Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 08:42

« Poprzedni Następny »


Bonobo i pogromca ateistów. Część II


Jerry Coyne 2014-08-13


Nie zgadzam się, że zachowania i geny, które powodują, że szympansy i ludzie okazują współczucie wobec członków swojej grupy, są homologiczne – że są genami odziedziczonymi od naszych wspólnych przodków. Jak dowiedziałem się na niedawnym spotkaniu w Oakland University, „moralność” naczelnych nie nakłada się elegancko na filogenezę naczelnych. Na przykład orangutany nie wykazują poczucia sprawiedliwości, jakie pokazano u małp kapucynek, chociaż orangutany są bliżej spokrewnione z nami niż kapucynki.

Skończyłem już czytać książkę Fransa de Waala, The Bonobo and the Atheist, i podtrzymuję ocenę, którą przedstawiłem wczorajjest to dobre przedstawienie ewolucyjnych „korzeni” ludzkiej moralności – korzeni dostrzeganych u naszych najbliższych krewnych, szympansów w zachowaniach takich jak empatia, altruizm i troska o równość. Ta książka jest pożyteczną lekturą ze względu na jej rewelacyjne opowieści o „moralności” małp człekokształtnych, w których te stworzenia przejawiają stopień współczucia, jakiego nie spodziewaliśmy się.


Czy dowiedziałem się czegoś nowego z tej książki? No cóż, są tam anegdoty o współczuciu i altruizmie szympansów, których nie znałem, ale już wcześniej uznałem tezę, że ludzie wyewoluowali wrodzony zestaw „reguł” moralnych i emocji w oparciu o miliony lat życia w małych grupach łowców-zbieraczy. Nie jest tak trudno uznać, że dobór naturalny kształtował nie tylko zachowania, ale emocje (które, oczywiście, leżą u podstaw wielu takich zachowań), które będą nas skłaniały do zaopiekowania się innymi i do lepszego zachowania wobec tych, którzy zachowują się lepiej, karząc równocześnie „pasażerów na gapę” i łotrów. Nie jest też dla mnie nowością, że inne grupy naczelnych mają „proto-moralność”, chociaż może być dla innych, którzy nie czytali pozostałych książek de Waala.


Nie zgadzam się jednak, że zachowania i geny, które powodują, że szympansy i ludzie okazują współczucie wobec członków swojej grupy, są homologiczne – że są genami odziedziczonymi od naszych wspólnych przodków. Jak dowiedziałem się na niedawnym spotkaniu w Oakland University, „moralność” naczelnych nie nakłada się elegancko na filogenezę naczelnych. Na przykład orangutany nie wykazują poczucia sprawiedliwości, jakie pokazano u małp kapucynek, chociaż orangutany są bliżej spokrewnione z nami niż kapucynki.


Wydaje się prawdopodobne, przynajmniej moim zdaniem, że dobór naturalny niezależnie kształtuje zachowania w zależności od sposobu życia gatunków: orangutany są samotnikami, kapucynki są towarzyskie. Także inne gatunki, odległe od naszego, wykazują zachowania, które wyglądają na altruistyczne (walenie, delfiny, psy itd.). Jeśli więc w sposób wrodzony jesteśmy troskliwi wobec członków naszej grupy, a sądzę, że jesteśmy, to mogło to wyewoluować w naszej linii rodowej po oddzieleniu się od linii szympansów, co znaczy, że zachowania szympansów i ludzi są konwergentne, nie zaś homologiczne. Jako poparcie można przytoczyć bardzo różne formy altruizmu i troski wykazywane przez bonobo kontra szympansy, które rozeszły się dopiero 1-2 miliony lat temu, w porównaniu do 5-6 milionów lat, kiedy nasza linia oddzieliła się od obu gatunków szympansów. Zachowanie społeczne daje się kształtować przez ewolucję. Możemy dowiedzieć się o ewolucji altruizmu i współpracy u szympansów przez studiowanie ich zachowań, ale niekoniecznie dowiemy się wiele o ewolucyjnych podstawach moralności w naszym gatunku. Pamiętajmy, że nie pochodzimy od współczesnych szympansów ani bonobo, ale od wspólnego przodka, którego system społeczny mógł różnić się od wszystkich naszych systemów.


Natomiast dowiedziałem się z całą dobitnością, że de Waal żywi silną niechęć wobec “nowych ateistów”, który, jak się wydaje, definiuje jako ateistów rzeczywiście krytykujących religię publicznie i żarliwie. Uważa to za niestosowne zakłócanie prywatnych zachowań ludzi, daremne wysiłki („religia zawsze będzie z nami”) i niepotrzebne odwracanie uwagi od humanizmu, który uważa za „słuszny” sposób doprowadzania do zmiany. Frans de Waal potępia głupie przekonania religii, ale niemal nigdy nie wspomina o szkodach, jakie religie nadal wyrządzają światu. Uważa także, że moralność niewierzących oparta jest na moralności ich religijnych przodków. Zaprzeczam temu. Pochodzę z rodziny, w której od dawna ledwo wierzono w Boga i większość mojej edukacji moralnej była świecka. Jakikolwiek jest wpływ „moralny” religii na niewierzących (a de Wall słusznie twierdzi, że religia nie jest źródłem moralności, ale pomaga ją utrwalić), zmaleje on w miarę jak społeczeństwo stanie się bardziej świeckie. Jeśli chcesz twierdzić, że Duńczycy i Szwedzi, choć w większości niewierzący, nadal są moralni z powodu swoich chrześcijańskich przodków, których etos pozostaje w ich społeczeństwach, musisz to udowodnić. Ludzie byli bowiem moralni na długo zanim stali się religijni.


W każdym razie nieustanne dokopywanie ateistom może podobać się publiczności, ale odciąga od przesłania tej książki. W końcu, ateiści zgadzają się z nim co do źródeł moralności.  Nie ateiści, ale ludzie religijni twierdzą, że moralność pochodzi od Boga i że religia jest głównie przedsięwzięciem moralnym. Skąd więc obsesja de Waala na punkcie krytykowania Hitchensa, Dawkinsa i Sama Harrisa (mnie się także dostaje)? Kto wie?


Sprawy przybierają dość marny obrót w ostatnim rozdziale książki, też nazwanym “bonobo i ateista”. Na ostatnich kilku stronach de Waal wyobraża sobie, co bystry i elokwentny bonobo powiedziałby ateiście. Jest tam znajome ględzenie: religia jest z nami, stąpaj ostrożnie, bądź raczej „adwokatem” niż „protestującym” i tak dalej. Jest to protekcjonalne, szczególnie wkładanie poglądów de Waala w usta bonobo. Gdyby bystry bonobo istotnie mógł przemówić do ateisty, prawdopodobnie powiedziałby: „Daj mi kilka bananów, ty poganinie!”.


Czy warto kupić i przeczytać tę książkę, jeśli znasz inne prace de Waala? W ostatecznym rachunku uważam, że nie warto. Wcześniejsze książki de Waala miały to samo przesłanie, ale bez irytujących i niepotrzebnych dodatków na temat ateistów. Książka jest dziwnie chaotyczna i przydałaby jej się ostra redakcja. Jest także pełna jakiejś pychy, która może być wyraźniejsza dla naukowca, bo dla ludzi z branży jest ewidentne, że de Waal uważa siebie za wzór wnikliwego i umiarkowanego naukowca, który nie daje się pociągnąć ekstremistom mówiącym o naturze ludzkiej. Uważa także, że to on wykuwa obowiązujący „konsensus” w kwestii natury ludzkiej. To także mnie irytowało, szczególnie, że de Waal tak często krytykuje innych. Frans de Waal ma bardzo wysoką opinię o sobie.


Jeśli jednak chcesz poczytać sympatyczne anegdoty o bonobo, to bardzo proszę. Pamiętajcie też, że moja reakcja może być uwarunkowana nieustannym używaniem przez de Waala błędnych, moim zdaniem, argumentów, żeby atakować moją postać niewiary. Oczywiście pamiętajcie jednak, że on także jest niewierzący! Jest tu bogaty materiał dla socjologa: dlaczego niektórzy ateiści bardziej uwielbiają atakować innych ateistów niż krytykować przekonania religijne, odrzucane przez wszystkich ateistów?


Zakończę dwoma cytatami z książki, które mnie zdenerwowały. Pierwszym jest reakcja de Waala na rozmowę w telewizji między konserwatystą Billem O’Reilly i Davidem Silvermanem (przewodniczącym American Atheists); w tej wymianie zdań O’Relly raczył nas przekonywać, że pływy morskie można wytłumaczyć tylko działaniem Boga. Frans de Waal widzi jednak problemy także ze stroną ateistyczną.


(s. 88-89) Z takich dyskusji otrzymuję wyłącznie potwierdzenie, że wierzący powiedzą cokolwiek, byle tylko bronić swojej wiary, a niektórzy ateiści zaczęli żarliwie ewangelizować. To pierwsze nie jest niczym nowym, ale zaskakuje mnie żarliwość ateistów. Po co „spać szaleńczo” [Od tłum.: "Colorless green ideas sleep furiously" (bezbarwne zielone myśli śpią szaleńczo) jest zdaniem ułożonym przez Noama Chomsky’ego w pracy z 1957 r. Syntactic Structures jako przykład zdania, które jest gramatycznie poprawne, ale semantycznie nonsensowne.], jeśli nie ma się demonów wewnętrznych, które trzeba trzymać w szachu. [JAC: w innym miejscu de Waal przypisuje żarliwość “nowych ateistów” wcześniejszej traumie!] W ten sam sposób, jak strażacy są czasami ukrytymi podpalaczami, a homofobi ukrytymi homoseksualistami, czy niektórzy ateiści tęsknią do pewności, jaką daje religia? Weźmy Christophera Hitchensa, nieżyjącego brytyjskiego autora God is not Great. Hitchens był oburzony dogmatyzmem religii, niemniej sam przeszedł od marksizmu (był trockistą) do greckiego prawosławia, potem do amerykańskiego neo-konserwatyzmu, po którym zajął postawę „antyteisty”, która obwinia religię za wszystkie problemy świata. Hitchens przerzucał się więc od lewa do prawa, od sprzeciwu wobec wojny wietnamskiej do cheerleadera wojny irackiej, od postawy za Bogiem do postawy przeciwko Bogu. Skończył przedkładając Dicka Cheneya nad Matkę Teresę.


Niektórzy ludzie pragną dogmatu, ale mają kłopoty ze zdecydowaniem jego treści. Stają się dogmatystami seryjnymi. Hitchens przyznał: “Są dni, kiedy brakuje mi dawnych przekonań, jak gdyby były amputowaną kończyną”, sugerując w ten sposób, że wkroczył na nowy etap życia, odznaczający się wątpliwościami i refleksją. Niemniej wydaje się, że wyrosła mu jedynie nowa, dogmatyczna kończyna.  


Ten rodzaj dziadczynej reprymendy, zrównujący przyczyny i zmiany poglądów z “seryjnym dogmatyzmem” irytuje mnie w tej książce. Frans de Waal, oczywiście, jest ponad to wszystko: nigdy się nie wahał, nigdy nie był przywiązany do “dogmatu” (który my nazwalibyśmy “przekonaniem”) – bo to uczyniłoby go równie kiepskim facetem, jak i wierzący, i ateiści, których potępia.


Na następnej stronie pisze o debacie na konferencji Ciudad de los Ideas, na którą pojechałem do Puebla w Meksyku: Hitchens i Sam Harris debatowali o religii z Dineshem d’Souza i rabinem Shmuley’em Boteachem:


(s. 90.) Przypominająca cyrk atmosfera pozostawiła mnie z moim pierwotnym pytaniem o żarliwych ateistów. Łatwo zobaczyć, dlaczego religie próbują rekrutować wiernych… Ale dlaczego ateiści mieliby zachowywać się mesjanistycznie? I dlaczego mieliby rozgrywać jedną religię przeciwko innej? Harris, na przykład, zgryźliwie dobiera się do „łatwego celu” islamu, wyróżniając go jako wielkiego wroga Zachodu. Dorzuć kilka zdjęć burek, wspomnij infibulację i kto będzie argumentował przeciwko twojej odrazie do religii? We mnie wzbudza to taką samą odrazę, jak w każdym innym, ale jeśli Harrisowi chodzi o to, że religia nie promuje moralności, to dlaczego czepia się islamu? [JAC: Może dlatego, że jedne religie są bardziej szkodliwe niż inne? I Harris doprawdy nie pozostawia innych religii w spokoju! Pamiętacie tytuł jego drugiej książki: List do chrześcijańskiego narodu?] Czy okaleczanie genitaliów nie jest powszechne również w Stanach Zjednoczonych, gdzie nowonarodzeni chłopcy są rutynowo obrzezywani bez wyrażenia zgody? Z pewnością nie musimy wybierać się aż do Afganistanu, żeby znaleźć doliny w krajobrazie moralnym.


Proszę zauważyć emocjonalny język (“zgryźliwie”, “łatwy cel”), jak również rozmyślnie ignoranckie twierdzenie, że religie wyrządzają równe szkody. Jeśli masz do wyboru bycie muzułmańskim mężczyzną obrzezanym po urodzeniu, lub muzułmańską kobietą poddaną okaleczeniu genitaliów, czy jest tu wybór? Jeśli uważasz, że jest, przeczytaj Ayaan Hirsi Ali Niewierna. Czy islam naprawdę nie jest nic a nic gorszy od praktyk religijnych kwakrów? Do licha, być może ten łatwy cel, ten nisko wiszący owoc, jest najbardziej trującym owocem w ogrodzie Edenu? To malowanie (a raczej oczernianie) ateizmu zamaszystymi machnięciami pędzla, to umyślnie wypaczone opisywanie jego „wojowniczych” przedstawicieli i świadome pomijanie argumentów nowych ateistów powodują, że de Waal robi wrażenie nie tyle naukowca, ile sofisty.


Ale historie o szympansach są dobre i rozważania de Waala o źródle  moralności są warte przemyślenia.


The bonobo and the atheist basher. Part-2

Why Evolution Is True, 3 sierpnia 2014

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska




Jerry A. Coyne

Profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków.  Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 907 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Nie będziesz brał imienia żadnego Pana Boga nadaremno   Koraszewski   2014-09-21
Religia doskonała   Ferus   2014-09-25
Gdyby bóg ISIS był moim bogiem, czy miałbym robić to, co nakazuje?   Coyne   2014-09-27
Abraham aresztowany po próbie złożenia ofiary z syna   Swidler   2014-09-29
Wspólnota (niektórych) wierzących i (niektórych) ateistów   Koraszewski   2014-10-01
Moje stanowisko wobec NOMA: stara recenzja   Coyne   2014-10-03
Allah mi kazał   Greenfield   2014-10-08
Ateistyczny Kościół powszechny?   Ferus   2014-10-08
Chusta wreszcie wolna; Turcja wręcz przeciwnie   Bekdil   2014-10-10
Jesus and Mo oraz dosłowność i umiarkowani muzułmanie   Coyne   2014-10-11
Bóg pierwszego kontaktu   Kruk   2014-10-14
Nowy pogląd na piekło: “warunkowa nieśmiertelność”   Coyne   2014-10-18
Mój dojrzały ateizm   Ferus   2014-10-20
Obrona islamu przez kłamstwao obrzezaniu dziewczynek   Hastie   2014-10-20
Teologia wyzwolenia diabłów                  Kruk   2014-10-24
List do Pana Boga   Ferus   2014-10-25
Taktyka pokrętnej prezentacji faktów   Hastie   2014-10-27
Czy ateizm jest irracjonalny? Filozof mówi “tak”   Coyne   2014-10-28
Mój dojrzały ateizm,Część II   Ferus   2014-11-02
Ukarane, bo zostały zgwałcone   Chesler   2014-11-06
Test na człowieczeństwo   Ferus   2014-11-07
Papież akceptuje ewolucję z boskim napędem   Coyne   2014-11-08
Święte strzyżenie   Ferus   2014-11-11
Święte strzyżenie Część II   Ferus   2014-11-16
Uzdrawianie wiarą zabija dzieci   Coyne   2014-11-19
Mój dojrzały ateizm Część III   Ferus   2014-11-23
Spis powszechny niewierzących   Koraszewski   2014-11-24
Mój dojrzały ateizm Część IVLucjan Ferus   Ferus   2014-11-29
Deklaracja poddaństwa   Ferus   2014-12-08
Pies urojony, czyli objawienie Franciszka   Coyne   2014-12-12
Mój dojrzały ateizm Część V   Ferus   2014-12-17
Konflikt palestyński   Spyer   2014-12-19
Boże, zbaw nas od religii!   Farhi   2014-12-19
DCLXVI Krucjata   Ferus   2014-12-20
Sumerowie patrzą z osłupieniem jak Bóg tworzy świat     2014-12-23
Mój dojrzały ateizm. Część VI   Ferus   2014-12-27
Ateizm w społecznościach czarnych   Igwe   2014-12-29
Bóg odkrywa modlitwy ludzkości w spamie     2015-01-01
Czym jest wszechświat wobec chodzenia po wodzie?   Ferus   2015-01-03
Bezbożny Olimp   Koraszewski   2015-01-04
Jak można być ateistą?   Kruk   2015-01-05
Dzięki dobroci!   Dennett   2015-01-07
Mój dojrzały ateizm.Część VII   Ferus   2015-01-09
Cyrograf   Ferus   2015-01-17
Mój dojrzały ateizm, Część VIII   Ferus   2015-01-20
Umysł Boga jak umysł wyrostka   Kruk   2015-01-22
W co wierzy prof. Marek Abramowicz   Kalbarczyk   2015-02-03
Mój dojrzały ateizmCzęść IX   Ferus   2015-02-07
Zgodność między nauką i religią? Wolne żarty.   Coyne   2015-02-09
Tożsamość i rozum   Kruk   2015-02-10
Mój dojrzały ateizm. Część X   Ferus   2015-02-14
Ab ovo   Kruk   2015-02-15
Czego Żydzi nauczyli Koptyjkę     2015-02-20
Najlepszy sposób walki z tzw. przemysłem islamofobii   Bekdil   2015-02-21
Mój dojrzały ateizm. Część XI   Ferus   2015-02-21
Proces przeciwko szatanowi   Ferus   2015-02-25
Kampania przeciwko penalizacji bluźnierstwa   Igwe   2015-02-26
Mój dojrzały ateizm. Część XII   Ferus   2015-02-28
Mój dojrzały ateizm. Część XIII   Ferus   2015-03-07
Ken Ham vs. Dawkins: O naturze nauki i praw fizycznych   Coyne   2015-03-08
Niebezpieczne iluzje   Ferus   2015-03-11
Pod sztandarem Niebios   Foster   2015-03-15
Krytyka religii nie jest rasizmem   Hagberg   2015-03-19
Doradztwo religijne i religioznawcze Część VIII   Ferus   2015-03-21
Chcę sprzedać moją córkę, co ksiądz o tym sądzi?   Söderberg   2015-03-26
Koran i mowa nienawiści   Rizvi   2015-03-28
Sumienny ojciec chrzestny   Ferus   2015-03-29
Doradztwo religijne i religioznawcze IX   Ferus   2015-04-05
Zbiorowe zmartwychwstanie, czyli jednak Halloween   Kruk   2015-04-09
Doradztwo religijne i religioznawcze X   Ferus   2015-04-12
Australijka, Świadek Jehowy (i jej płód) umierają, bo odmówiła transfuzji krwi   Coyne   2015-04-16
Doradztwo religijne i religioznawcze XI   Ferus   2015-04-19
Doradztwo religijne i religioznawcze XII   Ferus   2015-04-26
Cztery słowa i 1280 poszkodowanych…   Bekdil   2015-04-26
Niewidzialni ateiści arabskiego świata   Koraszewski   2015-05-02
Człowiek staje przed Bogiem?   Ferus   2015-05-03
Ewolucja pomogła im pozbyć się religii   Coyne   2015-05-07
Matura z religii   Ferus   2015-05-10
O rozwoju duszy w człowieku   Kruk   2015-05-11
Komunijna opowieść   Ferus   2015-05-17
Religia – nauka, odwieczna wojna   Coyne   2015-05-23
Doradztwo religijne i religioznawcze XIII   Ferus   2015-05-24
Ludzkość poniosła tragiczną klęskę   Koraszewski   2015-05-29
Doradztwo religijne i religioznawcze XIV   Ferus   2015-05-31
Dobro i Zło   Ferus   2015-06-07
Absolwent teologii mówi o naszej rzekomej potrzebie dalszych studiów teologicznych zanim zaczniemy krytykować religię   Coyne   2015-06-12
Doradztwo religijne i religioznawcze XV   Ferus   2015-06-14
Deislamizacja jest jedynym sposobem walki z ISIS   Greenfield   2015-06-21
Myślowe szlaki   Ferus   2015-06-21
Moc Chrystusa zmusza cię: Opuść Meksyk!   Hastie   2015-06-26
Doradztwo religijne i religioznawcze XVI   Ferus   2015-06-28
Było sobie kłamstwo   Ferus   2015-07-05
Doradztwo religijne i religioznawcze XVII   Ferus   2015-07-12
Józef Flawiusz – ważny dowód na istnienie Jezusa?   Seidensticker   2015-07-18
Doradztwo religijne i religioznawcze XVIII   Ferus   2015-07-19
Kicz sakralny i diabeł sralny   Kruk   2015-07-24
Perełki infantylizmu   Ferus   2015-07-26
Chrześcijanie przestawiają bramki, kiedy nie mogą wygrać uczciwie   Seidensticker   2015-07-27
Ojcowie (nie)ŚwięciCzyli dlaczego papież Franciszek wydaje się być postępowy i nowoczesny?   Ferus   2015-08-02
Ojcowie (nie)ŚwięciCzęść II   Ferus   2015-08-09

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk