Prawda

Sobota, 18 maja 2024 - 22:44

« Poprzedni Następny »


Ponowne psucie nauki przez ideologię: ”Slate” wypacza biologię ewolucyjną, by wyglądała na kapitalistyczną i antysocjalistyczną


Jerry A. Coyne 2020-02-07


Raz jeszcze mamy kolizję między ideologią i nauką, ale w tym wypadku postrzeganie przez autora artykułu nauki jest błędne, więc jego wezwanie do rewizji biologii ewolucyjnej w świetle ideologii „przebudzonych” nie jest potrzebne. W artykule w ”Slate” (patrz poniżej) John Favini twierdzi, że biolodzy ewolucyjni są w pełni związani z paradygmatem konkurencji między jednostkami i między gatunkami, a następnie argumentuje, że myśl o jednostkach lub gatunkach współpracujących ze sobą jest zarówno piętnowana, jak nowa i nie-darwinowska. Jeśli wiesz cokolwiek o historii altruizmu odwzajemnionego, doboru krewniaczego i symbiozy między gatunkami, wiesz, że te koncepcje – które wszystkie dotyczą ewolucji współpracy – liczą sobie ponad pół wieku i są dobrze zakorzenione w nowoczesnej teorii ewolucyjnej.

Favini jednak albo nie zna tej literatury, co jest niewybaczalne dla doktoranta antropologii, który twierdzi, że zna biologię, albo ją ukrywa, co jest dwulicowością. Nie będę tego osądzał poza powiedzeniem, że ten artykuł, który wydaje się bardziej pasować do Discovery Institute (lub wręcz „Salonu”), nie pasuje do „Slate”, który podobno jest przyzwoitym miejscem. (Hitchens tam publikował.)


Favini, jak podaje witryna jest “doktorantem antropologii na University of Virginia i publicystą. Interesuje się zmianą klimatu, polityką środowiskową i nauką jako domeną kulturową”.  


Z tego można wyciągnąć jedną spekulację i jeden wniosek. Spekulacją jest, że Favini jest raczej antropologiem kulturowym niż antropologiem fizycznym; ci pierwsi są zazwyczaj wojownikami sprawiedliwości społecznej, którzy często bagatelizują naukowe fakty na rzecz swojej ideologii (często, na przykład, odrzucają koncepcję „rasy”, chociaż ma ono pewne znaczenie w rzeczywistości, które jest użyteczne). Po drugie, „nauka jako domena kulturowa” brzmi nieco niepokojąco, a to w rzeczywistości leży u podstaw artykułu w „Slate” (kliknij na link pod zrzutem z ekranu poniżej, żeby go zobaczyć). 



https://slate.com/technology/2020/01/darwin-competition-collaboration-evolutionary-biology-climate-change.html


Favini na początku opisuje Darwina jako białego mężczyznę pochodzącego z elity, Anglika poddanego siłom społecznym swoich czasów i człowieka nastawionego na myślenie w kategoriach konkurencji, ponieważ jego teoria doboru rozpoczęła się od czytania Malthusa o konkurencji. Z tego wyciąga wniosek, że cały darwinizm, wówczas i dzisiaj, jest zamarynowany w idei konkurencji.

. . .  podobnie jak wszyscy ludzie, Darwin brał ze sobą swoją kulturę, dokądkolwiek podróżował. Jego opisy działania natury przypominają myślenie o ludzkim społeczeństwie, jakie panowało w elitarnych kręgach angielskich owego czasu. To nie jest jedynie przypadek i śledzenie jego wpływów jest cenne. W końcu, były to najlepsze dni klasycznego liberalizmu, zdominowanego przez myślicieli takich jak Adam Smith, David Hume i Thomas Malthus, którzy cenili nieuregulowany rynek. Debatowali o pomniejszych kwestiach w ramach konsensusu o zaletach konkurencji.   W szczególnie skromnym (i ujawniającym) momencie Darwin określił zasady leżące u podstaw jego myślenia jako nic więcej niż „doktryna Malthusa zastosowana ze zwielokrotnioną siłą do całych królestw zwierzęcego i roślinnego”.   


. . . Jako coś więcej niż tylko truizm, rzekoma naturalność konkurencji odgrywa znaczącą rolę w uzasadnianiu kapitalizmu odmiany laissez-faire przez większość amerykańskiego spektrum politycznego przez ostatnich około czterdzieści lat. Istotnie, każde nie oparte o rynek rozwiązanie problemów społecznych pada zazwyczaj ofiarą  twierdzeń, że jest utopijne lub że ignoruje fundamentalny egoizm gatunku ludzkiego…  Ujmując to prosto, pozwoliliśmy darwinizmowi na ustanowienie horyzontu dla ludzkiego zachowania. Konkurencja stała się podstawową cechą wszelkiego życia, czymś niezmiennym, uniwersalnym, naturalnym.

Niezależnie od idei „społecznego darwinizmu” (której sam Darwin nigdy nie wyznawał i która została całkowicie porzucona przez intelektualistów), fakt konkurencji między genami (tj. dobór naturalny), konkurencji między jednostkami (która tworzy dobór naturalny) i konkurencji między członkami różnych gatunków (co także tworzy dobór naturalny, jak również interesujące aspekty ekologii) są realne i ważne. W rzeczywistości, bez konkurencji między różnymi odmianami genów, które będą reprezentowane w kolejnych pokoleniach, w ogóle nie mielibyśmy doboru naturalnego!


A ponieważ dobór naturalny jest odpowiedzialny za najbardziej interesujące aspekty życia, włącznie z samą bioróżnorodnością, jest on “naturalny i uniwersalny”. „Naturalny” nie oznacza jednak, że musimy godzić się na wszystko, bo cały czas naruszamy dobór naturalny, kiedy chodzimy do lekarzy, dentystów, optyków i używamy środków antykoncepcyjnych. Ponadto, poskromiliśmy konkurencję między jednostkami prawami przeciwko agresji, gwałtom i tak dalej. Wreszcie, zaczynamy poskramiać konkurencję między gatunkami przez usuwanie inwazyjnych gatunków z miejsc, do których nie należą i przez rezygnację z idei, że ludzie powinni zdominować całą naturę.   


Dlaczego Favini atakuje tak mocno konkurencję? Wskazówkę znajdujemy zarówno na początku artykułu, jak i później. Na początku pisze:

Niemniej nowe badania z różnych dziedzin rzucają wątpliwości na domniemaną naukową podstawę tego konsensusu. Zawsze byli ludzie, naukowcy lub nie, którzy wyobrażali sobie życie poza darwinowskim paradygmatem – idea biologii ewolucyjnej jest i była konwersacją miedzy głównie białą i męską globalną elitą. Niemniej, nawet w ośrodkach instytucjonalnej władzy, takich jak uniwersytety w Ameryce Północnej, pozycja konkurencji jako siły napędowej ewolucji jest ostatnio poważnie kwestionowana. W rzeczywistości krytyka narastała co najmniej od kiedy biolożka Lynn Margulis zaczęła publikować pod koniec lat 1960.   

Można było zgadnąć. To znowu ci przeklęci, biali mężczyźni! To oni mają władzę i wymuszają nieuzasadniony konsensus o konkurencji na „elitarnych uniwersytetach”. Według  Faviniego, potrzebna była kobieta, Lynn Margulis, by zdetronizować konkurencją jako punkt centralny biologii ewolucyjnej. No cóż, to niezupełnie jest prawdą, bo darwinowskie rozważania o współpracy i uznanie, że ewolucja może promować jedno i drugie zarówno wewnątrz gatunku, jak między gatunkami, było zaakceptowaną częścią ewolucji na długo zanim Margulis odkryła, że rodzaj „współpracy” był odpowiedzialny za powstanie komórki eukariotycznej. Nieco później usłyszymy Faviniego zachwalającego „heterodoksyjne głosy” rdzennych Amerykanów jako tych, którzy pomogli zdetronizować koncepcję konkurencji, teza wyznawana przez „przebudzonych”, która również nie jest prawdziwa. 


Favini rozwodzi się następnie długo o wszystkich – podobno – niedarwinowskich wypadkach współpracy, które, jak mówi, „naruszyły konsensus zachodniej biologii w sprawie teorii Darwina”. To, żeby  wyrazić się nieokrzesanie, jest pieprzenie głupot. Większość tych zjawisk jest znana od dziesięcioleci i żadne z nich nie stanowi żadnego rodzaju wyzwania wobec darwinizmu. Obejmują one zlanie się dwóch prokariontów w komórkę zawierającą mitochondrium, a w roślinach w komórkę zawierającą chloroplast. Ta teza „endosymbiozy” była cudowną i prawdziwą hipotezą propagowaną (ale nie wymyśloną) przez Lynn Margulis. I można na to patrzeć jako na przykład współpracy, w którym „duża” komórka odnosi korzyści z posiadania wytwarzających energię organelli, podczas gdy organelle (które, podobnie jak sama komórka, przeszły ewolucję, by promować tę interakcję) zyskują ochronę i pożywienie.


Teoria Margulis spotkała się początkowo z pewnym oporem, ale została szybko zaakceptowana, kiedy dowody mikroskopowe, a szczególnie DNA, pokazały, że miała rację. Ważne dla naszej dyskusji jest jednak to, że to jest tylko jeden przykład symbiozy, która była akceptowana na długo przed Margulis. Dobrze znane wypadki symbiozy obejmują mrówki i grzyby; termity, protisty i bakterie, które pomagają im trawić celulozę; glony i grzyby, które stanowią porosty; ryby czyściciele i ich „klientów”;  ryby błazenki i ukwiały, w których żyją i wiele gatunków, które mają symbiotyczne bakterie lub glony, jak bakterie, które zamieszkują narządy świetlne  i produkują światło w rybach głębokomorskich (patrz zdjęcie pod spodem).


Ważne jest zrozumienie, że te przykłady międzygatunkowej symbiozy (mutualizm, w którym korzyści odnosi oboje partnerów) są całkowicie zgodne z neodarwinizmem i nigdy nie widziano w nich wyzwania dla teorii. Każdy gatunek odnosi korzyści ze stowarzyszenia się z drugim i dobór naturalny działa na rzecz zacieśnienia mutualizmu. Bliższe naszym czasom badania mutualistycznego “mikrobiomu” w nas i w innych gatunkach także pokazują, że jest to coś, co doskonale pasuje do darwinowskiego paradygmatu, tak samo jak robi to inny rodzaj symbiozy: pasożytnictwo.


Dodałbym, że współpraca wewnątrz grup, zaczynając od doboru krewniaczego, który wykuwa więzi między krewnymi (i wyjaśnia wspaniale współpracujące kasty wewnątrz kolonii owadów społecznych) oraz rozciąga się na „altruizm odwzajemniony”, w którym małe grupki zwierząt podlegają indywidualnej selekcji do lepszego traktowania towarzyszy w grupie, także nigdy nie była problematyczna dla darwinizmu. Z rozpoznaniem przez Hamiltona, Triversa i innych tego, że geny w tobie są także genami w twoich krewnych i że geny na wyświadczanie przysług innym, którzy wyświadczają przysługę tobie, mogą także być korzystne, wielorakość form współpracy w naturze rozwinęła się w cudowną i prawdziwą opowieść, ale - wbrew Faviniemu – jest to stara opowieść.


Favini jednak udaje, że cała ta praca nad kooperacją przewróciła do góry nogami biologię ewolucyjną i naruszyła konsensus w sprawie darwinizmu. Ponieważ wszystkie te przykłady, które podaje, w żaden sposób nie naruszyły teorii ewolucji, on po prostu udaje, że znalazł coś nowego. Cytuje nawet grupę renegatów, “Third Way”, którzy moim zdaniem nie stanowią żadnej alternatywy dla darwinizmu:  

Mówiąc prosto, życie zaczyna wyglądać na coraz bardziej złożone i coraz bardziej współpracujące. Wszystko to naruszyło konsensus zachodniej biologii w sprawie Darwina. W odpowiedzi na wszystkie te nowe spostrzeżenia niektórzy biolodzy instynktownie bronią Darwina, co jest zakorzenionym impulsem z lat walk o jego dzieło z kreacjonistami. Inni, jak sama Margulis, uważają, że Darwin miał coś do zaoferowania, przynajmniej w zrozumieniu świata zwierzęcego, ale twierdzą, że jego teorie były uproszczone i podniesione do statusu doktryny przez następujące po nim pokolenia. Inni szkicują projekty badawcze, które na fundamentalne sposoby odbiegają od ustalonego myślenia darwinowskiego – jak ornitolog Richard Prum, który niedawno napisał książkę o sposobach, na jakie piękno, nie zaś jakakolwiek utylitarna miara dostosowania, kształtuje ewolucję. Obok badań, które analizowałem tutaj, prace naukowców takich jak Carl Woese o horyzontalnym transferze genów i nowe spostrzeżenia z epigenetyki pchnęły niektórych do orędownictwa za jeszcze nie widzianą “Third Way”, teorią życia, które nie jest ani kreacjonizmem, ani neodarwinowską ewolucją.  

Proszę zauważyć, że Favini daje Darwinowi tylko odrobinę zasługi, mówiąc, że “Margulis [uważała, że] Darwin ma coś do zaoferowania”. CZYŻBY?! A jeśli chodzi o książkę Pruma o doborze naturalnym na „piękno”, no cóż, jak może pamiętacie w tej książce Prum wskrzesza teorię doboru płciowego samego Darwina!  Czy Favini w ogóle czytał tę książkę? Choć Prum bardzo wyolbrzymia wszechobecność dowodów na „niekontrolowany” model doboru płciowego, nie dajcie się zwieść: teoria Pruma jest całkowicie darwinowska, z włączeniem    pogardzanych przez Faviniego „utylitarnych miar dostosowania”.  (Spójrzcie tylko na teoretyczne modele niekontrolowanego doboru płciowego.)


Dodam tylko, że Darwin nie ignorował współpracy. W O pochodzeniu człowieka, na przykład, rozważał pochodzenie altruizmu u człowieka, choć przedstawił dla jego wyjaśnienia teorię doboru grupowego. Zastanawiał się także nad współpracą u owadów społecznych i w rozdziale o instynktach w O powstawaniu gatunków sugerował, że sterylne kasty mogą powstawać przez „dobór rodzinny”, co można uznać za pierwsze podejrzenia istnienia doboru krewniaczego.


Pod koniec artykułu maska Faviniego opada, kiedy nurkuje w „przebudzoność”,  natarczywie zachwalając mądrość rdzennych Amerykanów (która nie wpłynęła na teorię ewolucji) i ostro krytykując kapitalizm, który widzi jako rezultat darwinizmu, nie zaś sił ekonomicznych i społecznych.


Najpierw, rdzenne ludy:

Brak zgody nie jest taką złą rzeczą. Pozostawienie za sobą darwinowskiego konsensusu oznacza pojemniejszą, bardziej zróżnicowaną i ostatecznie bardziej rygorystyczną naukę. Niedawna niezgoda otwarła więcej przestrzeni dla ważnych, heterodoksyjnych głosów, takich jak Robin Wall Kimmerer, botaniczka i członkini plemienia Potawatomi. Kimmerer mówi o roślinach jako o wysoce inteligentnych istotach i nauczycielach, co stanowi zdecydowane odejście od redukcjonistycznego, utylitarnego podejścia do życia roślinnego i zwierzęcego, które uchodziło za naukowy rygor w ramach darwinowskich. Wiele niedawnych badań, które omówiłem, można zaliczyć do tego, co Kim TallBear, uczona i członkini plemienia Sisseton-Wahpeton Oyate, nazywa “objawieniami  osadników”—spóźnionymi “odkryciami” przez osadników Rdzennej wiedzy, która była albo ignorowana, albo wręcz dławiona przez kolonialne wywłaszczenie ziemi i próbę ludobójstwa. 

Oczywiście, etnobotanika i wiedza rdzennych ludów jest niezmiernie cenna. Na przykład, wielka część naszych leków pochodzi z roślin, niektóre w oparciu o to, jak używali ich miejscowi ludzie. Ale rdzenne ludy nie zmieniły naukowego „sposobu zdobywania wiedzy” swoim „duchowym sposobem zdobywania wiedzy” (co, jak się wydaje, zachwala Kimmerer) ani nie spowodowały, że darwinizm zboczył choćby o milimetr ze swojej drogi. (Proszę zauważyć oczernianie przez Faviniego biologii ewolucyjnej jako „redukcjonistycznej i utylitarnej”. Oczywiście, nie jest ani jednym, ani drugim.)


Na koniec Favini wskakuje w socjalizm. Jakiekolwiek jednak mogą być jego plusy, socjalizmu nie można i nie powinno się uzasadniać przez cytowanie biologii ewolucyjnej lub przez argumentowanie, że bezzasadny pogląd biologii ewolucyjnej poważnie zahamował jego akceptację przez podpieranie kapitalizmu pojęciami „naturalności” i konkurencji. Społeczny darwinizm mógł mieć nieco wpływów w czasach Spencera, ale padł dawno temu. 


Ogólnie rzecz biorąc, artykuł Faviniego jest czystą polityką z kawałkami darwinizmu wrzuconymi po to, by demonizować i obwiniać konkurencję:

Zbyt wielu środowiskowców zakłada, że ludzie, napędzani przez wrodzony interes własny, muszą szkodzić ekologii, że w sposób nieunikniony będziemy ścinać, wydobywać, konsumować, jak długo da nam to przewagę nad sąsiadem. To pozostawia nas głęboko pozbawionymi władzy, bez rozwiązań dla zmiany klimatu poza ograniczeniem wpływu ludzkości przez jakiś rodzaj kontroli populacji. Kiedy konkurencyjny interes własny zostaje ujawniony jako podlegające zmianie zachowanie, przyczyny zmiany klimatu okazują się wyraźniejsze: nie ludzka natura, ale system ekonomiczny, który wymaga konkurencji, który rozdziela zasoby tak, że maleńka elita może żyć niezmiernie karbon-intensywnym stylem, podczas gdy reszta z nas mozoli się za psi grosz. Porzucając konkurencję możemy także wyobrazić sobie bogatsze rozwiązania: politykę klimatyczną, która kwestionuje olbrzymie bogactwo nielicznych, która buduje ekonomie zatroskane o kolektywny dobrostan i odnawialność.


. . . Nauka może odegrać zasadniczą rolę w wyzwoleniu naszej wyobraźni z uścisku konkurencyjności. Może pokazać nam wszystkie symbiozy, które umożliwiają życie. Taka nauka może przypomnieć nam, że możemy działać inaczej i być inni – że krótkowzroczny interes własny, który motywuje, na przykład, kontynuację wydobywania paliw kopalnych, jest endemiczny dla kapitalizmu, nie dla naszego gatunku, a tym mniej dla samego życia. Możemy znaleźć sposoby na życie we współpracy z oszałamiającym wachlarzem życia, które zakorzenia się i jest obecne na całej planecie, ale tylko jeśli policzymy się z uściskiem, w jakim konkurencja trzyma nasze myślenie – jeśli bowiem widzimy życie jedynie jako walkę o przetrwanie, takim je uczynimy.

Zastanawiałem się, dlaczego Favini tak bardzo wypaczył historię i treść biologii ewolucyjnej i jedynym wnioskiem, do jakiego mogę dojść, jest to, że jest on „przebudzonym” antropologiem kulturowym, który jest gotowy przekłamać naturę i historię nauki w interesie propagowania socjalistycznego programu. Kompletnie jednak myli się, twierdząc, że ewolucja ma obsesję na punkcie konkurencyjności (za wyjątkiem konkurencji między genami, kiedy mowa o doborze naturalnym) i również myli się, że ewolucja współpracy była całkiem zaniedbana do pojawienia się Lynn Margulis. Ponieważ Favini jest młody, nie będę wobec niego zbyt surowy i tylko poradzę mu, by porzucił tego konkretnego konika, bo to tylko zniszczy tę reputację, jaką ma.


<span>Mutualizm: samica ryby</span> Linophryne polypogon,<span> z narządem światła napędzanym przez bakterie. Zdjęcie: Peter David in </span>Wired<span>. Patrz </span>tutaj<span> po więcej informacji o mutualizmie.  </span>
Mutualizm: samica ryby Linophryne polypogon, z narządem światła napędzanym przez bakterie. Zdjęcie: Peter David in Wired. Patrz tutaj po więcej informacji o mutualizmie.  



Jerry A. Coyne

Emerytowany profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków. Jest również jednym ze znanych "nowych ateistów" i autorem książki "Faith vs Fakt". Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1479 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Co robi mózg, kiedy widzisz nie to, co chcesz?   Koraszewski   2017-01-03
Co słychać w sprawie globalnego ocieplenia?   Ridley   2014-09-14
Co tam, panie, w anatomii, czyli mózg, naczynia limfatyczne i inne drobiazgi   Łopatniuk   2015-06-13
Co to jest czerwona rtęć?   Novella   2019-09-20
Co wojny o klimat zrobiły nauce   Ridley   2015-07-23
Co wypadające dyski mówią nam o 700 milionach lat ewolucji   Zimmer   2014-09-24
Co z tą szyjką, czyli od wirusa do raka   Łopatniuk   2016-03-05
Co zabiło megafaunę Ameryki Północnej?   Novella   2021-02-25
Co zabiło niedźwiadka?   Łopatniuk   2015-09-19
Colin Wright broni binarności płci u zwierząt   Coyne   2023-03-15
Conor Friedesdorf (i Alexander Barvinok) o ideologicznym przymusie na amerykańskich uczelniach   Coyne   2023-12-26
Coraz mniejsza część głównych plonów roślin jadalnych na świecie idzie na wyżywienie głodnych, a coraz więcej wykorzystuje się do celów niespożywczych     2022-05-28
Covid 19 może przejmować kontrolę nad receptorami bólu, uśmierzając ból i podnosząc szerzenie się choroby: możliwy rezultat doboru naturalnego   Coyne   2020-10-15
COVID-19 – To są szkody   Novella   2020-05-05
Cuchnąca pułapka i przytulna kryjówka   Tonhasca Júnior   2022-10-21
Cud? Ryba-piła urodzona z dziewiczej matki   Coyne   2015-06-23
Cuda genetyki: arbuz bez pestek   Coyne   2014-08-25
Cudowna animacja DNA i komórek   Coyne   2020-01-06
Czarni uczeni i nauka o rasizmie   Koraszewski   2021-11-03
Czas powiedzieć stop pseudonauce o GMO   Novella   2018-10-02
Czasami gwoździe, koparki, straż, czasami lalki, wstążki, makijaż   Tonhasca Júnior   2024-04-03
Czaszka maleńkiego dinozaura/ptaka znaleziona w bursztynie   Coyne   2020-03-27
Czego może nas nauczyć była zwolenniczka antyszczepionkowców, Kelley Watson-Snyder     2019-08-30
Czego pandemia nauczyła nas o nauce?   Ridley   2020-10-19
Czego programy przyrodnicze nie mówią o afrykańskich dzikich psach   Yong   2016-04-13
Czego się spodziewać, kiedy się spodziewasz   Zimmer   2016-05-30
Czerwone skarby   Tonhasca Júnior   2024-05-16
Czerwonogłowe muchy   Naskręcki   2015-03-22
Cztery prawa biologii ewolucyjnej   Coyne   2015-10-13
Czworonożny wąż   Mayer   2015-07-30
Czy “bezpłciowe” bakterie tworzą biologiczne gatunki?   Coyne   2024-03-06
Czy będzie genetycznie modyfikowana pszenica?   Novella   2017-02-15
Czy brytyjski naukowy establishment popełnił największy błąd w historii?   Ridley   2020-06-13
Czy człowiek musiał wyewoluować?   Coyne   2015-05-15
Czy ewolucja człowieka była nieunikniona?   Coyne   2016-03-08
Czy falsyfikowalność jest zasadnicza dla nauki?   Coyne   2015-12-30
Czy farmerzy mają czekać aż parlamentarzyści podszkolą się w nauce o manioku?   Ongu   2018-03-22
Czy gaz i energia jądrowa są “zielone”   Novella   2022-01-12
Czy genetyka może pomóc wyeliminować nierówność?   Coyne   2021-11-26
Czy globalne ocieplenie może być dla nas dobre?   Ridley   2022-03-03
Czy gąbki są najbliższymi krewnymi pozostałych zwierząt?   Coyne   2021-03-26
Czy hieny rozbijają ludzki patriarchat?   Coyne   2018-06-30
Czy humaniści boją się nauki?   Coyne   2014-02-07
Czy islamska teologia i filozofia może wzbogacić etyczną debatę wokół CRISPR?   Coyne   2019-03-06
Czy istnieje darwinowskie wyjaśnienie ludzkiej kreatywności?   Dennett   2014-08-08
Czy jaszczurka “widzi” skórą   Yong   2014-08-02
Czy jest życie na Europie?   Ridley   2013-12-22
Czy kiedykolwiek lepiej jest nie wiedzieć?   i Jonny Anomaly   2017-05-10
Czy klucz do COVID można znaleźć w rosyjskiej pandemii?   Ridley   2020-06-18
Czy koniki morskie coś nam mówią o LGBT? Błąd naturalistyczny popełniony przez Sussex Wildlife Trust   Coyne   2022-01-25
Czy koty rozumieją prawa fizyki?   Coyne   2016-06-24
Czy kruki mają teorię umysłu? Nowy eksperyment sugeruje, że “tak”   Coyne   2016-05-25
Czy kruki robią plany na przyszłość?   Coyne   2017-07-29
Czy ludzie byli w Nowym Świecie ponad 30 tysięcy lat temu?   Coyne   2020-07-26
Czy ludzie nadal ewoluują? Tak, zarówno globalnie, jak lokalnie   Coyne   2015-09-28
Czy ludzie wyewoluowali w wodzie?   Coyne   2024-01-08
Czy ludzkość zmierza w kierunku kanibalizmu?   Lomborg   2014-06-09
Czy mamut włochaty potrzebuje adwokata?   Zimmer   2014-01-09
Czy mężczyźni są bardziej kreatywni niż kobiety?   Kim   2016-11-24
Czy mikrobiom może się zbuntować?   Zimmer   2015-01-28
Czy mizoandria może być zakaźna?   Tonhasca Júnior   2022-10-24
Czy mleko matek może odżywiać manipulujące umysłem mikroby?   Yong   2015-04-14
Czy może istnieć sztuka bez artysty?    Wadhawan   2013-12-30
Czy możemy zobaczyć osobowość?   Novella   2020-06-05
Czy można falsyfikować naukowe teorie? Naukowiec odpowiada, że “nie”   Coyne   2020-09-12
Czy mrożącą krew w żyłach prawdą jest, że decyzja o zamknięciu społeczeństwa opierała się na luźnych matematycznych spekulacjach?   Ridley   2020-05-15
Czy nadchodzi hydroponika?   Novella   2021-07-13
Czy nauka zabija duszę?   Steven Pinker   2015-08-06
Czy nauka zabija duszę?   S. Pinker   2018-01-09
Czy Oświecenie przygasa?   Ridley   2017-10-13
Czy pasożyt mózgu powoduje chorobliwy pociąg szympansów do lampartów?   Yong   2016-02-27
Czy poparcie przez celebrytę może skłonić ludzi do zaakceptowania ewolucji?   Coyne   2018-12-07
Czy problem zwijania białka został rozwiązany?   Coyne   2020-12-05
Czy przestaniemy być mięsożerni?   Ridley   2017-05-09
Czy ptaki wyewoluowały większe dzioby, by zjadać duże, inwazyjne ślimaki?   Coyne   2017-12-13
Czy płeć jest jak gender konstruktem społecznym? Nie.   Coyne   2017-02-17
Czy rozum jest “większy niż nauka”? Kiepska próba deprecjonowania nauki   Coyne   2015-04-28
Czy teoria doboru naturalnego Darwina zmieniła nasz pogląd na miejsce ludzkości   Dennett   2018-06-07
Czy to jest teoria? Czy to jest prawo? Nie, to jest fakt.   Dawkins   2015-12-05
Czy uczenie się metodą prób i błędów jest „nauką”?   Coyne   2022-01-14
Czy Uganda potrzebuje GMO? Naukowcy spoglądają na edytowanie genów, by przyspieszyć innowacje   Ongu   2017-09-20
Czy uprawa jabłek odzwierciedla bigoterię?   Coyne   2023-05-18
Czy wierzysz w duchy?   Łopatniuk   2017-10-28
Czy wirusy pomogły uczynić z nas ludzi?   Zimmer   2017-02-10
Czy współczesny Homo sapiens wyewoluował w różnych częściach Afryki?   Coyne   2018-07-24
Czy wykształceni ludzie są bardziej antysemiccy?   Albert Cheng i Ian Kingsbury   2021-04-05
Czy wyrazy ludzkiej twarzy są uniwersalne w okazywaniu emocji?   Coyne   2020-09-02
Czy wyrostek robaczkowy jest narządem szczątkowym?   Coyne   2016-05-21
Czy znaleziono najstarszy dowód na istnienie zwierzęcia? Nowa gąbko-podobna skamieniałość liczy 890 milionów lat   Coyne   2021-08-11
Czy świat rzeczywiście staje się biedniejszy? Odpowiedź Stevena Pinkera   Coyne   2019-02-06
Czy Samolubny gen zaszkodził publicznemu rozumieniu biologii?   Coyne   2022-10-13
Czy kometa zabiła mamuty   Novella   2018-02-22
Czym jest nauka i dlaczego ma nas obchodzić?   Sokal   2014-07-22
Czytanie myśli z fMRI i AI   Novella   2023-05-05
Déjà vu i swojskość   Novella   2018-03-17
Daj ać ja pobruszę …   Łukaszewski   2018-10-20
Dan Brown - akomodacjonista   Coyne   2015-01-31
Darwin znowu się myli! Artykuł pokazuje, że jego hipoteza o „samcach większych u ssaków” wydaje się błędna   Coyne   2024-04-06
Darwin, lisy i inne ssaki na Falklandach   Mayer   2019-12-11
David Barash namawia naukowców do stworzenia człowieko-szympansiej hybrydy   Coyne   2018-03-20

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk