Prawda

Piątek, 3 maja 2024 - 00:57

« Poprzedni Następny »


Credo ateisty (VII)


Lucjan Ferus 2023-02-05

Jan Paweł I, którego zapowiedzi głębokich zmian w Kościele katolickim  i nagła, niewyjaśniona śmierć ciągle powodują wiele pytań.   
Jan Paweł I, którego zapowiedzi głębokich zmian w Kościele katolickim  i nagła, niewyjaśniona śmierć ciągle powodują wiele pytań.   

Poprzednią część tego cyklu poświęciłem na przybliżenie czytelnikom odrażającej historii papiestwa, pisząc to przy okazji śmierci Josepha Ratzingera, czyli byłego papieża Benedykta XVI. Zauważyłem bowiem, iż w ocenach ludzi (głównie polityków, ale nie tylko) głoszących w mediach pod jego adresem pochwały, jest on wspominany jako wielki mąż stanu, który przyczyniał się do poprawienia dobra ogółu. Podczas gdy w rzeczywistości dbał on głównie o nadwątlone dobre imię swego Kościoła i religii, co niedwuznacznie wynikało z dotyczącego go cytatu i przerażającego, historycznego kontekstu zamieszczonych świadectw.

Jednakże aby być sprawiedliwym w tym krótkim wyliczeniu owego znamiennego „dorobku” przedstawionych tam papieży, muszę przyznać, iż nie wszyscy ci „słudzy sług bożych” byli tacy źli i godni potępienia. Byli też dobrzy papieże, choć w wymownej mniejszości, niż ci „normalni”, którzy stanowili prawie 99% tej elitarnej organizacji. Było ich bowiem czterech w kilkunastowiekowej historii tego Kościoła. Przedstawię ich w porządku chronologicznym:

                                                           ------ // ------

Papież Celestyn V. (1294).„Był mnichem pustelnikiem. Do dziś dnia nie wyjaśnione są okoliczności, w jakich po dwuletnich sporach kardynałowie zebrani na konklawe w Perugii wybrali 80-letniego eremitę na papieża. /../ Gest ten zyskał poklask wielkiej rzeszy franciszkańskich spirytuałów, którzy oczekiwali – zgodnie z przepowiednią Joachima da Fiore – nadejścia ery panowania mnichów i zwycięstwa ideologii chrześcijańskiej, ubóstwa  nad chciwym i rządnym władzy klerem. /../ Jeszcze bardziej  tajemnicza jest decyzja Celestyna V złożenia dymisji z urzędu papieskiego”.  

 

Papież Benedykt XIV. (1740-1758).„Nowy papież był człowiekiem łagodnego usposobienia, obdarzonym dużym poczuciem humoru, prostym w obejściu, jowialnym nawet, gdy poczuł się swobodny w gronie przyjaciół. Nie uznawał praktyki nepotyzmu, a rodzinie nie pozwolił mieszkać w Rzymie. /../ Sam nie był literatem, ale popierał pisarzy i artystów. /../ Lud rzymski uwielbiał tego papieża za jego dobroć. Po śmierci wystawiono mu w Anglii pomnik z napisem: „Kochany przez papistów, szanowany przez protestantów, ksiądz bez zuchwalstwa i interesowności, książę bez faworytów, papież bez nepotów” (Horace Walpole).

 

Papież Jan XXIII. (1958-1963).„Po blisko czteroletnich przygotowaniach 11.09.1962 r. papież zainaugurował II sobór watykański. /../ ogłosił kilka encyklik, wśród których należy wymienić /../ Pacem in terris /../, w której zwracał się do „wszystkich ludzi dobrej woli” w trosce o zachowanie pokoju między narodami całego świata i którą można uznać za testament papieża. /../ encykliki świadczyły o realistycznym i otwartym podejściu sędziwego papieża do zagadnień drążących państwa i społeczeństwa w powojennej rzeczywistości. Jan XXIII okazywał duże zainteresowanie sprawami Polski. /../ Śmierć „dobrego pasterza”, jakim był ów papież, opłakiwano na całym świecie”. (wg Jan Wierusz Kowalski Poczet papieży. Dalszy ciąg wg Zbrodnie w imieniu Chrystusa  Robert A. Haasler).

                                                           ------ // ------

„Papież Jan Paweł I (Albino Luciani) /../ Jeśli Luciani rzeczywiście zamierzał zlikwidować od wewnątrz imperium władzy, a za tym wyrzucić na śmietnik tysiące aspiracji oraz pozbawić pracy dziesiątki prałatów, to jako papież był nie do zaakceptowania. Luciani zmienił w ciągu zaledwie paru dni – tam, gdzie miał coś do powiedzenia – formy, których powstanie zajęło całe stulecia. Nie chciał być „ukoronowany” na papieża. /../. Nie można było go przekonać, żeby zrezygnował z rozejrzenia się po Watykanie (10 000 pokoi, 997 klatek schodowych). /../ Jednakże były to rzeczy formalne /../ Ważniejsze okazały się planowane przez papieża zmiany personalne /../. Wybrano go papieżem w trzeciej turze głosowania konklawe.

 

Powiedział: „Niech Bóg wam wybaczy to, coście mi uczynili. Akceptuję”. /../ Jego pontyfikat miał być tym, który doprowadzić miał Kościół tam, gdzie było jego miejsce: do skromności i uczciwości jego początków. By Chrystus po powrocie na ziemię zastał Kościół takim, który mógłby rozpoznać; Kościół wolny od interesów politycznych i od nowej – uosabianej przez biskupa Marcinkusa – mentalności finansowo-kapitalistycznej, która przenikając doń od wewnątrz zatrzymywała go i zniekształcała jego pierwotną misję. Luciani, zdecydowanie przekonany o tym, że Kościół rzymskokatolicki musi być Kościołem ubogich, zapoczątkował badanie sytuacji majątkowej Watykanu. /../

 

Pontyfikat słynącego z osobistej skromności i gotowości do wyrzeczeń i poświęceń Jana Pawła I zapowiadał również przełom w życiu dla straszonych ogniem piekielnym wiernych, którym Kościół odmawiał prawa do nienaturalnych metod regulacji narodzin, w związku z czym ich życie intymne poddawał najcięższym sankcjom. Nikt nie miał wątpliwości, że Albino Luciani jako nowy papież chciał zmienić kurs Kościoła kat. w tej kwestii. Będąc zwolennikiem metod sztucznej regulacji narodzin, już w czasie pierwszych trzech tygodni swego pontyfikatu, podjął istotne kroki zmierzające do ich usankcjonowania przez Kościół. Był duchowym zwierzchnikiem niemal jednej piątej ludności świata i dysponował niesłychaną władzą. Ale nie przewidział jednego. Zbrodni”.

                                                           ------ // ------

Jeśli ktoś poczuł się zawiedziony, iż do powyższej króciutkiej listy (4 pozycje na 365) nie dopisałem naszego świętego Jana Pawła II, to sorry, ale widocznie jego „świętość” nie zyskała uznania w oczach autorów publikacji będących w moim posiadaniu. Bowiem ze świadectw historycznych przez nich przedstawionych nie wynika bynajmniej, że powinien znaleźć się na tej liście. Co nie znaczy wcale, iż go pominę w tym tekście, traktującym o papiestwie i papieżach. Akurat mam w swoich zapiskach pewną modlitwę, tego papieża:

 

„Pani Jasnogórska! Dziękujemy Ci za wrzesień. Tak. Dziękujemy Ci za wrzesień 1939 r. Czyż można dziękować za przegraną? Za klęskę? Za rozbite dywizje, zbombardowane miasta i wsie? Za zniszczoną Warszawę? Za straszną „bydgoską niedzielę”? /../ Dziękujemy Ci, Pani Jasnogórska za wrzesień 1939 r. Dziękujemy Ci za tamtą klęskę. Przynosimy przed ołtarze Boga Żywego wszystkich poległych, więzionych, deportowanych”. (papież Jan Paweł II, za „L’Osservatore Romano nr 9 z 1999 r., wydanie polskie). Nie będę silił się na komentarz. Na koniec tej znamiennej „wyliczanki”, pokazującej czym jest w istocie ta „uświęcona tradycją” organizacja, przedstawię niechlubną jej ocenę, niemieckiego filozofa Georga W.F.Hegla, jaką znalazłem w książce Oblicza religii chrześcijańskiej Edmunda Lewandowskiego:

                                                          

„Kościół, poprzez kult świętych i Matki Boskiej oraz ustanowienie rozdziału między duchowieństwem a laikami, odciął ludzi od Boga. Kościół ten /../ zastąpił sumienie. Ludzi prowadził jak dzieci, mówiąc im, że człowiek może być zwolniony od zasłużonych mąk nie dzięki swej własnej poprawie, lecz przez praktyki zewnętrzne, /../ przez czynności, które nie są wynikiem dobrej woli, lecz wykonywane są na rozkaz sług Kościoła. Jak np. słuchanie mszy, spełnianie pokuty, odmawianie modłów, udział w pielgrzymkach. Słowem przez czynności bezduszne i przytępiające ducha, które nie tylko to mają do siebie, że można je spełniać zewnętrznie, ale i to jeszcze, że spełnienie ich za nas można zlecić komu innemu.

 

Popularne w katolicyzmie śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, uznał Hegel za degradację wszelkiej etyczności. Małżeństwo było wprawdzie sakramentem, ale nastąpiła jego degradacja, ponieważ wyżej ceniono przeciwny naturze i etyce celibat. Zamiast podnosić godność pracy, wyżej ceniono ubóstwo, lenistwo i próżniactwo. W miejsce posłuszeństwa prawom rozumu i etyki, ustanowiono ślepe i bezwzględne posłuszeństwo. /../ Prymitywne barbarzyństwo, zdziczenie obyczajów, dziecinna pyszałkowatość, powinny budzić raczej politowanie niż oburzenie. /../ ta pozorna prawda obrócona w narzędzie kłamstwa i egoizmu, to przeciwieństwo wszelkiego rozumu /../ usprawiedliwione i poparte nakazami religii, dają najbardziej oburzające i odrażające widowisko, jakie kiedykolwiek oglądano /../”.

                                                            ------ // ------

Z przytoczonych informacji wyłania się jednoznaczna konkluzja: historia Kościoła kat. pod panowaniem papieży jest ewidentnym przykładem systemu autorytarnej władzy człowieka nad człowiekiem, uzurpowanej w imieniu wymyślonego przez kapłanów wizerunku Boga, mającego potwierdzać potrzebę istnienia „duchowych pasterzy” w „zbawicielskim planie” bożym. Władzy tym bardziej niebezpiecznej, iż udającej rolę służebną, a zarazem konieczną do realizacji religijnej koncepcji „prawdziwego człowieczeństwa”. Takiego, które ponoć bez tej duchowej pomocy kapłanów uległoby atrofii, nieomal do poziomu zwierzęcego.

 

Mówiąc wprost, jest to system, który zakłamuje nie tylko istotne aspekty życia ludzkiego, ale też interpretację naszej rzeczywistości i kryteria oraz hierarchię wartościowania świata i ludzi.

Niemal od samego początku istnienia papiestwa, arcypasterze tej organizacji zawsze starali się żyć zgodnie z amerykańską dewizą: „Sensem życia jest wykorzystać wszelkie jego możliwości, ale nie pójść za to do więzienia”. Dlatego przez te kilkanaście wieków działając w imię Boże, popełniali wszelkiego rodzaju zbrodnie, przestępstwa i oszustwa, kierując się przy tym niebywałą hipokryzją, byle tylko przynosiło im to wymierne korzyści i aby nie ponosili z tego tytułu żadnej odpowiedzialności.

 

Czy tę nowożytną „stajnię Augiasza” dałoby się jeszcze w jakiś sposób „posprzątać” (w sensie: naprawić)? Biorąc pod uwagę zadziwiająco krótki pontyfikat papieża Jana Pawła I, zakończony jego „nieprzewidzianą”, nagłą śmiercią, jest to raczej mało prawdopodobne. Dlaczego? Odpowiedź na to pytanie udzielono już dawno temu: „Duchowny-filozof, Erazm z Rotterdamu, pisał na ten temat przed 500 laty: „Ile korzyści i przywilejów straciliby papieże, gdyby choć raz nawiedziła ich mądrość /../ skończyłoby się bogactwo, kościelne zaszczyty, zwycięstwa militarne, wielość specjalnych praw, dyspensy, podatki i odpusty /../”. Jednak do tego Rzym nie dopuści i Erazm podsumowuje: „Widzę, że monarchia papieża w Rzymie, w takim stanie jak teraz, jest zarazą chrześcijaństwa”.

 

„Jeśliby książęta Kościoła chcieli – a to byłby niezbędny warunek każdej reformy – sięgnąć do samego „założyciela”, do Jezusa z Nazaretu, /../ to pasterze musieliby przecież porzucić wszystko, co czyni ich życie tak przyjemnym i co zapewnia im owczarnia: sakramenty, dogmaty, urzędy biskupie i papieskie, finansowanie ze strony państwa, przywileje, rytuały i folklor; krótko mówiąc całą dzisiejszą instytucję Kościoła /../.Reforma w duchu Jezusowym musiałaby zmieść nie tylko Kościół jako przedsiębiorstwo, ale obalić wręcz układy międzyludzkie. Przede wszystkim patriarchat: wykorzystywanie człowieka przez człowieka.

 

Już samo przykazanie miłości nieprzyjaciół, wzięte w końcu do serca przez pasterzy i owczarnie, sprawiłoby, że cały świat wyglądałby i działałby inaczej. Po książętach Kościoła takiej reformy, oznaczającej rewolucję wewnętrzną i zewnętrzną, nie można się spodziewać nigdy. /../ Świadectwo wystawia chrześcijaństwu fakt, że wzięło na swe barki „siedemnaście stuleci łajdactw i ciemnoty”, że jest „obłędem”, jaki „objął cały świat”, „niezmywalnym piętnem hańby” i „ospą ludzkości”. /../ Historia Kościoła ukazuje, jak korumpuje się ludzi”.

(wg Książęta Kościoła Horsta Herrmanna).

                                                           ------ // ------

Jakby na zamówienie, znalazłem w jednej z „Angor” materiał doskonale nadający się na zakończenie tej części cyklu. Nosi on tytuł „Papież Putina?”, jest autorstwa Krzysztofa Różyckiego i dotyczy niefortunnej wypowiedzi papieża Franciszka, którą umieszczono w „dymku” przy jego zdjęciu na okładce: „Wszyscy jesteśmy winni, a wojnę wywołało szczekanie NATO u drzwi Rosji” (nie wiem czy jest to autentyczna wypowiedź papieża). W artykule poświęconym temu wydarzeniu, papieża stara się bronić ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zalewski, przytaczając wiele argumentów, m.in. ten, że jest on jezuitą i myśli jak jezuita.

 

Najdziwniejszy argument (moim zdaniem) jest ten: „Kościół kat. przejął zasadę „wojny sprawiedliwej” od św. Augustyna i na niej opiera swoją teologię. Wojny sprawiedliwe, to wojny w obronie ojczyzny, dlatego nie można stawiać znaku równości między agresorem a napadniętym. Tymczasem dwa lata temu w jednej z encyklik Ojciec Święty stwierdził, że praktycznie każda wojna jest zła. A po wybuchu wojny w Ukrainie Franciszek powiedział, że nie powinno się zbrojnie pomagać Ukrainie, czego nawet nie chcę komentować”. Na koniec artykułu ksiądz Isakowicz-Zalewski wyraża taką opinię: „Myślę, że papież będzie brnął dalej w ślepą uliczkę i będziemy świadkami kolejnych szokujących wypowiedzi, co wywoła jeszcze większy kryzys”. Ja także powstrzymam się od komentarza w tej sytuacji.

 

                                                           ------ cdn. ------  

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 906 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Afrykański eksport starego chrześcijańskiego barbarzyństwa   Igwe   2014-09-16
Allah mi kazał   Greenfield   2014-10-08
Allah stworzył kobiety, żeby były w domach     2018-10-25
Alternatywa dla idei zbawienia   Ferus   2020-10-04
Alternatywna forma ateizmu   Ferus   2023-12-24
Alternatywna koncepcja zbawienia   Ferus   2022-04-17
Alternatywna koncepcja zbawienia (II)   Ferus   2022-04-18
Apostołowie Nowego Ładu (II)   Ferus   2019-07-14
Apostołowie Nowego Ładu. Czyli ludzie pogodzeni z nieubłaganymi prawami natury.   Ferus   2019-07-07
Archipelag islam, czy mamy się bać?   Koraszewski   2018-02-08
Artykuł ateistki w “New York Times” zachwala prawdziwe cuda dokonane przez początkujących świętych   Coyne   2016-09-16
Artykuł w ”New York Times”: Nauka może uczyć się od religii   Coyne   2019-02-20
Atak ateizmu na ludzki rozum? (III)   Ferus   2021-10-24
Atak ateizmu na ludzki rozum? II.   Ferus   2021-10-17
Atak ateizmu na ludzki rozum?!   Ferus   2021-10-10
Ateista i „zatroskany głos rozsądku”   Ferus   2021-05-16
Ateistom ma być ciężko   Coyne   2014-01-31
Ateistyczny Kościół powszechny?   Ferus   2014-10-08
Ateizm i religijna nienawiść w Zambii   Igwe   2018-03-15
Ateizm luk   Coyne   2014-04-30
Ateizm w Etiopii   Igwe   2016-07-06
Ateizm w Nigerii Północnej   Igwe   2018-05-15
Ateizm w społecznościach czarnych   Igwe   2014-12-29
Ateizm zakwefiony   Coyne   2014-06-07
Ateiści nie pomagają, pewnie źle patrzyłeś   Koraszewski   2017-06-03
Australijka, Świadek Jehowy (i jej płód) umierają, bo odmówiła transfuzji krwi   Coyne   2015-04-16
Australijski arcybiskup odmawia informowania o pedofilii księży i ich ofiarach   Coyne   2018-04-12
Autor urojony i jego frustracje   Ferus   2017-04-02
Ayyan Hirsi Ali porzuciła ateizm dla chrześcijaństwa   Koraszewski   2024-01-01
Azyl ignorancji, Część II   Ferus   2016-11-06
Azyl ignorancji, Część IX.   Ferus   2017-03-26
Azyl ignorancji.   Ferus   2016-10-23
Azyl ignorancji. Część III.   Ferus   2016-11-20
Azyl ignorancji. Część IV.   Ferus   2016-12-04
Azyl ignorancji. Część V.   Ferus   2016-12-18
Azyl ignorancji. Część VI.   Ferus   2017-01-29
Azyl ignorancji. Część VII.   Ferus   2017-02-19
Azyl ignorancji. Część VIII.   Ferus   2017-03-12
Azyl ignorancji. Część X.   Ferus   2017-04-30
Bóg bez państwa i państwo bez Boga   Koraszewski   2019-07-12
Bóg jako lokomotywa   Koraszewski   2014-03-21
Bóg odkrywa modlitwy ludzkości w spamie     2015-01-01
Bóg pierwszego kontaktu   Kruk   2014-10-14
Bóg się rodzi i inne troski   Koraszewski   2017-12-24
Bóg się rodzi i islmofobia w kafkowskim świecie   Koraszewski   2021-12-26
Bóg ześle naukę i technikę     2016-08-30
Bóg, moralność i geografia   Coyne   2014-03-28
Bóg, ojczyzna, nędza i zniewolenie   Koraszewski   2021-01-14
Bajka o „zagubionej owcy” i cwanych „pasterzach duchowych”   Ferus   2021-07-11
Bajka-nie bajka o powstaniu religii   Ferus   2019-12-01
Bajkowe dziedzictwo religii. Czyli wspaniała, ale też przerażająca potęga wyobraźni.   Ferus   2021-01-17
Bandycki ramadan   Bekdil   2016-07-15
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga II   Ferus   2023-09-10
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga. Czyli mocno niedoskonałe wyobrażenia absolutnej doskonałości   Ferus   2023-09-03
Baśnie wywołujące waśnie   Ferus   2015-11-29
Beczka dziegciu i łyżka miodu   Ferus   2020-09-27
Będzie zadowoleni (po śmierci)!   Ferus   2022-03-06
Bezbożne „Ranczo” (II)   Ferus   2021-05-23
Bezbożny Olimp   Koraszewski   2015-01-04
Bezlitosne Miłosierdzie Boże   Ferus   2019-06-16
Biblia, kobiety i Bóg? (II)   Ferus   2021-07-04
Biblia, kobiety i Bóg? (III)   Ferus   2021-08-08
Biblia, kobiety i Bóg? Czyli co takiego Bóg chce powiedzieć czytelnikom Pisma Świętego?   Ferus   2021-06-06
Biskupa czerep rubaszny   Koraszewski   2019-11-08
Biły się dwa bogi   Koraszewski   2019-04-29
Bogom/Bogu nic nie jesteśmy winniCzyli „prawda” religii versus prawda rozumu   Ferus   2024-02-18
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby   Ferus   2018-06-10
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (II)   Ferus   2018-06-17
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (III)   Ferus   2018-06-24
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (IV)   Ferus   2018-07-01
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (V)   Ferus   2018-07-08
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (VI)   Ferus   2018-07-15
Bogowie, przesądy i fizjologia   Koraszewski   2023-08-13
Bogu/bogom nic nie jesteśmy winni (II)   Ferus   2024-02-25
Bogu/bogom nic nie jesteśmy winni (III)   Ferus   2024-03-03
Bohaterscy imamowie, o których nic nie słychać   Khan   2017-08-03
Bonobo i pogromca ateistów   Coyne   2014-08-12
Bonobo i pogromca ateistów. Część II   Coyne   2014-08-13
Boże, zbaw nas od religii!   Farhi   2014-12-19
Bożonarodzeniowa koniunkcja planet. Czyli coroczna „koniunkcja” religii z nauką.   Ferus   2020-12-27
Boży ludzie w Afryce i w Polsce   Koraszewski   2023-06-15
Brat Tayler o Reza Aslanie   Coyne   2016-06-06
Brawo dla Ariana Fostera: pierwszego, czynnego, zawodowego sportowca w USA, który przyznaje, że jest ateistą   Coyne   2015-08-14
Brudny czyściec i diabelnie skuteczny strach przed piekłem   Ferus   2020-11-22
Byli ateiści, obecnie wierzący   Ferus   2019-11-17
Było sobie kłamstwo   Ferus   2015-07-05
Bądźmy uczniami Chrystusa?   Ferus   2022-04-03
Bądźmy uczniami Chrystusa? (II)   Ferus   2022-04-10
Błędna analogia o wybaczaniu   Ferus   2022-02-13
Błędna droga rozwoju ludzkości   Ferus   2022-11-06
Błędna droga rozwoju ludzkości (II)   Ferus   2022-11-13
Błądzenie - ludzka rzecz   Ferus   2023-09-17
Błądzenie - ludzka rzecz II   Ferus   2023-09-24
Całun Turyński: Dlaczego religia jest pseudonauką   Coyne   2014-02-24
Chcę sprzedać moją córkę, co ksiądz o tym sądzi?   Söderberg   2015-03-26
Chcecie zamknąć mi usta? Idźcie na koniec kolejki!   Raza   2017-10-16
Chora koncepcja Boga/bogów   Ferus   2021-08-22
Chrześcijanie przestawiają bramki, kiedy nie mogą wygrać uczciwie   Seidensticker   2015-07-27
Chrześcijańskie stanowisko wobec rozdziału Kościoła i państwa   Koraszewski   2021-07-17
Chrześcijaństwo, Zagłada i syjonizm   Koraszewski   2019-12-02

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk