Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 18:09

« Poprzedni Następny »


Wiara, nauka i umiłowanie bzdury


Andrzej Koraszewski 2020-06-17

Odkażanie kościoła w Neapolu / Źródło: Newspix.pl / ABACA
Odkażanie kościoła w Neapolu / Źródło: Newspix.pl / ABACA

Profesor Stanisław Obirek napisał artykuł, który może niektórych oburzyć samym tytułem: Katolicyzm to nie ludzie, to po prostu ideologia. Oczywiście Autor odnotowuje, że inspiracją była wypowiedź polityka PiS, że LGBT to nie ludzie, tylko ideologia, traktuje jednak zawartą w tytule tezę z całkowitą powagą, stwierdzając, że chociaż istnieją wspaniali ludzie, którzy są katolikami, to katolicyzm jako taki jest ideologią, czyli spójną konstrukcją teoretyczną, która wyklucza inne, często równie spójne. To wykluczenie może prowadzić i czasem prowadzi do odmowy członkom jakichś grup prawa do życia na obszarze zarezerwowanym dla zwolenników danej ideologii.

To stwierdzenie, że religia to ideologia, słyszę od lat z ust liberalnych muzułmanów, a jeszcze częściej z ust byłych muzułmanów i związane jest z reguły z oczekiwaniami głębokiej reformy islamu, radykalnego oddzielenia państwa i meczetu i całkowitego wyparcia instytucji religijnych z areny politycznej oraz uniemożliwienia tym instytucjom korzystania z państwowego systemu oświaty dla indoktrynacji ideologicznej.


Ostatnio trochę wystraszył mnie radykalizm zaprzyjaźnionej pisarki brytyjskiej, która w całej serii artykułów pisze wprost, że islam to barbarzyńska ideologia, wzywająca do mordów, do nienawiści wszystkich, którzy nie są muzułmanami oraz tych, którzy są nie dość pobożnymi muzułmanami, ideologia akceptująca grabież, niewolnictwo, poniżanie kobiet, żądająca śmierci dla homoseksualistów, utrzymania kary śmierci za apostazję. Ona również twierdzi, że są wspaniali muzułmanie, ale ci muzułmanie, którzy są moralni i zdolni do ludzkich odruchów, muszą ignorować nakazy swojej religii. Pobożny muzułmanin, który przestrzega nakazów zapisanych w Koranie i hadisach, to wyznawca barbarzyńskiej ideologii.


Anjuli Pandavar urodziła się w Republice Południowej Afryki, w rodzinie muzułmańskiej i dobrze wie jak wygląda wychowanie do pobożności w ideologii muzułmańskiej. Podczas gdy Stanisław Obirek ciągle chce mieć nadzieję, że katolicyzm uda się jakoś zreformować, Anjuli Pandavar nie ma takich złudzeń, jest głęboko przekonana, że świat muzułmański albo porzuci islam, albo pozostanie barbarzyński.  


Nadzieje chrześcijańskich liberałów nie są tak zupełnie pozbawione podstaw. Chrześcijaństwo pogodziło się z rezygnacją z niewolnictwa, z rozdziałem Kościoła i państwa, z emancypacją kobiet, z ignorowaniem pierwszego przykazania i tolerancją dla innych wyznań, a nawet z koniecznością odstąpienia od prześladowania homoseksualistów. Zaraz ktoś powie, że chrześcijaństwo nigdy się z niczym nie pogodziło, że zostało zmuszone i dziś próbuje przywrócić świetność swojego barbarzyństwa. Też prawda, chociaż może nie cała. Bowiem chrześcijaństwo to ideologia, w której ludzie wymusili ignorowanie wielu starych nakazów tej ideologii.


Tak, Stanisław Obirek ma rację, katolicyzm jest ideologią i znacznie więcej katolików ignoruje nakazy swojej religii niż mogą sobie na to pozwolić muzułmanie. W krajach chrześcijańskich nie ma policji religijnej, nie bije się na ulicy kobiet, którym zsunęła się z głowy gwarantująca skromność chusta, nie wiesza się gejów na publicznych placach, ani nie zrzuca się ich z wysokich budynków, nie obcina się głów za apostazję, nie kamienuje kobiet za to, że zostały zgwałcone, a władza polityczna, nawet jeśli jest zdominowana przez  nieumiarkowanie wierzących, przynajmniej udaje, że akceptuje prawo stanowione, a nie wyłącznie boskie. Czy są próby odwrotu, czy nasila się ideologiczny fanatyzm katolickich instytucji?


W Polsce widać to gołym okiem. Ponownie ożywiony barbarzyński biblijny nakaz nienawiści do osób o odmiennej niż dominująca orientacji seksualnej, to tylko jeden z drobnych przykładów. Widzimy triumfalne wdzieranie się religijnego fundamentalizmu na arenę polityczną, próby przejęcia steru systemu oświaty, wpływy w medycynie, próby wpływania na system prawny, a wreszcie coraz silniejszą obecność religijnego fundamentalizmu w gospodarce.


Co właściwie charakteryzuje ideologie? Jak się wydaje, tą najbardziej charakterystyczną cechą jest wiara; wiara, która pozwala zdławić ciekawość i sceptycyzm. Ideologia może przywoływać racjonalizm, może nawet chwalić naukę, ale ze względu na swój nieuchronny dogmatyzm jest nieodmiennie przeciwieństwem racjonalizmu. Domaga się posłuszeństwa, niezależnie od wszelkich dowodów, które mogłyby skłaniać do wątpliwości. Stanisław Obirek pisze, że w przypadku katolicyzmu władzę nad ideologią sprawują bezżenni mężczyźni, których orientacja seksualna nie ma żadnego znaczenia. Liczne badania pokazują, że wśród księży jest bardzo wysoki procent homoseksualistów, a im wyżej w hierarchii, tym więcej.


Nie ma to oczywiście żadnego znaczenia, bowiem mamy biblijny dogmat, nauka Kościoła, jest niezmienna, koniec kropka. Obirek pisze, że papieże nadają ton całej katolickiej ideologii. Podejrzewam, że nie jest to cała prawda, że papież może być również zakładnikiem watykańskiej kurii, chociaż prawdą jest, że dekret o papieskiej nieomylności, miał najwyraźniej chronić chorążych katolickiej ideologii przed niepotrzebnymi dyskusjami. Tak więc, w tej ideologii podstawy opierają się na słowie bożym, co dyskusję wyklucza i na interpretacji tego słowa przez papieża, co pozwala nieomylnemu zatwierdzać płynną niezmienność.      


Ciekawym zjawiskiem jest obecnie wpływ religijnych ideologii na reakcje wierzących  na pandemię koronawirusa. Ponownie bodaj najbardziej obskurancki jest tu islam. Oczywiście nie cały, Arabia Saudyjska odwołała nawet tegoroczną pielgrzymkę do Mekki, w większości meczetów wzywa się do stosowania zaleceń władz świeckich. W żadnym razie nie można jednak powiedzieć, że religijne wyjaśnienia przyczyn pandemii, włącznie z twierdzeniem, iż jest to boża kara, bądź jakiś boży plan, że wezwania do niezłomnej wiary w chroniącą przed zarazą siłę religii są zaledwie mało znaczącym marginesem.      


Jak pisał pakistański publicysta Khaled Ahmed, panuje powszechna opinia, że muzułmanie XXI wieku odrzucają nowoczesność. Są tu dwie postawy – dostosowania się do zmieniającego się świata i próba dostosowania świata do swoich zasad. Religijne instytucje optują za tą drugą postawą, a udzielając politykom swojego poparcia, oczekują od nich tego samego.      


Konsekwencją takiej postawy jest zachwyt i miłość do nowoczesnego przemysłu zbrojeniowego i odraza do krzyżującej boskie plany medycyny. (Stąd częste w Pakistanie, w Afganistanie i w niektórych krajach Afryki mordy pracowników służby zdrowia rozdających szczepienia przeciw polio i innym chorobom zakaźnym.) Ta motywowana głęboką wiarą odraza do medycyny ujawniła się ostatnio szczególnie wyraźnie w związku z pandemią COVID-19. Najpierw widzieliśmy radość, że jest to kara Allaha na prześladujących muzułmanów Chinczyków. Kiedy zaraza dotknęła również muzułmanów, ci sami kaznodzieje wyjaśniali, że uderza tylko w tych, których wiara jest zbyt słaba.     


Ta koncepcja jest silnie zakotwiczona w ideologii głoszącej, że muzułmanie są ulubionym ludem bożym, Mahomet jest ostatnim Prorokiem, a Koran ostatnim słowem Boga.


Na kolejnym etapie zobaczyliśmy zalew artykułów i kazań wyjaśniających, że odpowiedzialny za pandemię wirus został stworzony w USA, że ma na celu pogrążenie gospodarki chińskiej, a równocześnie, że jest okazją do werbowania żołnierzy dżihadu i że „nie ma niczego złego w tym, że muzułmanin modli się o śmierć niewiernych i życzy im, żeby zarazili się wirusem lub inną śmiertelną chorobą. W miarę trwania pandemii i ujawniających się problemów gospodarczych, które ta pandemia tworzy, głęboko wierzący zaczęli się domyślać, że to jednak Allah, który wysłał wirusy, iżby wsparły walkę o ostateczne zwycięstwo jedynej prawdziwej religii.


Czy chrześcijanie patrzą z zazdrością na głęboką wiarę muzułmanów? Chwilami trudno się oprzeć takiemu wrażeniu. Nad Wisłą również widzimy głębokie podziały, w Kościele obrońcy niezachwianej wiary walczą o rząd dusz ze sprzedawczykami, gotowymi iść na zgniły kompromis z racjonalizmem. W marcu arcybiskup Andrzej Dzięga przekonywał w liście pasterskim do parafian, że w kościele nie można się zarazić, bo „Chrystus nie roznosi zarazków” i wzywał by wierni bez obaw sięgali po wodę święconą.


Oleśnicki ksiądz ogłosił, że koronawirusa nam się wmawia, że na wiarę czyhają "ci z lewej strony", ale Kościół od wirusa jest zupełnie czysty.


Można powiedzieć, że mamy tu klasyczny przykład tego, jak działa ideologia. Co interesujące, to wierni „naskarżyli” na księdza, a zareagował nie tylko Inspektorat Sanitarny, ale również wrocławska kuria, która oświadczyła, że „ambona nie jest miejscem do dyskutowania z faktami naukowymi”. (Koń by się uśmiał, fundamentem religijnej wiary  jest zaprzeczanie faktom naukowym.)


Inny kapłan wyjaśniał, że "epidemia to kara boska za życie w grzechu: za homoseksualizm, za pary, które mieszkają razem bez ślubu i za tych, którzy «mordują nienarodzone dzieci»." Na tę wypowiedź zareagował sam Prymas, Wojciech Polak. I ciekawe byłyby badania, do jak wielu dotarł głos proboszcza, a do ilu reakcja Prymasa.


Głosów radykalnej ideologii katolickiej były dosłownie setki. Przedstawiciele umiarkowanego skrzydła ideologów przekonywali, że wirus jest faktem, a nawet, że wychodzenie z domu jest grzechem. Pytanie, czy powiniśmy zaliczyć arcybiskupa Marka Jędraszewskiego do umiarkowanych? Światły pogromca tęczowej zarazy, wzywał do odpowiedzialności i roztropności, ale również do niewpadania w panikę, solidaryzował się z chorymi i wyrażał wdzięczność dla służb medycznych oraz władz państwowych.  


Metropolita przekonywał, że trzeba patrzeć na pandemię w kategoriach wiary.

„Co, przez to co się dzieje, Pan Bóg chce nam powiedzieć, do czego nas wzywa, do jakiej refleksji nas pobudza, zwłaszcza jeśli chodzi o uświadomienie sobie świętości każdego życia, wartości zdrowia a także pokory – wynikającej z pewnej niemożności i bezradności – wobec tego wszystkiego, co się dzieje. Czy te znaki czasu, ta choroba nie wzywa nas do głębokiej rewizji spojrzenia na nas, na nasze życie, by nasze drogi wyprostować i by stały się one drogami prawdziwie Bożymi.”

Profesor Stanisław Obirek wydaje się mieć rację: katolicyzm to ideologia, a ludzie reagują różnie. Koniec wieku ideologii nie nastąpił i nie nastąpi. Mamy silną potrzebę uproszczonego obrazu świata i budowania plemion skupionych wokół różnych ideologii. Teoretycznie nauka jest przeciwieństwem ideologii, ale nauka to głównie metoda, a ludzie nauki również czasem ulegają pokusie wiary w różne bzdury. Jak dotąd stosowanie naukowej metody do sprawdzania sensowności naszych wierzeń nie powiodło się i wszelki optymizm na tym polu zakrawa na utopię. Możliwy jest jednak dystans (nie tyle społeczny co indywidualny) nawet do tych ideologii, które nas kuszą, i ignorowanie ich nakazów, kiedy czujemy, że są sprzeczne tak z rozsądkiem, jak i z moralnością.            


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 907 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Afrykańska ateistka ujawnia, dlaczego się ukrywa   Igwe   2016-01-21
Afrykański eksport starego chrześcijańskiego barbarzyństwa   Igwe   2014-09-16
Allah mi kazał   Greenfield   2014-10-08
Allah stworzył kobiety, żeby były w domach     2018-10-25
Alternatywa dla idei zbawienia   Ferus   2020-10-04
Alternatywna forma ateizmu   Ferus   2023-12-24
Alternatywna koncepcja zbawienia   Ferus   2022-04-17
Alternatywna koncepcja zbawienia (II)   Ferus   2022-04-18
Apostołowie Nowego Ładu (II)   Ferus   2019-07-14
Apostołowie Nowego Ładu. Czyli ludzie pogodzeni z nieubłaganymi prawami natury.   Ferus   2019-07-07
Archipelag islam, czy mamy się bać?   Koraszewski   2018-02-08
Artykuł ateistki w “New York Times” zachwala prawdziwe cuda dokonane przez początkujących świętych   Coyne   2016-09-16
Artykuł w ”New York Times”: Nauka może uczyć się od religii   Coyne   2019-02-20
Atak ateizmu na ludzki rozum? (III)   Ferus   2021-10-24
Atak ateizmu na ludzki rozum? II.   Ferus   2021-10-17
Atak ateizmu na ludzki rozum?!   Ferus   2021-10-10
Ateista i „zatroskany głos rozsądku”   Ferus   2021-05-16
Ateistom ma być ciężko   Coyne   2014-01-31
Ateistyczny Kościół powszechny?   Ferus   2014-10-08
Ateizm i religijna nienawiść w Zambii   Igwe   2018-03-15
Ateizm luk   Coyne   2014-04-30
Ateizm w Etiopii   Igwe   2016-07-06
Ateizm w Nigerii Północnej   Igwe   2018-05-15
Ateizm w społecznościach czarnych   Igwe   2014-12-29
Ateizm zakwefiony   Coyne   2014-06-07
Ateiści nie pomagają, pewnie źle patrzyłeś   Koraszewski   2017-06-03
Australijka, Świadek Jehowy (i jej płód) umierają, bo odmówiła transfuzji krwi   Coyne   2015-04-16
Australijski arcybiskup odmawia informowania o pedofilii księży i ich ofiarach   Coyne   2018-04-12
Autor urojony i jego frustracje   Ferus   2017-04-02
Ayyan Hirsi Ali porzuciła ateizm dla chrześcijaństwa   Koraszewski   2024-01-01
Azyl ignorancji, Część II   Ferus   2016-11-06
Azyl ignorancji, Część IX.   Ferus   2017-03-26
Azyl ignorancji.   Ferus   2016-10-23
Azyl ignorancji. Część III.   Ferus   2016-11-20
Azyl ignorancji. Część IV.   Ferus   2016-12-04
Azyl ignorancji. Część V.   Ferus   2016-12-18
Azyl ignorancji. Część VI.   Ferus   2017-01-29
Azyl ignorancji. Część VII.   Ferus   2017-02-19
Azyl ignorancji. Część VIII.   Ferus   2017-03-12
Azyl ignorancji. Część X.   Ferus   2017-04-30
Bóg bez państwa i państwo bez Boga   Koraszewski   2019-07-12
Bóg jako lokomotywa   Koraszewski   2014-03-21
Bóg odkrywa modlitwy ludzkości w spamie     2015-01-01
Bóg pierwszego kontaktu   Kruk   2014-10-14
Bóg się rodzi i inne troski   Koraszewski   2017-12-24
Bóg się rodzi i islmofobia w kafkowskim świecie   Koraszewski   2021-12-26
Bóg ześle naukę i technikę     2016-08-30
Bóg, moralność i geografia   Coyne   2014-03-28
Bóg, ojczyzna, nędza i zniewolenie   Koraszewski   2021-01-14
Bajka o „zagubionej owcy” i cwanych „pasterzach duchowych”   Ferus   2021-07-11
Bajka-nie bajka o powstaniu religii   Ferus   2019-12-01
Bajkowe dziedzictwo religii. Czyli wspaniała, ale też przerażająca potęga wyobraźni.   Ferus   2021-01-17
Bandycki ramadan   Bekdil   2016-07-15
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga II   Ferus   2023-09-10
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga. Czyli mocno niedoskonałe wyobrażenia absolutnej doskonałości   Ferus   2023-09-03
Baśnie wywołujące waśnie   Ferus   2015-11-29
Beczka dziegciu i łyżka miodu   Ferus   2020-09-27
Będzie zadowoleni (po śmierci)!   Ferus   2022-03-06
Bezbożne „Ranczo” (II)   Ferus   2021-05-23
Bezbożny Olimp   Koraszewski   2015-01-04
Bezlitosne Miłosierdzie Boże   Ferus   2019-06-16
Biblia, kobiety i Bóg? (II)   Ferus   2021-07-04
Biblia, kobiety i Bóg? (III)   Ferus   2021-08-08
Biblia, kobiety i Bóg? Czyli co takiego Bóg chce powiedzieć czytelnikom Pisma Świętego?   Ferus   2021-06-06
Biskupa czerep rubaszny   Koraszewski   2019-11-08
Biły się dwa bogi   Koraszewski   2019-04-29
Bogom/Bogu nic nie jesteśmy winniCzyli „prawda” religii versus prawda rozumu   Ferus   2024-02-18
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby   Ferus   2018-06-10
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (II)   Ferus   2018-06-17
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (III)   Ferus   2018-06-24
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (IV)   Ferus   2018-07-01
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (V)   Ferus   2018-07-08
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (VI)   Ferus   2018-07-15
Bogowie, przesądy i fizjologia   Koraszewski   2023-08-13
Bogu/bogom nic nie jesteśmy winni (II)   Ferus   2024-02-25
Bogu/bogom nic nie jesteśmy winni (III)   Ferus   2024-03-03
Bohaterscy imamowie, o których nic nie słychać   Khan   2017-08-03
Bonobo i pogromca ateistów   Coyne   2014-08-12
Bonobo i pogromca ateistów. Część II   Coyne   2014-08-13
Boże, zbaw nas od religii!   Farhi   2014-12-19
Bożonarodzeniowa koniunkcja planet. Czyli coroczna „koniunkcja” religii z nauką.   Ferus   2020-12-27
Boży ludzie w Afryce i w Polsce   Koraszewski   2023-06-15
Brat Tayler o Reza Aslanie   Coyne   2016-06-06
Brawo dla Ariana Fostera: pierwszego, czynnego, zawodowego sportowca w USA, który przyznaje, że jest ateistą   Coyne   2015-08-14
Brudny czyściec i diabelnie skuteczny strach przed piekłem   Ferus   2020-11-22
Byli ateiści, obecnie wierzący   Ferus   2019-11-17
Było sobie kłamstwo   Ferus   2015-07-05
Bądźmy uczniami Chrystusa?   Ferus   2022-04-03
Bądźmy uczniami Chrystusa? (II)   Ferus   2022-04-10
Błędna analogia o wybaczaniu   Ferus   2022-02-13
Błędna droga rozwoju ludzkości   Ferus   2022-11-06
Błędna droga rozwoju ludzkości (II)   Ferus   2022-11-13
Błądzenie - ludzka rzecz   Ferus   2023-09-17
Błądzenie - ludzka rzecz II   Ferus   2023-09-24
Całun Turyński: Dlaczego religia jest pseudonauką   Coyne   2014-02-24
Chcę sprzedać moją córkę, co ksiądz o tym sądzi?   Söderberg   2015-03-26
Chcecie zamknąć mi usta? Idźcie na koniec kolejki!   Raza   2017-10-16
Chora koncepcja Boga/bogów   Ferus   2021-08-22
Chrześcijanie przestawiają bramki, kiedy nie mogą wygrać uczciwie   Seidensticker   2015-07-27
Chrześcijańskie stanowisko wobec rozdziału Kościoła i państwa   Koraszewski   2021-07-17

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk