Prawda

Czwartek, 9 maja 2024 - 02:35

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?


Andrzej Koraszewski 2014-12-09


Wydawcy map, podobnie jak wydawcy podręczników szkolnych, mają zawsze pełne ręce roboty. Mapy, w szczególności mapy polityczne, lubią się zmieniać.

 

Władimir Putin gwarantuje nam, że Krym już do Ukrainy nie powróci, a to z tego powodu, iż jest dla Rosjan świętością, jako że tam ochrzcił się kijowski książę, czyli Krym jest kolebką ruskiego chrześcijaństwa. Oficer KGB wie co mówi, no bo jeżeli książę kijowski na Krymie się ochrzcił i dlatego Krym jest dla Moskwy święty, to jak święty musi być dla Moskwy sam Kijów? Dało się zmienić granice Gruzji, da się zmienić granice Ukrainy. Można liczyć na to, że świat troszkę pomarudzi i przestanie, a potem wydrukuje nowe mapy i będzie święty spokój. Ćwierć wieku temu w Europie wszystkie mapy diabli wzięli, potem były drobne korekty, bo się Słowacy z Czechami aksamitnie rozwiedli, Jugosłowianie rozwodzili się mniej aksamitnie, wygląda na to, że teraz zaczynają się poważniejsze rozgrywki.


Andrej Amalrik, w końcu lat 60. ubiegłego wieku wieszczył rozpad ZSRR i przewidywał, że nowy świat wyłoni się z morza krwi. Sam rozpad przeszedł w miarę spokojnie, bo jak na taką zawieruchę wojna czeczeńska i wojny w byłej Jugosławii, nie były w żaden sposób porównywalne do dramatu pierwszej i drugiej wojny światowej, konfliktów lokalnych oczywiście nie brakowało.

 

Z konfliktami lokalnymi jest tak jak z wypadkami drogowymi. Kiedy w jednym miejscu ginie tyle ludzi, ile każdego tygodnia ginie na drogach, mamy żałobę narodową, rozproszone ofiary są powodem doniesień o zakłóceniach w ruchu kołowym.

 

W konfliktach lokalnych giną setki tysięcy ludzi, są miliony rannych, dziesiątki milionów ludzi zostaje bez dachu nad głową. Nadal są to konflikty lokalne, o których przebiegu dowiadujemy się, jeśli redaktor postanowi, że to ciekawe. Poważniejsze wiadomości zaczynają się, kiedy dochodzi do zmiany granic państwowych. Społeczność międzynarodowa ma nagle problem, co uznać, a czego nie uznawać, gdzie wyrazić dyplomatyczny protest lub wprowadzić sankcje, a gdzie posłać wojsko.

 

Zajęcie połowy Cypru przez Turcję wymagało wysiłków dyplomatycznych, żeby uspokoić Grecję. Zajęcie Falklandów przez Argentynę wymagało wysłania brytyjskich lotniskowców. Zajęcie Afganistanu przez ZSRR wymagało uzbrojenia afgańskich mudżahedinów, żeby mieli potem czym strzelać do Amerykanów, zajęcie Kuwejtu przez Saddama Husajna wymagało mobilizacji sojuszu atlantyckiego. Wojna z terrorem po 11 września, to już była nowa jakość, która początkowo nie była związana z przesuwaniem granic. Dopiero utworzenie kalifatu, czyli Państwa Islamskiego Iraku i Syrii skasowało granice między dwoma państwami i zapowiada likwidację kolejnych granic.


Mapa opublikowana przez ISIS z ich planami na najbliższe pięć lat.
Mapa opublikowana przez ISIS z ich planami na najbliższe pięć lat.

Zanim jednak do tego doszło widzieliśmy rozpad Somalii, Iraku, Jemenu, Syrii, walki islamistów w Nigerii, degrengoladę Afganistanu i Pakistanu. Liban od dawna nie jest już państwem w pełnym tego słowa znaczeniu, rozpadła się praktycznie rzecz biorąc Libia. Jak dotąd nie wymagało to jednak drukowania nowych map.

 

To, co się dzieje na wschód od polskiej granicy, z natury rzeczy niepokoi nas bardziej niż to, co dzieje się w Azji czy w Afryce. Tegoroczne orędzie prezydenta Putina zmroziło wielu, chociaż było tylko potwierdzeniem tego, co widzimy od dłuższego czasu. Jednak werble, które słyszymy w Moskwie współbrzmią z werblami w innych miejscach świata. Marszowej muzyce towarzyszą słowa wrogości do Zachodu i demokracji. W Teheranie hasło jest proste: „Śmierć Ameryce”. Słyszą je wszyscy prócz prezydenta Obamy.

 

Prezydent Putin o wszystkie nieszczęścia Rosji oskarża Zachód. Z pewnością nie jest rosyjskim Deng Xiaopingiem, nie widać tu żadnej koncepcji reform. Rosyjska demokracja, to rządy kleptokracji, do których Putin gwałtownie dorabia ideologię nacjonalistyczną i imperialne apetyty. Rosja, podobnie jak świat arabski i Persja, całkowicie zależy od eksportu surowców naturalnych, a swoje zapóźnienie ustrojowe, oświatowe i technologiczne kompensuje sobie koncentracją uwagi na zbrojeniach. 

 

Podobnie jak przed drugą wojną światową, kiedy Europa nie zwracała zupełnie uwagi  na Japonię, a Ameryka ignorowała Hitlera, dziś niewielu analityków łączy dążenie Moskwy do zmiany map z analogicznymi marzeniami Istambułu, Teheranu, Pakistanu, czy pozornie śmiesznego swymi rozmiarami ISIS. Częściej niepokoją Chiny, mimo że (przynajmniej chwilowo) Chiny bardziej wydają się być zainteresowane rozwojem niż podbojem.    

 

Chaos Bliskiego Wschodu wydaje się być kompletnie niezrozumiały, więc analitycy robią co w ich mocy, by przypadkiem nie podjąć próby poszukiwania kontekstu łączącego łańcuchy wydarzeń.

 

Konkurencja między islamem szyickim i sunnickim gubi się analitykom przy analizie poparcia Turcji dla ISIS (jeśli przypadkiem trafiamy na kogoś analizującego to poparcie), nikt nie próbuje nawet zastanawiać się dlaczego Pakistan walczy z talibami na własnym podwórku i wspiera ich w Afganistanie, analitycy niby wiedzą, że rządząca Turcją partia polityczna jest częścią Bractwa Muzułmańskiego, mówią jednak o tym rzadko, nie analizując ani celów Bractwa, ani jego macek czy to w Jordanii, czy w Egipcie i nie są nam w stanie powiedzieć, jak powiązany jest Hamas w Gazie z Istambułem, Doha i Teheranem. Ten ostatni walczy z ISIS, ale zbroi Hamas i zapowiada uzbrojenie Zachodniego Brzegu.


Afisz widoczny w wielu miejscach na ulicach irańskich miast.
Afisz widoczny w wielu miejscach na ulicach irańskich miast.

Czy jest możliwe, że kalifat budowany przez ISIS jest postrzegany przez Bractwo Muzułmańskie w Turcji jako kładka do odbudowy imperium osmańskiego, a więc islamskiego kalifatu pod tureckim przewodem?  Nikt dziś nie mówi wyraźnie, ale chwilowo widać nadzieję Ankary na to, że ISIS rozwiąże kwestię kurdyjską. Rosja wydaje się cieplej patrzeć na Iran i Syrię, ale przede wszystkim przygląda się uważnie, który z wrogów Ameryki na Bliskim Wschodzie ostatecznie wygra i z kim warto będzie rozmawiać w kwestii nowych granic.  

 

W konflikcie szyicko-sunnickim obie strony (jeśli dla uproszczenia będziemy mówić tylko o dwóch stronach), deklarują, że pierwszym celem jest likwidacja Izraela, zaś umiarkowani przedstawiciele obydwu stron deklarują, że pragną tylko pokojowego rozwiązania w postaci bezwarunkowej rezygnacji Izraela z obrony swoich granic. Mógłby ktoś pomyśleć, że na całym bożym świecie największą kością niezgody jest Zachodni Brzeg, a wszystko inne, to zaledwie pochodna głównego konfliktu.

                                         

Problemem jest oczywiście okupacja, a okupantem jest Żyd, co z wielu względów sytuację bardzo komplikuje. Kilka dni temu Noru Tsalic opublikował fragment  stenogramu z posiedzenia brytyjskiego parlamentu w grudniu 1950 roku. Ówczesny wiceminister Spraw Zagranicznych, Kenneth Younger (Partia Pracy) w imieniu rządu uznał de facto aneksję Zachodniego Brzegu przez Jordanię.

 

Rząd Jego Królewskiej Mości został oficjalnie poinformowany przez rząd Haszymidzkiego Królestwa Jordanii o połączeniu Królestwa Jordanii z częścią Palestyny znajdującą się pod jordańską okupacją i kontrolą. Rząd jordański stwierdza w tym oświadczeniu, że ustawa o zjednoczeniu została jednogłośnie podjęta 24 kwietnia przez Jordańskie Zgromadzenie, które składa się z przedstawicieli obydwu terytoriów. Ustawa uzyskała zatwierdzenie tego samego dnia przez Króla [Jordanii]. Rząd Jego Królewskiej Mości postanowił formalnie uznać to połączenie. Korzystając z tej okazji, rząd zadeklarował, że postanowienia Anglo-Jordańskiego traktatu z 1948 roku stosują się do całego terytorium włącznie z przyłączonym. 

 

Te działania wymagają wyjaśnienia w dwóch punktach. Pierwszy z nich dotyczy granicy między terytorium a Izraelem. Granica ta nie została ostatecznie określona. Istniejąca granica jest linią zawieszenia broni podpisanego między Izraelem a Jordanią 3 kwietnia 1949 roku i może być przedmiotem modyfikacji, które mogą być uzgodnione między tymi dwoma państwami w ramach Porozumienia lub innego końcowego uzgodnienia, które je zastąpi. Do czasu kiedy granica między Izraelem a Jordanią nie jest określona ostatecznym  porozumieniem między nimi, Rząd Jego Królewskiej Mości uznaje za terytorium, do którego odnosi się Anglo-Jordański Traktat to, które jest wyznaczone przez linię zawieszenia broni, lub inne modyfikacje, które mogą być uzgodnione przez obie strony. Drugi punkt dotyczy Jerozolimy. Ta część Palestyny, która jest obecnie połączona z Królestwem Jordanii obejmuje obszary zdefiniowane w Rezolucji przyjętej przez Zgromadzenie Narodowe Organizacji Narodów Zjednoczonych 9 grudnia 1949 roku o umiędzynarodowieniu Jerozolimy. Rząd Jego Królewskiej Mości pragnie oświadczyć w związku z ostatecznym  określeniem tego obszaru, że nie mógł uznać jordańskiej suwerenności nad żadną jego częścią. Rząd jednakże uznaje, że Jordania sprawuje faktyczną  władzę nad częścią przez nią okupowaną. Tym samym rząd uważa, że postanowienia Anglo-Jordańskiego Traktatu stosują się do tej części, do chwili gdy Organizacja Narodów nie ustanowi tam faktycznej władzy.        

 

Cytując to parlamentarne wystąpienie Noru Tsalic zastanawia się, kiedy rząd brytyjski popełnił błąd – uznając jordańską aneksję Zachodniego Brzegu w 1949 roku, czy  uznając niepodległe państwo Palestynę w 2014? Twierdząc w 1949 roku, że granica nie została ostatecznie ustalona, czy mówiąc o „granicy z 1967 roku” w 2014? Tsalic dochodzi do wniosku, że Brytyjczycy popełnili błąd dwa razy, zarówno uznając okupację zagarniętego siłą terytorium, jak i uznając nowe państwo w granicach zagarniętego wcześniej terytorium i utraconego w wyniku kolejnej agresji.

 

Dla dyplomatów istotne jest to, kto de facto sprawuje kontrolę i co trzeba zrobić, żeby nic nie zrobić. Z punktu widzenia kartografów ważne są ostateczne porozumienia, takie jak w Jałcie i Poczdamie. Tu widzieliśmy wyraźne uzgodnienie stref wpływów i najpierw wstępny podział łupów, który po zatwierdzeniu w Poczdamie pozwolił na druk nowych map. Jałtańskie opowieści o gwarancjach dla wolnych wyborów były od samego początku puszczaniem perskiego oka do towarzysza Stalina, ważne było ustalenie, kto będzie sprawował realną władzę. Jałtańskie spotkanie możliwe było jednak dopiero w chwili, kiedy było jasne, kto będzie wyznaczał nowe mapy.

 

Putin może się spotkać z tureckim kalifem w Jałcie, może to być równie dobrze spotkanie z Najwyższym Przywódcą Iranu, tak czy siak możemy wierzyć, że nie tylko Krym nie wróci do Ukrainy, ale wiele granic będzie wymagało uzgodnienia, między tymi, którzy, jak to prezydent Rosji określił w swoim najnowszym Urbi et Orbi, „dysponują groźną bronią i rozmawiać ze sobą z pozycji siły nie pozwolą”.

P.S.  Wiadomość z ostatniej chwili – bliski doradca Putina oświadczył, że Izrael szkoli bojowników ISIS, żeby szkodzić interesom Moskwy na Bliskim Wschodzie.


Przy okazji przypominam piosenkę Jacka Kaczmarskiego o Jałcie:



Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj












Rozważania o naturze
Hili: Mam naturę rysia i duszę lwa. 
Szaron: I wyobraźnię jaszczurki.

Więcej

Więcej ludzi, więcej dobrobytu:
wskaźnik obfitości Simona 
Marian L. Tupy

Zdjęcie Fas Khan w <span>Unsplash</span>

Simon Abundance Index (Indeks obfitości Simona) na rok 2024 został opublikowany dzisiaj [22 kwietnia] zbiegając się z corocznymi obchodami Dnia Ziemi. To nie był przypadek: Indeks ma na celu modyfikację empirycznego i metafizycznego znaczenia Dnia Ziemi. Kiedy po raz pierwszy obchodzono go w 1970 r., w Dzień Ziemi słusznie opłakiwano szkody wyrządzone planecie w ciągu poprzednich dwóch stuleci w wyniku masowej, choć w większości korzystnej ekspansji gospodarczej, i wzywano nasz gatunek do lepszego zarządzania planetą. 

Więcej

Hamas znowu robi durni
z ludzi Zachodu
Bassam Tawil

 Jeśli Hamas i Autonomia Palestyńska otrzymają państwo sąsiadujące z Izraelem, będą niewątpliwie nadal realizować swój cel, jakim jest zabijanie Żydów i unicestwienie Izraela. Funkcjonariusz Hamasu, Ghazi Hamad, wyraźnie powiedział, że ta grupa terrorystyczna będzie wielokrotnie powtarzać atak z 7 października, aż Izrael zostanie unicestwiony. Na zdjęciu: wywiad z Hamadem 24 października 2023 r. w telewizji LBC (Liban). (Źródło obrazu: MEMRI)

Po wymordowaniu 1200 Izraelczyków i porwaniu 240 innych 7 października 2023 r. wspierana przez Iran grupa terrorystyczna Hamas ponownie próbuje oszukać naiwnych ludzi Zachodu, w tym administrację Bidena i Unię Europejską, wmawiając im, że zaakceptowała „rozwiązanie w postaci dwóch państw”. Rozwiązanie to zakłada utworzenie obok Izraela, suwerennego i niezależnego państwa palestyńskiego, na całych ziemiach Zachodniego Brzegu [Judei i Samarii], Strefy Gazy i wschodniej Jerozolimy. Ostatnie oszustwo Hamasu miało formę oświadczeń Chalila al-Hajji, wysokiego rangą funkcjonariusza tej grupy, w wywiadzie dla Associated Press (AP).

Więcej
Blue line

Al-Dżazira służy Hamasowi
i organizacjom terrorystycznym
Z materiałów MEMRI

Bassem Barhoum (Zdjęcie: Shfanews.net)

Dziennikarz Bassem Barhoum napisał w artykule z 11 marca 2024 r. w gazecie Autonomii Palestyńskiej (AP) „Al-Hayat Al-Jadida” , że katarska Al-Dżazira to populistyczna sieć medialna, która rozpowszechnia złudzenia wśród arabskiej opinii publicznej i opisuje wydarzenia w stronniczy sposób jednocześnie umiejętnie realizując swój program islamistyczny i program ekstremistycznych organizacji terrorystycznych. 

Więcej

Profesor, który kłamie
przy pomocy statystyki
Hugh Fitzgerald


Amerykański profesor Alan J. Kuperman przedstawił "badanie", z którego wynika, że IDF w Gazie zabija więcej cywilów niż arabska milicja znana jako Dżandżawidzi zabiła czarnych afrykańskich cywilów w Darfurze w Sudanie. Informacje na temat jego twierdzeń znajdziesz tutaj: „Amerykański naukowiec w ‘Guardianie’ wypacza statystyki, aby porównać Gazę z najgorszymi niedawnymi ludobójstwami”, Rachel O'Donoghue, HonestReporting, 18 kwietnia 2024 r. Ale jego statystyki są nieprawdziwe.

Więcej
Blue line

Krzyki przed ciszą:
Zło, któremu zaprzeczają
Judean Rose


Oglądałam film Screams Before Silence* tuż przed ostatnim etapem święta Pesach. Nie wiedziałam, czy powinnam. Przecież jestem całkowicie przekonana, że moje niedawne zatrzymanie akcji serca było spowodowane przedłużającą się udręką, gdy słuchałam o okrucieństwach tej wojny, a także myśleniem o tym, co wciąż dzieje się obecnie z naszymi zakładnikami. Od miesięcy nie do zniesienia było myślenie o tym, a potem besztanie samej siebie: „Sądzisz, że ta myśl jest nie do zniesienia?”

Wtedy czujesz się winna, że wyobrażasz sobie, że w ogóle cierpisz, ale to, co jest tylko w twoim umyśle, w odróżnieniu od tego, co się wydarzyło i wciąż się z nimi dzieje.

Dyskutowałam sama ze sobą: „Nie powinnaś oglądać – już prawie czas zapalania świec. Czy naprawdę chcesz wejść w święto z taką ciemnością w umyśle i sercu?”

Więcej

Pusta mantra
Nigdy więcej?
Ruthie Blum

Śmierć i zniszczenie dokonane przez terrorystów Hamasu 7 października w kibucu Kissufim. Zdjęcie: zrobione 1 listopada 2023 r. przez Erik Marmor/Flash90.

Przed Dniem Pamięci o Holokauście szef sztabu Sił Obronnych Izraela generał broni Herzi Halevi przypomniał w oświadczeniu żołnierzom ich misję.


Nawiązując do wycia syreny, podczas której cały kraj stoi w milczeniu przez dwie minuty, aby uczcić pamięć „sześciu milionów zamordowanych w gettach i obozach zagłady, na polach śmierci i w marszach śmierci”, napisał: „Przez chwilę pochylamy głowy i łączymy się z pamięcią o naszym narodzie, który był prześladowany i mordowany tylko dlatego, że był żydowski. Potem podniesiemy głowy, dumnie kontynuując ich święte dziedzictwo i będziemy nadal podejmować działania, aby zapewnić, że narodowy dom, za którym tęsknili, ale którego nie osiągnęli, przetrwa na zawsze”.

Więcej

Alternatywny Genesis:
Boski reality show (II)
Lucjan Ferus 

Carl Sagan Pale Blue Dot (Zrzut z ekranu.)

Aniołowie jednak – nie wiedzieć czemu – miny mieli niepewne, a z ich bezradnych, pytających spojrzeń posyłanych sobie ukradkiem, Stwórca wywnioskował bez trudu, iż zapewne nie zrozumieli oni zbyt wiele z przedstawionego przezeń pomysłu. – „No i co Ja mam z nimi zrobić? To Ja się staram stanąć na wysokości zadania i wymyślić coś naprawdę ekstrawaganckiego, by maksymalnie ich usatysfakcjonować a oni jak widzę, najwyraźniej nie pojmują istoty rzeczy?! Niesamowite!... Chyba będę musiał wymyślić coś skromniejszego dla nich i bliższego ich ograniczonej wyobraźni” – postanawia Bóg po tej wewnętrznej konstatacji i jak gdyby nic się nie stało, zaczyna do nich mówić:

Więcej

Szaleństwo uniwersytetu,
żądania niedouczonych
Phyllis Chesler

Antyizraelscy protestujący założyli obozowisko na kampusie Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku 22 kwietnia 2024 r. Źródło: zrzut z ekranu wideo.

Przegraliśmy walkę z szaleństwem. Być może nigdy z tym nie walczyliśmy. Tak czy inaczej, świat oszalał.


Właśnie byłam świadkiem tego na kampusie Uniwersytetu Columbia. Młoda biała studentka, modnie ubrana w kefiję, stanęła przy mikrofonie i zażądała, by administracja zapewniła „protestującym” studentom żywność i wodę, aby nie umarli z odwodnienia lub głodu.


Tak, naprawdę to powiedziała. 
Studentka upierała się, że administracja ma „obowiązek” wobec tych studentów, którzy „zapłacili za wyżywienie”. 

Więcej

Kraju Republik
nowe twórz bajki…
Andrzej Koraszewski

Student Stanford University z przepaską Hamasu na głowie. ((Zrzut z ekranu konta X)

Kraj Republik zniknął z mapy, ale nie z rzeczywistości. Dziś powrócił do pierwotnej imperialnej nazwy. Nazywa się Rosja. Najtrwalszym wkładem literatury rosyjskiej w kulturę ludzkości pozostają Protokoły mędrców Syjonu, których wpływ nadal rośnie. Obecność mitu nie pozostawia wątpliwości, a próby kwestionowania jego podstaw wywołują ostracyzm, gniew i otwartą wrogość.      


„Przegraliśmy wojnę z obłędem. Być może nigdy jej nie wypowiedzieliśmy. Tak czy inaczej, świat znowu oszalał.” – pisze amerykańska emerytowana profesor psychologii Phyllis Chesler.    

Więcej

Trzy “wzory osobowe”
Autonomii Palestyńskiej
I. Marcus i N. J. Zilberdik

Strona z podręcznika, przy pomocy którego szkoły finansowane i prowadzone przez ONZ uczą palestyńskie dzieci terroryzmu. (Na zdjęciu Dalal Mughrabi.)

Co roku w dniu jego śmierci Autonomia Palestyńska (AP) i Fatah czczą arcyterrorystę Abu Dżihada jako wielkiego palestyńskiego przywódcę i wzór do naśladowania. Przy kilku okazjach AP z dumą przechwalała się, że Abu Dżihad był odpowiedzialny za zamordowanie co najmniej 125 Izraelczyków w atakach terrorystycznych. W tym roku popierana przez USA „zrewitalizowana” AP nie zachowuje się inaczej. 

Więcej
Blue line

Amerykańskie kampusy:
troskliwy wychów terrorystów
Bassam Tawil

<span>Podczas gdy protestujący na uniwersytetach Columbia i Yale wychwalają Hamas i jego „opór” (eufemizm oznaczający przemoc i terroryzm), Arabowie wyśmiewają „propalestyńskich” demonstrantów na kampusach amerykańskich uczelni. Dla tych Arabów, w tym niektórych Palestyńczyków, nie ma nic „propalestyńskiego” we wspieraniu sponsorowanej przez Iran grupy terrorystycznej Hamas. Na zdjęciu: antyizraelski antyizraelski obóz na kampusie Columbia University w Nowym Jorku  (Zdjęcie: Olivia Reingold, twitter/X)</span>

Podczas gdy protestujący na uniwersytetach Columbia i Yale wychwalają Hamas i jego „opór” (eufemizm oznaczający przemoc i terroryzm), Arabowie wyśmiewają „propalestyńskich” demonstrantów na kampusach amerykańskich uczelni. Dla tych Arabów, w tym niektórych Palestyńczyków, nie ma nic „propalestyńskiego” we wspieraniu sponsorowanej przez Iran grupy terrorystycznej Hamas, której członkowie wymordowali 1200 Izraelczyków i porwali ponad 240 innych osób 7 października 2023 r.

Więcej

Dlaczego kobiety w Ameryce
kibicują Hamasowi i Iranowi?
Phyllis Chesler

<span>Źródło: wideo NBC, zrzut z ekranu</span>

Czy zauważyliście, że młode kobiety w całej Ameryce demonstrują na rzecz Hamasu, Iranu i Palestyny? Dlaczego te uprzywilejowane i wykształcone kobiety, spadkobierczynie ruchu #MeToo oraz zachodniego feminizmu drugiej i trzeciej fali, miałyby kibicować gwałcicielom i zabójcom, prawdopodobnie najbardziej krwiożerczym i sadystycznym mizoginistom po Czyngis-chanie? Dlaczego stają po stronie islamistycznych barbarzyńców, którzy więzili, torturowali i dokonywali egzekucji na własnych kobietach za zsuniętą islamską zasłonę i którzy siłą nawracaliby swoje zachodnie wielbicielki na islam, zasłoniliby je również i zmuszali do poligamicznych małżeństw?
Czy te wykształcone córki zamożnych rodziców rozumieją, że jeśli wyrażą jakiekolwiek poglądy uważane za dysydenckie w Gazie, Teheranie lub Kabulu, albo jeśli ogłoszą, że są „queer” lub gejami (tak identyfikują się niektóre z tych aktywistek), to natychmiast zostaną zabite?

W miesiącach od 7 października 2023r., oprócz odrażającego milczenia fałszywych feministek w sprawie zbiorowych gwałtów na kobietach i mężczyznach, torturowania dzieci i całych rodzin, porwań ludności cywilnej – widzieliśmy przerażające tsunami nienawiści do Izraela, Ameryki i Żydów.

Więcej
Blue line

Rdzenna matematyka:
zasłona dymna
Jerry A. Coyne

Matematyka nie ma granic stwierdza profesor Rowena Ball z College of Science ANU, co jest świętą prawdą, ale jej twierdzenie, że zręczne sygnalizowanie dymem jest matematyką, może być przesadą. (Źródło zdjęcia: Nic Vevers/ANU) 

Kiedyś myślałem, że „dekolonizacja” STEM [nauk ścisłych] jest najsilniejsza w Nowej Zelandii i Republice Południowej Afryki, co oczywiście jest ruchem mającym na celu detronizację tak zwanej „zachodniej” nauki na rzecz nauki rdzennej. Ale teraz zaczynam się zastanawiać, czy „urdzennowienie/dekolonizacja nauki” nie wkracza także w głąb Australii.Śledzę rozwój wydarzeń w Nowej Zelandii znacznie uważniej niż w innych miejscach, ponieważ często piszą do mnie tamtejsi naukowcy, którzy rozpaczają z powodu detronizacji współczesnej nauki (która od jakiegoś czasu nie jest „zachodnia”) na rzecz Mātauranga Maorysów (MM), „sposobu poznania” rdzennych Maorysów. Odwiedziłem także Nową Zelandię, uwielbiam to miejsce i byłbym zdruzgotany, gdyby nauka została rozwodniona przez przesądy, mity, legendy i moralizowanie.

Więcej

Teraz jest czas
na dokonanie wyboru
Caroline B. Glick

Premier Izraela Benjamin Netanjahu przemawia podczas konferencji prasowej w Jerozolimie, 31 marca 2024. Zdjęcie: Marc Israel Sellem/POOL.

Turyści odkryli w środę koło miasta Arad na południu Izraela pozostałości irańskiego pocisku balistycznego z nocnego ataku 13 kwietnia. Izraelski telewizyjny kanał 11 zidentyfikował to jako pocisk Khader-1. Khader-1, podobnie jak rakiety Imad, których Iran również użył w ataku, mają zdolność przeniesienia głowicy nuklearnej.


Fakt, że Iran użył dwóch rakiet balistycznych zdolnych do przenoszenia głowic nuklearnych, powinien wywołać wszystkie możliwe sygnały alarmowe. We wtorkowym wywiadzie dla Deutsche Welle przewodniczący Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Rafael Grossi powiedział, że Iranowi brakuje „tygodni, a nie miesięcy” od posiadania wystarczającej ilości wzbogaconego uranu do skonstruowania bomby 
atomowej.

Więcej

Na “afrykańskim placu”
pojawiają się nowi gracze
Alberto M. Fernandez


Sześć miesięcy po wydaleniu francuskich żołnierzy z Nigru przyszła kolej na zaproszenie żołnierzy amerykańskich do opuszczenia kraju. Amerykańskie siły przebywały w Nigrze od niecałej dekady i Stany Zjednoczone wydały ponad 100 milionów dolarów na budowę bazy antyterrorystycznej w pobliżu północnego miasta Agadez. Teraz junta wojskowa rządząca krajem od lipca 2023 r. nie tylko poprosiła Amerykanów o opuszczenie kraju, ale wydaje się, że zrobiła to stanowczo. Według “Le Monde” premier Nigru Ali Lamine Zeine powiedział wysokiemu rangą pracownikowi Departamentu Stanu, Kurtowi Campbellowi, że „amerykański kontyngent nie jest już mile widziany”.

Więcej

Hamas przegrywa w Gazie,
ale wygrywa w USA
Ben-Dror Yemini

Profesor Shai Davuidai zatrzymany przed wejściem na uniwersytet, na którym jest zatrudniony. (Źródło zdjęcia: zrzut z ekranu wideo)

Profesor stał przed wejściem na kampus uniwersytecki wstrząśnięty antysemickimi protestami. Jego przepustka pracownicza nie zadziałała. Był w szoku. Wiedział, że uniwersytet jest wobec niego wrogi. Wiedział, że atmosfera jest napięta. Wiedział, że żydowscy studenci się boją. Słyszał antysemickie skandowanie: „Żydzi, wracajcie do Polski”. Słyszał wezwania do coraz większej liczby aktów rzezi. I był przekonany, że władze uczelni zajmą się chuliganami i rasistami, a nie tymi, którzy z nimi walczą. Ale mylił się.
Nie wydarzyło się to ani w Monachium w latach trzydziestych, ani w Berlinie. Do zdarzenia doszło w ubiegły weekend na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku. Profesorem jest Shai Davidai, Amerykanin izraelskiego pochodzenia, wykładowca prestiżowej uniwersyteckiej szkoły biznesu zrzeszonej w Ivy League.

Więcej

USA, Katar i Iran:
Uwolnijcie zakładników!
Michael Calvo

<span>Chociaż wśród zakładników w Gazie nadal znajdują się obywatele amerykańscy, wydaje się, że Stany Zjednoczone stanęły po stronie grup terrorystycznych Hamasu i Hezbollahu oraz wspierających tych terrorystów patronów, Kataru i Iranu. Na zdjęciu: Hersh Goldberg-Polin, obywatel Stanów Zjednoczonych i Izraela przetrzymywany jako zakładnik Hamasu w Gazie, z amputowaną lewą ręką, pojawia się w propagandowym filmie Hamasu opublikowanym 24 kwietnia 2024 r.</span>

To nie pierwszy raz, kiedy muzułmanie przeprowadzają ataki na niemuzułmanów i biorą zakładników.


Nie słyszeliśmy, by rektor kairskiego uniwersytetu Al-Azhar, ani Egipt i Jordania, państwa muzułmańskie, które zawarły porozumienie pokojowe z Izraelem, potępiły Hamas za przetrzymywanie izraelskich, amerykańskich, chińskich, francuskich, niemieckich, rosyjskich, filipińskich i tajskich zakładników.


Nie mogli tego potępić: branie jeńców jest dozwolone przez Koran (9:5; 23:1-5 i 70:30-35), o ile jeńcy nie są muzułmanami. W związku z tym ISIS uzasadniało branie jazydzkich kobiet na niewolnice seksualne.

Więcej

Dlaczego USA wspierają
tych, którzy demonizują Amerykę?
Itamar Marcus i Ephraim D. Tepler

Źródło zdjęcia: Wikipedia.

Dlaczego sojusznicy Hamasu, którzy terroryzują i grożą zwolennikom Żydów i Izraela na kampusach w całych Stanach Zjednoczonych, jednocześnie krzyczą „śmierć Izraelowi” i „śmierć Ameryce”?

Odpowiedź jest taka, że podczas gdy Stany Zjednoczone są siłą napędową wywierającą nacisk na Izrael, aby zaakceptował rządy Autonomii Palestyńskiej w Gazie i podczas gdy AP przyjmuje z radością pomoc USA i cicho dziękuje jej za wsparcie ratujące życie, AP jednocześnie nieustannie demonizuje USA. AP posuwa się nawet do twierdzenia, że wojna Izraela przeciwko Hamasowi w Gazie jest w rzeczywistości antyarabską i antyislamską wojną amerykańską, w której Izrael jest jedynie amerykańskim narzędziem. 

Więcej

Co widzą ci,
którzy nie widzą?
Andrzej Koraszewski

Kadr z filmu \

Czasami pytam młodych ludzi, czy widzieli film „Kabaret”. Wśród urodzonych w tym stuleciu z tych, których o to pytałem, nikt nie słyszał o tym filmie. Kiedy wszedł na ekrany w 1972 roku był niezwykle popularny. Fenomenalna gra Lizy Minnelli i Michaela Yorka była częściej tematem dyskusji, niż fakt, że była to (i nadal jest) najwspanialsza prezentacja atmosfery Berlina w momencie, w którym nazizm stawał się religią niemieckiego narodu. Film jest dostępny za niewielką opłatą, można go również kupić na DVD. Oglądanie go dziś robi piorunujące wrażenie. Ponad pół wieku temu ten film opowiadał o odległej historii, dziś opowiada o świecie, w którym żyjemy.

Więcej

Terroryzm psychologiczny:
czy padniemy ofiarą?
Sheri Oz


To jest terroryzm psychologiczny w najbardziej wyrafinowanej formie.

Czuję się złapana w pułapkę – a to nie ja dźwigam na barkach ciężar narodu. Nie ja mam obowiązek lub władzę podejmowania jakichkolwiek decyzji. Jestem zwykłą obywatelką, która próbuje przebić się przez gąszcz informacji i „informacji”, aby zrozumieć, co się teraz dzieje i gdzie stoję wśród różnych punktów widzenia.


Ale najpierw sam film. Napis po arabsku w rogu i na pełnym ekranie na końcu filmu oznacza: „Media wojskowe”.

Więcej
Blue line

Alternatywny Genesis:
Boski reality show
Lucjan Ferus

Jean Effel (szkic ołówkowy do ilustracji książki „Stworzenie świata”)

Kiedy widzę jak w telewizji powtarzany jest do znudzenia ten sam film czy serial i kiedy patrzę na postaci w nich grające, nie zdające sobie sprawy z wielokrotności swego pobytu na ekranie, nieodmiennie przychodzą mi na myśl pytania: Czy przypadkiem nie jest tak samo z naszym życiem? Skąd mamy pewność, że żyjemy tylko jeden, jedyny raz i że jest to nasze premierowe życie? A może jesteśmy w podobnej sytuacji jak ci niczego nie świadomi bohaterowie, ciągle powtarzanych filmów? Może już nie raz odgrywaliśmy tę naszą życiową rolę, myśląc, że wszystko od nas zależy, a tak naprawdę nie mogąc niczego w niej zmienić?

Więcej

Jest wielu winnych
wzrostu antysemityzmu
Howard Levitt

<span>Kto jest winien fali nienawiści do Żydów, która zalewa kanadyjskie miejsca pracy, uniwersytety, związki zawodowe, wpisy w mediach społecznościowych, a nawet nasze ulice i dzielnice? Kim są zwolennicy antysemityzmu? Na zdjęciu: Policja bada miejsce, z którego została ostrzelana żydowska szkoła w listopadzie 2023r. (Zrzut z ekranu wideo)</span>

Kanadyjscy pracodawcy od kilku lat coraz częściej zatrudniali trenerów „różnorodności, równości i włączenia” (DEI), aby uwolnić swoich pracowników od świadomego, a nawet podświadomego rasizmu. Na pierwszy rzut oka, kto może sprzeciwić się różnorodności, równości i włączeniu? To jakby sprzeciwić się Świętemu Mikołajowi.


Niestety, warsztaty te zbyt często były przejmowane przez radykalnych ideologów, którzy w efekcie podżegali do konfliktów rasowych. Nieszczęśliwa historia Richarda Bilkszto, który popełnił samobójstwo po tym, jak jeden z takich szkoleniowców uznał go za rasistę, ponieważ powiedział, że Kanadyjczycy nie są bardziej rasistowscy niż Amerykanie, była tylko nagłośnioną sprawą będącą czubkiem góry lodowej.

Więcej

Wycie wściekłości
na cywilizację
Brendan O’Neill


Bez wątpienia najgorszym podejściem do tematu "obozu solidarności z Gazą", który od zeszłego tygodnia okupuje Columbia University w Nowym Jorku, jest mówienie, że studenci zawsze robili takie rzeczy. Studenci od zawsze okupowali budynki i place, aby wyrazić swój pogląd polityczny. Studenci od dawna agitowali przeciwko wojnie. Studenci często okazują radykalną intensywność. Spójrzcie na erę Wietnamu – piszą publicyści w świecie chrześcijańskim – tak jakby obóz poparcia dla Gazy był kolejną eksplozją młodzieńczego antyimperializmu.

Więcej

Antyliberalna krucjata
w obronie antysemickiego tłumu
Jonathan S. Tobin

Studenci na Columbia University (Zrzut z ekranu wideo)

Wszelkie wątpliwości co do tego, czy władze Uniwersytetu Columbia rozumiały gniew, jaki wywołało tolerowanie rutynowej nienawiści do Żydów na ich kampusie, zostały rozwiane w tym tygodniu, dzień po zeznaniach przedstawicieli uniwersytetu przed Izbą Reprezentantów USA. To, co nastąpiło później, stanowiło rzadką próbę wyegzekwowania pewnych konsekwencji wobec antysemickiego tłumu. Ale chociaż wezwanie policji i stanowczość była pewną ulgą, przyzwolenie, jakie tacy ludzie najwyraźniej otrzymali od władz, o tyle gotowość tak wielu liberalnych ekspertów w prasie korporacyjnej do obrony tej tłuszczy jest oznaką tego, w jak niebezpiecznym momencie historii znaleźliśmy się dziś.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Co znaczą związki
Chin z Hamasem?
Steven Stalinsky

„Lepsi” cywile
z Gazy
Alan M. Dershowitz

Skamieniałe zachowanie:
termity w bursztynie
Jerry A. Coyne

Jak głęboka jest nienawiść
muzułmanów do niewiernych?
Andrzej Koraszewski

Zobaczcie bojkot
XXI wieku 
Phyllis Chesler


Jak „przebudzona lewica”
stała się miłośniczką Iranu 
Brendan O’Neill


Chrześcijanie wolą żyć
w Izraelu
Bassam Tawil

Protesty propalestyńskie
w Ameryce
Jerry A. Coyne

Gdy­by nie Ży­dzi
nie byłoby problemu
Henryk Grynberg

Islam jako potęga
kolonialna
Daled Amos

Geneza i paradoksy
teizmu (IV)
Lucjan Ferus

Historie zakładników
i narracje terrorystów
Liat Collins

Czemu Warszawa mówi,
że „Tel Awiw powiedział”?
Andrzej Koraszewski

Co robić by chronić
prawa człowieka?
G. Steinberg i I. Reuveni

„Science”: rozszerzyć DEI
w STEMM
Jerry A. Coyne

Blue line
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk