Prawda

Czwartek, 25 kwietnia 2024 - 11:57

« Poprzedni Następny »


Bonobo i pogromca ateistów. Część II


Jerry Coyne 2014-08-13


Nie zgadzam się, że zachowania i geny, które powodują, że szympansy i ludzie okazują współczucie wobec członków swojej grupy, są homologiczne – że są genami odziedziczonymi od naszych wspólnych przodków. Jak dowiedziałem się na niedawnym spotkaniu w Oakland University, „moralność” naczelnych nie nakłada się elegancko na filogenezę naczelnych. Na przykład orangutany nie wykazują poczucia sprawiedliwości, jakie pokazano u małp kapucynek, chociaż orangutany są bliżej spokrewnione z nami niż kapucynki.

Skończyłem już czytać książkę Fransa de Waala, The Bonobo and the Atheist, i podtrzymuję ocenę, którą przedstawiłem wczorajjest to dobre przedstawienie ewolucyjnych „korzeni” ludzkiej moralności – korzeni dostrzeganych u naszych najbliższych krewnych, szympansów w zachowaniach takich jak empatia, altruizm i troska o równość. Ta książka jest pożyteczną lekturą ze względu na jej rewelacyjne opowieści o „moralności” małp człekokształtnych, w których te stworzenia przejawiają stopień współczucia, jakiego nie spodziewaliśmy się.


Czy dowiedziałem się czegoś nowego z tej książki? No cóż, są tam anegdoty o współczuciu i altruizmie szympansów, których nie znałem, ale już wcześniej uznałem tezę, że ludzie wyewoluowali wrodzony zestaw „reguł” moralnych i emocji w oparciu o miliony lat życia w małych grupach łowców-zbieraczy. Nie jest tak trudno uznać, że dobór naturalny kształtował nie tylko zachowania, ale emocje (które, oczywiście, leżą u podstaw wielu takich zachowań), które będą nas skłaniały do zaopiekowania się innymi i do lepszego zachowania wobec tych, którzy zachowują się lepiej, karząc równocześnie „pasażerów na gapę” i łotrów. Nie jest też dla mnie nowością, że inne grupy naczelnych mają „proto-moralność”, chociaż może być dla innych, którzy nie czytali pozostałych książek de Waala.


Nie zgadzam się jednak, że zachowania i geny, które powodują, że szympansy i ludzie okazują współczucie wobec członków swojej grupy, są homologiczne – że są genami odziedziczonymi od naszych wspólnych przodków. Jak dowiedziałem się na niedawnym spotkaniu w Oakland University, „moralność” naczelnych nie nakłada się elegancko na filogenezę naczelnych. Na przykład orangutany nie wykazują poczucia sprawiedliwości, jakie pokazano u małp kapucynek, chociaż orangutany są bliżej spokrewnione z nami niż kapucynki.


Wydaje się prawdopodobne, przynajmniej moim zdaniem, że dobór naturalny niezależnie kształtuje zachowania w zależności od sposobu życia gatunków: orangutany są samotnikami, kapucynki są towarzyskie. Także inne gatunki, odległe od naszego, wykazują zachowania, które wyglądają na altruistyczne (walenie, delfiny, psy itd.). Jeśli więc w sposób wrodzony jesteśmy troskliwi wobec członków naszej grupy, a sądzę, że jesteśmy, to mogło to wyewoluować w naszej linii rodowej po oddzieleniu się od linii szympansów, co znaczy, że zachowania szympansów i ludzi są konwergentne, nie zaś homologiczne. Jako poparcie można przytoczyć bardzo różne formy altruizmu i troski wykazywane przez bonobo kontra szympansy, które rozeszły się dopiero 1-2 miliony lat temu, w porównaniu do 5-6 milionów lat, kiedy nasza linia oddzieliła się od obu gatunków szympansów. Zachowanie społeczne daje się kształtować przez ewolucję. Możemy dowiedzieć się o ewolucji altruizmu i współpracy u szympansów przez studiowanie ich zachowań, ale niekoniecznie dowiemy się wiele o ewolucyjnych podstawach moralności w naszym gatunku. Pamiętajmy, że nie pochodzimy od współczesnych szympansów ani bonobo, ale od wspólnego przodka, którego system społeczny mógł różnić się od wszystkich naszych systemów.


Natomiast dowiedziałem się z całą dobitnością, że de Waal żywi silną niechęć wobec “nowych ateistów”, który, jak się wydaje, definiuje jako ateistów rzeczywiście krytykujących religię publicznie i żarliwie. Uważa to za niestosowne zakłócanie prywatnych zachowań ludzi, daremne wysiłki („religia zawsze będzie z nami”) i niepotrzebne odwracanie uwagi od humanizmu, który uważa za „słuszny” sposób doprowadzania do zmiany. Frans de Waal potępia głupie przekonania religii, ale niemal nigdy nie wspomina o szkodach, jakie religie nadal wyrządzają światu. Uważa także, że moralność niewierzących oparta jest na moralności ich religijnych przodków. Zaprzeczam temu. Pochodzę z rodziny, w której od dawna ledwo wierzono w Boga i większość mojej edukacji moralnej była świecka. Jakikolwiek jest wpływ „moralny” religii na niewierzących (a de Wall słusznie twierdzi, że religia nie jest źródłem moralności, ale pomaga ją utrwalić), zmaleje on w miarę jak społeczeństwo stanie się bardziej świeckie. Jeśli chcesz twierdzić, że Duńczycy i Szwedzi, choć w większości niewierzący, nadal są moralni z powodu swoich chrześcijańskich przodków, których etos pozostaje w ich społeczeństwach, musisz to udowodnić. Ludzie byli bowiem moralni na długo zanim stali się religijni.


W każdym razie nieustanne dokopywanie ateistom może podobać się publiczności, ale odciąga od przesłania tej książki. W końcu, ateiści zgadzają się z nim co do źródeł moralności.  Nie ateiści, ale ludzie religijni twierdzą, że moralność pochodzi od Boga i że religia jest głównie przedsięwzięciem moralnym. Skąd więc obsesja de Waala na punkcie krytykowania Hitchensa, Dawkinsa i Sama Harrisa (mnie się także dostaje)? Kto wie?


Sprawy przybierają dość marny obrót w ostatnim rozdziale książki, też nazwanym “bonobo i ateista”. Na ostatnich kilku stronach de Waal wyobraża sobie, co bystry i elokwentny bonobo powiedziałby ateiście. Jest tam znajome ględzenie: religia jest z nami, stąpaj ostrożnie, bądź raczej „adwokatem” niż „protestującym” i tak dalej. Jest to protekcjonalne, szczególnie wkładanie poglądów de Waala w usta bonobo. Gdyby bystry bonobo istotnie mógł przemówić do ateisty, prawdopodobnie powiedziałby: „Daj mi kilka bananów, ty poganinie!”.


Czy warto kupić i przeczytać tę książkę, jeśli znasz inne prace de Waala? W ostatecznym rachunku uważam, że nie warto. Wcześniejsze książki de Waala miały to samo przesłanie, ale bez irytujących i niepotrzebnych dodatków na temat ateistów. Książka jest dziwnie chaotyczna i przydałaby jej się ostra redakcja. Jest także pełna jakiejś pychy, która może być wyraźniejsza dla naukowca, bo dla ludzi z branży jest ewidentne, że de Waal uważa siebie za wzór wnikliwego i umiarkowanego naukowca, który nie daje się pociągnąć ekstremistom mówiącym o naturze ludzkiej. Uważa także, że to on wykuwa obowiązujący „konsensus” w kwestii natury ludzkiej. To także mnie irytowało, szczególnie, że de Waal tak często krytykuje innych. Frans de Waal ma bardzo wysoką opinię o sobie.


Jeśli jednak chcesz poczytać sympatyczne anegdoty o bonobo, to bardzo proszę. Pamiętajcie też, że moja reakcja może być uwarunkowana nieustannym używaniem przez de Waala błędnych, moim zdaniem, argumentów, żeby atakować moją postać niewiary. Oczywiście pamiętajcie jednak, że on także jest niewierzący! Jest tu bogaty materiał dla socjologa: dlaczego niektórzy ateiści bardziej uwielbiają atakować innych ateistów niż krytykować przekonania religijne, odrzucane przez wszystkich ateistów?


Zakończę dwoma cytatami z książki, które mnie zdenerwowały. Pierwszym jest reakcja de Waala na rozmowę w telewizji między konserwatystą Billem O’Reilly i Davidem Silvermanem (przewodniczącym American Atheists); w tej wymianie zdań O’Relly raczył nas przekonywać, że pływy morskie można wytłumaczyć tylko działaniem Boga. Frans de Waal widzi jednak problemy także ze stroną ateistyczną.


(s. 88-89) Z takich dyskusji otrzymuję wyłącznie potwierdzenie, że wierzący powiedzą cokolwiek, byle tylko bronić swojej wiary, a niektórzy ateiści zaczęli żarliwie ewangelizować. To pierwsze nie jest niczym nowym, ale zaskakuje mnie żarliwość ateistów. Po co „spać szaleńczo” [Od tłum.: "Colorless green ideas sleep furiously" (bezbarwne zielone myśli śpią szaleńczo) jest zdaniem ułożonym przez Noama Chomsky’ego w pracy z 1957 r. Syntactic Structures jako przykład zdania, które jest gramatycznie poprawne, ale semantycznie nonsensowne.], jeśli nie ma się demonów wewnętrznych, które trzeba trzymać w szachu. [JAC: w innym miejscu de Waal przypisuje żarliwość “nowych ateistów” wcześniejszej traumie!] W ten sam sposób, jak strażacy są czasami ukrytymi podpalaczami, a homofobi ukrytymi homoseksualistami, czy niektórzy ateiści tęsknią do pewności, jaką daje religia? Weźmy Christophera Hitchensa, nieżyjącego brytyjskiego autora God is not Great. Hitchens był oburzony dogmatyzmem religii, niemniej sam przeszedł od marksizmu (był trockistą) do greckiego prawosławia, potem do amerykańskiego neo-konserwatyzmu, po którym zajął postawę „antyteisty”, która obwinia religię za wszystkie problemy świata. Hitchens przerzucał się więc od lewa do prawa, od sprzeciwu wobec wojny wietnamskiej do cheerleadera wojny irackiej, od postawy za Bogiem do postawy przeciwko Bogu. Skończył przedkładając Dicka Cheneya nad Matkę Teresę.


Niektórzy ludzie pragną dogmatu, ale mają kłopoty ze zdecydowaniem jego treści. Stają się dogmatystami seryjnymi. Hitchens przyznał: “Są dni, kiedy brakuje mi dawnych przekonań, jak gdyby były amputowaną kończyną”, sugerując w ten sposób, że wkroczył na nowy etap życia, odznaczający się wątpliwościami i refleksją. Niemniej wydaje się, że wyrosła mu jedynie nowa, dogmatyczna kończyna.  


Ten rodzaj dziadczynej reprymendy, zrównujący przyczyny i zmiany poglądów z “seryjnym dogmatyzmem” irytuje mnie w tej książce. Frans de Waal, oczywiście, jest ponad to wszystko: nigdy się nie wahał, nigdy nie był przywiązany do “dogmatu” (który my nazwalibyśmy “przekonaniem”) – bo to uczyniłoby go równie kiepskim facetem, jak i wierzący, i ateiści, których potępia.


Na następnej stronie pisze o debacie na konferencji Ciudad de los Ideas, na którą pojechałem do Puebla w Meksyku: Hitchens i Sam Harris debatowali o religii z Dineshem d’Souza i rabinem Shmuley’em Boteachem:


(s. 90.) Przypominająca cyrk atmosfera pozostawiła mnie z moim pierwotnym pytaniem o żarliwych ateistów. Łatwo zobaczyć, dlaczego religie próbują rekrutować wiernych… Ale dlaczego ateiści mieliby zachowywać się mesjanistycznie? I dlaczego mieliby rozgrywać jedną religię przeciwko innej? Harris, na przykład, zgryźliwie dobiera się do „łatwego celu” islamu, wyróżniając go jako wielkiego wroga Zachodu. Dorzuć kilka zdjęć burek, wspomnij infibulację i kto będzie argumentował przeciwko twojej odrazie do religii? We mnie wzbudza to taką samą odrazę, jak w każdym innym, ale jeśli Harrisowi chodzi o to, że religia nie promuje moralności, to dlaczego czepia się islamu? [JAC: Może dlatego, że jedne religie są bardziej szkodliwe niż inne? I Harris doprawdy nie pozostawia innych religii w spokoju! Pamiętacie tytuł jego drugiej książki: List do chrześcijańskiego narodu?] Czy okaleczanie genitaliów nie jest powszechne również w Stanach Zjednoczonych, gdzie nowonarodzeni chłopcy są rutynowo obrzezywani bez wyrażenia zgody? Z pewnością nie musimy wybierać się aż do Afganistanu, żeby znaleźć doliny w krajobrazie moralnym.


Proszę zauważyć emocjonalny język (“zgryźliwie”, “łatwy cel”), jak również rozmyślnie ignoranckie twierdzenie, że religie wyrządzają równe szkody. Jeśli masz do wyboru bycie muzułmańskim mężczyzną obrzezanym po urodzeniu, lub muzułmańską kobietą poddaną okaleczeniu genitaliów, czy jest tu wybór? Jeśli uważasz, że jest, przeczytaj Ayaan Hirsi Ali Niewierna. Czy islam naprawdę nie jest nic a nic gorszy od praktyk religijnych kwakrów? Do licha, być może ten łatwy cel, ten nisko wiszący owoc, jest najbardziej trującym owocem w ogrodzie Edenu? To malowanie (a raczej oczernianie) ateizmu zamaszystymi machnięciami pędzla, to umyślnie wypaczone opisywanie jego „wojowniczych” przedstawicieli i świadome pomijanie argumentów nowych ateistów powodują, że de Waal robi wrażenie nie tyle naukowca, ile sofisty.


Ale historie o szympansach są dobre i rozważania de Waala o źródle  moralności są warte przemyślenia.


The bonobo and the atheist basher. Part-2

Why Evolution Is True, 3 sierpnia 2014

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska




Jerry A. Coyne

Profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków.  Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 905 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Nowy ateizm   Koraszewski   2013-11-16
Agnostyk czy ateista?   Koraszewski   2013-12-05
Konstytucyjni ateiści   Koraszewski   2013-12-05
Portret wielkiego agnostyka   Coyne   2013-12-14
Złe wiadomości   Coyne   2013-12-17
Pięć dowodów na istnienie Boga od teologa dla ateistów pod choinkę   Coyne   2013-12-19
Katolicki hierarcha mówi, że anioły istnieją, ale są bezskrzydłe   Coyne   2013-12-24
“Rozum został stworzony przez Boga”   Coyne   2014-01-03
Opowieść o religijnym odwróceniu   Joseph   2014-01-06
Podsumowanie ataków na ateistów   Coyne   2014-01-07
Nie - dla umiłowania cierpienia   Kuhlenbeck   2014-01-07
Zmyślona podróż do nieba   Coyne   2014-01-12
Dziedzictwo nietolerancji   Shahid   2014-01-12
Islamscy radykałowie zabili kolejnych medyków   Coyne   2014-01-13
O modlitwie i petycji   Gogineni   2014-01-13
List otwarty do boga islamu   Imani   2014-01-17
Chrześcijanie XXI wieku   Koraszewski   2014-01-17
Kolejne kopniaki dla ateistów w “Slate”   Coyne   2014-01-18
Nauka kontra wiara: żadnego konfliktu!   Coyne   2014-01-21
O źródłach autocenzury   Nasreen   2014-01-24
Jakie są “najlepsze” argumenty na rzecz istnienia Boga?   Coyne   2014-01-24
Ateistom ma być ciężko   Coyne   2014-01-31
No i wydało się...   Kruk   2014-02-04
Strzelanie zza pleców Boga   Koraszewski   2014-02-06
Zostałem “Cenzorem Roku"!   Coyne   2014-02-12
Święta glina   Hili   2014-02-14
Jeśli wlazłeś między wrony...   Coyne   2014-02-17
Dlaczego religia może być racjonalna, ale robi to w zły sposób   Coyne   2014-02-20
Droga do wolności   Feldner   2014-02-24
Całun Turyński: Dlaczego religia jest pseudonauką   Coyne   2014-02-24
Jajecznica   Kruk   2014-02-27
Polityka Nowego Ateizmu   Bum   2014-02-28
Długi ateistów   Koraszewski   2014-03-03
Wkrótce w księgarniach: nowa apolegatyka Boga   Coyne   2014-03-07
Upiory religii   Ferus   2014-03-08
Życie seksualne wczoraj i dziś   Koraszewski   2014-03-11
Testowanie hipotezy Boga   Stenger   2014-03-11
Szkoły nie są polem bitwy religii!   Gogineni   2014-03-13
Czy Bóg jest bezcielesną osobą?   Coyne   2014-03-16
Głos czarnej owcy   Ferus   2014-03-18
Wyrafinowana teologia szyicka   Taheri   2014-03-19
Bóg jako lokomotywa   Koraszewski   2014-03-21
Czy ateiści są snobami intelektualnymi?   Coyne   2014-03-22
Zegarek na wrzosowisku   Ferus   2014-03-26
O nadziei w tym i owym   Koraszewski   2014-03-27
Bóg, moralność i geografia   Coyne   2014-03-28
Humanizm ewolucyjny   Ferus   2014-04-09
Kpatinga: wioska czarownic   Igwe   2014-04-13
Trzeba przestać milczeć   Ahmed   2014-04-15
Rozprawa między panem, zupą i szatanem   Kruk   2014-04-18
Kult Cargo   Szczęsny   2014-04-20
Najgłupsze dokopywanie ateistom w tym roku   Coyne   2014-04-21
Humanizm ewolucyjny II     2014-04-22
Kolejny kiepski argument na rzecz Boga   Coyne   2014-04-24
Duchowość i seksualność szatana XXI wieku   Kruk   2014-04-30
Ateizm luk   Coyne   2014-04-30
Niemago rejestruje swój związek   Kruk   2014-05-04
Ponad dobrem i złem   Ferus   2014-05-05
Recykling sił nadprzyrodzonych   Koraszewski   2014-05-22
Wojna o Adama i Ewę   Coyne   2014-05-25
O kamiennych tablicach i nieco sfałszowanych zwojach   Szczęsny   2014-06-03
Ateizm zakwefiony   Coyne   2014-06-07
Czy religia jest nałogiem?   Koraszewski   2014-06-08
Filozof gromi ateistów z głupich powodów   Coyne   2014-06-10
Państwo częściowo wyznaniowe   Koraszewski   2014-06-15
Kiedy być “ekumenicznym” – a kiedy nie   Tsalic   2014-06-16
Hiszpania deportuje byłego muzułmanina za krytykowanie islamu   Coyne   2014-06-20
Głupie twierdzenia o fundamentalistycznych ateistach   Coyne   2014-06-22
Mój problem z Bogiem   Angier   2014-06-24
Ekumeniczna nienawiść   Koraszewski   2014-06-26
Czy Bóg jest kręgowcem bez substancji?   Coyne   2014-06-26
Manifest ateisty   Harris   2014-06-27
Ewolucja teistyczna kiepsko się sprzedaje   Coyne   2014-06-29
Ostre światło nauki   Dennett   2014-07-01
Socjologia sekularyzmu   Koraszewski   2014-07-02
To nie okupacja, to islam   Greenfield   2014-07-05
Wiara szukająca ucieczki   Koraszewski   2014-07-14
Czy wierzący uważają pismo święte za dosłowną prawdę?   Coyne   2014-07-16
Gdyby Bóg istniał, miałby się z czego tłumaczyć   Fatah   2014-07-22
Dobre i złe powody, by wierzyć   Dawkins   2014-07-24
Nauka Biblii i praktyki religijne   Twain   2014-07-27
Czy nasze wartości pochodzą od Boga?   Stenger   2014-07-31
Segregowanie uczniów według wyznania jest złym pomysłem   Ridley   2014-08-01
Osaczeni   Rushdie   2014-08-05
Ameryko, obudź się!   Imani   2014-08-08
Bonobo i pogromca ateistów   Coyne   2014-08-12
Bonobo i pogromca ateistów. Część II   Coyne   2014-08-13
Królik jest pytaniem   Celeste Hale   2014-08-16
Katolickie barbarzyństwo w Europie   Coyne   2014-08-19
Religia, “Playboy” i Frank Sinatra   Coyne   2014-08-27
Myśli i materia   Stenger   2014-08-31
Świadkowie Jehowy i odmowatransfuzji krwi dla dziecka   Coyne   2014-09-07
Machina religijnej nienawiści w działaniu   Chandra   2014-09-09
Biblia źródłem moralności? Żartujesz sobie!   Coyne   2014-09-10
Marsz lunatyków do Armagedonu   Harris   2014-09-13
O rzekomym wojującym, fundamentalistycznym, ateizmie   Coyne   2014-09-15
Afrykański eksport starego chrześcijańskiego barbarzyństwa   Igwe   2014-09-16
Wolność słowa w Yale   Koraszewski   2014-09-18
Nauka dyskutowania o niczym   Coyne   2014-09-20
Jeśli ISIS nie jest islamskie, Inkwizycja nie była katolicka   Coyne   2014-09-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk