Prawda

Sobota, 27 kwietnia 2024 - 09:46

« Poprzedni Następny »


Moralne zwierzę to oburzone zwierzę


Andrzej Koraszewski 2019-10-21

Znalezione w Internecie, autor nieznany.
Znalezione w Internecie, autor nieznany.

Wszystko jedno kapucynka, ateista, muzułmanin czy katolik, wszyscy mamy skłonność do sądów moralnych, których siłę możemy mierzyć na skali od drwiny po gotowość do mordu. Kiedy małpkom kapucynkom dawano plasterki ogórka były szczęśliwe, kiedy jednak jedne dostawały plasterki ogórka, a ich sąsiadki plasterki banana, skończyło się gniewnym pluciem. Nic dziwnego, że kiedy pani Kidawa-Błońska pomyliła guziki, otworzyła worek z okrutnymi kpinami. Sprawa nie była bagatelna, w końcu przyciskając niewłaściwy guzik, pani poseł opowiedziała się za uchwaleniem kolejnego prawniczego bubla.  (Nie jest również jasne, czy pani poseł faktycznie guziczków nie rozróżnia, czy z dwojga złego lepiej się przyznać do mylenia guzików niż do mylenia pojęć.)

Niby tylko sejmowa uchwała, co do której nie bardzo wiadomo, jaką ma moc i co właściwie oznacza, ale jest znamienna jak słynni promujący homoseksualizm teletubisie. Według prasowych doniesień  uchwała naszych prawodawców stanowi:

Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zdecydowanie potępia wszystkie akty nienawiści i pogardy antykatolickiej i wzywa do ich potępienia wszystkie podmioty życia publicznego: państwa i organizacje międzynarodowe, władze publiczne i ośrodki opinii społecznej.

Koleżanki Semantyki na sali nie było, więc nikt się Rejtanem na sejmową podłogę nie rzucił, z okrzykiem, że na żadne guziczki nie będzie naciskał bez precyzyjnego zdefiniowania „antykatolickich aktów nienawiści”, chociaż podczas dyskusji nad tym arcydziełem w niektórych głosach można się było dopatrzeć aktów pogardy dla takich projektów prawnych.


Nie wiemy zatem, czy sędzia w orzeczeniu wyroku będzie mógł powołać się na tę sejmową uchwałę, czy nie. Załóżmy sytuację, w której urażony katolik zgłasza możliwość popełnienia przestępstwa przez ucznia szkoły podstawowej, który to uczeń przedstawił w Internecie fałszywą wiadomość, iż polscy archeolodzy znaleźli w Iraku glinę, z której Bóg ulepił australijskiego dziobaka. Oczywiście sędzia będzie miał możliwość ucieczki argumentując, że w fałszywej wiadomości nie pojawiło się słowo katolicyzm, wszelako moralne oburzenie katolika będzie prawdziwe i katolik może zasadnie sądzić, że w świetle tej uchwały jego uczucia powinny być chronione przed taką bezduszną pogardą, być może graniczącą z nienawiścią.


Żyjemy w świecie, w którym chrześcijanie są obiektem ludobójczych ataków w krajach takich jak Pakistan czy Nigeria. Chrześcijanie byli również wrzucani do morza przez muzułmańskich migrantów uciekających z Afryki. Życie chrześcijan jest zagrożone w obozach dla imigrantów w Grecji, w Niemczech, czy w innych krajach zachodnich. Tu definicja antychrześcijańskiej nienawiści może być klarowna (aczkolwiek przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości w tych krajach często starają się ją rozwodnić, a mordercze akty religijnej nienawiści schować pod dywan).


Posłanka Sobecka odwoływała się do tych właśnie klarownych aktów religijnej nienawiści wobec chrześcijan mówiąc:

Specjalistyczne instytuty badawcze alarmują o nasileniu się nienawiści i pogardy antykatolickiej w innych krajach Europy, np. we Francji i w Niemczech. Chodzi zarówno o zamierzone profanacje, których liczby idą w setki, jak i o akty jeszcze bardziej drastyczne, jak zamordowanie księdza Hamela czy przypadki znęcania się nad chrześcijańskimi konwertytami w obozach uchodźczych.

Była już posłanka może nie być świadoma różnicy między jej sytuacją, a sytuacją w jakiej znalazła się na przykład Asia Bibi po wypiciu kubka wody ze studni, z której korzystali muzułmanie. (Może również nie być świadoma faktu, że papież odmówił wstawienia się za tą chrześcijanką, a rząd brytyjski odmówił udzielenia jej azylu, kiedy wreszcie udało się po latach doprowadzić do anulowania wyroku śmierci.) Posłanka Sobecka na pierwszym miejscu wymienia profanację, a więc jej oburzenie wydaje się bliższe oburzeniu tych, którzy żądali kary śmierci dla Asii Bibi, niż tych, którzy żądali w Pakistanie zniesienia kary za bluźnierstwo. 


Nie będąc chrześcijaninem jestem oburzony, że ani papież, ani polscy biskupi nic nie mówią o całych wioskach chrześcijan mordowanych w Afryce, i nie będąc homoseksualistą jestem oburzony nieustannym podburzaniem biskupów przeciwko gejom. Katolicy dla odmiany mogą się czuć oburzeni, że publicznie informuję o całkowitm braku szacunku dla wszelkich religii, w tym dla katolicyzmu. Domyślam się, że jeszcze bardziej może ich oburzać określenie „moralne zwierzę”, co można uznać za profanację. Ukrywa się tu bowiem paskudne stwierdzenie, że człowiek jest częścią świata zwierzęcego, że mamy jakiegoś wspólnego przodka z szympansami (a niektórzy twierdzą zgoła, że człowiek jest trzecim szympansem), na domiar złego wynika z tego, że nasze uczucia moralne są takim samym produktem ewolucji jak nasze ciała i że są równie jak nasze ciała niedoskonałe (co prowadzi do tego, że nasze oburzenie moralne często bywa amoralne).


Jedną z konsekwencji takiego stanowiska jest założenie, że prawo musi strzec, iżby nasze oburzenie moralne nie prowadziło do samosądów i wyrządzania krzywd innym, a tym samym do anarchii i wilczych praw. Nienawiść i pogarda są naszymi nieodłącznymi towarzyszami, byłoby również dziwne, gdybyśmy nie żywili tego rodzaju uczuć do patologicznych morderców, czy do krzywdzących dzieci pedofilów (o których była mowa w Sejmie bezpośrednio przed tą znakomitą uchwałą).


Prawo reguluje, jakie formy wyrażania nienawiści są wykroczeniem, a jakie przestępstwem i możemy się spierać, czy definicje tych wykroczeń i przestępstw są wystarczająco ostre, by w orzekaniu winy nie było nadmiernej dowolności.


Wydaje się, że ta sejmowa uchwała zasługuje na pogardę właśnie ze względu na rozmywanie definicji pojęć, jak i tego, jak dane prawo ma być stosowane. Można się zaledwie domyślać, że inicjatorzy tej zabawy w izbie ustawodawczej chcieli przede wszystkim dać wyraz swojemu oburzeniu, iż inni mają nadal prawo być oburzeni na ich zachowania. Niby zrozumiałe, bo na takie bezeceństwo nawet kapucynka by się zdenerwowała, jednak regulacje prawne nie powinny dekretować, że moje oburzenie moralne ma być zawsze na wierzchu, bowiem takie prawo będzie tylko bezprawiem. Wybór takich przedstawicieli narodu do stanowienia praw może znaczyć, że anonimowy autor wyborczego plakatu miał rację i że za szkody wyrządzone przez rodziców odpowiedzą dzieci.                           


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Dożyliśmy ciekawych czasów kuba 2019-10-21


Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Polityka, Kościół i medycyna   Koraszewski   2016-10-17
Czarny Poniedziałek był tylko początkiem długiego marszu   Koraszewski   2016-10-24
Kościół bardzo kocha kobiety   Koraszewski   2016-10-28
Kobieta superpatronką roku 2017   Koraszewski   2016-11-07
Perwersyjny moralista w sutannie   Koraszewski   2016-11-10
Do posłanki co dyskutować chciała   Koraszewski   2016-11-19
Awangarda umysłowego proletariatu   Kruk   2016-11-21
Intronizacja Chrystusa, czyli powiedzcie Allahu akbar   Koraszewski   2016-11-23
Nauka dla świata pracy   Koraszewski   2016-12-03
Ujednolicone miary zdrowego rozsądku   Kruk   2016-12-08
Szlak bojowy Jarosława Kaczyńskiego   Koraszewski   2016-12-17
I gdzie nas ten dyskurs prowadzi?   Kruk   2016-12-20
Krzyżacy, Włodkowic i siekiera na ołtarzu   Koraszewski   2016-12-29
Jego Małość i halucynogenny grzyb   Kruk   2017-01-02
Żaba mortal combat i lewatywa z kawy   Szczęsny   2017-01-05
Znaki czasu na Jasnej Górze i gdzie indziej   Koraszewski   2017-01-09
Narodowy socjalista pisze do mnie list   Koraszewski   2017-01-11
Dziewiczy lasek na skraju miasteczka   Kruk   2017-01-21
O trudności zamiany rozmów nocnych na dzienne   Kruk   2017-02-21
Przemysł zmasowanej dezinformacji   Koraszewski   2017-02-27
Czy Polacy wybiją się...   Koraszewski   2017-03-02
Ogień narodowy, czyli patriotyzm patologiczny   Koraszewski   2017-03-10
O płodności intelektualnego onanizmu   Kruk   2017-03-14
My chcemy boga, w książce, w szkole...   Koraszewski   2017-03-27
Infantylizmofilia czy chrześcijańska myśl światła?   Koraszewski   2017-04-14
Panu Bogu świeczkę, biskupom ogarek, pora zapalić światło   Koraszewski   2017-04-18
Niechęci etniczne w służbie ratowania czytelnictwa w Polsce   Koraszewski   2017-04-27
Jak pięknie kwitną kanalie   Koraszewski   2017-05-01
Prezydent nie wszystkich Polaków   Koraszewski   2017-05-16
W poszukiwaniu umiarkowanych katolików   Koraszewski   2017-05-24
Na tropach chrześcijańskiego feminizmu   Koraszewski   2017-06-24
Dramat z nadmiarem inteligencji emocjonalnej   Kruk   2017-06-26
Czy suweren jest blondynem?   Koraszewski   2017-06-30
Uchodźcy a sprawa polska   Koraszewski   2017-07-08
Costaguana dla Costaguańczyków   Koraszewski   2017-07-23
Kryzys komunikacji werbalnej, czyli patos środkowego palca   Koraszewski   2017-07-31
Sumienie, czyli moralność bez smyczy   Koraszewski   2017-08-04
O seksie, moralności i religii   Koraszewski   2017-08-06
Jak to na wojence ładnie, tarara...   Koraszewski   2017-08-09
Pan Baginski pyta o antysemityzm   Koraszewski   2017-08-17
Apel Stowarzyszenia Miłośników Logiki Nieformalnej   Kruk   2017-08-18
Mroczny cień udrapowanych autorytetów   Koraszewski   2017-08-23
Ipso facto omlet z groszkiem   Kruk   2017-09-19
W oparach religijnej magii   Koraszewski   2017-10-10
Kościół, wierzący, dialog   Koraszewski   2017-10-21
Długi lot bibelota   Kruk   2017-10-26
Zupa z gwoździa do trumny z św. pamięci wkładką   Kruk   2017-11-01
Stan Polski przed wyborami   Koraszewski   2017-11-09
Święto niepodległości, czyli bal sykofantów   Koraszewski   2017-11-11
Przypowieść o Janie i Fortepianie   Kruk   2017-11-21
Hej, wy, naród…   Koraszewski   2017-11-23
Nauczyciel-ateista w szkole   Koraszewski   2017-11-29
Idem per idem, czyli polska droga do demokracji   Koraszewski   2017-12-01
Władca much – lekcja wychowawcza   Kruk   2017-12-11
Sędziami będziem wtedy my!   Koraszewski   2017-12-20
Szkolne orły i wątroba Prometeusza   Kruk   2017-12-25
Silva rerum, Facebook i rara avis   Koraszewski   2018-01-02
Piątek narodowo-erotyczny   Kruk   2018-01-10
Ustawa przeciw kłamstwu czy przeciw prawdzie?   Koraszewski   2018-01-29
Bluźniercy, bałwanochwalcy i inni   Kruk   2018-01-30
Powrót Gnoma, czyli naród znowu krzyczy „Wiesław śmiało”   Koraszewski   2018-02-05
Powrót antysemickiego potwora   Koraszewski   2018-02-10
Nieustający marsz niesłusznie dumnych   Koraszewski   2018-02-13
„WSZYSCY WIEDZĄ”   Kłys   2018-03-05
Byłam w niebie, mówi ośmioletnia Ania   Kruk   2018-03-07
Polski Marzec – 50 rocznica   Garczyński-Gąssowski   2018-03-08
Wzrost mendowatości w populacji mieszkańców Polski w efekcie zmian pogodowych   Koraszewski   2018-04-01
Niziutkie ciśnienie i Nuż w bżuhu   Kruk   2018-04-13
Płońsk miasto otwarte   Koraszewski   2018-04-18
Hogwart potrzebny od zaraz   Koraszewski   2018-04-24
Żydzi z Madonną w tle   Lewin   2018-04-28
Adoracja Jezusa Użytkowego   Kruk   2018-04-28
Czy naród może zakochać się w demokracji?   Koraszewski   2018-05-16
Wielkie kazanie o małej dziurze w drzwiach   Kruk   2018-05-23
Dowcipy, memy, przysłowia    Koraszewski   2018-06-02
Cała Polska myśli o pięcie   Kruk   2018-06-14
Ksiądz pana wini, pan księdza, a wójt jeden taki, a drugi inny   Koraszewski   2018-07-13
Chłopiec, którego zabito, ponieważ był Żydem   Koraszewski   2018-07-15
Znieważenie pomnika dłuta Stanisława Milewskiego   Koraszewski   2018-07-30
List otwarty do Mendy   Koraszewski   2018-08-13
Doświadczony, kompetentny, rzetelny inteligent poszukuje rozwiązania   Koraszewski   2018-08-17
Pamiętaj o nim na wszystkich swoich drogach   Lewin   2018-08-21
Wolna prasa, wolność słowa, wolność handlu    Koraszewski   2018-08-24
PRL Chrystusem narodów   Koraszewski   2018-08-31
Jaki ślad zostawiają słowa?   Koraszewski   2018-09-04
Raport z oblężonego miasta   Koraszewski   2018-09-12
Preambułka   Koraszewski   2018-09-15
Prawoznawstwo - broń się   Zajadło   2018-09-19
Satyra na leniwych patriotów   Koraszewski   2018-09-28
Narodowa dyskalkulia i lokalne porachunki   Kruk   2018-10-04
Ważny komunikat Skarbnicy Narodowej   Koraszewski   2018-10-08
Polak od kuchni   Kruk   2018-10-11
Polska w obiektywie Konrada Szołajskiego   Koraszewski   2018-10-16
Do urn obywatele, do urn   Koraszewski   2018-10-18
Partie polityczne i dylematy parlamentaryzmu   Koraszewski   2018-10-29
Bal w Świątyni Opaczności Narodowej   Koraszewski   2018-11-02
Patologia instytucji, czyli uwagi o "Klerze"   Górska   2018-11-03
Jasnowidzolożka wraca na czarnym koniu   Kruk   2018-11-12
Być Polką – duma czy wstyd? Refleksje na tle obchodów stulecia odzyskania niepodległości   Górska   2018-11-14
Odnaleziony tekst Tischnera oraz portret (pewnego) Polaka AD 2018   Koraszewski   2018-11-19

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk