Prawda

Niedziela, 28 kwietnia 2024 - 10:00

« Poprzedni Następny »


Złe wiadomości


Jerry Coyne 2013-12-17


Od pewnego już czasu “Salon” publikuje artykuły miażdżąco krytyczne wobec Nowego Ateizmu, jego Jeźdźców i innych ateistów. Nie jestem pewien, dlaczego ta witryna to robi, ale zdecydowanie zostało to zauważone. Najnowszy artykuł w „Salonie” o ateizmie, What Hitchens got wrong: Abolishing religion won’t fix anything [Gdzie mylił się Hitchens: zniesienie religii niczego nie naprawi] dziennikarza Seana McElwee kontynuuje tę tradycję.

Artykuł jest okropny i ma cztery poważne wady: jest niepotrzebny (pośmiertny atak na Hitchensa – czy naprawdę potrzebujemy jeszczejednego?); nie mówi niczego nowego; jest niegodziwy i wiele jego twierdzeń jest błędnych. Z tego powodu nie będę rozprawiać się z nim szczegółowo, ale musimy zobaczyć, jakie ataki ciągle nadchodzą. Oto główne punkty (cytaty z McElwee są wcięte):

1. Nowi Ateiści uważają, że wszelkie cierpienie jest spowodowane religią.

Fundamentalnym błędem dogmatu “Nowych Ateistów” jest błąd logiczny. Podstawowa przesłanka wygląda mniej więcej tak:

1. Przyczyną wszystkich cierpień ludzkich jest irracjonalność,

2. Religia jest irracjonalna,

3. Religia jest przyczyną wszystkich cierpień ludzkich.

Ten sylogizm jest ewidentnie błędny, także logicznie, i wszyscy o tym wiemy. Ale kto wśród ateistów powiedział, że religia powoduje wszystkie cierpienia ludzkie? Wymień choćby jedno nazwisko! Naszym twierdzeniem jest oczywiście to, że powoduje bardzo dużo cierpienia ludzkiego, ale cierpienie pozostanie, nawet kiedy już nie będzie religii. Jest tak, ponieważ niektórzy ludzie są złośliwi lub niedbający, ponieważ w społeczeństwie istnieją nierówności i ponieważ niektóre „zło” jest po prostu działaniem natury. Kto jednak może zaprzeczyć, że w społeczeństwach niereligijnych, takich jak Szwecja lub Dania, jest mniej cierpienia niż, powiedzmy w Jemenie albo w Arabii Saudyjskiej?

2. Hitchens był hipokrytą, ponieważ popierał wojnę propagowaną przez religijnego prezydenta amerykańskiego. 

Ale wtedy [w wojnie w Zatoce 2003 r.] Hitchens uznał, że właściwie bombardowanie dzieci nie jest już dłużej tak potworne, ponieważ te wojny nie są już dłużej wojnami neokolonialnymi, dyktowanymi przez ekonomię i politykę, ale końcowym Armagedonem między siłami racjonalności a siłami religii. Fakt, że siłom racjonalności i cywilizacji przewodziła klika religijnych ekstremistów, Hitchensa nie obchodził.

Ile razy Hitchens będzie za to obdzierany ze skóry? To prawda, nie zgadzałem się z tą wojną i ze stanowiskiem Hitchensa, ale nie jest to jedyne stanowisko, jakie zajął w życiu. Czy musimy zgadzać się z wszystkimi opiniami ludzi, których podziwiamy? W każdym razie, nie ma sensu ciągać za to Hitchensa przez ogień raz jeszcze. A fakt, że Bush był religijny, był nieistotny przy uczuciach Hitchensa wobec Kudrów.

3. Problemy związane z wojującym islamem mają swoje źródło w polityce a nie w religii. To twierdzenie jest tak częste, że powinno otrzymać własną nazwę. Oto wersja McElweego:

Czy najlepsze wyjaśnienie Wojny Trzydziestoletniej nie jest bardziej polityczne niż religijne? Być może lepiej jest widzieć dżihad jako reakcję na zachodni kolonializm i rozbicie społeczeństwa islamskiego, niż jako produkt ekstremizmu religijnego? Celem „Nowych Ateistów” jest wyeliminowanie stuleci historii, którą Europejczycy chętnie wymazują, i przedstawienie obecnego konfliktu jako konfliktu rozumu kontra wiara, zamiast tego, czym jest: konfliktem między wyzyskiwaczem i wyzyskiwanym.

Bernard Lewis pisze,

“Dla olbrzymiej liczby mieszkańców Bliskiego Wschodu metody gospodarcze zachodnie stylu przyniosły biedę, instytucje polityczne zachodniego stylu przyniosły tyranię, także prowadzenie wojen w zachodnim stylu przyniosło porażkę. Nie jest więc zaskakujące, że tak wielu z nich chętnie słuchało głosów mówiących im, że stare islamskie sposoby były najlepsze i że ich jedyne zbawienie leży w odrzuceniu pogańskich innowacji i reform i powrócenie na Prawdziwą Drogę, którą Bóg zalecił swoim ludziom”.

Zastanawiam się, czy Hitchens, Dawkins i Harris naprawdę wierzą, że wyeliminowanie religii spowoduje także, ze świat islamski zapomni o stuleciach kolonizacji i deprywacji. Bez religii, czy wszyscy żyjący w Pakistanie wzruszą ramionami na ataki dronów i będą kontynuować swoje życie?

Przede wszystkim, eliminacja religii nie załatwi problemów na Bliskim Wschodzie, choć niewątpliwie pomoże. Te problemy wynikają nie tylko z dysfunkcjonalnych rządów teokratycznych, ale także bezlitosnych dyktatorów (np. Assada), z zinstytucjonalizowanej korupcji i tak dalej. Te czynniki często nie mają nic wspólnego z uciskiem Zachodu.

Ale takie problem wynikają także z tego, co Hitchens zawsze uważał za kluczowe w tworzeniu dysfunkcjonalnego społeczeństwa: z ekonomicznego pozbawienia praw kobiet. Jest to, oczywiście, osadzone w doktrynie muzułmańskiej. Moim zdaniem powinniśmy argumentować bezpośrednio przeciwko religii, bo można nawrócić wierzących i wątpiących; ostatecznie jednak musimy także próbować stworzyć sprawiedliwszy i mniej bezwzględny świat, brak bezpieczeństwa i dysfunkcjonalna sytuacja ludzi jest tym, co podtrzymuje wiarę religijną. Działanie zaś na obu frontach ma efekt solidnego sprzężenia zwrotnego, bowiem religia zarówno tworzy, jak wypływa ze społeczeństw dysfunkcjonalnych. Hitchens, oczywiście, rozumiał to (używał słynnego cytatu Marksa o „opium dla ludu”), dawał wkład w przeciwstawianie się dyktaturze i krzewił równość, gdzie tylko mógł.

Głównym problemem jest tu jednak to, że większość przemocy islamskiej kieruje się nie przeciwko kolonialnym ciemiężcom, ale przeciwko innym muzułmanom (np. sunnici kontra szyici). Albo przeciwko kobietom islamskim. Albo pochodzi z religijnie motywowanej nienawiści do Żydów: kolejny problem religijny. Tak, kolonializm odegrał pewną rolę, ale jeśli przeczytasz książkę Lawrence’a Wrighta The Looming Tower: Al-Qaeda and the Road to 9/11(bardzo polecana i zdobyła Nagrodę Pulitzera), zobaczysz, że początki Al-Kaidy i jej poprzednika, Bractwa Muzułmańskiego, nie zwracały się przeciw kolonializmowi mocarstw zachodnich, ale podejmowały kwestię  niezadowolenia ze „świeckiego” rządu Egiptu i pragnienia szerzenia islamu na całym świecie. Chciałbym, by więcej ludzi, którzy rozgrywają kartę „to wszystko polityka”, przeczytało tę książkę!

W rzeczywistości McElwee idzie jeszcze dalej i twierdzi, że:

4. Żadna wojna nigdy nie toczyła się o religię; wszystkie były „polityczne”.

Religia ma tendencję do odzwierciedlania rzeczywistości politycznej i ekonomicznej. Hitchens, obszernie używał tej analizy marksistowskiej, pytając ekspertów religijnych, czy to Konstantyn, czy prawda słów Chrystusa była odpowiedzialna za niezmiernie szybkie rozprzestrzenienie się chrześcijaństwa. To był Konstanty i jego skłonności ukształtowały kościół. Doktryna Trójcy nie została zdecydowana wyłącznie przez dziesięciolecia wytężonej dyskusji; kaprys Konstantyna i manewry polityczne Ariusza i Atanazego miały znaczący wpływ na wynik.

Gdyby jednak nie było religii, nie byłoby konfliktu w kwestii Trójcy, niezależnie od “politycznego manewrowania”! Oczywiście nie wszystkie wojny są religijne i w każdej jest świecki element, także kiedy religia jest zaangażowana, ale zaprzeczanie tego, że przekonania religijne są motywacją do wojen i konfliktów jest zaprzeczaniem rzeczywistości.

Czasami zastanawiam się, czy istnieje cokolwiek, co przekonałoby ludzi takich jak McElwee, że przekonania religijne przykładają się do przemocy. Czy też zawsze znajdą sposób, by uznać sytuację za “polityczną”? Uważam tę taktykę za zbliżoną do teologii w odmowie zaakceptowania rzeczywistości i w obsesji wynajdywania wyjaśnień, kiedy rzeczywistość pokazuje swoje niemile widziane oblicze. Jeśli bełkoczesz wystarczająco usilnie, może nawet uznać Inkwizycję za „polityczną”.

5. Ateiści i racjonaliści nie rozumieją religii i głoszą jej uproszczoną karykaturę. McElwee cytuje w tym punkcie obrzydliwego Terry’ego Eagletona:

Także w kościele istnieją modernizatorzy i reformatorzy, pracujący nad tłumieniem ekscesów Kościoła, żaden Hitchens, Dawkins ani Harris nie są potrzebni. Terry Eagleton pisze,

“Zatwardziali racjonaliści tacy jak Dawkins, który jest najbliżej zawodowego ateisty, jakiego mieliśmy od czasów Bertranda Russella, są w jednym przynajmniej sensie najgorzej wyposażeni do zrozumienia tego, co poddają surowej krytyce, ponieważ nie wierzą, że istnieje cokolwiek, co trzeba zrozumieć, a co najmniej co warte jest zrozumienia. Dlatego nieodmiennie przedstawiają wulgarne karykatury wyznań religijnych, od których wzdrygnąłby się student pierwszego roku teologii. Jeśli poprosi się ich o osądzenie fenomenologii lub geopolityki Azji Południowej, niewątpliwie obkują się w tym temacie tak starannie, jak potrafią. Kiedy chodzi o teologię jednak nada się byle jaka, tandetna parodia.

McElwee ignoruje fakt, że wielu ateistów było kiedyś żarliwymi wierzącymi i bardzo dobrze rozumieją religię. Pomyśl o ateistach, którzy byli kiedyś kaznodziejami albo żarliwymi chrześcijanami: Dan Barker, Jerry DeWitt, Bart Ehrman, John Loftus, Eric MacDonald i tak dalej. Czy ci ludzie nie potrafią zrozumieć religii? Nie sądzę. I wielu czytelników tej strony internetowej zaświadczało o swoim dawnym głębokim zanurzeniu się w religię. (Powinienem także wspomnieć niedawne badanie, które pokazało, że chrześcijanie w Wielkiej Brytanii wiedzą mniej o swojej wierze niż brytyjscy ateiści.)

Ale dlaczego trzeba być wierzącym, żeby krytykować religię? Czy musisz być nazistą, by krytykować nazizm, albo segregacjonistą, by zrozumieć i zatrzeć zło segregacji? Wydaje mi się, że outsider ma pewną przewagę, przynajmniej jeśli chodzi o dostrzeganie i publikowanie szkód uczynionych przez religię. Przebywający w szpitalu psychiatrycznym często są ślepi na własne urojenia. A w każdym razie mamy szereg wybitnych byłych wierzących, którzy są znakomicie wyposażeni do „zrozumienia tego, co poddają surowej krytyce”.

Ta tępa wypowiedź doprowadza McElwee do jego ostatniego niedorzecznego wniosku:

6.Ateiści powinni milczeć w sprawie religii, ponieważ najlepiej, by zmiany dokonywali sami wierni. Tak, to właśnie mówi:

Oczywiście jestem w pełni świadomy problemów we współczesnym chrześcijaństwie amerykańskim. Napisałem esej ostro krytykujący to, co uważam za fałszywe chrześcijaństwo. Ale każda krytyka religii, która może być dokonana z zewnątrz (przez ateistów), może być dokonana bardziej przekonująco od środka religii. Na przykład, nie byłoby zadaniem dla teologa wskazanie, że, według “Economist”: “Zbyt wiele odkryć, które wypełniają eter akademicki, jest wynikiem niechlujnych eksperymentów i złej analizy. Praktyczną zasadą wśród przedsiębiorców biotechnologii jest to, że połowy opublikowanych badań nie daje się powtórzyć”. Jestem pewien, że naukowcy są w pełni świadomi tego problemu i pracują nad nim. Także w kościele istnieją modernizatorzy i reformatorzy, pracujący nad tłumieniem ekscesów Kościoła, żaden Hitchens, Dawkins ani Harris nie są potrzebni.

To jest nonsens. Przede wszystkim cały nacisk na reformy w kościołach jest nie z religii lub samej doktryny kościelnej, ale wychodzi z ruchów świeckich poza kościołem, które wpływają na wiernych. Jestem na przykład całkowicie przekonany, że akceptacja przez niektóre kościoły gejów i równości kobiet pochodzi z ruchów społecznych spoza kościoła. I sądzę, że niezbędny jest ten rodzaj świeckich nacisków, by jakakolwiek reforma miała miejsce.

Co najważniejsze jednak, “ludzie od wewnątrz” nie pracują nad zreformowaniem najbardziej krzywdzących form wiary. Ilu katolików w Watykanie podminowuje doktryny Watykanu o seksie, rozwodach, grzeszności gejów i zakazach środków antykoncepcyjnych? O ile mi wiadomo, ani jeden. Ilu muzułmanów w Arabii Saudyjskiej i Iranie pracuje nad demontażem groźnych doktryn islamu? Czy mamy odsunąć się i pozwolić Watykanowi na poprawienie katolicyzmu? Jeśli tak, to będziemy długo czekać!

Gdyby McElwee żył w nazistowskich Niemczech, prawdopodobnie powiedziałby nam: “Patrzcie, Rommel i von Stauffenberg pracują nad obaleniem Hitlera. Odwołajcie armie USA i brytyjską, odwołajcie francuski ruch oporu, bo każdą krytykę nazizmu z zewnątrz mogą bardziej przekonująco przedstawić członkowie partii nazistowskiej”.

Faktem jest, że “reforma” religii dokona się znacznie szybciej z naciskiem niewierzących, bo wiele postaci wiary nie ma żadnej wewnętrznej motywacji do zmiany. I nie trzeba być wierzącym, żeby widzieć ich szkodliwość. Gdyby zaoferowano mi talerz psich odchodów do zjedzenia, nie przekonałby mnie argument: „Nie możesz wiedzieć, czy to niesmaczne, dopóki nie zjesz całej masy psiego gówna”.

McElwee opowiada się następnie za rodzajem NOMA, twierdząc, że potrzebujemy religii, by powiedziała nam o znaczeniu bycia człowiekiem i o tym, jak żyć dobrym życiem, a z drugiej strony religia nie powinna ingerować w naukę. Ma rację, jeśli chodzi o to drugie, ale nie o to pierwsze. Religia nie jest bardziej wiarygodna, jeśli chodzi o sens życia i najlepszy sposób życia niż to, do czego dochodzi świecka filozofia humanistyczna. W rzeczywistości religia jest znacznie gorszym przewodnikiem życia, bo opiera się na wierze i fikcji zamiast na rozumie i faktach.

Widzę, że znowu napisałem za dużo. Ale te rzeczy ciągle przychodzą i będę chyba kontynuować jak długo będziemy pamiętać Hitchensa.

The good news and the bad news

Why Evolution Is True, 8 grudnia 2013

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
___________
Jerry A. Coyne
Profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza ksiażka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków.  Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 906 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Afrykański eksport starego chrześcijańskiego barbarzyństwa   Igwe   2014-09-16
Allah mi kazał   Greenfield   2014-10-08
Allah stworzył kobiety, żeby były w domach     2018-10-25
Alternatywa dla idei zbawienia   Ferus   2020-10-04
Alternatywna forma ateizmu   Ferus   2023-12-24
Alternatywna koncepcja zbawienia   Ferus   2022-04-17
Alternatywna koncepcja zbawienia (II)   Ferus   2022-04-18
Apostołowie Nowego Ładu (II)   Ferus   2019-07-14
Apostołowie Nowego Ładu. Czyli ludzie pogodzeni z nieubłaganymi prawami natury.   Ferus   2019-07-07
Archipelag islam, czy mamy się bać?   Koraszewski   2018-02-08
Artykuł ateistki w “New York Times” zachwala prawdziwe cuda dokonane przez początkujących świętych   Coyne   2016-09-16
Artykuł w ”New York Times”: Nauka może uczyć się od religii   Coyne   2019-02-20
Atak ateizmu na ludzki rozum? (III)   Ferus   2021-10-24
Atak ateizmu na ludzki rozum? II.   Ferus   2021-10-17
Atak ateizmu na ludzki rozum?!   Ferus   2021-10-10
Ateista i „zatroskany głos rozsądku”   Ferus   2021-05-16
Ateistom ma być ciężko   Coyne   2014-01-31
Ateistyczny Kościół powszechny?   Ferus   2014-10-08
Ateizm i religijna nienawiść w Zambii   Igwe   2018-03-15
Ateizm luk   Coyne   2014-04-30
Ateizm w Etiopii   Igwe   2016-07-06
Ateizm w Nigerii Północnej   Igwe   2018-05-15
Ateizm w społecznościach czarnych   Igwe   2014-12-29
Ateizm zakwefiony   Coyne   2014-06-07
Ateiści nie pomagają, pewnie źle patrzyłeś   Koraszewski   2017-06-03
Australijka, Świadek Jehowy (i jej płód) umierają, bo odmówiła transfuzji krwi   Coyne   2015-04-16
Australijski arcybiskup odmawia informowania o pedofilii księży i ich ofiarach   Coyne   2018-04-12
Autor urojony i jego frustracje   Ferus   2017-04-02
Ayyan Hirsi Ali porzuciła ateizm dla chrześcijaństwa   Koraszewski   2024-01-01
Azyl ignorancji, Część II   Ferus   2016-11-06
Azyl ignorancji, Część IX.   Ferus   2017-03-26
Azyl ignorancji.   Ferus   2016-10-23
Azyl ignorancji. Część III.   Ferus   2016-11-20
Azyl ignorancji. Część IV.   Ferus   2016-12-04
Azyl ignorancji. Część V.   Ferus   2016-12-18
Azyl ignorancji. Część VI.   Ferus   2017-01-29
Azyl ignorancji. Część VII.   Ferus   2017-02-19
Azyl ignorancji. Część VIII.   Ferus   2017-03-12
Azyl ignorancji. Część X.   Ferus   2017-04-30
Bóg bez państwa i państwo bez Boga   Koraszewski   2019-07-12
Bóg jako lokomotywa   Koraszewski   2014-03-21
Bóg odkrywa modlitwy ludzkości w spamie     2015-01-01
Bóg pierwszego kontaktu   Kruk   2014-10-14
Bóg się rodzi i inne troski   Koraszewski   2017-12-24
Bóg się rodzi i islmofobia w kafkowskim świecie   Koraszewski   2021-12-26
Bóg ześle naukę i technikę     2016-08-30
Bóg, moralność i geografia   Coyne   2014-03-28
Bóg, ojczyzna, nędza i zniewolenie   Koraszewski   2021-01-14
Bajka o „zagubionej owcy” i cwanych „pasterzach duchowych”   Ferus   2021-07-11
Bajka-nie bajka o powstaniu religii   Ferus   2019-12-01
Bajkowe dziedzictwo religii. Czyli wspaniała, ale też przerażająca potęga wyobraźni.   Ferus   2021-01-17
Bandycki ramadan   Bekdil   2016-07-15
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga II   Ferus   2023-09-10
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga. Czyli mocno niedoskonałe wyobrażenia absolutnej doskonałości   Ferus   2023-09-03
Baśnie wywołujące waśnie   Ferus   2015-11-29
Beczka dziegciu i łyżka miodu   Ferus   2020-09-27
Będzie zadowoleni (po śmierci)!   Ferus   2022-03-06
Bezbożne „Ranczo” (II)   Ferus   2021-05-23
Bezbożny Olimp   Koraszewski   2015-01-04
Bezlitosne Miłosierdzie Boże   Ferus   2019-06-16
Biblia, kobiety i Bóg? (II)   Ferus   2021-07-04
Biblia, kobiety i Bóg? (III)   Ferus   2021-08-08
Biblia, kobiety i Bóg? Czyli co takiego Bóg chce powiedzieć czytelnikom Pisma Świętego?   Ferus   2021-06-06
Biskupa czerep rubaszny   Koraszewski   2019-11-08
Biły się dwa bogi   Koraszewski   2019-04-29
Bogom/Bogu nic nie jesteśmy winniCzyli „prawda” religii versus prawda rozumu   Ferus   2024-02-18
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby   Ferus   2018-06-10
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (II)   Ferus   2018-06-17
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (III)   Ferus   2018-06-24
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (IV)   Ferus   2018-07-01
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (V)   Ferus   2018-07-08
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (VI)   Ferus   2018-07-15
Bogowie, przesądy i fizjologia   Koraszewski   2023-08-13
Bogu/bogom nic nie jesteśmy winni (II)   Ferus   2024-02-25
Bogu/bogom nic nie jesteśmy winni (III)   Ferus   2024-03-03
Bohaterscy imamowie, o których nic nie słychać   Khan   2017-08-03
Bonobo i pogromca ateistów   Coyne   2014-08-12
Bonobo i pogromca ateistów. Część II   Coyne   2014-08-13
Boże, zbaw nas od religii!   Farhi   2014-12-19
Bożonarodzeniowa koniunkcja planet. Czyli coroczna „koniunkcja” religii z nauką.   Ferus   2020-12-27
Boży ludzie w Afryce i w Polsce   Koraszewski   2023-06-15
Brat Tayler o Reza Aslanie   Coyne   2016-06-06
Brawo dla Ariana Fostera: pierwszego, czynnego, zawodowego sportowca w USA, który przyznaje, że jest ateistą   Coyne   2015-08-14
Brudny czyściec i diabelnie skuteczny strach przed piekłem   Ferus   2020-11-22
Byli ateiści, obecnie wierzący   Ferus   2019-11-17
Było sobie kłamstwo   Ferus   2015-07-05
Bądźmy uczniami Chrystusa?   Ferus   2022-04-03
Bądźmy uczniami Chrystusa? (II)   Ferus   2022-04-10
Błędna analogia o wybaczaniu   Ferus   2022-02-13
Błędna droga rozwoju ludzkości   Ferus   2022-11-06
Błędna droga rozwoju ludzkości (II)   Ferus   2022-11-13
Błądzenie - ludzka rzecz   Ferus   2023-09-17
Błądzenie - ludzka rzecz II   Ferus   2023-09-24
Całun Turyński: Dlaczego religia jest pseudonauką   Coyne   2014-02-24
Chcę sprzedać moją córkę, co ksiądz o tym sądzi?   Söderberg   2015-03-26
Chcecie zamknąć mi usta? Idźcie na koniec kolejki!   Raza   2017-10-16
Chora koncepcja Boga/bogów   Ferus   2021-08-22
Chrześcijanie przestawiają bramki, kiedy nie mogą wygrać uczciwie   Seidensticker   2015-07-27
Chrześcijańskie stanowisko wobec rozdziału Kościoła i państwa   Koraszewski   2021-07-17
Chrześcijaństwo, Zagłada i syjonizm   Koraszewski   2019-12-02

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk