Prawda

Sobota, 4 maja 2024 - 19:40

« Poprzedni Następny »


Amnezja wysepkowa jest super


Sarah Honig 2021-07-16

Jedna z wielu podobnych karykatur publikowanych przez prasę arabską tuż przed wojną sześciodniową w 1967 roku.  
Jedna z wielu podobnych karykatur publikowanych przez prasę arabską tuż przed wojną sześciodniową w 1967 roku.  

Od redakcji “Listów z naszego sadu”


Przypominamy tekst wieloletniej publicystki „Jerusalem Post” o cynicznym wypaczaniu faktów przez polityków, przez media, ale również przez zwykłych ludzi. Napisany w 2012 roku artykuł (na krótko przed jej przejściem na emeryturę), nadal doskonale pokazuje nie tylko mechanizmy wykrzywiania rzeczywistości, ale również podatność naszych mózgów na ochocze zaakceptowanie wygodnych „dziur w pamięci”.


Nauka przypisuje wybiórczą pamięć mechanizmom obronnym, które tworzą luki w świadomości pacjentów, żeby stłumić traumę lub upokorzenie. Może się to objawiać jako amnezja wysepkowa, gdzie mechanizm przechowywania danych w umyśle jest zakłócony przez luki odnoszące się do specyficznych wydarzeń.


W psychice jednostek te luki tworzą się mimowolnie. W sferze polityki i propagandy stają się one jednak intencjonalne i z natury korzystne. Opłaca się świadomie wymazać z pamięci całe epizody, dziesięciolecia, a nawet epoki. Cyniczne wypaczanie faktów rozkwita na wymazywaniu kontekstu i powiązań przyczynowych.


Dlatego pamiętanie tego, co inni chcą, byśmy zapomnieli, jest zasadnicze.

Jest niezmiernie ważne, do jakiego punktu w czasie cofamy się, żeby zdefiniować kamień milowy naszej wspólnej historii. Punkt, który oznaczamy jako startowy dla trwających walk, może zdeterminować nasze wnioski o nich. Mówiąc inaczej, nasza niechęć do prześledzenia kroków, które — na dobre czy złe — doprowadziły nas do punktu obecnego, może zakłócić nasze postrzeganie lub podyktować całkowicie błędne postrzeganie.


Ci, którzy wyznaczają 5 czerwca 1967 r. — początek Wojny Sześciodniowej — jako swoją „godzinę zero", starają się zazwyczaj propagować z góry ustalony program, w którym odrzucone jest wszystko, co poprzedzało „okupację" izraelską, jak również wszystko, co wywołało bezpośredni wybuch działań wojennych.


Kwestią zasadniczą jest dla nich przekonanie ludzi nie znających sprawy, że Izraelczycy zbudzili się pewnego słonecznego poranka i opanowani przez niepowstrzymany i niewybaczalny apetyt na terytorium innych, najechali domy swoich miłujących pokój sąsiadów i arbitralnie je sobie przywłaszczyli. Następnie okrutni konkwistadorzy nielegalnie osiedlili się we własności sąsiadów, co zmusza uciskanych tubylców do oporu przeciwko intruzom.


Logika jest tutaj jednoznaczna. Sprawiedliwość wymaga powrotu do status quo ante — innymi słowy, do sytuacji z 4 czerwca 1967 r. (i nie wspomina się, że tego dnia zagrożone było istnienie Izraela, otoczonego i zagrożonego unicestwieniem przez tych właśnie sąsiadów, którzy buńczucznie wyli o krew żydowską).


Inna szkoła wypaczeń zabiera nas z powrotem do 14 maja 1948 r. — dnia, w którym formalnie narodziło się państwo żydowskie. Wszystko, co prowadziło do tego punktu zwrotnego, jest starannie ignorowane. Zapewnia się, że wszystkie nieszczęścia regionu zaczęły się w momencie ogłoszenia niepodległości Izraela. Do tego momentu jego pogodni sąsiedzi wiedli wzorowe życie i nikomu nie szkodzili.


Izraelczycy jednak zbudzili się pewnego słonecznego poranka i opanowani przez niepowstrzymany i niewybaczalny apetyt na terytorium innych, najechali domy swoich miłujących pokój sąsiadów i arbitralnie je sobie przywłaszczyli. W ten sposób stworzyli problem palestyńskich uchodźców, zdmuchnęli światło państwa (mimo że nie istniało) palestyńskich Arabów i wywołali Nakbę — katastrofę, która w żargonie arabskim jest synonimem niepodległości żydowskiej.


Wygodnie zapominane są masakry sprzed 1948 r. dokonane przez Arabów, krzyczących "Itbach el-Yahud" („Mordować Żydów"), odmowa azylu dla Żydów uciekających przed Holocaustem i, co nie najmniej ważne, gorliwa kolaboracja arabska z nazistowskimi Niemcami.


Logika tego także jest jednoznaczna. W sposób nieunikniony wiedzie do całkowitej delegitymizacji Izraela.


Jeśli poczęcie Izraela jest grzechem pierworodnym, to jedynym słusznym środkiem zaradczym na długą metę jest zakończenie istnienia Izraela.


Istnieje wariacja na ten temat, która przesuwa nas wstecz o kilka miesięcy, do 29 listopada 1947 r. Wtedy to Zgromadzenie Narodowe ONZ-u przyjęło plan podziału tego kraju, który stworzyłby dwa państwa na wąskim paśmie ziemi między rzeką Jordan a Morzem Śródziemnym — jedno żydowskie i jedno arabskie. Dla Jerozolimy zadekretowano corpus separatum pod administracją międzynarodową mimo wyraźnej większości żydowskiej, stwierdzanej jasno w każdym spisie powszechnym od początków XIX w. (wcześniej nie przeprowadzano żadnych spisów).


Przerażająco mikroskopijne państwo żydowskie miało być ściśnięte głównie wokół drogi nadbrzeżnej między Tel Awiwem a Netanją z dołączonymi, niebezpiecznie posiekanymi kawałkami.


Był to koszmar z punktu widzenia bezpieczeństwa, niemniej Żydzi zaakceptowali to, a Arabowie gwałtownie odrzucili.


Pierwszy atak arabski przyszedł wcześnie 30 listopada i krwawa łaźnia trwała nieustannie.


15 maja siedem armii arabskich spotęgowało jatki, najeżdżając na nowonarodzony Izrael. W trakcie tego, co stało się długą wojną Izraela o niepodległość, Żydzi zostali wygnani ze Starego Miasta Jerozolimy i okupował je Legion Arabski w bezpośrednim pogwałceniu rezolucji ONZ-u.


Gdyby małemu Izraelowi, stojącemu naprzeciw niesłychanej przewagi w liczbie wojska i uzbrojeniu, nie udało się wytrzymać (wielkim kosztem ofiar śmiertelnych), Żydzi w tym kraju zostaliby unicestwieni zgodnie z groźbami, jakie otwarcie i hałaśliwie głosili przywódcy arabscy.


Trzy lata po Holocauście świat tolerował to wszystko z zadziwiającym spokojem.


Tym, co zaniepokoiło społeczność światową — już wtedy, na długo przed 1967 r. — było, że kiedy ucichła wrzawa bitewna, Żydzi znaleźli się w posiadaniu większej ilości ziemi niż te żałosne skrawki, przyznane im w 1947 r.


Wygodnie zapominając o wszystkim, co doprowadziło do takiego stanu rzeczy, Arabowie zapałali nostalgiczną tęsknotą do planu podziału, który tak butnie odrzucili. Wkrótce po porażce zaczęli jęczeć, że odmawia się im państwa, które było obiecane na zachód od rzeki Jordan (i którego jakoś nie ustanowili w latach 1948-1967, kiedy panowali na wszystkich terytoriach, jakich obecnie żądają od Izraela jako prawo przysługujące nigdy nie istniejącemu państwu palestyńskiemu).


Logika w spóźnionej tęsknocie arabskiej do planu podziału z 1947 r. także jest jednoznaczna. Jeśli niegodziwość polega na nie trzymaniu się ściśle planu podziału, to musi nastąpić powrót do linii z listopada 1947 r. Olbrzymim plusem byłby tak niewyobrażalnie bezbronny Izrael, że niesłychanie wątłą nić, trzymającą go przy życiu, można będzie przeciąć w każdej chwili.


Na tym kończy się historiografia arabska. Z dobrego powodu. Przez selektywne czepianie się 1967 r., 1948 r. lub 1947 r. można demonizować Izrael. Można przedstawiać konflikty w wypaczonym świetle, oderwanym od kontekstu i otrzymać cały obraz przekłamany i wykoślawiony.


Zagłębianie się jednak w poprzednie lata jest dla sprawy arabskiej kontrproduktywne. W rzeczywistości podważa to narrację anty-izraelską przez wypełnienie luk wydrążonych w naszej pamięci przez Arabów, ich łatwowiernych zachodnich użytecznych durni i skołowaną lewicę samego Izraela.


Nie jest nawet konieczne dokopywanie się zbyt głęboko (co jest niemodne) w przeszłość — krzywią się na to wszyscy walący w Izrael, zarówno świadomie, jak nieświadomie.


Wystarczy cofnąć się do lat 1920., żeby zrozumieć, jak marna i nieprzekonująca jest sprawa wytaczana przeciwko Izraelowi. Zrobił to emerytowany sędzia Sądu Najwyższego, Edmond Levy, w niedawnym raporcie o osiedlach. Dlatego też jego raport jest tak bardzo nie do przełknięcia przez naszych domowych czy arabskich specjalistów od rozpowszechnia oszustwa. Wyczerpująca analiza Levy’ego stwierdza, że izraelskie osiedla w Judei i Samarii są legalne według prawa międzynarodowego.


Levy i jego dwóch kolegów utrzymują w mocy obecność Izraela w Judei i Samarii, stwierdzając, że jest ona wyjątkowa, sui generis, jako że nie istniała tam przedtem żadna uznana, suwerenna jednostka.


Zaanektowaniu 24 kwietnia 1950 r. przez Jordanię tego, co zostało nazwane Zachodnim Brzegiem, sprzeciwiły się wszystkie państwa arabskie (które niemal wyrzuciły za to Jordanię z Ligi Arabskiej) oraz wszystkie narody na całym świecie poza Wielką Brytanią i Pakistanem.


Równocześnie Żydzi w pełni posiadają legalne prawo do Judei i Samarii, wypływające z Mandatu Ligi Narodów. Prawo to nie tylko nie zostało nigdy anulowane, ale zostało zachowane przez Artykuł 80 Karty ONZ-u. Znany także jako „Klauzula Palestyńska" miał, między innymi, na celu zapewnienie ciągłości praw przyznanych narodowi żydowskiemu przez Ligę Narodów.


I tu właśnie cofamy się do 1922 r. 24 lipca tego roku wszystkie 51 państw członkowskich Ligi Narodów — poprzedniczki ONZ-u — jednogłośnie oświadczyły, że „uznaje się historyczny związek narodu żydowskiego z Palestyną oraz podstawy do odbudowy ich domu narodowego w tym kraju".


Należy podkreślić, że przydomek „palestyński" był całkowicie obcy miejscowym Arabom (i obcym arabskim migrantom, którzy napływali tutaj, aby skorzystać z żydowskiego postępu) i gwałtownie go odrzucali.


Choć pojęcie Palestyny ukuli Rzymianie, aby pohańbić pokonaną Judeę, przez pierwszą połowę XX wieku określenie „Palestyńczyk" odnosiło się wyłącznie do Żydów.


Artykuł 5 wydanego przez Ligę Mandatu wyraźnie stanowi, że "Mandatariusz [Wielka Brytania] będzie odpowiedzialna za dopatrzenie, by żadna część terytorium palestyńskiego nie została odstąpiona, oddana w dzierżawę lub w jakikol­wiek inny sposób poddana władzy rządu obcego mocarstwa". Terytorium zostało przeznaczone wyłącznie na Żydowski Dom Narodowy.


Artykuł 6 stanowi, że Administracja Palestyny „ułatwi imigrację żydowską we właściwych warunkach i zachęci... zasiedlenie ziemi przez Żydów, włącznie z ziemią państwową i nieużytkami nie wymaganymi dla potrzeb publicznych".


Wszystko powyższe i jeszcze dużo więcej, co obala mantrę „okupacji", zostało wzmocnione Artykułem 80, którego deklarowanym celem było zagwarantowanie ciągłości i ważności zarówno praw, jak istniejących instrumentów międzynarodowych sformułowanych przez Ligę Narodów.


Ponadto Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości systematycznie uznawał, że postanowienia Ligi Narodów pozostają w mocy po zakończeniu istnienia Ligi Narodów.


Arabowie jednak i pro-arabscy adwokaci nie lubią rozpatrywać roku 1922. Jeszcze bardziej naświetla on sztuczność Jordanii, która rozpoczęła życie jako Transjordania, kiedy Perfidny Albion oderwał ją od Mandatu palestyńskiego — przeznaczonego na ojczyznę żydowską — w wyraźnej sprzeczności z brytyjskimi zobowiązaniami.


W 1925 r. Stały Trybunał Sprawiedliwości Międzynarodowej oraz Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy, ustanowione przez Radę Ligi Narodów, orzekły, że państwo żydowskie na terenie pozostałym z Mandatu palestyńskiego (wszystko między rzeką Jordan a Morzem Śródziemnym, włącznie z tak zwanym Zachodnim Brzegiem) oraz Transjordania mają zostać uznane za państwa następcze Imperium Osmańskiego, jak to jest zdefiniowane w prawie międzynarodowym.


To był pierwszy podział Palestyny. Arabskie państwo palestyńskie — które zostało nazwane Jordanią dopiero w 1949 r. — otrzymało w przybliżeniu 80 procent całej Palestyny. Innymi słowy, rozwiązanie w postaci dwóch państw już zostało zrealizowane. Palestyńczycy w żadnym razie nie są bezpaństwowcami, a Żydzi w żadnym razie nie są okupantami.


Zaprzeczanie temu oznacza umyślne drążenie pustych dziur w zakamarkach mózgu, żeby przytłoczyć prawdę kłamstwami, przekonać samych siebie, że najlepiej jest ukryć istotne fakty, że własnoręcznie zbudowana amnezja wysepkowa jest jak najbardziej super i świadczy o szerokich horyzontach.


Tekst oryginału

„Jerusalem Post", 2 sierpnia 2012r.


Sarah Honig

Izraelska publicystka, pracowała w redakcji "Jerusalem Post" od 1968 roku do 2013 roku.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1475 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Masowa czystka etniczna Żydów jest prawdziwym dziedzictwem XX wieku   Frentzman   2016-07-13
Mutujący wirus antysemityzmu   Sacks   2016-10-26
Mądrość Hamasu. Oni dobrze rozumieją wojnę, w której walczą.    Friedman   2023-12-29
Nie można bojkotować ISIS   Levick   2015-06-05
Nie umiemy uczyć się na błędach   Imani   2016-04-27
Nie wierzcie Abbasowi;my chcemy dżihadu   Toameh   2014-05-09
Niech się palą izraelskie drzewa. Jewish Voice for Peace, antyizraelska grupa, kibicuje jerozolimskim pożarom   Abdul-Hussain   2021-08-27
Nowy sondaż: ogromna większość Palestyńczyków nadal kocha Hamas. (I ma urojenia co do 7 października)     2024-03-26
Ostatnie tabu w Europie   Carmel   2014-01-21
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Przerwać finansowanie palestyńskiego terroru   Greenfield   2016-07-11
Przywilej terrorysty   Frantzman   2015-12-18
Rozgrzeszenie HamasuJak „przebudzeni” zachodni radykałowie stali się moralnymi spin doktorami Hamasu.   O'Neill   2023-11-12
Skuteczna demonizacja Izraela   Marquardt-Bigman   2015-03-18
Sprawa krymska w oczach Iranu     2014-03-16
To, że krzyczą „Śmierć Żydom!”, nie oznacza, że są antysemitami   Pandavar   2023-04-26
Toksyczna szczodrość. Jak Europejczycy używają izraelskich NGO do destabilizowania Izraela   Altabef   2022-02-15
Ugłaskiwanie radykalnego islamu w Niemczech   Uniyal   2015-09-19
Wciskacze fake newsów o Palestyńczykach ignorują ludobójstwo chrześcijan. Ideologicznie napędzana hipokryzja   Ibrahim   2021-06-05
Wędrówka idei na Bliskim Wschodzie   Mansour   2022-01-22
Wojna z Izraelem przy pomocy osobliwego prawa   Apfel   2015-08-04
Wylęgarnie lubieżnych sympatyków totalitarnych idei    Koraszewski   2018-03-16
Wytyczanie Zielonej Linii   Collins   2015-05-03
Wywiad z Christopherem Hitchensem   Totten   2014-05-31
Zachodni wydawcy poddają się islamowi   Meotti   2016-09-21
Znikające kościoły w Turcji   Bulut   2015-04-28
Śladami Mein Kampf   Koraszewski   2015-03-16
Żydowskie życie jest tanie. Spójrzcie tylko, jak traktują je media   Rindsberg   2022-12-13
J'accuse!   Koraszewski   2013-11-12
“TIMES” propaguje demonizację Izraela przez BLMAdam Levick   Levick   2021-06-15
Nie oddawajcie Gazy Autonomii Palestyńskiej   i Itamar Marcus   2023-12-29
Antysemityzm 2.0   Zahran   2013-12-04
Dlaczego Izrael?   Koraszewski   2013-11-22
Jeżeli się nie obudzimy, to skończy się tragicznie - wersja uzupełniona    Sommer   2018-01-08
List otwarty do Adama Michnika   Koraszewski   2013-11-13
Palestyńczycy umierają z głodu w Syrii   Toameh   2014-01-09
Uchodźcy, chłopiec do bicia i Anne Frank   Koraszewski   2013-11-20
W Nowym Jorku są setki antyżydowskich przestępstw nienawiści – i ANI JEDEN schwytany sprawca nie był ze skrajnej prawicy      2018-11-03
Wolność i niepodległość   Koraszewski   2013-11-13
A Kartagina musi być zburzona…   Koraszewski   2021-08-12
A winić będą Izrael   Marquardt-Bigman   2014-01-29
Abbas chce kryzysu humanitarnego   Bergman   2019-05-01
Abbas domaga się od ONZ cofnięcia wskazówek zegara   Hirsch   2022-10-10
Abbas już wcześniej powiedział to wszystko     2023-09-24
Abbas po raz kolejny mówi Palestyńczykom, żeby poszli do diabła     2023-08-04
Abbas toruje drogę dla państwa islamskiego   Toameh   2015-03-31
Abbas: Hitler walczył z europejskimi Żydami z powodu ich lichwiarstwa     2023-09-08
Aby Turcja znowu czuła się imperialna   Bekdil   2018-02-06
Ach, być Abdullahem!   Honig   2015-03-03
Administracja Bidena daje mułłom w Iranie kolejne zwycięstwo: przejęcie władzy przez talibów   Rafizadeh   2021-09-03
Administracja Bidena i “Wojna o prawo powrotu”   Rosenthal   2020-12-29
Administracja Bidena i Iran atakujący Rushdiego   Toameh   2022-08-24
Administracja Bidena i urojenie dwóch państw   Tawil   2022-12-25
Administracja Bidena nagradza terrorystów: Abbasa i Hamas   Tawil   2021-06-11
Administracja Bidena oszukuje Żydów     2021-04-21
Administracja Bidena trzyma się umyślnej ślepoty   Amos   2023-02-08
Administracja Bidena: nagradzanie morderczego reżimu Iranu?   Rafizadeh   2021-07-07
Afrykański region Sahelu: wkracza rosyjska Grupa Wagnera, by pogorszyć sytuację   Franklin   2023-01-21
Ajatollah torturowany za krytykę politycznego islamu   Paveh   2014-02-11
Al-Azhar wyraża uznanie dla terroryzmu Hamasu     2023-10-10
Al-Kaida na subkontynencie indyjskim     2023-11-25
Alchemia narodowości palestyńskiej   Sherman   2016-05-21
Algorytmy Google z 2010 roku, które promowały dżihad, są ponownie analizowane w Sądzie Najwyższym w sprawach dotyczących federalnego prawa   Stalinsky   2023-03-07
Allah sprowadził Żydów do Palestyny, żebyśmy mogli ich wykończyć     2022-05-04
Ambasador Prosor o sytuacji na Bliskim Wschodzie   Prosor   2015-08-05
Amerykańska lewica i prawica oskarżają się wzajem o antysemityzm, chowając pod dywan swój własny   Tobin   2022-10-16
Amerykański pisarz ogląda Europę   Koraszewski   2021-02-04
Amnesty wymyśla kolejną definicję apartheidu – tylko dla Izraela     2022-02-02
Amnesty-UK: „Pierzmy ludziom mózgi, żeby nienawidzili Izraela, ucząc ich przy tym gotowania”     2023-06-13
Amnezja wysepkowa jest super   Honig   2021-07-16
Analiza najnowszej propagandowej publikacji ONZ   Litman   2022-06-26
Angela Merkel finansuje zarówno Muzeum Auschwitz, jak i terroryzm     2019-12-14
Ankara oskarża dziennikarza z okupowanego Cypru   Bulut   2018-09-08
Anne Frank zdradzona raz jeszcze   Collier   2022-07-28
Antagonizmy i sojusze “międzynarodowej lewicy”   Herf   2017-03-25
Antonio Guterres i kochający terror arcykapłan     2024-04-17
Antyizraelska narracja, która definiuje ostatnie starcia izraelsko-palestyńskie   Frantzman   2023-02-05
Antyizraelska polityka Bidena wzmacnia Iran i palestyńskich terrorystów   Tawil   2023-04-10
Antyizraelskie prawa zaproponowane przez Dublin: złe dla Irlandii, gorsze dla Palestyńczyków, straszne dla wszystkich   Franklin   2019-07-13
Antyliberalna krucjata w obronie antysemickiego tłumu   Tobin   2024-04-27
Antysemici wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2022-02-07
Antysemicki „śledczy” Rady Praw Człowieka ONZ mówi głośno to, co przemilczane   Tobin   2022-08-11
Antysemicki antysyjonizm i lewica   Johnson   2015-09-18
Antysemicki antysyjonizm i rasistowska lewica   Lumish   2017-12-30
Antysemityzm drogą do kariery w Turcji   Bulut   2018-12-17
Antysemityzm Iranu   Rafizadeh   2016-05-22
Antysemityzm jest najstarszym ”fake news” świata   Yemini   2020-04-28
Antysemityzm po turecku, (i wśród młodych Brytyjczyków)     2015-01-23
Antysemityzm, tym razem w islamistycznej odmianie, znowu dręczy Francję   Ahmed   2018-05-07
Antysemityzm. Niezamknięta historia   Jeliński   2014-02-09
Antysyjonizm i antysemityzm nie robią niczego, by pomóc Palestyńczykom   Regev   2021-11-29
Antysyjonizm jest odrażającą ideologią niezależnie od antysemityzmu   Lobel   2024-03-23
Antysyjonizm: XXI-wieczne wcielenie najdłuższej nienawiści   Landes   2016-07-06
AP na bieżąco przekłamuje historię   i Nan Jacques Zilberdik   2020-07-24
AP zachęcała do zamachu terrorystycznego w Beer Szewie… i nagrodzi go   Marcus   2022-03-29
AP: Cały Izrael jest “naszą ziemią, Palestyną”; wszyscy Izraelczycy są osadnikami;  koniec Izraela jest pewny   Zilberdik   2020-12-24
Apartheid – epitet czy pojęcie prawne?   Kontorovich   2014-06-19
Arab z nożem i mord na Żydzie. Ponad 100 lat wykrętów   Collier   2015-10-19
Arabowie niosą sztandar nazistowskiego antysemityzmu   Julius   2018-02-10
Arabowie żyjący na Zachodzie nie walczą z arabskim antysemityzmem – to jest niemoralne i nie ma na to żadnego usprawiedliwienia   Maroun   2015-12-29

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk