Prawda

Piątek, 24 maja 2024 - 08:57

« Poprzedni Następny »


Nowy ład, Polski ład, czyli Nowa Ekonomiczna Polityka


Andrzej Koraszewski 2021-05-29


Nowy ład, „Program to obszerny, można powiedzieć wielki” – oznajmił Prezes. Premier M. M. powiedział, że program ma przezwyciężyć skutki pandemii i nie tylko. Nowy ład ma pięć filarów, ma działać głównie w oparciu o te narzędzia,  którymi państwu najłatwiej się posługiwać, czyli politykę podatkową i ma być, co się wyraźnie podkreśla, Polskim Ładem. Historia gospodarcza skłania do poszukiwania analogii. Nowy ład kojarzyć się może z Nową Ekonomiczną Polityką. Nie, nie z tą radziecką z lat 1921-1929, chociaż i tamtą warto w tym miejscu przywołać.     

W 1921 roku Włodzimierz Lenin doszedł do wniosku, że w obliczu zniszczeń wojennych i rewolucyjnych trzeba chwilowo odejść od świętych zasad ekonomii opartej na marksistowskiej empatii i zezwolić ludziom, a nawet chłopom, na kierowanie się chęcią zysku i prawami rynku.


Efekty były zdumiewające, niemal z dnia na dzień poprawiało się zaopatrzenie w żywność, zaś właściciele drobnych przedsiębiorstw rzemieślniczych ochoczo dostarczali drobnym posiadaczom pól i poletek narzędzi produkcji, powodując tym wzrost wartości dodanej.    


Alternatywna historia nie jest moją pasją, ale wielu zastanawiało się nad pytaniem, co by było, gdyby Włodzimierz Lenin nie został postrzelony? Czy trwałby w swojej zdradzie pryncypiów, czy też podobnie jak jego następca Józef Stalin, przerwałby to bezeceństwo i powrócił do gospodarki nakazowej? Znamy tylko to co było, czyli zarządzenie przez Stalina bezkompromisowej walki z kułakami, a następnie szybkie i sprawne doprowadzenie do wielkiego głodu w imię miłości do proletariatu.         


Dziesiątki lat później Michaił Gorbaczow próbował oprzeć swoją Nową Ekonomiczną Politykę na leninowskim wzorze, co spotkało się z gwałtownym sprzeciwem, więc głasnost i pierestojka zakończyły się ostatecznym rozpadem ZSRR.


Można tu przywołać kilka innych wzorów Nowego Ładu, jednak w kontekście „kompleksowej strategii PiS”, najciekawsza wydaje się historia Nowej Ekonomicznej Polityki w Malezji. Tak, dokładnie to się nazywało, a historię tej akcji przypomniał właśnie James Chin, profesor studiów nad historią Azji z University of Tasmania.         


Mija pięćdziesiąta rocznica wprowadzenia NEP, nowego ekonomicznego ładu, który miał naprawić historyczne krzywdy społeczne i oprzeć malezyjską gospodarkę na prawdziwych Malajach.


Malezja była brytyjską kolonią i uzyskała niepodległość w 1957 roku. Jej demografia była konsekwencją brytyjskiej polityki kolonialnej. Dziś mająca 33 miliony mieszkańców Malezja składa się w 60 procentach z wyznających islam Malajów, 25 procent stanowią Chińczycy około 7 procent to Hindusi, reszta to różne różności.


W 1969 roku kraj rozdarły tragiczne pogromy etniczne, w których tysiące ludzi zostało zamordowanych, zniszczona została również sieć (zdominowanego przez Chińczyków i Hindusów) handlu oraz wiele przedsiębiorstw.   


Po dwóch burzliwych latach udało się przywrócić względny spokój i w 1971 roku rząd oznajmił, że źródłem buntu była krzycząca ekonomiczna niesprawiedliwość ekonomiczna w świecie, w którym stanowiący większość Malajowie mieli w swoich rękach 2,4 procent gospodarki, Chińczycy 34 procent, a reszta była w rękach cudzoziemców. W sektorze prywatnym dominowali ludzie nie będący ani Malajami, ani muzułmanami, natomiast Malajowie dominowali w administracji państwowej i w siłach bezpieczeństwa.   


Chińczycy i Hindusi byli faktycznie ludnością napływową, a dokładniej importowaną przez Brytyjczyków, potrzebujących w kolonii chętnych do pracy i nie mających głowy do edukacji i inicjowania kultury pracy wśród ludności rdzennej.


Wprowadzona w 1971 roku Nowa Ekonomiczna Polityka miała dwa cele: walkę z biedą (niezależnie od tego, kogo ona dotyka) oraz „restrukturyzację społeczeństwa” czyli spowodowanie, aby wszystkie grupy etniczne były proporcjonalnie reprezentowane we wszystkich zawodach oraz we wszystkich segmentach gospodarki. Brzmiało to pięknie i wszyscy radośnie przyklasnęli. Na początek zadekretowano, że Malajowie mają mieć nie mniej niż trzydziestoprocentowy udział we wszystkich dziedzinach gospodarczych i we wszelkiej działalności społecznej. Ogłoszono walkę ze skutkami kolonializmu, a NEP miał naprawić krzywdy i przy pomocy prawa otworzyć drogę do sprawiedliwej przyszłości. Na pierwszy ogień poszły wszelkie zamówienia państwowe, które zostały zarezerwowane dla malajskich (muzułmańskich) przedsiębiorców.  Jak pisze profesor James Chin, wyłonił się potwór żyjący własnym życiem.         

 

Malajska inteligencja doszła do wniosku, że eksperyment z wielokulturowością się nie udał i konieczne jest odzyskanie Malezji dla Malajów. W ramach NEP wygospodarowano z państwowego budżetu miliardy na subsydia wspierające malajskie prawa i malajskie aktywności. Wysyłano masowo malajskich studentów na studia zagraniczne, jak również budowano krajowy system szkolnictwa wyższego mniej lub bardziej zastrzeżony dla Malajów i pozostałej rdzennej ludności.     


Warto w tym miejscu przypomnieć, że w 1963 roku znajdująca się w bliskim sąsiedztwie inna brytyjska kolonia – Singapur - przystąpiła do Federacji Malezji i została z niej wyrzucona w roku 1965 ze względu na jej obcość religijną i kulturową. Po 1971 roku część Chińczyków z Malezji spakowała walizki i przeniosła się do Singapuru.          


Malezyjski NEP miał swoją narrację medialną, w której Malajowie określani byli jako ludność rdzenna, zaś Chińczycy i Hindusi jako „nowi przybysze”, czyli goście, którzy  muszą znać swoje miejsce.


Ta ideologia miała wiele mówiącą nazwę „Ketuanan Melayu”, co oznacza Malajska supremacja. Krótko mówiąc oficjalnie podzielono obywateli na tych lepszego i gorszego sortu i wszystkie rządowe programy zmierzały do wzmocnienia muzułmańskich Malajów, otwarcie deklarując, że dostęp do żłobu jest tylko dla bumiputera. Co oznaczało niczym nie skrywany rasizm. Ponieważ jednak była to Malezja, opór wewnętrzny był znikomy, a zainteresowanie zewnętrznego świata żadne.           


Trwający od pół wieku transfer bogactwa z rąk nie-Malajów do Malajów doprowadził do utworzenia silnej warstwy malajskich oligarchów, zarządzających dużymi korporacjami i mającymi wielkie pakiety akcji przedsiębiorstw państwowych. (Przeprowadzona w latach 80. 90. ubiegłego wieku prywatyzacja większości przedsiębiorstw państwowych znacznie ten proces przyspieszyła i jak pisze James Chin, z dnia na dzień stworzono malajską klasę setek milionerów.)


W innym miejscu wiele lat temu czytałem komiczny zgoła opis jak to nowi malajscy kapitaliści pospiesznie szukali chińskich asystentów, mających pojęcie o zarządzaniu. Wielu malajskich spekulantów, którzy nabyli wówczas preferencyjne pakiety akcji, natychmiast odstępowali je z dużym zyskiem nie-malajskim nabywcom.                


Jak łatwo się było domyśleć, ci nowi malajscy kapitaliści stworzeni przez NEP byli całkowicie zależni od rządowych zamówień, a ich biznesowe praktyki były dostosowane do polityki rządzącej partii prowadzonej pod hasłem „Malezja dla Malajów”. Wiele przedsiębiorstw ma formę joint venture i nazywają je „Ali Baba”, (Ali ma główny pakiet akcji i dostęp do właściwych ludzi w rządzie, Baba ma pojęcie o biznesie). Rządząca partia nie ustaje w zachwytach nad skutecznością wytyczonego przed pół wiekiem kursu.        


Zapewne nikogo nie zdziwi informacja, że NEP ma cudowny zgoła wpływ na finanse rządzącej partii politycznej mającej akronim UMNO (od jej angielskiej nazwy United Malays National Organization). Jak głosi nowe malajskie powiedzenie UMNO potrzebuje malajskich kapitalistów tak, jak malajscy kapitaliści potrzebują UMNO. Malajski Nowy Ład cudem gospodarczym nie straszy, ale jest trwały i chwilowo nic mu nie grozi.


System charakteryzuje głównie nepotyzm i korupcja, a drugą stroną tego medalu jest systematyczna ucieczka talentów. Do samego Singapuru przeniosło się na przestrzeni pół wieku około dwa miliony obywateli malezyjskich (głównie pochodzenia chińskiego). Popularny dowcip głosi, że Singapur zbudowali malezyjscy Chińczycy i Hindusi, żeby pokazać byłej ojczyźnie, co straciła.


Wniosek z tej opowieści taki, że Nowy Ład nie zawsze okazuje się tak dobry jak ojczym narodu go przedstawia i że być może nie tędy droga do bardziej sprawiedliwego społeczeństwa opartego na rządach prawa.                 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Niechęci etniczne w służbie ratowania czytelnictwa w Polsce   Koraszewski   2017-04-27
Niedziela handlowa i Ogórek małoetyczna   Kruk   2019-10-01
Niespodziewana erekcja impotenta na placu elekcyjnym   Koraszewski   2020-05-09
Nieustający marsz niesłusznie dumnych   Koraszewski   2018-02-13
Niewiara szukająca zrozumienia   Koraszewski   2019-03-12
Niziutkie ciśnienie i Nuż w bżuhu   Kruk   2018-04-13
Nocne polucje wiceministra nieprawości   Kruk   2019-06-15
Nowe wraca, a życie idzie dalej   Kruk   2015-11-17
Nowy ład, Polski ład, czyli Nowa Ekonomiczna Polityka   Koraszewski   2021-05-29
Nośnik outdoorowy   Kruk   2014-11-30
O naruszeniu dóbr osobistych   Hili   2014-02-21
O szkodliwości palenia (na stosach) i migotaniu przedsionków (do władzy)   Koraszewski   2019-07-08
O trudności zamiany rozmów nocnych na dzienne   Kruk   2017-02-21
O wyciu brzydkich kaczątek   Koraszewski   2014-06-24
Od sierpnia 1980 do sierpnia 2022   Koraszewski   2022-08-30
Odnaleziony tekst Tischnera oraz portret (pewnego) Polaka AD 2018   Koraszewski   2018-11-19
Ogólna teoria zatroskania   Koraszewski   2019-07-25
Ojczym narodu   Kruk   2014-12-13
Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie!   Koraszewski   2020-11-11
ONI polską racją stanu   Kruk   2016-03-10
Oni się nie wstydzą, państwo nie reaguje   Koraszewski   2022-03-23
Opowieść o nocnym stróżu, kucharce i wartościach   Koraszewski   2020-12-06
Opowieść o Polaku, który się prawdzie nie kłaniał   Koraszewski   2021-01-06
Ordo Juris, ludzkie dramaty i złe dziennikarstwo   Koraszewski   2023-05-12
Osiem gwiazdek na grobie, Richard Dawkins i moje miasteczko   Koraszewski   2023-09-09
Owszem żyję, ale trudno to potwierdzić   Koraszewski   2021-05-08
Oświata, poświata, stan umysłów   Koraszewski   2019-04-03
Oświecony lud tego nie kupi   Zbierski   2022-10-10
Pamiętaj o nim na wszystkich swoich drogach   Lewin   2018-08-21
Pan Baginski pyta o antysemityzm   Koraszewski   2017-08-17
Panie Ministrze Czarnek, trzeba było ich nie… epatować wizerunkami młodocianych bohaterów   Górska   2020-11-03
Państwo i boska komedia   Koraszewski   2015-05-05
Państwo jako stróż dzienny   Koraszewski   2014-11-05
Państwo mi nie służy   Koraszewski   2021-02-24
Państwo ćwierćwyznaniowe   Koraszewski   2014-10-23
Państwo, religia, dzieci i Żydzi   Koraszewski   2022-11-17
Panu Bogu świeczkę, biskupom ogarek, pora zapalić światło   Koraszewski   2017-04-18
Papierowym okrętem po ojczystych kałużach   Koraszewski   2023-04-24
Paraliż postępowy polską racją stanu   Kruk   2016-05-22
Partie polityczne i dylematy parlamentaryzmu   Koraszewski   2018-10-29
Patologia instytucji, czyli uwagi o "Klerze"   Górska   2018-11-03
Patrz Kościuszko na nas z nieba   Koraszewski   2020-09-29
Perwersyjny moralista w sutannie   Koraszewski   2016-11-10
Piasek dla kota i inne troski   Koraszewski   2021-06-02
Pięcioro (raczej nie) wspaniałych   Koraszewski   2015-10-07
Pierwsza poprawka do, że tak powiem   Koraszewski   2021-12-08
PiS budzi się z ręką w nocniku i przeciera oczy   Koraszewski   2020-02-15
Pisowska wojna z rozumem   Koraszewski   2022-04-14
Piątek narodowo-erotyczny   Kruk   2018-01-10
Plac Powstańców i inne przystanki   Zbierski   2020-03-12
Podanie o posadę prezydenta   Koraszewski   2020-02-12
Podniebny lotku demokracji   Kruk   2014-05-29
Poemat o oszczędnym posługiwaniu się prawdą   Koraszewski   2023-07-06
Pokaż figę sykofantom   Koraszewski   2022-02-19
Polak od kuchni   Kruk   2018-10-11
Polityczna kamasutra i umysł człowieka podnieconego   Koraszewski   2021-06-12
Polityka jest sztuką realizowania tego co jest  możliwe   Koraszewski   2022-11-28
Polityka, czyli taniec świętego Wita   Koraszewski   2022-10-20
Polityka, Kościół i medycyna   Koraszewski   2016-10-17
Polska demokracja wyznaniowa   Koraszewski   2022-05-30
Polska hybrydowa, czyli system parlamentarno-prezesowski   Kruk   2016-01-16
Polska w obiektywie Konrada Szołajskiego   Koraszewski   2018-10-16
Polska w ruinie, idziemy głosować   Koraszewski   2015-10-21
Polski Marzec – 50 rocznica   Garczyński-Gąssowski   2018-03-08
Poranne refleksje mieszkańca Polski   Koraszewski   2023-09-22
Potforny ftorek i ojczyzna w potszebie   Kruk   2022-10-08
Powrót antysemickiego potwora   Koraszewski   2018-02-10
Powrót Gnoma, czyli naród znowu krzyczy „Wiesław śmiało”   Koraszewski   2018-02-05
Powrót konfederatów polskich   Koraszewski   2023-04-18
Powróćmy jak za dawnych lat w zaczarowanych bajek świat   Koraszewski   2023-08-29
Prawda, sumienie, zgoda   Koraszewski   2021-04-07
Prawoznawstwo - broń się   Zajadło   2018-09-19
Preambułka   Koraszewski   2018-09-15
Prezydent nie wszystkich Polaków   Koraszewski   2017-05-16
Primas Poloniae i jego niepokojący brak zgody   Koraszewski   2019-05-13
PRL Chrystusem narodów   Koraszewski   2018-08-31
Prymas częściowo nieświeży   Koraszewski   2021-02-19
Przedwyborcza kampania prania mózgów   Koraszewski   2023-07-19
Przekleństwo naszych czasów i wszystkich wcześniejszych   Kruk   2020-11-16
Przekonajcie mnie dlaczego mam głosować na Trzaskowskiego   Koraszewski   2020-07-01
Przemilczana pielgrzymka posłów polskich do grobu Arafata   Koraszewski   2022-08-04
Przemysł zmasowanej dezinformacji   Koraszewski   2017-02-27
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Koraszewski   2019-06-06
Przeszłość i przyszłość polskiego paralmentaryzmu   Koraszewski   2019-07-27
Przez okno wszedł Ziobro, a spod łóżka wylazł biskup, czyli jak Jarosław Kaczyński rozpętał wojnę domową   Górska   2020-11-24
Pycha wierzącego, pokora ateisty   Kruk   2016-04-01
Płacimy za grzechy dziadów   Koraszewski   2023-09-26
Płońsk miasto otwarte   Koraszewski   2018-04-18
Różne ruchy obrony konstytucji   Koraszewski   2014-07-30
Raport z małego miasta   Koraszewski   2020-01-23
Raport z oblężonego miasta   Koraszewski   2018-09-12
Refleksje pobożocielne i Ewangelia św. Mateusza   Koraszewski   2015-06-06
Reguły gry ...i kamieni kupa   Koraszewski   2014-06-19
Reizm nasz ledwie żywy   Koraszewski   2020-07-19
Religia, małpa, nauka.pl   Kruk   2014-07-12
Rewolucja w NBP, nominały jawne i poufne   Koraszewski   2021-04-01
Rigor mortis   Kruk   2016-01-25
Rok parasola i parasolki?   Koraszewski   2021-01-04
Rozważania wokół praworządności   Koraszewski   2020-07-27
Rzecznik Praw Dziecka w państwowego Anioła Stróża zamieniony   Koraszewski   2018-12-17

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk