Prawda

Wtorek, 7 maja 2024 - 12:16

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Kiedy Darwin spotkał inną małpę


Carl Zimmer 2015-04-30


28 marca 1838 r. Charles Darwin poszedł do londyńskiego Zoo. W wieku 29 lat w żadnym razie nie był jeszcze tą znakomitością naukową, jaką miał się stać. Dopiero dwa lata wcześniej wrócił z podróży na Beagle i nadal pracował systematycznie ze stertami skamielin i żywych okazów, jakie zebrał. Miało jeszcze minąć dwadzieścia lat, zanim przedstawił światu swoją teorię ewolucji. W 1838 r. ta teoria w swej pierwotnej postaci nadal była ukryta w jego umyśle. Darwin walczył o znalezienie wyjaśnienia, jak żywe stworzenia – włącznie z ludźmi – doszły do takiego stanu, w jakim są. Tak więc w chłodny dzień wiosenny poszedł do zoo i wszedł do klatki z orangutanem.



Jest to moment jakby zrobiony dla Hollywood. Istotnie, kiedy Hollywood zwrócił uwagę na Darwina filmem z 2009 r. Creation, aktor Paul Bettany odtworzył tę scenę włażąc do klatki z orangutanem. I ten obraz umieszczono na plakatach filmu, wspaniałą alegorię naszego liczenia się z faktem, że jesteśmy kuzynami innych małp człekokształtnych.


Hollywood z pewnością regularnie wypacza bardzo wiele faktów o nauce. W tym jednak wypadku zasługuje na pochwałę. Ta scena naprawdę miała miejsce i naprawdę wywarła głęboki wpływ na Darwinie – a więc i na naukę.


Biografowie Darwina wiele razy opisywali tę scenę. Opierali się na kilku kluczowych świadectwach, by ją zrekonstruować, takich jak list Darwina do jego siostry, Susan, po pierwszej wizycie w zoo, wraz ze wspomnieniem zapisanym w książkach O pochodzeniu człowieka i O wyrazie uczuć u człowieka i zwierząt. Niemniej nawet dzisiaj, 177 lat po tym pamiętnym spotkaniu, wiele możemy się dowiedzieć. W piśmie “Studies in History and Philosophy of Biological and Biomedical Sciences” John van Wyhe, historyk z Uniwersytetu Narodowego w Singapurze, i Peter C. Kjaergaard z Muzeum Historii Przyrody w Danii  przedstawiają uprzednio niepublikowane notatki, które Darwin napisał o orangutanach w londyńskim zoo.


Wellcome Institute
Wellcome Institute

W 1838, orangutany były nadal bardzo mało znane Europejczykom. Właściwie wszystkie małpy człekokształtne były tajemnicze, bo żyły w odległości tysięcy kilometrów, głęboko w dżunglach Afryki i Azji. Wcześni podróżnicy europejscy donosili o spotkaniach z dzikimi, podobnymi do ludzi stworzeniami, a na ogół były to opowieści z drugiej ręki. Na początku XVII w. holenderski lekarz Jacobus Bontius, który mieszkał na Jawie, pisał o dzikich małpach zwanych „Ourang Outang” czyli „człowiek lasu”. Rysunek towarzyszący opisowi wygląda jak kobieta z grzywą lwa.


Nazwa nadana tym stworzeniom przez Bontiusa przylgnęła. W rzeczywistości w siedemnastym wieku przyrodnicy używali nazwy „Orang-Outang” dla każdej małpy człekokształtnej, także dla szympansów. Przez kolejne dwa stulecia kilka martwych orangutanów dotarło do laboratoriów anatomicznych w Europie, a kilka żywych dotarło do ogrodów zoologicznych. Były to młode, często odbierane matkom i nie przeżywały długo w niewoli, umierając z powodu różnych chorób. Młode orangutanów, szympansów i goryli wyglądają znacznie bardzie podobnie do siebie niż dorosłe osobniki, a więc wszystkie nadal nazywano orangutanami.


Były nie tylko podobne do siebie, ale były niepokojąco podobne do ludzi. Niektórzy przyrodnicy zareagowali na to przez umieszczenie małp człekokształtnych tuż pod ludźmi w Wielkim Łańcuchu Bytu, rodzaju boskiej drabiny, która rozdzielała gatunki na różne szczeble od najniższych do najwyższych. Linneusz jednak umieścił orangutany i inne małpy człekokształtne w tym samym rodzaju, co ludzi. Rousseau zastanawiał się wręcz, czy nie są one „rasą prawdziwych dzikich ludzi”. Co jeszcze bardziej skandaliczne, Lamarck wysunął tezę, że orangutany są przodkami ludzi.


Szanowni wiktoriańscy naukowcy w Wielkiej Brytanii byli zgorszeni taką rewolucyjną mową. Geolog Charles Lyell szydził z Lamarcka za jego pomysł, że orangutan mógł ewoluować do punktu, w którym osiągnął „godność człowieka”.


Darwin jednak zapalił się do idei ewolucji po powrocie do Anglii w 1837 r. I nie zamierzał wyłączać ludzi spod jej wpływu. Dla zrozumienia związku, jeśli taki istniał, między ludźmi i orangutanami, postanowił sam to zbadać. Dlatego też wszedł do klatki młodej samicy orangutana o imieniu Jenny.


W liście do siostry Darwin opisał ich pierwsze spotkanie:

dozorca pokazał jej jabłko, ale nie chciał go jej dać, na co rzuciła się na plecy, kopała & krzyczała, dokładnie tak, jak niegrzeczne dziecko. – Wyglądała potem na bardzo nadąsaną & po dwóch lub trzech napadach złości dozorca powiedział: „Jenny, jeśli przestaniesz ryczeć & będziesz dobrą dziewczynką, dam ci jabłko”. – Z pewnością zrozumiała z tego każde słowo & chociaż, tak jak dziecko, miała trudność w powstrzymaniu łkania, w końcu udało jej się & potem dostała jabłko, z którym wskoczyła na fotel & zaczęła jej jeść z najbardziej zadowolonym obliczem, jakie można sobie wyobrazić.

Van Wyhe i Kjaergaard znaleźli teraz w zbiorze dokumentów Darwina archiwizowanych w Cambridge University dwie złożone kartki kremowego papieru. Każda nosi napis „Człowiek”, a tak Darwin oznaczał swoje notatki o ewolucji człowieka. (Można zobaczyć oryginalne kartki tutaj, choć odcyfrowanie bazgrołów Darwina lepiej zostawić specjalistom takim jak Van Wyhe.)


Darwin napisał te notatki we wrześniu 1838 r., kiedy wrócił z zoo po dalszych spotkaniach z Jenny i innym orangutanem o imieniu Tommy. Fascynujące jest zobaczenie, jakie szczegóły uderzyły Darwina i próba zrozumienia, dlaczego były dla niego tak ważne w tym momencie jego naukowych przemyśleń.


Zajmowała go płeć. Zapisał, że dozorca w zoo powiedział mu, iż małpy “doskonale [potrafiły] rozpoznawać kobiety”. Orangutany, napisał, „wydają się ufać wzrokowi & nie powonieniu, dla rozpoznania różnicy płci”. Jenny, dodał „szczególnie lubiła oglądać kąpiących się chłopców”.


Do tych obserwacji dopisał: “Jak wspaniale. wcześni mężczyźni widzieli nagie kobiety, musieli potem wąchać & potem kojarzyć po wyglądzie – to najbardziej ciekawe jako dowód pochodzenia ludzkości”.


Darwin oglądał także pokazy uczuć na twarzy Jenny i uznał, że była “zdecydowanie zazdrosna”. Okazywała zazdrość przez pokazywanie zębów i “wydawanie poirytowanych dźwięków”. Jeśli widziała, że innym poświęca się uwagę, pisał, “trzęsła klatką & waliła głową o drzwi, bo nie mogła się wydostać. – Zazdrosna o uwagę dla innych”.


Dla Darwina nie był to antropomorfizm – narzucanie ludzkich przeżyć zwierzętom. Zamiast tego był przekonany, że orangutany i ludzie mają podobne emocje, ponieważ mają wspólnego przodka.


Ludzie wyróżniają się także wytwarzaniem i używaniem narzędzi. Darwin przyglądał się więc uważnie, jak Jenny bawiła się przedmiotami:

W zabawie układała słomki w rzędzie, przepychając je przez klatkę, jak głupie, ospałe dziecko – Bawiła się dwoma patykami, nosząc je, wspinając się z nimi & i próbując sięgnąć nimi – bardzo lubi bawić się czymkolwiek miękkim, przykrywa się dwiema chusteczkami, tak jak dziewczynka szalem, rozpościera je – uważa je za swoją własność, nie chciała mi ich dać. ale dozorca przyniósł je & dał mi je. szła za mną & ugryzła mnie za zabranie ich & próbowała dostać się do mojej kieszeni.

Lubi łamać patyki & przewracać rzeczy, żeby to zrobić (& jest dość silna) próbuje robić dźwignię, umieszczając patyk w dziurze & szła do końca, kiedy patrzyłem. – Bierze bat & uderza żyrafy & bierze patyk & bije ludzi. – Kiedy wchodzi pies, bierze cokolwiek, mówi dozorca, zdecydowanie [z powodu] wiedzy, że będzie mogła skrzywdzić tym bardziej niż łapą. 

Ludzie są także świadomi siebie i w ostatnich dziesięcioleciach naukowcy sprawdzali samoświadomość innych zwierząt przez pokazywanie luster. Darwin miał bardzo podobny pomysł w 1838 r.:

Oba były bezgranicznie zdumione lustrem, spoglądając nań ze wszystkich stron, z boku & z nieustającym zaskoczeniem.-  po pewnym czasie wysuwały do lustra wargi, jak do całowania & a potem oba robiły to, [co robiły] kiedy po raz pierwszy były razem. – na koniec wkładały ręką za lustro w różnej odległości , patrzyły na nią, pocierały lustro przed sobą, wykrzywiały się do niego – badały całe lustro – przykładały twarze blisko & i naciskały je – przynajmniej połowę czasu odmawiały patrzenia w nie – zaskoczone & niemal przestraszone & i najwyraźniej rozgniewane, ponieważ nie mogły zrozumieć zagadki. – Układały ciało w najrozmaitsze pozycje, podchodząc do lustra, by je zbadać.

Widzimy w tych nowo odkrytych notatkach, że symboliczny wizerunek Darwina w klatce orangutana jest tylko czubkiem naukowej góry lodowej. Darwin nie wszedł po prostu do klatki, nie przybił piątki z orangutanem i nie poszedł do domu na podwieczorek. Przez miesiące był czymś zbliżonym do prymatologa. Nie tylko obserwował emocje i zachowania; przeprowadzał także eksperymenty, dając orangutanom lustra, łaskocząc je, oferując jedzenie. Całe to doświadczenie przekonało go, że różnice między ludźmi a małpami człekokształtnymi były różnicami stopnia, nie zaś rodzaju. Ludzie i orangutany wyraźnie miały wspólnego przodka i dowody tego trwają do dziś w naszych ciałach i zachowaniach. Taka koncepcja mogła zgorszyć Lyella, jednego z największych naukowców owych czasów, ale młody Darwin o to nie dbał.


Mimo wszystkich ataków na Lamarcka Lyell nigdy nie wykluczył całkowicie możliwości ewolucji. Po opublikowaniu przez Darwina O powstawaniu gatunków w 1859 r. Lyell, wówczas dobrze po sześćdziesiątce, zmienił zdanie i zaakceptował ewolucję. W 1863 r. pisał do Darwina:

Kiedy doszedłem do wniosku, że jednak Lamarck miał rację i że musimy iść na całość, ponownie przeczytałem jego książkę i pamiętając, co napisałem, czuję, że potraktowałem go niesprawiedliwie. (Lyell użył nieprzetłumaczalnej parafrazy idiomu „go the whole hog” – zjeść całą świnię, nie dać się niczemu zmarnować, który jest używany w sensie „iść na całego”. Lyell zastąpił tu jednak słowo hog słowem orang – M.K.)

Van Wyhe i Kjaergaard pożyczyli zwrot Lyella na tytuł swojego nowego artykułu: Going the Whole Orang. Jest do niego otwarty dostęp, więc możecie sami przeczytać go tutaj. Warto poświęcić na to czas.


When Darwin met another ape

The Loom, 21 kwietnia 2015

 Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska




Carl Zimmer


Wielokrotnie nagradzany amerykański dziennikarz naukowy publikujący często na łamach „New York Times” „National Geographic” i innych pism. Autor 13 książek, w tym „Parasite Rex” oraz „The Tanglend Bank: An introduction to Evolution”. Prowadzi blog The Loom publikowany przy „National Geographic”.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj












Skarga
Hili: Powiedz mu, że to jest moje miejsce.
Ja: Już mu mówiłem, że to jest moje biurko, ale wiesz jak to jest z kotami.

Więcej

Al-Dżazira służy Hamasowi
i organizacjom terrorystycznym
Z materiałów MEMRI

Bassem Barhoum (Zdjęcie: Shfanews.net)

Dziennikarz Bassem Barhoum napisał w artykule z 11 marca 2024 r. w gazecie Autonomii Palestyńskiej (AP) „Al-Hayat Al-Jadida” , że katarska Al-Dżazira to populistyczna sieć medialna, która rozpowszechnia złudzenia wśród arabskiej opinii publicznej i opisuje wydarzenia w stronniczy sposób jednocześnie umiejętnie realizując swój program islamistyczny i program ekstremistycznych organizacji terrorystycznych. 

Więcej

Profesor, który kłamie
przy pomocy statystyki
Hugh Fitzgerald


Amerykański profesor Alan J. Kuperman przedstawił "badanie", z którego wynika, że IDF w Gazie zabija więcej cywilów niż arabska milicja znana jako Dżandżawidzi zabiła czarnych afrykańskich cywilów w Darfurze w Sudanie. Informacje na temat jego twierdzeń znajdziesz tutaj: „Amerykański naukowiec w ‘Guardianie’ wypacza statystyki, aby porównać Gazę z najgorszymi niedawnymi ludobójstwami”, Rachel O'Donoghue, HonestReporting, 18 kwietnia 2024 r. Ale jego statystyki są nieprawdziwe.

Więcej
Blue line

Krzyki przed ciszą:
Zło, któremu zaprzeczają
Judean Rose


Oglądałam film Screams Before Silence* tuż przed ostatnim etapem święta Pesach. Nie wiedziałam, czy powinnam. Przecież jestem całkowicie przekonana, że moje niedawne zatrzymanie akcji serca było spowodowane przedłużającą się udręką, gdy słuchałam o okrucieństwach tej wojny, a także myśleniem o tym, co wciąż dzieje się obecnie z naszymi zakładnikami. Od miesięcy nie do zniesienia było myślenie o tym, a potem besztanie samej siebie: „Sądzisz, że ta myśl jest nie do zniesienia?”

Wtedy czujesz się winna, że wyobrażasz sobie, że w ogóle cierpisz, ale to, co jest tylko w twoim umyśle, w odróżnieniu od tego, co się wydarzyło i wciąż się z nimi dzieje.

Dyskutowałam sama ze sobą: „Nie powinnaś oglądać – już prawie czas zapalania świec. Czy naprawdę chcesz wejść w święto z taką ciemnością w umyśle i sercu?”

Więcej

Pusta mantra
Nigdy więcej?
Ruthie Blum

Śmierć i zniszczenie dokonane przez terrorystów Hamasu 7 października w kibucu Kissufim. Zdjęcie: zrobione 1 listopada 2023 r. przez Erik Marmor/Flash90.

Przed Dniem Pamięci o Holokauście szef sztabu Sił Obronnych Izraela generał broni Herzi Halevi przypomniał w oświadczeniu żołnierzom ich misję.


Nawiązując do wycia syreny, podczas której cały kraj stoi w milczeniu przez dwie minuty, aby uczcić pamięć „sześciu milionów zamordowanych w gettach i obozach zagłady, na polach śmierci i w marszach śmierci”, napisał: „Przez chwilę pochylamy głowy i łączymy się z pamięcią o naszym narodzie, który był prześladowany i mordowany tylko dlatego, że był żydowski. Potem podniesiemy głowy, dumnie kontynuując ich święte dziedzictwo i będziemy nadal podejmować działania, aby zapewnić, że narodowy dom, za którym tęsknili, ale którego nie osiągnęli, przetrwa na zawsze”.

Więcej
Blue line

Alternatywny Genesis:
Boski reality show (II)
Lucjan Ferus 

Carl Sagan Pale Blue Dot (Zrzut z ekranu.)

Aniołowie jednak – nie wiedzieć czemu – miny mieli niepewne, a z ich bezradnych, pytających spojrzeń posyłanych sobie ukradkiem, Stwórca wywnioskował bez trudu, iż zapewne nie zrozumieli oni zbyt wiele z przedstawionego przezeń pomysłu. – „No i co Ja mam z nimi zrobić? To Ja się staram stanąć na wysokości zadania i wymyślić coś naprawdę ekstrawaganckiego, by maksymalnie ich usatysfakcjonować a oni jak widzę, najwyraźniej nie pojmują istoty rzeczy?! Niesamowite!... Chyba będę musiał wymyślić coś skromniejszego dla nich i bliższego ich ograniczonej wyobraźni” – postanawia Bóg po tej wewnętrznej konstatacji i jak gdyby nic się nie stało, zaczyna do nich mówić:

Więcej

Szaleństwo uniwersytetu,
żądania niedouczonych
Phyllis Chesler

Antyizraelscy protestujący założyli obozowisko na kampusie Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku 22 kwietnia 2024 r. Źródło: zrzut z ekranu wideo.

Przegraliśmy walkę z szaleństwem. Być może nigdy z tym nie walczyliśmy. Tak czy inaczej, świat oszalał.


Właśnie byłam świadkiem tego na kampusie Uniwersytetu Columbia. Młoda biała studentka, modnie ubrana w kefiję, stanęła przy mikrofonie i zażądała, by administracja zapewniła „protestującym” studentom żywność i wodę, aby nie umarli z odwodnienia lub głodu.


Tak, naprawdę to powiedziała. 
Studentka upierała się, że administracja ma „obowiązek” wobec tych studentów, którzy „zapłacili za wyżywienie”. 

Więcej

Kraju Republik
nowe twórz bajki…
Andrzej Koraszewski

Student Stanford University z przepaską Hamasu na głowie. ((Zrzut z ekranu konta X)

Kraj Republik zniknął z mapy, ale nie z rzeczywistości. Dziś powrócił do pierwotnej imperialnej nazwy. Nazywa się Rosja. Najtrwalszym wkładem literatury rosyjskiej w kulturę ludzkości pozostają Protokoły mędrców Syjonu, których wpływ nadal rośnie. Obecność mitu nie pozostawia wątpliwości, a próby kwestionowania jego podstaw wywołują ostracyzm, gniew i otwartą wrogość.      


„Przegraliśmy wojnę z obłędem. Być może nigdy jej nie wypowiedzieliśmy. Tak czy inaczej, świat znowu oszalał.” – pisze amerykańska emerytowana profesor psychologii Phyllis Chesler.    

Więcej

Trzy “wzory osobowe”
Autonomii Palestyńskiej
I. Marcus i N. J. Zilberdik

Strona z podręcznika, przy pomocy którego szkoły finansowane i prowadzone przez ONZ uczą palestyńskie dzieci terroryzmu. (Na zdjęciu Dalal Mughrabi.)

Co roku w dniu jego śmierci Autonomia Palestyńska (AP) i Fatah czczą arcyterrorystę Abu Dżihada jako wielkiego palestyńskiego przywódcę i wzór do naśladowania. Przy kilku okazjach AP z dumą przechwalała się, że Abu Dżihad był odpowiedzialny za zamordowanie co najmniej 125 Izraelczyków w atakach terrorystycznych. W tym roku popierana przez USA „zrewitalizowana” AP nie zachowuje się inaczej. 

Więcej

Amerykańskie kampusy:
troskliwy wychów terrorystów
Bassam Tawil

<span>Podczas gdy protestujący na uniwersytetach Columbia i Yale wychwalają Hamas i jego „opór” (eufemizm oznaczający przemoc i terroryzm), Arabowie wyśmiewają „propalestyńskich” demonstrantów na kampusach amerykańskich uczelni. Dla tych Arabów, w tym niektórych Palestyńczyków, nie ma nic „propalestyńskiego” we wspieraniu sponsorowanej przez Iran grupy terrorystycznej Hamas. Na zdjęciu: antyizraelski antyizraelski obóz na kampusie Columbia University w Nowym Jorku  (Zdjęcie: Olivia Reingold, twitter/X)</span>

Podczas gdy protestujący na uniwersytetach Columbia i Yale wychwalają Hamas i jego „opór” (eufemizm oznaczający przemoc i terroryzm), Arabowie wyśmiewają „propalestyńskich” demonstrantów na kampusach amerykańskich uczelni. Dla tych Arabów, w tym niektórych Palestyńczyków, nie ma nic „propalestyńskiego” we wspieraniu sponsorowanej przez Iran grupy terrorystycznej Hamas, której członkowie wymordowali 1200 Izraelczyków i porwali ponad 240 innych osób 7 października 2023 r.

Więcej

Dlaczego kobiety w Ameryce
kibicują Hamasowi i Iranowi?
Phyllis Chesler

<span>Źródło: wideo NBC, zrzut z ekranu</span>

Czy zauważyliście, że młode kobiety w całej Ameryce demonstrują na rzecz Hamasu, Iranu i Palestyny? Dlaczego te uprzywilejowane i wykształcone kobiety, spadkobierczynie ruchu #MeToo oraz zachodniego feminizmu drugiej i trzeciej fali, miałyby kibicować gwałcicielom i zabójcom, prawdopodobnie najbardziej krwiożerczym i sadystycznym mizoginistom po Czyngis-chanie? Dlaczego stają po stronie islamistycznych barbarzyńców, którzy więzili, torturowali i dokonywali egzekucji na własnych kobietach za zsuniętą islamską zasłonę i którzy siłą nawracaliby swoje zachodnie wielbicielki na islam, zasłoniliby je również i zmuszali do poligamicznych małżeństw?
Czy te wykształcone córki zamożnych rodziców rozumieją, że jeśli wyrażą jakiekolwiek poglądy uważane za dysydenckie w Gazie, Teheranie lub Kabulu, albo jeśli ogłoszą, że są „queer” lub gejami (tak identyfikują się niektóre z tych aktywistek), to natychmiast zostaną zabite?

W miesiącach od 7 października 2023r., oprócz odrażającego milczenia fałszywych feministek w sprawie zbiorowych gwałtów na kobietach i mężczyznach, torturowania dzieci i całych rodzin, porwań ludności cywilnej – widzieliśmy przerażające tsunami nienawiści do Izraela, Ameryki i Żydów.

Więcej
Blue line

Rdzenna matematyka:
zasłona dymna
Jerry A. Coyne

Matematyka nie ma granic stwierdza profesor Rowena Ball z College of Science ANU, co jest świętą prawdą, ale jej twierdzenie, że zręczne sygnalizowanie dymem jest matematyką, może być przesadą. (Źródło zdjęcia: Nic Vevers/ANU) 

Kiedyś myślałem, że „dekolonizacja” STEM [nauk ścisłych] jest najsilniejsza w Nowej Zelandii i Republice Południowej Afryki, co oczywiście jest ruchem mającym na celu detronizację tak zwanej „zachodniej” nauki na rzecz nauki rdzennej. Ale teraz zaczynam się zastanawiać, czy „urdzennowienie/dekolonizacja nauki” nie wkracza także w głąb Australii.Śledzę rozwój wydarzeń w Nowej Zelandii znacznie uważniej niż w innych miejscach, ponieważ często piszą do mnie tamtejsi naukowcy, którzy rozpaczają z powodu detronizacji współczesnej nauki (która od jakiegoś czasu nie jest „zachodnia”) na rzecz Mātauranga Maorysów (MM), „sposobu poznania” rdzennych Maorysów. Odwiedziłem także Nową Zelandię, uwielbiam to miejsce i byłbym zdruzgotany, gdyby nauka została rozwodniona przez przesądy, mity, legendy i moralizowanie.

Więcej

Teraz jest czas
na dokonanie wyboru
Caroline B. Glick

Premier Izraela Benjamin Netanjahu przemawia podczas konferencji prasowej w Jerozolimie, 31 marca 2024. Zdjęcie: Marc Israel Sellem/POOL.

Turyści odkryli w środę koło miasta Arad na południu Izraela pozostałości irańskiego pocisku balistycznego z nocnego ataku 13 kwietnia. Izraelski telewizyjny kanał 11 zidentyfikował to jako pocisk Khader-1. Khader-1, podobnie jak rakiety Imad, których Iran również użył w ataku, mają zdolność przeniesienia głowicy nuklearnej.


Fakt, że Iran użył dwóch rakiet balistycznych zdolnych do przenoszenia głowic nuklearnych, powinien wywołać wszystkie możliwe sygnały alarmowe. We wtorkowym wywiadzie dla Deutsche Welle przewodniczący Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Rafael Grossi powiedział, że Iranowi brakuje „tygodni, a nie miesięcy” od posiadania wystarczającej ilości wzbogaconego uranu do skonstruowania bomby 
atomowej.

Więcej
Blue line

Na “afrykańskim placu”
pojawiają się nowi gracze
Alberto M. Fernandez


Sześć miesięcy po wydaleniu francuskich żołnierzy z Nigru przyszła kolej na zaproszenie żołnierzy amerykańskich do opuszczenia kraju. Amerykańskie siły przebywały w Nigrze od niecałej dekady i Stany Zjednoczone wydały ponad 100 milionów dolarów na budowę bazy antyterrorystycznej w pobliżu północnego miasta Agadez. Teraz junta wojskowa rządząca krajem od lipca 2023 r. nie tylko poprosiła Amerykanów o opuszczenie kraju, ale wydaje się, że zrobiła to stanowczo. Według “Le Monde” premier Nigru Ali Lamine Zeine powiedział wysokiemu rangą pracownikowi Departamentu Stanu, Kurtowi Campbellowi, że „amerykański kontyngent nie jest już mile widziany”.

Więcej

Hamas przegrywa w Gazie,
ale wygrywa w USA
Ben-Dror Yemini

Profesor Shai Davuidai zatrzymany przed wejściem na uniwersytet, na którym jest zatrudniony. (Źródło zdjęcia: zrzut z ekranu wideo)

Profesor stał przed wejściem na kampus uniwersytecki wstrząśnięty antysemickimi protestami. Jego przepustka pracownicza nie zadziałała. Był w szoku. Wiedział, że uniwersytet jest wobec niego wrogi. Wiedział, że atmosfera jest napięta. Wiedział, że żydowscy studenci się boją. Słyszał antysemickie skandowanie: „Żydzi, wracajcie do Polski”. Słyszał wezwania do coraz większej liczby aktów rzezi. I był przekonany, że władze uczelni zajmą się chuliganami i rasistami, a nie tymi, którzy z nimi walczą. Ale mylił się.
Nie wydarzyło się to ani w Monachium w latach trzydziestych, ani w Berlinie. Do zdarzenia doszło w ubiegły weekend na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku. Profesorem jest Shai Davidai, Amerykanin izraelskiego pochodzenia, wykładowca prestiżowej uniwersyteckiej szkoły biznesu zrzeszonej w Ivy League.

Więcej

USA, Katar i Iran:
Uwolnijcie zakładników!
Michael Calvo

<span>Chociaż wśród zakładników w Gazie nadal znajdują się obywatele amerykańscy, wydaje się, że Stany Zjednoczone stanęły po stronie grup terrorystycznych Hamasu i Hezbollahu oraz wspierających tych terrorystów patronów, Kataru i Iranu. Na zdjęciu: Hersh Goldberg-Polin, obywatel Stanów Zjednoczonych i Izraela przetrzymywany jako zakładnik Hamasu w Gazie, z amputowaną lewą ręką, pojawia się w propagandowym filmie Hamasu opublikowanym 24 kwietnia 2024 r.</span>

To nie pierwszy raz, kiedy muzułmanie przeprowadzają ataki na niemuzułmanów i biorą zakładników.


Nie słyszeliśmy, by rektor kairskiego uniwersytetu Al-Azhar, ani Egipt i Jordania, państwa muzułmańskie, które zawarły porozumienie pokojowe z Izraelem, potępiły Hamas za przetrzymywanie izraelskich, amerykańskich, chińskich, francuskich, niemieckich, rosyjskich, filipińskich i tajskich zakładników.


Nie mogli tego potępić: branie jeńców jest dozwolone przez Koran (9:5; 23:1-5 i 70:30-35), o ile jeńcy nie są muzułmanami. W związku z tym ISIS uzasadniało branie jazydzkich kobiet na niewolnice seksualne.

Więcej

Dlaczego USA wspierają
tych, którzy demonizują Amerykę?
Itamar Marcus i Ephraim D. Tepler

Źródło zdjęcia: Wikipedia.

Dlaczego sojusznicy Hamasu, którzy terroryzują i grożą zwolennikom Żydów i Izraela na kampusach w całych Stanach Zjednoczonych, jednocześnie krzyczą „śmierć Izraelowi” i „śmierć Ameryce”?

Odpowiedź jest taka, że podczas gdy Stany Zjednoczone są siłą napędową wywierającą nacisk na Izrael, aby zaakceptował rządy Autonomii Palestyńskiej w Gazie i podczas gdy AP przyjmuje z radością pomoc USA i cicho dziękuje jej za wsparcie ratujące życie, AP jednocześnie nieustannie demonizuje USA. AP posuwa się nawet do twierdzenia, że wojna Izraela przeciwko Hamasowi w Gazie jest w rzeczywistości antyarabską i antyislamską wojną amerykańską, w której Izrael jest jedynie amerykańskim narzędziem. 

Więcej

Co widzą ci,
którzy nie widzą?
Andrzej Koraszewski

Kadr z filmu \

Czasami pytam młodych ludzi, czy widzieli film „Kabaret”. Wśród urodzonych w tym stuleciu z tych, których o to pytałem, nikt nie słyszał o tym filmie. Kiedy wszedł na ekrany w 1972 roku był niezwykle popularny. Fenomenalna gra Lizy Minnelli i Michaela Yorka była częściej tematem dyskusji, niż fakt, że była to (i nadal jest) najwspanialsza prezentacja atmosfery Berlina w momencie, w którym nazizm stawał się religią niemieckiego narodu. Film jest dostępny za niewielką opłatą, można go również kupić na DVD. Oglądanie go dziś robi piorunujące wrażenie. Ponad pół wieku temu ten film opowiadał o odległej historii, dziś opowiada o świecie, w którym żyjemy.

Więcej

Terroryzm psychologiczny:
czy padniemy ofiarą?
Sheri Oz


To jest terroryzm psychologiczny w najbardziej wyrafinowanej formie.

Czuję się złapana w pułapkę – a to nie ja dźwigam na barkach ciężar narodu. Nie ja mam obowiązek lub władzę podejmowania jakichkolwiek decyzji. Jestem zwykłą obywatelką, która próbuje przebić się przez gąszcz informacji i „informacji”, aby zrozumieć, co się teraz dzieje i gdzie stoję wśród różnych punktów widzenia.


Ale najpierw sam film. Napis po arabsku w rogu i na pełnym ekranie na końcu filmu oznacza: „Media wojskowe”.

Więcej

Alternatywny Genesis:
Boski reality show
Lucjan Ferus

Jean Effel (szkic ołówkowy do ilustracji książki „Stworzenie świata”)

Kiedy widzę jak w telewizji powtarzany jest do znudzenia ten sam film czy serial i kiedy patrzę na postaci w nich grające, nie zdające sobie sprawy z wielokrotności swego pobytu na ekranie, nieodmiennie przychodzą mi na myśl pytania: Czy przypadkiem nie jest tak samo z naszym życiem? Skąd mamy pewność, że żyjemy tylko jeden, jedyny raz i że jest to nasze premierowe życie? A może jesteśmy w podobnej sytuacji jak ci niczego nie świadomi bohaterowie, ciągle powtarzanych filmów? Może już nie raz odgrywaliśmy tę naszą życiową rolę, myśląc, że wszystko od nas zależy, a tak naprawdę nie mogąc niczego w niej zmienić?

Więcej

Jest wielu winnych
wzrostu antysemityzmu
Howard Levitt

<span>Kto jest winien fali nienawiści do Żydów, która zalewa kanadyjskie miejsca pracy, uniwersytety, związki zawodowe, wpisy w mediach społecznościowych, a nawet nasze ulice i dzielnice? Kim są zwolennicy antysemityzmu? Na zdjęciu: Policja bada miejsce, z którego została ostrzelana żydowska szkoła w listopadzie 2023r. (Zrzut z ekranu wideo)</span>

Kanadyjscy pracodawcy od kilku lat coraz częściej zatrudniali trenerów „różnorodności, równości i włączenia” (DEI), aby uwolnić swoich pracowników od świadomego, a nawet podświadomego rasizmu. Na pierwszy rzut oka, kto może sprzeciwić się różnorodności, równości i włączeniu? To jakby sprzeciwić się Świętemu Mikołajowi.


Niestety, warsztaty te zbyt często były przejmowane przez radykalnych ideologów, którzy w efekcie podżegali do konfliktów rasowych. Nieszczęśliwa historia Richarda Bilkszto, który popełnił samobójstwo po tym, jak jeden z takich szkoleniowców uznał go za rasistę, ponieważ powiedział, że Kanadyjczycy nie są bardziej rasistowscy niż Amerykanie, była tylko nagłośnioną sprawą będącą czubkiem góry lodowej.

Więcej
Blue line

Wycie wściekłości
na cywilizację
Brendan O’Neill


Bez wątpienia najgorszym podejściem do tematu "obozu solidarności z Gazą", który od zeszłego tygodnia okupuje Columbia University w Nowym Jorku, jest mówienie, że studenci zawsze robili takie rzeczy. Studenci od zawsze okupowali budynki i place, aby wyrazić swój pogląd polityczny. Studenci od dawna agitowali przeciwko wojnie. Studenci często okazują radykalną intensywność. Spójrzcie na erę Wietnamu – piszą publicyści w świecie chrześcijańskim – tak jakby obóz poparcia dla Gazy był kolejną eksplozją młodzieńczego antyimperializmu.

Więcej

Antyliberalna krucjata
w obronie antysemickiego tłumu
Jonathan S. Tobin

Studenci na Columbia University (Zrzut z ekranu wideo)

Wszelkie wątpliwości co do tego, czy władze Uniwersytetu Columbia rozumiały gniew, jaki wywołało tolerowanie rutynowej nienawiści do Żydów na ich kampusie, zostały rozwiane w tym tygodniu, dzień po zeznaniach przedstawicieli uniwersytetu przed Izbą Reprezentantów USA. To, co nastąpiło później, stanowiło rzadką próbę wyegzekwowania pewnych konsekwencji wobec antysemickiego tłumu. Ale chociaż wezwanie policji i stanowczość była pewną ulgą, przyzwolenie, jakie tacy ludzie najwyraźniej otrzymali od władz, o tyle gotowość tak wielu liberalnych ekspertów w prasie korporacyjnej do obrony tej tłuszczy jest oznaką tego, w jak niebezpiecznym momencie historii znaleźliśmy się dziś.

Więcej

Co znaczą związki
Chin z Hamasem?
Steven Stalinsky

Chiński dyplomata Wang Kejian spotkał się 17 marca w Katarze z przywódcą politycznym Hamasu Ismailem Haniją (źródło: Biuro Mediów Hamasu).

Coraz wyraźniejszy sojusz Hamasu z Rosją i Chinami po ataku Hamasu z 7 października jest istotnym elementem sytuacji. Rosja zyskała na odsunięciu uwagi świata od jej wojny w Ukrainie; Chiny zyskały na odsunięciu uwagi od Tajwanu – wydaje się, że oczy wszystkich zwrócone są na wojnę Izrael-Hamas. Chińscy komentatorzy zwracają uwagę, że konflikt Hamas-Izrael oferuje Chinom szansę na inwazję na Tajwan, którą „należy rozpocząć natychmiast”, podczas gdy uwaga Stanów Zjednoczonych jest skierowana gdzie indziej. Przywódca Hamasu powiedział, że Chińczycy mogą wziąć przykład z 7 października.

Więcej

„Lepsi” cywile
z Gazy
Alan M. Dershowitz

<span>Niektórzy cywile w Gazie ponoszą „ciężką odpowiedzialność za wszystkie zbrodnie popełnione przez wybrany przez siebie rząd”. Weźmy pod uwagę cywilów z Gazy, którzy 7 października podążyli za terrorystami do Izraela. Cywile ci pojmali pielęgniarkę Nili Margalit i po zamordowaniu innych Izraelczyków uprowadzili ją do Gazy, gdzie pokazali ją „rozradowanym tłumom” cywilów, którzy wiwatowali na cześć jej porywaczy. Na zdjęciu: terrorysta Hamasu i palestyńscy wspólnicy cywilni wchodzą do kibucu Be'eri, by mordować, gwałcić, torturować i porywać Żydów, 7 października 2023 r. (Źródło zdjęcia: kamera bezpieczeństwa kibucu Be'eri)</span>

„Zbrodnie popełnione przez Niemców są okropne i na każdym rogu słyszy się o nieszczęściach i stratach, jakie celowo sprowadzili na narody. Najdziwniejsze jest to, że nawet lepsi ludzie wśród Niemców nie są świadomi swojej ogromnej odpowiedzialności za te wszystkie zbrodnie popełnione przez wybrany przez siebie rząd i że świat zewnętrzny jest raczej skłonny o tym zapomnieć”.


Te słowa napisał Albert Einstein 16 września 1945 roku, wkrótce po zakończeniu II wojny światowej, w liście, który miałem szczęście zdobyć.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Skamieniałe zachowanie:
termity w bursztynie
Jerry A. Coyne

Jak głęboka jest nienawiść
muzułmanów do niewiernych?
Andrzej Koraszewski

Zobaczcie bojkot
XXI wieku 
Phyllis Chesler


Jak „przebudzona lewica”
stała się miłośniczką Iranu 
Brendan O’Neill


Chrześcijanie wolą żyć
w Izraelu
Bassam Tawil

Protesty propalestyńskie
w Ameryce
Jerry A. Coyne

Gdy­by nie Ży­dzi
nie byłoby problemu
Henryk Grynberg

Islam jako potęga
kolonialna
Daled Amos

Geneza i paradoksy
teizmu (IV)
Lucjan Ferus

Historie zakładników
i narracje terrorystów
Liat Collins

Czemu Warszawa mówi,
że „Tel Awiw powiedział”?
Andrzej Koraszewski

Co robić by chronić
prawa człowieka?
G. Steinberg i I. Reuveni

„Science”: rozszerzyć DEI
w STEMM
Jerry A. Coyne

Niebezpieczny pęd by
uratować Hamas
Allan M. Dershowitz

Hamas niszczy Gazę,
ale głosi „zwycięstwo”
Bassam Tawil

Blue line
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk