Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 04:54

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Wspólnota (niektórych) wierzących i (niektórych) ateistów


Andrzej Koraszewski 2014-10-01


Łączy nas humanizm i niepewność. Współczesny filozof egipski Murad Wahba nie lubi określenia „zderzenie cywilizacji”, uważa, że właściwie jest tylko jedna ludzka cywilizacja. Tę cywilizację tworzy zarówno postęp nauki, jak i postęp społeczny oznaczający więcej równości, więcej prawa, więcej wolności, Steven Pinker dorzuciłby do tego mniej przemocy i zapewne zgodziliby się, że od tego trzeba zacząć.

Murad Wahba nie wierzy również w dialog między religiami. Religia, każda religia, poszukuje absolutu, a dialog między absolutami nie jest możliwy. Dla egipskiego filozofa postęp społeczny umożliwiający rozwój nauki jest uzależniony od zdolności oddzielenia religii i polityki, absolutu, od tego co zmienne. Nieporozumieniem – mówi Wahba - jest twierdzenie, że sekularyzm jest nieodłącznie związany z ateizmem, sekularyzm jest uznaniem względności. „Mieszamy naukę z religią podczas gdy religia z jej absolutami jest niezmienna, a społeczeństwo jest zmienne.”  


W Europie – zdaniem egipskiego filozofa – spór o prawo do odłączenia  niezmiennej „religijnej nauki” od wyników badań naukowych zaczyna się wraz z wydaniem dzieła Kopernika „O obrotach ciał niebieskich”. Tu również świeckość natrafiła na sprzeciwy, które jednak nie okazały się tak skuteczne jak w świecie islamu. Tam od czasów Al-Ghazalego (muzułmańskiego teologa z XI wieku), zatrzymała się tolerancja dla różnorodności i możliwości dyskutowania o rozdziale religii, nauki i państwa.


Zapytany, czy sekularyzm zamyka arenę polityczną dla odwołujących się do religii partii politycznych, Wahba odpowiedział, że wręcz przeciwnie, sekularyzm oznacza swobodę słowa, podkreślając, że jest to jednak swoboda słowa dla wszystkich.


Przed rokiem, w wywiadzie dla tygodnika Al-Ahram, Wahba mówił o sekularyzmie będącym kluczem do demokracji.  Wywiad zaczyna się od przypomnienia, że Murad Wahba od dziesięcioleci wypowiada się przeciw religijnemu fundamentalizmowi i że ściągnęło to na niego nie tylko krytykę, ale i wielokrotne groźby śmierci. Prowadzący wywiad dziennikarz zaczyna od pytania, czy Wahba jest przeciwnikiem religii? Murad Wahba odpowiada ze śmiechem, że nigdy nie był przeciwnikiem religii, że jest zwolennikiem dialogu między kulturami.



Kolejne pytanie jest właściwie stwierdzeniem: „Niektórzy twierdzą, że jest pan ateistą ponieważ wierzy pan w sekularyzm...”


Wahba odpowiada: „Oskarżenie o ateizm jest łatwe i w pewnym sensie jestem do tego przyzwyczajony. Filozofowie stają w obliczu takich oskarżeń od VI wieku przed naszą erą.


- Dlaczego?


- Ponieważ nie zadawala ich powierzchowność i próbują zgłębić problemy. To podejście pozwala na zobaczenie tego, czego inni nie widzą, a to jest uważane za tabu. Takie oskarżenie spotkało Sokratesa.                         


Dziennikarz pyta o sens słowa sekularyzm.


Wahba odpowiada: „W 1987 Rada d/s Języka Arabskiego uznała, że słowu „sekularyzm” odpowiada arabski termin al-almaniya, wyprowadzone od al-alam, które oznacza świat. Tak więc, człowiek będący sekularystą jest częścią ciągle zmieniającego się świata.


Na gruncie języka polskiego mówimy o świeckości lub laickości, ale używany jest również termin sekularyzm. Wszystkie te terminy oznaczają próbę odejścia od dogmatu jednej religii (często wcześniej mającej status religii państwowej). Tak rozumiany sekularyzm jest próbą ustanowienia systemu nie opartego na konkretnej religii, a jedynie na konkretnych wartościach etycznych, czasem z religii się wywodzących, oraz otwartego na wartości niesione przez etykę niezależną.


Sekularyzm w polityce oznacza, że państwo jest wspólnym systemem dla ludzi różnych wyznań oraz dla niewierzących, a wartości na jakich oparte jest prawo, nie są już wiązane z nakazami religijnymi i nie powinny mieć w samym prawie żadnego odwołania do Boga, bowiem prowadziłoby to do sporów teologicznych i do marginalizowania mniejszości wyznaniowych. Ideę państwa świeckiego poprzedziła idea „pokoju religijnego” dyskutowana w czasach, gdy ateiści nawet jeśli byli, to woleli o swoich wątpliwościach milczeć, zaś orędownicy „pokoju religijnego” byli zazwyczaj szczerze wierzący, ale ze swojej wiary wyprowadzali sprzeciw wobec nawracania mieczem. 


Murad Wahba przypomina, że w Europie o pokoju religijnym zaczęto dyskutować w XVI wieku, ale sama idea ma swoje korzenie w filozofii greckiej, gdzie oznaczała ona akceptację faktu, że człowiek nie ma dostępu do wiedzy absolutnej. Religijny fundamentalizm jest przeciwieństwem tej akceptacji, jest uznaniem, że przez objawienie dostaliśmy jakąś wiedzę, której nie wolno poddawać w wątpliwość.


Konsekwencją stanowiska egipskiego filozofa jest gotowość odstąpienia od wojny o swoje niepewne racje. Sekularyzm jest jego zdaniem warunkiem nieodzownym każdej demokracji.          


Demokracja zaczyna się od sekularyzmu. W czasach nowożytnych odżywa w XVII wieku wraz z koncepcją umowy społecznej. W tej koncepcji  - przypomina Wahba – społeczeństwo jest tworzone przez ludzi, a nie przez jakiś religijny autorytet. Ludzie zbierają się, tworzą prawa zapewniające ład i zrzekają się części suwerenności na rzecz władcy w zamian za pokój i bezpieczeństwo.


O czym dyskutujemy? O koncepcji przymierza między ludźmi versus przymierza z Bogiem. Traktowane fundamentalistycznie przymierze z Bogiem prowadzi do odbierania innym prawa do posługiwania się własnym rozumem – sugeruje Wahba, odwołując się do Kanta. 


Możemy zastanawiać się, dlaczego wierzący i niewierzący intelektualiści z świata muzułmańskiego tak często marzą o świeckim państwie i dlaczego wierzący (ale również wielu niewierzących) intelektualiści świata zachodniego tak często kwestionują wartości sekularyzmu, często w absurdalny sposób wykręcając jego definicję.


W lutym 2013 roku, biskup płocki,  Piotr Libera, w kazaniu w Bielsku-Białej mówił:

„Dziś nie wyruszamy na drogi nowej ewangelizacji dlatego, że jest sekularyzm, bo tyle niewiary wokoło. Tak jest, sekularyzm jest niewiarą, ale to nie główny powód. Nie wyruszamy, bo świat zwariował, głosząc obłąkańcze idee gender, małżeństwa dla wszystkich, przyznawania homoseksualistom prawa do adopcji dzieci. Tak, ten świat zwariował, ale to nie jest główny powód do podjęcia nowej ewangelizacji.”


Możemy się zastanawiać, czy płocki biskup świadomie kłamał, czy w dobrej wierze wygłaszał twierdzenie, że „sekularyzm jest niewiarą”? Nie, sekularyzm nigdy nie był niewiarą, był i jest projektem pokojowego współżycia ludzi różnych wyznań i światopoglądów. Takie twierdzenie biskupa jest krzykiem przeciw pokojowi, przeciw tolerancji, przeciw społeczeństwu opartemu na prawie.  Oczywiście możemy powiedzieć, że przekłamanie jest nieświadome, bo biskup mógł mieć na myśli proces sekularyzacji społeczeństwa, przez co zazwyczaj rozumie się osłabienie tożsamości religijnej, wzrost religijnej obojętności, spadek uczestnictwa w praktykach religijnych, krótko mówiąc osłabienie autorytetu Kościoła, osłabienie rządu dusz i spadek wpływów finansowych.  Tego faktycznie biskupi nie tolerują i być może, to właśnie jest powodem świadomego lub nieświadomego przekłamywania pojęcia sekularyzm.


W marcu 2014 roku „Fronda”  opublikowała  niesłychanie ciekawe wystąpienie angielskiego duchownego Kościoła katolickiego, biskupa  Philipa Egana, który dumnie ogłosił na swoim twitterze, że „Sekularyzm jest zbyt kruchą podstawą dla wolnego społeczeństwa.” Rozwijając tę głęboką myśl, biskup powiedział w londyńskim King’s College, że tylko Ewangelia może zaoferować autentyczny humanizm, który potrafi przekształcić ludzkie istnienie”.  


Oczywiście dobry biskup nie mówił, że jego celem jest przywrócenie państwa wyznaniowego, takiego jakie widzimy w Iranie, czy jakie buduje obecnie ISIS, dobry biskup nawet nie proponował modelu państwa, jaki obowiązywał w Anglii przed Oświeceniem, kiedy katolicyzm był tam prześladowany, dobry biskup tak naprawdę opowiedział się za sekularyzmem, ale również przeciwko.


Można powiedzieć, że Philip Egan przedstawił postmodernistyczną wykładnię sekularyzmu:

„To być może zaskakujące, że sekularyzm jest zdekonstruowaną wersją chrześcijańskiej moralności” oraz „formą post-chrześcijańskiej etyki”. Uznał, że sekularyzm ma się dobrze tylko dlatego, że „jego wartości nadal czerpią swoją witalność z dziedzictwa chrześcijaństwa, które ciągle jest zakorzenione w kulturze Wielkiej Brytanii”. (Wytłuszczenie „Frondy” – A.K.)


Zanim mniej fundamentalistyczni chrześcijanie doszli do wniosku, że pora przestać siekierami wyrąbywać drogę swojej chrześcijańskiej wersji Boga, wymordowano miliony „heretyków”. Chrześcijański humanizm doszedł do głosu, kiedy praktyki, jakie dziś widzimy w wykonaniu bojowników ISIS, osiągnęły poziom zagrażający egzystencji narodów. Biskup jest zwyczajnym krętaczem i doprawdy trudno go podejrzewać o dobrą wolę.


Chrześcijański humanizm to boczna odnoga, która (podobnie jak wcześniej w islamie) poczęła się z odrodzenia myśli starożytnej. Myśliciele chrześcijańscy tacy jak  Gerard Groot czy Erazm z Rotterdamu nie zostali przyjęci z otwartymi ramionami, przeciwnie uznano ich za heretyków. Nurt chrześcijańskiego humanizmu nigdy nie stał się głównym nurtem, ani w kościele ortodoksyjnym, ani katolickim, ani w kościołach protestanckich. Pogoń za absolutem uniemożliwiała pełną akceptację chrześcijańskich myślicieli stroniących od fundamentalizmu i czerpiących z pogańskiej tradycji humanizmu.


Biskup kłamie i biskup doskonale wie, że kłamie. Biskup wie, że potrzebuje języka postmodernistów, żeby elegancko zapakować nieprawdę i wcisnąć swój kit słuchaczom w King’s College, uczelni założonej w 1829 roku, w czasach gdy królowie woleli raczej słuchać filozofów niż biskupów, którzy nieodmiennie domagali się od władzy prześladowania wierzących inaczej. Dobry biskup nie może nie znać historii chrześcijańskich sporów w swoim kraju i prawdopodobnie kojarzy, że King’s College powstał w tym samym roku, w którym parlament ustanowił Roman Catholic Relief Act, ustawę przyznającą brytyjskim obywatelom wyznania rzymsko-katolickiego (papistom) niemal równe prawa z protestantami. Lepiej późno niż wcale, ale warto być może przyznać, że swobodę głoszenia swojej wersji ewangelizowania w Wielkiej Brytanii zawdzięcza tym paskudnym sekularystom.   


Postmodernistyczny bełkot niezwykle się przydaje w takich krętactwach. „Sekularyzm – powiada biskup – jest zdekonstruowaną wersją chrześcijańskiej moralności.” Chrześcijańska moralność pozwalała na wymordowanie tysięcy mieszkańców Konstantynopola  (w 1204 roku) po drodze do Jerozolimy, na wymordowanie Katarów w kilka lat później, na spalenie Jana Husa w 1415 roku, który przedwcześnie pchał się z jakimś chrześcijańskim humanizmem, na Noc św. Bartłomieja i wiele innych wydarzeń, których wyliczenie zabrałoby zbyt wiele miejsca.


Spalenie Jana Husa w 1415 roku. Paweł Włodkowic należał do nielicznych protestujących.
Spalenie Jana Husa w 1415 roku. Paweł Włodkowic należał do nielicznych protestujących.

Nie jest prawdą, jak twierdzi biskup Philip Egan, że sekularyzm ma się dobrze. Prawdą jest, że został odarty ze swojego pierwotnego znaczenia, że stał się obowiązującą formułką, którą mamy we wszystkich konstytucjach szacownych demokracji i spotykamy ją również w konstytucjach krajów, gdzie panują religijne lub areligijne, a nawet antyreligijne dyktatury.  


Świecka troska o tolerancję –stwierdza biskup Philip Egan - ma swoje źródło w biblijnej „miłości bliźniego”. Jednak odłączona od chrześcijańskiej praktyki i wiary stała się „miękką” wartością, która została rozszerzona o nowe znaczenie, dozwalając na to, co dawniej było bezprawne.


Angielski biskup nie wspomina na jakie to grzechy pozwala sekularyzm, możemy się tylko domyślać, że chodzi o prawa kobiet (polski Kościół katolicki stanowczo protestuje przeciwko ratyfikacji Konwencji przeciwko przemocy wobec kobiet), prawo do planowania rodziny przy pomocy nowoczesnych środków medycznych, czy o prawa homoseksualistów. Wymieniam zatem tę listę za polskim biskupem. Gdybym jednak zapytał intelektualistów muzułmańskich  czy tak rozumieją sekularyzm, usłyszałbym zapewne, że sekularyzm zaledwie zapewnia swobodę do dyskutowania o prawach kobiet, czy o prawach homoseksualistów, że ich nie dekretuje, gdyż byłoby to sprzeczne z definicją tego, czym jest sekularyzm.


Pisząc ten tekst zastanawiałem się nad pytaniem, gdzie zaczął się ów chrześcijański humanizm? Oczywista odpowiedź będzie kierowała do Ewangelii, ale słowa Ewangelii nie powstrzymywały przed wojnami religijnymi, ani przed nawracaniem przy pomocy miecza, nie wykluczały niewolnictwa ani pańszczyzny. Spory o interpretację nakazu „miłości bliźniego”  toczyły się przez całą historię chrześcijaństwa, a naprawianie pokrętnego rozumienia tego nakazu sprzężone było z odzyskiwaniem pogańskiego dziedzictwa. Wcześniej jednak był ruch Devotio Moderna z XIV wieku, który wzywał chrześcijan do ubóstwa i rzeczywistej, a nie tylko demonstracyjnej pomocy drugiemu człowiekowi. Postać założyciela tego ruchu może bardziej niż inne przypominać obecnego papieża, z którym wielu katolickich humanistów wiąże dziś swoje nadzieje. Nie wiem i nie mogę wiedzieć, na ile te nadzieje okażą się uzasadnione.  Dlatego ciekawsza jest dla mnie historia, przenikanie się kultur, wpływy heretyków muzułmańskich na heretyków chrześcijańskich, proces wplatania się humanizmu greckiego i rzymskiego w myśl chrześcijańską, długa ewolucja prowadząca do świeckiego państwa gwarantującego swobodę sporów i karzącego próby rozstrzygania ich siłą.


Murad Wahba powraca nieustannie do Averroesa i jego wkładu na rzecz przekazania greckiego dziedzictwa muzułmańskiej kulturze, sekularyzm jest dla niego kluczem do demokracji, pozwalającej na krytykę, na czerpanie tego, co najlepsze z różnych kultur, na bezpieczeństwo obywateli państwa przed sekciarskim wartościami interpretowanymi jako absolut, którego krytyka w jego kraju może nadal ściągnąć śmiertelne zagrożenie.


Ateizm jako taki nie jest jeszcze humanizmem, jest tylko wnioskiem wyciągniętym z braku dowodów na istnienie jakichkolwiek sił nadnaturalnych, może być (i był) częścią ideologii równie sprzecznej z humanizmem jak czarne karty ruchów religijnych, częściej był związany z tradycją tolerancji. Sekularyzm jest wspólnotą humanistów niezależnie skąd przychodzą i o co się bez odwoływania do przemocy pod wspólnym dachem spierają.                


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. przekłamywanie pojęcia sekularyzm Mieczysławski 2014-10-05
1. Nie pogadasz S.G.M.D. 2014-10-02






Problem
Hili: Czuję się niedoceniona.
Ja: Kup sobie nowy kapelusz. 
Hili: Zgłupiałeś, to już takie niemodne.

Więcej

Kraju Republik
nowe twórz bajki…
Andrzej Koraszewski

Student Stanford University z przepaską Hamasu na głowie. ((Zrzut z ekranu konta X)

Kraj Republik zniknął z mapy, ale nie z rzeczywistości. Dziś powrócił do pierwotnej imperialnej nazwy. Nazywa się Rosja. Najtrwalszym wkładem literatury rosyjskiej w kulturę ludzkości pozostają Protokoły mędrców Syjonu, których wpływ nadal rośnie. Obecność mitu nie pozostawia wątpliwości, a próby kwestionowania jego podstaw wywołują ostracyzm, gniew i otwartą wrogość.      


„Przegraliśmy wojnę z obłędem. Być może nigdy jej nie wypowiedzieliśmy. Tak czy inaczej, świat znowu oszalał.” – pisze amerykańska emerytowana profesor psychologii Phyllis Chesler.    

Więcej

Trzy “wzory osobowe”
Autonomii Palestyńskiej
I. Marcus i N. J. Zilberdik

Strona z podręcznika, przy pomocy którego szkoły finansowane i prowadzone przez ONZ uczą palestyńskie dzieci terroryzmu. (Na zdjęciu Dalal Mughrabi.)

Co roku w dniu jego śmierci Autonomia Palestyńska (AP) i Fatah czczą arcyterrorystę Abu Dżihada jako wielkiego palestyńskiego przywódcę i wzór do naśladowania. Przy kilku okazjach AP z dumą przechwalała się, że Abu Dżihad był odpowiedzialny za zamordowanie co najmniej 125 Izraelczyków w atakach terrorystycznych. W tym roku popierana przez USA „zrewitalizowana” AP nie zachowuje się inaczej. 

Więcej
Blue line

Amerykańskie kampusy:
troskliwy wychów terrorystów
Bassam Tawil

<span>Podczas gdy protestujący na uniwersytetach Columbia i Yale wychwalają Hamas i jego „opór” (eufemizm oznaczający przemoc i terroryzm), Arabowie wyśmiewają „propalestyńskich” demonstrantów na kampusach amerykańskich uczelni. Dla tych Arabów, w tym niektórych Palestyńczyków, nie ma nic „propalestyńskiego” we wspieraniu sponsorowanej przez Iran grupy terrorystycznej Hamas. Na zdjęciu: antyizraelski antyizraelski obóz na kampusie Columbia University w Nowym Jorku  (Zdjęcie: Olivia Reingold, twitter/X)</span>

Podczas gdy protestujący na uniwersytetach Columbia i Yale wychwalają Hamas i jego „opór” (eufemizm oznaczający przemoc i terroryzm), Arabowie wyśmiewają „propalestyńskich” demonstrantów na kampusach amerykańskich uczelni. Dla tych Arabów, w tym niektórych Palestyńczyków, nie ma nic „propalestyńskiego” we wspieraniu sponsorowanej przez Iran grupy terrorystycznej Hamas, której członkowie wymordowali 1200 Izraelczyków i porwali ponad 240 innych osób 7 października 2023 r.

Więcej

Dlaczego kobiety w Ameryce
kibicują Hamasowi i Iranowi?
Phyllis Chesler

<span>Źródło: wideo NBC, zrzut z ekranu</span>

Czy zauważyliście, że młode kobiety w całej Ameryce demonstrują na rzecz Hamasu, Iranu i Palestyny? Dlaczego te uprzywilejowane i wykształcone kobiety, spadkobierczynie ruchu #MeToo oraz zachodniego feminizmu drugiej i trzeciej fali, miałyby kibicować gwałcicielom i zabójcom, prawdopodobnie najbardziej krwiożerczym i sadystycznym mizoginistom po Czyngis-chanie? Dlaczego stają po stronie islamistycznych barbarzyńców, którzy więzili, torturowali i dokonywali egzekucji na własnych kobietach za zsuniętą islamską zasłonę i którzy siłą nawracaliby swoje zachodnie wielbicielki na islam, zasłoniliby je również i zmuszali do poligamicznych małżeństw?
Czy te wykształcone córki zamożnych rodziców rozumieją, że jeśli wyrażą jakiekolwiek poglądy uważane za dysydenckie w Gazie, Teheranie lub Kabulu, albo jeśli ogłoszą, że są „queer” lub gejami (tak identyfikują się niektóre z tych aktywistek), to natychmiast zostaną zabite?

W miesiącach od 7 października 2023r., oprócz odrażającego milczenia fałszywych feministek w sprawie zbiorowych gwałtów na kobietach i mężczyznach, torturowania dzieci i całych rodzin, porwań ludności cywilnej – widzieliśmy przerażające tsunami nienawiści do Izraela, Ameryki i Żydów.

Więcej
Blue line

Rdzenna matematyka:
zasłona dymna
Jerry A. Coyne

Matematyka nie ma granic stwierdza profesor Rowena Ball z College of Science ANU, co jest świętą prawdą, ale jej twierdzenie, że zręczne sygnalizowanie dymem jest matematyką, może być przesadą. (Źródło zdjęcia: Nic Vevers/ANU) 

Kiedyś myślałem, że „dekolonizacja” STEM [nauk ścisłych] jest najsilniejsza w Nowej Zelandii i Republice Południowej Afryki, co oczywiście jest ruchem mającym na celu detronizację tak zwanej „zachodniej” nauki na rzecz nauki rdzennej. Ale teraz zaczynam się zastanawiać, czy „urdzennowienie/dekolonizacja nauki” nie wkracza także w głąb Australii.Śledzę rozwój wydarzeń w Nowej Zelandii znacznie uważniej niż w innych miejscach, ponieważ często piszą do mnie tamtejsi naukowcy, którzy rozpaczają z powodu detronizacji współczesnej nauki (która od jakiegoś czasu nie jest „zachodnia”) na rzecz Mātauranga Maorysów (MM), „sposobu poznania” rdzennych Maorysów. Odwiedziłem także Nową Zelandię, uwielbiam to miejsce i byłbym zdruzgotany, gdyby nauka została rozwodniona przez przesądy, mity, legendy i moralizowanie.

Więcej

Teraz jest czas
na dokonanie wyboru
Caroline B. Glick

Premier Izraela Benjamin Netanjahu przemawia podczas konferencji prasowej w Jerozolimie, 31 marca 2024. Zdjęcie: Marc Israel Sellem/POOL.

Turyści odkryli w środę koło miasta Arad na południu Izraela pozostałości irańskiego pocisku balistycznego z nocnego ataku 13 kwietnia. Izraelski telewizyjny kanał 11 zidentyfikował to jako pocisk Khader-1. Khader-1, podobnie jak rakiety Imad, których Iran również użył w ataku, mają zdolność przeniesienia głowicy nuklearnej.


Fakt, że Iran użył dwóch rakiet balistycznych zdolnych do przenoszenia głowic nuklearnych, powinien wywołać wszystkie możliwe sygnały alarmowe. We wtorkowym wywiadzie dla Deutsche Welle przewodniczący Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Rafael Grossi powiedział, że Iranowi brakuje „tygodni, a nie miesięcy” od posiadania wystarczającej ilości wzbogaconego uranu do skonstruowania bomby 
atomowej.

Więcej

Na “afrykańskim placu”
pojawiają się nowi gracze
Alberto M. Fernandez


Sześć miesięcy po wydaleniu francuskich żołnierzy z Nigru przyszła kolej na zaproszenie żołnierzy amerykańskich do opuszczenia kraju. Amerykańskie siły przebywały w Nigrze od niecałej dekady i Stany Zjednoczone wydały ponad 100 milionów dolarów na budowę bazy antyterrorystycznej w pobliżu północnego miasta Agadez. Teraz junta wojskowa rządząca krajem od lipca 2023 r. nie tylko poprosiła Amerykanów o opuszczenie kraju, ale wydaje się, że zrobiła to stanowczo. Według “Le Monde” premier Nigru Ali Lamine Zeine powiedział wysokiemu rangą pracownikowi Departamentu Stanu, Kurtowi Campbellowi, że „amerykański kontyngent nie jest już mile widziany”.

Więcej

Hamas przegrywa w Gazie,
ale wygrywa w USA
Ben-Dror Yemini

Profesor Shai Davuidai zatrzymany przed wejściem na uniwersytet, na którym jest zatrudniony. (Źródło zdjęcia: zrzut z ekranu wideo)

Profesor stał przed wejściem na kampus uniwersytecki wstrząśnięty antysemickimi protestami. Jego przepustka pracownicza nie zadziałała. Był w szoku. Wiedział, że uniwersytet jest wobec niego wrogi. Wiedział, że atmosfera jest napięta. Wiedział, że żydowscy studenci się boją. Słyszał antysemickie skandowanie: „Żydzi, wracajcie do Polski”. Słyszał wezwania do coraz większej liczby aktów rzezi. I był przekonany, że władze uczelni zajmą się chuliganami i rasistami, a nie tymi, którzy z nimi walczą. Ale mylił się.
Nie wydarzyło się to ani w Monachium w latach trzydziestych, ani w Berlinie. Do zdarzenia doszło w ubiegły weekend na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku. Profesorem jest Shai Davidai, Amerykanin izraelskiego pochodzenia, wykładowca prestiżowej uniwersyteckiej szkoły biznesu zrzeszonej w Ivy League.

Więcej

USA, Katar i Iran:
Uwolnijcie zakładników!
Michael Calvo

<span>Chociaż wśród zakładników w Gazie nadal znajdują się obywatele amerykańscy, wydaje się, że Stany Zjednoczone stanęły po stronie grup terrorystycznych Hamasu i Hezbollahu oraz wspierających tych terrorystów patronów, Kataru i Iranu. Na zdjęciu: Hersh Goldberg-Polin, obywatel Stanów Zjednoczonych i Izraela przetrzymywany jako zakładnik Hamasu w Gazie, z amputowaną lewą ręką, pojawia się w propagandowym filmie Hamasu opublikowanym 24 kwietnia 2024 r.</span>

To nie pierwszy raz, kiedy muzułmanie przeprowadzają ataki na niemuzułmanów i biorą zakładników.


Nie słyszeliśmy, by rektor kairskiego uniwersytetu Al-Azhar, ani Egipt i Jordania, państwa muzułmańskie, które zawarły porozumienie pokojowe z Izraelem, potępiły Hamas za przetrzymywanie izraelskich, amerykańskich, chińskich, francuskich, niemieckich, rosyjskich, filipińskich i tajskich zakładników.


Nie mogli tego potępić: branie jeńców jest dozwolone przez Koran (9:5; 23:1-5 i 70:30-35), o ile jeńcy nie są muzułmanami. W związku z tym ISIS uzasadniało branie jazydzkich kobiet na niewolnice seksualne.

Więcej

Dlaczego USA wspierają
tych, którzy demonizują Amerykę?
Itamar Marcus i Ephraim D. Tepler

Źródło zdjęcia: Wikipedia.

Dlaczego sojusznicy Hamasu, którzy terroryzują i grożą zwolennikom Żydów i Izraela na kampusach w całych Stanach Zjednoczonych, jednocześnie krzyczą „śmierć Izraelowi” i „śmierć Ameryce”?

Odpowiedź jest taka, że podczas gdy Stany Zjednoczone są siłą napędową wywierającą nacisk na Izrael, aby zaakceptował rządy Autonomii Palestyńskiej w Gazie i podczas gdy AP przyjmuje z radością pomoc USA i cicho dziękuje jej za wsparcie ratujące życie, AP jednocześnie nieustannie demonizuje USA. AP posuwa się nawet do twierdzenia, że wojna Izraela przeciwko Hamasowi w Gazie jest w rzeczywistości antyarabską i antyislamską wojną amerykańską, w której Izrael jest jedynie amerykańskim narzędziem. 

Więcej
Blue line

Co widzą ci,
którzy nie widzą?
Andrzej Koraszewski

Kadr z filmu \

Czasami pytam młodych ludzi, czy widzieli film „Kabaret”. Wśród urodzonych w tym stuleciu z tych, których o to pytałem, nikt nie słyszał o tym filmie. Kiedy wszedł na ekrany w 1972 roku był niezwykle popularny. Fenomenalna gra Lizy Minnelli i Michaela Yorka była częściej tematem dyskusji, niż fakt, że była to (i nadal jest) najwspanialsza prezentacja atmosfery Berlina w momencie, w którym nazizm stawał się religią niemieckiego narodu. Film jest dostępny za niewielką opłatą, można go również kupić na DVD. Oglądanie go dziś robi piorunujące wrażenie. Ponad pół wieku temu ten film opowiadał o odległej historii, dziś opowiada o świecie, w którym żyjemy.

Więcej

Terroryzm psychologiczny:
czy padniemy ofiarą?
Sheri Oz


To jest terroryzm psychologiczny w najbardziej wyrafinowanej formie.

Czuję się złapana w pułapkę – a to nie ja dźwigam na barkach ciężar narodu. Nie ja mam obowiązek lub władzę podejmowania jakichkolwiek decyzji. Jestem zwykłą obywatelką, która próbuje przebić się przez gąszcz informacji i „informacji”, aby zrozumieć, co się teraz dzieje i gdzie stoję wśród różnych punktów widzenia.


Ale najpierw sam film. Napis po arabsku w rogu i na pełnym ekranie na końcu filmu oznacza: „Media wojskowe”.

Więcej
Blue line

Alternatywny Genesis:
Boski reality show
Lucjan Ferus

Jean Effel (szkic ołówkowy do ilustracji książki „Stworzenie świata”)

Kiedy widzę jak w telewizji powtarzany jest do znudzenia ten sam film czy serial i kiedy patrzę na postaci w nich grające, nie zdające sobie sprawy z wielokrotności swego pobytu na ekranie, nieodmiennie przychodzą mi na myśl pytania: Czy przypadkiem nie jest tak samo z naszym życiem? Skąd mamy pewność, że żyjemy tylko jeden, jedyny raz i że jest to nasze premierowe życie? A może jesteśmy w podobnej sytuacji jak ci niczego nie świadomi bohaterowie, ciągle powtarzanych filmów? Może już nie raz odgrywaliśmy tę naszą życiową rolę, myśląc, że wszystko od nas zależy, a tak naprawdę nie mogąc niczego w niej zmienić?

Więcej

Jest wielu winnych
wzrostu antysemityzmu
Howard Levitt

<span>Kto jest winien fali nienawiści do Żydów, która zalewa kanadyjskie miejsca pracy, uniwersytety, związki zawodowe, wpisy w mediach społecznościowych, a nawet nasze ulice i dzielnice? Kim są zwolennicy antysemityzmu? Na zdjęciu: Policja bada miejsce, z którego została ostrzelana żydowska szkoła w listopadzie 2023r. (Zrzut z ekranu wideo)</span>

Kanadyjscy pracodawcy od kilku lat coraz częściej zatrudniali trenerów „różnorodności, równości i włączenia” (DEI), aby uwolnić swoich pracowników od świadomego, a nawet podświadomego rasizmu. Na pierwszy rzut oka, kto może sprzeciwić się różnorodności, równości i włączeniu? To jakby sprzeciwić się Świętemu Mikołajowi.


Niestety, warsztaty te zbyt często były przejmowane przez radykalnych ideologów, którzy w efekcie podżegali do konfliktów rasowych. Nieszczęśliwa historia Richarda Bilkszto, który popełnił samobójstwo po tym, jak jeden z takich szkoleniowców uznał go za rasistę, ponieważ powiedział, że Kanadyjczycy nie są bardziej rasistowscy niż Amerykanie, była tylko nagłośnioną sprawą będącą czubkiem góry lodowej.

Więcej

Wycie wściekłości
na cywilizację
Brendan O’Neill


Bez wątpienia najgorszym podejściem do tematu "obozu solidarności z Gazą", który od zeszłego tygodnia okupuje Columbia University w Nowym Jorku, jest mówienie, że studenci zawsze robili takie rzeczy. Studenci od zawsze okupowali budynki i place, aby wyrazić swój pogląd polityczny. Studenci od dawna agitowali przeciwko wojnie. Studenci często okazują radykalną intensywność. Spójrzcie na erę Wietnamu – piszą publicyści w świecie chrześcijańskim – tak jakby obóz poparcia dla Gazy był kolejną eksplozją młodzieńczego antyimperializmu.

Więcej

Antyliberalna krucjata
w obronie antysemickiego tłumu
Jonathan S. Tobin

Studenci na Columbia University (Zrzut z ekranu wideo)

Wszelkie wątpliwości co do tego, czy władze Uniwersytetu Columbia rozumiały gniew, jaki wywołało tolerowanie rutynowej nienawiści do Żydów na ich kampusie, zostały rozwiane w tym tygodniu, dzień po zeznaniach przedstawicieli uniwersytetu przed Izbą Reprezentantów USA. To, co nastąpiło później, stanowiło rzadką próbę wyegzekwowania pewnych konsekwencji wobec antysemickiego tłumu. Ale chociaż wezwanie policji i stanowczość była pewną ulgą, przyzwolenie, jakie tacy ludzie najwyraźniej otrzymali od władz, o tyle gotowość tak wielu liberalnych ekspertów w prasie korporacyjnej do obrony tej tłuszczy jest oznaką tego, w jak niebezpiecznym momencie historii znaleźliśmy się dziś.

Więcej

Co znaczą związki
Chin z Hamasem?
Steven Stalinsky

Chiński dyplomata Wang Kejian spotkał się 17 marca w Katarze z przywódcą politycznym Hamasu Ismailem Haniją (źródło: Biuro Mediów Hamasu).

Coraz wyraźniejszy sojusz Hamasu z Rosją i Chinami po ataku Hamasu z 7 października jest istotnym elementem sytuacji. Rosja zyskała na odsunięciu uwagi świata od jej wojny w Ukrainie; Chiny zyskały na odsunięciu uwagi od Tajwanu – wydaje się, że oczy wszystkich zwrócone są na wojnę Izrael-Hamas. Chińscy komentatorzy zwracają uwagę, że konflikt Hamas-Izrael oferuje Chinom szansę na inwazję na Tajwan, którą „należy rozpocząć natychmiast”, podczas gdy uwaga Stanów Zjednoczonych jest skierowana gdzie indziej. Przywódca Hamasu powiedział, że Chińczycy mogą wziąć przykład z 7 października.

Więcej

„Lepsi” cywile
z Gazy
Alan M. Dershowitz

<span>Niektórzy cywile w Gazie ponoszą „ciężką odpowiedzialność za wszystkie zbrodnie popełnione przez wybrany przez siebie rząd”. Weźmy pod uwagę cywilów z Gazy, którzy 7 października podążyli za terrorystami do Izraela. Cywile ci pojmali pielęgniarkę Nili Margalit i po zamordowaniu innych Izraelczyków uprowadzili ją do Gazy, gdzie pokazali ją „rozradowanym tłumom” cywilów, którzy wiwatowali na cześć jej porywaczy. Na zdjęciu: terrorysta Hamasu i palestyńscy wspólnicy cywilni wchodzą do kibucu Be'eri, by mordować, gwałcić, torturować i porywać Żydów, 7 października 2023 r. (Źródło zdjęcia: kamera bezpieczeństwa kibucu Be'eri)</span>

„Zbrodnie popełnione przez Niemców są okropne i na każdym rogu słyszy się o nieszczęściach i stratach, jakie celowo sprowadzili na narody. Najdziwniejsze jest to, że nawet lepsi ludzie wśród Niemców nie są świadomi swojej ogromnej odpowiedzialności za te wszystkie zbrodnie popełnione przez wybrany przez siebie rząd i że świat zewnętrzny jest raczej skłonny o tym zapomnieć”.


Te słowa napisał Albert Einstein 16 września 1945 roku, wkrótce po zakończeniu II wojny światowej, w liście, który miałem szczęście zdobyć.

Więcej

Skamieniałe zachowanie:
termity w bursztynie
Jerry A. Coyne


Oto rzadki przykład skamieniałości zachowań zwierząt. W tym przypadku chodzi o termity, których współcześni przedstawiciele jako pary angażują się w zachowania zwane „bieganiem w tandemie”. Dzieje się tak po tym, jak odlatuje grupa rozmnażających się termitów, które opuściły swoje gniazdo narodzenia. Zachowanie to z pewnością ewoluowało jako sposób na rozpoczynanie nowych kolonii. W przeciwieństwie do innych owadów społecznych, takich jak pszczoły, w kolonii termitów jest wiele zdolnych do rozmnażania się samców i samic, które mają skrzydła, oczy i zdolność do kojarzenia się i zakładania nowych kolonii (innym robotnikom brakuje skrzydeł i oczu). W czasie godów rój reprodukcyjnych osobników odlatuje losowo, a następnie ląduje na ziemi lub, w tym przypadku, na pniu drzewa.

Więcej

Jak głęboka jest nienawiść
muzułmanów do niewiernych?
Andrzej Koraszewski

Ten słodki obrazek pokutuje w sieci od lat. Nie przybliża pokoju. Ignorancja i naiwność nie pierwszy raz sprzyjają barbarzyństwu.     

Bestialska napaść wyzwoliła wycie żądnej krwi tłuszczy za oceanem i w Europie, podniecając również Teheran, Ankarę, Moskwę i Pekin. Ideologie są różne, ale chwilowo cel jest wspólny – Śmierć Ameryce, ale najpierw śmierć Izraelowi. Odwieczny fanatyzm religijny znakomicie służy do rozbudzenia gniewu na wspólnego wroga. O ile napad zbirów Hamasu i towarzyszących im cywilów na izraelskie miejscowości w pobliżu granicy z Gazą przyniósł mieszkańcom Gazy katastrofę, czyli klęskę militarną i humanitarną, to zdaniem przywódców Hamasu, ich sponsorów i ich sojuszników, 7 października przyniósł historyczne zwycięstwo na skalę światową, a im więcej palestyńskich ofiar (faktycznych lub zmyślonych), tym większy sukces islamu w sojuszu z globalną lewicą w ich wojnie z demokracjami.

Na łamach gazety „The Wall Street Journal” Steven Stalinsky analizuje islamskie reakcje na masowe propalestyńskie protesty w amerykańskich miastach, a w szczególności na amerykańskich uniwersytetach. Autor cytuje wypowiedzi przywódców organizacji terrorystycznych zachwyconych wizją podpalenia świata.

Więcej
Blue line

Zobaczcie bojkot
XXI wieku 
Phyllis Chesler


Książka w łańcuchach. Zdjęcie: Square Frog/Pixabay.

Dwunastego kwietnia „Ha'aretz” opublikował długi i ważny artykuł, w którym opisano „bezprecedensowy światowy bojkot izraelskich naukowców”. Ich raport opiera się na ankiecie przeprowadzonej w styczniu przez Izraelską Akademię Młodych, w której jedna trzecia z 1000 ankietowanych starszych wykładowców zgłosiła „znaczny spadek ich więzi z naukowcami za granicą”.

Więcej

Jak „przebudzona lewica”
stała się miłośniczką Iranu 
Brendan O’Neill


Zatrzymać ludobójstwo, sympatycy Hamasu protestują w Helsinkach, 21 października 2023r. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)   

Jak szybko lobby „Zawieszenie broni teraz!” zamieniło się w pieniących się podżegaczy wojennych. Gdy tylko Iran rozpoczął swoje zbrodnicze bombardowanie Izraela, ci fałszywi zwolennicy pokoju podskakiwali z radości. To „prawdziwa solidarność” – stwierdziła jedna z grup protestacyjnych w odpowiedzi na grad rakiet Iranu na państwo żydowskie. 

Więcej

Chrześcijanie wolą żyć
w Izraelu
Bassam Tawil

<span>Odkąd Autonomia Palestyńska (AP) przejęła kontrolę nad Betlejem w 1995 r., udział chrześcijan w populacji spadł z 65% do zaledwie 12% obecnie. W przeciwieństwie do tego w ostatnich latach populacja chrześcijan w Izraelu rośnie. „Większość z nas, 180 tys. chrześcijańskich Izraelczyków, woli żyć swobodnie pod rządami Izraela, niż pod reżimem Autonomii Palestyńskiej kontrolującym Betlejem. Izrael daje nam wolność, podczas gdy życie pod rządami Arabów było ludobójcze dla chrześcijan na całym Bliskim Wschodzie” – mówi Szadi Challoul, chrześcijanin Maronita, który określa siebie jako „patriotycznego Izraelczyka”. Na zdjęciu: Bazylika Narodzenia Pańskiego w Betlejem z Abbasem w roli statysty. (Źródło obrazu: Britannica)</span>

Tego samego dnia, w którym prezenter amerykańskiej telewizji Tucker Carlson przeprowadził wywiad z pastorem z Betlejem, który fałszywie oskarżył Izrael o znęcanie się nad chrześcijanami, Izraelski Uniwersytet w Hajfie poinformował o mianowaniu profesor Mony Maron na stanowisko rektora. Maronicka chrześcijanka z wioski Isfija niedaleko Hajfy, Maron jest pionierką w zakresie integracji i awansu kobiet w nauce, szczególnie w społeczności arabskiej. Była pierwszą Arabką ze swojej wioski, która uzyskała stopień doktora i pierwszym arabskim profesorem neuronauki w Izraelu.

Więcej

Protesty propalestyńskie
w Ameryce
Jerry A. Coyne

Studenckie rozruchy na Columbia University, 21 kwietnia 2024r. (Zrzut z ekrtanu wideo)

Rozprzestrzeniły się w ciągu ostatnich dwóch tygodni propalestyńskie protesty po całej Ameryce, zwłaszcza na kampusach uniwersyteckich, takich jak Yale i Columbia, ale także w wielu miastach, gdzie protestujący blokują mosty i ulice. Te protesty stały się intensywniejsze i bardziej nienawistne. Nieuniknione hasła stały się mroczniejsze, przekształcając się z nienawiści do Izraela w nienawiść do Żydów. W niektórych miejscach (patrz poniżej) wybuchła także przemoc wobec Żydów. Nastroje wśród protestujących zmieniają się z obrony narodu palestyńskiego na aprobatę Hamasu i Iranu oraz przemocy i terroryzmu.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Gdy­by nie Ży­dzi
nie byłoby problemu
Henryk Grynberg

Islam jako potęga
kolonialna
Daled Amos

Geneza i paradoksy
teizmu (IV)
Lucjan Ferus

Historie zakładników
i narracje terrorystów
Liat Collins

Czemu Warszawa mówi,
że „Tel Awiw powiedział”?
Andrzej Koraszewski

Co robić by chronić
prawa człowieka?
G. Steinberg i I. Reuveni

„Science”: rozszerzyć DEI
w STEMM
Jerry A. Coyne

Niebezpieczny pęd by
uratować Hamas
Allan M. Dershowitz

Hamas niszczy Gazę,
ale głosi „zwycięstwo”
Bassam Tawil

Palestyńczycy  nie są
małymi dziećmi
Einat Wilf 

Ruchy masowe i tęsknota
do nienawiści
Andrzej Koraszewski

Antonio Guterres i kochający
terror arcykapłan
Z materiałów MEMRI

Ile jest wart
martwy Żyd?
Gadi Taub

Prawdziwy obraz wojny
na Bliskim Wschodzie
Matti Friedman

Zniszczenie irańskiego konsulatu
było całkowicie uzasadnione
Con Coughlin

Blue line
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk