Prawda

Piątek, 3 maja 2024 - 09:28

« Poprzedni Następny »


Refleksje sprzed lat: „Proporcje krzyku i smaku”


Lucjan Ferus 2019-10-27

Pomnik Vaniniego na Piazza Castello w jego rodzinnym mieście Taurisano<span>.</span>
Pomnik Vaniniego na Piazza Castello w jego rodzinnym mieście Taurisano.

Następna część cyklu pod ogólnym tytułem: „Refleksje sprzed lat”. Przypomnę, iż są to zapiski moich różnych przemyśleń (najwięcej jednak dotyczących religii) z początku lat 90-tych ubiegłego wieku, którymi wtedy zapisałem wiele brulionów. Czasami do nich wracam, traktując je jako „koła ratunkowe”, kiedy z jakiegoś powodu nie zdążę przygotować tekstu w terminie. Tym razem znalazłem refleksje po lekturze artykułu „Proporcje krzyku i smaku”, w którym z biskupem Józefem Życińskim rozmawiał Adam Michnik (niestety, nie zapisałem w jakim czasopiśmie był ten artykuł). Ów tekst z 1992 r. zaczyna się tak:

 

„Racją bytu Kościoła jest grzech” – stwierdza bp Życiński. To prawda, ale należy też dodać, że ów grzech stanowiący rację bytu religii, jest wymysłem religii. Idealne sprzężenie zwrotne. I nie ważne, że w kontekście Boga wszechmocnego i wszechwiedzącego, coś takiego jak „grzech” nie może istnieć. Chyba, że z woli bożej: „Jeśli istnieje grzech, widać, że Bóg tak chce”, jak pisał Cesare Vanini. Jednakże aby mogło istnieć kapłaństwo, grzech jest potrzebny i bardzo przydatny (oczywiście winny jego istnieniu jest człowiek, a nie Bóg).


I wystarczy aby się człowiek urodził, już „wrobiony” jest w grzech pierworodny. Jak pisał Pascal: „Musimy snadź rodzić się w grzechu, inaczej Bóg byłby niesprawiedliwy”. Tyle, że to nie Bóg jest niesprawiedliwy, lecz tacy pomysłowi i zapobiegliwi są kapłani, uważający się za przewodników duchowych ludzkości. Grzech pierworodny i Sąd Ostateczny – oto „Scylla i Charybda” człowieka wierzącego! Nie może on umknąć od tego, co czeka nań jeszcze przed narodzeniem, jak i po jego śmierci. Cóż za szatański pomysł!

 

Dalej bp Życiński cytuje mistrza Eckharta: „Nie możemy traktować Pana Boga jako świeczki do oświetlania naszych pomieszczeń, bo jest on nie tylko światłem, ale przede wszystkim płomieniem. I jeśli ten płomień zredukujemy do poziomu świeczki, będzie to wielkie zniekształcenie PRAWDY o Bogu”. Ładna metafora, ale nic nie mówiąca. Dlaczego Bóg miałby być płomieniem? (skojarzenie z krzewem gorejącym?). „Zniekształcenie prawdy o Bogu”? Jakiej prawdy? Kto zna ją niezniekształconą? Czyżby ten Kościół właśnie?

 

Zapewne, skoro był on jednym z tych, którzy tworzyli tę „prawdę” (np. bp Atanazy walczył 40 lat o ubóstwienie Jezusa, który sukcesywnie stawał się Bogiem na pierwszych soborach powszechnych, a później jeszcze przez parę wieków trwały zażarte spory chrystologiczne). „Cóż to jest prawda?” – to pytanie Piłata jest ponadczasowe, bowiem jeśli już się mówi o prawdzie, to warto zaznaczyć o jaką prawdę chodzi: abstrakcyjną (przez duże „P”), która jest nieweryfikowalna i pod którą wszystko można się podciągnąć, czy o konkretną, którą należy udowodnić. „Prawda jest zawsze konkretna, nigdy abstrakcyjna”, jak twierdził tow. Lenin.

 

Bp Życiński mówi, iż nie wziąłby udziału w referendum, w którym by pytano czy przywrócić niewolnictwo. Interesujące spostrzeżenie. Tylko nie rozumiem jednego: czy dlatego, że przywrócenie niewolnictwa uważa za tak oczywiste, iż nie warto nad tym dyskutować, czy za tak bardzo niemoralne? Biorąc pod uwagę stanowisko Pisma Świętego (a więc samego Boga) w kwestii niewolnictwa, oraz fakt, iż św.Augustyn udowodnił w całej rozciągłości, że niewolnictwo jest zgodne z prawem naturalnym, oraz to, że Watykan najdłużej z państw chrześcijańskich posiadał niewolników, musi biskupowi chodzić o to pierwsze.

 

Dalej Adam Michnik przytacza słowa ministra zdrowia (chyba Kapery), który powołując się na swój katolicki światopogląd, powiedział, iż „Ateizm z natury swojej prowadzi człowieka do zła i jest najstarszą ze wszystkich religii”. Chętnie poznam uzasadnienie tego stwierdzenia, ale, że ateizm jest religią? Nie wiedziałem! Poza tym, czy np. rzeź na hugonotach, nazywaną Nocą Św.Bartłomieja zorganizowali i wykonali ateiści? Czy np. do krucjat podczas których chrześcijańscy rycerze wymordowali setki tysięcy  innowierców nawoływali (a wręcz nakazywali) ateiści czy papieże? Albo czy chrześcijańscy konkwistadorzy, którzy wymordowali miliony Indian byli ateistami?

 

Czy Święta Inkwizycja, która skazywała ludzi na tortury i na spalenie na stosie, która jest odpowiedzialna za śmierć w męczarniach tysięcy ludzi (w tym kobiet oskarżanych o czary), składała się z ateistów? I wreszcie, czy sami papieże, którzy w walce o władzę i majątki dopuszczali się wszelkich możliwych podłości i przestępstw – byli ateistami? Otóż nie! Mimo, że w imię religii popełniono tyle zła, zbrodni i niegodziwości, nikt kto zna choć trochę historię naszej kultury i religii nie odpowie na to pytanie: tak, byli ateistami.

 

Wręcz przeciwnie, owi bezlitośni zabójcy uważali się za ludzi głęboko wierzących, może nawet zbyt głęboko (oczywiście nie wszyscy i nie zawsze). Zło można czynić również z bardzo szlachetnych pobudek, w głębokiej wierze słuszności swych racji. Jak to ujął Bertrand Russell: „Największe i najstraszniejsze zło jakie człowiek wyrządza człowiekowi, bierze się z niezłomnej wiary w słuszność fałszywych przekonań”. Otóż to! Biorąc pod uwagę proporcje ateistów do osób wierzących, można śmiało uznać, iż przeważająca ilość ZŁA popełnianego na świecie, to dzieło osób religijnie wierzących, pobożnych i bogobojnych.

 

W dalszej części artykułu bp Życiński mówi: „Tu jest konieczne rozróżnienie między ateizmem, a ateistą, podobnie jak trzeba rozróżnić między grzechem, a grzesznikiem. Fakt, że Chrystus cierpiał za wierzących i za ateistów, i że wszyscy jesteśmy dziećmi tego samego Boga /../ każe nam układać wzajemne relacje z ateistami w duchu miłości i poszukiwania”. Szkoda, że p.Michnik nie domagał się wyjaśnienia na czym miałoby polegać rozróżnienie między ateizmem, a ateistą oraz między grzechem, a grzesznikiem. Może chodziło mu o obłudną maksymę św.Augustyna: „Nienawidzimy grzechu, lecz kochamy grzeszników”?

 

Ten dalszy ciąg jest znamienny: „Fakt, że Chrystus cierpiał za ateistów i za ludzi wierzących, i że wszyscy jesteśmy dziećmi tego samego Boga”. To jest tak kapitalne, wręcz perełka myśli teologicznej. Jaki „fakt” miał na myśli ów biskup? Religijny czy historyczny? Zapewne to pierwsze, a co do cierpienia Chrystusa za ateistów, to ci akurat zaprzeczając istnieniu bogów, również nie wierzą w to boże cierpienie. Może dlatego, iż interesując się religioznawstwem znają dobrze długą historię religii ludzkich, a w tym wiedzą także, jak, kiedy i w jakich okolicznościach historycznych była tworzona „boskość” Jezusa i jego Matki.

 

Poza tym z wypowiedzi bpa wynika niedwuznacznie, iż wszyscy ateiści się MYLĄ w swych areligijnych poglądach, a rację ma religia i Kościół. Jaka zatem to może być relacja w „duchu miłości i poszukiwania”? Poszukiwania czego? Można oczywiście z góry założyć, że chodziło mu o poszukiwania Boga przez ateistów, bo nie sądzę aby chodziło o poszukiwanie ateistycznego światopoglądu przez wierzących! No i to nad wyraz obłudne zdanie: „Fakt, że /../ wszyscy jesteśmy dziećmi tego samego Boga /../ każe nam układać wzajemne relacje z ateistami w duchu miłości /../”.

 

Jakoś krwawa i pełna przemocy historia tej religii nie potwierdza tych „pełnych miłości relacji” owego Kościoła z ateistami. A wręcz odwrotnie: ateiści od tysięcy lat byli tępieni i prześladowani przez religie i Kościoły, za – jak to się wtedy określało – „zbrodnię ateizmu i bluźnierstwo” (za taką właśnie „zbrodnię” został spalony na stosie w 1619 r. włoski filozof i ateista Cesare Vanini, jak i wielu innych). I jakże często Kościół „zapominał”, że wszyscy ludzie są dziećmi tego samego Boga. Warto też byłoby wiedzieć, którego Boga miał na myśli ów biskup, bo jak wszystkim wiadomo, bogów ci u nas dostatek w każdych czasach.

 

Tak to mniej więcej wyglądają te „relacje w duchu miłości” osób odmiennie myślących z ludźmi, którzy z góry zakładają, iż Prawda leży po ich stronie, a „poszukiwanie” wspólnego języka na zasadzie: „To wy powinniście szukać prawdy, bo mu już ją mamy! To wy jesteście tymi „szczekającymi podwórzowymi kundelkami”, a my „karawaną, która idzie dalej”! W taki oto (dość ogólnikowo przedstawiony) sposób objawia się ten „duch miłości”, choć kiedyś było o wiele gorzej, dla ateistów Kościół miał o wiele bardziej „przekonujące argumenty”.

 

Trochę się jednak zmieniło. Nie tak dawno temu Zenon Kosidowski (autor m.in. Opowieści biblijnych i Opowieści Ewangelistów) został ZAPROSZONY na rozmowę z hierarchią katolicką – kiedyś zostałby zawleczony (wpierw do lochów). Obecnie nie skorzystał z tego zaproszenia i „zaszczytu” – kiedyś nie dostałby takiej możliwości. Ot, znak dziejów. I tak się ten „owocny dialog” ciągnie od wieków. Czy może być inaczej, skoro w tymże Kościele wymyślono taką zasadę relacji z nie dość gorliwie wierzącymi: „W sprawach wiary nie wolno czekać ani chwili, ale przy najmniejszym podejrzeniu karać należy natychmiast z najwyższą surowością” (papież Paweł IV).

 

Jakiż przebija z tego duch tolerancji i miłosierdzia chrześcijańskiego! Ciekawe jak w tym kontekście widzi ów biskup te „wzajemne relacje z ateistami w duchu miłości”? Swoją drogą ciekawe jest, dlaczego kapłani tak nienawidzą ateistów, podczas gdy wierni innych religii są dla nich większym zagrożeniem? Jeśli się zastanowić, to przecież innowiercy są całkowicie straceni dla ich religii, ponieważ oni również byli od maleńkości indoktrynowani przez  kapłanów swojej religii i uwarunkowywani na jej „święte prawdy”.

 

Tu chyba jednak nie chodzi o pozyskiwanie nowych wyznawców (neofitów), oni zdają sobie doskonale sprawę, iż ateista jest groźniejszy z innego powodu. Jeśli dorosły wierzący staje się ateistą, to znaczy, że przełamał wszystkie wewnętrzne zabezpieczenia, jakie nałożyła na jego umysł wczesna indoktrynacja religijna. Jednocześnie z pewnością dużo więcej wie o religiach niż powinien wiedzieć osobnik wierzący. Zbyt dużo! Tym bardziej, iż religie mają wiele do ukrycia, a lista ich grzechów jest bardzo długa i wręcz przerażająca.

 

Dlatego kapłani wszechczasów zawsze i z całą bezwzględnością prześladowali ateistów i ateizm, który jakoby miał zagrażać ludzkości. A tak naprawdę zagrażał tylko im, ponieważ podważał sens ich egzystencji, odkrywał jej fałsz i obłudę, pokazywał prawdziwe pobudki kierujące owymi samowolnymi „przewodnikami duchowymi ludzkości”. Na koniec jeszcze raz zacytuję Vaniniego, który m.in. tak pisał o ateistach: „Obywając się bez Łaski Bożej, a mimo to postępując moralnie, przywraca się człowiekowi w praktyce tę godność, której pozbawiła go alienacja religijna”. Uważam podobnie”.

 

Lato 1992 r.                                       ----- KONIEC-----

 

        


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. grzech - religijny napęd Leszek 2019-10-27


Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 906 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Nie będziesz brał imienia żadnego Pana Boga nadaremno   Koraszewski   2014-09-21
Religia doskonała   Ferus   2014-09-25
Gdyby bóg ISIS był moim bogiem, czy miałbym robić to, co nakazuje?   Coyne   2014-09-27
Abraham aresztowany po próbie złożenia ofiary z syna   Swidler   2014-09-29
Wspólnota (niektórych) wierzących i (niektórych) ateistów   Koraszewski   2014-10-01
Moje stanowisko wobec NOMA: stara recenzja   Coyne   2014-10-03
Allah mi kazał   Greenfield   2014-10-08
Ateistyczny Kościół powszechny?   Ferus   2014-10-08
Chusta wreszcie wolna; Turcja wręcz przeciwnie   Bekdil   2014-10-10
Jesus and Mo oraz dosłowność i umiarkowani muzułmanie   Coyne   2014-10-11
Bóg pierwszego kontaktu   Kruk   2014-10-14
Nowy pogląd na piekło: “warunkowa nieśmiertelność”   Coyne   2014-10-18
Mój dojrzały ateizm   Ferus   2014-10-20
Obrona islamu przez kłamstwao obrzezaniu dziewczynek   Hastie   2014-10-20
Teologia wyzwolenia diabłów                  Kruk   2014-10-24
List do Pana Boga   Ferus   2014-10-25
Taktyka pokrętnej prezentacji faktów   Hastie   2014-10-27
Czy ateizm jest irracjonalny? Filozof mówi “tak”   Coyne   2014-10-28
Mój dojrzały ateizm,Część II   Ferus   2014-11-02
Ukarane, bo zostały zgwałcone   Chesler   2014-11-06
Test na człowieczeństwo   Ferus   2014-11-07
Papież akceptuje ewolucję z boskim napędem   Coyne   2014-11-08
Święte strzyżenie   Ferus   2014-11-11
Święte strzyżenie Część II   Ferus   2014-11-16
Uzdrawianie wiarą zabija dzieci   Coyne   2014-11-19
Mój dojrzały ateizm Część III   Ferus   2014-11-23
Spis powszechny niewierzących   Koraszewski   2014-11-24
Mój dojrzały ateizm Część IVLucjan Ferus   Ferus   2014-11-29
Deklaracja poddaństwa   Ferus   2014-12-08
Pies urojony, czyli objawienie Franciszka   Coyne   2014-12-12
Mój dojrzały ateizm Część V   Ferus   2014-12-17
Konflikt palestyński   Spyer   2014-12-19
Boże, zbaw nas od religii!   Farhi   2014-12-19
DCLXVI Krucjata   Ferus   2014-12-20
Sumerowie patrzą z osłupieniem jak Bóg tworzy świat     2014-12-23
Mój dojrzały ateizm. Część VI   Ferus   2014-12-27
Ateizm w społecznościach czarnych   Igwe   2014-12-29
Bóg odkrywa modlitwy ludzkości w spamie     2015-01-01
Czym jest wszechświat wobec chodzenia po wodzie?   Ferus   2015-01-03
Bezbożny Olimp   Koraszewski   2015-01-04
Jak można być ateistą?   Kruk   2015-01-05
Dzięki dobroci!   Dennett   2015-01-07
Mój dojrzały ateizm.Część VII   Ferus   2015-01-09
Cyrograf   Ferus   2015-01-17
Mój dojrzały ateizm, Część VIII   Ferus   2015-01-20
Umysł Boga jak umysł wyrostka   Kruk   2015-01-22
W co wierzy prof. Marek Abramowicz   Kalbarczyk   2015-02-03
Mój dojrzały ateizmCzęść IX   Ferus   2015-02-07
Zgodność między nauką i religią? Wolne żarty.   Coyne   2015-02-09
Tożsamość i rozum   Kruk   2015-02-10
Mój dojrzały ateizm. Część X   Ferus   2015-02-14
Ab ovo   Kruk   2015-02-15
Czego Żydzi nauczyli Koptyjkę     2015-02-20
Najlepszy sposób walki z tzw. przemysłem islamofobii   Bekdil   2015-02-21
Mój dojrzały ateizm. Część XI   Ferus   2015-02-21
Proces przeciwko szatanowi   Ferus   2015-02-25
Kampania przeciwko penalizacji bluźnierstwa   Igwe   2015-02-26
Mój dojrzały ateizm. Część XII   Ferus   2015-02-28
Mój dojrzały ateizm. Część XIII   Ferus   2015-03-07
Ken Ham vs. Dawkins: O naturze nauki i praw fizycznych   Coyne   2015-03-08
Niebezpieczne iluzje   Ferus   2015-03-11
Pod sztandarem Niebios   Foster   2015-03-15
Krytyka religii nie jest rasizmem   Hagberg   2015-03-19
Doradztwo religijne i religioznawcze Część VIII   Ferus   2015-03-21
Chcę sprzedać moją córkę, co ksiądz o tym sądzi?   Söderberg   2015-03-26
Koran i mowa nienawiści   Rizvi   2015-03-28
Sumienny ojciec chrzestny   Ferus   2015-03-29
Doradztwo religijne i religioznawcze IX   Ferus   2015-04-05
Zbiorowe zmartwychwstanie, czyli jednak Halloween   Kruk   2015-04-09
Doradztwo religijne i religioznawcze X   Ferus   2015-04-12
Australijka, Świadek Jehowy (i jej płód) umierają, bo odmówiła transfuzji krwi   Coyne   2015-04-16
Doradztwo religijne i religioznawcze XI   Ferus   2015-04-19
Doradztwo religijne i religioznawcze XII   Ferus   2015-04-26
Cztery słowa i 1280 poszkodowanych…   Bekdil   2015-04-26
Niewidzialni ateiści arabskiego świata   Koraszewski   2015-05-02
Człowiek staje przed Bogiem?   Ferus   2015-05-03
Ewolucja pomogła im pozbyć się religii   Coyne   2015-05-07
Matura z religii   Ferus   2015-05-10
O rozwoju duszy w człowieku   Kruk   2015-05-11
Komunijna opowieść   Ferus   2015-05-17
Religia – nauka, odwieczna wojna   Coyne   2015-05-23
Doradztwo religijne i religioznawcze XIII   Ferus   2015-05-24
Ludzkość poniosła tragiczną klęskę   Koraszewski   2015-05-29
Doradztwo religijne i religioznawcze XIV   Ferus   2015-05-31
Dobro i Zło   Ferus   2015-06-07
Absolwent teologii mówi o naszej rzekomej potrzebie dalszych studiów teologicznych zanim zaczniemy krytykować religię   Coyne   2015-06-12
Doradztwo religijne i religioznawcze XV   Ferus   2015-06-14
Deislamizacja jest jedynym sposobem walki z ISIS   Greenfield   2015-06-21
Myślowe szlaki   Ferus   2015-06-21
Moc Chrystusa zmusza cię: Opuść Meksyk!   Hastie   2015-06-26
Doradztwo religijne i religioznawcze XVI   Ferus   2015-06-28
Było sobie kłamstwo   Ferus   2015-07-05
Doradztwo religijne i religioznawcze XVII   Ferus   2015-07-12
Józef Flawiusz – ważny dowód na istnienie Jezusa?   Seidensticker   2015-07-18
Doradztwo religijne i religioznawcze XVIII   Ferus   2015-07-19
Kicz sakralny i diabeł sralny   Kruk   2015-07-24
Perełki infantylizmu   Ferus   2015-07-26
Chrześcijanie przestawiają bramki, kiedy nie mogą wygrać uczciwie   Seidensticker   2015-07-27
Ojcowie (nie)ŚwięciCzyli dlaczego papież Franciszek wydaje się być postępowy i nowoczesny?   Ferus   2015-08-02
Ojcowie (nie)ŚwięciCzęść II   Ferus   2015-08-09

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk