Prawda

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 - 18:07

« Poprzedni Następny »


Sędziami będziem wtedy my!


Andrzej Koraszewski 2017-12-20


Ważny (bardzo ważny) artykuł PIRS-a w „Studio Opinii”. Już w tytule pyta Autor dlaczego opozycja nic nie może? Odpowiada zasadnie, że dlatego, iż jest winna i jest świadoma swoich win. PIRS wychodzi od zaniedbań, które legły u podstaw katastrofy smoleńskiej. Przypomina wcześniejszą katastrofę w Mirosławcu, kiedy wojskowy samolot CASA podczas lądowania zderzył się z ziemią. Zginęło 20 oficerów lotnictwa i czterech członków załogi. Wnioski po tej katastrofie były dość oczywiste. Zawinił człowiek nieprzygotowany do wykonywania czynności, które mu powierzono. Po ogłoszeniu wyników badania przyczyn tej katastrofy koniec świata szwoleżerów nie nastąpił, wnioski komisji nie zostały wdrożone.

Oczywiście możemy argumentować, że w przypadku katastrofy smoleńskiej nie tyle pilot zawinił, co jego najwyższy dowódca i głęboko wierzący w opiekę Matki Boskiej prezydent, ale pozostaje fakt niezbity, że rządząca władza po katastrofie samolotu CASA nie podjęła kroków, które miała obowiązek podjąć.


Pisze dalej PIRS o reprywatyzacji, o której bandyckim charakterze wiedzieliśmy wszyscy, pisały o tym gazety, domagali się zmiany przepisów i zasad również niektórzy członkowie kierownictwa Platformy Obywatelskiej.


Stwierdza dalej Autor, że ponieważ Platforma nie była zdolna do uznania i naprawienia swoich błędów, jej krytyka demagogicznych argumentów Prawa i Sprawiedliwości była słaba i brzmiała nieszczerze.


Zgodzić się wypada, że Platforma nie jest zdolna do uczciwego rachunku sumienia, i warto przypomnieć, że byliśmy już na tym filmie, kiedy nagle ze sceny politycznej zniknęła Unia Wolności. Wówczas alternatywa wyłoniła się od środka, nie tyle przez zdolność analizy popełnionych błędów, co przez zmianę munduru.


Czy Platforma ma klarowną ideę (program, wizję); klarowną w tym sensie, że ludzie wiedzą, jaką Polskę ta partia chciałaby budować? PIRS odpowiada, że nie tylko wyborcy mają kłopot z odpowiedzią na pytanie, kim są i co proponują ludzie Platformy, ale również politycy tej partii nie potrafią wiodącej idei swojej partii wyartykułować.


Do tej pory pełna zgoda, dalej jednak pojawia się zdanie, z którym mam problem. „Szansą dla partii opozycyjnych jest pokazanie porywającej wizji przyszłości” – pisze PIRS.


Nie wiem jak zdefiniować „porywającą wizję”. Zbyt często wiodącym motywem porywającej wizji był okrzyk „Sędziami będziem wtedy my!”. Kto wie, może moje obawy związane są z incydentem z dzieciństwa, kiedy wkuwanie zadanego do nauczenia się na pamięć wiersza ojciec przerwał wykładem o grozie samozwańczych sędziów wymierzających zemstę, a nie sprawiedliwość. Radosna pieśń wracała później ilekroć czytałem doniesienia o kolejnych rewolucjach, które nieodmiennie obiecywały ludowi, że będzie mógł wymierzyć zemstę. Najbardziej prymitywna wizja prawa i sprawiedliwości jest nieodmiennie porywająca i znakomicie zastępuje wizję ładu wyłaniającego się ze sporów.


Moja wizja jest nudna i mało porywająca. (A przecież rozglądamy się za partią polityczną, która miałaby wizję jakoś podobną do tej naszej prywatnej.) Marzy mi się partia, której politycy potrafią mówić: nie wiem, którzy mówią otwarcie, że jeśli dojdą do władzy, będą popełniać błędy, bo nie ma innej możliwości, że będą je próbowali naprawiać słuchając również opozycji, że polityka polega na poszukiwaniu metodą prób i błędów, a najgorsze jest przekonanie o własnej racji i upieranie się przy błędach. Marzy mi się partia umiarkowanych patriotów i nudnych obywateli, którzy nie chcą porywać, ale gotowi są słuchać, partia, która odróżnia ekspertów od lizusów i której politycy zdają sobie sprawę, jaką gimnastyką jest godzenie sprzecznych ekspertyz i sprzecznych interesów. Partia umiarkowanych patriotów i nudnych obywateli miałaby wizję ładu wyłaniającego się z kompromisów i czytelnej, wielokrotnie powtarzanej informacji, jakie są priorytety przywódców i członków tej partii. To ostatnie jest ważne, bo to nie jest porywająca wizja wszystkiego, a więc coś, co prezentuje się w trzygodzinnym exposé, a czytelny sygnał o tym, co najważniejsze.


W komforcie mojego fotela emeryta mogę powiedzieć, jakie są moje prywatne priorytety: wyrównać szanse naszych dzieci jeszcze w przedszkolu; ułatwić życie przedsiębiorcom; poprawić, a może naprawić przedstawicielstwo pracowników najemnych. Inne sprawy są ważne, a nawet bardzo ważne, ale jest ich bardzo wiele, więc te naczelne priorytety muszą być wybite, łatwe do zapamiętania, jako coś, co jest wiodące, co dla polityka może być swoistą obsesją, powodem, dla którego wdał się w brudną grę. Jakie są priorytety innych nudnych obywateli? Nie wiem, może są tu jakieś badania, ale ja ich nie znam.


Wiedza o priorytetach obywateli może pomóc zdobyć władzę, ale politycy, dla których jedynym priorytetem jest zdobycie władzy, nie wydają się atrakcyjni. Tymczasem chwilami mam wrażenie, że politycy opozycji są często odbierani jako ludzie, których jedynym priorytetem jest zdobycie władzy.


PIRS ma rację, czytelność ich innych priorytetów (poza zdobyciem władzy) pozostawia wiele do życzenia. Jedna sprawa wydaje się być stosunkowo jasna, politycy opozycji są zasadnie zatrwożeni zamachem na instytucje demokratycznego systemu. Bodaj najbardziej niepokoi próba zamienienia wymiaru sprawiedliwości w narzędzie partyjnej dyktatury. Trybunał Konstytucyjny poszedł pod nóż pierwszy, dziś toczy się walka o niezawisłość sędziów.


I znów czytaliśmy spory o to, kto zaczął. Obserwujący zaledwie kątem oka byli zagubieni, trudno było im rozsądzić, kto tu właściwie ma rację, czasem pytali o zdanie, częściej mówili o swoich osobistych doświadczeniach z sądami, których biurokratyczna mitręga, nieżyczliwość, lekceważenie petentów, a nierzadko demonstracyjna pogarda, wywoływała ich gniew i zrozumienie, że trzeba coś z tym zrobić.


Kilka lat temu Leszek Balcerowicz zapytany czy dziś zrobiłby cokolwiek inaczej niż wtedy, kiedy organizował terapię szokową, powiedział, że może objąłby swoimi działaniami wymiar sprawiedliwości. O ile pamiętam, nie rozwinął tej myśli, nie powiedział jak i co by zmienił, zapewne uznając, że nie ma to już dziś znaczenia. Kolejne partie polityczne walczące o władzę roztaczały porywającą wizję, obiecując że się rozprawią i że ukrócą. Reforma wymiaru sprawiedliwości była wspominana, ale nie była priorytetem, odnosiło się wrażenie, że nikt nie wie, jak się za to zabrać.


Dziś będąca w defensywie opozycja ma problem, koszmarne projekty PiS-u, na które można wyłącznie odpowiedzieć NIE, co przy bezsilności kończy się błaganiem koszmarnego prezydenta, żeby zawetował.


Patrzymy ze zdumieniem na kolejne sondaże, wymyślając sobie odpowiedzi na pytanie, co ludzi skłania do  popierania partii politycznej likwidującej kulawą demokrację i zastępującej ją systemem autorytarnym.


Rozmowa telefoniczna z zaprzyjaźnionym przedsiębiorcą z innej części Polski. Długo nie mieliśmy ze sobą kontaktu, więc najpierw ogólnie o życiu i wnukach, potem o polityce, o dyktatorze i jego świcie i o tym jak na prowincji ze wszystkich dziur wyłażą parafialne szuje, troszkę o ojczyźnianej historii od Rydza do Rydzyka, a wreszcie o jego firmie, którą już miał zamykać, ale teraz trochę się poprawiło, więc będzie głosował na kogokolwiek poza PiS-em, trochę przeciw sobie, ale co robić w takim kraju żyjemy.


Porywająca wizja, że wiosną nie Polskę, lecz wiosnę zobaczę, trochę mnie niepokoi swoją romantyczną utopią.


Chwilowo mam wrażenie, że wszędzie słyszę „Czerwony sztandar”.

*Tekst pierwotnie opublikowany w "Studio Opinii". 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Raport z oblężonego miasta   Koraszewski   2018-09-12
Jaki ślad zostawiają słowa?   Koraszewski   2018-09-04
PRL Chrystusem narodów   Koraszewski   2018-08-31
Wolna prasa, wolność słowa, wolność handlu    Koraszewski   2018-08-24
Pamiętaj o nim na wszystkich swoich drogach   Lewin   2018-08-21
Doświadczony, kompetentny, rzetelny inteligent poszukuje rozwiązania   Koraszewski   2018-08-17
List otwarty do Mendy   Koraszewski   2018-08-13
Znieważenie pomnika dłuta Stanisława Milewskiego   Koraszewski   2018-07-30
Chłopiec, którego zabito, ponieważ był Żydem   Koraszewski   2018-07-15
Ksiądz pana wini, pan księdza, a wójt jeden taki, a drugi inny   Koraszewski   2018-07-13
Cała Polska myśli o pięcie   Kruk   2018-06-14
Dowcipy, memy, przysłowia    Koraszewski   2018-06-02
Wielkie kazanie o małej dziurze w drzwiach   Kruk   2018-05-23
Czy naród może zakochać się w demokracji?   Koraszewski   2018-05-16
Adoracja Jezusa Użytkowego   Kruk   2018-04-28
Żydzi z Madonną w tle   Lewin   2018-04-28
Hogwart potrzebny od zaraz   Koraszewski   2018-04-24
Płońsk miasto otwarte   Koraszewski   2018-04-18
Niziutkie ciśnienie i Nuż w bżuhu   Kruk   2018-04-13
Wzrost mendowatości w populacji mieszkańców Polski w efekcie zmian pogodowych   Koraszewski   2018-04-01
Polski Marzec – 50 rocznica   Garczyński-Gąssowski   2018-03-08
Byłam w niebie, mówi ośmioletnia Ania   Kruk   2018-03-07
„WSZYSCY WIEDZĄ”   Kłys   2018-03-05
Nieustający marsz niesłusznie dumnych   Koraszewski   2018-02-13
Powrót antysemickiego potwora   Koraszewski   2018-02-10
Powrót Gnoma, czyli naród znowu krzyczy „Wiesław śmiało”   Koraszewski   2018-02-05
Bluźniercy, bałwanochwalcy i inni   Kruk   2018-01-30
Ustawa przeciw kłamstwu czy przeciw prawdzie?   Koraszewski   2018-01-29
Piątek narodowo-erotyczny   Kruk   2018-01-10
Silva rerum, Facebook i rara avis   Koraszewski   2018-01-02
Szkolne orły i wątroba Prometeusza   Kruk   2017-12-25
Sędziami będziem wtedy my!   Koraszewski   2017-12-20
Władca much – lekcja wychowawcza   Kruk   2017-12-11
Idem per idem, czyli polska droga do demokracji   Koraszewski   2017-12-01
Nauczyciel-ateista w szkole   Koraszewski   2017-11-29
Hej, wy, naród…   Koraszewski   2017-11-23
Przypowieść o Janie i Fortepianie   Kruk   2017-11-21
Święto niepodległości, czyli bal sykofantów   Koraszewski   2017-11-11
Stan Polski przed wyborami   Koraszewski   2017-11-09
Zupa z gwoździa do trumny z św. pamięci wkładką   Kruk   2017-11-01
Długi lot bibelota   Kruk   2017-10-26
Kościół, wierzący, dialog   Koraszewski   2017-10-21
W oparach religijnej magii   Koraszewski   2017-10-10
Ipso facto omlet z groszkiem   Kruk   2017-09-19
Mroczny cień udrapowanych autorytetów   Koraszewski   2017-08-23
Apel Stowarzyszenia Miłośników Logiki Nieformalnej   Kruk   2017-08-18
Pan Baginski pyta o antysemityzm   Koraszewski   2017-08-17
Jak to na wojence ładnie, tarara...   Koraszewski   2017-08-09
O seksie, moralności i religii   Koraszewski   2017-08-06
Sumienie, czyli moralność bez smyczy   Koraszewski   2017-08-04
Kryzys komunikacji werbalnej, czyli patos środkowego palca   Koraszewski   2017-07-31
Costaguana dla Costaguańczyków   Koraszewski   2017-07-23
Uchodźcy a sprawa polska   Koraszewski   2017-07-08
Czy suweren jest blondynem?   Koraszewski   2017-06-30
Dramat z nadmiarem inteligencji emocjonalnej   Kruk   2017-06-26
Na tropach chrześcijańskiego feminizmu   Koraszewski   2017-06-24
W poszukiwaniu umiarkowanych katolików   Koraszewski   2017-05-24
Prezydent nie wszystkich Polaków   Koraszewski   2017-05-16
Jak pięknie kwitną kanalie   Koraszewski   2017-05-01
Niechęci etniczne w służbie ratowania czytelnictwa w Polsce   Koraszewski   2017-04-27
Panu Bogu świeczkę, biskupom ogarek, pora zapalić światło   Koraszewski   2017-04-18
Infantylizmofilia czy chrześcijańska myśl światła?   Koraszewski   2017-04-14
My chcemy boga, w książce, w szkole...   Koraszewski   2017-03-27
O płodności intelektualnego onanizmu   Kruk   2017-03-14
Ogień narodowy, czyli patriotyzm patologiczny   Koraszewski   2017-03-10
Czy Polacy wybiją się...   Koraszewski   2017-03-02
Przemysł zmasowanej dezinformacji   Koraszewski   2017-02-27
O trudności zamiany rozmów nocnych na dzienne   Kruk   2017-02-21
Dziewiczy lasek na skraju miasteczka   Kruk   2017-01-21
Narodowy socjalista pisze do mnie list   Koraszewski   2017-01-11
Znaki czasu na Jasnej Górze i gdzie indziej   Koraszewski   2017-01-09
Żaba mortal combat i lewatywa z kawy   Szczęsny   2017-01-05
Jego Małość i halucynogenny grzyb   Kruk   2017-01-02
Krzyżacy, Włodkowic i siekiera na ołtarzu   Koraszewski   2016-12-29
I gdzie nas ten dyskurs prowadzi?   Kruk   2016-12-20
Szlak bojowy Jarosława Kaczyńskiego   Koraszewski   2016-12-17
Ujednolicone miary zdrowego rozsądku   Kruk   2016-12-08
Nauka dla świata pracy   Koraszewski   2016-12-03
Intronizacja Chrystusa, czyli powiedzcie Allahu akbar   Koraszewski   2016-11-23
Awangarda umysłowego proletariatu   Kruk   2016-11-21
Do posłanki co dyskutować chciała   Koraszewski   2016-11-19
Perwersyjny moralista w sutannie   Koraszewski   2016-11-10
Kobieta superpatronką roku 2017   Koraszewski   2016-11-07
Kościół bardzo kocha kobiety   Koraszewski   2016-10-28
Czarny Poniedziałek był tylko początkiem długiego marszu   Koraszewski   2016-10-24
Polityka, Kościół i medycyna   Koraszewski   2016-10-17
Bitwa o historię i nauki ścisłe   Koraszewski   2016-09-20
Burdel w Izbie Gminnych Lordów   Koraszewski   2016-09-15
Nagie szaty króla czyli plaga bytów pozornych   Koraszewski   2016-08-26
Klauzula zdeprawowanego sumienia   Koraszewski   2016-08-03
Uwagi o rozważaniach o naprawie Rzeczpospolitej   Koraszewski   2016-07-31
Serce Prezesa ogrzeje Polskę   Kruk   2016-07-20
O Polskę parlamentarną, czyli kilka myśli po lekturze informacji o projekcie.   Koraszewski   2016-06-09
Co państwu dolega?   Koraszewski   2016-06-07
Tylko „Świerszczyk” nie  kłamie   Koraszewski   2016-05-27
Paraliż postępowy polską racją stanu   Kruk   2016-05-22
Nasza partia jest czystą demokracją   Koraszewski   2016-05-13
Czy leci z nami psychiatra?   Koraszewski   2016-05-10
Gimnazjalna Loża Masońska   Kruk   2016-05-06
Święto Konstytucji, czy świętowanie zdrady?   Koraszewski   2016-05-03

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk