Prawda

Piątek, 19 kwietnia 2024 - 06:37

« Poprzedni Następny »


Judaizm zasługuje na taki sam szacunek jak islam


Jonathan S. Tobin 2022-07-31

Hadż w Mekce, Arabia Saudyjska. Zdjęcie: Pixabay.

Hadż w Mekce, Arabia Saudyjska. Zdjęcie: Pixabay.



Okazuje się, że w erze sensacyjnego dziennikarstwa zdarzają się chwyty, które naprawdę idą za daleko. Kiedy reporter wiadomości Gil Tamari z izraelskiego kanału telewizyjnego 13 wkradł się do miasta Mekka na początku tego miesiąca, mógł dać rodakom Izraelczyków lekcję o tym, jak trudne może być poczynienie ostatnich kroków do pełnej normalizacji od obecnego cichego sojuszu z Saudyjczykami.

 

Tamari był częścią izraelskiej delegacji, która udała się do Arabii Saudyjskiej, kiedy prezydent Joe Biden poleciał tam po wizycie w Izraelu. Wiele hałasu zrobiono w Jerozolimie wokół historycznego charakteru bezpośredniego lotu z Izraela i gotowości Saudyjczyków do kilku innych ustępstw, które jeszcze bardziej umocniły silne obecnie więzi Arabii Saudyjskiej z państwem żydowskim. Jednak ten aspekt skądinąd w dużej mierze nieudanego szczytu wystarczył, aby ośmielić przynajmniej jednego z obecnych tam Izraelczyków do zlekceważenia krajowych zwyczajów.


Zrozumienie przez Tamariego, jak daleko państwo saudyjskie i świat muzułmański są gotowe posunąć się w kierunku normalizacji, jest tak wątłe, jak jego zrozumienie tego, co jest uważane za dopuszczalne w tym, co pozostaje, pomimo wysiłków księcia Mohammeda bin Salmana, by zliberalizować rząd kraju, wciąż sztywnym teokratycznym społeczeństwem. Korzystając z lokalnego przewodnika, wjechał do miasta, w którym znajduje się najświętsza świątynia islamu, mijając znaki wyraźnie mówiące, że niemuzułmanie nie mają tam wstępu. Wkrótce jednak dokonał pospiesznego odwrotu, gdy okazało się, że może zostać złapany przez lokalne władze.


Zamiast milczeć na temat tego głupiego wyczynu, Tamari i jego przełożeni z Kanału 13  uznali, że mają sensację, którą warto ogłosić. Ale kiedy wyemitowano go w miniony poniedziałek, burza krytyki ze strony muzułmanów wystarczyła, by wywołać potępienie również ze strony wielu Izraelczyków. Chociaż sprzeciw nie jest na poziomie szalonej przemocy, która wybuchła po tym, jak duńska gazeta opublikowała karykatury proroka Mahometa w 2005 roku, nadal jest to niepokojące i całkowicie niepotrzebne odwrócenie uwagi od wysiłków zmierzających do przełamania barier między Izraelem a państwami świata muzułmańskiego.


Dziennikarz wiadomości Kanłu 13  Gil Tamari, robi selfie w Mekce w Arabii Saudyjskiej, lipiec 2022. Źródło: Wiadomości z Kanału 13.
Dziennikarz wiadomości Kanłu 13  Gil Tamari, robi selfie w Mekce w Arabii Saudyjskiej, lipiec 2022. Źródło: Wiadomości z Kanału 13.

Tamari nie jest pierwszą osobą, która łamie zasady dotyczące niemuzułmanów w Mekce. W 1853 roku brytyjski uczony, żołnierz, dyplomata i odkrywca Sir Richard Burton (niespokrewniony z XX-wiecznym aktorem) wkradł się do Mekki i rzeczywiście podjął próbę odbycia hadż, muzułmańskiej pielgrzymki do miasta. Ale zrobił to po żmudnym studiowaniu islamu i przygotowaniach (w tym poddaniu się obrzezaniu) podczas swoich lat wśród muzułmanów w Indiach. Dla porównania, wycieczka Tamariego była jedynie wyprawą dla hecy i była kompletnie pozbawiona szacunku nie tylko dla zasad, ale dla zwyczajów i wrażliwości muzułmanów.

 

Czyniąc to, zrobił coś więcej niż tylko narażenie siebie i innych Izraelczyków na krytykę za brak wrażliwości na Saudyjczyków i muzułmanów na całym świecie. Moment jest szczególnie zły, ponieważ nadchodzi w chwili, gdy znów rosną nadzieje, że Saudyjczycy w końcu dołączą do innych krajów muzułmańskich, które znormalizowały stosunki z Izraelem.


Oczekiwania te mogą być nierealistyczne, ponieważ Saudyjczykom podoba się obecna sytuacja, w której mogą cieszyć się wojskowymi, a także ekonomicznymi więzami z Izraelem pod stołem, bez konieczności znoszenia krytyki innych muzułmanów za formalne uznanie państwa żydowskiego. Co więcej, legitymizacja saudyjskiego reżimu wynika prawie w całości z jego postawy jako bastionu wahabickiej sekty islamu i jego roli jako strażnika muzułmańskich świętych miejsc. Następca tronu, książę MBS może chcieć zmienić swój kraj na wiele sposobów, ale otwarte stosunki dyplomatyczne z Izraelem mogą być zbyt kosztownym żądaniem. Wszystko, co pachnie rozwadnianiem szacunku dla sanktuariów w Mekce i Medynie – co islamistyczni krytycy w Iranie i gdzie indziej mogą łatwo połączyć z aktem świętokradztwa popełnionym przez Tamariego – stanowi zagrożenie dla saudyjskiego reżimu.


Widziane w tym świetle, to, co mogło być zamierzone przez bardzo głupiego człowieka tylko jako dziennikarski wyczyn, może mieć geostrategiczne implikacje, które wpłyną nie tylko na perspektywy normalizacji, ale także na wysiłek stworzenia regionalnego sojuszu przeciwko Teheranowi.


Jest jeszcze jeden wniosek z tego fiaska, który również zasługuje na uwagę.


Jak zauważyły także niektóre izraelskie media, wiele osób w świecie muzułmańskim nakreśli analogię między bezmyślnym działaniem Tamariego a chęcią Żydów do odwiedzania, a nawet modlitwy na Wzgórzu Świątynnym. Niektórzy, jak „Haaretz”, porównywali to nawet do marszu Ariela Szarona na Wzgórzu, który został zmitologizowany przez apologetów palestyńskiego przywódcy Jasera Arafata jako rozpoczynający drugą intifadę. Fakt, że Arafat zaplanował tę terrorystyczną wojnę na wyniszczenie w odpowiedzi na izraelskie oferty pokojowe, nie zmniejszyła chęci niektórych mediów i lewicy do podtrzymywania wielkiego kłamstwa, że palestyński terroryzm jest odpowiedzią na żydowski brak wrażliwości i/lub spisek, by zburzyć meczety na Wzgórzu.


Podczas gdy muzułmanie mają pełne prawo oczekiwać, że Izraelczycy i wszyscy inni będą szanować ich zwyczaje i uczucia religijne w odniesieniu do Mekki, pogląd, że te same zasady powinny obowiązywać w Jerozolimie, jest nie tyle niestosowny, co oburzający.


Izrael nie ma planów ani intencji, aby ingerować, nie mówiąc już o zniszczeniu lub zbezczeszczeniu meczetów, które istnieją na Wzgórzu Świątynnym. To powiedziawszy, każdy zakaz dotyczący Żydów na świętym wzgórzu jest zniewagą dla judaizmu, a nie szacunkiem dla islamu.


Wzgórze Świątynne to najświętsze miejsce w judaizmie. Ściana Zachodnia, która od dwóch tysiącleci była centrum kultu żydowskiego, jest czczona, ponieważ jest ostatnią pozostałością po żydowskiej świątyni, która tam stała. To jest miejsce, gdzie stała Świątynia i gdzie odprawiano święte nabożeństwa żydowskie opisane w Biblii.


Podążając za zwyczajami zdobywców na przestrzeni dziejów, rzymscy, chrześcijańscy i ostatecznie muzułmańscy okupanci Jerozolimy wykorzystali to miejsce, aby poniżyć Żydów, zamieniono miejsce Świętej Świątyni w świątynię dla pogańskich bogów, potem chrześcijaństwa, a następnie islamu.


Do dziś przywódcy palestyńscy nadal promują kłamstwo, że Wzgórze Świątynne nie ma związku z judaizmem i jest wyłącznie muzułmańskim świętym miejscem. Od wyzwolenia i zjednoczenia Jerozolimy w 1967 roku władze izraelskie reagowały na muzułmańską wrażliwość, zezwalając na to, by Wzgórze pozostawało poza zasięgiem kultu żydowskiego, a prawo Żydów do odwiedzania także zostało ograniczone. To sprawia, że jest to jedyne miejsce w Izraelu, gdzie dopuszcza się oficjalnie usankcjonowaną dyskryminację religijną.


Tak, słuszne jest potępienie aktu świętokradztwa Tamariego. Ale to samo oburzenie z powodu braku szacunku dla wrażliwości ludzi wierzących, które jest powszechnie wyrażane w Mekce, nie powinno rozciągać się na muzułmańskie żądania dotyczące trzymania Żydów z dala od Wzgórza Świątynnego lub uniemożliwiania im modlenia się tam. Wręcz przeciwnie, to właśnie islamski nacisk na utrzymanie podboju świętego miejsca innej wiary – oraz pogarda zarówno dla judaizmu, jak i praw żydowskich, które ucieleśnia ta praktyka – zasługuje na szerokie potępienie.


Jeśli muzułmanie oczekują, że inni będą szanować ich zasady dotyczące Mekki – a mają do tego prawo – to powinni być skłonni traktować Żydów tak samo. To, że tak nie jest, jest oznaką ich ciągłej niechęci do traktowania innych wyznań jako równie uprawnionych, a także ciągłego przekonania, że cały region jest z natury muzułmański i że niemuzułmanie są dhimmi, ludźmi drugiej kategorii.


To, że świat nadal toleruje ten podwójny standard, jest częściowo wynikiem pragnienia uspokojenia islamu i muzułmańskich terrorystów, a także niechęci Zachodu do żądania, by ich instytucje i kultura były traktowane z takim samym szacunkiem, jak Islam.


Żydzi i inni niemuzułmanie powinni trzymać się z dala od Mekki. Ale idea, że Żydzi powinni być podobnie wykluczeni z najświętszego miejsca w judaizmie, jest nie tyle funkcją szacunku dla islamu, ile legitymizuje brak szacunku dla Żydów i antysemityzm.

 

Judaism deserves as much respect as Islam

JNS Org., 21 lipca 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska 



Jonathan S. Tobin

Amerykański dziennikarz, redaktor naczelny JNS.org, (Jewish News Syndicate). Komentuje również na łamach National Review, New York Post, The Federalist, w prasie izraelskiej m. in. na łamach Haaretz.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2587 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk