Prawda

Sobota, 27 kwietnia 2024 - 23:59

« Poprzedni Następny »


Strajki szkolne czyli niesolidarna "Solidarność"


Ludomir Garczyński-Gąssowski 2019-04-24


Czy strajk szkolny w Polsce Anno Domini 2019 stanie się legendą i przejdzie do historii? Raczej wątpię.


Mamy w Polsce dobre tradycje strajków szkolnych. Pierwszy, bardzo ważny, to był strajk „wrzesiński” z 20 maja roku 1901. Strajk ten zorganizował katecheta ksiądz Jan Laskowski w proteście przeciw zmuszaniu polskich dzieci do modlitwy w języku państwowym czyli niemieckim, bo Września, w której ten strajk wybuchł, znajdowała się w zaborze pruskim. Ksiądz uważał, że Pan Bóg modlitwy od polskich dzieci w języku niemieckim nie przyjmie. Jeden, ze strajkujących  uczni nawet napisał wiersz w tej sprawie.


My z Tobą Boże rozmawiać chcemy,
lecz Vater unser nie rozumiemy,
i nikt nie zmusi nas Ciebie tak zwać,
boś Ty nie Vater, lecz Ojciec Nasz”


Ksiądz podburzył rodziców, ci z kolei zabronili dzieciom modlić się przed lekcjami po niemiecku. Skończyło to się tak, jak musiało się skończyć. Królestwo Pruskie było państwem prawa. A prawo było tam surowe. Za niesubordynację groziła kara chłosty. I tak się stało. Naturalnie nie wychłostano księdza Laskowskiego, ani rodziców. Ci ostatni, gdy zdali sobie sprawę z konsekwencji zaprotestowali gwałtownie, przeciw biciu dzieci. Interweniowała policja, najbardziej krewkich rodziców skazano później w tzw. „procesie gnieźnieńskim” na kary więzienia od 2 miesięcy do 2 i pół roku. Ten ostatni wyrok dostała aktywistka pani Nepomucena Piasecka. Surowość  władz pruskich spowodowała ogólne potępienie w Europie.


My w Polsce byliśmy wówczas w „szczęśliwej” sytuacji rozbiorów, bo szczęśliwie skłóceni ze sobą nasi zaborcy patrzyli sobie na ręce. Więc w zaborze rosyjskim nasi intelektualiści nie mieli problemu z potępianiem pruskich okrucieństw. Głos w tej sprawie zabierali m.in. Henryk Sienkiewicz i Maria Konopnicka, a cała spraw przeszła do dziejów polskiej martyrologii. W sumie trudno określić, czy był to zysk czy strata. 


W cztery lata później, podczas niepokojów w Rosji po przegranej wojnie z Japonią, w styczniu 1905 roku wybuchł strajk akademicki w Petersburgu i rozlał się na całe imperium z Królestwem Kongresowym włącznie. Najpierw strajkowały uczelnie wyższe. W wypadku Warszawy: Politechnika i Uniwersytet. Później gimnazja i szkoły powszechne. Strajkom tym patronowała, bardzo aktywna w tym okresie Polska Partia Socjalistyczna – Józefa Piłsudskiego. Z tym strajkiem 1905 roku wiąże się (zabawny dla mnie) incydent. Otóż 13 letni uczeń ostatniej klasy  pięcioklasowej szkoły powszechnej nijaki Bolesław Bierut w czasie strajku szkolnego podobno rzucił kałamarzem w portret cesarza Rosji, będącego jednocześnie królem Polski. (Nosił on tytuł Imperatora wszech Rosyji i Cara Polszy). Bierut z „wilczym biletem” został, ze szkoły usunięty. I tyle.


W 1967, w okresie ofensywy „partyzantów Moczara”  kabaret w Hybrydach wystawił wyjątkowo historioburczą składankę ośmieszającą polskie przywary narodowe. By to złagodzić  Jan Pietrzak napisał wtedy słynną do dziś, i mylnie braną za hymn „Solidarności” pieśń: „Żeby Polska, była Polską”, Gdzie wprowadził tak kontrowersyjne  postacie, jak księdza Piotra Ściegiennego, ułaskawiony przez Cara ponieważ wzywał chłopów nie do walki o wyzwolenie Polski, lecz tylko do buntu i rzezi polskiej szlachty.  I wreszcie samego Bolesław Bieruta. „Rzucał Bolek w portret Cara, ksiądz Ściegienny wznosił modły”. Cenzura uznała to za zbytnie spoufalenie się z Bierutem i Pietrzak zmienił posłusznie na: „Rzucał uczeń w portret Cara...”


W piątej klasie szkoły podstawowej nr 6 w Krakowie przerabialiśmy w 1951 roku czytankę pani Heleny Babińskiej o strajku szkolnym z 1905 roku i o tym, jak Bolesław Bierut rzucił kałamarzem w portret Mikołaja II. Wyszliśmy na przerwę i po powrocie do klasy zobaczyliśmy pod portretem Prezydenta Bieruta plamę z atramentu i rozbity kałamarz na podłodze. Najwyraźniej rzucający kolega nie trafił. Do dziś dnia nie wiem kto to był. Dalsze wypadki potoczyły się szybko. Gdy Nauczyciel zorientował się w sytuacji pobiegł po Dyrektora. Pan Dyrektor kazał nam iść do domu i wezwać opiekunów na siedemnastą. Dalszy ciąg znam z relacji mojej Mamy. Pan Dyrektor zaprosił rodziców do naszej klasy, pokazał co zaszło... i powiedział, że doszło tu do wybryku chuligańskiego połączonego z wandalizmem. Została zanieczyszczona ściana, a szkoła nie ma środków na ponowne malowanie ścian. Niegłupi rodzice, którzy nie mieli wątpliwości o co tu naprawdę chodziło, ponieważ dzieci im wyjaśniły okoliczności zdarzenia, od razu zaproponowali zbiórkę na farby i  zobowiązali się do pomocy w malowaniu. Przypominam był to rok 1951, najgorsze lata stalinizmu. Pan dyrektor Gołębiowski (imienia nie pamiętam), który uchodził za bardzo „ostrego” i którego nazywaliśmy „Kaktusem”, poprosił rodziców, by raczej o tym incydencie nie rozpowiadali. O tym, jaki to był dobry i odważny człowiek przekonałem się w dwa lata później.  Pod koniec siódmej klasy podszedł do mnie Pan Dyrektor i poprosił mnie był przyszedł do szatni, nie do jego gabinetu tylko do szatni. Zdziwiło mnie to i zaniepokoiło. Poprosiłem kolegę Terleckiego, by ukrył się w szatni, bo chciałem mieć świadka, taki już wówczas byłem ostrożny. Okazało się to być zbędne. Pan Dyrektor powiedział bowiem mi tak: „Słuchaj Gąssowski podobno ty słuchasz ‘Głosu Ameryki’ i potem opowiadasz kolegom coś tam usłyszał. Czy ty chcesz, by obszarnicy i kapitaliści wrócili?”. „Nic podobnego panie Dyrektorze” – skłamałem. „To dobrze” - odpowiedział Pan Dyrektor i dodał „Na przyszłość uważaj co komu mówisz i z kim rozmawiasz”.


Tyle o wyczynie Prezydenta Bieruta.


A strajk 1905 –tego zakończył się samymi stratami relegowani ze studiów studenci, jeśli było ich na to stać dokończyli studia za granicą. W Szwajcarii, Francji lub po prostu w Krakowie, wyrzuceni z wilczym biletem z gimnazjum lub szkół realnych uczniowie nie mieli już tej możliwości. I dlatego mieliśmy w historii Prezydenta kraju, który nawet nie ukończył pięciu klas szkoły.


We wrześniu 1952 roku na antenie Radia Wolna Europa ówczesny współpracownik rozgłośni Marian Hemar wygłosił wiersz pod tyłem „Strajk Nauczycieli”. Wiersz zaczynał się tak:

 „W radiu warszawskim, sami,
W porę nam przypomnieli
O głośnym w Polsce, przed wojną,
Strajku Nauczycieli.
Przed piętnastoma laty,
Dokładnie, co do dnia prawie,
W dniu trzydziestego września,
W owej dawnej Warszawie,
Strajkiem zareagował
Związek Nauczycieli
Na rosnące zakusy
Rządowej kurateli.
(...)
Strajk ten, wówczas w Ojczyźnie
Wstrząsnął niejednym sumieniem,
Przed niejednymi oczyma
Przemknął ponurym cieniem.”

(...)


Ów strajk z 1936 roku wygrali nauczyciele, a trochę rozbestwione  władze musiały zrezygnować  z pewnych atrybutów ówczesnej „dobrej zmiany” – zmiany  po śmierci Marszałka Piłsudskiego.


Dzisiaj strajkującym, w sprawach nie tylko bytowych, nauczycielom życzymy, jak najlepiej. Cieszymy się, że ich protest przeciw niewydarzonym reformom szkolnictwa znalazł szerokie poparcie wśród intelektualistów i artystów oraz spotkał się ze zrozumieniem uczniów i ich rodziców, którzy, nie ma co ukrywać, ponoszą często dotkliwe konsekwencje tego strajku.


Strajk rozpoczęły wspólnie trzy związki zawodowe nauczycieli: Związek Nauczycieli Polskich (ten sam, który wygrał wspomniany poprzednio strajk z 1936 roku), Forum Związków Zawodowych i „Solidarność” Nauczycielska, która skrewiła i na polecenie swoich władz zwierzchnich stała się niesolidarnym łamistrajkiem. Podobnie, jak księża katecheci, którzy zapomnieli o dziedzictwie strajku wrzesińskiego. Takich czasów żeśmy się doczekali, takiej „Solidarności” i takich księży. O tempora, o mores.


Jak się ten strajk skończy tego w tej chwili nie wiem. Czy władze wezmą nauczycieli głodem? Czy nauczyciele, coś tam wygrają pod groźbą  utrudnienia egzaminów maturalnych? Tego wszystkiego dowiemy się w swoim czasie.  


Pierwsza publikacja "Nowa Gazeta Polska", Sztokholm, 22 kwietnia 2019  


Ludomir Garczyński-Gąssowski

Emigracyjny dziennikarz mieszkający w Sztokholmie.

 

                                                        


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Polityka, Kościół i medycyna   Koraszewski   2016-10-17
Czarny Poniedziałek był tylko początkiem długiego marszu   Koraszewski   2016-10-24
Kościół bardzo kocha kobiety   Koraszewski   2016-10-28
Kobieta superpatronką roku 2017   Koraszewski   2016-11-07
Perwersyjny moralista w sutannie   Koraszewski   2016-11-10
Do posłanki co dyskutować chciała   Koraszewski   2016-11-19
Awangarda umysłowego proletariatu   Kruk   2016-11-21
Intronizacja Chrystusa, czyli powiedzcie Allahu akbar   Koraszewski   2016-11-23
Nauka dla świata pracy   Koraszewski   2016-12-03
Ujednolicone miary zdrowego rozsądku   Kruk   2016-12-08
Szlak bojowy Jarosława Kaczyńskiego   Koraszewski   2016-12-17
I gdzie nas ten dyskurs prowadzi?   Kruk   2016-12-20
Krzyżacy, Włodkowic i siekiera na ołtarzu   Koraszewski   2016-12-29
Jego Małość i halucynogenny grzyb   Kruk   2017-01-02
Żaba mortal combat i lewatywa z kawy   Szczęsny   2017-01-05
Znaki czasu na Jasnej Górze i gdzie indziej   Koraszewski   2017-01-09
Narodowy socjalista pisze do mnie list   Koraszewski   2017-01-11
Dziewiczy lasek na skraju miasteczka   Kruk   2017-01-21
O trudności zamiany rozmów nocnych na dzienne   Kruk   2017-02-21
Przemysł zmasowanej dezinformacji   Koraszewski   2017-02-27
Czy Polacy wybiją się...   Koraszewski   2017-03-02
Ogień narodowy, czyli patriotyzm patologiczny   Koraszewski   2017-03-10
O płodności intelektualnego onanizmu   Kruk   2017-03-14
My chcemy boga, w książce, w szkole...   Koraszewski   2017-03-27
Infantylizmofilia czy chrześcijańska myśl światła?   Koraszewski   2017-04-14
Panu Bogu świeczkę, biskupom ogarek, pora zapalić światło   Koraszewski   2017-04-18
Niechęci etniczne w służbie ratowania czytelnictwa w Polsce   Koraszewski   2017-04-27
Jak pięknie kwitną kanalie   Koraszewski   2017-05-01
Prezydent nie wszystkich Polaków   Koraszewski   2017-05-16
W poszukiwaniu umiarkowanych katolików   Koraszewski   2017-05-24
Na tropach chrześcijańskiego feminizmu   Koraszewski   2017-06-24
Dramat z nadmiarem inteligencji emocjonalnej   Kruk   2017-06-26
Czy suweren jest blondynem?   Koraszewski   2017-06-30
Uchodźcy a sprawa polska   Koraszewski   2017-07-08
Costaguana dla Costaguańczyków   Koraszewski   2017-07-23
Kryzys komunikacji werbalnej, czyli patos środkowego palca   Koraszewski   2017-07-31
Sumienie, czyli moralność bez smyczy   Koraszewski   2017-08-04
O seksie, moralności i religii   Koraszewski   2017-08-06
Jak to na wojence ładnie, tarara...   Koraszewski   2017-08-09
Pan Baginski pyta o antysemityzm   Koraszewski   2017-08-17
Apel Stowarzyszenia Miłośników Logiki Nieformalnej   Kruk   2017-08-18
Mroczny cień udrapowanych autorytetów   Koraszewski   2017-08-23
Ipso facto omlet z groszkiem   Kruk   2017-09-19
W oparach religijnej magii   Koraszewski   2017-10-10
Kościół, wierzący, dialog   Koraszewski   2017-10-21
Długi lot bibelota   Kruk   2017-10-26
Zupa z gwoździa do trumny z św. pamięci wkładką   Kruk   2017-11-01
Stan Polski przed wyborami   Koraszewski   2017-11-09
Święto niepodległości, czyli bal sykofantów   Koraszewski   2017-11-11
Przypowieść o Janie i Fortepianie   Kruk   2017-11-21
Hej, wy, naród…   Koraszewski   2017-11-23
Nauczyciel-ateista w szkole   Koraszewski   2017-11-29
Idem per idem, czyli polska droga do demokracji   Koraszewski   2017-12-01
Władca much – lekcja wychowawcza   Kruk   2017-12-11
Sędziami będziem wtedy my!   Koraszewski   2017-12-20
Szkolne orły i wątroba Prometeusza   Kruk   2017-12-25
Silva rerum, Facebook i rara avis   Koraszewski   2018-01-02
Piątek narodowo-erotyczny   Kruk   2018-01-10
Ustawa przeciw kłamstwu czy przeciw prawdzie?   Koraszewski   2018-01-29
Bluźniercy, bałwanochwalcy i inni   Kruk   2018-01-30
Powrót Gnoma, czyli naród znowu krzyczy „Wiesław śmiało”   Koraszewski   2018-02-05
Powrót antysemickiego potwora   Koraszewski   2018-02-10
Nieustający marsz niesłusznie dumnych   Koraszewski   2018-02-13
„WSZYSCY WIEDZĄ”   Kłys   2018-03-05
Byłam w niebie, mówi ośmioletnia Ania   Kruk   2018-03-07
Polski Marzec – 50 rocznica   Garczyński-Gąssowski   2018-03-08
Wzrost mendowatości w populacji mieszkańców Polski w efekcie zmian pogodowych   Koraszewski   2018-04-01
Niziutkie ciśnienie i Nuż w bżuhu   Kruk   2018-04-13
Płońsk miasto otwarte   Koraszewski   2018-04-18
Hogwart potrzebny od zaraz   Koraszewski   2018-04-24
Żydzi z Madonną w tle   Lewin   2018-04-28
Adoracja Jezusa Użytkowego   Kruk   2018-04-28
Czy naród może zakochać się w demokracji?   Koraszewski   2018-05-16
Wielkie kazanie o małej dziurze w drzwiach   Kruk   2018-05-23
Dowcipy, memy, przysłowia    Koraszewski   2018-06-02
Cała Polska myśli o pięcie   Kruk   2018-06-14
Ksiądz pana wini, pan księdza, a wójt jeden taki, a drugi inny   Koraszewski   2018-07-13
Chłopiec, którego zabito, ponieważ był Żydem   Koraszewski   2018-07-15
Znieważenie pomnika dłuta Stanisława Milewskiego   Koraszewski   2018-07-30
List otwarty do Mendy   Koraszewski   2018-08-13
Doświadczony, kompetentny, rzetelny inteligent poszukuje rozwiązania   Koraszewski   2018-08-17
Pamiętaj o nim na wszystkich swoich drogach   Lewin   2018-08-21
Wolna prasa, wolność słowa, wolność handlu    Koraszewski   2018-08-24
PRL Chrystusem narodów   Koraszewski   2018-08-31
Jaki ślad zostawiają słowa?   Koraszewski   2018-09-04
Raport z oblężonego miasta   Koraszewski   2018-09-12
Preambułka   Koraszewski   2018-09-15
Prawoznawstwo - broń się   Zajadło   2018-09-19
Satyra na leniwych patriotów   Koraszewski   2018-09-28
Narodowa dyskalkulia i lokalne porachunki   Kruk   2018-10-04
Ważny komunikat Skarbnicy Narodowej   Koraszewski   2018-10-08
Polak od kuchni   Kruk   2018-10-11
Polska w obiektywie Konrada Szołajskiego   Koraszewski   2018-10-16
Do urn obywatele, do urn   Koraszewski   2018-10-18
Partie polityczne i dylematy parlamentaryzmu   Koraszewski   2018-10-29
Bal w Świątyni Opaczności Narodowej   Koraszewski   2018-11-02
Patologia instytucji, czyli uwagi o "Klerze"   Górska   2018-11-03
Jasnowidzolożka wraca na czarnym koniu   Kruk   2018-11-12
Być Polką – duma czy wstyd? Refleksje na tle obchodów stulecia odzyskania niepodległości   Górska   2018-11-14
Odnaleziony tekst Tischnera oraz portret (pewnego) Polaka AD 2018   Koraszewski   2018-11-19

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk