20
Głupie twierdzenia o fundamentalistycznych ateistach   Coyne   2014-06-22
Mój problem z Bogiem   Angier   2014-06-24
Ekumeniczna nienawiść   Koraszewski   2014-06-26
Czy Bóg jest kręgowcem bez substancji?   Coyne   2014-06-26
Manifest ateisty   Harris   2014-06-27
Ewolucja teistyczna kiepsko się sprzedaje   Coyne   2014-06-29
Ostre światło nauki   Dennett   2014-07-01
Socjologia sekularyzmu   Koraszewski   2014-07-02
To nie okupacja, to islam   Greenfield   2014-07-05
Wiara szukająca ucieczki   Koraszewski   2014-07-14
Czy wierzący uważają pismo święte za dosłowną prawdę?   Coyne   2014-07-16
Gdyby Bóg istniał, miałby się z czego tłumaczyć   Fatah   2014-07-22
Dobre i złe powody, by wierzyć   Dawkins   2014-07-24
Nauka Biblii i praktyki religijne   Twain   2014-07-27
Czy nasze wartości pochodzą od Boga?   Stenger   2014-07-31
Segregowanie uczniów według wyznania jest złym pomysłem   Ridley   2014-08-01
Osaczeni   Rushdie   2014-08-05
Ameryko, obudź się!   Imani   2014-08-08
Bonobo i pogromca ateistów   Coyne   2014-08-12
Bonobo i pogromca ateistów. Część II   Coyne   2014-08-13
Królik jest pytaniem   Celeste Hale   2014-08-16
Katolickie barbarzyństwo w Europie   Coyne   2014-08-19
Religia, “Playboy” i Frank Sinatra   Coyne   2014-08-27
Myśli i materia   Stenger   2014-08-31
Świadkowie Jehowy i odmowatransfuzji krwi dla dziecka   Coyne   2014-09-07
Machina religijnej nienawiści w działaniu   Chandra   2014-09-09
Biblia źródłem moralności? Żartujesz sobie!   Coyne   2014-09-10
Marsz lunatyków do Armagedonu   Harris   2014-09-13
O rzekomym wojującym, fundamentalistycznym, ateizmie   Coyne   2014-09-15
Afrykański eksport starego chrześcijańskiego barbarzyństwa   Igwe   2014-09-16
Wolność słowa w Yale   Koraszewski   2014-09-18
Nauka dyskutowania o niczym   Coyne   2014-09-20
Jeśli ISIS nie jest islamskie, Inkwizycja nie była katolicka   Coyne   2014-09-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk