Prawda

Sobota, 27 kwietnia 2024 - 18:44

« Poprzedni Następny »


Chrześcijańskie wartości w pisowskim sosie


Andrzej Koraszewski 2020-10-26

Kobiety protestujące w poznańskiej katedrze, 25 października 2020 (wideo, zrzut z ekranu) 
Kobiety protestujące w poznańskiej katedrze, 25 października 2020 (wideo, zrzut z ekranu) 

Trybunał (nie)Konstytucyjny orzekł, że cierpienia kobiet są zgodne z konstytucją. Czy tym razem PiS strzelił sobie w stopę? Można powiedzieć, że nie ma wątpliwości, iż zrobił, co było w jego mocy, ale jeszcze nie wiadomo, czy trafił. Innymi słowy stoimy przed pytaniem, czy siła oburzenia spowoduje znaczące przesunięcia na polskiej arenie politycznej, czy też za miesiąc i za pół roku będziemy widzieli te same sondaże pokazujące niezmienną przewagę Zjednoczonej Prawicy nad wszystkimi innymi ugrupowaniami politycznymi?


W społeczeństwie obserwujemy wrzenie. Jeszcze nie wiemy jakie rozmiary przyjmą protesty, jakie będą reakcje polityków. Rafał Trzaskowski zareagował szybko i stanowczo stwierdzając m. in.:

Smutni panowie, ze swoim smutnym, niemającym pojęcia o prawdziwym życiu szefem z Żoliborza na czele, nie mieli nigdy na tyle odwagi, żeby swoje chore rozwiązania, jak sami to określają, "w ochronie życia" po prostu przegłosować w parlamencie. Nawet za tę sprawę bali się wziąć sami odpowiedzialność, zrzucając ją na dyspozycyjny "Trybunał" i jego marionetkową Panią "Prezes".

Władysław Kosiniak-Kamysz  - apelując, by PiS uprawiał dalsze krętactwo prawne i wstrzymał publikację orzeczenia TK, odwołał się do dość drętwego języka z pierwszomajowej akademii.

Decyzja Trybunału Konstytucyjnego, podjęta w tak trudnym dla nas wszystkich czasie, gdy wielu naszych Rodaków boi się o życie i zdrowie swoje i swoich bliskich, jest niezwykle szkodliwa. Otwiera kolejne fronty ideologicznej wojny oraz niszczy cenny kompromis, który w trudzie i ponadpolitycznym porozumieniu udało się wypracować i przez 30 lat utrzymać, wbrew radykalnym postawom wzywającym do jego naruszenia. Jest to też cyniczna próba przykrycia nieudolności rządu w walce z epidemią.

Muszę przyznać, że z pewnym zdumieniem wysłuchałem nagranego na wideo ośmiominutowego wystąpienia Szymona Hołowni, który mówił z przekonaniem, ludzkim językiem, apelując równocześnie do różnych grup.


Hołownia zaczyna od stwierdzenia, że mówi nie tylko jako polityk, ale po prostu jako obywatel, także jako katolik, ale przede wszystkim jako ojciec maleńkiej córki, która przejmie pałeczkę pokoleń, że zabiera głos, żeby wyrazić swoje oburzenie tym, co zrobił Jarosław Kaczyński, bo trudno o wątpliwości, że Trybunał Konstytucyjny to przybudówka partii, która przypomina PZPR. Mówił, że ta partia anektuje sądy, media, państwowy majątek, infekuje propagandą szkoły, cofa nas w lata osiemdziesiąte ubiegłego wieku.


Szymon Hołownia kilkakrotnie przywołuje słowa Leona Kieresa, sędziego TK, który zgłosił zdanie odrębne, podkreśla, że podobnie jak Kieres uważa, iż aborcja jest złem, ale musi pamiętać, że nie żyje sam, a miliony Polaków nie podziela jego poglądów.   


Leon Kieres powiedział, że „Konstytucja bowiem zobowiązuje mnie do obrony praw także osób niepodzielających moich poglądów”. Hołownia idzie tym tropem, Polska to nie moja diecezja czy moja parafia – mówi. Za kogo uważa się pan Kaczyński, żeby nakazywać coś kobiecie, która dowiedziała się, że jej dziecko urodzi się bez mózgu? Znów odwołując się do sędziego Kieresa mówi, jaką perfidią było posłużenie się w tej sprawę TK. Mówi o swojej reakcji na radość biskupów, którzy nie rozumieją, jak głupim rozwiązaniem jest przywoływanie partii i jej prokuratora, by rozwiązywali konflikt wartości. Ewangelizacja przez policję wywoła tylko jedną reakcję – stwierdza polityk, przypominając, że gdyby dziś odbyło się referendum w sprawie aborcji, to byłaby ona dostępna na żądanie do końca trzeciego miesiąca ciąży.


Oburzony Hołownia zarzuca biskupom totalne niedostrzeganie kobiet i zapowiada, że grozi to całkowitą utratą zaufania do Kościoła.


Nie tylko zagorzały ateista, taki jak ja, ale również ksiądz Lemański powiedziałby w tym momencie: i dobrze, najwyższy czas. Szymon Hołownia jest jednak katolikiem i mówi o tym Kościele „mój Kościół”. Mówi do tych Polek i Polaków, którzy podobnie jak on buntują się przeciw takiej postawie biskupów i nie ma dla tych biskupów żadnej taryfy ulgowej.  


Zwraca się bezpośrednio do Kaczyńskiego. Mówi, że nigdy nie spotkał człowieka, który do tego stopnia gardziłby Polakami. W tym momencie, w którym wielu podczas pandemii walczy o przetrwanie, pan Kaczyński podpala Polskę. To nie żadne chrześcijańskie wartości, to zbrodnia stanu – mówi Hołownia.


Kaczyński – stwierdza dalej polityk – nie zabrał Polski lewicy, zabrał Polskę nam wszystkim, nie miał tylko dostępu do naszych umysłów i naszych sumień. Nie mógł pozbawić nas wolności i dziś musimy postanowić, jaki z tej wolności zrobimy użytek. „Chcę dla mojej córki Polski, która uszanuje jej sumienie i która da jej wolność” kończy Szymon Hołownia i mnie to wystąpienie skłania do bardzo uważnego śledzenia jego dalszych działań.


Ciekawym kontrastem są reakcje na decyzje TK innego katolika, Tomasza Terlikowskiego. Terlikowski, który dopiero co oburzał się na kardynała Dziwisza, że „oszczędnie posługuje się prawdą”, w tej sprawie jest produktem dziwiszopodobnym.     


Na samodzielnie postawione pytanie, czy decyzja Trybunału Konstytucyjnego może przyspieszyć proces sekularyzacji? Terlikowski odpowiada: „Tak! Czy może przyczynić się do ataków na świątynie i bluźnierstw? […] Wydarzenia ostatnich dni mogą przebudzić ducha, mogą stać się drogą odbudowy, mogą przebudzić, ale mogą też przyspieszyć procesy, które już się rozgrywają. My mamy robić swoje, a reszta jest w rękach Pana.”


Pisze dalej katolicki publicysta, że „to trzeba było zrobić”, że rolą Kościoła nie jest przetrwanie, ale głoszenie Prawdy. On wie, że jego bóg jest i  on wie, czego ten jego bóg chce. On wie, że ten bóg chce, żeby on używał państwa do narzucania wszystkim swoich przekonań.  

To, co się stało – pisze dalej Tomasz Terlikowski na swojej stronie FB - stało się dzięki determinacji grupy prawników, polityków (często sekowanych także we własnych partiach), działaczy społecznych, liderów opinii. Czy było warto? Jeśli uda się uratować jedno dziecko, to tak, bo jedno dziecko to cały świat. Jeśli uda się zmienić prawo, tak by lepiej pomagać rodzinom z dziećmi niepełnosprawnymi, to tak. Konformizm, ostrożność nie jest drogą chrześcijanina, ani Kościoła.

To są słowa fanatyka, który odrzuca demokrację, kompromis, zasady parlamentaryzmu. Dlatego właśnie głos Szymona Hołowni uważam za szczególnie ważny, żebyśmy nie sądzili, że wszyscy katolicy są fanatykami, że wiara religijna musi być sprzeczna z demokracją, że nie ma szans na współdziałanie i szukanie kompromisów.   


Czy ta sprawa spowoduje większy wstrząs niż filmy Sekielskich, obsadzanie ministerialnych stanowisk ludźmi w rodzaju Przemysława Czarneka,  powoływanie sędziów takich jak Krystyna Pawłowicz, czy członków rad nadzorczych zasłużonych dla partii? Mam wrażenie, że tak, że tym razem PiS wprowadził Polskę na irlandzką drogę do świeckiego państwa. Mogę być oczywiście w błędzie, wiele zależy od tego, czy i komu uda się tę opozycję zjednoczyć i jak silne będą naciski na rozdrobnienie opozycji (w szczególności tych, którzy będą chcieli konkurować z PiS-em na fanatyzmy).   


Problem aborcji pojawia się w naszej polityce nie po raz pierwszy, dzielił już społeczeństwo w pierwszych latach po odzyskaniu niepodległości. Obserwując to wówczas z Londynu miałem wrażenie, że w tych ówczesnych sporach nieustannie przywoływano Jana Pawła II, starannie unikając pokazywania, jak jego walka z aborcją, z planowaniem rodziny i nowoczesnymi środkami antykoncepcyjnymi odbierana była na Zachodzie. Napisałem wówczas książkę (można ją przeczytać on-line) W grzechu poczęci. Wiara i seks we współczesnym świecie. Próbowałem w niej pokazać jak próby Jana XXIII, by pogodzić Kościół katolicki ze współczesnością zostały zatrzymane przez Jana Pawła II, jak i dlaczego Kościół zdecydował się na skrajny konserwatyzm w tej tak ważnej dla ludzi sprawie. W posłowiu pisałem:

Jaki sens mogą mieć rozważania niewierzącego o wartościach chrześcijańskich? Niektórzy czytelnicy mogą się poczuć urażeni i zagrożeni. Inni znajdą w tej książce ślad własnych niepokojów. Nie zamierzałem w tej książce nikomu dokuczać, ani nikogo wyśmiewać. To prawda, że święci są dla mnie mniej święci niż dla ludzi wierzących, ale i wielu teologów patrzy na żywoty świętych krytycznym okiem, a chrześcijański protestantyzm zakwestionował wręcz oddawanie czci śmiertelnym, uznając to za formę bałwochwalstwa.


Nie sądzę aby moralność mogła być zapisana w jakimkolwiek katechizmie i po prostu podana do wierzenia. Moralność jest przedmiotem nieustannej refleksji jednostkowej i instytucjonalnej. Najbardziej uniwersalne normy okazują się mieć wyjątki, wielu rzeczy nie potrafimy jasno zdefiniować, wielu spraw nie potrafimy jednoznacznie rozsądzić. […] Mówimy nie zabijaj, ale prawodawcy szafowali nakazami zabijania dość rozrzutnie. Wielu zwolenników ochrony życia poczętego opowiadało się za stosowaniem kary śmierci. Co więcej, wielu zwolenników ochrony życia poczętego chce chronić to życie za pomocą gwałtu.


Różnimy się co do definicji ludzkiego życia. Nie życia w ogóle, nie najprostszej żywej komórki, ale ludzkiego życia. Dla jednych ludzkim życiem jest zapłodnione jajo kobiety, dla innych dopiero urodzone żywe dziecko. Dla jednych środki wczesnoporonne są takim samym środkiem antykoncepcyjnym jak środki uniemożliwiające poczęcie, dla innych są już formą zabójstwa. Jedni uważają, że chirurgiczne przerwanie ciąży powinno być dozwolone bez ograniczeń do dwunastego tygodnia ciąży, inni określają zjawisko masowych aborcji Holocaustem.


Kim są ludzie podkładający bomby w poradniach świadomego macierzyństwa? Kim są ludzie wietrzący w tym trudnym dialogu okazję do szerzenia nienawiści? […] Groźba, że spory o definicję ludzkiego życia przekształcą się w fanatyczną krucjatę, jest w dzisiejszej Polsce większa aniżeli w krajach zachodnich.”

Pisałem te słowa w 1993 roku, w 2020 roku katolicki demokrata Szymon Hołownia mówi, że Jarosław Kaczyński podpalił Polskę, że to działanie nie jest obroną chrześcijańskich wartości, a zbrodnią stanu. Mimo pandemii ludzie wyszli na ulice. Jak bardzo wezbrały grona gniewu i czy ten gniew naruszy wreszcie chciwą i fanatyczną władzę podpieranej przez Kościół antydemokratycznej partii?        


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. nie na żarty Leszek 2020-10-27


Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Czy mamy wpływ na cokolwiek?    Koraszewski   2015-02-11
Serwus, madonna, czyli signum temporis   Koraszewski   2019-05-10
Błąd sprzed 30 lat, za który nadal płacimy   Koraszewski   2019-01-19
Kochaj bliźniego swego czyli rzecz o aborcji   Koraszewski   2016-04-04
Ważny komunikat Skarbnicy Narodowej   Koraszewski   2018-10-08
Pięcioro (raczej nie) wspaniałych   Koraszewski   2015-10-07
Państwo, religia, dzieci i Żydzi   Koraszewski   2022-11-17
List otwarty do Prymasa PolskiArcybiskupa Wojciecha Polaka   Koraszewski   2016-04-19
Wzrost mendowatości w populacji mieszkańców Polski w efekcie zmian pogodowych   Koraszewski   2018-04-01
Kościół bardzo kocha kobiety   Koraszewski   2016-10-28
Raport z małego miasta   Koraszewski   2020-01-23
Bezdroża wiary i niewiary   Koraszewski   2014-01-22
Hogwart potrzebny od zaraz   Koraszewski   2018-04-24
Modne słowo: narracja   Koraszewski   2023-10-06
Dławiący wiatr historii   Koraszewski   2021-06-07
Nasza partia jest czystą demokracją   Koraszewski   2016-05-13
Państwo i boska komedia   Koraszewski   2015-05-05
List otwarty do wice-ministra zdrowia Piotra Bombera, nadzorującego Departament Dialogu Społecznego   Koraszewski   2022-02-03
Przedwyborcza kampania prania mózgów   Koraszewski   2023-07-19
Partie polityczne i dylematy parlamentaryzmu   Koraszewski   2018-10-29
Kochać i być mądrym   Koraszewski   2020-04-01
Przekonajcie mnie dlaczego mam głosować na Trzaskowskiego   Koraszewski   2020-07-01
Stan Polski przed wyborami   Koraszewski   2017-11-09
Uwagi o rozważaniach o naprawie Rzeczpospolitej   Koraszewski   2016-07-31
Tylko „Świerszczyk” nie  kłamie   Koraszewski   2016-05-27
Dzień po wyborach, Dzień Nauczyciela   Koraszewski   2019-10-14
Chłopiec, którego zabito, ponieważ był Żydem   Koraszewski   2018-07-15
Cała władza w ręce marginesu   Koraszewski   2018-11-28
Śmiać się, płakać, czy działać?   Koraszewski   2015-11-23
Doświadczony, kompetentny, rzetelny inteligent poszukuje rozwiązania   Koraszewski   2018-08-17
Czy można reaktywować Komisję Edukacji Narodowej   Koraszewski   2019-01-14
Kwiczoły z 15 PAL-u   Koraszewski   2015-01-30
Raport z oblężonego miasta   Koraszewski   2018-09-12
Reizm nasz ledwie żywy   Koraszewski   2020-07-19
Dowcipy, memy, przysłowia    Koraszewski   2018-06-02
Do urn obywatele, do urn   Koraszewski   2018-10-18
Kto zwariował, Panie Ministrze?   Koraszewski   2014-05-26
Klauzula zdeprawowanego sumienia   Koraszewski   2016-08-03
Piasek dla kota i inne troski   Koraszewski   2021-06-02
Bitwa o historię i nauki ścisłe   Koraszewski   2016-09-20
Nie zgubić ani jednego zarodka   Koraszewski   2016-04-12
Owszem żyję, ale trudno to potwierdzić   Koraszewski   2021-05-08
Kto wygrał i co wygrał?   Koraszewski   2015-05-26
Trzy razy NIE w bolszewickim plebiscycie na prezydenta   Koraszewski   2020-04-17
Poranne refleksje mieszkańca Polski   Koraszewski   2023-09-22
Polityka jest sztuką realizowania tego co jest  możliwe   Koraszewski   2022-11-28
Pluralizm nieporozumień   Koraszewski   2014-01-12
Historia i Instytut Narodowego Alzheimera   Koraszewski   2016-02-20
Czy warto być Polakiem – wyjaśniamy   Koraszewski   2021-06-18
Pokaż figę sykofantom   Koraszewski   2022-02-19
Czy musimy tolerować nienawiść i wezwania do nietolerancji?   Koraszewski   2015-11-12
Wściekłość, działanie, skuteczność   Koraszewski   2020-10-30
Przeszłość i przyszłość polskiego paralmentaryzmu   Koraszewski   2019-07-27
Homo politicus vs. Homo sapiens   Koraszewski   2019-09-16
Elekcja posłów polskich   Koraszewski   2023-09-07
PRL Chrystusem narodów   Koraszewski   2018-08-31
Wojaki Chrystusa i cudaki z PZPR   Koraszewski   2020-08-21
Oni się nie wstydzą, państwo nie reaguje   Koraszewski   2022-03-23
Do posłanki co dyskutować chciała   Koraszewski   2016-11-19
Sumienie, czyli moralność bez smyczy   Koraszewski   2017-08-04
Panu Bogu świeczkę, biskupom ogarek, pora zapalić światło   Koraszewski   2017-04-18
Powrót konfederatów polskich   Koraszewski   2023-04-18
Wściekłość nieboszczyka i duma romantyków   Koraszewski   2019-06-24
Wolna prasa, wolność słowa, wolność handlu    Koraszewski   2018-08-24
Czy dzisiejsza Polska jest demokracją?   Koraszewski   2019-01-24
Cicho płynie solidarność   Koraszewski   2022-03-09
Groza reedukacji narodowej   Koraszewski   2021-02-27
Czy przywódcy organizacji rolniczych są największymi wrogami rolników?   Koraszewski   2022-10-15
Jak sztuczna inteligencja wyssała antysemityzm z  mlekiem matki   Koraszewski   2019-03-03
Czy politycy byli głusi, czy zagubieni?   Koraszewski   2016-04-15
Rok parasola i parasolki?   Koraszewski   2021-01-04
Jak kopnąć w rzyć, panie premierze?   Koraszewski   2014-08-23
Antagonizm polsko-ukraiński w cieniu igraszek Kremla   Koraszewski   2014-11-03
Czy suweren jest blondynem?   Koraszewski   2017-06-30
„Moje życie jest klęską”   Koraszewski   2020-09-14
W poszukiwaniu katolickich konstytucyjnych demokratów   Koraszewski   2022-11-15
Maska jako symbol statusu społecznego   Koraszewski   2020-08-16
Katolicy, protestanci i nasza przyszłość   Koraszewski   2015-03-30
Uchodźcy a sprawa polska   Koraszewski   2017-07-08
Jezus, Mahomet i cała reszta   Koraszewski   2021-11-11
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2014-11-22
Czarny Poniedziałek był tylko początkiem długiego marszu   Koraszewski   2016-10-24
Uwagi o pełniących obowiązki  mądrych i dobrych   Koraszewski   2019-05-20
Papierowym okrętem po ojczystych kałużach   Koraszewski   2023-04-24
PiS budzi się z ręką w nocniku i przeciera oczy   Koraszewski   2020-02-15
Costaguana dla Costaguańczyków   Koraszewski   2017-07-23
Yes we cat   Koraszewski   2015-01-27
Sędziami będziem wtedy my!   Koraszewski   2017-12-20
Nagie szaty króla czyli plaga bytów pozornych   Koraszewski   2016-08-26
Troski i zmartwienia z celibatem   Koraszewski   2019-10-30
Niewiara szukająca zrozumienia   Koraszewski   2019-03-12
Agenci propagandy nienawiści   Koraszewski   2023-11-05
Kobiety żądają zdjęcia dziadów   Koraszewski   2020-11-02
Państwo mi nie służy   Koraszewski   2021-02-24
Kości zostały rzucone   Koraszewski   2020-01-21
Polityka, Kościół i medycyna   Koraszewski   2016-10-17
Inscenizacja kłamstwa, czyli nowa sztuka sakralna   Koraszewski   2015-03-05
Stowarzyszenia Konstytucyjnych Demokratów nie ma   Koraszewski   2015-12-02
Kościół, wierzący, dialog   Koraszewski   2017-10-21
Co państwu dolega?   Koraszewski   2016-06-07

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk