Prawda

Piątek, 17 maja 2024 - 07:49

« Poprzedni Następny »


Judaizm zasługuje na taki sam szacunek jak islam


Jonathan S. Tobin 2022-07-31

Hadż w Mekce, Arabia Saudyjska. Zdjęcie: Pixabay.

Hadż w Mekce, Arabia Saudyjska. Zdjęcie: Pixabay.



Okazuje się, że w erze sensacyjnego dziennikarstwa zdarzają się chwyty, które naprawdę idą za daleko. Kiedy reporter wiadomości Gil Tamari z izraelskiego kanału telewizyjnego 13 wkradł się do miasta Mekka na początku tego miesiąca, mógł dać rodakom Izraelczyków lekcję o tym, jak trudne może być poczynienie ostatnich kroków do pełnej normalizacji od obecnego cichego sojuszu z Saudyjczykami.

 

Tamari był częścią izraelskiej delegacji, która udała się do Arabii Saudyjskiej, kiedy prezydent Joe Biden poleciał tam po wizycie w Izraelu. Wiele hałasu zrobiono w Jerozolimie wokół historycznego charakteru bezpośredniego lotu z Izraela i gotowości Saudyjczyków do kilku innych ustępstw, które jeszcze bardziej umocniły silne obecnie więzi Arabii Saudyjskiej z państwem żydowskim. Jednak ten aspekt skądinąd w dużej mierze nieudanego szczytu wystarczył, aby ośmielić przynajmniej jednego z obecnych tam Izraelczyków do zlekceważenia krajowych zwyczajów.


Zrozumienie przez Tamariego, jak daleko państwo saudyjskie i świat muzułmański są gotowe posunąć się w kierunku normalizacji, jest tak wątłe, jak jego zrozumienie tego, co jest uważane za dopuszczalne w tym, co pozostaje, pomimo wysiłków księcia Mohammeda bin Salmana, by zliberalizować rząd kraju, wciąż sztywnym teokratycznym społeczeństwem. Korzystając z lokalnego przewodnika, wjechał do miasta, w którym znajduje się najświętsza świątynia islamu, mijając znaki wyraźnie mówiące, że niemuzułmanie nie mają tam wstępu. Wkrótce jednak dokonał pospiesznego odwrotu, gdy okazało się, że może zostać złapany przez lokalne władze.


Zamiast milczeć na temat tego głupiego wyczynu, Tamari i jego przełożeni z Kanału 13  uznali, że mają sensację, którą warto ogłosić. Ale kiedy wyemitowano go w miniony poniedziałek, burza krytyki ze strony muzułmanów wystarczyła, by wywołać potępienie również ze strony wielu Izraelczyków. Chociaż sprzeciw nie jest na poziomie szalonej przemocy, która wybuchła po tym, jak duńska gazeta opublikowała karykatury proroka Mahometa w 2005 roku, nadal jest to niepokojące i całkowicie niepotrzebne odwrócenie uwagi od wysiłków zmierzających do przełamania barier między Izraelem a państwami świata muzułmańskiego.


Dziennikarz wiadomości Kanłu 13  Gil Tamari, robi selfie w Mekce w Arabii Saudyjskiej, lipiec 2022. Źródło: Wiadomości z Kanału 13.
Dziennikarz wiadomości Kanłu 13  Gil Tamari, robi selfie w Mekce w Arabii Saudyjskiej, lipiec 2022. Źródło: Wiadomości z Kanału 13.

Tamari nie jest pierwszą osobą, która łamie zasady dotyczące niemuzułmanów w Mekce. W 1853 roku brytyjski uczony, żołnierz, dyplomata i odkrywca Sir Richard Burton (niespokrewniony z XX-wiecznym aktorem) wkradł się do Mekki i rzeczywiście podjął próbę odbycia hadż, muzułmańskiej pielgrzymki do miasta. Ale zrobił to po żmudnym studiowaniu islamu i przygotowaniach (w tym poddaniu się obrzezaniu) podczas swoich lat wśród muzułmanów w Indiach. Dla porównania, wycieczka Tamariego była jedynie wyprawą dla hecy i była kompletnie pozbawiona szacunku nie tylko dla zasad, ale dla zwyczajów i wrażliwości muzułmanów.

 

Czyniąc to, zrobił coś więcej niż tylko narażenie siebie i innych Izraelczyków na krytykę za brak wrażliwości na Saudyjczyków i muzułmanów na całym świecie. Moment jest szczególnie zły, ponieważ nadchodzi w chwili, gdy znów rosną nadzieje, że Saudyjczycy w końcu dołączą do innych krajów muzułmańskich, które znormalizowały stosunki z Izraelem.


Oczekiwania te mogą być nierealistyczne, ponieważ Saudyjczykom podoba się obecna sytuacja, w której mogą cieszyć się wojskowymi, a także ekonomicznymi więzami z Izraelem pod stołem, bez konieczności znoszenia krytyki innych muzułmanów za formalne uznanie państwa żydowskiego. Co więcej, legitymizacja saudyjskiego reżimu wynika prawie w całości z jego postawy jako bastionu wahabickiej sekty islamu i jego roli jako strażnika muzułmańskich świętych miejsc. Następca tronu, książę MBS może chcieć zmienić swój kraj na wiele sposobów, ale otwarte stosunki dyplomatyczne z Izraelem mogą być zbyt kosztownym żądaniem. Wszystko, co pachnie rozwadnianiem szacunku dla sanktuariów w Mekce i Medynie – co islamistyczni krytycy w Iranie i gdzie indziej mogą łatwo połączyć z aktem świętokradztwa popełnionym przez Tamariego – stanowi zagrożenie dla saudyjskiego reżimu.


Widziane w tym świetle, to, co mogło być zamierzone przez bardzo głupiego człowieka tylko jako dziennikarski wyczyn, może mieć geostrategiczne implikacje, które wpłyną nie tylko na perspektywy normalizacji, ale także na wysiłek stworzenia regionalnego sojuszu przeciwko Teheranowi.


Jest jeszcze jeden wniosek z tego fiaska, który również zasługuje na uwagę.


Jak zauważyły także niektóre izraelskie media, wiele osób w świecie muzułmańskim nakreśli analogię między bezmyślnym działaniem Tamariego a chęcią Żydów do odwiedzania, a nawet modlitwy na Wzgórzu Świątynnym. Niektórzy, jak „Haaretz”, porównywali to nawet do marszu Ariela Szarona na Wzgórzu, który został zmitologizowany przez apologetów palestyńskiego przywódcy Jasera Arafata jako rozpoczynający drugą intifadę. Fakt, że Arafat zaplanował tę terrorystyczną wojnę na wyniszczenie w odpowiedzi na izraelskie oferty pokojowe, nie zmniejszyła chęci niektórych mediów i lewicy do podtrzymywania wielkiego kłamstwa, że palestyński terroryzm jest odpowiedzią na żydowski brak wrażliwości i/lub spisek, by zburzyć meczety na Wzgórzu.


Podczas gdy muzułmanie mają pełne prawo oczekiwać, że Izraelczycy i wszyscy inni będą szanować ich zwyczaje i uczucia religijne w odniesieniu do Mekki, pogląd, że te same zasady powinny obowiązywać w Jerozolimie, jest nie tyle niestosowny, co oburzający.


Izrael nie ma planów ani intencji, aby ingerować, nie mówiąc już o zniszczeniu lub zbezczeszczeniu meczetów, które istnieją na Wzgórzu Świątynnym. To powiedziawszy, każdy zakaz dotyczący Żydów na świętym wzgórzu jest zniewagą dla judaizmu, a nie szacunkiem dla islamu.


Wzgórze Świątynne to najświętsze miejsce w judaizmie. Ściana Zachodnia, która od dwóch tysiącleci była centrum kultu żydowskiego, jest czczona, ponieważ jest ostatnią pozostałością po żydowskiej świątyni, która tam stała. To jest miejsce, gdzie stała Świątynia i gdzie odprawiano święte nabożeństwa żydowskie opisane w Biblii.


Podążając za zwyczajami zdobywców na przestrzeni dziejów, rzymscy, chrześcijańscy i ostatecznie muzułmańscy okupanci Jerozolimy wykorzystali to miejsce, aby poniżyć Żydów, zamieniono miejsce Świętej Świątyni w świątynię dla pogańskich bogów, potem chrześcijaństwa, a następnie islamu.


Do dziś przywódcy palestyńscy nadal promują kłamstwo, że Wzgórze Świątynne nie ma związku z judaizmem i jest wyłącznie muzułmańskim świętym miejscem. Od wyzwolenia i zjednoczenia Jerozolimy w 1967 roku władze izraelskie reagowały na muzułmańską wrażliwość, zezwalając na to, by Wzgórze pozostawało poza zasięgiem kultu żydowskiego, a prawo Żydów do odwiedzania także zostało ograniczone. To sprawia, że jest to jedyne miejsce w Izraelu, gdzie dopuszcza się oficjalnie usankcjonowaną dyskryminację religijną.


Tak, słuszne jest potępienie aktu świętokradztwa Tamariego. Ale to samo oburzenie z powodu braku szacunku dla wrażliwości ludzi wierzących, które jest powszechnie wyrażane w Mekce, nie powinno rozciągać się na muzułmańskie żądania dotyczące trzymania Żydów z dala od Wzgórza Świątynnego lub uniemożliwiania im modlenia się tam. Wręcz przeciwnie, to właśnie islamski nacisk na utrzymanie podboju świętego miejsca innej wiary – oraz pogarda zarówno dla judaizmu, jak i praw żydowskich, które ucieleśnia ta praktyka – zasługuje na szerokie potępienie.


Jeśli muzułmanie oczekują, że inni będą szanować ich zasady dotyczące Mekki – a mają do tego prawo – to powinni być skłonni traktować Żydów tak samo. To, że tak nie jest, jest oznaką ich ciągłej niechęci do traktowania innych wyznań jako równie uprawnionych, a także ciągłego przekonania, że cały region jest z natury muzułmański i że niemuzułmanie są dhimmi, ludźmi drugiej kategorii.


To, że świat nadal toleruje ten podwójny standard, jest częściowo wynikiem pragnienia uspokojenia islamu i muzułmańskich terrorystów, a także niechęci Zachodu do żądania, by ich instytucje i kultura były traktowane z takim samym szacunkiem, jak Islam.


Żydzi i inni niemuzułmanie powinni trzymać się z dala od Mekki. Ale idea, że Żydzi powinni być podobnie wykluczeni z najświętszego miejsca w judaizmie, jest nie tyle funkcją szacunku dla islamu, ile legitymizuje brak szacunku dla Żydów i antysemityzm.

 

Judaism deserves as much respect as Islam

JNS Org., 21 lipca 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska 



Jonathan S. Tobin

Amerykański dziennikarz, redaktor naczelny JNS.org, (Jewish News Syndicate). Komentuje również na łamach National Review, New York Post, The Federalist, w prasie izraelskiej m. in. na łamach Haaretz.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2605 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk